2010-12-12, 18:22 | #31 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Niedudany prezent.
Cytat:
jaki dobry gust skoro kupił kompletna szmire wg autorki ? mnie też się nie podoba ani w formie ani kolorze,a jak widze takie modelki to juz wiem ,że powieje bazarem Powiedzieć wprost ,że chcesz wymienić i już ,po co te cyrki,podchody. Idzcie razem na zakupy ,niech kupi ci bon na zakupy ,pomysłów jest mnóstwo. Przypominam prezent jest dla obdarowanego a nie darczyńcy. |
|
2010-12-12, 19:16 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 62
|
Dot.: Niedudany prezent.
Nie cackajcie się (tj. nie doradzajcie cackania się autorce tematu) z obdarowującym i jego totalnie nietrafionym prezentem. To jest dorosły facet a oni znają się trzy lata, więc powinien wiedzieć jakiego koloru nie znosi jego dziewczyna i unikać kupowania ciuchów w tym kolorze. To, że zamówił, zapłacił to naprawdę nie jest z jego strony żadna łaska jeśli przy tym kupił, zapewne świadomie, coś w kolorze nieakceptowanym przez obdarowaną, bo chciał ją widzieć w takim. Jak mu się tak podoba to może niech sam to ponosi. Kolor, mina prezentującej modelki jakby żywcem wycięta z reklamy produktów oferowanych przez sex shop, dajcie spokój. Prawda jest taka, że na bardzo niewielu kobietach taki róż wygląda dobrze i, paradoksalnie, kobiety w jasnych blond włosach może wręcz "przesłodzić" a dla kobiet o ciemnych włosach, wyrazistych rysach twarzy jest zbyt mdły. Nie pasuje też do każdej figury, bo, paradoksalnie, taki, zdawałoby się, niewinny, delikatny róż potrafi dodać kilogramów. Nieraz klientka się uprze i mimo moich i koleżanki rad każe sobie coś w takim kolorze uszyć, ale efekt naprawdę daleki jest od powalającego. To kolor małych dziewczynek, wczesnych nastolatek i, ewentualnie, kobiet o dziewczęcym typie urody.
|
2010-12-12, 19:18 | #33 |
Raczkowanie
|
Dot.: Niedudany prezent.
Powiedz, że sweterek super, ale nie ten kolor i jeśli uda mu się wymienić, to będzie naprawdę ekstra.
Ja też nie cierpię różowego i choćby nie wiadomo jak piękny był sweterek, a miał różowy kolor, to nie ubrałabym . Nie jestem też zwolenniczką czarnego, lubię wiele kolorów, ale różowy jak dla mnie odpada. I wiem, że mój TŻ będąc ze mną kilka lat nigdy by na taki pomysł nie wpadł, dlatego dziwię się trochę, że facet znając Cię wybrał akurat taki prezent. |
2010-12-12, 19:37 | #34 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
|
Dot.: Niedudany prezent.
Cytat:
|
|
2010-12-12, 19:39 | #35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Niedudany prezent.
Cytat:
__________________
|
|
2010-12-12, 19:41 | #36 |
Zadomowienie
|
Dot.: Niedudany prezent.
Beżowy sama bym chciała, za to różowy... cóż Na twoim miejscu powiedziałabym TŻ, że krój sweterka jest śliczny, ale z racji, że nie lubisz różu, o czym wie, czy nie mógłby wymienić go na beżowy napomykając, że kolor specjalnie dla niego, żeby "w końcu nie czarny".
Wilk syty i owca cała |
2010-12-12, 19:50 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 4 039
|
Dot.: Niedudany prezent.
podziele się z Wami moim przypadkiem.,
w ubiegłym roku na święta otrzymałam od TŻ zielono -seledynowy sweter.. (oczywiście nienawidzę zielonego i mówiłam o tym wcześniej, np jak weszłam do TŻa pokoju po raz pierwszy i zobaczyłam zielono - seledynowe ściany to mało kulturalnie skomentowałam "o Boże zielone.." ) rozpakowuje mój sweter patrze zielony i zapytałam go czy robi mi na złość tym kolorem... ale jakoś mnie tak rozśmieszył ten zielony i przypomiałam mu o tym jak jakieś 3 miesiace wcześniej skomentowałam jego kolor ścian!!. Za chwile sam zaczął sobie przypominać że faktycznie tak powiedziałam że nawet nie pomyślał w tej kategori, że mówiłam że nie lubie zielonego i teraz go tknelo że mógł bardziej przemyśleć kolor ( rozmiar był o dziwo dobry) że sweter do tanich nie należał i wiedział że ten zielony to naprawde zły pomysł i nie będę zadowolona z mojego prezentu wymieniliśmy na takie kolor jak mi się podobał... napewno nie udawaj że Ci się spodoba bo na następną okazję możesz dostać " białe kozaczki " |
2010-12-12, 20:25 | #38 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 375
|
Dot.: Niedudany prezent.
Cytat:
A tak trochę offtopując, to mówicie, że facet jest dorosły i się fochać nie powinien. Niby tak, ale ja mam siostrę 30-letnią, której nie mogę powiedzieć, że prezent od niej mi się nie podobał, bo jest foch, smucenie się i obrażanie... A niby też dorosła...
__________________
|
|
2010-12-12, 21:18 | #39 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 120
|
Dot.: Niedudany prezent.
No i powiedziałam mu o tym, że chciałabym go wymienić i strasznie się obraził. Odwrócił się i poszedł spać. Jak dziecko.
__________________
Jeżeli każdy Twój pomysł wydaje Ci się świetny - dopij wódkę i idź spać! |
2010-12-12, 21:29 | #40 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 586
|
Dot.: Niedudany prezent.
zapytaj go czy masz kłamać tylko w kwestii sweterka czy też w innych kwestiach i czy życzy sobie związku w którym uśmiech jest dla grzeczności
|
2010-12-12, 21:33 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 481
|
Dot.: Niedudany prezent.
Zależy też jak mu powiedziałaś.
Wiesz, jesli chodzisz tylko w czarnym, to nie dziwię sie Twojemu TŻ, że kupił Ci sweterek w innym kolorze. Nie musiał w różowym, skoro go nienawidzisz, ale trudno już, kupił. Po przeczytaniu Twojego pierwszego posta myślałam o tak różowym kolorze, aż świecącym, ale okazało się inaczej. Skoro tak zareagował, to ja bym jednak odpuściła. Kolor nie jest aż taki zły, a przecież nie musisz chodzić w tym swetrze co 2 dni, a nawet raz w tygodniu. Załóż na święta, na jakieś spotkanie z nim...
__________________
|
2010-12-12, 21:34 | #42 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 906
|
Dot.: Niedudany prezent.
ojtam, załóż kilka razy jak Cię odwiedza, klika razy jak Ty odwiedzasz go (teraz jest zima, pod kurtką nie będzie widać). Może jeszcze kiedyś się przyda
|
2010-12-12, 22:52 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 298
|
Dot.: Niedudany prezent.
Myślę że taktownie byłoby powiedzieć że sweter fajny, ciepły i Ci się podoba, ale nie lubisz różowego, spytaj się czy może wymienić na beżowy
a beżowy jest ok, tzn nie w moim stylu ale ujdze (tego różowego także bym nie założyła więc się Tobie nie dziwie) |
2010-12-12, 23:09 | #44 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Niedudany prezent.
nie mam nic do różowego koloru (właściwie to całkiem lubię różowy ) ale ten sweter tutaj w wersji tej jasnej landrynki wg mnie to wygląda tandetnie, przepraszam. Ten brąz jest całkiem fajny i mi się podoba. Wynegocjuj od chłopaka, żeby Ci wymienił pod kolor, pochwal, że fason super itd, jak juz tak koniecznie chcesz być miła;-). A zmiany swetra zażądaj (ładnie ;-)), powiedz, że w beżu będziesz śmigać bardzo chętnie a w różu nie, i tyle, i spytaj się najwyżej, jakby on się czuł, gdybyś Ty dla odmiany podarowała mu ortalionowy dresik, czy jaki tam chcesz dowolny zestawik o którym wiesz, że by nie zdzierżył.
---------- Dopisano o 01:09 ---------- Poprzedni post napisano o 01:00 ---------- Cytat:
Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2010-12-12 o 23:10 |
|
2010-12-13, 10:03 | #45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 249
|
Dot.: Niedudany prezent.
...
Edytowane przez panna tofu Czas edycji: 2014-05-22 o 15:25 |
2010-12-13, 10:40 | #46 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
|
Dot.: Niedudany prezent.
Cytat:
Mi osobiście ten beżowy się duzo bardziej podoba i rozumiem twój 'ból' Edytowane przez Biedronilla Czas edycji: 2010-12-13 o 10:42 |
|
2010-12-13, 11:40 | #47 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 169
|
Dot.: Niedudany prezent.
A teraz odwrocmy sytuacje. Chlopak ciagle chodzi w t-shirtach i dziewczyna kupila mu sliczna koszule ktora na dodatek pasuje do jego pieknych oczek a on nie chce jej nosic. I co? A ble chlopak jak on tak moze, ona ze szczerego serduszka mu ja kupila w prezencie a on nawet nie chce jej wlozyc... Faceci to proste uzadzenia. Widzi cos mysli jak ladnie bys w tym wygladala i nie ma to nic wspolnego z olewaniem twoich upodoban. Ten rozowy wcale nie jest az tak paskudny. Lubisz czarny? Tez mam pol szafy czarnych ubran do tego 1/4 bialych i czerwonych a reszta to taki misz masz i nie patrze na swojego faceta spodelba gdy mi mowi zebym sie ubrala w koncu w jakis zywszy kolor.
__________________
Love Is A Losing Game... Miałem taki piękny sen, że byłem ostatnim ssakiem na ziemi.(Mort: a ja w nim byłem?) Tak ale jako padlina.
|
2010-12-13, 12:35 | #48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Niedudany prezent.
Mnie się nie podoba żaden sweter. Obiektywnie patrząc, ten róż jest pastelowy i nie taki tragiczny.
I bez przesady z tym załamaniem, będziesz mieć w życiu gorsze przeżycia. |
2010-12-13, 12:37 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
|
Dot.: Niedudany prezent.
mnie sie podoba ten różowy, sama szukam podobnego ale to kwestia gustu...
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita |
2010-12-13, 13:04 | #50 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 259
|
Dot.: Niedudany prezent.
Przerażają mnie wypowiedzi pt "noś czasem, żeby sprawić mu przyjemność". On jej kupił prezent, żeby sprawić przyjemność sobie, a nie jej (skoro wiedział, że nie znosi różowego). Autorka nie powinna nosić tego swetra wbrew sobie, tylko po to, żeby misiaczkowi było miło.
Przykładowo, mój TŻ nie nosi dżinsów. Mnie się podobają dżinsy, a zdecydowanie mniej sztruksy, które nosi, ALE do głowy by mi nie przyszło kupić mu dżinsowe spodnie, bo MNIE się tak podoba, skoro wiem, że jemu się nie będzie podobać. Tak samo, gdyby mi mój facet kupił różowy ciuch (całe szczęście, nigdy tego nie zrobił :P), to nie zakładałabym tylko dlatego, że mu się podoba, jeśli mi by się nie podobało. Owszem, w związku potrzebny jest kompromis, ale nie umartwianie się na rzecz drugiej osoby :P Droga Autorko, Twój facet zachował się jak dzieciak, ale to nie koniec świata Jak mu już foch przejdzie, to zaproś go na herbatkę i ciastko i spokojnie wyjaśnij, dlaczego wolałabyś wymienić na beżowy/czarny, dlaczego nie podoba Ci się jego zachowanie (bo zakładam, że foch za taką bzdurę Ci się nie podoba). Pewnie pomarudzi i obrazi się znowu, ale za jakiś czas przejdzie i może następnym razem już lepiej trafi |
2010-12-13, 13:44 | #51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 216
|
Dot.: Niedudany prezent.
Jak dla mnie ten sweter jest super! Abstrahując od upodobań kolorystycznych - moim zdaniem czarny wygląda najlepiej, różowy na drugim miejscu, a beżowy jak dywan
Podaj, proszę, nazwę firmy, linka, czy cuś, bo aż sama mam ochotę sobie go kupić!! Koniecznie! A co do Twojej niechęci do różowego - jesteś jeszcze młoda i chcesz się wyróżniać. Za wszelką cenę nie chcesz być postrzegana jako 'jedna z wielu', taka sama jak wszystkie inne 'puste laski'. I przez to popadasz w skrajność, choćby różowy element miał średnicę pięciu centymetrów - w żadnym wypadku nie wchodzi w grę. To zrozumiałe, bo jeszcze jesteś młodziutko kobietką. Też taka byłam. Poczekaj jeszcze kilka lat, a z chęcią kupisz sobie coś różowo-fioletowego, albo takiego właśnie liliowo-pudrowego jak ten sweter. I sama się zdziwisz, że Ci się coś takiego podoba. Także sweter ładnie zapakuj i schowaj, jeśli Ci się figura nie zmieni to już za jakieś dwa lata odnajdziesz go gdzieś na dnie szafy i będziesz zachwycona! Z autopsji. Pozdrawiam ---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ---------- A, jeszcze jedno moje spostrzeżenie - kupowanie ubrań bez akceptacji obdarowywanego to moim zdaniem nie najlepszy pomysł na prezent. Co innego paski, okulary, szaliczki i tego typu dodatki, ale rzeczy takie jak swetry, bluzki, spodnie, buty...? Dobrze, gdy np. wybierzesz sobie coś w sklepie, ale nie kupisz bo za drogie, a on później w tajemnicy pójdzie to dla Ciebie kupić. Generalnie - NIE ciuchom na prezent. Ale to moje zdanie, nie wszyscy muszą się z nim zgadzać |
2010-12-13, 13:54 | #52 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 99
|
Dot.: Niedudany prezent.
Droga Autorko,
Niech nie przesadza, ze tak mu przykro. Może Ty kup mu różowy sweterek w serek i paseczki i niech startuje w nim do znajomych. Znacie się kupę lat a jego prezent tylko potwierdza jak mało Cię zna. Jeżeli była to aluzja z jego strony, że nie odpowiada mu Twój styl uierania mógł o tym z Tobą porozawiać. To jest przykład dla tych wszystkich kobiet, które chcą na siłę zmieniać swoich facetów - bo takich wątków jest mnóstwo na forum. |
2010-12-13, 14:00 | #53 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Niedudany prezent.
wcale sie nie dziwie
__________________
|
2010-12-13, 14:33 | #54 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Niedudany prezent.
Cytat:
Bardziej by pasowało: Chłopak ciągle chodzi w ciemnych albo militarnych koszulkach, a dziewczyna mu kupiła taką w kolorze lila z kotkiem na froncie i dziwi się, że facet jej nie chce nosić. Dla mnie to dziwna sytuacja, kupować swojemu partnerowi coś, o czym z góry wiadomo, że raczej mu się nie spodoba bo np nie lubi koloru. Oni nie znają się od miesiąca tylko od trzech lat. Jeśli chłopak chciał jej kupić coś bardziej kobiecego, mógł wybrać kobiece ale czerwone, albo w jakimś innym mniej kontrowersyjnym kolorze |
|
2010-12-13, 14:37 | #55 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 892
|
Dot.: Niedudany prezent.
Cytat:
__________________
Jestem kobietą,a w nicku nie jest podany mój wiek() Odwyk kosmetyczny od jutra |
|
2010-12-13, 14:50 | #56 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 154
|
Dot.: Niedudany prezent.
Na Twoim miejscu poprosiłam by o wymienienie, a jak znowu zacznie z fochami (swoją drogą straszny dzieciak...) to bym zapowiedziała, że tego swetra nosić nie będę. Co innego, gdyby nie wiedział, że nie znosisz tego koloru, ale tak...
I co to za myślenie - "załóż, żeby mu zrobić przyjemność"... Nie można w ten sposób zmieniać czyjegoś gustu, jak chłopak kocha różowe, słodkie sweterki to niech sobie sam takie kupuje |
2010-12-13, 14:56 | #57 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 169
|
Dot.: Niedudany prezent.
Cytat:
gdyby kupil jej sweterek w kolorze malego kurczaczka na sam widok ulaloby mi sie. Pastelowy roz to nie to samo co 'kotek na froncie' albo na tyle oczo***ny roz ze wstyd sie w tym pokazac. Autorka nie napisala nigdzie ze wolalaby cos czerwonego (no chyba ze niedoczytalam za co przepraszam) tylko wolalaby czarne/bezowe. Chlopak chcial dobrze co widocznie malo kto zauwazyl a tu juz 'na pal z nim bo chamuje twoja indywidualnosc'. Ladny dziewczecy sweterek dla z pewnoscia ladnej dziewczyny. Wloz go, zobacz co znajomi o nim powiedza. A noz widelec uslyszysz ze ci w nim slicznie, ze szkoda ze wiecej takich nie masz i moze zmienisz zdanie.
__________________
Love Is A Losing Game... Miałem taki piękny sen, że byłem ostatnim ssakiem na ziemi.(Mort: a ja w nim byłem?) Tak ale jako padlina.
|
|
2010-12-13, 19:36 | #58 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 120
|
Dot.: Niedudany prezent.
A czy nie wydaje wam się, ze dziewczyna wygląda w taki swetrze jak landrynka?
__________________
Jeżeli każdy Twój pomysł wydaje Ci się świetny - dopij wódkę i idź spać! |
2010-12-13, 20:41 | #59 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Niedudany prezent.
Cytat:
Cytat:
tak jak napisałam - ja nie cierpię błękitnego i lila - jeśli mój tż kupiłby mi sweter w tym kolorze, to nawet bym nie udawała, że mi się podoba, bo przecież od razu by wiedział, że kłamię, bo przecież wie, że tych kolorów nie znoszę. |
||
2010-12-13, 22:12 | #60 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: Niedudany prezent.
Cytat:
Mój TŻ kupił mi wczoraj... pidżamę. Totalny niewypał. znamy się 8 miesięcy, ani razu nie spałam przy nim w pidżamie dopiero po fakcie pisze mi że ja to chyba nie lubię pidżam? http://www.fabryka-snow.com/sklep/pr...products_id=63 Gacie już w ogóle mnie zabiły, nie uznaję kraty, bo mi się tak męsko kojarzy Ale jak założyłam to nie jest mi nawet najgorzej, a jest wygodna Więc może na razie spróbuj się przekonać do sweterka? I nie linczujcie faceta że puścił fochem. Może naprawdę chciał dobrze i zrobiło mu się przykro?? Mój TŻ jak mu powiedziałam że nie w moim guście pidżamka to powiedział, że spoko, odda mamie do noszenia, ale miał w oczach mały zawód... i nie noszę jej "dla przyjemności misia" ale dlatego że ktoś się postarał dla mnie i pomyślał o mnie. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:37.