Zapuszczanie włosów cz. VIII

[agatanaturalnie]

Napisane przez beata_wajs_migdal

abisans ,biore pojemnik po masce nalewam wody do pelna,wrucam mydelko zakrecam potzrasam ,odkrecam wyjmuje i odkladam na osobna mydelniczke zeby sie osuszylo.ta piana myjesz skore glowy ( opisalam to w poście na insta)

nie mozna pocierac kostka (skoltunilabys wlosy i wogole to ejst bardzo szkodliwa praktyka )ani zostawiac mydla w tej wodzie ..

Dzięki za info dotyczące używania szamponu w kostce. Ja mam jedno w użyciu i mi nie służy. Leży sobie grzecznie od końca 2019 roku i nie wiem na no czeka. Już wiem pewnie dlaczego się nie polubiliśmy. Nie tak jak trzeba go używałam. Muszę dać mu kolejną szansę.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[katte25]

Napisane przez beata_wajs_migdal

mysle ze polubisz.tylko musisz dobrze spienic nalej cieplej wody do opakowania po masce wrzuc szampon zakrec i potzrasaj zebys miala duzo piany
tez zajrze do miodowej mydlarni.

Kwarantanna to stan przejsciowy , dbajcie o siebie i unikajcie stacjonarnych zakupów, to taki sprawdzian silnej woli.to okazja by zuzyc to co mamy. no i chyba nie oplaca sie zamawiac po 1 rzeczy..takie jest moje wrazenie..wiem ze Aga realizuje wysylki tym bardziej mnie to kusi ale oprocz szamponu w kostce mam 2 od babuszki agafii tony masek ,co z tego ze mam tylko 2 odzywki jak moge je zastapic czymś innym a na dobra sprawe mam jeszcze kallosa fig kupilam zelatyne do laminowania bo nie bylo tej przezroczystej a pomaranczowej sie obawialam (w razie czego jakbym sie nudzila) bede robic tez maski diy ,

Miałam zamiar kupic mydło w kostce , jeszcze przed kwaranntaną ale mam troche zapas i szkoda mi było, ale przyznaje, że na wet nie wiedziałabym jak używać.Dobrze, że jest internet

[6007d5c0f676d2f478e53ddb9b0578e19bc7453a_5eb09e8463afa]

Dzisiaj miałam dzień wolny(czyt.nikomu się nie pokazuję), więc ostatecznie przekonałam moje włosy, że lubią olej migdałowy. Do resztek Sericala Keratina dodałam parę kropel tegoż olejku i efekty są lepsze niż przy stosowaniu tej maski solo.


Wczoraj odebrałam zamówienie i mam te maseczki Marion do włosów ciemnych, w weekend pierwszy raz spróbuję-liczę na pogłębienie odcienia, bo mój naturalny kolor jest taki blady i płaski. Teraz pracuję co drugi dzień, więc mam więcej czasu na przyjrzenie się swoim włosom. Na razie widzę, że jak się wszystko unormuje to muszę wyrównać końce, bo teraz widzę dobrze ile cięcia potrzebują-nie są zniszczone, ale od nasady mam mnóstwo bejbików i sporo się zagęściły przy głowie no i końcówki przy nich są nieco przerzedzone

Teraz niech rosną sobie.



I na razie koniec zakupów, bo jestem przerażona tym jaki jest mój stosunek zużywania do kupowania, zaczynam intensywny projekt denko Trochę tego mam

[katte25]

[1=6007d5c0f676d2f478e53dd b9b0578e19bc7453a_5eb09e8 463afa;87712215]Dzisiaj miałam dzień wolny(czyt.nikomu się nie pokazuję), więc ostatecznie przekonałam moje włosy, że lubią olej migdałowy. Do resztek Sericala Keratina dodałam parę kropel tegoż olejku i efekty są lepsze niż przy stosowaniu tej maski solo.


Wczoraj odebrałam zamówienie i mam te maseczki Marion do włosów ciemnych, w weekend pierwszy raz spróbuję-liczę na pogłębienie odcienia, bo mój naturalny kolor jest taki blady i płaski. Teraz pracuję co drugi dzień, więc mam więcej czasu na przyjrzenie się swoim włosom. Na razie widzę, że jak się wszystko unormuje to muszę wyrównać końce, bo teraz widzę dobrze ile cięcia potrzebują-nie są zniszczone, ale od nasady mam mnóstwo bejbików i sporo się zagęściły przy głowie no i końcówki przy nich są nieco przerzedzone

Teraz niech rosną sobie.



I na razie koniec zakupów, bo jestem przerażona tym jaki jest mój stosunek zużywania do kupowania, zaczynam intensywny projekt denko Trochę tego mam [/QUOTE]

Teraz akurat wszystko wypotrzebujesz.

[beata_wajs_migdal]

Abisans Gdyby nie fakt ,że mają zbyt małe opakowanie chetnie wrociłabym do olejków z green pharmacy: lopianowy z papryczka chili czy lopianowy z arganowym, albo do kosmetyków ecolab
u mnie o.migdałowy solo nic nie robi , mieszam go z innymi ,wtedy jakoś jest.mam z natur planet. Wrócilam za to do olejów kuchennych : o.z oliwek rzepakowy, lniany, sezamowy (super pachnie)
masla do włosów kompletnie moich włosów nie lubią ..
Mam końcówke wcierki banfi hajszesz i pol medikomedu ,wcierke z kropli żołądkowych, dużo masek i szamponów,w tym ten w kostce będę kombinować.

[katte25]

Napisane przez beata_wajs_migdal

Abisans Gdyby nie fakt ,że mają zbyt małe opakowanie chetnie wrociłabym do olejków z green pharmacy: lopianowy z papryczka chili czy lopianowy z arganowym, albo do kosmetyków ecolab
u mnie o.migdałowy solo nic nie robi , mieszam go z innymi ,wtedy jakoś jest.mam z natur planet. Wrócilam za to do olejów kuchennych : o.z oliwek rzepakowy, lniany, sezamowy (super pachnie)
masla do włosów kompletnie moich włosów nie lubią ..
Mam końcówke wcierki banfi hajszesz i pol medikomedu ,wcierke z kropli żołądkowych, dużo masek i szamponów,w tym ten w kostce będę kombinować.

Jakos musimy sobie radzić w tych trudnych czasach

[pseudofeministka]

[1=6007d5c0f676d2f478e53dd b9b0578e19bc7453a_5eb09e8 463afa;87712215]Dzisiaj miałam dzień wolny(czyt.nikomu się nie pokazuję), więc ostatecznie przekonałam moje włosy, że lubią olej migdałowy. Do resztek Sericala Keratina dodałam parę kropel tegoż olejku i efekty są lepsze niż przy stosowaniu tej maski solo.


Wczoraj odebrałam zamówienie i mam te maseczki Marion do włosów ciemnych, w weekend pierwszy raz spróbuję-liczę na pogłębienie odcienia, bo mój naturalny kolor jest taki blady i płaski. Teraz pracuję co drugi dzień, więc mam więcej czasu na przyjrzenie się swoim włosom. Na razie widzę, że jak się wszystko unormuje to muszę wyrównać końce, bo teraz widzę dobrze ile cięcia potrzebują-nie są zniszczone, ale od nasady mam mnóstwo bejbików i sporo się zagęściły przy głowie no i końcówki przy nich są nieco przerzedzone

Teraz niech rosną sobie.



I na razie koniec zakupów, bo jestem przerażona tym jaki jest mój stosunek zużywania do kupowania, zaczynam intensywny projekt denko Trochę tego mam [/QUOTE]

Dziewczyny, to może zrobimy tutaj włosowe denko na okres kwarantanny? ;d

Moje włosy też lubią olej migdałowy, a już szczególnie olej Mango Anwen, gdzie migdał jest dość wysoko w składzie. Chociaż odżywki z migdałem już różnie u mnie się sprawdzają.

Dzisiaj przyszło mi zamówienie od Agi, czeka w paczkomacie,po pracy pójdę odebrać i będę robiła włosing

[paulownia]

Napisane przez pseudofeministka

Dziewczyny, to może zrobimy tutaj włosowe denko na okres kwarantanny? ;d

Moje włosy też lubią olej migdałowy, a już szczególnie olej Mango Anwen, gdzie migdał jest dość wysoko w składzie. Chociaż odżywki z migdałem już różnie u mnie się sprawdzają.

Dzisiaj przyszło mi zamówienie od Agi, czeka w paczkomacie,po pracy pójdę odebrać i będę robiła włosing

Ja też lubię migdalka ale ostatnio nie udało mi się go złapać. Kupilam tylko że sezama w zeszłym miesiącu
Mam mało kosmetyków, nic do denkowania. I nie mam kwarantanny, hehe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[6007d5c0f676d2f478e53ddb9b0578e19bc7453a_5eb09e8463afa]

Napisane przez beata_wajs_migdal

Abisans Gdyby nie fakt ,że mają zbyt małe opakowanie chetnie wrociłabym do olejków z green pharmacy: lopianowy z papryczka chili czy lopianowy z arganowym, albo do kosmetyków ecolab
u mnie o.migdałowy solo nic nie robi , mieszam go z innymi ,wtedy jakoś jest.mam z natur planet. Wrócilam za to do olejów kuchennych : o.z oliwek rzepakowy, lniany, sezamowy (super pachnie)
masla do włosów kompletnie moich włosów nie lubią ..
Mam końcówke wcierki banfi hajszesz i pol medikomedu ,wcierke z kropli żołądkowych, dużo masek i szamponów,w tym ten w kostce będę kombinować.

Z Green Pharmacy lubiłam olejek z zieloną nakrętką-ten ziołowy, do włosów z łupieżem. To był mój pierwszy olej do włosów i dobrze go wspominam, szkoda że wycofany. Ten ze skrzypem też był ok, papryczkowy zaś ciekawi. Ogólnie lubię kosmetyki Green Pharmacy, mają super szampony

Na razie postanowiłam wcierać naftę(przyszła mi ta z ekstraktem czarnej rzepy), a jak sytuacja wróci do względnej normy to zamówię bezbarwną Cassię i olej Amla


Ja też wzięłam krople żołądkowe, będę wcierać w dni wolne pół godziny przed myciem(zapach lubię). I tak jestem dumna z moich postępów w zagęszczaniu, zakola naprawdę już są ładnie zarośnięte
Powinnam poprosić siostrę o podcięcie grzywki jeszcze, bo już jest za długa....a obcinałam w połowie lutego

Napisane przez pseudofeministka

Dziewczyny, to może zrobimy tutaj włosowe denko na okres kwarantanny? ;d

Moje włosy też lubią olej migdałowy, a już szczególnie olej Mango Anwen, gdzie migdał jest dość wysoko w składzie. Chociaż odżywki z migdałem już różnie u mnie się sprawdzają.

Dzisiaj przyszło mi zamówienie od Agi, czeka w paczkomacie,po pracy pójdę odebrać i będę robiła włosing

Chętnie

Nikt mnie nie przebije w ilości zgromadzonych szamponów, możecie zgadywać dla odrobiny rozrywki, zobaczymy kto trafi najbliżej



Teraz mam więcej czasu na włosy(bo teraz pracuję co drugi dzień), więc mogę im się przyjrzeć jeszcze raz, zobaczyć jakie kosmetyki im służą(aby później robić jeszcze bardziej sensowne zakupy włosowe jak to wszystko zużyję) i zadbać o przyrost-końcówki mam zdrowe, więc na razie nie muszę ich ciachać, zapuszczę teraz na długość i jak wszystko się unormuje to zrobię dobre cięcie wyrównawcze.


A jak chodzę do pracy(bo chodzę na cały dzień) to testuję wszystkie gumki sprężynki jakie mam, robię analizę porównawczą

I na razie oryginał jednak jest najlepszy, jedynie po nich nie boli mnie głowa.



A miałaś maskę Organic Shop z figą i migdałem?

Jest świetna i jak wyjadę(kieeedyyyś taaaam) na wakacje w strony swojego faceta to muszę zrobić jej zapas(bo stacjonarnie to tylko w drogerii Kosmyk ją mogłam dostać)-cudownie dociąża i nawilża włosy, to moja ulubiona maska emolientowa, choć ostatnio bardzo polubiłam też w tej kategorii maskę Ziaja Masło Kakaowe.
Ostatnio mam spore parcie na dobre maski emolientowe, im dłuższe włosy tym bardziej

[beata_wajs_migdal]

pseudofeministka jestem na tak -kwarantannowe denko

abisans 6-8? ja mam 3,wliczając to w kostce.brakuje mi tylko czegoś peelingującego i dlatego tak sie czaje na zakupy u Agi, cukier odpada ,za to masek mam chyba z 10 w tym 3 drozdzowe babuszki agafii na zapas ..bo byly w fajnej cenie (chyba niecale 7zl/szt )2 z ori, 1 litrowa fig, omega jeszcze nie ruszona ,drozdzowa(koncówka),prot einowa z perfect me ..i chyba wszystko w tym zakresie .koncza mi sie odzywki to bede dawac maski (na długość)

[agatanaturalnie]

Czy jest tu jakaś osoba która farbuje albo farbowała włosy henną? Jaką odżywkę polecacie do glossa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pseudofeministka]

Napisane przez paulownia

Ja też lubię migdalka ale ostatnio nie udało mi się go złapać. Kupilam tylko że sezama w zeszłym miesiącu
Mam mało kosmetyków, nic do denkowania. I nie mam kwarantanny, hehe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czyzżbyś była minimalistką w zakresie kosmetyków ? To zazdroszczę :P Ja mam pragnienie wyzbycia się tego, co mi nie służy ;P

Ja również nie jestem na kwarantannie, to taka nazwa potoczna, bo wiadomo jaka jest sytuacja w kraju:P

[paulownia]

Napisane przez pseudofeministka

Czyzżbyś była minimalistką w zakresie kosmetyków ? To zazdroszczę Ja mam pragnienie wyzbycia się tego, co mi nie służy ;P

Ja również nie jestem na kwarantannie, to taka nazwa potoczna, bo wiadomo jaka jest sytuacja w kraju:P

Minimalizm się mnie trzyma od dawna choć ostatnio robiłam zakupy ale tylko dlatego że kończyły mi się kosmetyki. Ogólnie mam 3 szampony, 3 odżywki i 3 maski teraz, kupowałam żel, odżywkę bs... I tak poza tym nic nowego.
Jaka sytuacja jest w Polsce mniej więcej kojarzę. Ale w porównaniu z tym luzikiem jaki mamy w Szwecji to i tak macie porządne zaostrzenia .


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Napisane przez agatanaturalnie

Czy jest tu jakaś osoba która farbuje albo farbowała włosy henną? Jaką odżywkę polecacie do glossa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gloss wychodzi niezły z Garnierem argan i zurawina

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rysia16]

Napisane przez agatanaturalnie

Czy jest tu jakaś osoba która farbuje albo farbowała włosy henną? Jaką odżywkę polecacie do glossa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja używałam Isany z Granatem i Guaraną, sprawdził się

[pseudofeministka]

[1=6007d5c0f676d2f478e53dd b9b0578e19bc7453a_5eb09e8 463afa;87717668]

Chętnie

Nikt mnie nie przebije w ilości zgromadzonych szamponów, możecie zgadywać dla odrobiny rozrywki, zobaczymy kto trafi najbliżej



Teraz mam więcej czasu na włosy(bo teraz pracuję co drugi dzień), więc mogę im się przyjrzeć jeszcze raz, zobaczyć jakie kosmetyki im służą(aby później robić jeszcze bardziej sensowne zakupy włosowe jak to wszystko zużyję) i zadbać o przyrost-końcówki mam zdrowe, więc na razie nie muszę ich ciachać, zapuszczę teraz na długość i jak wszystko się unormuje to zrobię dobre cięcie wyrównawcze.


A jak chodzę do pracy(bo chodzę na cały dzień) to testuję wszystkie gumki sprężynki jakie mam, robię analizę porównawczą

I na razie oryginał jednak jest najlepszy, jedynie po nich nie boli mnie głowa.



A miałaś maskę Organic Shop z figą i migdałem?

Jest świetna i jak wyjadę(kieeedyyyś taaaam) na wakacje w strony swojego faceta to muszę zrobić jej zapas(bo stacjonarnie to tylko w drogerii Kosmyk ją mogłam dostać)-cudownie dociąża i nawilża włosy, to moja ulubiona maska emolientowa, choć ostatnio bardzo polubiłam też w tej kategorii maskę Ziaja Masło Kakaowe.
Ostatnio mam spore parcie na dobre maski emolientowe, im dłuższe włosy tym bardziej [/QUOTE]

Odnośnie końcówek - jak są już delikatnie przerzedzone to warto podcinać. Ja chciałam na siłę przetrzymać końce , żeby zachować długość i od połowy grudnia nie podcinałam prawie do połowy marca, niby było ok, cieszyłam się i w ogóle, ale co? Końcówki same się podcięły niemiłoisiernie przerzedzając, tak że z dobre 3 cm musiałam podciąć, żeby włosy estetycznie wyglądały. Więc to jest prawda, że jak już końce s są zniszczone to jeżeli nie usuniemy tych zniszczeń , to one idą w górę.

No nie wiem czy przebijesz mnie w ilośći szamponów ;d Chociaż... obstawiam, że masz 15 sztuk?

Oj weż nie kuś ;d Wczoraj przyszły mi kosmetyki od Agi i już nie mam ich gdzie trzymać ;p Widzę, że Organic shop u mnie odpada ze względu na zawartość protein + obecność wsoko w składzie olej kokosowy. Natomiast Ziaję masło kakowe kiedyś przetestuję, bo często czytam , że ma dobre opinie.

W ogóle wczoraj byłam w mojej osiedlowej drogerii.I co się stało? Trafiłam na wielbioną przeze mnie niegdyś maskę z Seri natural Line z miodem i migdałem. Ona kiedyś była w Hebe, później ja wycofali i bardzo ciężko było ja dostać. W sumie zużywałam ją litrami, doprowadzała moje rozjaśniane końce do super stanu, ale przez obecność miodu, ocieplała mi odcień ( a w tamtym czasie chciałam miałam zafiksowanie na mega chłodnym odcieniu), to końcówkę oddałam siostrze. Oczywiście zdecydowałam się na zakup. Wczoraj włosingu aż takiego nie miałam, bo za późno zaczęłam, a rano do pracy, więc chciałam żeby mi wśłozy zdążyły wyschnąć. Umyłam włosy szamponem chelatującym Agi i nałożyłam te maskę z Seri, max na 10 minut. I efekt? Włosy dociązone, gładkie, takie jak lubię Nie wiem w sumie czy to zaśłga szamponu agi czy to maski, ale obstawiam, że maski bardziej, bo pamiętam jej działanie.

No, ale na dniach będę testować resztę ;d

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Napisane przez paulownia

Minimalizm się mnie trzyma od dawna choć ostatnio robiłam zakupy ale tylko dlatego że kończyły mi się kosmetyki. Ogólnie mam 3 szampony, 3 odżywki i 3 maski teraz, kupowałam żel, odżywkę bs... I tak poza tym nic nowego.
Jaka sytuacja jest w Polsce mniej więcej kojarzę. Ale w porównaniu z tym luzikiem jaki mamy w Szwecji to i tak macie porządne zaostrzenia .


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Gloss wychodzi niezły z Garnierem argan i zurawina

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aaaa dopiero teraz widzę, że Ty nie mieszkasz w Polsce. Mniej więcej kojarzę jak to u was wygląda, bo moja ciotka tam mieszka.

Ty jesteś kreconowłosa?:dBo za jakiś czas będę chciała wydobyć skręt, więc może udzielisz mi kilka rad, żebym się nie zniechęciła? ;d

[paulownia]

Napisane przez pseudofeministka

Aaaa dopiero teraz widzę, że Ty nie mieszkasz w Polsce. Mniej więcej kojarzę jak to u was wygląda, bo moja ciotka tam mieszka.

Ty jesteś kreconowłosa?:dBo za jakiś czas będę chciała wydobyć skręt, więc może udzielisz mi kilka rad, żebym się nie zniechęciła? ;d

Falowana .
Próbuj, czemu nie. Tylko jeśli traktowałas włosy jak proste długi czas to przy pierwszych próbach wydobycia skrętu może nie być szału. Zniechęcić się łatwo w takim stadium. Włosy powoli uczą się skrętu i muszą się przyzwyczaić do stylizacji.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pseudofeministka]

Napisane przez paulownia

Falowana .
Próbuj, czemu nie. Tylko jeśli traktowałas włosy jak proste długi czas to przy pierwszych próbach wydobycia skrętu może nie być szału. Zniechęcić się łatwo w takim stadium. Włosy powoli uczą się skrętu i muszą się przyzwyczaić do stylizacji.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No własnie przez długi czas traktowałam moje włosy jak proste. Ale kiedyś one mi się dość mocno falowały i uznałam, że może bardziej dojdę z nimi do ładu, gdy zadbam o skręt U Agnieszki zainwestowałam w żel do stylizacji z Cantu i myślę, że przy nabjliższych kilku myciach będę chciała spróboować Tylko np. nie mam odzywki b/s, ale teżnie chce wydawac nie wiadomo ile kasy na to, tylko z tego co mam probowac cos ukrecic.

[6007d5c0f676d2f478e53ddb9b0578e19bc7453a_5eb09e8463afa]

Pseudofemistka, zgadłaś
Mam 15 szamponów w zapasach W tym kilka butli powyżej 500 ml

Nie liczę do tej liczby obecnie używanego z Babuszki oraz dwóch szamponów Paraderm Pirox i Pharmaceris czerwony do wypadających, bo to specjalistyczne szampony, które naprawdę mi są potrzebne.
Najgorsze jest to, że robiłam te zapasy mocno nieświadomie-myję codziennie głowę, więc szampon rzecz potrzebna i kupić warto. No i mam za swoje.



Ogólnie nie mam końcówek zniszczonych, nie znalazłam żadnej rozdwojonej. Po prostu są rzadsze, bo u nasady moje włosy się ładnie zagęściły(i myślę, że to głównie zasługa nafty) i robią kontrast z końcówkami, które pamiętają czasy rzadszych włosów


Gdybyś nie napisała, że ta maska ma olej kokosowy to bym na to nie wpadła
Moje włosy z kokosem mają relację pt. To Skomplikowane. Raz go uwielbiają, za innym razem mam sztywny puch. Ogólnie



A dzisiaj postanowiłam nałożyć olej przed myciem-naprawdę przez to wolne zaczynam robić dziwne rzeczy
Migdałowy z Nacomi na długość, po pół godzinie zemulgowałam Kallos Banana, zmyłam czarnym szamponem przeciwłupieżowym Babuszki, na wilgotne końcówki serum arganowe z Marion. Włosy przyjemnie mięsiste, nawilżone, ale nieco elektryzujące się()-ogólnie zadowolona jestem z efektów, ale poszły w warkocz dzisiaj
Ogólnie od czasu do czasu mogę olej nałożyć, ale to jest właśnie kwestia tego, że teraz mam na to czas.

[paulownia]

Napisane przez pseudofeministka

No własnie przez długi czas traktowałam moje włosy jak proste. Ale kiedyś one mi się dość mocno falowały i uznałam, że może bardziej dojdę z nimi do ładu, gdy zadbam o skręt U Agnieszki zainwestowałam w żel do stylizacji z Cantu i myślę, że przy nabjliższych kilku myciach będę chciała spróboować Tylko np. nie mam odzywki b/s, ale teżnie chce wydawac nie wiadomo ile kasy na to, tylko z tego co mam probowac cos ukrecic.

Coś ten szał na Cantu do mnie nie przemawia .
Ten żel jest mocno emolientowy, mnie by to obciazalo na bank.
Jako bs może być lekka odzywka ds rozwodniona. Nawet Garnier zurawina się nada.
Masz zdjęcie włosów?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pseudofeministka]

[1=6007d5c0f676d2f478e53dd b9b0578e19bc7453a_5eb09e8 463afa;87719000]Pseudofemistka, zgadłaś
Mam 15 szamponów w zapasach W tym kilka butli powyżej 500 ml

Nie liczę do tej liczby obecnie używanego z Babuszki oraz dwóch szamponów Paraderm Pirox i Pharmaceris czerwony do wypadających, bo to specjalistyczne szampony, które naprawdę mi są potrzebne.
Najgorsze jest to, że robiłam te zapasy mocno nieświadomie-myję codziennie głowę, więc szampon rzecz potrzebna i kupić warto. No i mam za swoje.



Ogólnie nie mam końcówek zniszczonych, nie znalazłam żadnej rozdwojonej. Po prostu są rzadsze, bo u nasady moje włosy się ładnie zagęściły(i myślę, że to głównie zasługa nafty) i robią kontrast z końcówkami, które pamiętają czasy rzadszych włosów


Gdybyś nie napisała, że ta maska ma olej kokosowy to bym na to nie wpadła
Moje włosy z kokosem mają relację pt. To Skomplikowane. Raz go uwielbiają, za innym razem mam sztywny puch. Ogólnie



A dzisiaj postanowiłam nałożyć olej przed myciem-naprawdę przez to wolne zaczynam robić dziwne rzeczy
Migdałowy z Nacomi na długość, po pół godzinie zemulgowałam Kallos Banana, zmyłam czarnym szamponem przeciwłupieżowym Babuszki, na wilgotne końcówki serum arganowe z Marion. Włosy przyjemnie mięsiste, nawilżone, ale nieco elektryzujące się()-ogólnie zadowolona jestem z efektów, ale poszły w warkocz dzisiaj
Ogólnie od czasu do czasu mogę olej nałożyć, ale to jest właśnie kwestia tego, że teraz mam na to czas.[/QUOTE]


O kurdę! to rzeczywiście masz tego dużo ;p To ja tyle nie mam szamponów ;p

Odnośnie kokosa, to nie jest żadne skomplikowanie ;d Już wyjaśniam. Po prostu olej kokosowy to olej wnikający, w nadmiarze wnika pod łuski włosa i je rochyla, stąd puch. Ja kokosa używam co kilkanaście myć i nie używam go w innych produktahc pielęgnacyjnych i wtedy włosy są mięsiste, gładkie, dociążone, ale jak używam np. trzy razy pod rząd, to później włosy są wydelikacone i spuszone.

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Napisane przez paulownia

Coś ten szał na Cantu do mnie nie przemawia .
Ten żel jest mocno emolientowy, mnie by to obciazalo na bank.
Jako bs może być lekka odzywka ds rozwodniona. Nawet Garnier zurawina się nada.
Masz zdjęcie włosów?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A jeżeli jako b/s użyłabym kórejś z odżywek Joanny? Aż tak mocno jeszcze w to wszystko nie zagłębiałam się. W sumie to chciałabym jak najmniej zainwestować w to całe wydobywanie skrętu, bo nie wiem co z tego wyjdzie i czy będzie mi się podobało ;d a wiem, że z kręconymi włosami jest dużo więcej zabawy , a znam siebie i nie chcę wpadać w to włosowe szaleństwo, bo znowu zostanę z toną kosmetyków.

A jako żelu czego używasz? Z tym Cantu - to nie tak, że szał czy coś ;d Wyczytałam w necie, że jest to marka przeznaczona dla kręconych ,a akurat ten żel miał wysoko w składzie vp, które jest chyba pomocne w wydobywaniu skrętu, nie miał dużo humketantów (które puszą mi włosy) , nie miał alkoholu no i był najtańszym z tego rodzaju produktów. chociaż fakt, że olejów ma tam sporo, ale jak patrzałam na skład, to dopiero po dodatkach zapachowych , więc może aż tak sporo tego tam nie mam.

[paulownia]

Napisane przez pseudofeministka

A jeżeli jako b/s użyłabym kórejś z odżywek Joanny? Aż tak mocno jeszcze w to wszystko nie zagłębiałam się. W sumie to chciałabym jak najmniej zainwestować w to całe wydobywanie skrętu, bo nie wiem co z tego wyjdzie i czy będzie mi się podobało ;d a wiem, że z kręconymi włosami jest dużo więcej zabawy , a znam siebie i nie chcę wpadać w to włosowe szaleństwo, bo znowu zostanę z toną kosmetyków.

A jako żelu czego używasz? Z tym Cantu - to nie tak, że szał czy coś ;d Wyczytałam w necie, że jest to marka przeznaczona dla kręconych ,a akurat ten żel miał wysoko w składzie vp, które jest chyba pomocne w wydobywaniu skrętu, nie miał dużo humketantów (które puszą mi włosy) , nie miał alkoholu no i był najtańszym z tego rodzaju produktów. chociaż fakt, że olejów ma tam sporo, ale jak patrzałam na skład, to dopiero po dodatkach zapachowych , więc może aż tak sporo tego tam nie mam.

Joanna może być ok. Kiedyś w użyciu były Naturie, świetne jako bs. Moja ulubiona to była ta z herbata i pokrzywa no i oczywiście len i rumianek.
Że znalezieniem żelu mam tu trochę pod górkę. Są albo z Alko albo za wysoko maja gliceryne.
Mam jeden tutejszy prosty żelik, ma proteiny pszenicy dalej w skladzie i działa ok. Dziewczyny na grupie Curly polecają głównie Taft złoty i niebieski.
Poza tym używam pianke Welli Shockwaves Volume ( czerwona z zielonym) jest całkiem w porządku.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aante_e]

[1=6007d5c0f676d2f478e53dd b9b0578e19bc7453a_5eb09e8 463afa;87719000]Pseudofemistka, zgadłaś
Mam 15 szamponów w zapasach W tym kilka butli powyżej 500 ml

Nie liczę do tej liczby obecnie używanego z Babuszki oraz dwóch szamponów Paraderm Pirox i Pharmaceris czerwony do wypadających, bo to specjalistyczne szampony, które naprawdę mi są potrzebne.
Najgorsze jest to, że robiłam te zapasy mocno nieświadomie-myję codziennie głowę, więc szampon rzecz potrzebna i kupić warto. No i mam za swoje.



Ogólnie nie mam końcówek zniszczonych, nie znalazłam żadnej rozdwojonej. Po prostu są rzadsze, bo u nasady moje włosy się ładnie zagęściły(i myślę, że to głównie zasługa nafty) i robią kontrast z końcówkami, które pamiętają czasy rzadszych włosów


Gdybyś nie napisała, że ta maska ma olej kokosowy to bym na to nie wpadła
Moje włosy z kokosem mają relację pt. To Skomplikowane. Raz go uwielbiają, za innym razem mam sztywny puch. Ogólnie



A dzisiaj postanowiłam nałożyć olej przed myciem-naprawdę przez to wolne zaczynam robić dziwne rzeczy
Migdałowy z Nacomi na długość, po pół godzinie zemulgowałam Kallos Banana, zmyłam czarnym szamponem przeciwłupieżowym Babuszki, na wilgotne końcówki serum arganowe z Marion. Włosy przyjemnie mięsiste, nawilżone, ale nieco elektryzujące się()-ogólnie zadowolona jestem z efektów, ale poszły w warkocz dzisiaj
Ogólnie od czasu do czasu mogę olej nałożyć, ale to jest właśnie kwestia tego, że teraz mam na to czas.[/QUOTE]Niby sporo, ale przy codziennym myciu długich włosów to w sumie nie jest ogromny zapas. Sama mam 7 w zapasie i 3 w użyciu, z czego jeden jest na wykończeniu. I mam 2 butle po 500 ml.
Ogólnie lubię mieć w użyciu jeden rybacy, jeden delikatny na co dzień i jeden proteinowy (tu od kilku lat Himalaya). A teraz doszedł mi jeszcze przeciw wypadaniu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beata_wajs_migdal]

abisans no to faktycznie sporo

a nie rozwadniasz szamponu? tj pisalam mam 3 ,ale ze rozwadniam(ale to malo w rekach)bo inaczej nie dotarłabym do skory głowy) z zakupem rypacza u nas nie ma problemu ale z peelingiem gorzej,ten tylko przez neta lub w rossmanie jakis biovax czy coś..

to ja rozwazam kazdy zakup , czytam sklad ,bo unikam sylikonow w szamponach (bardzo podraznialy ) w odzywce moze byc, aby tylko nie mialy kontaktu ze skora głowy

[6007d5c0f676d2f478e53ddb9b0578e19bc7453a_5eb09e8463afa]

Fakt, ja sporo szamponów zużywam(bo włosy gęste i coraz dłuższe+przetłuszczanie), a do tego czasami mama mi podbierze jak coś jej przypadnie do gustu
Nie lubię bawić się w rozwadnianie, moje poranne mycie głowy to zazwyczaj taki włosowy blitzkrieg A poza moje włosy i skalp nie protestują na zwykłe szampony i uważam, że nie muszę ich rozwadniać-nie widzę różnicy w sile/skuteczności mycia między tymi metodami.



Dzisiaj przetestowałam tę maskę Marion do włosów farbowanych na ciemno. Bardzo mi przypadła do gustu-włosy bardzo, bardzo lśniły, były gładkie i puszyste, a kolor rzeczywiście nieco głębszy, ciemniejszy. Dobrze, że mam jeszcze kilka jej saszetek.
I mam nadzieję, że ten stary ręcznik się spierze


Do tego podczas zakupów spożywczych kupiłam olej lniany-będę próbowała pić i na samą myśl już mi niedobrze Ale muszę teraz naprawdę wzmacniać odporność i jeszcze lepiej się odżywiać, bo mam ryzykowną pracę.

Zauważyłam, że cera i włosy mi się znacznie poprawiły odkąd znacznie ograniczyłam ilość mięsa w diecie Za to jest więcej kasz, warzyw i soków naturalnych. I ciamkam to siemię lniane, już wiem, że wolę to w ziarnach niż mielone.


I mam maść końską, będę wcierać zamiast kropli, bo jednak dla mnie żel jest wygodniejszą formą wcierki


Pseudofeministko, powiem ci szczerze, że jedyną zależność jaką zauważyłam w kwestii kokosa to fakt, że jak powietrze atmosferyczne jest suche i gorące to kokos na bank je spuszy. A tak to częstotliwość jego używania chyba jest im obojętna. Za to zawsze puszy je jojoba, a to jest typowo olej wnikający.
Może jak wezmę do kuchni nierafinowany olej kokosowy* to spróbuję jeszcze raz jak moje włosy się do niego odniosą.


*widziałam w Netto, a nierafinowany podobno pachnie super i w kuchni jest świetny. Ostatnio mam czas na włosy i trenowanie moich kulinarnych zdolności

[pseudofeministka]

Napisane przez paulownia

Joanna może być ok. Kiedyś w użyciu były Naturie, świetne jako bs. Moja ulubiona to była ta z herbata i pokrzywa no i oczywiście len i rumianek.
Że znalezieniem żelu mam tu trochę pod górkę. Są albo z Alko albo za wysoko maja gliceryne.
Mam jeden tutejszy prosty żelik, ma proteiny pszenicy dalej w skladzie i działa ok. Dziewczyny na grupie Curly polecają głównie Taft złoty i niebieski.
Poza tym używam pianke Welli Shockwaves Volume ( czerwona z zielonym) jest całkiem w porządku.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam takie spraye z Ecolabu do włosów - jeden wygładzający, drugi do włosów koloryzowanych. Czy one także będą odpowiednie jako b/s?



https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...rbowanych.html


O tym Tafcie też gdzieś czytałam No nic , dziękuję Będę zagłębiać się w ten temat w międzyczasie, a jak już przyjdzie ten moment, to będę wydobywać skręt Póki co jeszcze nie dojrzałam do tej decyzji

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Napisane przez beata_wajs_migdal

abisans no to faktycznie sporo

a nie rozwadniasz szamponu? tj pisalam mam 3 ,ale ze rozwadniam(ale to malo w rekach)bo inaczej nie dotarłabym do skory głowy) z zakupem rypacza u nas nie ma problemu ale z peelingiem gorzej,ten tylko przez neta lub w rossmanie jakis biovax czy coś..

to ja rozwazam kazdy zakup , czytam sklad ,bo unikam sylikonow w szamponach (bardzo podraznialy ) w odzywce moze byc, aby tylko nie mialy kontaktu ze skora głowy

Odnośnie silikonów, przekonuję się, że moje włosy zostały już porządnie zregenerowane. Gdy miałam zniszczone włosy zaraz po tym popaleniu, to moje włosy lubiły silikony. Ostatnio odkryłam, że to właśnie silikony matowią mi włosy i sprawiają, że robią się przyklapciałe, szczególnie te ciężkozmywalne.

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

[1=6007d5c0f676d2f478e53dd b9b0578e19bc7453a_5eb09e8 463afa;87722658]Fakt, ja sporo szamponów zużywam(bo włosy gęste i coraz dłuższe+przetłuszczanie), a do tego czasami mama mi podbierze jak coś jej przypadnie do gustu
Nie lubię bawić się w rozwadnianie, moje poranne mycie głowy to zazwyczaj taki włosowy blitzkrieg A poza moje włosy i skalp nie protestują na zwykłe szampony i uważam, że nie muszę ich rozwadniać-nie widzę różnicy w sile/skuteczności mycia między tymi metodami.



Dzisiaj przetestowałam tę maskę Marion do włosów farbowanych na ciemno. Bardzo mi przypadła do gustu-włosy bardzo, bardzo lśniły, były gładkie i puszyste, a kolor rzeczywiście nieco głębszy, ciemniejszy. Dobrze, że mam jeszcze kilka jej saszetek.
I mam nadzieję, że ten stary ręcznik się spierze


Do tego podczas zakupów spożywczych kupiłam olej lniany-będę próbowała pić i na samą myśl już mi niedobrze Ale muszę teraz naprawdę wzmacniać odporność i jeszcze lepiej się odżywiać, bo mam ryzykowną pracę.

Zauważyłam, że cera i włosy mi się znacznie poprawiły odkąd znacznie ograniczyłam ilość mięsa w diecie Za to jest więcej kasz, warzyw i soków naturalnych. I ciamkam to siemię lniane, już wiem, że wolę to w ziarnach niż mielone.


I mam maść końską, będę wcierać zamiast kropli, bo jednak dla mnie żel jest wygodniejszą formą wcierki


Pseudofeministko, powiem ci szczerze, że jedyną zależność jaką zauważyłam w kwestii kokosa to fakt, że jak powietrze atmosferyczne jest suche i gorące to kokos na bank je spuszy. A tak to częstotliwość jego używania chyba jest im obojętna. Za to zawsze puszy je jojoba, a to jest typowo olej wnikający.
Może jak wezmę do kuchni nierafinowany olej kokosowy* to spróbuję jeszcze raz jak moje włosy się do niego odniosą.


*widziałam w Netto, a nierafinowany podobno pachnie super i w kuchni jest świetny. Ostatnio mam czas na włosy i trenowanie moich kulinarnych zdolności [/QUOTE]


Powiem Ci, że ja tez fajnie się czułam, gdy nie jadłam mięsa. Ale teraz to różnie, nie podchodzę do tego jakoś mocno ortodoksyjnie :P Ale ja ostatnio w ogóle aż tak za bardzo diety nie trzymam.



Jeżeli chodzi o olej lniany to polecam z Len Vitol, on jest dostępny w aptekach, jest przechowywany w lodówce. Im jest świeższy, tym jego smak jest smaczniejszy, ma mniej goryczy. Natomiast wątpie trochę w te sklepowe oleje lniane (stoją głównie na sklepowych półkach), bo jak kiedyś kupiłam w Biedronce to był tak gorzki, że fuj. A póżniej gdzieś doczytałam, że jeżeli olej lniany jest gorzki, to znaczy, że stracił swoje właściwości. Ja piję olej lniany od dobrych trzech lat z przerwami i naprawdę super jest jak dla mnie. Na odporność też wpływa , bo w ogóle nie choruję (odpukać).



Nierafinowany olej kokosowy rzeczywiście pięknie pachnie Ale ja w kuchni zdecydowanie wolę rafinowany, bo jednak ten zapach kokosa przeszkadza mi w daniach, ale to tez pewnie zależy do czego się go używa.



A ja wróciłam do Banfi podczas ostatniego mycia i niestety, ale podrażnia mi głowę, wrócił mi łupież i wypadają włosy, więc chyba muszę go odstawić na znacznie dłużej.

[beata_wajs_migdal]

Pseodofeministkomam maske z oriflame serię hair ultimate nousturing ,od czasu do czasu nie robi im szkody,ale jak bym dawala je co mycie w formie szamponu i odzywki byloby wiecej szkody niż pozytku...

abisans gdybym myła szamponem 2w1, tez by im nic nie bylo ,oprocz faktu ze ciezko byloby mi je rozczesać , tak mam po ziołowych typu greeen pharmacy czy babuszka, dzialanie na skore glowy mają swietne ale na dlugosc ich nie daje, akurat blysk zawdziewczam olejowaniu..niz jakiejś odżywce .teraz wlosy mi wrocily do zycia mam grube jak za czasów podstawowki choc im dluzsze tym bardziej proste.jak mialam do ramion tak do listopada to wywijaly mi sie na wszystkie strony swiata (nie kreciły)i udawaly falowane...za to teraz grawitacja im pomaga i są proste. jestem ciekawa ile odzyskam z długosci do 14 czerwca.. teraz 14go kwietnia dobijam do 45cm(+15cm) , nawet jak dobije do 50cm to i tak bedzie dużo..

[pseudofeministka]

Dziewczyny, mam pytanie odnośnie oleju Jojoba. Z czego wynika, że to olej z przewagą nasyconych kwasów tłuszczowych? Nigdzie nie mogę znależć takiej informacji. U Kasi na fali też ten olej jest dziwnie sklasyfikowany. A to by wiele wyjasniało, tylko chciałabym się upewnić. W wielu kosmetykach rosyjskich do włosów, które mam ten olej jest wysoko w składzie i jeżeli faktycznie jojoba to nascycony, to by mi wyjaśniło dlaczego po użyciu niektórych produktów mam wydelikacone i fruwające włosy . W ogóle do tej pory myslałam, że ten jojoba jest mocno "nieszkodliwy" i kompletnie nie zwracałam na niego uwagi.

Napisane przez beata_wajs_migdal

Pseodofeministkomam maske z oriflame serię hair ultimate nousturing ,od czasu do czasu nie robi im szkody,ale jak bym dawala je co mycie w formie szamponu i odzywki byloby wiecej szkody niż pozytku...

abisans gdybym myła szamponem 2w1, tez by im nic nie bylo ,oprocz faktu ze ciezko byloby mi je rozczesać , tak mam po ziołowych typu greeen pharmacy czy babuszka, dzialanie na skore glowy mają swietne ale na dlugosc ich nie daje, akurat blysk zawdziewczam olejowaniu..niz jakiejś odżywce .teraz wlosy mi wrocily do zycia mam grube jak za czasów podstawowki choc im dluzsze tym bardziej proste.jak mialam do ramion tak do listopada to wywijaly mi sie na wszystkie strony swiata (nie kreciły)i udawaly falowane...za to teraz grawitacja im pomaga i są proste. jestem ciekawa ile odzyskam z długosci do 14 czerwca.. teraz 14go kwietnia dobijam do 45cm(+15cm) , nawet jak dobije do 50cm to i tak bedzie dużo..

A czemu do 14 czerwca? Ja tęsknię za moimi długimi włosami, które kiedyś miałam. Ale jeszcze rozważam kolejne podcięcie o 1 cm, bo włosy nabiorą jeszcze większej mięsistości, którą uwielbiam.



Fajnie, że dzielimy sie tutaj swoimi spopstrzeżeniami, bo rzeczywiście nie ma co się upierać przy jednych produktach jeżelir az się sprawdziły. Bo zaraz się okazuję, że albo mają silikony, ktore oblepiaja przy lagodniejszych szamponach albo nasycone kwasy, ktore czesciej stosowane robia puch :P Człowiek jednak uczy się całe życie.

[6007d5c0f676d2f478e53ddb9b0578e19bc7453a_5eb09e8463afa]

Jojoba to wróg numer jeden moich włosów, robi fruwające siano z moich gładziutkich niskoporów.
Ogólnie znalazłam kilka artykułów, które zaklasyfikowały jojobę do płynnych wosków.



Ja z Len Vitol sprawdziłam oba oleje lniane-ten w kanciastej butelce ma bardzo słaby, mdły smak, trochę lepiej wypada ten w butelce pękatej. Ale i tak nadal im daleko do prawdziwego oleju lnianego jaki robi kolega mojego taty


Od dzisiaj zaczynam łykać Mega Krzem z metioniną, głównie z myślą o paznokciach, ale jestem ciekawa czy moim włosom zrobi jakąś różnicę


Dzisiaj miałam naftowo-emolientowy dzień dla włosów, po którym są bardzo dociążone i mięsiste, ale chyba dałam ciutkę za dużo serum Marion na końce, bo się za szybko strączkowały, więc wzięłam je w warkocz-w końcu mi wyszedł ładny i zwarty

[pseudofeministka]

[1=6007d5c0f676d2f478e53dd b9b0578e19bc7453a_5eb09e8 463afa;87725481]Jojoba to wróg numer jeden moich włosów, robi fruwające siano z moich gładziutkich niskoporów.
Ogólnie znalazłam kilka artykułów, które zaklasyfikowały jojobę do płynnych wosków.



Ja z Len Vitol sprawdziłam oba oleje lniane-ten w kanciastej butelce ma bardzo słaby, mdły smak, trochę lepiej wypada ten w butelce pękatej. Ale i tak nadal im daleko do prawdziwego oleju lnianego jaki robi kolega mojego taty


Od dzisiaj zaczynam łykać Mega Krzem z metioniną, głównie z myślą o paznokciach, ale jestem ciekawa czy moim włosom zrobi jakąś różnicę


Dzisiaj miałam naftowo-emolientowy dzień dla włosów, po którym są bardzo dociążone i mięsiste, ale chyba dałam ciutkę za dużo serum Marion na końce, bo się za szybko strączkowały, więc wzięłam je w warkocz-w końcu mi wyszedł ładny i zwarty [/QUOTE]


No powiem Ci, że dobrze, że zwróciłaś mi uwagę na ten olej jojoba. Ja ogólnie nie znalazłam żadnej informacji na ten temat. Jedynie w jednym artykule było napisane, że olej jojoba ma zarówno kwasy nasycone jak i jednonienasycone. U kasi na fali sklasyfikowany w "innych olejach, poza nasyconymi itd". Jojoba jako dodatek gdzieś dalej w składzie jest ok, bo mam też maski i odzywki w których jest on gdzieś tam w wpleciony. Ale zaraz na drugim miejscu w składzie to też mam wydelikacenie i puch, charakterystyczne dla nasyconych olejów. Teraz będę wiedzieć jakich masek unikać w zakupach


A ja mam dzisiaj taki włosingowy dzień, że mi miłość do moich włosów wróciła. W sumie to nie wiem nawet dzięki czemu, ponieważ użyłam trzech różnych produktów podczas mycia. Już recenzuję, bo uważam, że produkty są godne uwagi: Kostka do mycia z Miodowej Mydlarni - pięknie pachnie , sunęłam nią po włosach i ...byłam zaskoczona jak mocno i szybko się pieni! Włosy domyte, aż trzeszczały, zaraz jak spłukałam poczułam gładkość włosów i taką leistość. Na drugi rzut poszła maska Fitokosmetik Fitness Model podwojne odżywienie i nawilzenie (cos w ten desen) , dodałam do niej dosłownie kapkę lanoliny, trzymałam na włosach do 30 minut i efekt.... rewelacja Włosy gładkie, dociążone, mięsiste, wróciła objętość. Co śmieszniejsze, później zobaczyłam, że ta maska ma proteiny jedwabiu w składzie, ale krzywdy nie zrobiły włosom, co mnie zaskoczyło.



Na porost dalej wcieram ajurwedyjską terpię z Orientany. Nic mi się nie dzieje ze skórą głowy. Natomiast widzę jak ładnie wygładza mi odrost, włosy ładnie sie błyszczą i odbijają się od nasady. Myślę, że jak ktos ma niskoporowate włosy to moze dobrze nadać się do olejowania.



No i dzięki Mamie, chyba uda mi się zdenkować produkty, które mi nie pasują Dzisiaj przyjechała do mnie i ogarnęłam jej kolor pigmentami na odżywkach, które mi nie podchodziły a u niej całkiem ładnie to wyszło.

[beata_wajs_migdal]

pseudofeministka oczywiscie ze bede dalej zapuszczać ,ale chce sie zorientować ile urosną w rok ,zeby wiedzieć ile potrzebuje czasu by zapuscic do 80-100cm ..20cm w rok wydaje mi się jakoś mało.. w moim przypadku..biorac pod uwage podcięcia...
wczesniej bylo takie blędne kolo: scinalam na wiosne zapuszczalam na zimę..65cm to bylo faktycznie takie max .bo latem bylo juz trudno wytrzymać i tego sie obawiam .


abisans[/B] oleju jojoba nie mialam,ale po Twoim wpisie stwierdzam,że nie kupię