Interesujące perfumy celebrytów

[naanakov]

Na ogół zapachy gwiazd są przez koneserów kojarzone z tandetą. Wiele z takich pozycji to nic innego jak rozwodniona, zupełnie nietrwała słodycz, coś co ginie w tłumie i nie ma niczego charakterystycznego, mdły i drażniący ulep, lub nudne i często duszące kwiaty.
Jestem jednak ciekawa, czy spotkałyście się z jakimiś interesującymi zapachami tej kategorii. Co to był za zapach? Jakim nazwiskiem sygnowany? Dlaczego wydał Wam się być nietuzinkowy? Jaka była jego trwałość i projekcja?
Sama trafiłam kilka razy na taką niespodziankę i nieraz byłam zaskoczona bardzo pozytywnie. Chętnie poznam Wasze opinie na ten temat.

Edit: Prosiłabym o odpowiedzi do pogrubionego.

[bogusia32]

Hej , fajny wątas

Faktycznie jest na pewno sporo udanych celebryckich zapachów ,jedne z ciekawszych jakie znam to

Marlena Dietrich - My Dream- przecudowny zapach już nigdzie niedostępny.Mam resztki odlewki z mojego flakonu który musiałam rozebrać bo trafił mi się uszkodzony a był ostatnim w drogerii.

Madonna Truth Or Dare-co prawda nie mogę ich nosić gdyż mnie przytłaczają ale nie jest to nijaki zapach.Zaskoczył mnie złożonością kompozycji.Przyjaciel namiętnie używa jako odświeżacza w domu i nie może przeboleć że nie ma wersji męskiej

To tak na gorąco z zapachami które mocno mnie zaskoczyły, jak mi się przypomni jeszcze jakiś ciekawy zapaszek to wrócę dopisać

[kuki9]

Napisane przez bogusia32;45144465
[B

Madonna Truth Or Dare[/B]-co prawda nie mogę ich nosić gdyż mnie przytłaczają ale nie jest to nijaki zapach.Zaskoczył mnie złożonością kompozycji.Przyjaciel namiętnie używa jako odświeżacza w domu i nie może przeboleć że nie ma wersji męskiej

Zgadzam się co do ToD
Jak dla mnie jest nieco za słodki ale fanki białych kwiatów powinny koniecznie spróbować. Ns pewno się wyróżnia spośród celebryckich zapachów.

Dla mnie osobiście nr 1 wśród zapachów sygnowanych przez gwiazdy jest Lovely Sarah Jessica Parker. Jest łudząco podobny do Narciso Rodriguez for Her ale obydwa zapachy uwielbiam.
Lovely wcale nie ustępuje NR pod względem jakości czy długotrwałości zapachu.

[beyza]

Napisane przez bogusia32

Madonna Truth Or Dare-co prawda nie mogę ich nosić gdyż mnie przytłaczają ale nie jest to nijaki zapach.Zaskoczył mnie złożonością kompozycji.Przyjaciel namiętnie używa jako odświeżacza w domu i nie może przeboleć że nie ma wersji męskiej

Podpisuję się rękami i nogami pod ToD. Bezczelna zżynka z Fracas, ale jak zżynać, to od najlepszych. Powalająca projekcja i trwałość tuberosy, gardenii i innych białych kwiatów. Upajające gęstą słodyczą, bezkompromisowe jak sama Królowa.

Fancy by Jessica Simpson. Waniliowa gruszka w karmelu w otoczeniu białych kwiatów. Fenomenalny, słodki, ale oryginalny zapach, z bardzo dobrą projekcją i trwałością, czuć wysoką jakość wykorzystanych składników. Komplementogenny, złożony, wymykający się stereotypom.

Reb'l Fleur by Rihanna - dużo kokosa i wanilii z dodatkiem tuberozy. Słodkie, ale nie spożywcze - czuć, że to perfumy, a nie deser lub egzotyczny drink. Wysoka jakość, świetna trwałość, bardzo dobra projekcja. Flakon obleśnie tandetny, należy spalić zanim złoży jaja.

aż mi wstyd, ale.... ja tak kocham białe kwiaty... Szalenia trwała, bardzo intensywna mieszanka gardenii, tuberozy, jaśminu z dodatkiem neroli i odrobinę osładzającej całość fasolki tonka. Mowa o Kim Kardashian EDP, wiem, że to wiocha totalna, bo samą panią się brzydzę, ale no co poradzić, że ma dobrych doradców, którzy poszli w jakość...

Z celebryckich lubię jeszcze Naomi Campbell - Cat Deluxe, ale tu już czuć, że z jakością to nie ma nic wspólnego. Słodko-kwaskowaty ulep, z bardzo śreeeedniej półki.

[naanakov]

Jak założyłam wątek, to wypowiem się i ja.

Mnie uwiodły Covet od SJP. Fenomenalne połączenie zielonych nut, cytrusów i czekolady, z jednej strony zapach świeży, ale z drugiej ciężki, elegancki, ziołowy i przełamany właśnie tą czekoladą. To jedyny zapach w mojej dość już dużej kolekcji, którego używam wyłącznie na specjalnie okazje. Trwałość bardzo dobra, siła rażenia niesamowita. Arcydzieło.

Bardzo do gustu przypadły mi klasyczne Halle Berry. Coś wspaniałego - ciepłe, ale takie uniwersalne, na każdą okazję i porę roku(u mnie najlepiej sprawdziły się latem!), odpowiednio słodkie, drzewne. I bardzo ciekawe. Dziwi mnie fakt, że często w recenzjach na temat perfum gwiazdorskich spotykam się ze zdaniem, cytuję: "Myślałam, że to kolejny banał w typie Halle Berry, czy Jennifer Lopez.". Jak dla mnie Halle absolutnie nie są banalne. Tylko trwałość taka sobie(ok. 2-3h), moc w porządku, wyczuwalna dla bliskiego w danym momencie otoczenia.

Cenię też klasyczną Kate Moss, choć niestety jej popularność sama z siebie czyni ją mocno "przechodzoną", był taki okres, gdy pachniały nią prawie wszystkie dziewczyny i do tej pory czuję ją dosyć często. Co nie zmienia faktu, że w moim odczuciu te perfumy są dosyć nietuzinkowe.

[Marynarka]

A ja polecam Naomi Campbell, ten beżowy
"pazurek", jest co prawda średnio trwały, ale ja bardzo go lubię jesienią, bo otula mnie nieprzesłodzoną wanilią, lekką brzoskwinią i kroplą paczuli

[Figarro]

jest juz podobny watek
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post10127236

[naanakov]

Napisane przez Figarro

jest juz podobny watek
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post10127236

Tak, ale ja tutaj chcę wyodrębnić oryginalne zapachy, a nie "porządne", czy "ładne", wypisujemy tutaj perfumy z charakterem, niepowtarzalne. Więc to trochę inny wątek.

[aniuta26]

Napisane przez Figarro

jest juz podobny watek
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post10127236

To samo chciałam napisać,niepotrzebne zaśmiecanie forum podobnymi wątkami

[paulis16]

Z perfum celebrytów najbardziej podobają mi się Beckham - Intimately Woman. Trwałość i projekcja też całkiem w porządku, zwracają uwagę otoczenia i to zazwyczaj w pozytywnym tego słowa znaczeniu

Z perfum celebrytów podobają mi się jeszcze Avril Lavigne - Forbidden Rose i klasyczne Kate Moss - Kate. Całkiem niezłe są też perfumy Rihanny - Nude. Byłam zszokowana ilością komplementów, jakie dostałam nosząc ten zapach Tylko mojemu lubemu nie przypadł do gustu, cóż... :P

[Niebieskooka arystokratka]

Mnie najbardziej podobają się zapachy Kate Moss, jeden Halle Berry i ze starszych Gabriela Sabatini.

[HABANITA 72]

Hejka Naanakov
Ostatnio testowałam 2 celebryckie zapachy ( jeden po Twoim kuszeniu) : Britney Spears Fantasy i Katy Perry Killer Queen
Od razu powiem, że obydwa mnie uwiodły, "Britneyka" to biała czekolada w otoczeniu białych kwiatów przełamana owocem kiwi i śliwką, żeby nie zemdlić noszącej Projekcja więcej niż przyzwoita, trwałość powalająca, na mnie wyczuwalna duuuużo dłużej niż Flowerbomb (sic!)
Killer Queen w moim odczuciu bardziej ostra, mniej słodka i mniej złożona kompozycja od poprzedniczki, bardziej płaska, może znudzić, ale i tak jestem pod wrażeniem i na pewno nabędę miniaturkę Projekcji i trwałości mogłyby pozazdrościć niejedne kompozycje z górnej półki

[naanakov]

Napisane przez HABANITA 72

Hejka Naanakov
Ostatnio testowałam 2 celebryckie zapachy ( jeden po Twoim kuszeniu) : Britney Spears Fantasy i Katy Perry Killer Queen
Od razu powiem, że obydwa mnie uwiodły, "Britneyka" to biała czekolada w otoczeniu białych kwiatów przełamana owocem kiwi i śliwką, żeby nie zemdlić noszącej Projekcja więcej niż przyzwoita, trwałość powalająca, na mnie wyczuwalna duuuużo dłużej niż Flowerbomb (sic!)
Killer Queen w moim odczuciu bardziej ostra, mniej słodka i mniej złożona kompozycja od poprzedniczki, bardziej płaska, może znudzić, ale i tak jestem pod wrażeniem i na pewno nabędę miniaturkę Projekcji i trwałości mogłyby pozazdrościć niejedne kompozycje z górnej półki

Cześć, Habanitko.
Cieszę się bardzo, że KQ Ci podeszło. Rozkoszny zapach, słodki, miejscami jadalny z nutą elegancji, takiej niewymuszonej. Bardziej dorosły niż inne perfumy Katy(właśnie przetestowałam Meow!, zamówiłam koleżance i przyszły - swoją drogą również przyjemny, taki slodziak tropikalny, z resztą BARDZO trwały. Ciekawe jak pachnie Purr). Żadnej Britney jeszcze nie testowałam , muszę się w końcu o jakąś próbkę postarać, bo znane i cenione, że hoho. Więc coś w nich musi być.

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Dziewczyny, a czy któraś z Was.testowała Twilight spod nazwiska SJP i czerwoną Queen.Latifah?

[Tsukichan]

Z tych, co lubię, Madonna Truth or Dare Naked, oraz Dita von Teese Erotique. Zresztą podobno wszystkie perfumy sygnowane Dity pseudonimem/nazwiskiem są udane i niesztampowe.

[naanakov]

Napisane przez Tsukichan

Z tych, co lubię, Madonna Truth or Dare Naked, oraz Dita von Teese Erotique. Zresztą podobno wszystkie perfumy sygnowane Dity pseudonimem/nazwiskiem są udane i niesztampowe.

Można gdzieś niuchnąć Erotique? Słyszałam różne opinie, swojego czasu miałam ochotę na zakup w ciemno Femme Totale. Jak z trwałością i projekcją przez Ciebie wymienionych?

[Ryksa]

Ja używałam Celine Dion - ładne zapachy, bezpieczne, nawet trwałe.
V. Beckham Signature - naprawde śliczny zapach, szkoda że taki nie trwały
Ale najbardziej polubiłam Naoimi Campbell, ten flakonik w różowe usteczka Super zapach, kupiłam je sobie za zdany egzamin na I roku studiów I otoczeniu też się podobał.

[beyza]

Napisane przez naanakov

Dziewczyny, a czy któraś z Was.testowała Twilight spod nazwiska SJP i czerwoną Queen.Latifah?

Ja miałam czerwoną Queen i przez chwilę wahałam się, czy nie dopisać jej do wątku, ale stwierdziłam, że jednak nie spełnia moich kryteriów. Niestety, mimo że zapach jest dość interesujący, to czuć niską jakość - wykorzystane składniki są po prostu słabe, zapach jest bardzo linearny, w ogóle się nie rozwija, przez co staje się bardzo męczący. Ja w nim czułam przede wszystkim wanilię i fasolkę tonka w gęstych oparach koniaku. Nie jest to zwyczajny słodki ulep, nuty są dość interesujące, a pierwsze chwile na nosicielce - bardzo intensywne. Niestety, na mojej skórze zapach trwał bardzo krótko i postanowiłam się go pozbyć.

[naanakov]

Napisane przez Ryksa

Ja używałam Celine Dion - ładne zapachy, bezpieczne, nawet trwałe.
V. Beckham Signature - naprawde śliczny zapach, szkoda że taki nie trwały
Ale najbardziej polubiłam Naoimi Campbell, ten flakonik w różowe usteczka Super zapach, kupiłam je sobie za zdany egzamin na I roku studiów I otoczeniu też się podobał.

Kochana, ale mi właśnie nie chodziło o zapachy bezpieczne, tylko odważne. Znam zapachy Dion i niestety, każdy z nich jest właśnie taki dla każdego.

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Napisane przez beyza

Ja miałam czerwoną Queen i przez chwilę wahałam się, czy nie dopisać jej do wątku, ale stwierdziłam, że jednak nie spełnia moich kryteriów. Niestety, mimo że zapach jest dość interesujący, to czuć niską jakość - wykorzystane składniki są po prostu słabe, zapach jest bardzo linearny, w ogóle się nie rozwija, przez co staje się bardzo męczący. Ja w nim czułam przede wszystkim wanilię i fasolkę tonka w gęstych oparach koniaku. Nie jest to zwyczajny słodki ulep, nuty są dość interesujące, a pierwsze chwile na nosicielce - bardzo intensywne. Niestety, na mojej skórze zapach trwał bardzo krótko i postanowiłam się go pozbyć.

A ja się właśnie waham, czy kupić, bo na hamerykańskiej F. jest wręcz rozchwytywana, a na Wizażu i polskiej F. opinie są tak różne, że głowa mała.

[Ryksa]

Napisane przez naanakov

Kochana, ale mi właśnie nie chodziło o zapachy bezpieczne, tylko odważne. Znam zapachy Dion i niestety, każdy z nich jest właśnie taki dla każdego.

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------



A ja się właśnie waham, czy kupić, bo na hamerykańskiej F. jest wręcz rozchwytywana, a na Wizażu i polskiej F. opinie są tak różne, że głowa mała.

Kochana, chyba się nie zrozumiałyśmy Dla mnie bezpieczny nie oznacza "tandetny". Celinki napewno nie trąciły taniochą, pachniały drogo aczkolwiek nie miały w sobie ikry

[naanakov]

Napisane przez Ryksa

Kochana, chyba się nie zrozumiałyśmy Dla mnie bezpieczny nie oznacza "tandetny". Celinki napewno nie trąciły taniochą, pachniały drogo aczkolwiek nie miały w sobie ikry

No właśnie się nie zrozumiałyśmy. Jak sama powiedziałaś - nie miały ikry. W poście nie napisałam, że typujemy zapachy porządnej jakości i ładne, tylko te, które mają w sobie coś niezwykłego, jakąś nietuzinkowość, coś...innego. Nie pochodzącego pod...hm, mainstream. nie napisałam, że zapachy Dion są tandetne - uważam, mają klasę, aczkolwiek się nie wyróżniają.

[adie94]

Britney Spears Fantasy jest moim celebryckim faworytem Dla mnie to Fantasy to rodzeństwo z YSL Manifesto L'Elixir i Aquolina Pink Sugar Sensuele.
Jessica Simpson Fancy bardzo ciekawy zapach,coś jak świeżo upieczone ciasto gruszkowe? Bardzo ładny, ciekawy. Dominuje karmel.Podobna nuta do Prada Candy
Jessica Simpson Fancy Love tak, jeżeli ktoś chce pachnieć baardzo tanim lakierem do włosów. Nie wiem jak można twierdzić, że niebo pachnie Fancy Love
Britney Spears Midnight Fantasy pierwszy niuch"znam to, tak! żel Isana Melon i Gruszka" seriously.. ma w sobie coś świerzego,owocowego a za razem syropowo słodkiego. czując MF mam przed oczami gwiaździste niebo w zimową mroźną noc,romantyczną noc na starówce, tajemniczą noc.
Britney Spears Hidden Fantasy kupiony w ciemno okazał się bublem. nie czuje nic! na ubraniach pachnie jak tanie owocowe lizaki lub płyn do szyb o zapachu pomarańczy.otoczenie nie czuje nic lub czuje świąteczne ciasto(ja czuję baaardzo rozwodnioną wanilie)
Katy Perry Meow i tu znowu mamy słodkie gruszki,ładny zapaszek . nie mam pojęcia jak pachną perfumy typowe z USA ale mam wrażenie że Jessica i Katy (Meow i Purr) pachną typowo Stanami
Katy Perry Purr fryzjerska brzoskwiniowo-kokosowa odżywka do włosów. Kocie zapachy Katy niby ładne ale nie chciałabym ich nosić nawet 1 dzień, coś mnie w nich drażni, to samo z Jessicą.
Britney Spears Circus Fantasy na początku pachnie wesoło, świerzo, a później zamienia się w Amor Amor. kiepska trwałośc,projekcja żadna
Paris Hilton Can Can bardzo słodki, wata cukrowa. przypomina mi troszkę początkowe nuty Aquolina Pink Sugar

[Małgosia791]

Nie lubię celebryckich zapachów-dla mnie w większości to tanie, przesłodzone, mdłe ulepy, jednak wącham, bo też mozna znaleźć perełki. Moje typy nietuzinkowych, celebryckich zapachów to:

J.Lo Miami Glow-zapach kojarzacy mi się z piaskiem, pustynią, bardzo suchy. Czuć w nim jeszcze kolorowego, kokosowego drinka(ale takiego z porzadną ilością alkoholu, który mocno uderza do głowy). Generalnie dziwny zapach, niepodobny do niczego innego, ale intrygujacy i uzalezniający

Naomi Campbell Cat Deluxe with kisses(flakon w czerwone "usteczka")-delikatnie czuć kardamon, bergamotkę i jakieś kwaskowato-słodkie owoce podbite w tle delikatnym...kadzidełkiem . Bardzo intrygujące.

[naanakov]

Ja mam do nich dosyć spokojny stosunek, ponieważ tych perełek można odnaleźć całkiem dużo - gorzej niestety z trwałością i projekcją, dlatego Was o nie pytam.
Dziewczyny, a Kim Kardashian Gold, Kate Moss Summer Time, Jessica Simpson Fancy Nights i I Fancy You? Próbowałyście któregoś z powyższych? Są ciekawe?

[Figarro]

Napisane przez naanakov

Tak, ale ja tutaj chcę wyodrębnić oryginalne zapachy, a nie "porządne", czy "ładne", wypisujemy tutaj perfumy z charakterem, niepowtarzalne. Więc to trochę inny wątek.

wiec dodam i swoje typy:
- Dita von Teese Erotique - piekny przyprawowiec
- Naomi Campbell Naomagic i Mystery
- Britney Spears In Control

[beyza]

Napisane przez Figarro

wiec dodam i swoje typy:

- Britney Spears In Control

Jak, och jak mogłam zapomnieć o In Control. Dla mnie miks Escady Collection i Botrytisu. Ja czuję w nich głównie gęsty miód, idealny otulacz na jesień.

[lexxi]

To i ja się wypowiem o celebryckich zapachach Dla mnie ulubionym zawsze będzie złota Naomi zapach piękny, niebanalny i znacznie odbiegający od reszty zapachów gwiazd pewnie dlatego, że był tworzony dość dawno, a wtedy nie panował jeszcze trend na słodkie ulepki Z tych ostatnich bardzo lubię Killer Queen Katy Perry i nie mogę się doczekać jego letniej wersji, która wychodzi w tym roku Fantasy Britney Spears też jest godna uwagi, mam ją już długi czas i choć rzadko używam, to w kolekcji zawsze musi być No i wracając do Naomi lubię też nocną wersje pazurka, to drzewo sandałowe !

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Napisane przez naanakov

Ja mam do nich dosyć spokojny stosunek, ponieważ tych perełek można odnaleźć całkiem dużo - gorzej niestety z trwałością i projekcją, dlatego Was o nie pytam.
Dziewczyny, a Kim Kardashian Gold, Kate Moss Summer Time, Jessica Simpson Fancy Nights i I Fancy You? Próbowałyście któregoś z powyższych? Są ciekawe?

Fancy Nights bardzo ciekawy ambra i paczula w eleganckim wydaniu, w ogóle byś nie powiedziała, że to celebrity scent podobny do Prady Amber i dość trwały

[naanakov]

Napisane przez lexxi

To i ja się wypowiem o celebryckich zapachach Dla mnie ulubionym zawsze będzie złota Naomi zapach piękny, niebanalny i znacznie odbiegający od reszty zapachów gwiazd pewnie dlatego, że był tworzony dość dawno, a wtedy nie panował jeszcze trend na słodkie ulepki Z tych ostatnich bardzo lubię Killer Queen Katy Perry i nie mogę się doczekać jego letniej wersji, która wychodzi w tym roku Fantasy Britney Spears też jest godna uwagi, mam ją już długi czas i choć rzadko używam, to w kolekcji zawsze musi być No i wracając do Naomi lubię też nocną wersje pazurka, to drzewo sandałowe !

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------


Fancy Nights bardzo ciekawy ambra i paczula w eleganckim wydaniu, w ogóle byś nie powiedziała, że to celebrity scent podobny do Prady Amber i dość trwały

No właśnie, ciekawe jaki będzie ten Oh So Sheer od Katy. Wiesz może kiedy ma się odbyć premiera?
Katy poszła w stronę trendów. I bardzo dobrze, bo KQ prezentuje się nad wyraz dobrze przy takich zapachach jak LVEB i Flowerbomb. Przy tym bez zrzynki, bo ma swój charakterek.

[lexxi]

Napisane przez naanakov

No właśnie, ciekawe jaki będzie ten Oh So Sheer od Katy. Wiesz może kiedy ma się odbyć premiera?
Katy poszła w stronę trendów. I bardzo dobrze, bo KQ prezentuje się nad wyraz dobrze przy takich zapachach jak LVEB i Flowerbomb. Przy tym bez zrzynki, bo ma swój charakterek.

właśnie nie wiem dokładnie kiedy będzie ta nowa wersja, ale czekam z niecierpliwością i jak tylko się pojawi, to kupuję w ciemno Monitoruję allegro cały czas KQ też była strzałem w ciemno i jakim udanym! LVEB się pozbyłam, Bombki prawie nie używam, a Killer Queen jak najbardziej

[Tsukichan]

Napisane przez naanakov

Można gdzieś niuchnąć Erotique? Słyszałam różne opinie, swojego czasu miałam ochotę na zakup w ciemno Femme Totale. Jak z trwałością i projekcją przez Ciebie wymienionych?

Madonna - świetna trwałość o projekcja, cały dzień się utrzymuje Naked na skórze.

Erotique jeszcze nie testowłam ogólnie całodniowo, ale zapowiadają się na bardzo trwałe.

[201606201234]

ja lubię perfumy Britney Spears szczególnie Fantasy Midnight. Mocno owocowe, trwałe, ogoniaste, słodkie. Trwałość na mnie cały dzień, ale ostrzegam, są mega owocowe i słodkie.