Niebieska seria Dove - Intensive Repair

[Agoorka]

Dołączam do Was. Moje włosy są dość wymagające, niesforne, z tendencja do łupieżu. Do tego mocno falowane i suche. Żyją trochę własnym życiem po odstawieniu prostownicy. A miało to miejsce już ok. rok temu. Seria Repair zapowiada się obiecująco. Wczoraj użyłam szamponu i odżywki. Szampon bardzo dobrze się pieni, zapach super. Taki delikatny. Odżywki nakładam bardzo mało i na krótko, bo boję się obciążenia. Zreszta własnie na to chcę zwrócić dużą uwagę, bo czesto zdarza mi się, że włosy szybko się przetłuszczają po różnych maskach. Obecnie moje włosy po użyciu Dove są miękkie i wygładzone. O dziwo, ale nie dostałam łupieżu po produktach (choć jeszczę potestuję i się przekonam). Na na chwilę jestem zadowolona. Też jestem ciekawa tej maski z aktywatorem ciepła, dziś dostałam. Z chęcia będę czytała jak Wam służy Intensive Repair

[kaczuszka69]

dla mnie szampon niestety jest zbyt agresywny więc stosować go będę tylko raz w tygodniu dla dobrego oczyszczenia.

[niuniek1506]

ja jestem zadowolona z odżywki i szamponu a maska poprostu rewelacja włosy są super. od dziś jest to mój ulubiony szampon i odżywkę a maskę tą ciepła raz na jakiś czas bo droga impreza by była....

[pannawiosna]

Napisane przez sweetieSS

mam dokładnie te same przemyślenia
olejowałam jak szalona, rozmyślałam nad miksturami robionych odżywek, pilnowałam protein itp a tu suche tak czy siak

już nie jestem zdziwiona, ze tylko 1 saszetka. Fajna cena

Ja w sumie dalej nakładam oleje, bo lubie z ziółek i domowych psikadełek zrezygnowałam. Ale niestety przyznac musze, że lepiej te moje kłaki wyglądają po silikonowej bombie niż najlepszej bez-silikonowej odżywce czy masce. Gorzej się sytuacja przedstawia w kwestii szamponu...

Napisane przez kaczuszka69

dla mnie szampon niestety jest zbyt agresywny więc stosować go będę tylko raz w tygodniu dla dobrego oczyszczenia.

... bo też mnie zaczął skalp swędzieć i obawiam się, że to własnie wina silnego szamponu odzwyczaiłam skórę od SLSów, na własne życzenie ją przewrażliwiłam i teraz mam swędzącą głowę ale próbuję dalej, a nuż minie i sie uspokoi

[kaczuszka69]

Napisane przez pannawiosna

Ja w sumie dalej nakładam oleje, bo lubie z ziółek i domowych psikadełek zrezygnowałam. Ale niestety przyznac musze, że lepiej te moje kłaki wyglądają po silikonowej bombie niż najlepszej bez-silikonowej odżywce czy masce. Gorzej się sytuacja przedstawia w kwestii szamponu...




... bo też mnie zaczął skalp swędzieć i obawiam się, że to własnie wina silnego szamponu odzwyczaiłam skórę od SLSów, na własne życzenie ją przewrażliwiłam i teraz mam swędzącą głowę ale próbuję dalej, a nuż minie i sie uspokoi

ja niedawno rozjaśniałam włosy i niestety szampon strasznie je plącze i robi sztywne strąki, dopiero odżywka je jakoś wygładza a przy delikatniejszych (choć też z sls) mi się to nie zdarzało.

[pannawiosna]

Napisane przez kaczuszka69

ja niedawno rozjaśniałam włosy i niestety szampon strasznie je plącze i robi sztywne strąki, dopiero odżywka je jakoś wygładza a przy delikatniejszych (choć też z sls) mi się to nie zdarzało.

Też rozjaśniam (farbą) od kilku miesięcy i temu mam suche siano obcięłam stare farbowane, rozjaśniane i dekoloryzowane, rok wytrzymałam i znowu zaczęłam kombinowac z kolorem - bo co jasny blond to jasny blond ale akurat szampon mi nie plącze jakoś przesadnie - są szorstkie i poplatane same w sobie bardziej sie o ten mój skalp boje i ewentualne konsekwencje swędzenia i podrażnień - wypadanie

[Gusia_1488]

Witajcie Testerki!
Jak to dobrze że mamy własny kąt! Dzięki temu wszystko będzie przejrzyste i klarowne

Na chwilę obecną jestem posiadaczką szamponu i odżywki w tubie. Saszetki jeszcze nie dostałam (swoją drogą miła niespodzianka że jeszcze coś dostaniemy), ale przecież jutro jest jeszcze dzień

Podchodząc do testów chciałam początkowo użyć każdy produkt z osobna i tak też zrobiłam.
Ponieważ szamponu się troszkę bałam na pierwszy ogień poszła maska.

Ale niczym o odżywce dwa słowa o moich włosach, aby wszystko było jasne
Moje włosy są przetłuszczające się u nasady, łatwo je obciążyć, z kolei od połowy długości (obecnie mam półdługie, ale zapuszczam) są raczej zniszczone, łamią się notorycznie (często w pracy widzę kawałki włosów na ubraniu), końcówki są rozdwojone, a jakby tego było mało część włosów lubi co jakiś czas emigrować mi z głowy co mnie jeszcze bardziej frustruje...
Produktów Dove zawsze bałam się kupić bo bałam się że skończy się przytłuszczem na głowie.
Ale zebrałam się w sobie, wysłałam zgłoszenie i tak stałam się posiadaczką zestawu.
I całe szczęście!

Odżywka jest gęstsza niż myślałam, na moje włosy trzeba jej bardzo niewiele. I już wiem że posłuży mi bardzo dłuuugo.
Zostawiłam ją przepisowo na ok minutę. Włosy rozczesują się łatwo. Po wysuszeniu są miękkie, delikatne.
Pierwsze wrażenie jak najbardziej korzystne.

Szampon po raz pierwszy użyłam dzisiaj.
Konsystencja bardzo gęsta, konkretna, zupełnie różna od szamponów dotychczas przeze mnie stosowanych.
Pieni się łatwo i obficie, czuć podczas mycia nie tylko oczyszczanie ale i pielęgnację.
Włosy rozczesują się bez żadnego problemu, szybko i przyjemnie (bez stosowania żadnej odzywki)
Po wysuszeniu - ku mojemu ogromnemu zdziwieniu - zero przyklapnięcia, smutnego wiszenia. Włosy są odbite u nasady, sypkie, błyszczące i tak miękkie że wprawiło mnie to w oniemienie. Po żadnym stosowanym przeze mnie szamponie włosy nie były tak jedwabiste i przyjemne w dotyku!
Przetłuszczenie (lekkie) pojawiło się dopiero wieczorem.
Wiem na pewno że nie będzie to dla mnie produkt do stosowania na co dzień bo jest zwyczajnie "za konkretny", ale 2 razy w tyg jak najbardziej (myję włosy co dzień)
Muszę też zaznaczyć że seria pachnie obłędnie, można wąchać i wąchać

Z góry przepraszam za tak długą wypowiedź, przyszłe wpisy będą krótsze
Pozdrawiam

[zanka205]

witam
ja też testuję tą linię Dove
wczoraj doszła do mnie maseczka z aktywatorem ciepła, a właśnie zastanawiałam się dlaczego w innych liniach są trzy produkty, a ja dostałam tylko dwa
ale już wszystko ok
wczoraj pierwszy raz użyłam szamponu i tej szybkiej maski, póki co wrażenia pozytywne
włosy mam na końcówkach dość suche i łamliwe, dlatego mam nadzieję, że efekty po dłuższym używaniu Dove będą zadowalające
ciekawa jestem działania tej maski z aktywatorem ciepła- to może być hit

[Iwa844]

Napisane przez kaczuszka69

ja niedawno rozjaśniałam włosy i niestety szampon strasznie je plącze i robi sztywne strąki, dopiero odżywka je jakoś wygładza a przy delikatniejszych (choć też z sls) mi się to nie zdarzało.

kaczuszka jesteś teraz blondynką?

[kaczuszka69]

Napisane przez Iwa844

kaczuszka jesteś teraz blondynką?

nie, mam trochę jaśniejsze bo trochę mi nie wyszło tutaj jest porównanie

[xmdln]

Dzisiaj odnotowałam sprężyste i jedwabiste w dotyku fale! Czasami bywały naprawdę szorstkie, a teraz są rozpieszczone przez Dove . Ponadto włosy zaczęły się odbijać od nasady, a zawsze miałam z tym problem, bo mam ciężkie i gęste włosy. Aktualnie myję włosy prawie codziennie (zdarzają się drobne wyjątki), dlatego mam nadzieję, że szampon nie zacznie ich obciążać i nie "przedobrzę".

[Kejti1212]

Ja uzywam szamponu DOVE juz od kilku ladnych lat. Mam wlosy przetluszczajace sie, ale koncowki mam rozdwojone i bardzo zniszczone. Uzywam szamponu niebieskiego. Jest najlepszy z najlepszych! Wlosy pachna po nim caly czas, kazdy mi to mowi. Wlosy sa gladkie, sypkie PACHNA PACHNA PACHNA.
A co do odzywki to uzywalam, ale na moje wlosy szampon plus odzywka to za duze obciazenie, nawet jesli uzywalam dwoch na raz np 2 razy w tygodniu ( a myje wlosy codziennie).
Ogolnie bardzo polecam !!!

[requiem29]

A czy używałyście, którejś z serii DOVE przed jej "odświeżeniem"? Ja jakieś 6-7 lat temu byłam wręcz zakochana w DOVE. Miałam swoje dwa ulubione "kolory" taki beżowo-złoty był z jedwabiem i taki fioletowy do włosów farbowanych. Używałam wtedy i szamponu i odżywki. Te kilka lat temu zachwycało mnie to, że włosy są po nich gładkie, prawie proste bez prostownicy i jak dla mnie ulizane. W tej chwili przyzwyczaiłam się do plecionek i fryzur "naturalnie rozwichrzonych" i niebardzo podoba mi się ten efekt "gładkości" po nowej serii DOVE, który kiedyś był dla mnie najważniejszy.

Zauważyłam jeden z niewielu według mnie plusów szamponu: mam nałożoną farbę w kolorze mahoniowego brązu, kiedy umyłam włosy innym szamponem, kolor wybarwiał się, co widać było po kolorze wody, po DOVE woda była niemal bezbarwna.

[izunia19l]

dzisiaj doszła do mnie brakująca część zestawu i dzisiaj ją wypróbuję

[BioIvO]

Nie da się ukryć, ze ja tez testuje Dove
Teoretycznie nie powinnam mieć zniszczonych włosów bo w zasadzie niczym ich nie maltretuje (ostatnio zafarbowałam, ale włosom na szczęście się nie pogorszyło). Niestety moje włosy niesamowicie się puszą, są bez blasku a końcówki się rozdwają. Czasem są mniej czasem więcej szorstkie.
Moim celem jest dociążenie, wygladzenie i ujarzmienie fryzury.
Z Dove od razu się polubiłam. Tak jak wcześniej lubiłam się z Pantene, tak teraz cieszę się z testowania tego zestawu.
Pierwsze wrażenia są takie, ze szampon dobrze myje włosy, oczyszcza skórę głowy na tyle solidnie, ze przez 3 dni mam świeże i puszyste włosy.
Poza tym jest wydajny, niewiele trzeba go dawać, żeby pienił się na całej głowie. A maska bardzo, ale to bardzo zmiękcza włoski, aż chce się ich dotykać. Bardzo odpowiada mi tez zapach, który utrzymuje się do kolejnego mycia.
Co do regeneracji wypowiem się później, póki co cieszę się miękkością i faktem, ze włosy same z siebie układają się w ładne fale.

[Anieg]

Trochę jestem sceptycznie nastawiona do tych produktów, ale muszę przyznać, że zapach, który utrzymuje się na włosach nawet dzień po myciu, jest naprawdę przyjemny

[pannawiosna]

Właśnie zrobiłam maseczkę - tą z serum rozgrzewającym

Z opinii wyczytanych na forum wywnioskowałam, że to cud miód i efekt wow murowany... u mnie tak różowo nie jest Umyłam szamponem Dove, oczywiście, a potem maska z saszetki a na to aktywator. Na dłoniach czułam ciepło, na włosach już nie. Spłukałam po kilku minutach i juz wtedy czułam rozczarowanie - szorstkie i splątane włosy Ciekawe jakie będą po wyschnięciu

[Gusia_1488]

Ufff i ja dostałam małą kopertkę zawierającą maskę z aktywatorem!
Hip hip hurra!
Jutro będę testować. Nie mogę się doczekać.
W konsternację wprowadza mnie cena... Nie całe 20 zł za takie maleństwo?
Mam nadzieję że działanie będzie odzwierciedleniem ceny....

[edyta508]

Napisane przez pannawiosna

Właśnie zrobiłam maseczkę - tą z serum rozgrzewającym

Z opinii wyczytanych na forum wywnioskowałam, że to cud miód i efekt wow murowany... u mnie tak różowo nie jest Umyłam szamponem Dove, oczywiście, a potem maska z saszetki a na to aktywator. Na dłoniach czułam ciepło, na włosach już nie. Spłukałam po kilku minutach i juz wtedy czułam rozczarowanie - szorstkie i splątane włosy Ciekawe jakie będą po wyschnięciu

niestety nie ma co się kierować opiniami, moim zdaniem wszystko trzeba sprawdzić na sobie u mnie najbardziej zachwalane produkty czasem się nie sprawdzają.

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

Napisane przez Gusia_1488

Ufff i ja dostałam małą kopertkę zawierającą maskę z aktywatorem!
Hip hip hurra!
Jutro będę testować. Nie mogę się doczekać.
W konsternację wprowadza mnie cena... Nie całe 20 zł za takie maleństwo?
Mam nadzieję że działanie będzie odzwierciedleniem ceny....

a to nie jest jakaś próbka? przecież to jest malutkie

[1migotka]

Dotarła do mnie maska z aktywatorem, więc mam już cały komplet

U mnie ta seria sprawdza się znakomicie, chyba najlepiej ze wszystkich - włosy są miękkie i błyszczące

[Gusia_1488]

Nie Droga Edytko, to jest (z tego co poszperałam) produkt pełnowymiarowy

http://www.idoveyou.pl/pl/Produkty/p...se_Repair.aspx

Cena za taką kruszynkę jest - przynajmniej dla mnie - zaporowa.
Cieszmy się więc że udało nam się ją testować

[pannawiosna]

Napisane przez edyta508

niestety nie ma co się kierować opiniami, moim zdaniem wszystko trzeba sprawdzić na sobie u mnie najbardziej zachwalane produkty czasem się nie sprawdzają.

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------



a to nie jest jakaś próbka? przecież to jest malutkie

Święta racja nie raz kupiłam wizażowego hita, który okazał sie zwykłym kitem
A maseczka z aktywatorem, to nie próbka - to pełnowymiarowy produkt. Jak rozumiem, jest to "zabieg" dla włosków, stosowany od wielkiego dzwonu lub raz na jakiś czas W sumie wolałabym, żeby zamaist niej do testowania była odzywka w sprayu, bo brakuje mi tutaj czegoś po umyciu i póki co, bez jedwabiu sie nie obeszło...

[edyta508]

to w życiu bym nie kupiła za taką cenę

[HjAcYnTa]

Ja trzeciego produktu jeszcze nie dostałam
Co do reszty szamponu z odżywką użyłam raz i efekt był marny, porównywalny z tym co stosowałam wcześniej... ale moje włosy są mega zniszczone rozjaśnianiem przez co zostały bardzo skrócone więc nie wiem czy coś im jeszcze pomoże
Wczoraj postanowiłam nieco zmodyfikować użycie odżywki
Mianowicie na włosy nałożyłam na godzinę olejek następnie zmyłam delikatnym szamponem, nałożyłam na ok 15 minut odżywkę z proteinami mlecznymi i po spłukaniu nałożyłam to 60sekundową odżywkę i efekt był super włosy były bardziej miękkie, tylko tym najbardziej zniszczonym nie pomogło ale po dwóch razach nie liczę na cud

[mon_soleil]

ja właśnie użyłam dzisiaj maski z aktywatorem i mnie nie chwyciła za serducho na głównym wątku już wyraziłam opinię. Na pewno nie zapłaciłabym za nią 17zł nie ma to jednak jak ta zwykła maska w tubce

[Agoorka]

Napisane przez requiem29

A czy używałyście, którejś z serii DOVE przed jej "odświeżeniem"?

Ja miałam kilka dobrych lat temu odżywkę z serii Intensive Repair, ale był to nie ta w tubie, minutowa, a w butli ala szampon. Pamiętam, że kupiłam z polecenia fryzjerki. Miałam wówczas mocno przesuszone włosy. Ja lubie zmieniać produkty do włosów, bo ciągle szukam czegoś, co byłoby efektom wow

Na chwilę obecną wiem, że szampon Dove+ odżywka Dove nie obciążyły mocno moich włosów, a myłam je kilka dni temu. To na pewno plus tej serii. Czasem po innych produktach już następnego dnia miałam na głowie strąki. Dziś zamierzam użyć szamponu innej marki i odżywki Dove. Zobaczymy jak to się sprawdzi na moich włosach w takim połączeniu . Maska z aktywatorem ciepła czeka na swoją kolej, ale jestem już bardzo ciekawa, czy będzie wow po jej zastosowaniu

[dizi]

Dziewczyny czy po użyciu maski z aktywatorem ciepła suszyłyście włosy suszarką?

Wysłane z mojego LG-E610 przy użyciu Tapatalka

[aeronauta]

W końcu również dostałam maseczkę z aktywatorem ciepła . Strasznie jestem ciekawa tego produktu. Choć zdziwiło mnie że tylko 3 minuty się ją trzyma na włosach.

Napisane przez dizi

Dziewczyny czy po użyciu maski z aktywatorem ciepła suszyłyście włosy suszarką?

Wysłane z mojego LG-E610 przy użyciu Tapatalka

W sensie po spłukaniu maski? Czy chodzi o podgrzewanie maski na włosach suszarką?

[dizi]

Napisane przez aeronauta

W końcu również dostałam maseczkę z aktywatorem ciepła . Strasznie jestem ciekawa tego produktu. Choć zdziwiło mnie że tylko 3 minuty się ją trzyma na włosach.




W sensie po spłukaniu maski? Czy chodzi o podgrzewanie maski na włosach suszarką?

już po spłukaniu, czy pozwalacie im samym wyschnąć czy suszycie suszarką?

Wysłane z mojego LG-E610 przy użyciu Tapatalka

[Iwa844]

Napisane przez dizi

już po spłukaniu, czy pozwalacie im samym wyschnąć czy suszycie suszarką?

Wysłane z mojego LG-E610 przy użyciu Tapatalka

Ja pozwalam samym wyschnąć. W ogóle suszarki używam tak z raz na 2 miesiące.Właśnie teraz jestem po użyciu maski z aktywatorem ciepła. Jak narazie bez szału, sprawiła się jak zwykła maska, ale zobaczymy co będzie jak włosy wyschną.
A z szamponu i maski tej w tubie jestem póki co zadowolona. Końcówki są wygładzone, włosy takie pozytywnie "ciężkie", jakby nawilżone i póki co kosmetyki nie obciążyły mi włosów.