Mamusie marcowe 2020 - cz. II

[paula54]

Jak próbuje przewinac takiego głodomora to wrzask jest taki, że pół bloku budzi... już tyle razy próbowałam i kończyło się karmieniem na golasa, bo łzy takie lecą, że aż się serce łamie...

[anusia1990]

U mnie tez nie obędzie się bez wrzasku ale wole to niż jak ma być cała mokra


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Adity]

Ja w nocy przewijam między zmiana piersi, dzięki temu nie ma wrzasku bo już trochę najedzony i mi ładnie zasypia na drugiej piersi. Wcześniej jak przewijałam po karmieniu to zawsze kończyło się tak że był bardzo rozbudzony i trzeba było kombinować żeby znowu zasnął. Chociaż teraz nad ranem jak go po karmieniu odkładam do łóżeczka to często kończy się to wybudzeniem po chwili i następnie kilkunasto minutowym "gadaniem". U nas przeważnie już jest tak że idzie spać 22-23 po karmieniu i śpi 6-7h, a potem kolejne 3-4. W ciągu dnia to średnio co 2-3 h je.

[monika21121984]

Jak tam pierwszy fzien taty?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula54]

Napisane przez Adity

Ja w nocy przewijam między zmiana piersi, dzięki temu nie ma wrzasku bo już trochę najedzony i mi ładnie zasypia na drugiej piersi. Wcześniej jak przewijałam po karmieniu to zawsze kończyło się tak że był bardzo rozbudzony i trzeba było kombinować żeby znowu zasnął. Chociaż teraz nad ranem jak go po karmieniu odkładam do łóżeczka to często kończy się to wybudzeniem po chwili i następnie kilkunasto minutowym "gadaniem". U nas przeważnie już jest tak że idzie spać 22-23 po karmieniu i śpi 6-7h, a potem kolejne 3-4. W ciągu dnia to średnio co 2-3 h je.

Mój się zawsze obs.ra pod koniec drugiej, jak już twardo śpi... na szczęście daje się potem łatwo z powrotem uśpić.

My nie świętowaliśmy specjalnie. Młody "dał" tacie whisky i w sumie tyle

U nas dziś 4 miesiące. Rany jak to zleciało...

[shinypearl]

Napisane przez monika21121984

Jak tam pierwszy fzien taty?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dostał koszulkę stylizowaną na The Godfather, ramkę ze zdjęciem z córką i personalizowaną kartkę z ich zdjęciami z odciskiem jej stópki

[Nati996]

Napisane przez monika21121984

Jak tam pierwszy fzien taty?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzień jak codzień, zemsta za dzień matki, na który nawet nie usłyszałam wszystkiego najlepszego w sensie złożyłam życzenia, ale tyle. Trochę przykre, ale może zadziała u mnie zawsze ja jestem ta robiącą niespodzianki i celebrujaca takie święta, a TŻ po mój prezent urodzinowy najczęściej jedzie po moich urodzinach. I nie składa życzeń. I tak w sumie ze wszystkim, więc też przestałam się wydurniać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nati996]

Chodzicie z maluchami do sklepów, galerii, aptek? Co sądzicie na ten temat w ogóle?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MarzenaKS]

Moja córka nie cierpi jazdy samochodem, wózka i w ogóle jest highneedem więc ja jej nigdzie nie zabieram. Czasem do dziadków. Nawet sobie nie wyobrażam jak by wyglądały zakupy z nią

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

[paula54]

Ja chodzę, czasem nie ma wyjscia. Młody lubi zakupy, w sklepie zawsze się rozgląda z szeroko otwartymi oczami albo śmieje. No, chyba że śpi. Samochodem jeździć lubi, nie znosi tylko stać np. na światłach i wtedy się drze.

[nadi-a]

Ja nie zabieram w takie miejsca. Czasem jak jadę na zakupy to karmie przed wyjściem, a młody zostaje z tatą lub jedziemy wszyscy, panowie spacerują w okolicy sklepu a ja buszuję

Dziewczyny jak to jest, teoretycznie karmie na żądanie, ale czasem karmie zanim młody się odezwie bo chcemy gdzieś wyjść, a szkoda czasu żeby czekać np godzine lub pół i karmie tak "na zapas" i wiem że wtedy mam dwie godziny bez karmienia mniej więcej. Chodzi o wyjścia np na spacer, do sklepu, gdzieś gdzie nie chce karmić.
Zaczęłam się zastanawiać czy robię dobrze, czy to nie zaburzy mu jakoś nauki tego kiedy jest głodny czy coś.. z drugiej strony jak go wtedy przystawiam to nigdy nie odmawia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula54]

Też tak robię, z tym, że u mnie już przerwa 3-4h. Chyba, że jest gorąco to woła częściej ale na krótko, tak jakby się tylko chciał napić. Staram się tak wycelowac, żeby np. karmić jak zawoła i od razu wtedy wychodzić (raczej dostosowuje spacer do dziecka niż odwrotnie), ale czasem się nie da. Myślę, że jeśli to nie jest codziennie to raczej nic nie zaburzysz.
Aha, mój też nigdy nie odmawia... no, chyba że ma fazę płaczu przez zęby to się pręży i nie chce jeść czasem. Ale waży już prawie 7 kilo, więc jak raz nie zje to nie zaglodzi się na amen

[shinypearl]

Nie da się przekarmić na piersi. Hafija pisze, że na żądanie oznacza też na żądanie matki, bo na przykład ma zastój czy pełne piersi

Nie chodzę z dzieckiem do sklepu, ale nie ze względu na wirusa, tylko dlatego że to mój czas wolny i chcę być wtedy sama.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kalinolistek]

Ja nie zabieram synka do sklepów. Czekam na męża aż wróci z pracy lub zostawiam go z moją mamą lub siostrami. Tak jest mi wygodniej.

Dziś wyjechaliśmy na szybkie zakupy spożywcze, wczesniej nakarmiłam małego. Obawiam się, że bez podkarmienia włączyłby po jakimś czasie taka syrenę, że byłoby go słychać na całej wsi. 🤭

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nati996]

No właśnie ja Małej nie zabierałam ze względu na strach przed wirusami, nie konkretnie koroną, bo co do tego mam sceptyczne podejście, ale wiadomo, oprócz korony istnieja inne wirusy i bakterie... Z drugiej strony, 3 miesiące to już nie noworodek a chętnie bym poszła na zakupy czasem, nie tylko szybko jakiś supermarket

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anusia1990]

Ja ze starsza od początku wszędzie chodziłam. Z młoda nie troszkę ze względu na wirusa ale bardziej logistycznie z dwójka jest już niewygodnie wiec jedno z nas zostaje z dziećmi a drugie na zakupy. Niestety moja 3 latka jest trudna do ogarnięcia wiec wole oszczędzić sobie nerwów.

Młoda próbuje się przekręcić i ciagle utyka na boku salecesonik nie ma siły pupci podbić.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[paula54]

Ja wychodzę z założenia, że się musi uodparniać. Był już ze mną w kilku różnych miejscach, karmiłam go już też m.in. w ikei mi jest wygodniej go wziąć ze sobą, bo wtedy jest zadowolony i spokojny. A jak go zostawię z mężem w domu na pół godziny to potem jeden ryczy a drugi wyje synuś bez mamusi nie wytrzyma za długo

[anusia1990]

Napisane przez paula54

Ja wychodzę z założenia, że się musi uodparniać. Był już ze mną w kilku różnych miejscach, karmiłam go już też m.in. w ikei mi jest wygodniej go wziąć ze sobą, bo wtedy jest zadowolony i spokojny. A jak go zostawię z mężem w domu na pół godziny to potem jeden ryczy a drugi wyje synuś bez mamusi nie wytrzyma za długo

A karmiłaś w tym specjalnym pokoiku czy tak jak ja na bezczela na magazynie na jakimś fotelu ekspozycyjnym (tylko ze u mnie butelka ale nie zmienia to faktu ze wzbudzałam zainteresowanie)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[paula54]

W cudownym pokoiku, bo po pierwsze nie chciałam cycem świecić, a po drugie przy okazji musiałam młodemu pieluche przewinąć. Ale zdarzyło mi się też karmić pod Lidlem na parkingu, bo się tatusiowi zakupy przedłużały

[shinypearl]

Napisane przez paula54

W cudownym pokoiku, bo po pierwsze nie chciałam cycem świecić, a po drugie przy okazji musiałam młodemu pieluche przewinąć. Ale zdarzyło mi się też karmić pod Lidlem na parkingu, bo się tatusiowi zakupy przedłużały

W przyszłym tygodniu jedziemy do ikei z małą i już sprawdzałam w necie, że mają porządne pokoje dla matek, super! W końcu nie będę na parkingu karmić

[paula54]

Tak, może nie jest to apartament, ale masz wygodny fotel, umywalkę, krzesełko dla męża, przewijak i przytlumione światło. Także warunki super.

[Adity]

Ja na zakupy młodego nie zabieram. Mąż cały czas pracuje zdalnie więc jak chce wyskoczyc na zakupy to tylko go karmie i zostawiam z tatusiem. Tak mi jest wygodniej po prostu no i mam chwilę dla siebie tylko . Też czasami go karmie jak ja chce a nie wtedy kiedy on się domaga. Zazwyczaj je, czasem więcej czasem mniej, jak jest najedzony to wypuszcza pierś wiec nie jestem w stanie go przekarmić. Wydaje mi się że i tak nie da się przekarmić dzieci.

[Nati996]

Super, dzięki za informacje, więc mogę wyskoczyć sobie na zakupy z Małą bez wyrzutów sumienia bo Mała jest takim moim przylepcem, że jak ją zostawiam z kimkolwiek to 1,5 h i jest płacz z zanoszeniem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula54]

Nati- dobrze słyszeć, że nie tylko ja mam taką przylepę. Jak wychodzę z domu na godzinę sama to pierwsze pół jeszcze spoko, drugie pół to już narastający krzyk. Mąż nie jest w stanie go uspokoić na dłużej.

[MarzenaKS]

Dziewczyny, co stosujecie? Jak sobie radzicie z ukaszeniami komarów u maluchów?

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

[Nati996]

Napisane przez MarzenaKS

Dziewczyny, co stosujecie? Jak sobie radzicie z ukaszeniami komarów u maluchów?

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

U nas jeszcze nie było, ale wieczorami i w dzień w sumie też, jak Mała nie protestuje bez moskiteiry ani rusz, to jest nasz must have

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula54]

U nas też moskitiera wszędzie z nami jeździ. Na działce rozpalamy też pochodnie antykomarowe. Ukąszeń na razie nie zauważyłam.
My mamy za to problem z odparzajaca się szyją. Co chwilę ma tam zaczerwienione a tak ciężko mi tam mu pielęgnować... jak tylko próbuje coś zrobić to otwiera buzię na maksa i się cieszy

[MarzenaKS]

Moja córka też dziś ma odparzone wokół szyi ( została z tatą na pół dnia kiedy byłam w pracy), posmarowałam sudocrem'em i zobaczę rano czy pomogło.
Zazwyczaj gdy byla mniejsza mylam mydelkiem, dokładnie osuszalam i posypuje mąką ziemniaczaną- rano ani śladu.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

[anusia1990]

Moje obie córki maja/miały z tym problem ale przy drugiej już wiem ze trzeba myć często osuszać i smarować i jest ok


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[paula54]

Też smaruje sudocremem. Dużo lepiej mu na odparzenia pomagała mąka ziemniaczana, ale tam sobie nie da zaaplikowac
Za to z pupa problemów zero. Żadnych odparzen, otarc itp. Przestawiliśmy się częściowo na wielopielo i chyba mu się to podoba.