Wrześniówki cz. II

[malenstfo]

Napisane przez smileofangel

wszystkim dziejszym Pannom Młodym życze powodzenia - wszystko będzie dobrze

mam nadzieję, że za tydzień też będzie chociażby taka pogoda

ja też mocno za przyszłą sobotę i za pogodę
ja dzisiaj imprezuje z koleżankami

[anioleczek2112]

Wszystkim dzisiejszym Pannom Młodym życzę wszystkiego co najlepsze, aby Wasze małżeństwo było pełne miłości, zrozumienia i radości.

Ja dzisiaj mam tak kiepski humor, że mam ochote usiąść w kacie i płakać. Od 6.00 biegałam już i załatwiałam sprawy. Najpierw malowałam odrosty, potem miałam drugą próbną fryzure- i do tej pory wszystko było ok, kolor super, fryzura 100 razy lepsza od tej pierwszej. Za to przy odbieraniu sukienki myślałam, że sie popłaczę. Tren jest tak dziwacznie podpinany, że w ogóle mi się nie podoba. Miało to inaczej wyglądać. Na dodatek guziki były jakoś krzywo przyszyte i musiały mi to naprawić w salonie. W domu próbowałam z mamą schować jakos ten tren pod spód ale nie ma na to szans. Ogólnie chyba bedę chodziła tyłem do ściany :/// Na dodatek moj ubytek kilogramów spowodował to, że sukienka delikatnie stała sie za luźna i trzeba kolejne gumki wszyć. Nie wiem kiedy to wszystko pozałatwiamy ;( Chce juz być po i chce iść z mężem do kina a nie biegać po salonach, zespołach fotografach itd.... ;(

[dorka24]

dziewczyny to moja suknia juz na mnie, zdjęcie średniej jakości.
sukienka prawie gotowa, góra dekoldu wygląda jakby była krzywa ale to dlatego że te świecidełka ręcznie przyczepiała jeszcze krawcowa i tak wygląda.
podbudujcie mnie, bo niby mi sie podoba, ale może jak dopiero będzie wszystko w komplecie to nabierze wyrazu.
Kurde i ten gorset muszę się przyzwyczaić, bo cięzko sie siedzi...
chyba że mocno miałam troche związane, ale krawcowa chciała naciagnać te wszystkie warstwy.

[anioleczek2112]

Napisane przez dorka24

dziewczyny to moja suknia juz na mnie, zdjęcie średniej jakości.
sukienka prawie gotowa, góra dekoldu wygląda jakby była krzywa ale to dlatego że te świecidełka ręcznie przyczepiała jeszcze krawcowa i tak wygląda.
podbudujcie mnie, bo niby mi sie podoba, ale może jak dopiero będzie wszystko w komplecie to nabierze wyrazu.
Kurde i ten gorset muszę się przyzwyczaić, bo cięzko sie siedzi...
chyba że mocno miałam troche związane, ale krawcowa chciała naciagnać te wszystkie warstwy.

Dorka bardzo ładna, delikatna i elegancka suknia. Całość na pewno bedzie olśniewająca Najważniejszy jest Twój usmiech
Ja wczoraj trochę popłakałam sobie, bo usłyszałam coś bardzo niemiłego od mojej "koleżanki". Nie wiedziałam ze kilka słów, niby powiedzianych żartem może tak ranić. Na szczęście narzeczony użyczył ramienia
A to moja suknia :

[dorka24]

Napisane przez anioleczek2112

Dorka bardzo ładna, delikatna i elegancka suknia. Całość na pewno bedzie olśniewająca Najważniejszy jest Twój usmiech
Ja wczoraj trochę popłakałam sobie, bo usłyszałam coś bardzo niemiłego od mojej "koleżanki". Nie wiedziałam ze kilka słów, niby powiedzianych żartem może tak ranić. Na szczęście narzeczony użyczył ramienia
A to moja suknia :

dzieki, Twoja równie piękna, bogatsza i fajne upięcie z kwiatkiem
mnie też TŻ pocieszał, powiedział że na pewno bardzo ładnie w niej wyglądam i ze i tak zostanie moim mężem
też masz fiszbiny w gorsecie? wygodnie ci w nich, bo mi ciezko sie do nich przyzwyczaić
doskonale Cie rozumiem, też jestem wrażliwa na jakąkolwiek krytykę, szczegolnie jeśli chodzi o suknie i wygląd.
masz welon? bo ja zaczełam sie zastanawiać nad woalką, bo z tyłu mam wiązany gorset i jakoś tak zakrywać to welonem... sama nie wiem

[anioleczek2112]

Napisane przez dorka24

dzieki, Twoja równie piękna, bogatsza i fajne upięcie z kwiatkiem
mnie też TŻ pocieszał, powiedział że na pewno bardzo ładnie w niej wyglądam i ze i tak zostanie moim mężem
też masz fiszbiny w gorsecie? wygodnie ci w nich, bo mi ciezko sie do nich przyzwyczaić
doskonale Cie rozumiem, też jestem wrażliwa na jakąkolwiek krytykę, szczegolnie jeśli chodzi o suknie i wygląd.
masz welon? bo ja zaczełam sie zastanawiać nad woalką, bo z tyłu mam wiązany gorset i jakoś tak zakrywać to welonem... sama nie wiem

Dziękuje Mi gorset nie przeszkadza. Jakoś tak swobodnie w nim sie czuje. Bardziej martwię się o dół sukni, jest dość ciężki. I tren mnie trochę denerwuje po podpięciu. Ale jakoś już się z tym pogodziłam Nie ma co się teraz martwić - został tydzień, więc już nic z tym nie zrobię.
Ja mam welon, dwuwartswowy, do pasa. Wykończony delikatnymi kamyczkami. Jeśli chcesz woalkę to idź do salonu i przymierz, może akurat będzie Ci w niej do twarzy . Myślę, że do Twojej sukni by pasowała.

A jeśli chodzi o krytykę to była skierowana nie w stronę sukni, tylko organizacji wesela. Niby, że zaniedbaliśmy niektórych gości. Organizujemy dojazd do nas dla ponad 40 osób autobusem (ponad 250 km) i 2 powroty do domu (jeden przed, a drugi po poprawinach) , wszyscy maja noclegi i po prostu żyły sobie wypruwamy żeby wszystkim dogodzić. I potem słyszę, że niektórzy czują się olani (tylko tyle, bo argumentów i wyjaśnień dlaczego mogą czuć się olani już nie było). Było mi bardzo przykro - bo zrozumiałam, że cokolwiek byśmy nie zrobili to i tak dla niektórych będzie to za mało. Może nie warto się aż tak starać.

[dorka24]

Napisane przez anioleczek2112

Dziękuje Mi gorset nie przeszkadza. Jakoś tak swobodnie w nim sie czuje. Bardziej martwię się o dół sukni, jest dość ciężki. I tren mnie trochę denerwuje po podpięciu. Ale jakoś już się z tym pogodziłam Nie ma co się teraz martwić - został tydzień, więc już nic z tym nie zrobię.
Ja mam welon, dwuwartswowy, do pasa. Wykończony delikatnymi kamyczkami. Jeśli chcesz woalkę to idź do salonu i przymierz, może akurat będzie Ci w niej do twarzy . Myślę, że do Twojej sukni by pasowała.

A jeśli chodzi o krytykę to była skierowana nie w stronę sukni, tylko organizacji wesela. Niby, że zaniedbaliśmy niektórych gości. Organizujemy dojazd do nas dla ponad 40 osób autobusem (ponad 250 km) i 2 powroty do domu (jeden przed, a drugi po poprawinach) , wszyscy maja noclegi i po prostu żyły sobie wypruwamy żeby wszystkim dogodzić. I potem słyszę, że niektórzy czują się olani (tylko tyle, bo argumentów i wyjaśnień dlaczego mogą czuć się olani już nie było). Było mi bardzo przykro - bo zrozumiałam, że cokolwiek byśmy nie zrobili to i tak dla niektórych będzie to za mało. Może nie warto się aż tak starać.

i chyba tak zrobie jutro sie przejde do jakiegos saloniku i zobacze jak to wygląda
może miałam zbyt mocno ściśniety bo jak siadałam to fiszbiny czułam na żebrach
no jasne niegdy wszystkim nie dogodzisz i znajdzie sie osoba która skrytykuje ze było tak a nie inaczej, także nie ma co sie tym przejmować, tylko zrobić jak sie uważa.

[Tanitka]

Napisane przez dorka24

dziewczyny to moja suknia juz na mnie, zdjęcie średniej jakości.
sukienka prawie gotowa, góra dekoldu wygląda jakby była krzywa ale to dlatego że te świecidełka ręcznie przyczepiała jeszcze krawcowa i tak wygląda.
podbudujcie mnie, bo niby mi sie podoba, ale może jak dopiero będzie wszystko w komplecie to nabierze wyrazu.
Kurde i ten gorset muszę się przyzwyczaić, bo cięzko sie siedzi...
chyba że mocno miałam troche związane, ale krawcowa chciała naciagnać te wszystkie warstwy.

mnie sie podoba Jedynie troszkę na biuscie zle sie uklada,dla to chyba przez te swiecidelka, jak mowiszwyglądasz subtelnie i z klasą.

Napisane przez anioleczek2112

Dorka bardzo ładna, delikatna i elegancka suknia. Całość na pewno bedzie olśniewająca Najważniejszy jest Twój usmiech
Ja wczoraj trochę popłakałam sobie, bo usłyszałam coś bardzo niemiłego od mojej "koleżanki". Nie wiedziałam ze kilka słów, niby powiedzianych żartem może tak ranić. Na szczęście narzeczony użyczył ramienia
A to moja suknia :

suknia prześliczna, nie podobaja mi sie takie, ale Twoja jest przepiekna, a Ty w niej wyglądasz slicznie. Fryzurke taka bedziesz miala?? bo rewelacyjnie wygląda. Nasuwa mi sie jedno pytanie: czy ona nie jest za dluga?? czy bylas bez butów?



Ja wczoraj mialam panienski, impreza przeszla moje najsmielsze oczekiwania, dziewczyny tak Się postarały, że byłam w szoku. Zrobily dla mnie tron, droge udekorowaly platkami roz i swieczkami, w pokoju byly balony, serpentyny i peniski Konkursow nie bylo konca - malo tego zrobily dla mnie suknie slubną w firanki i papieru toaletowego, przeyszny torcik wiadomo z czym, balony z helem, karty z zadaniami, niezbędnik PM no i jeszcze dostalam przesliczną bieliznę, w której musialam zatanczyć do odkurzacza:cojest : i pilot z róznymi zadaniami dla Tż - kto tego nie widzialał - polecam, rewelacja:brzyda l: tż jak zobaczy to padnie jak dostane zdjęcia, to się pochwalę

[smileofangel]

a ja obudzilam sie rano pomyslalam cos o sukni weselu slubie i juz nie moglam spac - jak sie tak nad tym skupie to naprawde ciezko mi sie wyluzowac

a wczoraj jeszcze ktos na mnie wsiadl ze nie rozumie i ze chyba nienormalna jestem ze sie denerwuje bo niby czym zrobilo mi sie mega glupio i przykro bo nie dosc ze w stresie jestem to jeszcze mnie za to zjechali ((((((((((((((((( mam chyba dola przedslubnego


moje suknie i slubna i na poprawiny wisza juz u rodzicow - podziwiam te z Was ktore szyja ja bym sie chyba do tego nie nadawala zeby zaufac krawcowej na tyle dzieki Bogu moja suknia wymagala tylko sciecia trenu i skrocenia poza tym lezy jak ulal

[anioleczek2112]

Napisane przez Tanitka

suknia prześliczna, nie podobaja mi sie takie, ale Twoja jest przepiekna, a Ty w niej wyglądasz slicznie. Fryzurke taka bedziesz miala?? bo rewelacyjnie wygląda. Nasuwa mi sie jedno pytanie: czy ona nie jest za dluga?? czy bylas bez butów?



Ja wczoraj mialam panienski, impreza przeszla moje najsmielsze oczekiwania, dziewczyny tak Się postarały, że byłam w szoku. Zrobily dla mnie tron, droge udekorowaly platkami roz i swieczkami, w pokoju byly balony, serpentyny i peniski Konkursow nie bylo konca - malo tego zrobily dla mnie suknie slubną w firanki i papieru toaletowego, przeyszny torcik wiadomo z czym, balony z helem, karty z zadaniami, niezbędnik PM no i jeszcze dostalam przesliczną bieliznę, w której musialam zatanczyć do odkurzacza:cojest : i pilot z róznymi zadaniami dla Tż - kto tego nie widzialał - polecam, rewelacja:brzyda l: tż jak zobaczy to padnie jak dostane zdjęcia, to się pochwalę

Ale miałaś fajny panieński Zwariowany i szalony hihi.
Tanitka dziękuje za komplement i muszę Ci powiedzieć, ze jestes bardzo spostrzegawcza, bo faktycznie byłam bez butów Długość sprawdzana była wcześniej - nawet nie trzeba było skracać, bo jak założyłam buty to było idealnie I tak to moja fryzura na ślub - troszke już po przejsciach Byłam z samego rana na próbnej a potem dużo biegałam po miescie

[Izaleszno]

Napisane przez anioleczek2112

Wszystkim dzisiejszym Pannom Młodym życzę wszystkiego co najlepsze, aby Wasze małżeństwo było pełne miłości, zrozumienia i radości.

Ja dzisiaj mam tak kiepski humor, że mam ochote usiąść w kacie i płakać. Od 6.00 biegałam już i załatwiałam sprawy. Najpierw malowałam odrosty, potem miałam drugą próbną fryzure- i do tej pory wszystko było ok, kolor super, fryzura 100 razy lepsza od tej pierwszej. Za to przy odbieraniu sukienki myślałam, że sie popłaczę. Tren jest tak dziwacznie podpinany, że w ogóle mi się nie podoba. Miało to inaczej wyglądać. Na dodatek guziki były jakoś krzywo przyszyte i musiały mi to naprawić w salonie. W domu próbowałam z mamą schować jakos ten tren pod spód ale nie ma na to szans. Ogólnie chyba bedę chodziła tyłem do ściany :/// Na dodatek moj ubytek kilogramów spowodował to, że sukienka delikatnie stała sie za luźna i trzeba kolejne gumki wszyć. Nie wiem kiedy to wszystko pozałatwiamy ;( Chce juz być po i chce iść z mężem do kina a nie biegać po salonach, zespołach fotografach itd.... ;(

Dziękuję bardzo za życzenia. Jestem już żoną i mogę napisać jedno, ten dzień był najszczęśliwszym dniem w moim życiu i wart tych wszystkich przygotowań i nerwów. Wszystko było super - pogoda, goście i cała reszta. Życzę Wam tego samego.

[AgusiekT]

Hej, hej!!!
Mieliśmy wczoraj panieńsko- kawalerski....
Nie będę tego opisywać, bo się nie da....
Dzisiaj wszystko mnie boli i ogólnie to była dzicz po prostu.
Tak więc pożegnajmy te przedślubne doły i składajmy rączki o ładną pogodę na sobotę (oglądałam dzisiaj prognozę, coś ok. 20 stopni i najważniejsze- ma być słonecznie).
Pozdrawiam kobietki, wczorajszym PM-kom najlepszego!

[anioleczek2112]

Mam pytanie do osób, które robią winietki. Swoich rodziców i rodziców pana młodego posadziliście obok siebie i blisko waszego stołu? eh nie wiedziałam, że to jest aż taka układanka z tym rozsadzaniem gości

[malenstfo]

Napisane przez anioleczek2112

Mam pytanie do osób, które robią winietki. Swoich rodziców i rodziców pana młodego posadziliście obok siebie i blisko waszego stołu? eh nie wiedziałam, że to jest aż taka układanka z tym rozsadzaniem gości

moi rodzicie i mama mojego TŻ siedzą obok mnie, obok mojego Tż siedzi jego świadek a na przeciwko moja świadkowa

[dorka24]

Napisane przez anioleczek2112

Mam pytanie do osób, które robią winietki. Swoich rodziców i rodziców pana młodego posadziliście obok siebie i blisko waszego stołu? eh nie wiedziałam, że to jest aż taka układanka z tym rozsadzaniem gości

my mamy okrągłe stoły i mimo chęci posadzenia rodziców razem nie udało sie to. Beda siedziec przy osobnych stolikach, bo z mojej strony jest garstka dorosłych osób akurat na jeden stolik, a mama nie chciała ich mieszać z innymi.

a jeszcze pytanko do Was, jedziecie autem do kościoła? jesli tak to rodzice Wasi i TŻ też jadą jednym autem? bo moi sie uparli ze maja blisko i nie beda jechali autem tylko pójdą na nogach, a rodzice TŻ uparcie chcą jechać autem. I przyznam szczerze ze ręce opadają, obie strony uparte i broń boże im cos narzucać bo jest jeszcze gorzej. zostawiliśmy tą kwestie do rozwiązania dla nich bo nam to naprawde juz wszystko jedno...

[szprotka_mada]

Melduje się szczęśliwa mężatka

Było po prostu cudownie. Nawet różowy bukiet zamiast fioletowego i zwalony pierwszy taniec nie popsuły naszego cudownego wesela... (relacja później)

Wszystkim Wam dziękuję za życzenia i trzymanie kciuków (pomogły!).

----------

Dziewczyny, macie śliczne sukienki i cudownie w nich wyglądacie! A co do usadzania rodziców, moi siedzieli przy jednym stole z resztą mojej rodziny i znajomymi, a TŻ przy drugim ze swoją rodziną. A przy naszym tylko My i Świadkowie.

[Blacky]

Napisane przez anioleczek2112

Mam pytanie do osób, które robią winietki. Swoich rodziców i rodziców pana młodego posadziliście obok siebie i blisko waszego stołu? eh nie wiedziałam, że to jest aż taka układanka z tym rozsadzaniem gości

U nas raczej przy PM usadza się światków (tylko). W pobliżu młodzież, a dalej rodzinę. U mnie moja mama siedzi przy swojej rodzinie, rodzice TŻ przy swojej i ojciec przy swojej. Niby myślałam, żeby ich zintegrować, ale to by było bez sensu jak mojej rodziny jest 80, a TŻ 20. Jeszcze jakbym ich rozsadziła, to na pewno źle by się czuli.

Aniołeczek, dorka - przepiękne sukienki i na pewno będziecie wyglądać szałowo. Nikt na weselu nie jest piękniejszy od Pani Młodej, wiec w ogóle nie ma się czym martwić.


Jestem ciągle podekscytowana po mierzeniu sukni. To moje 2 typy:

http://www.coline.pl/suknie-slubne/w...e-one-411.html

http://www.weddingshoppeinc.com/Uplo...%20375x534.jpg

Pierwsza jest szalenie elegancka. Druga nieco księżniczkowata. Wiem, że w tych księżniczkowatych czuć nutkę kiczu, ale jak ją założyłam, to uśmiechnęła się do mnie (a ja do niej). Naprawdę, nawet teraz uśmiecham się jak o niej myślę.

Martwi mnie też, że ta druga jest bardzo ciężka. Czy któraś z Wam ma/miała suknię z dużym trenem? Dałyście radę do rana?

[smileofangel]

Napisane przez Blacky

U nas raczej przy PM usadza się światków (tylko). W pobliżu młodzież, a dalej rodzinę. U mnie moja mama siedzi przy swojej rodzinie, rodzice TŻ przy swojej i ojciec przy swojej. Niby myślałam, żeby ich zintegrować, ale to by było bez sensu jak mojej rodziny jest 80, a TŻ 20. Jeszcze jakbym ich rozsadziła, to na pewno źle by się czuli.

Aniołeczek, dorka - przepiękne sukienki i na pewno będziecie wyglądać szałowo. Nikt na weselu nie jest piękniejszy od Pani Młodej, wiec w ogóle nie ma się czym martwić.


Jestem ciągle podekscytowana po mierzeniu sukni. To moje 2 typy:

http://www.coline.pl/suknie-slubne/w...e-one-411.html

http://www.weddingshoppeinc.com/Uplo...%20375x534.jpg

Pierwsza jest szalenie elegancka. Druga nieco księżniczkowata. Wiem, że w tych księżniczkowatych czuć nutkę kiczu, ale jak ją założyłam, to uśmiechnęła się do mnie (a ja do niej). Naprawdę, nawet teraz uśmiecham się jak o niej myślę.

Martwi mnie też, że ta druga jest bardzo ciężka. Czy któraś z Wam ma/miała suknię z dużym trenem? Dałyście radę do rana?

dlaczego wg Ciebie ksiezniczki sa kiczowate??????? ja taka mam i uwazam ze to jedna z bardziej eleganckich sukien jakie widzialam - sztuka jest dobrac dodatki, fryzure itp zeby nie przesadzic - nie ukrywam ze zrobilo mi sie przykro po Twoim komentarzu...

[malenstfo]

Napisane przez dorka24

my mamy okrągłe stoły i mimo chęci posadzenia rodziców razem nie udało sie to. Beda siedziec przy osobnych stolikach, bo z mojej strony jest garstka dorosłych osób akurat na jeden stolik, a mama nie chciała ich mieszać z innymi.

a jeszcze pytanko do Was, jedziecie autem do kościoła? jesli tak to rodzice Wasi i TŻ też jadą jednym autem? bo moi sie uparli ze maja blisko i nie beda jechali autem tylko pójdą na nogach, a rodzice TŻ uparcie chcą jechać autem. I przyznam szczerze ze ręce opadają, obie strony uparte i broń boże im cos narzucać bo jest jeszcze gorzej. zostawiliśmy tą kwestie do rozwiązania dla nich bo nam to naprawde juz wszystko jedno...

moi rodzicie i mama TŻ jadą jednyms amochodem my wszytskim zapewniamy dojazd do kościoła z kościoła na sale i do domu

[anioleczek2112]

Napisane przez Blacky

Martwi mnie też, że ta druga jest bardzo ciężka. Czy któraś z Wam ma/miała suknię z dużym trenem? Dałyście radę do rana?

Ja osobiscie odradzałaby suknie z długim trenem. Jak widać na zdjeciu moja ma średniej długości tren i wygląda fajnie jak jest rozłożony - gorzej jak trzeba go podpiąć. Fajne są suknie z trenem, który chowa się pod spód - tak ze go nie widać Słyszałam, że w niektórych treny są odpinane - ale osobiście nie trafiłam na taką. I ja też uważam, ze ksieżniczki nie są kiczowate Z każdej sukni może zrobić się kicz- jeśli sie przesadzi z niektórymi rzeczami. Smileofangel Ty na pewno cudnie wyglądasz w swojej sukni

A ja włąśnie dowiedziałam się, ze właściciel zaproponował nam jako gratis limuzynę pod dom. Hmmm tylko, ze załatwiliśmy już samochód (swiadka), dekoracje i teraz nie wiem czy skorzystać czy nie Wcześniej żałowaliśmy pieniędzy, bo koszt wynajęcia to 500 zł.

[Blacky]

Napisane przez smileofangel

dlaczego wg Ciebie ksiezniczki sa kiczowate??????? ja taka mam i uwazam ze to jedna z bardziej eleganckich sukien jakie widzialam - sztuka jest dobrac dodatki, fryzure itp zeby nie przesadzic - nie ukrywam ze zrobilo mi sie przykro po Twoim komentarzu...

O gustach się nie dyskutuje. Wierzę, że wyglądasz pięknie w swojej sukni i nie ma co się smucić. Niestety większość księżniczkowatych sukien nie trafia w moją estetykę. Ale jak widzisz nawet ta kosa trafiła na swój kamień i poważnie rozważam kupno właśnie takiej.

Moja siostra cioteczna miała odpinany tren (4-metrowy!) i faktycznie to bardzo wygodne rozwiązanie. Ta "moja" suknia ma bardzo duży tren i jest bardzo ciężka. To mnie martwi. Bo jak już wydam tyle kasy na suknię, to chyba nie chciałabym się zaraz po północy przebierać w co innego. A lubię tańczyć i mam nadzieję, że potańczę na swoim weselu w sukni.

[anioleczek2112]

Napisane przez Blacky

Moja siostra cioteczna miała odpinany tren (4-metrowy!) i faktycznie to bardzo wygodne rozwiązanie. Ta "moja" suknia ma bardzo duży tren i jest bardzo ciężka. To mnie martwi. Bo jak już wydam tyle kasy na suknię, to chyba nie chciałabym się zaraz po północy przebierać w co innego. A lubię tańczyć i mam nadzieję, że potańczę na swoim weselu w sukni.

4 metry? WOW Ah tak... to fakt, wybierając suknię trzeba patrzec tez na wygodę. Ja mam nadzieje, że nie będę musiała poprawiać gorsetu co chwilę - inaczej od razu założe ramiączka (mimo, że mi się nie podobają). Byłam na weselu gdzie panna młoda co chwilę podnosiła gorset do góry, bo bała się, że coś jej wyskoczy. Wszyscy to zauwazyli i ona sama też nie czuła się komfortowo.

[Tanitka]

Napisane przez smileofangel

dlaczego wg Ciebie ksiezniczki sa kiczowate??????? ja taka mam i uwazam ze to jedna z bardziej eleganckich sukien jakie widzialam - sztuka jest dobrac dodatki, fryzure itp zeby nie przesadzic - nie ukrywam ze zrobilo mi sie przykro po Twoim komentarzu...

nie smutaj się mnie tez sie nie podobaja ksiezniczki, ale niektore dziewczyny wyglądają w nich oszałamiająco. Koleżanka wyrazila swoje zdanie, na pewno nie chciala Cię urazić

My dzisiaj 2 godz trenowalismy nasz taniec.. chyba damy rade

[Blacky]

No właśnie, trzeba nie tylko wyglądać oszałamiająco, ale też dobrze się czuć. Jeśli wezmę tę dużą sukienkę, to będę musiała z pół roku wcześniej chodzić z jakimś balastem, żeby się przyzwyczaić. No i potrenować taniec w sukni, bo to podobno zupełnie inne doświadczenie. Warto więc zrobić próbę.

No nic. Po urlopie jadę z mamą, żeby obejrzała obie sukienki. Może uda nam się zrobić jakieś zdjęcia, to będziecie mogły ocenić już na mnie kreacje. Do końca września są taniej o 300-400 zł, ale chyba nie będziemy się tym bardzo sugerować, bo głupio by było potem żałować decyzji.

[smileofangel]

moja suknia tez w orgyginale miala tren 2-3m ale bez mozliwosci podpiecia i zostal sciety co dodalo sukni lekkosci a ja nie bede sie martiwc co z nim zrobic po slubie - poza tym treny przy tiulowych sukniach nie wygladaja jakos dziwnie

[kwaskowa]

Napisane przez Blacky

Wiem, że w tych księżniczkowatych czuć nutkę kiczu, ale jak ją założyłam, to uśmiechnęła się do mnie (a ja do niej). Naprawdę, nawet teraz uśmiecham się jak o niej myślę.

Napisane przez smileofangel

dlaczego wg Ciebie ksiezniczki sa kiczowate??????? ja taka mam i uwazam ze to jedna z bardziej eleganckich sukien jakie widzialam - sztuka jest dobrac dodatki, fryzure itp zeby nie przesadzic - nie ukrywam ze zrobilo mi sie przykro po Twoim komentarzu...

Myślę podobnie, jak smileofangel - mam księżniczkę i nie uważam, że jest kiczowata. I zgadzam się, że ze wszystkiego można zrobić kicz - i na pewno nietrudno jest to osiągnąć nawet z najbardziej skromną sukienką. Także wszystko kwestia wyboru, smaku i dodatków

[Blacky]

Dziewczyny, koniecznie pokażcie zdjęcia sukien

Na kolejny weekend znów zapowiada się idealna pogoda. Wrzesień, to jednak najlepszy miesiąc

[Madziuniusia]

oby za rok 22.09 był równie piękny

[anioleczek2112]

Nie wierzę, ze zostało kilka dni ! Dziewczyny trzymajcie kciuki za słońce

[Blacky]

Jestem pewna, że będzie słonko - powodzenia dziewczyny i nie zapomnijcie, żeby dobrze się bawić