Chłopak chce mnie zabrać na wycieczkę i nie wiem czy jechać

[Natalia1999]

Hejka, otóż mam taka mała zagwostkę. Chłopak zaproponował, że chciałby udać się ze mną w ramach kilkudniowego urlopu do Zakopanego tylko tu chodzi o to, że z była dziewczyna bywał tam i ciągle słyszałam jak to nie bylo cudownie. Cóż jak myślicie nie będzie to dobry argument aby odmówić? I czy w ogóle warto z takiego powodu odmawiać? Pomocy

[Arlekinowa]

Odmówić możesz zawsze i z jakiego powodu chcesz. Ale szczerze? Nie chcesz jechać do Zakopanego, bo facet bywał tam ze swoją byłą... Dla mnie dziecinna motywacja, ale jak napisałam - masz prawo odmówić z jakiegokolwiek powodu jeśli źle się z tym czujesz. Tylko wiesz, ta jego była pewnie też oddychała, a Ty chyba oddechu nie wstrzymujesz? Świat jest - wbrew pozorom - całkiem mały, zawsze będzie jakieś miejsce gdzie oni razem bywali, restauracja, w której jadali obiady, klub, w którym tańczyli, Biedronka, w której robili zakupy... No nie odetniesz się od tego wszystkiego, chyba, że się wyprowadzicie na inny kontynent.

[LhunLai]

Napisane przez Natalia1999

Hejka, otóż mam taka mała zagwostkę. Chłopak zaproponował, że chciałby udać się ze mną w ramach kilkudniowego urlopu do Zakopanego tylko tu chodzi o to, że z była dziewczyna bywał tam i ciągle słyszałam jak to nie bylo cudownie. Cóż jak myślicie nie będzie to dobry argument aby odmówić? I czy w ogóle warto z takiego powodu odmawiać? Pomocy

Mnie by bardziej niepokoiło to, że ciągle o tym gada, jak to cudownie tam z nią nie było.

[Krystal_26]

Dokładnie tak. Poza tym lubisz w ogóle góry? Jeśli nie, to zaproponuj inne miejsce. Zobaczysz akurat jak on się do tego odniesie

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Natalia1999

Hejka, otóż mam taka mała zagwostkę. Chłopak zaproponował, że chciałby udać się ze mną w ramach kilkudniowego urlopu do Zakopanego tylko tu chodzi o to, że z była dziewczyna bywał tam i ciągle słyszałam jak to nie bylo cudownie. Cóż jak myślicie nie będzie to dobry argument aby odmówić? I czy w ogóle warto z takiego powodu odmawiać? Pomocy

Może po prostu lubi takie góralskie klimaty? Albo ma dogadane jakieś korzystne noclegi?

Ja bym się nie przejmowała byłą, ale jak Ciebie ma to gryźć to zaproponuje inne miejsce, bo dlaczego nie?

[tinkerver2]

No jeżdżę do Zakopanego z przyczyn ideologocznych i na twoim miejscu bym nie jechała.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[Cytokina]

Ale było cudownie, bo Zakopane jest cudowne czy bo ex była cudowna? To podstawowa różnica. Jeśli po prostu uwielbia Zakopiec to nie dziwi mnie, że chce Ci go pokazać czy że opowiada jak w nim jest fajnie. Ale rozgranicz czy mówi o mieście czy mówi o ex.

[Ellen_Ripley]

Zaproponowałabym jednak jakieś inne miejsce w górach. Nie lubię takiego "ledwo byłem tam z inną, nawijałem o tym przy kilku okazjach a teraz ciebie chcę tam zabrać". Przerabiałam i było dziwnie. Co innego wspomnienie sprzed 15-tu lat, a co innego jeżeli sprawa jest w miarę świeża.

Zresztą, nie cierpię Zakopanego, więc dla mnie ta miejscówka i tak by odpadała.

[limonka1983]

Jeśli nie chcesz jechać do Zakopanego tylko dlatego, że oni tam byli razem, to najlepiej w ogóle nie wychodź z domu, bo pewnie na miejscu trafisz też do "ich" klubu, sklepu, może przejdziesz się też po chodniku, którym szli...

[Ellen_Ripley]

Napisane przez limonka1983

Jeśli nie chcesz jechać do Zakopanego tylko dlatego, że oni tam byli razem, to najlepiej w ogóle nie wychodź z domu, bo pewnie na miejscu trafisz też do "ich" klubu, sklepu, może przejdziesz się też po chodniku, którym szli...

Autorce nie chodzi o sam fakt fizycznej bytności tam, tylko o to, że się nasłuchała jak to było tam fantastycznie z ex. Duża różnica.

[kocia_lapka]

Napisane przez Ellen_Ripley

Autorce nie chodzi o sam fakt fizycznej bytności tam, tylko o to, że się nasłuchała jak to było tam fantastycznie z ex. Duża różnica.

A gdzie to autorka napisała? W jakimś innym wątku?

[Ellen_Ripley]

Napisane przez kocia_lapka

A gdzie to autorka napisała? W jakimś innym wątku?

Napisane przez Natalia1999

(...)
chodzi o to, że z była dziewczyna bywał tam i ciągle słyszałam jak to nie bylo cudownie.
(...)

Nie, że miejsce cudowne, tylko ogólnie, że było cudownie. Nie trzeba być śledczym, żeby zrozumieć, że ma na myśli całokształt - że ma z tym miejscem cudowne wspomnienia również związane z ex.

[kocia_lapka]

Napisane przez Ellen_Ripley

Nie, że miejsce cudowne, tylko ogólnie, że było cudownie. Nie trzeba być śledczym, żeby zrozumieć, że ma na myśli całokształt - że ma z tym miejscem cudowne wspomnienia również związane z ex.

No nie wiem... Jak ja opowiadam o wyjeździe na Mazury to też mówię, że było cudownie. Byłam z byłym, ale to nie znaczy, że wyjazd był cudowny, bo z byłym, a dlatego że cudowne miejsce.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez kocia_lapka

No nie wiem... Jak ja opowiadam o wyjeździe na Mazury to też mówię, że było cudownie. Byłam z byłym, ale to nie znaczy, że wyjazd był cudowny, bo z byłym, a dlatego że cudowne miejsce.

Autorka wyraźnie określiła, że się "nasłuchała". Gdyby facetowi chodziło jedynie o miejsce, to zrozumiałaby z kontekstu. Zresztą, to dla mnie jest jednak duży nietakt, aby nowej dziewczynie nawijać o wyjazdach z poprzednią i na jedną z pierwszych wycieczek zabierać ją tam, gdzie było się z ex. Nie ma innych miejsc? Co innego po jakimś tam czasie, jak pewne sprawy są już mocno w przeszłości.

[kocia_lapka]

Napisane przez Ellen_Ripley

Autorka wyraźnie określiła, że się "nasłuchała". Gdyby facetowi chodziło jedynie o miejsce, to zrozumiałaby z kontekstu. Zresztą, to dla mnie jest jednak duży nietakt, aby nowej dziewczynie nawijać o wyjazdach z poprzednią i na jedną z pierwszych wycieczek zabierać ją tam, gdzie było się z ex. Nie ma innych miejsc? Co innego po jakimś tam czasie, jak pewne sprawy są już mocno w przeszłości.

Po pierwsze- nigdzie autorka nie stwierdziła, że to jedna z pierwszych wycieczek
Po drugie- myślę, że zamiast wkładać komuś słowa do ust, lepiej jest poczekać aż autorka odpowie co dokładnie ten jej chłopak opowiadał. W tej chwili to jest takie wymyślanie.
Po trzecie- skąd wiesz, że jego była nie jest już mocno w przeszłości?

[piernikdowiatraka]

A ja rozumiem Twojego faceta. Ja tez mam świra na punkcie Zakopanego. Mam ogromna panorame Tatr w domu. Jezdze tam tylko ze swoim facetem ale jakby kiedys los nas rozdzielił to nadal bym tam jezdzila z innym facetem i tez bym opowiadala jak bylo cudownie. Bo jak sama zobaczysz te gory te widoki uda Ci sie zdobyc jakis szczyt to zrozumiesz Go.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez kocia_lapka

No nie wiem... Jak ja opowiadam o wyjeździe na Mazury to też mówię, że było cudownie. Byłam z byłym, ale to nie znaczy, że wyjazd był cudowny, bo z byłym, a dlatego że cudowne miejsce.

Ja też tak robię, tylko z innym miejscem.

Napisane przez Ellen_Ripley

Autorka wyraźnie określiła, że się "nasłuchała". Gdyby facetowi chodziło jedynie o miejsce, to zrozumiałaby z kontekstu. Zresztą, to dla mnie jest jednak duży nietakt, aby nowej dziewczynie nawijać o wyjazdach z poprzednią i na jedną z pierwszych wycieczek zabierać ją tam, gdzie było się z ex. Nie ma innych miejsc? Co innego po jakimś tam czasie, jak pewne sprawy są już mocno w przeszłości.

Autorka nie uściśliła, że on ciągle mówi, że z byłą było cudownie. Może po prostu chodzi mu o miejsce, bardzo dobrze je wspomina i gada o nim jak nakręcony. Ja z byłym dużo jeździłam i wszystkie miejsca bardzo dobrze wspominam i o nich gadam, ale nie dlatego, że byłam tam z nim.
A w przypadku autorki to jest jeszcze Zakopane, w którym prawie wszyscy w tym kraju byli, więc wniosek, że to było jakieś ich miejsce też byłby raczej zbyt daleko idący.

Ale popieram zaproponowanie jakiegoś innego miejsca, skoro to ci nie odpowiada, autorko.

[linaya]

Miałam taki przypadek, tylko chodziło o morze, nie o góry: świeży związek, propozycja wyjazdu, on zanim związał się ze mną, dość niedawno rozstał się z ex, a do tej miejscówki jeździł z rzeczoną ex (i nie tylko) przez kilka lat na wakacje.

Pojechałam, w sumie nawet się nie wahałam. Bardziej kręcił mnie pierwszy, wspólny wyjazd i morze (poza tym również miałam sentyment do tej części wybrzeża), niż rozkminianie, czy był tu szczęśliwy z ex. I było super. Nawet jakieś wspominki o ex tego nie zepsuły. Było tak fajnie, że mieliśmy jechać na tydzień, a wyjazd przeciągnął się na miesiąc z hakiem. Do dziś wspominamy te wakacje jako najfajniejsze w naszym związku.

[ManillaLatte]

Ja bym pojechała. Potraktowałabym to również jako okazję do „nadpisania” facetowi wspomnień o byłej związanych z tym miejscem nowymi wspomnieniami ze mną A tak serio jedź i baw się dobrze, jeśli Twój chłopak nie gada o byłej cały czas to nie sądzę, żeby było się czym martwić.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[kennedy]

Napisane przez Natalia1999

Hejka, otóż mam taka mała zagwostkę. Chłopak zaproponował, że chciałby udać się ze mną w ramach kilkudniowego urlopu do Zakopanego tylko tu chodzi o to, że z była dziewczyna bywał tam i ciągle słyszałam jak to nie bylo cudownie. Cóż jak myślicie nie będzie to dobry argument aby odmówić? I czy w ogóle warto z takiego powodu odmawiać? Pomocy

jest wiele pieknych miejsc w gorach, jedzcie gdzoies indziej

[Antoiineette]

Ja też bym pojechała gdzie indziej Ze swojej strony polecam Szpindlerowy Młyn w Czechach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Azhaar]

Zależy na czym komu... zależy.

Tatry to najwyższe góry w Polsce, nigdzie indziej nie mamy szczytów ponad 2 tys. metrów, więc sorry, ale nie jest tak łatwo ,,jedź gdzieś indziej w góry, też będzie pięknie". To nie Alpy, że można przebierać.

Nie znajdziesz takich krajobrazów i szlaków w innych cześciach Polski. Dla mnie pozostałe pasma górskie w Polsce to takie ,,wypierdki". Też portafią być piękne, owszem, ale to już inny klimat.

Zakopane to nie jest jakaś magiczna, nikomu nieznana kryjówka dla zakochanych, tylko jedna z głównych miejscowości turystycznych tego kraju. Unikanie jej w całości jest trochę śmieszne.

Poza tym, ogólnie podróżowanie jest teraz trendy (no może było przed epoką covida) i bardzo ciężko będzie znaleźć kogoś, kto nigdzie nie podróżował ze swoją była partnerką.

[Pani_Mada]

Napisane przez tinkerver2

No jeżdżę do Zakopanego z przyczyn ideologocznych i na twoim miejscu bym nie jechała.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

ideologicznych?

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Pani_Mada

ideologicznych?

Może nie lubi Górali. Ja też nie lubię

[Pani_Mada]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88179809]Może nie lubi Górali. Ja też nie lubię [/QUOTE]

no właśnie ciekawi mnie jakie konkretnie powody

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

Napisane przez Pani_Mada

no właśnie ciekawi mnie jakie konkretnie powody

Zapewne chodzi o konie , które są wykorzystywane do katorżniczej pracy, wożąc czasem godzinami (bez dostępu do wody) turystów na Morskie Oko a następnie zdychają na drodze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fleroviun]

Nawet jeśli ma cudowne wspomnienia z byłą z tego miejsca, to co z tego? Już nigdy nie może tam pojechać, bo był tam z nią? Chłopak chce Ci pokazać miejsce, które kocha. To wszystko. Ja bym pojechała

[Pani_Mada]

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88179894]Zapewne chodzi o konie , które są wykorzystywane do katorżniczej pracy, wożąc czasem godzinami (bez dostępu do wody) turystów na Morskie Oko a następnie zdychają na drodze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

a ok. fakt, zapomniałam o koniach. to miałoby sens

[AsteriK]

Napisane przez Natalia1999

Hejka, otóż mam taka mała zagwostkę. Chłopak zaproponował, że chciałby udać się ze mną w ramach kilkudniowego urlopu do Zakopanego tylko tu chodzi o to, że z była dziewczyna bywał tam i ciągle słyszałam jak to nie bylo cudownie. Cóż jak myślicie nie będzie to dobry argument aby odmówić? I czy w ogóle warto z takiego powodu odmawiać? Pomocy

Pojedz i spraw tak,ze z Toba bedzie mu jeszcze cudowniej
Co z tego ,ze sa miejsca w ktorych bywal ze swoimi bylymi przeciez to normalne, ze teraz jest z z Toba i chyba nie ma znaczenia przeszlosc...
Ja tez z nowym partnerem bywam w miejscach w ktorych pojawialam sie z bylym i niby co siedze i rozmyslam? Bez przesady autorko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mariamalaria]

U nas czerwona strefa, koncerty i spektakle odwołane , knajpy do 22.00, po co tu jechac???