Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy - cz. 5

[Misia452]

Napisane przez edan84

Wg polskiego prawa - nie może. Chyba że ma uzasadnione podstawy (dokładnie opisane zresztą) ku temu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to wyjedzie gdzieś, gdzie można zrobić aborcję. Jeszcze ciebie w tym wątku brakowało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

Napisane przez Misia452

Yhy, co wnosi twój post?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Misia452

Jeszcze ciebie w tym wątku brakowało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie rozwalaj wątku, bo Cię zgłoszę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

Napisane przez edan84

Nie rozwalaj wątku, bo Cię zgłoszę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To ty go rozwalasz poprzez nic nie wnoszące komentarze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez edan84

Wg polskiego prawa - nie może. Chyba że ma uzasadnione podstawy (dokładnie opisane zresztą) ku temu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może usunąć ciążę według prawa. Do odpowiedzialności pociągnąć mogą tylko kogoś, kto jej bezpośrednio w aborcji pomagał. Lekarza od zabiegu albo farmaceutę udostępniającego leki o działaniu poronnym w wiadomym celu. Zresztą nie wiesz czy autorka przebywa w Polsce, a jak będzie jej zależeć to może pojechać do sąsiedniego kraju i terminować ciążę bez najmniejszego problemu.

Jednakże to nie jest wątek o aborcji, ani o tym co zrobić jak się zajdzie. My tylko oceniamy szansę na zajście w ciążę, a co kto potem chce z tym zrobić to jego sprawa, więc twoje rozważania tutaj nie powinny mieć miejsca.

[Wizazanka1988rok]

Napisane przez Misia452

To, że ty nie zaszłaś nie znaczy, że ktoś też nie zajdzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przecież wiem napisała,że w ciąży może być to,że mi i znajomym się udało to nie znaczy,że jej się uda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Adrianna_8]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87526684]

Jednakże to nie jest wątek o aborcji, ani o tym co zrobić jak się zajdzie. My tylko oceniamy szansę na zajście w ciążę, a co kto potem chce z tym zrobić to jego sprawa, więc twoje rozważania tutaj nie powinny mieć miejsca.[/QUOTE]

Podtrzymuje i proszę o zakończenie tej dyskusji .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malinka852]

Znaczy chodzi mi o to ze później doszedł ręka i dopiero wtedy był wytrysk nie kiedy był w środku, chodzi tu o to jego uczucie jakby coś poleciało sam nie wie co to było. To mnie martwi

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez malinka852

Znaczy chodzi mi o to ze później doszedł ręka i dopiero wtedy był wytrysk nie kiedy był w środku, chodzi tu o to jego uczucie jakby coś poleciało sam nie wie co to było. To mnie martwi

Pewnie preejakulat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nieskacz1]

Hej dziewczyny! Mam mały problem, możliwe ze błahy. W okolicach owulacji zobaczyłam małe plamki krwi (jasny brąz) zaczęłam sie stresować. Jestem dziewica a kilka dni przed doszło jedynie do pettingu, bez wytrysku, bez preejakulatu (byliśmy ostrożni) wątpię aby coś mogło się przedostać. Czym wiec mogą być moje plamienia? Zwykle okołoowulacyjne? Czy może implantacyjne, ale już 3 dni po pettingu? Nigdy czegoś takiego jie miałam, jedynie wczoraj to jednorazowe plamienie i dziś lekkie kłucie jajników i piersi. Mam się stresować? Może ma to jakies podłoże hormonalne? Mam nadzieje ze to nie ciąża, ale znana jestem ze swojej paniki.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez nieskacz1

Hej dziewczyny! Mam mały problem, możliwe ze błahy. W okolicach owulacji zobaczyłam małe plamki krwi (jasny brąz) zaczęłam sie stresować. Jestem dziewica a kilka dni przed doszło jedynie do pettingu, bez wytrysku, bez preejakulatu (byliśmy ostrożni) wątpię aby coś mogło się przedostać. Czym wiec mogą być moje plamienia? Zwykle okołoowulacyjne? Czy może implantacyjne, ale już 3 dni po pettingu? Nigdy czegoś takiego jie miałam, jedynie wczoraj to jednorazowe plamienie i dziś lekkie kłucie jajników i piersi. Mam się stresować? Może ma to jakies podłoże hormonalne? Mam nadzieje ze to nie ciąża, ale znana jestem ze swojej paniki.

Od pettingu nie da się zajść w ciążę. Mogłaś mieć plamienie od uszkodzonej mechanicznie ściany pochwy, nadżerki albo najbardziej prawdopodobnie od pękającego pęcherzyka owulacyjnego. Jak będzie się coś takiego powtarzać albo ból utrzymywać to po prostu skonsultuj się z ginekologiem, żeby wykluczyć ewentualną chorobę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nieskacz1]

Uszkodzenie raczej wykluczam, bo było to tylko masowanie łechtaczki, bez żadnej penetracji, a jeżeli miałby jakikolwiek preejakulat to zanim mnie dotknął minęło trochę czasu wiec by wysechł, tez mysle ze to właśnie przez te owulacje, ale nie powiem, zestresowałam się bardzo, bo to pierwszy taki przypadek u mnie

[malinka852]

Tzn co ?

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez malinka852

Tzn co ?

Tzn zrób test ciążowy jakby ci się spóźniał okres.

[Kiraa13]

Cześć dziewczyny! Od jakiegoś czasu jestem już aktywna seksualnie. Mam świadomość z czym to się wiąże.

Ale nasze stosunki wyglądają zawsze tak, że jest zabezpieczenie w postaci prezerwatywy i dodatkowo facet nigdy nie kończy, ponieważ albo mnie zaczyna boleć, albo po prostu dla własnego bezpieczeństwa. Od zawsze miałam nieregularne cykle, przyjmowałam luteinę przez dłuższy czas. Chociaż już od prawie roku cykle te nie były dłuższe niż 30 dni. Dzisiaj jest już 37 dzień. A okresu jak nie było tak nie ma. Większość część cyklu też nie pojawił się żaden śluz. Co jakiś czas pobolewa mnie tylko brzuch. Temperatura jest różna, gdyż jeszcze 2 dni temu była niższa bo wynosiła już tak 36.7° (najwięcej było 37.1°), a dzisiaj znowu 37.1°. Ale kwestia temperatury może być sporna bo zaczęłam brać luteinę od jakiś 2 dni, żeby wywołać ten okres. Zmagałam się kiedyś z torbielami jajnika. Zrobiłam tydzień temu test, wyszedł negatywny. Nie wiem co mam o tym myśleć. Ufam partnerowi, kiedy mówi że nic się nie zsunęło, nie pękło, a tym bardziej że nie doszło do wytrysku. Tylko czemu okresu nadal nie ma? Czy to kwestia zmęczenia, czy serio coś się dzieje?

Najbardziej dziwi mnie ten śluz, bo często było tak że przez cały cykl coś było. Co myślicie?

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Kiraa13

Cześć dziewczyny! Od jakiegoś czasu jestem już aktywna seksualnie. Mam świadomość z czym to się wiąże.

Ale nasze stosunki wyglądają zawsze tak, że jest zabezpieczenie w postaci prezerwatywy i dodatkowo facet nigdy nie kończy, ponieważ albo mnie zaczyna boleć, albo po prostu dla własnego bezpieczeństwa. Od zawsze miałam nieregularne cykle, przyjmowałam luteinę przez dłuższy czas. Chociaż już od prawie roku cykle te nie były dłuższe niż 30 dni. Dzisiaj jest już 37 dzień. A okresu jak nie było tak nie ma. Większość część cyklu też nie pojawił się żaden śluz. Co jakiś czas pobolewa mnie tylko brzuch. Temperatura jest różna, gdyż jeszcze 2 dni temu była niższa bo wynosiła już tak 36.7° (najwięcej było 37.1°), a dzisiaj znowu 37.1°. Ale kwestia temperatury może być sporna bo zaczęłam brać luteinę od jakiś 2 dni, żeby wywołać ten okres. Zmagałam się kiedyś z torbielami jajnika. Zrobiłam tydzień temu test, wyszedł negatywny. Nie wiem co mam o tym myśleć. Ufam partnerowi, kiedy mówi że nic się nie zsunęło, nie pękło, a tym bardziej że nie doszło do wytrysku. Tylko czemu okresu nadal nie ma? Czy to kwestia zmęczenia, czy serio coś się dzieje?

Najbardziej dziwi mnie ten śluz, bo często było tak że przez cały cykl coś było. Co myślicie?

Czemu okresu nie masz może ci odpowiedzieć tylko ginekolog. Ale ciążę możesz wykluczyć od razu skoro uprawiacie seks w prezerwatywie, a facet nie kończy w tobie.

[Adrianna_8]

Napisane przez Kiraa13

Cześć dziewczyny! Od jakiegoś czasu jestem już aktywna seksualnie. Mam świadomość z czym to się wiąże.

Ale nasze stosunki wyglądają zawsze tak, że jest zabezpieczenie w postaci prezerwatywy i dodatkowo facet nigdy nie kończy, ponieważ albo mnie zaczyna boleć, albo po prostu dla własnego bezpieczeństwa. Od zawsze miałam nieregularne cykle, przyjmowałam luteinę przez dłuższy czas. Chociaż już od prawie roku cykle te nie były dłuższe niż 30 dni. Dzisiaj jest już 37 dzień. A okresu jak nie było tak nie ma. Większość część cyklu też nie pojawił się żaden śluz. Co jakiś czas pobolewa mnie tylko brzuch. Temperatura jest różna, gdyż jeszcze 2 dni temu była niższa bo wynosiła już tak 36.7° (najwięcej było 37.1°), a dzisiaj znowu 37.1°. Ale kwestia temperatury może być sporna bo zaczęłam brać luteinę od jakiś 2 dni, żeby wywołać ten okres. Zmagałam się kiedyś z torbielami jajnika. Zrobiłam tydzień temu test, wyszedł negatywny. Nie wiem co mam o tym myśleć. Ufam partnerowi, kiedy mówi że nic się nie zsunęło, nie pękło, a tym bardziej że nie doszło do wytrysku. Tylko czemu okresu nadal nie ma? Czy to kwestia zmęczenia, czy serio coś się dzieje?

Najbardziej dziwi mnie ten śluz, bo często było tak że przez cały cykl coś było. Co myślicie?

Skoro zawsze miałaś nieregularne cykle, to nie wiem, co doradzić. Tylko ginekolog pomoże. Poza tym to stwierdzenie, że przerywaliście stosunek bo coś Cię bolało, jest niepokojące i omówiłabym to z ginekologiem lub seksuologiem.

Skąpy śluz może być znakiem, że masz dni nieplodne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Punchdrunk]

Sprawy mają się tak, że w sobotę wspolzylismy i pękła nam prezerwatywa. Owulację powinnam mieć pon/wt, mówię, że powinnam, bo nie prowadzę bardzo dokładnych obserwacji cyklu. Jednocześnie w piątek włożyłam na noc globulkę Vitagyn C. Jak duża jest szansa, że zajdę w ciążę? Czy globulki zakwaszające szkodzą plemnikom

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Punchdrunk

Sprawy mają się tak, że w sobotę wspolzylismy i pękła nam prezerwatywa. Owulację powinnam mieć pon/wt, mówię, że powinnam, bo nie prowadzę bardzo dokładnych obserwacji cyklu. Jednocześnie w piątek włożyłam na noc globulkę Vitagyn C. Jak duża jest szansa, że zajdę w ciążę? Czy globulki zakwaszające szkodzą plemnikom

Trudno powiedzieć. W ulotce nie ma mowy o jakimkolwiek wpływie na plemniki, więc pewnie nie ma istotnego. Kiedy pękła prezerwatywa? Doszło do wytrysku już po pęknięciu czy się zorientowaliście w porę?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Punchdrunk]

Tak, zorientowaliśmy się już po wytrysku. Będę się cieszyć, jeżeli będzie ciąża, ale jednak tego nie planowaliśmy i jestem w emocjach 🙆

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Punchdrunk

Tak, zorientowaliśmy się już po wytrysku. Będę się cieszyć, jeżeli będzie ciąża, ale jednak tego nie planowaliśmy i jestem w emocjach 🙆

To teraz pozostaje ci czekać. Jak okres się spóźni to po prostu zrób test.

[EmilkaBo]

Moje pytanie będzie trochę głupie ale jednak wolę dopytać- ostatni okres miałam 19.12, 30.12 próbowaliśmy z chłopakiem uprawiać sex- jednak odczuwałam ból po kilku pchnięciach (było zabezpieczenie w postaci prezerwatywy), po jakimś czasie chłopakow opadł ale chcieliśmy jeszcze spróbować więc zadowolilam go trochę ręcznie (zdjal prezerwatywe) gdy był sztywny założył drugą prezerwatywę i znowu próbowaliśmy penetrację, do wytrysku nie doszło bo znowu odczuwałam dyskomfort, poleciało ciut krwi. Wytrysk był poza pochwą. Okresu nie mam do dziś, fakt miewam je nieregularnie, co 28-34 dni, raz było 39 i potrzebuje upewnienia że z takiego czegoś ciąża jest niemożliwa. Pewnie odeślecie mnie do ginekologa skoro mam nieregularne miesiączki ale nie chce się truc tabletkami anty bo mam problemy z żołądkiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

Napisane przez EmilkaBo

Moje pytanie będzie trochę głupie ale jednak wolę dopytać- ostatni okres miałam 19.12, 30.12 próbowaliśmy z chłopakiem uprawiać sex- jednak odczuwałam ból po kilku pchnięciach (było zabezpieczenie w postaci prezerwatywy), po jakimś czasie chłopakow opadł ale chcieliśmy jeszcze spróbować więc zadowolilam go trochę ręcznie (zdjal prezerwatywe) gdy był sztywny założył drugą prezerwatywę i znowu próbowaliśmy penetrację, do wytrysku nie doszło bo znowu odczuwałam dyskomfort, poleciało ciut krwi. Wytrysk był poza pochwą. Okresu nie mam do dziś, fakt miewam je nieregularnie, co 28-34 dni, raz było 39 i potrzebuje upewnienia że z takiego czegoś ciąża jest niemożliwa. Pewnie odeślecie mnie do ginekologa skoro mam nieregularne miesiączki ale nie chce się truc tabletkami anty bo mam problemy z żołądkiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Skoro wytrysk był poza pochwą, skoro używaliście gumek, to nie możesz być w ciąży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez EmilkaBo

Moje pytanie będzie trochę głupie ale jednak wolę dopytać- ostatni okres miałam 19.12, 30.12 próbowaliśmy z chłopakiem uprawiać sex- jednak odczuwałam ból po kilku pchnięciach (było zabezpieczenie w postaci prezerwatywy), po jakimś czasie chłopakow opadł ale chcieliśmy jeszcze spróbować więc zadowolilam go trochę ręcznie (zdjal prezerwatywe) gdy był sztywny założył drugą prezerwatywę i znowu próbowaliśmy penetrację, do wytrysku nie doszło bo znowu odczuwałam dyskomfort, poleciało ciut krwi. Wytrysk był poza pochwą. Okresu nie mam do dziś, fakt miewam je nieregularnie, co 28-34 dni, raz było 39 i potrzebuje upewnienia że z takiego czegoś ciąża jest niemożliwa. Pewnie odeślecie mnie do ginekologa skoro mam nieregularne miesiączki ale nie chce się truc tabletkami anty bo mam problemy z żołądkiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie da się zajść od seksu w prezerwatywie i bez wytrysku w pochwie. Natomiast nieregularne okresy powinnaś skonsultować z dobrym ginekologiem, bo mogą one świadczyć o poważnych problemach, które mogą się skończyć nowotworzeniem lub bezpłodnością. Nikt cię do brania antykoncepcji hormonalnej zmusić nie zmusi. Poza tym nie zawsze jest to rozwiązaniem, a hormony można przyjmować nie tylko doustnie. Profilaktycznie powinnaś się badać co najmniej raz w roku.

[EmilkaBo]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87541679]Nie da się zajść od seksu w prezerwatywie i bez wytrysku w pochwie. Natomiast nieregularne okresy powinnaś skonsultować z dobrym ginekologiem, bo mogą one świadczyć o poważnych problemach, które mogą się skończyć nowotworzeniem lub bezpłodnością. Nikt cię do brania antykoncepcji hormonalnej zmusić nie zmusi. Poza tym nie zawsze jest to rozwiązaniem, a hormony można przyjmować nie tylko doustnie. Profilaktycznie powinnaś się badać co najmniej raz w roku.[/QUOTE]Dziękuję za odpowiedź chodzę do ginekologa ale nie znalazłam takiego,.który by mi w normalny sposób pomógł -wszyscy oferują tabletki anty na uregulowanie cykli co dla mnie jest jakąś porażką

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cappuccino]

Spóźnia mi się okres 5 dni. Do tej pory miałam zawsze regularny okres , od pół roku mam bardzo nieregularny zdarzało się że co dwa tyg. Biorę SOLIAN lek antydepresyjny który może zwiększyć poziom prolaktyny i rzeczywiście dziś byłam na badaniu mój wynik prolaktyny to 70, gdzie normą jest od 5-26. Czy to mogło opóźnić okres ? Od kilku miesięcy leci mi mleko z piersi delikatnie. Współczułam z chłopakiem w prezerwatywie, nie zauważyłam żeby pękła nam guma. Chyba że może pęknąć tak delikatnie że się tego nie zauważy ?

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Cappuccino

Spóźnia mi się okres 5 dni. Do tej pory miałam zawsze regularny okres , od pół roku mam bardzo nieregularny zdarzało się że co dwa tyg. Biorę SOLIAN lek antydepresyjny który może zwiększyć poziom prolaktyny i rzeczywiście dziś byłam na badaniu mój wynik prolaktyny to 70, gdzie normą jest od 5-26. Czy to mogło opóźnić okres ? Od kilku miesięcy leci mi mleko z piersi delikatnie. Współczułam z chłopakiem w prezerwatywie, nie zauważyłam żeby pękła nam guma. Chyba że może pęknąć tak delikatnie że się tego nie zauważy ?

Nie da się nie zauważyć pękniętej prezerwatywy. Bardzo możliwe, że cykl ci się rozregulował od przyjmowanego leku i wysokiego poziomu prolaktyny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cappuccino]

A czy jeśli wykonam test to czy wysoki poziom prolakyyny może wpływać na wynik ? Z tego co wiem to test bada poziom HCG w organizmie ale czy prolaktyna i jej wysoki pozi nie będzie fałszować wyniku ? Czy to nie ma wpływu

[Cappuccino]

Zrobiłam test i wyszedł negatywny ale jakoś źle i się te krople moczu nabraly, i zamiast trzech kropel jak w instrukcji wleciały na test tkie dwie i troszkę. Nie wiem czy to mogło mieć wpływ na wynik. Teraz się denerwuje bo wiem że w pierwszym trymestrze prolaktyna też wzrasta i się zastanawiam czy to od leków czy to może jednak ciaza...

[Adrianna_8]

Napisane przez Cappuccino

Zrobiłam test i wyszedł negatywny ale jakoś źle i się te krople moczu nabraly, i zamiast trzech kropel jak w instrukcji wleciały na test tkie dwie i troszkę. Nie wiem czy to mogło mieć wpływ na wynik. Teraz się denerwuje bo wiem że w pierwszym trymestrze prolaktyna też wzrasta i się zastanawiam czy to od leków czy to może jednak ciaza...

Powinnaś się zgłosić do ginekologa. Biała wydzielina z sutków to typowy objaw zbyt wysokiej prolaktyny. W ciąży pewnie nie jesteś, ale nie bagatelizuj problemów hormonalnych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cappuccino]

Czy zbyt wysoka prolaktyna może spowodować zatrzymanie okresu ? Mam wynik prolaktyny 70 gdzie norma wynosi 5-26