Prezent na urodziny córki od jej ojca

[starauzytkowniczka]

Z ojcem corki nie jestesmy od dawna razem, ale mamy jako taki dobry kontakt. Jutro sa urodziny corki (6) i on sie nie pojawi na nich, bo sie obrazil na MNIE (bo jak u mnie byl chwile przed przyjazdem mojej mamy to ja musialam posprzatac pare rzeczy jeszcze i nie moglam z nim siedziec i go zabawiac ehh szkoda slow...). Babcia malej kupila keyboard, ja kupuje jej lekcje prywatne, zeby sie uczyla powoli grac (bardzo lubi muzyke, taniec etc., o tym keyboardzie gada juz od 2 lat) a on mial kupic zestaw karaoke z mikrofonem, ale taki lepszy nie typowo dzieciecy..
Mamy razem konto amazona i wlasnie zobaczylam, ze kupil jej z dostawa na jutro taki beznadziejny dzieciecy ten zestaw.. (wczesniej rozmawialismy o innym) I mnie doslownie uj strzela, bo dziecku kupuje byle co, a sam wydaje na narkotyki, gierki i swoje przyjemnosci. I tlumaczylam mu (i w teori sie ze mna zgadzal), ze na codzien nie kupuje corce ☠☠☠☠☠☠☠, nie ma zadnego tableta etc. ale skoro jest cos co ja pasjonuje, to chcialabym rozwijac ta pasje i ten raz czy dwa w roku (na swieta) kupic cos naprawde porzadnego..
Nie dosc ze go nie bedzie na urodzinach, to jeszcze na odwal sie kupil cos bezsensownego w ostatniej chwili..
I sie zastanawiam, czy mu napisac mu zeby sobie darowal i anulowal to, a ja jej kupie taki jaki planowalismy wczesniej.
Co byscie zrobily?

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

jak nie masz na co kasy wydawac to kup jej lepszy
corka ma dopiero 6 lat jeszcze nie zaczela grac wiec watpie aby zauwazyla ze to co kupil jest "badziewne"
za miesiac moze sie znudzic tym graniem szkoda wywalac kasy na drogi sprzet kiedy dziecko dopiero zaczyna cos robic

[kwiatuszkowo1]

Yyy...
Kupuje to co uważa za słuszne. NIE ma obowiązku kupować to, co Ty chcesz. I to trochę chore, kontrolować byłego, co zamawia.

[skazana_na_bluesa]

Ale łapiesz, że nie jesteście już razem? Niech daje to, co kupił. Skąd wiesz, że dziecko nie będzie zadowolone z takiego prezentu? A co do twojego niezadowolenia, możesz mu powiedzieć, co sądzisz o tym prezencie. A on może mieć to w

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mariamalaria]

Napisane przez starauzytkowniczka

Z ojcem corki nie jestesmy od dawna razem, ale mamy jako taki dobry kontakt. Jutro sa urodziny corki (6) i on sie nie pojawi na nich, bo sie obrazil na MNIE (bo jak u mnie byl chwile przed przyjazdem mojej mamy to ja musialam posprzatac pare rzeczy jeszcze i nie moglam z nim siedziec i go zabawiac ehh szkoda slow...). Babcia malej kupila keyboard, ja kupuje jej lekcje prywatne, zeby sie uczyla powoli grac (bardzo lubi muzyke, taniec etc., o tym keyboardzie gada juz od 2 lat) a on mial kupic zestaw karaoke z mikrofonem, ale taki lepszy nie typowo dzieciecy..
Mamy razem konto amazona i wlasnie zobaczylam, ze kupil jej z dostawa na jutro taki beznadziejny dzieciecy ten zestaw.. (wczesniej rozmawialismy o innym) I mnie doslownie uj strzela, bo dziecku kupuje byle co, a sam wydaje na narkotyki, gierki i swoje przyjemnosci. I tlumaczylam mu (i w teori sie ze mna zgadzal), ze na codzien nie kupuje corce ☠☠☠☠☠☠☠, nie ma zadnego tableta etc. ale skoro jest cos co ja pasjonuje, to chcialabym rozwijac ta pasje i ten raz czy dwa w roku (na swieta) kupic cos naprawde porzadnego..
Nie dosc ze go nie bedzie na urodzinach, to jeszcze na odwal sie kupil cos bezsensownego w ostatniej chwili..
I sie zastanawiam, czy mu napisac mu zeby sobie darowal i anulowal to, a ja jej kupie taki jaki planowalismy wczesniej.
Co byscie zrobily?

To ty przesadzasz. Takie prezenty dla sześciolatki, której pasje się mogą zmieniać co miesiąc lub trzy? No, chyba że masz dużo kasy, to kto bogatemu zabroni.
Ale ojciec ma prawo dać co sam chce, a nie co mamusia z teściową nakażą.

[kasiunka05]

pewnie masz 1000 alimentów 500 plus i jeszcze nie wiadomo jakie dodatki a i tak chcesz trochę kasy od byłego wyciągnąć extra.

[starauzytkowniczka]

Napisane przez kasiunka05

pewnie masz 1000 alimentów 500 plus i jeszcze nie wiadomo jakie dodatki a i tak chcesz trochę kasy od byłego wyciągnąć extra.

yyyy.. mam wieksze dochody niz on to po pierwsze, a po drugie nie mam dodatkow bo nie mieszkam w polsce. Uwazasz, ze powinnam kupic jej prezent od tatusia z alimentow ktore on na dziecko placi?

ja mu nic nie kazalam.. co konkretnie kupujemy ustalilismy juz dawno temu, to byl nawet bardziej jego pomysl niz moj. jestem wsciekla, bo wiem ze zrobil to tylko dlatego ze jest obrazony na mnie. Skoro cos ustalamy dotyczace dziecka to wymagam, zeby sie wywiazal skoro ja sie wywiazalam. jak ma problem to niech nic nie mowi, i nic nie obiecuje..

rowniez nie kontroluje bylego co zamawia.. amazon byl moj, mam wykupiony prime, wiec mu udostepnilam go. powiadomienia przychodza na mojego emaila.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez skazana_na_bluesa

Ale łapiesz, że nie jesteście już razem? Niech daje to, co kupił. Skąd wiesz, że dziecko nie będzie zadowolone z takiego prezentu? A co do twojego niezadowolenia, możesz mu powiedzieć, co sądzisz o tym prezencie. A on może mieć to w

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tyle w temacie.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez starauzytkowniczka

yyyy.. mam wieksze dochody niz on to po pierwsze, a po drugie nie mam dodatkow bo nie mieszkam w polsce. Uwazasz, ze powinnam kupic jej prezent od tatusia z alimentow ktore on na dziecko placi?

ja mu nic nie kazalam.. co konkretnie kupujemy ustalilismy juz dawno temu, to byl nawet bardziej jego pomysl niz moj. jestem wsciekla, bo wiem ze zrobil to tylko dlatego ze jest obrazony na mnie. Skoro cos ustalamy dotyczace dziecka to wymagam, zeby sie wywiazal skoro ja sie wywiazalam. jak ma problem to niech nic nie mowi, i nic nie obiecuje..

rowniez nie kontroluje bylego co zamawia.. amazon byl moj, mam wykupiony prime, wiec mu udostepnilam go. powiadomienia przychodza na mojego emaila.

skoro masz wieksze dochody niz on to sama jej kup dla ciebie to pewnie mniejszy wydatek niz dla niego

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

To nie jest twój facet, przyjmij to do wiadomości.

[pfffh]

Dzieci czasami bardziej się cieszą z "badziewia" byleby było kolorowe i błyszczące niż z prezentów ąę, które dorośli uważają za lepsze. Pozwól córce dostać prezent od ojca. Jeśli się okaże że to takie rzeczywiście do niczego jest, to na następną okazję kupisz jej profesjonalny zestaw. A teraz póki dopiero zaczyna się uczyć to myślę, że "badziewie" będzie wystarczające.

[Rena]

To mu napisz, ze sie pomylil i kliknal dzieciecy, a mial byc profesjonalny. Nie wiem czym sie emocjonowac. Nie kazdy sie zna na muzyce.

[Hultaj]

Były z definicji dlatego jest byłym że uważasz że był beznadziejny. To czego oczekujesz.

Niech da zabawkowy jak uznasz że nie wystarcza kupisz lepszy. Albo pogadaj z eksem żeby zwrócił to co zamówił a kupił właściwy. Jak się obraził i nie zgodzi to do niczego go nie zmusisz.

---------- Dopisano o 00:24 ---------- Poprzedni post napisano o 00:23 ----------

Napisane przez Rena

To mu napisz, ze sie pomylil i kliknal dzieciecy, a mial byc profesjonalny. Nie wiem czym sie emocjonowac. Nie kazdy sie zna na muzyce.

Nom. Pewnie się nie pomylił ale zamiast z pretensją potraktować to jako pomyłkę.

[alicjaross]

Troche to dziwne miec z bylym wdoolne konto, nawet na amazonie czy zabawianie go, gdy przyjdzie. Z jakiegos powodu sie rozstaliście

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

Napisane przez kasiunka05

pewnie masz 1000 alimentów 500 plus i jeszcze nie wiadomo jakie dodatki a i tak chcesz trochę kasy od byłego wyciągnąć extra.

A nawet jeśli ma alimenty, które dziecku się należą jak psu buda, ma 500 plus, to rozumiem, że ojciec jest zwolniony z wszystkich innych wydatków? Nie wiem, jak zabiera dziecko do kina, to zamiast rzeczonego 1000 ma wysłać 980,bo 2 dychy kosztował bilet?

Autorko - ja tam rozumiem o co chodzi. Umówiłaś się z typem, że kupuje rzecz X, a on kupił rzecz Y. Tak się nie robi. Natomiast dziewczyny mają rację, dzieciak ma 6 lat i dzisiaj lubi śpiewać, jutro będzie chciał być weterynarzem, a za miesiąc gwiazda baletu.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez tinkerver2

A nawet jeśli ma alimenty, które dziecku się należą jak psu buda, ma 500 plus, to rozumiem, że ojciec jest zwolniony z wszystkich innych wydatków? Nie wiem, jak zabiera dziecko do kina, to zamiast rzeczonego 1000 ma wysłać 980,bo 2 dychy kosztował bilet?

Autorko - ja tam rozumiem o co chodzi. Umówiłaś się z typem, że kupuje rzecz X, a on kupił rzecz Y. Tak się nie robi. Natomiast dziewczyny mają rację, dzieciak ma 6 lat i dzisiaj lubi śpiewać, jutro będzie chciał być weterynarzem, a za miesiąc gwiazda baletu.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

Ale ona chyba wiedziała z jakim typem sobie dziecko robi? Zresztą nie wiesz jaki jest kontekst. Może facet nie chciał dziecka, więc się teraz średnio poczuwa. Niezbyt to fajne, zwłaszcza rozciąganie focha na córkę. Szkoda dziecka z tego powodu, a nie braku wypasionego prezentu. Dzieci nie przywiązują do tego typu rzeczy dużej uwagi, a przynajmniej nie powinny. Ja tu widzę beznadziejnego ojca, ale też ktoś go do tej roli wybrał, więc teraz raczej pozostaje się pogodzić z tym jaki jest

[tinkerver2]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87535429]Ale ona chyba wiedziała z jakim typem sobie dziecko robi? Zresztą nie wiesz jaki jest kontekst. Może facet nie chciał dziecka, więc się teraz średnio poczuwa. Niezbyt to fajne, zwłaszcza rozciąganie focha na córkę. Szkoda dziecka z tego powodu, a nie braku wypasionego prezentu. Dzieci nie przywiązują do tego typu rzeczy dużej uwagi, a przynajmniej nie powinny. Ja tu widzę beznadziejnego ojca, ale też ktoś go do tej roli wybrał, więc teraz raczej pozostaje się pogodzić z tym jaki jest [/QUOTE]Oh no tak, ojciec moze nie chciał dziecka, to teraz może je olewać. Jak nie chciał dziecka to mógł założyć gumkę.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez tinkerver2

Oh no tak, ojciec moze nie chciał dziecka, to teraz może je olewać. Jak nie chciał dziecka to mógł założyć gumkę.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

A ona jak chciała mieć dobrego ojca dla córki to mogła z kim innym ten seks uprawiać albo usunąć ciążę jak już zaszła z jakimś szczeniakiem-narkomanem.

[tinkerver2]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87535478]A ona jak chciała mieć dobrego ojca dla córki to mogła z kim innym ten seks uprawiać albo usunąć ciążę jak już zaszła z jakimś szczeniakiem-narkomanem.[/QUOTE]A najlepiej to mogła się w ogóle nie urodzic, to by nie poznała takiego typa, nie zaszła z nim w ciążę.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez tinkerver2

A najlepiej to mogła się w ogóle nie urodzic, to by nie poznała takiego typa, nie zaszła z nim w ciążę.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

No nie, na to czy się ktoś urodzi nie ma się wpływu. O ile córka nie była efektem gwałtu to autorka miała wpływ na to z kim seks uprawia i z kim w ciążę zachodzi. A nawet jeśli to w przypadku gwałtu wciąż można ciążę usunąć. Po prostu dla mnie oboje nie są bez winy, bo zdecydowali się na dziecko chociaż facet nie powinien w ogóle, a ona ewentualnie z innym facetem.

Natomiast teraz czasu nie cofnie, więc niech się skupi na tym, żeby córka miała poprawne relacji z tatusiem jakikolwiek on jest, a nie na drogich prezentach. I przestanie się wściekać na coś na co już w tym momencie nie ma wpływu, bo ostatni dzwonek na podjęcie decyzji to był w jej przypadku ponad 6 lat temu.

[starauzytkowniczka]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87535513]No nie, na to czy się ktoś urodzi nie ma się wpływu. O ile córka nie była efektem gwałtu to autorka miała wpływ na to z kim seks uprawia i z kim w ciążę zachodzi. A nawet jeśli to w przypadku gwałtu wciąż można ciążę usunąć. Po prostu dla mnie oboje nie są bez winy, bo zdecydowali się na dziecko chociaż facet nie powinien w ogóle, a ona ewentualnie z innym facetem.

Natomiast teraz czasu nie cofnie, więc niech się skupi na tym, żeby córka miała poprawne relacji z tatusiem jakikolwiek on jest, a nie na drogich prezentach. I przestanie się wściekać na coś na co już w tym momencie nie ma wpływu, bo ostatni dzwonek na podjęcie decyzji to był w jej przypadku ponad 6 lat temu.[/QUOTE]

Ehh.. dziecko bylo planowane i chciane. Ex zachorowa na depresje a pozniej zostal zdiagnozowany na ChAD. Ja sie staralam wpierac dopoki nie zdecydowalam ze juz wystarczy i podjelam decyzje ze lepiej dla corki bedzie sie rozstac. I taka historia. A to ze jak juz sie rozstalismy to on zaczal sobie radzic narkotykami i uzaleznieniem od gier to przeciez nie moja wina i nie moja sprawa na ten moment. Co nie znaczy ze mnie to nie denerwuje.

Zrobie tak jak ktos tu radzil, zobacze czy to sie nadaje chociaz na chwile i najwyzej kupie to o ktorym rozmawialismy. A nastepnym razem nic z nim nie bede ustalac. Ale to dziala w dwie strony, ciekawe co byscie powiedzialy jakbymsmy ustalili ze on ja bierze na sobote do swojej rodziny a ja bym mu w piatek wieczorem powiedziala, ze ja chce jechac do mojej albo cos takiego..

Tu nie chodzi o cene tego prezentu. I corka nie rzuci tego za miesiac, znam ja, wiem jak bylo z innymi rzeczami i jest bardzo rezolutna jak na swoj wiem, nie rzuca nie psuje ale szanuje to co dostaje. jakby mi pokazala wczesniej ze rzuci to bym jej nic takiego nie kupila.

[tinkerver2]

Napisane przez starauzytkowniczka

Ehh.. dziecko bylo planowane i chciane. Ex zachorowa na depresje a pozniej zostal zdiagnozowany na ChAD. Ja sie staralam wpierac dopoki nie zdecydowalam ze juz wystarczy i podjelam decyzje ze lepiej dla corki bedzie sie rozstac. I taka historia. A to ze jak juz sie rozstalismy to on zaczal sobie radzic narkotykami i uzaleznieniem od gier to przeciez nie moja wina i nie moja sprawa na ten moment. Co nie znaczy ze mnie to nie denerwuje.



Zrobie tak jak ktos tu radzil, zobacze czy to sie nadaje chociaz na chwile i najwyzej kupie to o ktorym rozmawialismy. A nastepnym razem nic z nim nie bede ustalac. Ale to dziala w dwie strony, ciekawe co byscie powiedzialy jakbymsmy ustalili ze on ja bierze na sobote do swojej rodziny a ja bym mu w piatek wieczorem powiedziala, ze ja chce jechac do mojej albo cos takiego..



Tu nie chodzi o cene tego prezentu. I corka nie rzuci tego za miesiac, znam ja, wiem jak bylo z innymi rzeczami i jest bardzo rezolutna jak na swoj wiem, nie rzuca nie psuje ale szanuje to co dostaje. jakby mi pokazala wczesniej ze rzuci to bym jej nic takiego nie kupila.

Tzn chcesz jej kupić lepszy prezent, że niby od taty? Daj spokój.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez starauzytkowniczka

Ehh.. dziecko bylo planowane i chciane. Ex zachorowa na depresje a pozniej zostal zdiagnozowany na ChAD. Ja sie staralam wpierac dopoki nie zdecydowalam ze juz wystarczy i podjelam decyzje ze lepiej dla corki bedzie sie rozstac. I taka historia. A to ze jak juz sie rozstalismy to on zaczal sobie radzic narkotykami i uzaleznieniem od gier to przeciez nie moja wina i nie moja sprawa na ten moment. Co nie znaczy ze mnie to nie denerwuje.

Zrobie tak jak ktos tu radzil, zobacze czy to sie nadaje chociaz na chwile i najwyzej kupie to o ktorym rozmawialismy. A nastepnym razem nic z nim nie bede ustalac. Ale to dziala w dwie strony, ciekawe co byscie powiedzialy jakbymsmy ustalili ze on ja bierze na sobote do swojej rodziny a ja bym mu w piatek wieczorem powiedziala, ze ja chce jechac do mojej albo cos takiego..

Tu nie chodzi o cene tego prezentu. I corka nie rzuci tego za miesiac, znam ja, wiem jak bylo z innymi rzeczami i jest bardzo rezolutna jak na swoj wiem, nie rzuca nie psuje ale szanuje to co dostaje. jakby mi pokazala wczesniej ze rzuci to bym jej nic takiego nie kupila.

Skoro facet jest chory psychicznie to tym bardziej powinnaś trzymać emocje na wodzy i postępować ostrożnie. Chociaż nie wierzę, że wcześniej był idealnym kandydatem na ojca i nie było żadnych znaków choroby, chyba że zdecydowaliście się na dziecko po dwóch tygodniach randkowania. Czy on jest pod opieką psychiatry?

Ja bym próbowała z nim spokojnie rozmawiać. Zmiany planów traktowałabym jako objaw choroby, bo choroba dwubiegunowa to nie jest katar. To serio powazna choroba psychiczna. Będzie już z nim zawsze i możliwie, że on nigdy nie będzie zdolny podjąć poważniejszych zobowiązań. W ostateczności gdybym widziała, że facet ma zły wpływ na dziecko (a kupowanie za taniego prezentu pod to nie podchodzi, bardziej mi chodzi na przykład o narkotyki) to bym wnioskowała o ograniczenie mu praw i możliwości widzeń. Nic innego zrobić nie możesz. Tylko prosić go, żeby podjął leczenie i starał się być dobrym ojcem na ile potrafi oraz samej unikać konfliktów. Wiem, że może to być dla ciebie trudne, ale to ty musisz być tutaj tą dorosłą i rozsądną. Dla dobra córki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

Nono. Misiaczek chory psychicznie, więc ty go nie prowokuj, nie kloc się, nie naciskaj.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez tinkerver2

Nono. Misiaczek chory psychicznie, więc ty go nie prowokuj, nie kloc się, nie naciskaj.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

Weź już skończ, bo się ośmieszasz. Miałaś w ogóle doczynienie z kimś poważnie chorym psychicznie? Tacy ludzie wcale muszą celowo zawodzić czy robić komuś na złość. Ich mózg nie funkcjonuje prawidłowo. Często nie nadają się ani do pracy, a tym bardziej do rodzicielstwa. Ale skoro dziecko już jest to autorka powinna kierować się jego dobrem. Nawet jak będzie temu towarzyszyć poczucie niesprawiedliwości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87536456]Weź już skończ, bo się ośmieszasz. Miałaś w ogóle doczynienie z kimś poważnie chorym psychicznie? Tacy ludzie wcale muszą celowo zawodzić czy robić komuś na złość. Ich mózg nie funkcjonuje prawidłowo. Często nie nadają się ani do pracy, a tym bardziej do rodzicielstwa. Ale skoro dziecko już jest to autorka powinna kierować się jego dobrem. Nawet jak będzie temu towarzyszyć poczucie niesprawiedliwości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Miałam, nawet bardzo blisko.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez tinkerver2

Miałam, nawet bardzo blisko.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

No to widać, że nic z tego nie wyniosłaś.

Zresztą co zyska autorka jak zjedzie eksa albo dociśnie? Zmusić go do niczego nie może, a chyba nie chce mieć chłopa na sumieniu. Córka też nie zyska na tym jak tatuś się złamie całkiem. Trzymanie emocji na wodzy i liczenie się z jego choroba to chyba nie jest takie wielkie poświęcenie? Nikt jej nie każe wracać do niego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[minitasia]

Nie, kupie jej inny ale nie powiem ze to od tatusia, to bedzie po prostu ode mnie.. Ten co przyszedl jest tak jak myslalam beznadziejny.

On sie bardzo dobrze kryl z choroba. Wyszlo wszystko jak ja bylam juz w ciazy. W momencie jak mnie dopadly mdlosci, obnizony nastroj, w nim cos peklo i bylo tylko gorzej.

Taa.. taki chory, taki biedny. Wszystko usprawiedliwia swoja choroba. Wszyscy sa tacy zli dla niego. Ja go juz sluchac nie moge, jego uzalania sie nad soba. musialabym dlugo pisac, ale np. on nigdy nie pyta sie co u corki jak z nia rozmawia. Zawsze na zasadzie a podobal ci sie rysunek ktory tata zrobil ci? pyta tylko o cos co uwzglednia jego.

ooo sie nawet ze zwyklego konta wyslalo..

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

No bo jest biedny. Choroby psychiczne to straszna rzecz. Gorsze są chyba tylko neurodegeneracyjne. Raczej nikt by się z nim nie zamienił. Ja bym wolała nie mieć nóg niż być poważnie chora psychicznie.

Natomiast ty masz w tym momencie trzy wyjścia:
- zaakceptować go jaki jest i próbować zrozumieć jego chorobę
- obrażać się jak nastolatka i zostrzać sytuację
- odciąć go od córki (co pewnie nie będzie łatwe, jeżeli będzie protestował, a ty nie masz dowód, że stanowi dla niej niebezpieczeństwo)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

Napisane przez minitasia

Nie, kupie jej inny ale nie powiem ze to od tatusia, to bedzie po prostu ode mnie.. Ten co przyszedl jest tak jak myslalam beznadziejny.

On sie bardzo dobrze kryl z choroba. Wyszlo wszystko jak ja bylam juz w ciazy. W momencie jak mnie dopadly mdlosci, obnizony nastroj, w nim cos peklo i bylo tylko gorzej.

Taa.. taki chory, taki biedny. Wszystko usprawiedliwia swoja choroba. Wszyscy sa tacy zli dla niego. Ja go juz sluchac nie moge, jego uzalania sie nad soba. musialabym dlugo pisac, ale np. on nigdy nie pyta sie co u corki jak z nia rozmawia. Zawsze na zasadzie a podobal ci sie rysunek ktory tata zrobil ci? pyta tylko o cos co uwzglednia jego.

ooo sie nawet ze zwyklego konta wyslalo..

Ja miałam przyjaciółkę z ChaD, na szczęście zerwałam znajomość. Wiem co czujesz z tym usprawiedliwianiem się choroba itd.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka