Czy to już pora ?

[kaska97]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88544879]No właśnie nie widać, bo w tym wątku piszesz tak, jakbyś szukała winy w sobie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Nie szukam w sobie winy bo jej nie niema i nie było. Po to założyłam ten wątek żeby się was poradzić co do mojego aktualnego związku.

[Aaneczkaa86]

Napisane przez kaska97

Na pewno przygotuje jakąś fajną kolacje i dobry nastrój. Powiem chłopakowi żeby zakupił prezerwatywy ale ja sama też zadbam o zabezpieczenie w razie czego. Niedaleko gdzie mieszkam jest Rossmann, na dniach skoczę i kupie ze 3 paczki i jakiś fajny żel Co do płatków róż - chodzi o te dekoracyjne co można kupić na allegro ? Co jeszcze mogłabym zrobić żeby było ekstra i przyjemnie ?

Rok w związku bez seksu, nie dla mnie ... najważniejsze, że to TY masz się dobrze czuć kiedy jest ten odpowiedni moment aby to zrobić
Nie ma co planować wszystkiego co do "minuty". Zawsze coś może nie wyjść i jeszcze będziesz się niepotrzebnie stresować
Najważniejsze jest odpowiedni nastrój i bliskość między wami a nie to jakie płatki róż i gdzie będą leżeć.

[goskasamosia27]

Dziewczyny, nie kłóćcie się Autorka wie w czym bym problem w poprzednim związku i ten etap życia już zamknęła. Przejdźmy do rzeczywistości. Zrób tak jak pisałaś i jak sama uważasz. Ugotuj coś fajnego, przygotuj odpowiedni nastrój, zaopatrz się w prezerwatywy (niech facet też to zrobi) i jakies żele. W Rossmannie jest masa do wyboru, kul dwa - jeden do masażu drugi do "poślizgu" osobiście polecam żele unimil . Możesz na dniach zabrać chłopaka do galerii (poki otwarte) i w sklepach z damska bielizna wybrać coś fajnego co będzie tobie i jemu pasowało . Znajdź na YT jakas fajna składankę relaksacyjna i możesz puścić z telefonu w sypialni jak przejdziecie do "głównego dania", powinno dodać klimatu. Co do płatków róż, maz zakupił i przygotował sypialnie jak mieliśmy rocznicę - mega mi się podobało ale to kwestia gustu .



I tak jak pisały koleżanki. Nie nastawiaj się na niewiadomo co. Jest to wasz pierwszy raz i napewno zadbasz aby był wyjątkowy co będzie to będzie. Najważniejsze żebyście się dopasowali do siebie i czerpali jak najwięcej przyjemności z seksu. Napewno nie będzie idealnie za pierwszym razem ale co kolejny seks będzie coraz lepiej. Baw się dobrze i daj znać jak było!

[kaska97]

Tak zrobię jutro pogadam z chłopakiem i wszystko sobie omówimy. Na dniach podjedziemy do jakieś galerii po fajny komplet - myślę że to dobry pomysł świeczki zapachowe, prezerwatywy i żel kupie w Rossmannie. Myślę że będzie dobrze. Nie mogę się doczekać weekendu, jestem mega podjarana Dziękuje wszystkim za pomoc. Dam znać jak poszło

[goskasamosia27]

Trzymam kciuki! Bawcie się dobrze i daj znać jak było

[MelanieCavill]

Dla mnie to jest nie do pojęcia, że będąc w stałym związku można nie uprawiać seksu przez rok . Ale oczywiście szanuję Twoją decyzję. Nie rozumiem odmawiania sobie bliskości, szczególnie jak ktoś jest zadeklarowaną parą.
Z obecnym parterem seks był na trzeciej randce . Związek trwa póki co dwa lata i nie zanosi się żeby w najbliższej przyszłości się zakończył .

[kaska97]

Wolałam poznać chłopaka bliżej niż wejdę z nim w tak intymne relacje. Co jak co ale seks jest dla mnie ważny a "oddawanie" swojego ciała innej osobie jest dla mnie mega trudne że względu na przeszłość. Zaufanie dla mnie to podstawa. Potrzebowałam czasu by govnabrzc do chłopaka. Ale teraz ten czas już nadszedł. Wszystko przygotowane bielizna zakupiona (chlopak pomagał w wyborze), zabezpieczenie, żele i świeczki również kupiłam. Muzyka mam wybrana. Produkty do zrobienia na kolację przygotowane. Nic tylko czekać do piątku. Liczę na zaje***** weekend i mega zabawę. Trzymajcie kciuki!

[goskasamosia27]

Każdy chodzi do łóżka z kim chce i kiedy chce. Autorka najwidoczniej wolała poczekać z pierwszy razem z nowym facetem bo chciała go poznać. Nie dziwne wiedząc co wcześniej przeszla. Aczkolwiek najważniejsze że wkoncu się przełamała Autorko, niczym ani nikim się nie przejmuj. Baw się dobrze i daj znać jak było!

[kviatkova]

U mnie pierwszy raz był po pół roku oczekiwania i zerwaliśmy 3 miesiące później. Z następnym się przespałam po ok. 2 miesiącach i jesteśmy raz 7 lat xD

[dfa92456d73d4ef7a78ce2327709265e19ebf5a3_60cd257269584]

Chłopakowi musi naprawdę zależeć, rok bez seksu, a dziewczę 23 lata i to nie jest pierwszy związek i czeka.

Ja bym tyle nie wytrzymał.
A pora jest zawsze wtedy jak się obie strony czują gotowe.

I nie doszukiwałbym się korelacji między zakończeniem związku, a zbyt szybkim seksem. Raczej obawiałbym się rozczarowania po takim wyczekaniu

[goskasamosia27]

Ja pierwszy seks z moim mężem miałam po prawie roku od kiedy zaczęliśmy się na powaznie spotykać. I również to ja chciałam poczekać aby go lepiej poznać, dzis tego nie żałuję bo nasz seks jest zaje***** Autorka zrobiła jak uważała. Miejmy tylko nadzieję że ten weekend będzie dla niej niezapomniany. Jeśli będzie udany to na pewno się odezwie i napisze jak było. Jeśli będzie to totalna klapa to raczej już się nie odezwie do nas

[MelanieCavill]

Dla mnie to jest w ogóle pułapka- oczekiwanie, że pierwszy raz z nową osobą to będą jakieś fajerwerki. Żeby seks był naprawdę dobry to potrzeba czasu - na poznanie ciała, potrzeb i fantazji partnera.

[goskasamosia27]

KaDy seks z nowym partnerem jest stresujący i rzadko wychodzi wszystko okej za pierwszym razem. Sytuację gdzie partnerzy pierwszy raz rzucają się na siebie i uprawiają gorący seks mając orgazm za orgazmem mają miejsce tylko w filmach. Chyba że oboje kochankowie są niesamowicie dobrzy w te klocki. Ja z mężem "dogralam" się gdzie po 2-3 miesiącach gdy zaczęliśmy razem sypiać. Jeśli autorka ze swoim chłopakiem podejdę uczciwie do swojego pierwszego razy i beda nawzajem o sobie myśleć, nie będąc egoistami to powinni mieć całkiem fajny weekend ale i tak wiadomo że fajerwerki przyjdą z czasem. O ile oboje beda mieli na nie ochotę.

[kaska97]

No więc jestem i pierwszy raz mamy już za sobą . Chłopak przyjechał do mnie z rzeczami w piątek wieczorem. Wiadomo kolacja, jakies wino no i przeszliśmy do konsumpcji naszego zwiazku sypialnie odpowiednio przygotowałam aby nadać klimat całej sytuacji, dałam świeczki, zgasiłam światło i puściłam nastrojowa muzykę. Pierwszy raz nie był idealny bo nie do końca znaliśmy się z tych stron. Ale po 2,3 razach już było całkiem fajnie. W sobotę wieczorem mieliśmy już całkiem fajny i przyjemny seks . Chłopak został do niedzieli do południa i wrócił do siebie. Było całkiem przyjemnie, nie żałowaliśmy sobie uczyć, bliskości no i samego seksu . Nie żałuję że zrobiliśmy krok do przodu w naszym związku, żałuję tylko ze zwlekałam tak długo. Uważam te parę dni i nasze pierwsze zbliżenia za bardzo udane

[Aaneczkaa86]

No to teraz tylko można życzyć udanego poznawania siebie i własnych preferencji. Powodzenia w dalszej budowie związku

[goskasamosia27]

No i supcio. O to w tym chodzi. Kochajcie się kiedy tylko najdzie was ochota i nie odmawiajcie sobie seksu. Bawcie się nim jak najwcześniej a zobaczysz ze za jakiś czas jak już dobrze poznacie własne ciała i preferencje to wasz seks będzie nieziemski możesz rozważyc za jakiś czas branie tabletek antykoncepcyjnych o ile chcesz oczywiście. Drogie nie są ale napewno urozmaici to wasz seks a i chłopak będzie wniebowzięty

[kaska97]

Napewno nie będziemy próżnować. Zrobiliśmy pierwszy krok i teraz już będzie tylko lepiej. Pierwszy raz nie był nie wiadomo jak cudowny, nie znaliśmy się a i przerwę od seksu oboje mieliśmy dość długie więc bez fajerwerków było ale jak napisałam w sobotę wieczorem już było ekstra fajny seks który bardzo, naprawdę bardzo i mi i jemu się podobał więc długo nie potrzebowaliśmy żeby się dograć Temat tabletek napewno wezmę pod uwagę za jakiś czas ale nie teraz. Póki co zostaniemy przy prezerwatywach.

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

A i nawet koleżanki dzisiaj w pracy wypytywały się co taka uśmiechnięta i zadowolona dziś jestem. Weekend jak najbardziej udany im odpowiadałam

[goskasamosia27]

No i super. Tak trzymać!