Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XVI

[NightwishLove]

Napisane przez Karla Electra

U mnie zmiany od początku marca - przenieśli mnie z 1 do 2 linii wsparcia. Wróciła stara kierowniczka po macierzyńskim i podejrzewam, że musieli znaleźć dla niej miejsce co zbiegło się ze zmianą struktury w dziale. Przejęła pierwszą linię nie mając pojęcia jak działają systemy, bo nie było jej dwa lata.
Jako jedyna z ,,nowszych" osób przeszłam do 2 linii wraz z tymi, którzy pracują po 2-3 lata. Cieszę się strasznie, bo odejdzie mi odbieranie telefonów - to, co najbardziej mnie denerwowało. W związku z tym ostatnie dwa tygodnie szkoliłam w biurze nowego pracownika, czasami nawet dwóch.
Dodatkowo dostałam podwyżkę! I to o 25%, a wcale o nią nie prosiłam - przełożona i kierownik sami zadecydowali o tym bez mojej wiedzy. Docenili moją pracę i starania. W sierpniu gdy minie rok chcą mnie już zatrudnić jako specjalistę zamiast młodszego specjalisty.

Super, gratulacje!

Napisane przez Kafkazmlekiem

A ja się muszę pochwalić, że u mnie też zmiany.
Dostałam bardzo fajną ofertę pracy i dzisiaj składam u siebie wypowiedzenie. Proces rekrutacyjny mega szybki, wszystko się rozstrzygnęło w zeszłym tygodniu, w poniedziałek rozmowa w piątek decyzja, dzisiaj potwierdzenie. A firma duża, więc szok.
Wszystkie warunki pracy, wszystkie opinie bardzo pozytywne, brzmi to aż za dobrze.

Aż sama nie wierzę, że to się dzieje

Również gratuluję!

Napisane przez squirrelqa

Bardzo bym chciała napisać coś podobnego, ale telefon milczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie to samo. A dodatkowo żadnych interesujących mnie ofert.
Dodatkowo na początku marca okazało się, że mój obecny spoko szef się zwalnia i jest do końca kwietnia. Jego następca nie nastraja mnie pozytywnie pod względem myślenia o awansie Miałam jedną rozmowę, dwa tygodnie temu. W obecnej firmie. Ale nic z tego nie będzie, wymagania z kosmosu.

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

jakiś czas temu wysłałam w ramach jakieś akcji swoje cv do audytu. Dostałam takie informacje, które przede wszystkim mnie zainteresowały:
1. brak cv na szablonie, który nadałby temu dokumentowi charakteru
ja swoje cv zrobiłam w Wordzie, ale nie w takiej formie "nekrologowej". Polecana była Canva, próbowałam tam coś zrobić, ale miałam problemy z edycją pól, więc stwierdziłam, że to nie dla mnie.
2. brak sekcji z zainteresowaniami
Takie rzeczy dalej dobrze jest umieszczać w cv? Poza tym ja nie mam jakichś zainteresowań, o których mogę w razie co dużo powiedzieć, nie ma takiej rzeczy, w której się specjalizuję po pracy, więc uważam, że bez sensu to wpisywać
3. Brak listy umiejętności miękkich
ja tego nie umieszczam, bo dla mnie nie ma nic sensownego w tym, żeby słowo w słowo przepisywać to, co w ogłoszeniu typu "odporność na stres, dobra organizacja pracy, asertywność", zwłaszcza że moim zdaniem one i tak bardziej wychodzą w trakcie pracy niż na papierze. No ale tutaj mogę nie mieć racji
4. nazwy stanowisk
swoje stanowiska wpisywałam zgodnie z tym, co mam w świadectwie pracy, do tej pory byłam "specjalistą", teraz mam feminatyw i zasugerowano mi używanie wszędzie feminatywów
5. niepotrzebne nazwy wydziałów
Ja wpisałam, zwłaszcza że jeden z moich kierunków bywa podobny na innym wydziale i żeby nie było wątpliwości, ale co z kierunkami, które kiedyś w ramach jednej uczelni były uczone na dwóch różnych wydziałach? Teraz już chyba tak nie ma, ale kiedyś tak było
6. znajomość MS Office
podobno wystarczy, że wpiszę po prostu ms office i stopień znajomości, no ale w excelu pracuję więcej niż w takim powerpoincie i znam go lepiej niz PP?
Ogólnie cv było ok i to chyba najważniejsze

[Kafkazmlekiem]

Chyba jak dostałaś takie wskazówki to warto je wrzucić, co Ci szkodzi

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;88623962]jakiś czas temu wysłałam w ramach jakieś akcji swoje cv do audytu. Dostałam takie informacje, które przede wszystkim mnie zainteresowały:
1. brak cv na szablonie, który nadałby temu dokumentowi charakteru
ja swoje cv zrobiłam w Wordzie, ale nie w takiej formie "nekrologowej".
[/QUOTE]

Możesz zrobić CV na pracuj.pl, wybrać w szablon, uzupełnić pola i dostaniesz stamtąd sformatowany, przejrzysty dokument
No i musi być wysyłany w PDF

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;88623962]Polecana była Canva, próbowałam tam coś zrobić, ale miałam problemy z edycją pól, więc stwierdziłam, że to nie dla mnie.[/QUOTE]
O tworzeniu w Canvie widziałam, że jest mnóstwo filmików, ale szczerze mówiąc.. to chyba bez przesady. Zależy, gdzie się aplikuje jak na jakieś kreatywne stanowiska to może i tak, ale jak na jakieś specjalistyczne, techniczne czy merytoryczne no to serio... czy to jest takie ważne, żeby były kolorki?

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;88623962]
2. brak sekcji z zainteresowaniami
Takie rzeczy dalej dobrze jest umieszczać w cv? Poza tym ja nie mam jakichś zainteresowań, o których mogę w razie co dużo powiedzieć, nie ma takiej rzeczy, w której się specjalizuję po pracy, więc uważam, że bez sensu to wpisywać[/QUOTE]
Z tego co wiem, to jest po to, żeby rekruter mógł Cię luźno zapytać i rozładować atmosferę (chociaż jak mnie pytali np. co ostatnio czytałam, bo mam literaturę i kilka konkretnych gatunków wpisanych, to taka pustka w głowie a cały czas coś czytam) ewentualnie, że z rekrutującym macie podobne zainteresowanie. Może być cokolwiek, jak film to wpisz konkretny rodzaj, np. "filmy o tematyce kryminalnej" to chyba nic nie szkodzi a może mieć fajny efekt.

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;88623962]3. Brak listy umiejętności miękkich
ja tego nie umieszczam, bo dla mnie nie ma nic sensownego w tym, żeby słowo w słowo przepisywać to, co w ogłoszeniu typu "odporność na stres, dobra organizacja pracy, asertywność", zwłaszcza że moim zdaniem one i tak bardziej wychodzą w trakcie pracy niż na papierze. No ale tutaj mogę nie mieć racji [/QUOTE]
Szczerze, to nie wiem, czy ktokolwiek na to zwraca uwagę, ale ja mam wpisane to, co wydaje mi się istotne na danym stanowisku, często to są te cechy, które też piszą w ogłoszeniach (punktualność, samodzielność, decyzyjność itp.)

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;88623962]4. nazwy stanowisk
swoje stanowiska wpisywałam zgodnie z tym, co mam w świadectwie pracy, do tej pory byłam "specjalistą", teraz mam feminatyw i zasugerowano mi używanie wszędzie feminatywów[/QUOTE]
Gdzie jest emotka, która przewraca oczami

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;88623962]5. niepotrzebne nazwy wydziałów
Ja wpisałam, zwłaszcza że jeden z moich kierunków bywa podobny na innym wydziale i żeby nie było wątpliwości, ale co z kierunkami, które kiedyś w ramach jednej uczelni były uczone na dwóch różnych wydziałach? Teraz już chyba tak nie ma, ale kiedyś tak było[/QUOTE]
No ale co, zostawić tylko uczelnię? Ja mam uczelnię i wydział plus specjalizację i bardzo często mnie o to pytają. Przeważnie w kontekście stanowiska, na które aplikowałam, ale czasem się zdarzy, że ktoś jest miłośnikiem języka polskiego (jestem po filologii polskiej) i chwilę o tym rozmawiamy

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;88623962]6. znajomość MS Office
podobno wystarczy, że wpiszę po prostu ms office i stopień znajomości, no ale w excelu pracuję więcej niż w takim powerpoincie i znam go lepiej niz PP? [/QUOTE]

Ja mam znajomość MS Office i w nawiasie PPoint i Word bardzo dobrze, Excel dobrze, coś takiego.

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;88623962]
Ogólnie cv było ok i to chyba najważniejsze [/QUOTE]
No i super to możesz sobie je tylko podrasować

[Fenenna]

Ja mam CV zrobione w canvie ale zrobiłam tam sama szablon (po prostu można tam zrobić szybciej i sprawniej niż np. w Photoshopie), nie przemawiają do mnie kolorki, ikonki i infografiki
Zaskoczyła mnie rada o umieszczeniu umiejętności miękkich, ja takie wypunktowanie atrybutów odbieram jako lanie wody ale moze faktycznie warto?
Co do nazw stanowisk to nie wpisuje tych które mam na świadectwie pracy tylko sama nazywam tak jak uważam że pasuje do tego czym się zajmowałam W poprzedniej pracy na świadectwie mam "grafik" ja w CV określiłam się przy tamtej pracy jako "projektant tego i tego" bez końcówek żeńskich
Szósty podpunkt z MS Office też budzi moje wątpliwości i może wprowadzić zamieszanie gdy ktoś jednak nie zna całego pakietu tylko jego część.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Hej dziewczyny. Za kilkanaście dni mam rozmowę w miejscu, które jest dla mnie bardzo ważne. Ja dopiero poznaję doorsły i powazny rynek pracy, bo jestem 1,5 roku po obronie mgr i mam jakieś doświadczenie, ale siłą rzeczy - nie za duże (pracowałam przez całe studia, ale na zleceniu).

Asystentka biura, Warszawa

Waszym zdaniem, ile powinna zarabiać taka osoba?

Tak mniej więcje brzmi ogłoszenie:

Opis stanowiska:
Wspieranie koordynatora w realizacji programów (tworzenie i archiwizowanie dokumentacji projektowej, obsługa wirtualnych spotkań).
współtworzenie i redagowanie treści skierowane do odbiorców (fb, insta, newsletter, strona www)
prowadzenie kalendarza oraz obsługa wirtualnych spotkań zespołu) oraz rozwiązywać bieżące problemów pracowników (zamawianie serwisu sprzętu, oprogramowania etc.)
koordynowanie formalności związane z zatrudnianiem współpracowników oraz wynikające ze współpracy z dostawcami usług.
obsługiwać główną skrzynkę email
współpracować przy wdrażaniu CRM oraz innych narzędzi usprawniających działanie firmy
organizacja pracy sekretariatu, w tym zarządzanie korespondencją przychodzącą i wychodzącą, czuwanie nad obiegiem dokumentów, zamawianie wyposażenia i materiałów biurowych, przyjmowanie i łączenie rozmów telefonicznych, prowadzenie ewidencji sprzętu, księgozbioru oraz materiałów etc.
Wymagania
wysokie kompetencje w tworzeniu i redagowaniu tekstów w j. polskim
bardzo dobra znajomość środowiska Windows oraz pakietu Office
zainteresowanie i/lub wiedza na temat działalności firmy
dobra znajomość j. angielskiego
wykształcenie wyższe lub w trakcie ostatnich lat studiów
kandyndata powinno cechować zaangażowanie, bardzo dobra organizacja pracy oraz wysokie umiejętności komunikacyjne i współpracy w zespole. Szczególnie przydatna w wykonywaniu obowiązków będzie umiejętność pracy wielozadaniowej oraz priorytetyzacji zadań. Osoba na tym stanowisku powinna odznaczać się także dokładnością i odpowiedzialnością za przydzielone zadania.

[kocia_lapka]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;88624496]Hej dziewczyny. Za kilkanaście dni mam rozmowę w miejscu, które jest dla mnie bardzo ważne. Ja dopiero poznaję doorsły i powazny rynek pracy, bo jestem 1,5 roku po obronie mgr i mam jakieś doświadczenie, ale siłą rzeczy - nie za duże (pracowałam przez całe studia, ale na zleceniu).

Asystentka biura, Warszawa

Waszym zdaniem, ile powinna zarabiać taka osoba?

Tak mniej więcje brzmi ogłoszenie:

Opis stanowiska:
Wspieranie koordynatora w realizacji programów (tworzenie i archiwizowanie dokumentacji projektowej, obsługa wirtualnych spotkań).
współtworzenie i redagowanie treści skierowane do odbiorców (fb, insta, newsletter, strona www)
prowadzenie kalendarza oraz obsługa wirtualnych spotkań zespołu) oraz rozwiązywać bieżące problemów pracowników (zamawianie serwisu sprzętu, oprogramowania etc.)
koordynowanie formalności związane z zatrudnianiem współpracowników oraz wynikające ze współpracy z dostawcami usług.
obsługiwać główną skrzynkę email
współpracować przy wdrażaniu CRM oraz innych narzędzi usprawniających działanie firmy
organizacja pracy sekretariatu, w tym zarządzanie korespondencją przychodzącą i wychodzącą, czuwanie nad obiegiem dokumentów, zamawianie wyposażenia i materiałów biurowych, przyjmowanie i łączenie rozmów telefonicznych, prowadzenie ewidencji sprzętu, księgozbioru oraz materiałów etc.
Wymagania
wysokie kompetencje w tworzeniu i redagowaniu tekstów w j. polskim
bardzo dobra znajomość środowiska Windows oraz pakietu Office
zainteresowanie i/lub wiedza na temat działalności firmy
dobra znajomość j. angielskiego
wykształcenie wyższe lub w trakcie ostatnich lat studiów
kandyndata powinno cechować zaangażowanie, bardzo dobra organizacja pracy oraz wysokie umiejętności komunikacyjne i współpracy w zespole. Szczególnie przydatna w wykonywaniu obowiązków będzie umiejętność pracy wielozadaniowej oraz priorytetyzacji zadań. Osoba na tym stanowisku powinna odznaczać się także dokładnością i odpowiedzialnością za przydzielone zadania.[/QUOTE]
W 2019 moja koleżanka miała podobne obowiązki w firmie zatrudniającej około 100-150 osób (w Warszawie), wtedy zarabiała 3500 brutto, była po jednej podwyżce. Teraz myślę, że z 4tys można spokojnie zaproponować, 5 jeśli masz już doświadczenie na podobnym stanowisku.

[bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718]

Napisane przez Karla Electra

U mnie zmiany od początku marca - przenieśli mnie z 1 do 2 linii wsparcia. Wróciła stara kierowniczka po macierzyńskim i podejrzewam, że musieli znaleźć dla niej miejsce co zbiegło się ze zmianą struktury w dziale. Przejęła pierwszą linię nie mając pojęcia jak działają systemy, bo nie było jej dwa lata.
Jako jedyna z ,,nowszych" osób przeszłam do 2 linii wraz z tymi, którzy pracują po 2-3 lata. Cieszę się strasznie, bo odejdzie mi odbieranie telefonów - to, co najbardziej mnie denerwowało. W związku z tym ostatnie dwa tygodnie szkoliłam w biurze nowego pracownika, czasami nawet dwóch.
Dodatkowo dostałam podwyżkę! I to o 25%, a wcale o nią nie prosiłam - przełożona i kierownik sami zadecydowali o tym bez mojej wiedzy. Docenili moją pracę i starania. W sierpniu gdy minie rok chcą mnie już zatrudnić jako specjalistę zamiast młodszego specjalisty.

Świetne wiadomości! Jak ten czas mija, już niedługo będziesz tam pracować rok
BTW tego, co pisałaś, to skojarzyłaś mi się z historią koleżanki, którą poznałam jakiś czas temu - zaczynała od podobnej pracy, teraz od pół roku jest testerem.

Napisane przez Kafkazmlekiem

Karla Electra super gratulacje!

A ja się muszę pochwalić, że u mnie też zmiany.
Dostałam bardzo fajną ofertę pracy i dzisiaj składam u siebie wypowiedzenie. Proces rekrutacyjny mega szybki, wszystko się rozstrzygnęło w zeszłym tygodniu, w poniedziałek rozmowa w piątek decyzja, dzisiaj potwierdzenie. A firma duża, więc szok.
Wszystkie warunki pracy, wszystkie opinie bardzo pozytywne, brzmi to aż za dobrze.

Aż sama nie wierzę, że to się dzieje

Świetne wiadomości Twoje poszukiwania pokazują, że właśnie nie warto się poddawać i często trzeba szukać naprawdę długo, żeby zmienić tę pracę na lepszą.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Dziewczyny, gdzie szukacie pracy? Ja się tułam pomiędzy pracuj.pl (mam wrazenie, ze nic z tego nie będzie ) a pomiędzy branżowymi stronami jak pracujwkulturze oraz ngo.pl .

[stotek]

Ja szukalam głównie na pracuj.pl i bezpośrednio na stronach interesujących mnie firm. Przeglądałam też olx i ogłoszenia w lokalnej gazecie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;88630918]Dziewczyny, gdzie szukacie pracy? Ja się tułam pomiędzy pracuj.pl (mam wrazenie, ze nic z tego nie będzie ) a pomiędzy branżowymi stronami jak pracujwkulturze oraz ngo.pl .[/QUOTE]Jak szukałam w innej działce, to na pracuj.pl. Ostatecznie znalazłam wtedy trochę przypadkiem ciekawe ogłoszenie na olx i tam się dostałam. Pracy stricte w zawodzie szukałam zawsze na stronie branżowej. Czasem mi miga gdzieś w dyskusjach, że jest grupa na fejsie zrzeszająca ludzi z mojej branży oferujących i szukających pracy. Sama tam nie dołączałam, ale jakbym miała teraz szukać to pewnie bym się dopisała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fenenna]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;88630918]Dziewczyny, gdzie szukacie pracy? Ja się tułam pomiędzy pracuj.pl (mam wrazenie, ze nic z tego nie będzie ) a pomiędzy branżowymi stronami jak pracujwkulturze oraz ngo.pl .[/QUOTE]

Ja szukam na pracuj, OLX, i przez wpisywanie frazy w google nazwy stanowiska/podobnego stanowiska, ja akurat mam mało popularny "zawód" więc jak coś wyskakuje to raczej dopasowane oferty.

[Kafkazmlekiem]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;88630918]Dziewczyny, gdzie szukacie pracy? Ja się tułam pomiędzy pracuj.pl (mam wrazenie, ze nic z tego nie będzie ) a pomiędzy branżowymi stronami jak pracujwkulturze oraz ngo.pl .[/QUOTE]

Ja na pracuj, i rekrutację stanowisko, na które teraz przechodzę, właśnie tam znalazłam, moją obecną pracę znalazłam na OLX a kiedy dostałam ofertę, że mnie chcą to dostałam też inną ofertę z miejsca, które też znalazłam na pracuj.

Wysyłałam też do firm, które mnie interesują, ale to nigdy nie przyniosło rezultatu, poza ewentualną odmową ale moja koleżanka w ten sposób próbuje (czasami też chodzi po takich "zagłębiach" firm, spisuje nazwy i potem wysyła CV) i często dostaje propozycje, ale przeważnie ma odzew firm krzakówi z bardzo kiepskimi warunkami.

[patisia123]

Ja znalazłam pracę na olx

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonasera]

Napisane przez Karla Electra

U mnie zmiany od początku marca - przenieśli mnie z 1 do 2 linii wsparcia. Wróciła stara kierowniczka po macierzyńskim i podejrzewam, że musieli znaleźć dla niej miejsce co zbiegło się ze zmianą struktury w dziale. Przejęła pierwszą linię nie mając pojęcia jak działają systemy, bo nie było jej dwa lata.
Jako jedyna z ,,nowszych" osób przeszłam do 2 linii wraz z tymi, którzy pracują po 2-3 lata. Cieszę się strasznie, bo odejdzie mi odbieranie telefonów - to, co najbardziej mnie denerwowało. W związku z tym ostatnie dwa tygodnie szkoliłam w biurze nowego pracownika, czasami nawet dwóch.
Dodatkowo dostałam podwyżkę! I to o 25%, a wcale o nią nie prosiłam - przełożona i kierownik sami zadecydowali o tym bez mojej wiedzy. Docenili moją pracę i starania. W sierpniu gdy minie rok chcą mnie już zatrudnić jako specjalistę zamiast młodszego specjalisty.

Miło słyszeć (czy też czytać) jak innym dobrze idzie w tych trudnych czasach, gratulacje! Świetne informacje.

Napisane przez Kafkazmlekiem

Karla Electra super gratulacje!

A ja się muszę pochwalić, że u mnie też zmiany.
Dostałam bardzo fajną ofertę pracy i dzisiaj składam u siebie wypowiedzenie. Proces rekrutacyjny mega szybki, wszystko się rozstrzygnęło w zeszłym tygodniu, w poniedziałek rozmowa w piątek decyzja, dzisiaj potwierdzenie. A firma duża, więc szok.
Wszystkie warunki pracy, wszystkie opinie bardzo pozytywne, brzmi to aż za dobrze.

Aż sama nie wierzę, że to się dzieje

Kafka, gratulacje!

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;88630918]Dziewczyny, gdzie szukacie pracy? Ja się tułam pomiędzy pracuj.pl (mam wrazenie, ze nic z tego nie będzie ) a pomiędzy branżowymi stronami jak pracujwkulturze oraz ngo.pl .[/QUOTE]
Ja zazwyczaj olx, pracuj i lokalne grupki na fb. Poprzednią pracę dostałam właśnie wyhaczając ogłoszenie na fejsie, aktualną z kolei wysyłając do nich bezpośrednio maila, czy nie szukają pracownika.
Notabene, zaraz minie mi rok w aktualnej pracy, rok od przeprowadzki. Niedawno byłam w starych stronach i zajrzałam do swojej poprzedniej pracy, jaka mnie nostalgia ogarnęła, stanął mi przed oczami ostatni dzień tam. .. ale z drugiej strony niczego nie żałuję. Zaraz kończy mi się umowa (miałam pierwszą na rok) i zbieram się ku temu, żeby porozmawiać o przedłużeniu.

[squirrelqa]

Oo widzę, że wiele z Was poleca OLX. Dawno na niego nie wchodziłam, bo kojarzył mi się raczej z kiepskimi ofertami za najniższą stawkę albo ogłoszenia typu "10tys/mies bez doświadczenia czekamy na ciebie!"
W takim razie poprzeglądać, może wpadnie mi coś w oko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Darli]

Ja jeszcze szukam przez OLX

[kavvvvv]

Piszę z nowego konta bo nie mam ochoty żeby ktokolwiek mnie znalazł.

Moja sytuacja jest dość wyjątkowa, powiedziałabym nawet że może dziwna.
Lat 25, pracy w życiu praktycznie zero (pomijając jakieś jednodniowe pomoce matce w pracy, prace sezonowe i praktyki ze studiów). Mam magistra inżyniera w zawodzie którego nienawidzę i w którym ciężko znaleźć pracę. Kilka lat studiów przeleciało mi na depresji, byłam na surwiwalu życiowym więc nie przyszło mi wtedy do głowy żeby szukać stażu albo roboty - próbowałam przeżyć po prostu.

Przyszedł koniec studiów i zderzenie z rzeczywistością - co teraz ze sobą robić? Próbowałam szukać pracy gdziekolwiek - nikt się nie odzywał, poszłam na jedną rozmowę o prace w kawiarni na którą nie dotarłam bo wleciał sabotaż - wróciłam do domu. Od tamtego czasu minęło ponad półtora roku. Za pracą się rozglądam co jakiś czas ale niewiele znajduję, bo aktualnie mieszkam z facetem w bardzo małej miejscowości. Cały poprzedni rok to był nawrót depresji.

Ja w ogóle chyba w siebie aktualnie nie wierzę, chociaż w teorii wiem że mogłabym dać radę, w teorii. Udało mi się dokopać do czegoś co mnie rzeczywiście interesuje - UX design - i ogarnęłam cały plan działania krok po kroku. Wiem, "rynek jest przesycony" ale mnie to nie zniechęca bo to jedyna rzecz w życiu którą chciałabym robić.

W tym miesiącu usiadłam do nauki, zaczęłam uczyć się programów, mam jakiś plan na to wszystko. W idealnej sytuacji czekają mnie miesiące nauki, potem jak się uda to jakiś staż a za rok dwa wyprowadzka do większego miasta i (daj boże) praca.
Mnie na prawdę bezrobocie nie bawi, nie mam z tego ani grosza, jestem zależna finansowo od faceta co mnie dobija jeszcze bardziej i jeszcze bardziej obniża poczucie własnej wartości. W maju wybieram się do psychologa, bo wydaje mi się że bez tego nic nie ruszy.

Pytaniem moim jest - jak to w ogóle będzie wyglądało z perspektywy pracodawcy? Ktoś kto do tego stopnia nie radzi sobie z życiem. Są w ogóle szanse że się w życiu "rozkręce" i stanę na nogi? Czuje się kilka lat do tyłu za wszystkimi, jakbym była wybrakowana.

[Darli]

Dziewczyny, kolejna rozmowa i kolejne wielkie NIC
Mam wrażenie, że prześladuje mnie jakiś mega pech.
Psychicznie to już w ogóle dno i muł.

Jak sobie radzicie w okresach bez pracy? mi się nie chce nawet wstawać jak nie muszę z łóżka, bo po co

[siabra]

Napisane przez Darli

Dziewczyny, kolejna rozmowa i kolejne wielkie NIC
Mam wrażenie, że prześladuje mnie jakiś mega pech.
Psychicznie to już w ogóle dno i muł.

Jak sobie radzicie w okresach bez pracy? mi się nie chce nawet wstawać jak nie muszę z łóżka, bo po co

Ja bez pracy czuję się niestety fatalnie. Może gdyby moja wypłata nie była tak znacząca w naszym budżecie domowym, to inaczej bym do tego podchodziła, bardziej na spokojnie, na luzie, ale mając świadomość, że tą wypłatę muszę przynieść, czuję dużą presję na znalezienie pracy. Po moim zwolnieniu ze żłobka, jak już się psychicznie pozbierałam, zaraz zaczęłam kalkulować na jak długo wystarczy nam pieniędzy tzn. ile czasu mam na znalezienie zatrudnienia (na stanie dziecko i remont w trakcie, na który wzięliśmy kredyt, jak oboje mieliśmy pracę, a potem zonk - dostałam wypowiedzenie, którego się absolutnie nie spodziewałam...)

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:07 ----------

Napisane przez kavvvvv

Piszę z nowego konta bo nie mam ochoty żeby ktokolwiek mnie znalazł.

Moja sytuacja jest dość wyjątkowa, powiedziałabym nawet że może dziwna.
Lat 25, pracy w życiu praktycznie zero (pomijając jakieś jednodniowe pomoce matce w pracy, prace sezonowe i praktyki ze studiów). Mam magistra inżyniera w zawodzie którego nienawidzę i w którym ciężko znaleźć pracę. Kilka lat studiów przeleciało mi na depresji, byłam na surwiwalu życiowym więc nie przyszło mi wtedy do głowy żeby szukać stażu albo roboty - próbowałam przeżyć po prostu.

Przyszedł koniec studiów i zderzenie z rzeczywistością - co teraz ze sobą robić? Próbowałam szukać pracy gdziekolwiek - nikt się nie odzywał, poszłam na jedną rozmowę o prace w kawiarni na którą nie dotarłam bo wleciał sabotaż - wróciłam do domu. Od tamtego czasu minęło ponad półtora roku. Za pracą się rozglądam co jakiś czas ale niewiele znajduję, bo aktualnie mieszkam z facetem w bardzo małej miejscowości. Cały poprzedni rok to był nawrót depresji.

Ja w ogóle chyba w siebie aktualnie nie wierzę, chociaż w teorii wiem że mogłabym dać radę, w teorii. Udało mi się dokopać do czegoś co mnie rzeczywiście interesuje - UX design - i ogarnęłam cały plan działania krok po kroku. Wiem, "rynek jest przesycony" ale mnie to nie zniechęca bo to jedyna rzecz w życiu którą chciałabym robić.

W tym miesiącu usiadłam do nauki, zaczęłam uczyć się programów, mam jakiś plan na to wszystko. W idealnej sytuacji czekają mnie miesiące nauki, potem jak się uda to jakiś staż a za rok dwa wyprowadzka do większego miasta i (daj boże) praca.
Mnie na prawdę bezrobocie nie bawi, nie mam z tego ani grosza, jestem zależna finansowo od faceta co mnie dobija jeszcze bardziej i jeszcze bardziej obniża poczucie własnej wartości. W maju wybieram się do psychologa, bo wydaje mi się że bez tego nic nie ruszy.

Pytaniem moim jest - jak to w ogóle będzie wyglądało z perspektywy pracodawcy? Ktoś kto do tego stopnia nie radzi sobie z życiem. Są w ogóle szanse że się w życiu "rozkręce" i stanę na nogi? Czuje się kilka lat do tyłu za wszystkimi, jakbym była wybrakowana.

Pracodawca raczej nie patrzy przez pryzmat "czy ktoś radzi sobie z życiem". Najważniejsze jest to, co pokażesz w swoim CV (żeby Cię w ogóle zaprosili na rozmowę) i jak się pokażesz na rozmowie. Mając wykształcenie, kwalifikacje, predyspozycje na dane stanowisko + dobre pokazanie siebie na rozmowie, masz spore szanse. Brak doświadczenia jest minusem, ale tego nie przeskoczysz, żeby zdobyć doświadczenie, musisz gdzieś zacząć pracować. Dobrze, że masz pomysł na siebie i zaczynasz powoli w siebie wierzyć

[squirrelqa]

Czy tylko ja mam wrażenie, że bardzo mozolnie idzie szukanie pracy? Od kilku miesięcy (!!) wysyłam CV, byłam na kilku rozmowach i po każdej z nich cisza.
Co raz bardziej się zniechęcam Na rozmowie kilka razy wydawało mi się, że jestem właśnie tą osobą, której szukają, spełniałam wymagania, wpasowywałam się w tryb pracy, rozmowa luźna i naturalna i... wybrali kogoś innego. Raz, drugi, trzeci. Przygnębiające.

PS. Żeby nie było tak negatywnie, to dla osób interesujących się rekrutacjami po angielsku dziś o 18 będzie kolejny live webinar za darmo na FB. Na FB Akademia Kodu. Bardzo fajne i budujące.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NightwishLove]

Napisane przez squirrelqa

Czy tylko ja mam wrażenie, że bardzo mozolnie idzie szukanie pracy? Od kilku miesięcy (!!) wysyłam CV, byłam na kilku rozmowach i po każdej z nich cisza.
Co raz bardziej się zniechęcam Na rozmowie kilka razy wydawało mi się, że jestem właśnie tą osobą, której szukają, spełniałam wymagania, wpasowywałam się w tryb pracy, rozmowa luźna i naturalna i... wybrali kogoś innego. Raz, drugi, trzeci. Przygnębiające.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja ostatnio dostałam oficjalną informację, że nie przeszłam rekrutacji na Inżyniera Procesu w swojej firmie, z powodu "braku wystarczającej wiedzy". Co ciekawe, babeczka, która rekomendowała moje CV była w szoku, sama mi napisała że jej zdaniem byłam idealnym kandydatem na to stanowisko. Niestety dyrektor uważa inaczej
W tym tygodniu wysłałam 2 CV, pierwszy raz od dłuższego czasu. Do tej pory jedyne oferty jakie był to magazynier/operator na linii/ekipa sprzątająca ect.

[squirrelqa]

Napisane przez NightwishLove

Ja ostatnio dostałam oficjalną informację, że nie przeszłam rekrutacji na Inżyniera Procesu w swojej firmie, z powodu "braku wystarczającej wiedzy". Co ciekawe, babeczka, która rekomendowała moje CV była w szoku, sama mi napisała że jej zdaniem byłam idealnym kandydatem na to stanowisko. Niestety dyrektor uważa inaczej
W tym tygodniu wysłałam 2 CV, pierwszy raz od dłuższego czasu. Do tej pory jedyne oferty jakie był to magazynier/operator na linii/ekipa sprzątająca ect.

Współczuję i rozumiem
Jest ten zawód po negatywnym wyniku rekrutacji niestety.
Mam nadzieję, że po długim weekendzie będzie wysyp nowych ogłoszeń i ruszą rekrutacje na sensowne stanowiska w Twojej okolicy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Darli]

Napisane przez squirrelqa

Czy tylko ja mam wrażenie, że bardzo mozolnie idzie szukanie pracy? Od kilku miesięcy (!!) wysyłam CV, byłam na kilku rozmowach i po każdej z nich cisza.
Co raz bardziej się zniechęcam Na rozmowie kilka razy wydawało mi się, że jestem właśnie tą osobą, której szukają, spełniałam wymagania, wpasowywałam się w tryb pracy, rozmowa luźna i naturalna i... wybrali kogoś innego. Raz, drugi, trzeci. Przygnębiające.

PS. Żeby nie było tak negatywnie, to dla osób interesujących się rekrutacjami po angielsku dziś o 18 będzie kolejny live webinar za darmo na FB. Na FB Akademia Kodu. Bardzo fajne i budujące.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak samo mam, wysłałam CV do firmy na stanowisko dokładnie takie same na jakim pracowałam w poprzedniej firmie, dodatkowo w sekcji mile widziane był program kadrowy, który znałam i na którym pracowałam i również uważałam, że odpowiadam w 100000 % i nic a miasto nie duże , serio wątpiłam, że ktoś byłby lepszym kandydatem niż ja ( mało skromnie, ale naprawdę tak wtedy myślałam )

Dziś poruszyłam z koleżanką temat luki w CV, ona nie pracuje już prawie półtora roku i nie może nic znaleźć sensownego i co powiedzieć na ewentualnej rozmowie rekrutacyjnej czemu taka przerwa w CV

[NightwishLove]

Napisane przez squirrelqa

Współczuję i rozumiem
Jest ten zawód po negatywnym wyniku rekrutacji niestety.
Mam nadzieję, że po długim weekendzie będzie wysyp nowych ogłoszeń i ruszą rekrutacje na sensowne stanowiska w Twojej okolicy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No mam nadzieję, że się coś ruszy Do końca maja mam jeszcze 2 tygodniowy okres wypowiedzenia, założyłam sobie że do tego czasu znajdę pracę, ale niestety cisza...

Napisane przez Darli

Dziś poruszyłam z koleżanką temat luki w CV, ona nie pracuje już prawie półtora roku i nie może nic znaleźć sensownego i co powiedzieć na ewentualnej rozmowie rekrutacyjnej czemu taka przerwa w CV

Ja miałam półroczną lukę w CV - na pytania odpowiadałam zgodnie z prawdą, że przez pandemię nie mogę znaleźć pracy. Ostatecznie znalazłam pracę przez agencję, ale w każdej firmie, w której byłam na rozmowie padało pytanie o przerwę.

[siabra]

Napisane przez Darli

Tak samo mam, wysłałam CV do firmy na stanowisko dokładnie takie same na jakim pracowałam w poprzedniej firmie, dodatkowo w sekcji mile widziane był program kadrowy, który znałam i na którym pracowałam i również uważałam, że odpowiadam w 100000 % i nic a miasto nie duże , serio wątpiłam, że ktoś byłby lepszym kandydatem niż ja ( mało skromnie, ale naprawdę tak wtedy myślałam )

Dziś poruszyłam z koleżanką temat luki w CV, ona nie pracuje już prawie półtora roku i nie może nic znaleźć sensownego i co powiedzieć na ewentualnej rozmowie rekrutacyjnej czemu taka przerwa w CV

Dobrze, jakby zrobiła sobie jakieś sensowne szkolenie, żeby mieć coś z aktualną datą w CV
Rok pandemii jest dobrą wymówką przy pytaniach o długą przerwę w pracy. Lepsza taka odpowiedź niż "przez 1,5 roku nie znalazłam niczego sensownego"

[Fenenna]

Napisane przez siabra

Rok pandemii jest dobrą wymówką przy pytaniach o długą przerwę w pracy. Lepsza taka odpowiedź niż "przez 1,5 roku nie znalazłam niczego sensownego"

Niby tak, ja tak mówię, że pandemia że moja branża cały czas nie działa więc nie powinno to bardzo dziwić, ale jednak dziwi :/

Siabra czy dobrze zrozumiałam że straciłaś pracę? Jakoś wcześniej mi umknęło, bardzo mi przykro
Nightwish też współczuję że nie przeszłaś tamtej rekrutacji, tyle czasu już jesteś w tej firmie i na logikę lepiej wziąć Ciebie na to stanowisko niż kogoś z zewnątrz.

Ja miałam od początku roku 23 rozmowy o pracę, wszystkie na stanowiska związane z moja poprzednia praca i umiejętnościami które już mam, na takie ogolne typu "żeby się tylko gdzieś zaczepić, przeczekać i cokolwiek zarobić" w rodzaju doradca klienta, infolinia, sprzedaż już od stycznia nawet nie wysyłam CV bo na ponad 300 wysłanych w ubiegłym roku nikt się z takich ogłoszeń do mnie nie odezwał więc dałam sobie spokój.

Na te 23 rozmowy dostałam 6 ofert pracy, wszystkie odrzuciłam bo były moim zdaniem nieuczciwe - umowy zlecenia a praca na etat, 3/4 etatu i 3/4 minimalnej krajowej, staż zamiast etatu itp. oraz:
Hit numer 1 - umowa o pracę ale zawierana z inną spółka a na umowie stanowisko "obsługa magazynu" bo ta inna spółka na taką działalność jest zarejestrowana a faktycznie mialabym być projektantem w ich głównej spółce. ( )
Hit numer 2 - piękna siedziba firmy, świetnie rozegrana rozmowa, obowiązki jak pode mnie szyte, projekt testowy wyszedł świetnie, kilka dni oczekiwania i zaproszenie na podpisanie umowy. Jadę szczęśliwa ale już po godzinie wracam bo na umowie pół etatu i kasa już nie ta co na rozmowie (3800 netto) a 1050 zł na pół etatu bo "taka jest polityka firmy, chcemy mieć pewność że wybrany kandydat w 100% odnajdzie się na stanowisku i zgra z zespołem, po 12 miesiącach umowa jest przedłużana i jest to cały etat i pieniążki takie jak mówiliśmy tylko musimy wiedzieć że pracownik jest ich warty".
AHA.

Jestem już całkowicie załamana, zdegustowana i zgorzkniała od tego wszystkiego
No ale szukam dalej

[rybeczkawizaz]

Napisane przez Fenenna

Niby tak, ja tak mówię, że pandemia że moja branża cały czas nie działa więc nie powinno to bardzo dziwić, ale jednak dziwi :/

Siabra czy dobrze zrozumiałam że straciłaś pracę? Jakoś wcześniej mi umknęło, bardzo mi przykro
Nightwish też współczuję że nie przeszłaś tamtej rekrutacji, tyle czasu już jesteś w tej firmie i na logikę lepiej wziąć Ciebie na to stanowisko niż kogoś z zewnątrz.

Ja miałam od początku roku 23 rozmowy o pracę, wszystkie na stanowiska związane z moja poprzednia praca i umiejętnościami które już mam, na takie ogolne typu "żeby się tylko gdzieś zaczepić, przeczekać i cokolwiek zarobić" w rodzaju doradca klienta, infolinia, sprzedaż już od stycznia nawet nie wysyłam CV bo na ponad 300 wysłanych w ubiegłym roku nikt się z takich ogłoszeń do mnie nie odezwał więc dałam sobie spokój.

Na te 23 rozmowy dostałam 6 ofert pracy, wszystkie odrzuciłam bo były moim zdaniem nieuczciwe - umowy zlecenia a praca na etat, 3/4 etatu i 3/4 minimalnej krajowej, staż zamiast etatu itp. oraz:
Hit numer 1 - umowa o pracę ale zawierana z inną spółka a na umowie stanowisko "obsługa magazynu" bo ta inna spółka na taką działalność jest zarejestrowana a faktycznie mialabym być projektantem w ich głównej spółce. ( )
Hit numer 2 - piękna siedziba firmy, świetnie rozegrana rozmowa, obowiązki jak pode mnie szyte, projekt testowy wyszedł świetnie, kilka dni oczekiwania i zaproszenie na podpisanie umowy. Jadę szczęśliwa ale już po godzinie wracam bo na umowie pół etatu i kasa już nie ta co na rozmowie (3800 netto) a 1050 zł na pół etatu bo "taka jest polityka firmy, chcemy mieć pewność że wybrany kandydat w 100% odnajdzie się na stanowisku i zgra z zespołem, po 12 miesiącach umowa jest przedłużana i jest to cały etat i pieniążki takie jak mówiliśmy tylko musimy wiedzieć że pracownik jest ich warty".
AHA.

Jestem już całkowicie załamana, zdegustowana i zgorzkniała od tego wszystkiego
No ale szukam dalej

Fenenna podziwiam Cie naprawdę , hit nr 1 to już jest podsumowanie wszystkigego w pigułce ; /

3/4 etat za minimalną ,all right : )

życze najlepszego , głownie chyba szczęścia ,mam nadzieję ze niedługo masz kolejną rozmowę no i trzymam kciuki : )

[Alekto123]

Eh, ale Januszyzm. Piszcie takim Januszom opinie na gowork, można to zrobić anonimowo. Niech wszyscy wiedzą, że to Janusze.

[katinak]

Hej. Póki co mam pracę, ale do końca czerwca i nie wiadomo czy mi przedłużą umowę, więc też przeglądam oferty pracy. Też przypomniał mi się taki hit sprzed lat.
Byłam na stażu w firmie szkoleniowej po którym dostałam umowę na pół roku. To była 2-osobowa firma a szef miał na imię Janusz . Po kilku miesiącach okazało się, że jego wspólnik przechodzi na część etatu, ponieważ chce się zaangażować w rodzinną firmę i będzie się zajmował tylko księgowością. Mimo tego... Pan Janusz biznesu nadal chciał stażystów, zamiast zatrudnić pracownika do obsługi klienta. Myślał nawet, że ja przyjdę na kolejny staż. Żenujące zwłaszcza z racji tego, że miał ten etat.

[squirrelqa]

Miałam dziś kolejną rozmowę i znów czuję frustrację. Mam jakiś duży problem z wpasowaniem się w oczekiwane odpowiedzi. Bez sensu...
Jest o wiele trudniej znaleźć pracę teraz, gdy mam już fajne doświadczenie, niż kilka lat temu gdy zaczynałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz