|
Notka |
|
Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie. |
|
Narzędzia |
2020-01-19, 13:50 | #2611 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Napisałam, ze to olalam. Ale gdyby to była moja praca marzeń, to pewnie i takie coś bym zrobiła na szczęście nie musiałam
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
. . .
|
2020-01-19, 13:53 | #2612 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 387
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Rozumiem. Wybacz, nie doczytałam.
|
2020-01-19, 13:59 | #2613 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: A kto to wie
Wiadomości: 2 884
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Ja też bym zrezygnowała, ale dlatego że wolę tradycyjną rozmowę
Nie wiem jak teraz, docelowo zamiast człowieka planuje się że takie nagrania będzie oceniać sztuczna inteligencja (?) Tak jak aktualnie podobno w większości to programy hr skanują i wybierają CV, a reszta idzie do śmietnika. Wolę jednak jak człowiek wybiera, ale na to nie mamy wpływu... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-01-19, 14:12 | #2614 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 321
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Cytat:
Takich dziwactw przy aplikacjach jest mnóstwo i gdybym miała firmy na tej podstawie odrzucać to sporo by tego było. Video robiłam już 2 razy. W pierwszym przypadku odrzucili mnie właśnie po tym etapie, co potwierdziło to, co zawsze wiedziałam, znaczy że nie wychodzę dobrze w kamerze i na zdjęciach Drugi raz chyba też właśnie po tym etapie odpadnę, bo inaczej daliby już znać. |
|
2020-01-19, 15:51 | #2615 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Rożnowice
Wiadomości: 1 109
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
[1=1110060bd2fa2752dc53950 4bcb5246e1c314d18_5eaf4d1 1e849a;87517401]No ale tak szybko rezygnujecie?
Takich dziwactw przy aplikacjach jest mnóstwo i gdybym miała firmy na tej podstawie odrzucać to sporo by tego było. Video robiłam już 2 razy. W pierwszym przypadku odrzucili mnie właśnie po tym etapie, co potwierdziło to, co zawsze wiedziałam, znaczy że nie wychodzę dobrze w kamerze i na zdjęciach Drugi raz chyba też właśnie po tym etapie odpadnę, bo inaczej daliby już znać.[/QUOTE]Ja chyba bym zrezygnowała gdybym trafiała na taki etap. Chociaż... sama nie wiem. Wolę rozmowę. Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka
__________________
O książkach: booklikes lubimyczytac Wyzwanie zwane życiem ---> "Milion cudownych listów" |
2020-01-19, 16:39 | #2616 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Video - prezentacji też nigdy nie robiłam więc też nie wiem jakbym do tego wymagania podeszła. Chyba najbardziej zależałoby od tego jak bardzo chciałabym tej pracy.
|
2020-01-19, 17:00 | #2617 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: A kto to wie
Wiadomości: 2 884
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
To prawda że zależy. Ale za to dostaliby ode mnie minusa na samym początku. Czuję intuicyjnie że kultura firmy mi może nie odpowiadać. To tak jak modne ołpenspejsy. No i co ? Nie każdy na wszystko musi się zgadzać...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ---------- Carmen333, jakież to są jeszcze inne dziwactwa? Bo to zbliża się już do granicy choroby, tak jak 5 etapów na niskie szeregowe stanowisko. Przerost formy nad treścią. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-01-19, 17:09 | #2618 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Wolę być zaproszona na rozmowę o pracę twarzą w twarz.
Z rozmowy można wiele wywnioskować. W zeszłym roku byłam na dwóch rozmowach. W pierwszej o ile podobało mi się podejście i rozmowa z samym szefem firmy, o tyle miałabym już "ale" do klaustrofobicznych pomieszczeń biurowych w jakich u nich pracowali pracownicy biurowi. Na drugiej rozmowie odwrotnie, świetne i nowoczesne biura 1-2 osobowe, otoczenie, pracownicy ok. natomiast szef młody z ADHD , który odziedziczył stabilną firmę po ojcu. Odniosłam wrażenie, że ciężko byłoby mi się z nim dogadać, a że stanowisko finansowo odpowiedzialne więc mogło by być ciężko. Zraziłam się i nie poszłam na kolejną rozmowę. |
2020-01-19, 17:18 | #2619 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 321
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Cytat:
1. Oczekiwanie, że pojadę na drugi koniec kraju bo manager nie może akurat przyjechać na rozmowę do miasta, w którym bym pracowała. Oczywiście o zwrocie kosztów ani słowa. 2. Przypisywanie wielkiej wagi do rzeczy, które nie są ważne. W mojej branży są to np. certyfikaty. Bo one, w mojej branży, potwierdzają znajomość metod, których w takiej formie żadna firma w rzeczywistości nie używa. 3. Testy takie w stylu hokus pokus. Odpowiedź na 10 pytań w teście wielokrotnego wyboru ma im powiedzieć czy twoja psychika się nada na to stanowisko. 4. Oczekiwanie, że przygotuję prezentację czy coś podobnego, co kosztuje kilka h/ dni pracy bez nawet potwierdzenia, że moje oczekiwania finansowe są ok albo przysłania opisu stanowiska. 5. Gry komputerowe. Kilka firm je używa, żeby sprawdzić twoją inteligencję. 6. Bardzo czasochłonne formularze aplikacyjne online. No po prostu... Ogólnie jest znacznie lepiej niż jeszcze kilka lat temu, kiedy aplikacja mogła trwać 4 h, ale niektóre firmy nie nadążają. 7. Ogólne chamstwo podczas rozmów albo nie słuchanie. Jeśli mówię firmie na pierwszej rozmowie, że moje oczekiwania to X/ rok a firma po drugiej rozmowie, na którą musiałam dojechać, odkrywa, że budżet to tylko 50% X to coś jest nie tak. 8. Stanowiska znacznie ciekawsze w opisie niż w realu. 5 rund na niższe stanowiska też znam. Koszmarek. Staram się aktualnie o stanowisko na sześciomiesięczne zastępstwo. CV, potem 4 rundy interviews. Edytowane przez 1110060bd2fa2752dc539504bcb5246e1c314d18_5eaf4d11e849a Czas edycji: 2020-01-19 o 17:25 |
|
2020-01-19, 19:51 | #2620 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 387
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
[1=1110060bd2fa2752dc53950 4bcb5246e1c314d18_5eaf4d1 1e849a;87517887]Z tych które na szybko przychodzą mi do głowy - kolejność przypadkowa:
1. Oczekiwanie, że pojadę na drugi koniec kraju bo manager nie może akurat przyjechać na rozmowę do miasta, w którym bym pracowała. Oczywiście o zwrocie kosztów ani słowa. 2. Przypisywanie wielkiej wagi do rzeczy, które nie są ważne. W mojej branży są to np. certyfikaty. Bo one, w mojej branży, potwierdzają znajomość metod, których w takiej formie żadna firma w rzeczywistości nie używa. 3. Testy takie w stylu hokus pokus. Odpowiedź na 10 pytań w teście wielokrotnego wyboru ma im powiedzieć czy twoja psychika się nada na to stanowisko. 4. Oczekiwanie, że przygotuję prezentację czy coś podobnego, co kosztuje kilka h/ dni pracy bez nawet potwierdzenia, że moje oczekiwania finansowe są ok albo przysłania opisu stanowiska. 5. Gry komputerowe. Kilka firm je używa, żeby sprawdzić twoją inteligencję. 6. Bardzo czasochłonne formularze aplikacyjne online. No po prostu... Ogólnie jest znacznie lepiej niż jeszcze kilka lat temu, kiedy aplikacja mogła trwać 4 h, ale niektóre firmy nie nadążają. 7. Ogólne chamstwo podczas rozmów albo nie słuchanie. Jeśli mówię firmie na pierwszej rozmowie, że moje oczekiwania to X/ rok a firma po drugiej rozmowie, na którą musiałam dojechać, odkrywa, że budżet to tylko 50% X to coś jest nie tak. 8. Stanowiska znacznie ciekawsze w opisie niż w realu. 5 rund na niższe stanowiska też znam. Koszmarek. Staram się aktualnie o stanowisko na sześciomiesięczne zastępstwo. CV, potem 4 rundy interviews.[/QUOTE] Ja kiedyś aplikowałam do firmy, która na pracownika biurowego organizowała siedem etapów rekrutacji. Siedem. Nie ukrywam, że był to główny powód, dla którego po przejściu pierwszego etapu nie chciałam już brać udziału w kolejnych. Na szczęście najczęściej miałam tak, że już po rozmowie podejmowałam decyzję i otrzymywałam pracę. |
2020-01-19, 22:58 | #2621 | ||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 304
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Cytat:
Cytat:
Ważne żeby albo to coś pokrywało się z zainteresowaniami, dla mnie to ważne albo żeby dzięki temu potem faktycznie znaleźć lepszą pracę/dostać awans itp. Nie wiem czy by mi się chciało, widzę jak jestem zmęczona po tygodniu pracy i wstawaniu codziennie rano i niedosypianiu A myślałam, że pójdę na kurs językowy jak będę mieć normalne godziny pracy, teraz zaczynam wątpić w to że dam radę. To samo mam z kwestią wzięcia się za siebie i chodzenia na jakieś zajęcia ruchowe czy coś, żeby schudnąć [1=5e174d638782fcc6bf92aea 81c4f77463b6907f9_631a73f 229d31;87515451]Ja zrezygnowałam z pracy, gdzie musiałam dojechać 1h 15 min pociągiem, do tego metro plus dojście 1 km do siedziby firmy. Wstawałam o 5, w domu byłam o 21. Byłam wykończona już po dwóch dniach. Za takie pieniądze nie warto było się męczyć [/QUOTE] o masakra ;/ [1=1110060bd2fa2752dc53950 4bcb5246e1c314d18_5eaf4d1 1e849a;87517226]Teraz od jakiegoś czasu spotykam się nawet z żądaniem nagrania się na video jako część procesu rekrutacyjnego. Siedzisz i gadasz do kamerki. Bardzo tego nie lubię. [/QUOTE] jakiś dramat, kompletnie sobie tego nie wyobrażam. ---------- Dopisano o 23:58 ---------- Poprzedni post napisano o 23:49 ---------- [1=1110060bd2fa2752dc53950 4bcb5246e1c314d18_5eaf4d1 1e849a;87517401]No ale tak szybko rezygnujecie? Takich dziwactw przy aplikacjach jest mnóstwo i gdybym miała firmy na tej podstawie odrzucać to sporo by tego było. [/QUOTE] Cytat:
Poza tym nie mam pewności siebie i nagranie czegoś takiego kompletnie nie zgadza się z moim charakterem. [1=1110060bd2fa2752dc53950 4bcb5246e1c314d18_5eaf4d1 1e849a;87517887] 4. Oczekiwanie, że przygotuję prezentację czy coś podobnego, co kosztuje kilka h/ dni pracy bez nawet potwierdzenia, że moje oczekiwania finansowe są ok albo przysłania opisu stanowiska. 5. Gry komputerowe. Kilka firm je używa, żeby sprawdzić twoją inteligencję. 7. Ogólne chamstwo podczas rozmów albo nie słuchanie. Jeśli mówię firmie na pierwszej rozmowie, że moje oczekiwania to X/ rok a firma po drugiej rozmowie, na którą musiałam dojechać, odkrywa, że budżet to tylko 50% X to coś jest nie tak. 5 rund na niższe stanowiska też znam. Koszmarek. Staram się aktualnie o stanowisko na sześciomiesięczne zastępstwo. CV, potem 4 rundy interviews.[/QUOTE] Prezentacje też widziałam albo jakieś zadania do rozwiązania, olewałam takie coś od razu. Z grami komputerowymi to ciekawe Z iluś stopniowymi rekrutacjami też się spotkałam, oczywiście na śmieszne stanowiska. U mnie raz się trafiło, że rekruterka, swoją droga młodsza ode mnie lol nie przeczytała mojego cv i zadawała pytania z d**y. To mnie denerwowało i nie kumam czegoś takiego w ogóle. Cytat:
__________________
Life is too short 4 boring music and boring beer |
||||
2020-01-19, 22:59 | #2622 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 387
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Cytat:
I doskonale rozumiem, co czujesz. Ja po ośmiogodzinnym dniu pracy na hali potrafiłam przyjść do domu całkowicie wyczerpana. Marzyłam czasami tylko o tym, żeby wziąć kąpiel i położyć się spać. Plus był tego taki, że nie musiałam ćwiczyć, bo w pół roku zeszło mi ponad dziesięć kilogramów. Jednak na dodatkowe zajęcia nie miałam już siły. Edytowane przez AleKosmos Czas edycji: 2020-01-19 o 23:02 |
|
2020-01-20, 10:03 | #2623 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 4
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
netyaDaj sobie czas. Nie wszystko od razu. Do 'normalnych' godzin pracy też trzeba się przyzwyczaić.
|
2020-01-20, 10:20 | #2624 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Cytat:
|
|
2020-01-20, 11:48 | #2625 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 10
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Dziewczyny jak u was jest z nadgodzinami ? miałam rozmowę w sprawie pracy w biurze. Praca ok, tylko dzień w dzień nadgodziny plus soboty. Mimo ze w sobotę biuro zamknięte. Muszę odebrać dzieci od 15-16. Rozumiem zostać czasem ale codziennie i sobotę.
|
2020-01-20, 11:51 | #2626 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 3 214
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
U nas nadgodzin w zasadzie nie ma. Raz na kwartał się kilka zdarzy, nie są płatne, ale można je odebrać w dogodnym terminie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-01-20, 12:00 | #2627 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 387
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Jeżeli nadgodziny są dzień w dzień, to oznacza, że pracownicy nie wyrabiają z obowiązkami, ale szef woli zajeżdżać już posiadanych niż zatrudnić nowych. Pamiętam, jak w poprzedniej pracy miałam częste nadgodziny i to był koszmar, bo ciężko było mi cokolwiek sobie zaplanować - raz musiałam odwołać z tego powodu bardzo ważną wizytę u lekarza. Pracujące soboty toleruję natomiast jedynie w charakterze odrabiania dni wolnych.
Edytowane przez AleKosmos Czas edycji: 2020-01-20 o 12:04 |
2020-01-20, 12:12 | #2628 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 321
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Cytat:
No to w sumie super. Możesz wziąć pod uwagę ile tych nadgodzin będzie i odpowiednio skalkulować, czy Ci się opłaci. |
|
2020-01-20, 12:14 | #2629 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 10
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
dlatego ja tą prace sobie odpuściłam. Nie mogę pracować w miejscu gdzie nigdy nie wiem o której wyjdę. A za soboty wolnego nie ma. Maskara jakaś. Szkoda bo praca na miejscu i w branży która mnie interesuje. Wysłałam dzisiaj dwa CV.
|
2020-01-20, 12:18 | #2630 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 10
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Wprost mi powiedzieli że " dziewczyny siedzą w pracy tyle ile potrzeba nawet i do wieczora ". A najwięcej ile zarabiają to 2200 - 2300 zł. Nie ma co tu liczyć nawet.
|
2020-01-20, 12:19 | #2631 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 321
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
|
2020-01-20, 12:21 | #2632 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 10
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
[1=1110060bd2fa2752dc53950 4bcb5246e1c314d18_5eaf4d1 1e849a;87519984]Gorzej by było, gdyby Ci nie powiedzieli czego oczekiwać i okazałoby się w pierwszym tygodniu.[/QUOTE]
To prawda lepiej się nie pchać w coś takiego. |
2020-01-20, 12:22 | #2633 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 387
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Bez obrazy, ale dla mnie brzmi to trochę jak jakaś współczesna forma niewolnictwa. Harowanie do oporu za miskę ryżu (bo w naszym realiach taka pensja to jest miska ryżu).
|
2020-01-20, 12:30 | #2634 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 10
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Tu gdzie mieszkam tak niestety jest. Praca za najniższą a do tego wielkie wymagania. Co lepsze stanowiska są po znajomości. Ale ja tak łatwo skóry nie sprzedaje
|
2020-01-20, 12:41 | #2635 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 387
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Doskonale Cię rozumiem, bo u mnie w miasteczku jest podobnie. Ja mogę pracować za najniższą (w imię zasady, że na bezrybiu i rak ryba), ale pod warunkiem, że zakres obowiązków i wymagań będzie adekwatny do proponowanego wynagrodzenia i na pewno nie polegał na wiecznym robieniu nadgodzin i ogarnianiu dwóch stanowisk w cenie jednego (a właśnie tak ja miałam w swojej poprzedniej pracy).
Edytowane przez AleKosmos Czas edycji: 2020-01-20 o 12:42 |
2020-01-20, 13:49 | #2636 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 321
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Jak wy to robicie z aplikowaniem o różne stanowiska w tych samych, wielkich, firmach?
jak mieszkałam za granicą to zazwyczaj czekałam na wynik pierwszej aplikacji i dopiero potem wysyłałam następną, żeby nie sprawić wrażenia, że nie wiem, czego chcę. Ale w Polsce firmy wydają się nie dawać znać jak zostałeś odrzucony. |
2020-01-20, 15:53 | #2637 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Rożnowice
Wiadomości: 1 109
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
[1=1110060bd2fa2752dc53950 4bcb5246e1c314d18_5eaf4d1 1e849a;87520275]Jak wy to robicie z aplikowaniem o różne stanowiska w tych samych, wielkich, firmach?
jak mieszkałam za granicą to zazwyczaj czekałam na wynik pierwszej aplikacji i dopiero potem wysyłałam następną, żeby nie sprawić wrażenia, że nie wiem, czego chcę. Ale w Polsce firmy wydają się nie dawać znać jak zostałeś odrzucony.[/QUOTE]Aplikuję w różne miejsca. Nie czekam na odpowiedź tylko wysyłam CV tam gdzie oferta wydaje mi się ciekawa. Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka
__________________
O książkach: booklikes lubimyczytac Wyzwanie zwane życiem ---> "Milion cudownych listów" |
2020-01-20, 16:17 | #2638 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 387
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Kochane, spotkałyście się kiedyś może z dołującymi komentarzami ze strony najbliższych na temat swojego bezrobocia?
Ja, niestety, dzisiaj. Obecnie mieszkam z rodzicami (po trosze dlatego, że poprzednia pensja nie pozwalała mi się samodzielnie utrzymać w moim miasteczku, w którym ceny wynajmu są bardzo wysokie i praktycznie nikt nie oferuje pokoi, a całe mieszkania, a po trosze dlatego, że sami mnie o to poprosili, bo zaczynają już powoli wymagać opieki) i o ile zwykle starają się mnie wspierać w poszukiwaniu pracy, o tyle ciągle jestem porównywana ze swoim o parę lat młodszym kuzynem, który niedawno skończył studia. Sam kuzyn to złoty chłopak, bardzo sympatyczny i szczerze cieszę się, że dobrze układa mu się w życiu. Pochodzi on jednak z bogatej rodziny, uczył się w prywatnych szkołach, chodził na mnóstwo zajęć, kursy językowe za granicą, realizował swoje hobby i wykorzystywał lata beztroski na rozwój. Na studia również poszedł do Warszawy, oczywiście z pomocą i pełnym wsparciem materialnym rodziców. Potem zaczął pracować w korporacji i przeszedł na swoje, a obecnie zarabia bardzo duże pieniądze i planuje ślub z dziewczyną z jeszcze wyższych sfer. Tak jak wspomniałam, cieszę się, że mu się powodzi i jest szczęśliwy. Ja jednak nie miałam takiego startu ani podobnych możliwości. Wiem, że podjęłam w życiu parę złych decyzji i nie wykorzystałam kilku okazji, a także byłam zbyt naiwna i zaufałam niepotrzebnie osobom, które jedynie tę naiwność wykorzystały (na przykład obiecując pomóc w zdobyciu pracy, która nie istniała). Zawsze byłam ambitna i mierzyłam wysoko, co też pewnie przyćmiło nieco moje pojmowanie rzeczywistości. Jednocześnie często miałam wrażenie, że uderzam głową w szklany sufit, którego nie jestem w stanie przebić. Na chwilę obecną poszukuję jakiejkolwiek pracy, nie patrząc już na własne upodobania. I jest mi niestety bardzo przykro, kiedy słyszę, jak moi rodzice skarżą się komuś, że nie zrobiłam kariery. Nie pomaga też fakt, że nie mam męża/partnera ani dzieci. Przez to spora część rodziny ma mnie za dziwaczkę. Mnie też jest wstyd, że mam prawie trzydziestkę na karku i nie jestem na swoim. Czasami czuję się jak taka ostatnia ofiara losu, której zwyczajnie nie wychodzi w życiu. Nie chcę też, żeby to zabrzmiało tak, jakbym obwiniała za cokolwiek swoich rodziców, bo dali mi tyle, ile mogli mi dać. Ale nie miałam też od nich tak dużego wsparcia jak mój kuzyn. Dlatego te porównania tak bardzo bolą. Wybaczcie, po prostu musiałam się Wam wygadać. |
2020-01-20, 16:58 | #2639 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
[1=1110060bd2fa2752dc53950 4bcb5246e1c314d18_5eaf4d1 1e849a;87520275]Jak wy to robicie z aplikowaniem o różne stanowiska w tych samych, wielkich, firmach?
jak mieszkałam za granicą to zazwyczaj czekałam na wynik pierwszej aplikacji i dopiero potem wysyłałam następną, żeby nie sprawić wrażenia, że nie wiem, czego chcę. Ale w Polsce firmy wydają się nie dawać znać jak zostałeś odrzucony.[/QUOTE] Cytat:
Teraz, jak jest to RODO to nie wiadomo, czy HR zaproponują CV do procesu na inne stanowisko w firmie. A może są nieogarnięte i i tak by tego nie zrobili, lepiej samemu wysyłać, nawet jeśli trwa inna rekrutacja. AleKosmos współczuję, musisz to chyba puścić mimo uszu, no bo co innego.. pamiętaj, że miarą tego, jaki człowiek jest nie jest to, gdzie pracuje
__________________
O powodzeniu decydują cztery czynniki. Niestety nikt ich nie zna. |
|
2020-01-20, 17:11 | #2640 | ||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Co do "jakiejkolwiek pracy", to jeżeli faktycznie się odnajdziesz w handlu, sprzątaniu czy usługach, to w zasadzie problem rozwiąże się sam. Jak się nie ma co się lubi, to się lubi, co się ma. Licz się z tym jednak, że nie istnieją prace, do których każdy bez wyjątku by się nadawał. Cytat:
|
||||
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:20.