Ponowne starania po T. cz. II - Strona 117 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-04-10, 17:28   #3481
MoszKa88
Wtajemniczenie
 
Avatar MoszKa88
 
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 2 972
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

My długo się z imieniem zgodzić nie mogliśmy. Mi malo które się podoba, a to które się podoba, nie podoba się TZtowi. I na odwrót, jemu podobaja się imiona, które mi komoletnie nie podchodzą. Tym samym pół ciąży TŻ do brzucha mówił Leokadia () a ja Młoda, Mała. Potem było kilka pomysłow, w tym chwilę utrzymała się Michalina, a finalnie stanęło na Idze. Też nie jest to takie moje wymarzone imię, ale oboje się na nie zgodziliśmy i im częściej go używam tym bardziej mi do Małej pasuje, więc już pewnie zostanie Chyba że przy porodzie jednak stwierdzimy że to nie Iga a Łucja np kto wie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MoszKa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-10, 17:37   #3482
Sosnanieradosna
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 1 060
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

To mi troche ulzylo że wy tez mieliście problem z imieniem jeszcze trochę czasu jest to moze cos my i wy wymyslimy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sosnanieradosna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-10, 17:48   #3483
Kaaach
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 712
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

My jakoś koło połówkowych wybraliśmy imię i tak została Pola lampka z imieniem już jest więc nie zmienimy :p. Mi podobało się jeszcze Nela a mężowi Helena moja siostra mówi Balbina i tak też w sumie zostało, że mówimy Pola / Balbina :p. U nas łóżeczko w tym tygodniu złożone, ale póki co to stoi gdzie się da co chwilę przekładane bo remont naszej sypialni i Poli trwa przynajmniej mam gdzie chować pieluchy i rzeczy które szykuje do szpitala folii z materaca nie ściągałam póki co .
A co do pościeli to kupiliśmy, ale póki co to na pewno kołderka i poduszka będą schowane w szafie mamy śpiworek i chyba dokupię jeszcze jeden zastanawiam sie tez nad tulikiem macie jakieś opinie?

35t

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kaaach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-10, 18:04   #3484
Platynowa91
Zakorzenienie
 
Avatar Platynowa91
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

No to ja mówię na maleństwo od samego początku ciąży Kropek. Przez wiele badań w początkowym etapie i na prenatalnych dwóch lekarzy mówiło, że coś tam jest między nogami i na 90 procent do chłopak a na połówkowych zmienili zdanie czekam na prywatne USG, ale mąż bardzo trzymal kciuki za dziewczynkę i już zwraca się do brzucha wybranym przez siebie imieniem żeńskim dla mnie nadal jeszcze jest to Kropek
22+6

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Platynowa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-10, 18:25   #3485
wynn
Zadomowienie
 
Avatar wynn
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 681
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

U nas chyba będzie Maja lub Filip (nie wiem czy kiedyś w koncu nadejdzie ten moment że poznamy płeć? Mam wrażenie że nigdy się nie dowiem, mam nadzieję że po połówkowych będzie wiadomo). Też nie są to imiona, które sama bym wybrała w pierwszej kolejności, ale nam obojgu pasują, plus prywatnie nie znamy ludzi o tych imionach więc z nikim szczególnym nam się nie kojarzą
21+2


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
wynn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-10, 18:36   #3486
kol170
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 284
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

U nas z imieniem był problem, ja miałam wybranych kilka ale mężowi żadne się nie podobało 🤷♀️ uparł się na Zosię a że było na mojej liście to chyba już do końca będzie Zosia

20+0

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


P.s. aplikacja mi dziś pokazała że 50% ciąży za mną 🤭 kiedy to zleciało

Edytowane przez kol170
Czas edycji: 2021-04-10 o 18:39
kol170 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-10, 18:38   #3487
MoszKa88
Wtajemniczenie
 
Avatar MoszKa88
 
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 2 972
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Cytat:
Napisane przez Kaaach Pokaż wiadomość
My jakoś koło połówkowych wybraliśmy imię i tak została Pola lampka z imieniem już jest więc nie zmienimy :p. Mi podobało się jeszcze Nela a mężowi Helena moja siostra mówi Balbina i tak też w sumie zostało, że mówimy Pola / Balbina :p. U nas łóżeczko w tym tygodniu złożone, ale póki co to stoi gdzie się da co chwilę przekładane bo remont naszej sypialni i Poli trwa przynajmniej mam gdzie chować pieluchy i rzeczy które szykuje do szpitala folii z materaca nie ściągałam póki co .
A co do pościeli to kupiliśmy, ale póki co to na pewno kołderka i poduszka będą schowane w szafie mamy śpiworek i chyba dokupię jeszcze jeden zastanawiam sie tez nad tulikiem macie jakieś opinie?

35t

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja kupiła tulik Zobaczymy czy się przyda, ale większość dzieciatych znajomych polecala albo otulacz albo tulik.

Cytat:
Napisane przez wynn Pokaż wiadomość
U nas chyba będzie Maja lub Filip (nie wiem czy kiedyś w koncu nadejdzie ten moment że poznamy płeć? Mam wrażenie że nigdy się nie dowiem, mam nadzieję że po połówkowych będzie wiadomo). Też nie są to imiona, które sama bym wybrała w pierwszej kolejności, ale nam obojgu pasują, plus prywatnie nie znamy ludzi o tych imionach więc z nikim szczególnym nam się nie kojarzą
21+2


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A wiecie, że leżałam w pokoju z dziewczyna, która cała ciążę słyszała, że będzie dziewczyna a urodził się chłopak teraz zapowiadają córeczkę, ale podchodzi do tego z dystansem received_922996038457967.jpeg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MoszKa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-04-10, 18:50   #3488
Kaaach
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 712
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

MoszKa88, ale ładny też chcę właśnie tą wersję z wywietrznikami chociaż cały czas wygląda to dla mnie przerażająco

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kaaach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-10, 19:00   #3489
MoszKa88
Wtajemniczenie
 
Avatar MoszKa88
 
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 2 972
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Cytat:
Napisane przez kol170 Pokaż wiadomość
U nas z imieniem był problem, ja miałam wybranych kilka ale mężowi żadne się nie podobało 🤷♀️ uparł się na Zosię a że było na mojej liście to chyba już do końca będzie Zosia

20+0

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


P.s. aplikacja mi dziś pokazała że 50% ciąży za mną 🤭 kiedy to zleciało
Gratuluję połówki 🥳
Cytat:
Napisane przez Kaaach Pokaż wiadomość
MoszKa88, ale ładny też chcę właśnie tą wersję z wywietrznikami chociaż cały czas wygląda to dla mnie przerażająco

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dla nas na lato chyba ten najbardziej się sprawdzi Ja ta lalkę włożyłam specjalnie, bo jak rozpakowałam dzisiaj to się przeraziłam jakie to małe jest i jak się tam dziecko zmieści no zobaczymy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MoszKa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-10, 19:34   #3490
Ritka18
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 587
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Wow!! Pamiętam jak weszłam tu pierwszy raz i były pierwsze kreski, pierwsze tygodnie, a teraz już końcóweczki!! Superancko!
Ostatnio na fb czytałam komentarze pod testem nifty, bardzo dużo dziewczyn miało wynik zdrowego dziecka A rodziły chore najczęściej z ZD. Pisały, że nie dostały odszkodowania i złożyły pozew zbiorowy który nic nie dał. Może to o to chodzi... czekamy cierpliwie
Sama zastanawiam się jak to będzie jak będę w ciąży, co wtedy zrobić...
Tulipanowyslonecznik wszystkiego pięknego!!! Spełnienia Twojego marzenia, już wkrótce się uda na pewno! Ostatnio o Tobie myślałam, więc to znak!
Wiem, że się spinasz, wiem, że chcesz już... przy ciąży T miałam tak samo. Dokładnie wiedziałam kiedy miałam owulacje, orientacyjnie liczyłam kiedy doszło do zapłodnienia, zagnieżdżenia- no fobia.... też jestem taka, że lubię mieć zaplanowane i wiedzieć co mnie czeka...rob tak jak podpowiada Ci ciało... Wiem, łatwo mówić, za chwilę ja znów będę w tej swojej obsesji.. jeszcze raz samych wspaniałości!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ritka18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-10, 19:52   #3491
Intuicja_88
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 949
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Dokładnie! Ja też jak tu trafiłam to dopiero dziewczyny pisały o kreskach a teraz już zaraz rodzicie 🥰 Mi to taką radość sprawia czytanie o Waszych wyprawkach i ostatnich podrygach, że szok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Intuicja_88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-04-10, 19:59   #3492
wynn
Zadomowienie
 
Avatar wynn
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 681
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Ja też jestem z tych planujących i wydawało mi się że jak po terminacji wszystko sobie zaplanuję, wyliczę to zajdę od razu. Przez pierwsze kilka miesięcy sprawiało mi to wręcz radochę, że taka jestem zorganizowana i ogarnięta, no ale jak zaczęło się przedłużać to to była niemal obsesja i duża część życia sprowadzała się do kontroli cyklu, a robienie testów owulacyjnych i mierzenie temperatury stało się niemal nałogiem także niczego nie odradzam, do niczego nie namawiam, wszystko jest dla ludzi, ale po prostu bądźcie ostrożne nasze staraczki, mam nadzieję że u was szybko pójdzie i nie będziecie przeżywać tego co ja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
wynn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-10, 21:05   #3493
Mamto2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 354
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Wynn ja teraz mam drugi cykl nieudany i też się już martwię bo ciąża terminowana była w pierwszy cyklu. Ja jestem z takich osób które na zapas się przejmują. Teraz chyba też spróbuję z testami owulacyjnymi. W pon mam zamiar zrobić prolaktyne i powtórzyć tarczycę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mamto2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-10, 21:19   #3494
zwyklylogin
Rozeznanie
 
Avatar zwyklylogin
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 557
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Ritka bo niepotrzebnie tu zasiane te negatywne podejscie do NIFTY. Napisac ze zobaczycie za kilka dni dlaczego lepiej tam nie robic i nie napisac dlaczego...to tylko niepotrzebny zament i straszenie...szczegolnie dla tych które teraz podejmuja decyzje. A te dziewczyny o których mowisz ze pisaly na FB...to na prenatalnych im ZD nie wyszedl? Moze były wątpliwosci tylko za nimi nie poszly.

Co do łozeczka i wyposazenia ..tez czytalam ze na początku tam powinno być jak najmniej rzeczy. Ja po prostu wyposazenie mam po dziecku kuzynki i jak tak mysle ze mialabym to sama kompletowac...i sprawdzic czy wszystko gra dopiero np. na tydzien przed porodem to bym się chyba stresowala ze czegoś nie mam Ale rzeczywiście..wiele z tego wyposazenia można sobie darowac lub dokupic dużo pozniej.

Co do imienia...nie chce się nakrecac....mysle ze to jest do ogarniecia w ostatni miesiac..ale oczywiscie tez bym chciala już mówić do Malej po imieniu zebys się przyzwyczajac....ale przed polowkowymi to dla mnie nie do przeskoczenia w glowie.
Maxim kiedys napisala ze jej Mała skacze jak wiewiórka......i mialam taka chwile ze czulam dużo intensywnych ruchow...ze az bylam nimi zdziwiona...powiedzialam wtedy do meza ze tam chyba jakas skoczna wiewiórka siedzi....i tak zostalo Jak objadlam się objadem to maz mowi „jedz, jedz to dla Wiewiórki" Wczesniej jak nie znalismy płci to mowilismy Mały Wiewiór. Smieje się ze nazwiemy Ją Basia...Wiewiórka Basia ;P to tylko zart bo imię mi się wyjatkowo nie podoba.
Plec znam dzieki NIFTY...bo mimo ze to poczatek piatego miesiaca to nikt plci mi nie ustalil jeszcze...pewnie dopiero by na polowkowych powiedzieli...a to jeszcze dwa tygodnie...wiec ciesze sie ze juz wiem..chociaz nie jest to na tym etapie neizbedna wiedza
zwyklylogin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-10, 21:52   #3495
Teresa1985
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 193
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Dziewczyny, może znów stwierdzicie że stale jestem niezadowolona i trudno mi dogodzić . Dzisiaj wróciłam do domu z moim synkiem. W szpitalu brzuch już mnie nie bolał, sama się ubrałam i pełna radości i nadziei wracałam do domu. Niestety w domu miałam wszystko zakupione, poprane ale nic nie ułożone i nie poszykowane. Niestety do teraz w domu to jest jeden wielki sajgon. Miałam osobę do pomocy poza mężem który w sumie kompletnie nic nie wiedział gdzie co jest. Wszyscy zadawali mi tysiąc pytań na sekundę a gdzie to a gdzie tamto. Trzeba zrobić to czy tamto. Nie zdążyłam nawet zrobić zdjęcia mojemu dziecku w czasie pierwszej kąpieli bl musiałam wyszukiwać przedmioty do tego potrzebne. Nic z czaru dzisiejszego dnia nie pozostało. Najgorszy dzień. Nigdy ale to przenigdy nie zostawiajcie tego wszystkiego na ostatnią chwilę. Nie zawsze będzie czas by sobie ogarnąć i zapewnić spokój. W tym momencie blizna po cc mnie pali źywym ogniem i powłóczę nogami. A łzy lecą mi ciurkiem z bólu i bezradności. Spokój po powrocie z dzieckiem że szpitala jest najważniejszy. Niestety u mnie nic z tych rzeczy. Odkładam układanie wszystkiego na zas bo za wcześnie bo coś tam. A potem czar pryska..i nic z tego nie zostaje. Może urodzić się wcześniak i co wtedy? Nawet ubranek nie mam porządnych dla niego bo się topi we wszystkim.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Teresa1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-10, 23:50   #3496
poczwarkah
Rozeznanie
 
Avatar poczwarkah
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 936
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Cytat:
Napisane przez zwyklylogin Pokaż wiadomość
Ritka bo niepotrzebnie tu zasiane te negatywne podejscie do NIFTY. Napisac ze zobaczycie za kilka dni dlaczego lepiej tam nie robic i nie napisac dlaczego...to tylko niepotrzebny zament i straszenie...szczegolnie dla tych które teraz podejmuja decyzje. A te dziewczyny o których mowisz ze pisaly na FB...to na prenatalnych im ZD nie wyszedl? Moze były wątpliwosci tylko za nimi nie poszly.



Co do łozeczka i wyposazenia ..tez czytalam ze na początku tam powinno być jak najmniej rzeczy. Ja po prostu wyposazenie mam po dziecku kuzynki i jak tak mysle ze mialabym to sama kompletowac...i sprawdzic czy wszystko gra dopiero np. na tydzien przed porodem to bym się chyba stresowala ze czegoś nie mam Ale rzeczywiście..wiele z tego wyposazenia można sobie darowac lub dokupic dużo pozniej.



Co do imienia...nie chce się nakrecac....mysle ze to jest do ogarniecia w ostatni miesiac..ale oczywiscie tez bym chciala już mówić do Malej po imieniu zebys się przyzwyczajac....ale przed polowkowymi to dla mnie nie do przeskoczenia w glowie.

Maxim kiedys napisala ze jej Mała skacze jak wiewiórka......i mialam taka chwile ze czulam dużo intensywnych ruchow...ze az bylam nimi zdziwiona...powiedzialam wtedy do meza ze tam chyba jakas skoczna wiewiórka siedzi....i tak zostalo Jak objadlam się objadem to maz mowi „jedz, jedz to dla Wiewiórki" Wczesniej jak nie znalismy płci to mowilismy Mały Wiewiór. Smieje się ze nazwiemy Ją Basia...Wiewiórka Basia ;P to tylko zart bo imię mi się wyjatkowo nie podoba.

Plec znam dzieki NIFTY...bo mimo ze to poczatek piatego miesiaca to nikt plci mi nie ustalil jeszcze...pewnie dopiero by na polowkowych powiedzieli...a to jeszcze dwa tygodnie...wiec ciesze sie ze juz wiem..chociaz nie jest to na tym etapie neizbedna wiedza
Jakby się temat nagle nie pojawił w rozmowie to bym nawet nie wspomniała. Mam na ten temat wiedzę bo brałam udział w reportażu który Reuters robi na ten temat. Więcej nie mogę powiedzieć bo mnie poproszono o dyskrecję przed publikacją.
Nie chciałam żeby potem bylo że wiedziałam i nie ostrzegłam jak ktoś się zastanawiał...
Z reszta, serio, nie wiem o co takie rozdzieranie szat... jest kilka innych firm które robi testy, wcale nie gorszych.

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

Cytat:
Napisane przez Teresa1985 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, może znów stwierdzicie że stale jestem niezadowolona i trudno mi dogodzić . Dzisiaj wróciłam do domu z moim synkiem. W szpitalu brzuch już mnie nie bolał, sama się ubrałam i pełna radości i nadziei wracałam do domu. Niestety w domu miałam wszystko zakupione, poprane ale nic nie ułożone i nie poszykowane. Niestety do teraz w domu to jest jeden wielki sajgon. Miałam osobę do pomocy poza mężem który w sumie kompletnie nic nie wiedział gdzie co jest. Wszyscy zadawali mi tysiąc pytań na sekundę a gdzie to a gdzie tamto. Trzeba zrobić to czy tamto. Nie zdążyłam nawet zrobić zdjęcia mojemu dziecku w czasie pierwszej kąpieli bl musiałam wyszukiwać przedmioty do tego potrzebne. Nic z czaru dzisiejszego dnia nie pozostało. Najgorszy dzień. Nigdy ale to przenigdy nie zostawiajcie tego wszystkiego na ostatnią chwilę. Nie zawsze będzie czas by sobie ogarnąć i zapewnić spokój. W tym momencie blizna po cc mnie pali źywym ogniem i powłóczę nogami. A łzy lecą mi ciurkiem z bólu i bezradności. Spokój po powrocie z dzieckiem że szpitala jest najważniejszy. Niestety u mnie nic z tych rzeczy. Odkładam układanie wszystkiego na zas bo za wcześnie bo coś tam. A potem czar pryska..i nic z tego nie zostaje. Może urodzić się wcześniak i co wtedy? Nawet ubranek nie mam porządnych dla niego bo się topi we wszystkim.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A Twój mąż wiedział że Ty chcesz żeby on poukladal wszystko? Może się bał ruszyć A z kolei jak nie układał to nie wiedział gdzie co jest.
Ja sobie wyobrażam Twoje zmęczenie i frustrację i bardzo wspolczuje ze się tak umeczylas.

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka
__________________
20.10.2014 Witek


Edytowane przez poczwarkah
Czas edycji: 2021-04-10 o 23:18
poczwarkah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-11, 03:05   #3497
Teresa1985
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 193
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Przekazałam tylko rade, że nie warto odkładać wszystkiego na ostatnie tyg. Ciaży Bo jak widać może ich nie być. Tylko ze spokojem zrobić sobie wszystko wcześniej a ostatnie tyg. poświęcić na wyciszenie i spokój. potem nie potrzebne zgrzyty. Małego z tego wszystkiego tatuś miał może nie całe 5 min? Bo nie było czasu na nic. A szkoda bo marzyłam o tym że ojciec dziecka weźmie go kangurowania. Zależy mi na stworzeniu emocjonalnych więzi. Poprostu widziałam powroty dzieci z szpitali w mojej rodzinie kiedy kobiety miały wszystko przygotowane wcześniej. Jeśli facet dawał ciała to i tak ten powrót przebiegał w spokojnej wyciszonej atmosferze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 03:05 ---------- Poprzedni post napisano o 03:00 ----------

Z całego powrotu mam jedno zdjęcie z odkrytymi cackami i tylko w staniku z których nie leci mleko, wkurzonego małego na rèku i bajzlu przed sobą i za plecami, i tłustymiq włosami. Kurcze no mega za☠☠☠ista pamiątka. Innej z tego dnia nie mam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Teresa1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-11, 07:16   #3498
GIS
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 174
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Teresa nie frustruj się moja droga od samego początku. Wiem, że każda z nas ma oczekiwania wyśrubowane, jak to będzie fantastycznie po powrocie ze szpitala,ale życie jest życiem. Przy pierwszym dziecku nie miałam nic przygotowane, małż z dziećmi nie obeznany, pokarm miałam dziadowski, młody był leniwcem i nie chciał ssać, więc dorobiłam się na dzień dobry ogromnych zastojów w piersiach,a młody leciał z wagi bo był niedożywiony. Na dodatek miał od początku ogromną alergię na mleko, o czym dowiedzieliśmy dopiero się po ok.miesiącu, jak mu popękały policzki. Ale jesteście razem i trzeba się z tego cieszyć. Wszystko się powoli poukłada, tylko powoli, bo jest to dla was wszystkich nowa sytuacja.

Co do imienia, u mnie w rodzinie jest chłopczyk, któremu mama wymyśliła "dostojne" imię, które nikomu się nie spodobało. W rezultacie, nawet jego rodzice, mówią do niego Dzidzior, a dziadkowie po imieniu wymyślonym przez każdego z nich🤣 pomieszanie z poplątaniem 🤣może w przedszkolu przyzwyczają go do imienia? 😁

Bakterie w moczu miałam i w pierwszej i drugiej ciąży, ale nigdy nie miałam posiewu robionego. Dostawałam urosept i było ok. Ale w ciąży z T. lekarz doradził mi, żebym zjadała dziennie małą garść żurawiny i stosuję to do dziś. Musi coś to dawać, bo w tej ciąży bakterii nie mam. W poprzedniej za to pojawiły mi się jakieś ketony podwyższone i gin kazał mi uważać na przewodnienie, że zbyt dużo piję 🤷☠♀️



9t + 3
GIS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-11, 07:27   #3499
Platynowa91
Zakorzenienie
 
Avatar Platynowa91
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Moja mama to jest taka ogarniaczka wszystkiego i jestem pewna, że skoro nie może być w szpitalu to przybiegnie do nas i wszystko ułoży oraz doda ostateczny błysk w sprzątaniu, więc może to głupio brzmi, ale się nie martwię brakiem organizacji na końcówce nawet jeśli mąż może nie do końca się co i jak. Teresa spróbuj się uspokoić na pewno zrobisz jeszcze milion pięknych zdjęć. Najważniejsze, że jesteście już we troje i wierzę, że z dnia na dzień uda się Wam znaleźć wspólny rytm i sposób na ogarnięcie synka.

Powiem Wam, że wczoraj złapał mnie stres, bo czułam dużo mniej ruchów niż zazwyczaj. Wieczorem mąż sprawdził detektorem tętno i też chwilę mu to zajęło żeby znaleźć, więc oczywiście moje nerwy podskoczyły do kosmicznego poziomu. Jak już znalazł tętno to Kropek się chyba obudził, bo zaczęłam czuć wyraźne ruchy i trochę się jednak uspokoiłam. Będę się dziś rano obserwować i najwyżej pojade na izbę przyjęć. Wychodzę z założenia, że lepiej pójść kilka razy za dużo niż jeden raz za mało... Chociaż w sumie czytałam, że takie leniwe dni dziecka też się zdarzają i niepokojące jest to jak tych ruchów nie ma wcale przez cały dzień. Proszę o poradę bardziej doświadczonych koleżanek.

A dodam jeszcze, że dziś od rana czułam ruchy już standardowo, ale oczywiście wczoraj w internecie znalazłam informację, że jeśli nagle z dnia na dzień dziecko się uspokaja i intensywność ruchów jest dużo mniejsza niż zwykle to jest powód do niepokoju, więc w głowie mi się zapaliła czerwona lampka. Pewnie gdyby nie ten detektor to bym pędziła do szpitala, ale też wiadomo, że szpital to miejsce gdzie najłatwiej załapać jakiegoś bakcyla/koronę, więc to też mnie zastosowało

23+0

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Platynowa91
Czas edycji: 2021-04-11 o 07:59
Platynowa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-04-11, 08:06   #3500
MoszKa88
Wtajemniczenie
 
Avatar MoszKa88
 
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 2 972
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Teresa, przykro mi że tak to się wszystko u Ciebie potoczyło Ale może za bardzo się nastawilas? Czasem lepiej nastawić się negatywnie i miło rozczarować, niż zwizualizować siebie coś pięknego, a potem czuć frustrację, że rzeczywistość mocno od tej naszej wizualizacji odbiega.
I przyznam się Wam, że sama na myśl o powrocie ze szpitala i pobycie w domu przez te pierwsze tygodnie, mam przed oczami ciągle płacze Małej, nasze frustracje i klotnie, ogolem walka o przetrwanie. Nastawiam się raczej, że od przekroczenia progu mieszkania będzie hardcore, rzeźnia i jazda bez trzymanki.
Platynowa, moja Iga bywa taka leniwa. Zdarzyły się dni, że ruszała się bardzo mało nawet po zjedzeniu przeze mnie czegoś słodkiego. Nie jechałam wtedy na IP, ale ogólnie zgadzam się, jeżeli coś nas niepokoi lepiej pojechać do szpitala i sprawdzić niż potem plakac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MoszKa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-11, 08:14   #3501
Sosnanieradosna
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 1 060
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Platynowa ja na wczensiejszym etapie mialam ciągle np dzien bardzo aktywny a pozniej leniwy że ledwo czulam jakies pojedyncze pukniecia. Dopiero od jakis paru tyg czyli jakos od 30 tc czuje ruchy prawie caly czas, a jak nie czuje wystarczy ze zjem napije sie czegos slodkiego poloze sie na boku to zaraz sie uaktywnia. Wiec spokojnie bo dziecko w 22tc ma baaaardzo duzo miejsca i moze sie krecic a ty tego nie czuc. Jak sie niepokoisz oczywiscie mozewz jechac na izbe ale takie dni aktywne i leniwe sa normalne zwlaszcza na poczatku.


Teresa ja tez bym chciala zeby wszystko bylo perfekcyjne, ale wlasnie staram sie od jakiegos czasu sobie tlumaczyc ze ten pierwszy miesiąc to bedzie armagedon. Nastawiam sie na totalna dezorgamizacje. Wiem że maz mnie wkurzy milion razy bo nie zrobi nic.
Trzeba jakos przetrwac te pierwsze tygodnie, pozniej bedzie lepiej jak juz sie przyzwyczaicie do nowej sytuacji.
A mezowi musisz chyba jasne komunikaty dawac ,,zrob to" ,,zrob tamto" ,,chcialabym to" wtedy moze bedzie mu latwiej i Tobie
Ja zamierzam do konca następnego tyg sie spakowac czyli do skończonego 35tc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sosnanieradosna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-11, 08:32   #3502
Platynowa91
Zakorzenienie
 
Avatar Platynowa91
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Dzięki moszka88 i sosnanieradosna już dziś się trochę uspokoiłam, bo tak jak pisałam standardowe ruchy wróciły przynajmniej rano. Dziś się trochę poobserwuje i mam nadzieję, że będzie w porządku, a to był jeden wyjątkowy, leniwy dzień! Odnośnie powroty do domu ze szpitala to też myślę, że u nas to będzie stres i hardcore, a nie instagramowo-cukierkowe wspomnienia, szczególnie, że ani ja ani mąż nie mamy doświadczenia z noworodkami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Platynowa91
Czas edycji: 2021-04-11 o 08:46
Platynowa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-11, 08:57   #3503
Ritka18
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 587
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Teresa bądź spokojna, wszystko za kilka chwil się ułoży, myślę że pierwszy tydzień najgorszy, potem już powoli coraz lepiej.
Pamiętam jak w pierwszej ciąży opuszczalam artykułu o depresji poporodowe byłam przekonana że mnie nie bedzie dotyczyć...a jednak przyszło zmęczenie, stres i nie raz płakałam po kątach. Byłam wtedy młoda siksą i byłam jakby zła, że w ciąży nikt nie mówił że po porodzie nie jest tak kolorowo. Że nikt nie mówi że się marzy o spokojnej kąpieli, że się zapomina o bólu zaraz po zobaczeniu dziecka, że sutki przy pierwszych karmieniach palą, że dziecko nie tylko je i płacze, że czasem ma się dość i chce się czegoś tylko dla siebie i takie tam....odechciało mi się dzieci ma ładnych długich parę lat.
Ale to wszystko mija, tylko trzeba czaaasu.

Poczwarkah rozumiem że musisz milczeć. Daj tylko koniecznie znać przed okazaniem się reportażu, nawet na priv.

Co do ruchów i niepokojów w ciąży. Sprawdzajcie wszystko co Was niepokoi. Matka wie najlepiej, zawsze! Znajoma utraciła zdrowe dziecko w donoszonej ciąży...ruchy zanikaly więc poczekala w weekend do poniedziałku na swojego lekarza. Byli już za późno. Nie chce straszyć, ale uważajcie bo na prawdę różne sytuacje się zdarzają i warto dmuchać na zimne.

....staczka....staraczka!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ritka18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-11, 09:02   #3504
Platynowa91
Zakorzenienie
 
Avatar Platynowa91
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Ritka18 dzięki za informację. Dziś już czuję od rana wyraźnie, więc się uspokoiłam trochę, ale na pewno jeśli mnie coś zaniepokoi w ciągu dnia lub wieczorem to lece bez zwlekania do szpitala. Iii powodzenia w staraniach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Platynowa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-11, 09:08   #3505
MoszKa88
Wtajemniczenie
 
Avatar MoszKa88
 
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 2 972
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Ritka, to co przydarzylo się Twojej znajomej to koszmar, którego boję się najbardziej. Jeśli mogę wiedzieć, co się stało? Dlaczego dziecko zmarlo?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MoszKa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-11, 09:14   #3506
Intuicja_88
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 949
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Cytat:
Napisane przez poczwarkah Pokaż wiadomość
Jakby się temat nagle nie pojawił w rozmowie to bym nawet nie wspomniała. Mam na ten temat wiedzę bo brałam udział w reportażu który Reuters robi na ten temat. Więcej nie mogę powiedzieć bo mnie poproszono o dyskrecję przed publikacją.
Nie chciałam żeby potem bylo że wiedziałam i nie ostrzegłam jak ktoś się zastanawiał...
Z reszta, serio, nie wiem o co takie rozdzieranie szat... jest kilka innych firm które robi testy, wcale nie gorszych.

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

A Twój mąż wiedział że Ty chcesz żeby on poukladal wszystko? Może się bał ruszyć A z kolei jak nie układał to nie wiedział gdzie co jest.
Ja sobie wyobrażam Twoje zmęczenie i frustrację i bardzo wspolczuje ze się tak umeczylas.

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka
Ja dziękuję za informację bo to i to co inne dziewczyny pisały pomogło mi podjąć decyzję

Platynowa dziecko w tym tygodniu ma jeszcze dużo miejsca więc myślę że spokojnie, później od któregoś tygodnia to już się chyba liczy i zapisuje ile ruchów było?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Intuicja_88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-11, 09:37   #3507
Tulipanowyslonecznik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 293
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Dzięki Ritka18. Wiem, że niby lepiej odpuscic. Ale jak, skoro drobne objawy przypominają cały czas o dniach płodnych itp. W zeszłym cyklu tak się zezłościłam na męża! Zaniemógł po imprezie w teoretycznie najwazniejszym dniu! Ogólnie wiedzial, że to są dni płodne, ale nie chciałam mówić mu, że to chyba DZIS, nie chciałam wywierać presji na nim i takiego "przymusu". I co mi z tego wyszło? Że nic nie było. Dlatego już sama nie wiem czy sprawdzać, rozmawiać, czy udawać, że nie podejrzewam, że jest owulacja, żeby nie stresować. Rozumiecie co mam na myśli?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

A ogólnie to ja nadal z tym skaczącym tsh. Oszaleje z nim, serio.
Przypomnę, był ok, nagle wynik 0, po odstawiniu leków i sprawdzeniu czy nie przyplątała się jakaś choroba wynik trochę się podniósł, idealny 1,2. Miałam sprawdzić za miesiąc, ale sprawdziłam po dwóch tygodniach i już mi wzrosło do 3,4. A to już bliżej górnej granicy normy. Jutro (bo minęły kolejne dwa tyg, zaczęłam brać mała dawkę tabletek) chyba znów sprawdzę czy organizm zareagował na leki. Nooo taka pierdoła jak tsh tak mi skacze, zaburza gospodarkę. I mnie to złości. Teoretycznie wiem, że przy różnych tsh ciąża jest możliwa. Ale póki co nie mam innych powodów na co mogę zwalić moje niepowodzenia i dlatego tak się trzymam tego tsh.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tulipanowyslonecznik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-11, 10:03   #3508
maja5433
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 231
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Cytat:
Napisane przez Tulipanowyslonecznik Pokaż wiadomość
Dzięki Ritka18. Wiem, że niby lepiej odpuscic. Ale jak, skoro drobne objawy przypominają cały czas o dniach płodnych itp. W zeszłym cyklu tak się zezłościłam na męża! Zaniemógł po imprezie w teoretycznie najwazniejszym dniu! Ogólnie wiedzial, że to są dni płodne, ale nie chciałam mówić mu, że to chyba DZIS, nie chciałam wywierać presji na nim i takiego "przymusu". I co mi z tego wyszło? Że nic nie było. Dlatego już sama nie wiem czy sprawdzać, rozmawiać, czy udawać, że nie podejrzewam, że jest owulacja, żeby nie stresować. Rozumiecie co mam na myśli?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tulipanowyslonecznik, ja totalnie rozumiem co masz na mysli u mnie to jest tak, ze ja po T troche oszalalam na punkcie drugiej ciazy i na poczatku duzo o tym mowilam i rozkminialam, a moj partner mowil ze powinnam troche odpuscic bo glowa moze blokowac etc... i zreszta mowil ze nie wie czy jest gotowy na kolejne dziecko bo boi sie kolejnej straty... skonczylo sie na tym ze ja robie testy owu w ukryciu przed nim zeby mu nie nakladac jeszcze wiekszej presji, i probuje tak nakierowac zeby przytulanki byly akurat w ten dzien, co zreszta dalo srednie rezultaty widzac ze 3 cykle nieudane 2tyg temu sie zaszczepilam na covid (pracuje w szpitalu i ciagle mam do czynienia z pacjentami covid+), wiec zaraz druga dawka i nastepny cykl bede omijac dni plodne... a potem to nie wiem, moze rzeczywiscie on ma racje zeby odpuscic i niech sie pouklada tak jak ma byc...
maja5433 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-11, 10:05   #3509
wynn
Zadomowienie
 
Avatar wynn
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 681
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Cytat:
Napisane przez Tulipanowyslonecznik Pokaż wiadomość
Dzięki Ritka18. Wiem, że niby lepiej odpuscic. Ale jak, skoro drobne objawy przypominają cały czas o dniach płodnych itp. W zeszłym cyklu tak się zezłościłam na męża! Zaniemógł po imprezie w teoretycznie najwazniejszym dniu! Ogólnie wiedzial, że to są dni płodne, ale nie chciałam mówić mu, że to chyba DZIS, nie chciałam wywierać presji na nim i takiego "przymusu". I co mi z tego wyszło? Że nic nie było. Dlatego już sama nie wiem czy sprawdzać, rozmawiać, czy udawać, że nie podejrzewam, że jest owulacja, żeby nie stresować. Rozumiecie co mam na myśli?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

A ogólnie to ja nadal z tym skaczącym tsh. Oszaleje z nim, serio.
Przypomnę, był ok, nagle wynik 0, po odstawiniu leków i sprawdzeniu czy nie przyplątała się jakaś choroba wynik trochę się podniósł, idealny 1,2. Miałam sprawdzić za miesiąc, ale sprawdziłam po dwóch tygodniach i już mi wzrosło do 3,4. A to już bliżej górnej granicy normy. Jutro (bo minęły kolejne dwa tyg, zaczęłam brać mała dawkę tabletek) chyba znów sprawdzę czy organizm zareagował na leki. Nooo taka pierdoła jak tsh tak mi skacze, zaburza gospodarkę. I mnie to złości. Teoretycznie wiem, że przy różnych tsh ciąża jest możliwa. Ale póki co nie mam innych powodów na co mogę zwalić moje niepowodzenia i dlatego tak się trzymam tego tsh.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pogadaj z mężem czy woli żeby mu mówić o owulacji czy lepiej nie. Mojemu lepiej było nie mówić bo jakoś go to stresowało, za to jak inicjowałam zbliżenie to był zadowolony chociaż też miałam trochę frustracji zanim nie przegadaliśmy tego tematu. A jeśli chodzi o Tsh to też mi skakało, raz wpadalam w nadczynność raz w niedoczynność, raz było koło 2-lekarz myślał że coś kombinuje z lekami kazał wyluzować i przestać robić ciągle te badania, po kilku miesiącach przerwy zbadałam dopiero w ciąży a tu szok-unormowane jak nigdy

Teresa szkoda, że nie wyszło tak jak chciałaś, ale teraz jesteś zmeczona, obolała, może za jakiś czas ze śmiechem będziesz wspominała ten nieogarnięty powrót ja myślę że u nas będzie mega nieogar który nie będzie wynikał ze złej woli kogokolwiek a po prostu z braku doświadczenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
wynn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-11, 10:10   #3510
Kaaach
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 712
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II

Platynowa u mnie też czasem było mniej tych ruchów, ale sprawdzalam detektorem i wieczorem bylo już ok. Moja Pola to w ogóle nocny tryb życia ma 1-2 to jej ulubiona godzina i mocno kopie. Ale widzę też, że jak jest zmiana pogody i ja się gorzej czuję to mała tak samo mniej sie rusza.
I co do przygotowań przed porodem to też mam jakiś spokój, że jak coś zabraknie itp itd to i mąż i mama ogarną wszystko .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kaaach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-07-28 18:57:20


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:32.