Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 68

[j_fly]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88690129]Czemu? Po prostu to wkurzające, że nie możesz sobie kupić ciuchów, bo we wszystkim pływasz. Tak samo osoby plus size narzekają, że nie ma większych rozmiarów w sklepach i jakoś temu nikt się nie dziwi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Zawsze było przyzwolenie na narzekanie osób otyłych, a jak narzeka ktoś szczupły, to zazwyczaj słychać komentarze, że to ukryte chwalenie się. Nie piję do Princess, piszę o ogólnym trendzie Na mnie na szczęście XS nie jest za duże i z racji wzrostu (raczej) nigdy nie będzie. Na szczęście

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88690129]Czemu? Po prostu to wkurzające, że nie możesz sobie kupić ciuchów, bo we wszystkim pływasz. Tak samo osoby plus size narzekają, że nie ma większych rozmiarów w sklepach i jakoś temu nikt się nie dziwi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Wątpię ze j_fly we wszystkim pływa ważąc poniżej 60 kg przy 170 cm wzrostu szczerze to nie spotkałam się z narzekaniem plus size, bo zaraz spotyka się to z hejtem na grubasów itp. Itd.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Pani_Mada]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88690118]Same here przyznam, ze mnie nieco dziwią te wywody, jakoś może źle to odbieram, ale już nie pierwszy raz czytam o tym, że ojej xs na mnie za duże.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

no ale co mają zrobić drobi i szczupli ludzie? ja jestem niska i szczupła i powoli nie mam się gdzie ubierać, bo xs w kolejnych sklepach robi się co raz większe.
i nie, nie chodzi o dowartościowanie się jakim to się jest szczupłym chodzi o to, że niektórym za chwile zostanie wybór - ubierać się na działach dziecięcych lub na siłę tyć mimo iż się ma wagę w normie.
bo nikt mi nie powie, że przy moich 163 cm 52 kg to za niska waga

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88690153]Wątpię ze j_fly we wszystkim pływa ważąc poniżej 60 kg przy 170 cm wzrostu szczerze to nie spotkałam się z narzekaniem plus size, bo zaraz spotyka się to z hejtem na grubasów itp. Itd.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

mnóstwo kobiet nie ma tych 170 cm. średni wzrost kobiet w polsce to ok 164 cm

[j_fly]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88690153]Wątpię ze j_fly we wszystkim pływa ważąc poniżej 60 kg przy 170 cm wzrostu szczerze to nie spotkałam się z narzekaniem plus size, bo zaraz spotyka się to z hejtem na grubasów itp. Itd.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]Ale ja nie napisałam, że we wszystkim pływam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[this_witch]

Napisane przez Pani_Mada

no ale co mają zrobić drobi i szczupli ludzie? ja jestem niska i szczupła i powoli nie mam się gdzie ubierać, bo xs w kolejnych sklepach robi się co raz większe.
i nie, nie chodzi o dowartościowanie się jakim to się jest szczupłym chodzi o to, że niektórym za chwile zostanie wybór - ubierać się na działach dziecięcych lub na siłę tyć mimo iż się ma wagę w normie.
bo nikt mi nie powie, że przy moich 163 cm 52 kg to za niska waga

To mnie z kolei dziwi czasami, że ludzie o podobnej wadze i wzroście mają tak różne rozmiary Ja ważę 51kg przy 160cm i w XS nie wchodzę praktycznie ani na górze ani na dole. Dopiero co kupiłam kardigany z House o rozmiarze S i powiedziałabym, że są mocno na styk.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez j_fly

Zawsze było przyzwolenie na narzekanie osób otyłych, a jak narzeka ktoś szczupły, to zazwyczaj słychać komentarze, że to ukryte chwalenie się. Nie piję do Princess, piszę o ogólnym trendzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

J_fly nie chce być złośliwa, bo jesteś fajna wizazanka, po prostu tak często piszesz o tym xs i ile ważysz i ile masz wzrostu, że to zapamiętałam i tak to trochę odbieram jako ukryte chwalenie się. Już bym wolała raz, a porządnie ale wprost może się mylę, ale taki urok słowa pisanego, tez mnie nieraz posadzono o zle intencje, a wcale takich nie miałam.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kasztanka3]

Napisane przez Pani_Mada

no ale co mają zrobić drobi i szczupli ludzie? ja jestem niska i szczupła i powoli nie mam się gdzie ubierać, bo xs w kolejnych sklepach robi się co raz większe.
i nie, nie chodzi o dowartościowanie się jakim to się jest szczupłym chodzi o to, że niektórym za chwile zostanie wybór - ubierać się na działach dziecięcych lub na siłę tyć mimo iż się ma wagę w normie.
bo nikt mi nie powie, że przy moich 163 cm 52 kg to za niska waga

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------



mnóstwo kobiet nie ma tych 170 cm. średni wzrost kobiet w polsce to ok 164 cm

Moim zdaniem bardziej niz waga, problem stanowi wzrost, bo duzo ubran jest szytych na wyzsze osoby, co proporcjonalnie daje efekt tego, ze rozmiary wypada na wiekszy.

[j_fly]

Napisane przez Pani_Mada

no ale co mają zrobić drobi i szczupli ludzie? ja jestem niska i szczupła i powoli nie mam się gdzie ubierać, bo xs w kolejnych sklepach robi się co raz większe.
i nie, nie chodzi o dowartościowanie się jakim to się jest szczupłym chodzi o to, że niektórym za chwile zostanie wybór - ubierać się na działach dziecięcych lub na siłę tyć mimo iż się ma wagę w normie.
bo nikt mi nie powie, że przy moich 163 cm 52 kg to za niska waga

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------



mnóstwo osób nie ma 170 cm. średni wzrost kobiet w polsce to ok 164 cm

Dobrze, że nie tylko ja zauważyłam zmianę rozmiarówek. U mnie odpada ubieranie się na działach dziecięcych, bo jestem za wysoka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez this_witch

To mnie z kolei dziwi czasami, że ludzie o podobnej wadze i wzroście mają tak różne rozmiary Ja ważę 51kg przy 160cm i w XS nie wchodzę praktycznie ani na górze ani na dole. Dopiero co kupiłam kardigany z House o rozmiarze S i powiedziałabym, że są mocno na styk.

no bo to też oczywiście zależy od sylwetki, od tego czy te 51 kg to raczej mięśnie czy raczej tłuszczyk (absolutnie nie sugeruję, że u Ciebie to tłuszczyk), gdzie się ten ewentualny tłuszczyk rozkłada, które mięśnie są rozbudowane bardziej, jaki się ma przy tym biust itd.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez j_fly

Ale ja nie napisałam, że we wszystkim pływam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale o pływaniu to akurat Celestine napisała.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ingrid80]

Napisane przez j_fly

Dziwią mnie rozmiarówki w sieciówkach. Byłam dzisiaj (znowu ) w H&M i kupiłam kilka zwykłych koszulek. Zawsze brałam rozmiar S/36, a tutaj musiałam brać XS. Jakiś czas temu kupiłam tam spodnie i spódnicę, też musiałam wziąć XS. Czasem kupię S, ale w większości przypadków bardziej pasuje mi XS. Kurcze, ja mam 171 cm wzrostu, więc jakie XS?? Wiem, że Orsa'y ma zawyżoną rozmiarówkę i tam od dawna biorę XS/34, ale żeby H&M?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wow. Musisz mieć super figurę 🤩

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[j_fly]

I wcale nie jestem za chuda, bo przy moich 171 cm ważę 57 kg, więc nie mam niedowagi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sublips]

Napisane przez Ingrid80

Wow. Musisz mieć super figurę 🤩

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie piję tutaj do żadnej wizażanki i postów w tym wątku, bo nie mam pojęcia, kto ma jaką sylwetkę, ale dziwi mnie przekonanie, że im mniejszy rozmiar, tym lepiej. Można mieć najmniejszy rozmiar w sklepie i po prostu nieładną sylwetkę; rozmiar o niczym nie świadczy.

[helloemmi]

Napisane przez j_fly

I wcale nie jestem za chuda, bo przy moich 171 cm ważę 57 kg, więc nie mam niedowagi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chciałabym tyle ważyć A waga wydaje się być okay. Jakoś chyba na granicy BMI ale nadal jest ok.

[Pani_Mada]

Napisane przez j_fly

Dobrze, że nie tylko ja zauważyłam zmianę rozmiarówek. U mnie odpada ubieranie się na działach dziecięcych, bo jestem za wysoka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

no ja za wysoka nie jestem i buty sportowe namiętnie kupuję na działach chłopięcych

ale na działach dziecięcych nie kupię eleganckiej marynarki, spódnicy ołówkowej czy klasycznej koszuli.

[PaulinciaKWC]

Mnie przerósł trend na oversize. Całą zime probowalam kupic jakis spoko sweter, ale wygladalam jak pol zza krzaka. Bardzo lubie luzne ciuchy ale nie bezksztaltne worki.

[this_witch]

Napisane przez Pani_Mada

no bo to też oczywiście zależy od sylwetki, od tego czy te 51 kg to raczej mięśnie czy raczej tłuszczyk (absolutnie nie sugeruję, że u Ciebie to tłuszczyk), gdzie się ten ewentualny tłuszczyk rozkłada, które mięśnie są rozbudowane bardziej, jaki się ma przy tym biust itd.

Tłuszczyku trochę mam, nie będę się wypierać ale mam wrażenie, że właśnie odkąd zaczęłam ćwiczyć siłowo to zmienił mi się rozmiar i już został większy nawet jak teraz mam przerwę. Po prostu zmieniła mi się "rama" ciała chyba.

[Ingrid80]

Napisane przez sublips

Nie piję tutaj do żadnej wizażanki i postów w tym wątku, bo nie mam pojęcia, kto ma jaką sylwetkę, ale dziwi mnie przekonanie, że im mniejszy rozmiar, tym lepiej. Można mieć najmniejszy rozmiar w sklepie i po prostu nieładną sylwetkę; rozmiar o niczym nie świadczy.

Wyobraziłam sobie wysoką, szczupłą, długonogą dziewczynę 🤩

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

Napisane przez sublips

U mnie z rozmiarówką to naprawdę bywa różnie, ale już miałam w H&M tak, że najmniejszy rozmiar był na mnie za duży albo mój biust nie mieścił się w żadnym z rozmiarów sukienki (jakby w ogóle nie zrobili na niego miejsca).

A w orsayu nie wydaje mi się zawyżona rozmiarówka, przynajmniej w przypadku sukienek, nie mam pojęcia jak z innymi ubraniami, bo raczej noszę tylko sukienki; bardziej w mohito to widzę.

Dla mnie niektóre ciuchy w Orsayu mają adekwatną, ale niektóre sukienki zawyżoną, bo mój standardowy to 38, a tymczasem zdarzyło mi się, że dopiero 36 pasowała. Ale też nie zauważyłam, żeby one "rosły" jakoś z czasem.

Napisane przez kasztanka3

Moim zdaniem bardziej niz waga, problem stanowi wzrost, bo duzo ubran jest szytych na wyzsze osoby, co proporcjonalnie daje efekt tego, ze rozmiary wypada na wiekszy.

Tymczasem ja się ostatnio zachwycałam letnią sukienką, która miała talię w talii zamiast na żebrach, nie była przykrótka, miejsca na biust i biodra były tam, gdzie powinny, bo to ciągle rzadkość.

[j_fly]

Napisane przez Ingrid80

Wow. Musisz mieć super figurę 🤩

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie jest źle, ale mam mały biust (70c) i mogłabym mieć szczuplejsze łydki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

Napisane przez PaulinciaKWC

Mnie przerósł trend na oversize. Całą zime probowalam kupic jakis spoko sweter, ale wygladalam jak pol zza krzaka. Bardzo lubie luzne ciuchy ale nie bezksztaltne worki.

Też tego nie lubię, do tego jeszcze przytłumiony kolor i osiągam efekt bezdomnej.
A wyszło mi, że mój typ sylwetki to prawdopodobnie FN, a im oversize pasuje... tyle że chyba te oversize'y często są przesadzone.

[kasztanka3]

[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;88690194]

Tymczasem ja się ostatnio zachwycałam letnią sukienką, która miała talię w talii zamiast na żebrach, nie była przykrótka, miejsca na biust i biodra były tam, gdzie powinny, bo to ciągle rzadkość. [/QUOTE]

Z niektorych firm nie moge kupic sukienki - bo mam wlasnie ten problem, ze przez nieuwzgledniony przez osoby projektujace te ciuchy biust talia przesuwa sie z talii wlasnie na zebra

[j_fly]

Napisane przez sublips

Nie piję tutaj do żadnej wizażanki i postów w tym wątku, bo nie mam pojęcia, kto ma jaką sylwetkę, ale dziwi mnie przekonanie, że im mniejszy rozmiar, tym lepiej. Można mieć najmniejszy rozmiar w sklepie i po prostu nieładną sylwetkę; rozmiar o niczym nie świadczy.

Rozmiar rozmiarowi nierówny. Przez całe moje dorosłe życie moja waga była w granicach 55-63 kg (nie licząc ciąży) i pamiętam, że podczas studiów miałam jedną parę spodni w rozmiarze 40.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

ja zdecydowanie widzę zawyżanie rozmiarówki i to nie jest żadne urojenie
już dawno dawno to się zaczęło i dawno o tym pisali. społeczeństwo (generalnie) robi się co raz grubsze. a statystyczna kobieta będzie się bardziej cieszyć, że kupuje rozmiar S a nie M. więc jak się okaże, że np. w takim reserved wchodzi w S-ki, to będzie częściej kupować w tym sklepie, a nie w konkurencji, gdzie ledwo wchodzi w M-ki i czuje się z tym za gruba.
zjawisko nazywa się "Vanity sizing" (nie wiem czy jest polski odpowiednik)

[sublips]

Mnie ta talia na żebrach niesamowicie denerwuje. Mam niestety sporo takich sukienek i raczej się ich nie pozbędę, ale nie uważam, że nie są najbardziej korzystne dla sylwetki.

I ogólnie czasami wydaje mi się, że to specyfika niektórych ubrań, są źle uszyte i nie pasowałyby na nikogo, niezależnie od rozmiaru.

Napisane przez Ingrid80

Wyobraziłam sobie wysoką, szczupłą, długonogą dziewczynę 🤩

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie no nie twierdzę, że tutaj ktoś nie ma ładnej sylwetki, bo pewnie ma, tylko ogólnie według mnie rozmiar nie jest z tym tożsamy .

[this_witch]

[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;88690194]

Tymczasem ja się ostatnio zachwycałam letnią sukienką, która miała talię w talii zamiast na żebrach, nie była przykrótka, miejsca na biust i biodra były tam, gdzie powinny, bo to ciągle rzadkość. [/QUOTE]

Ja na przykład mam krótki tułów i mam talię na żebrach Dlatego nie mam tam żadnego zapasu do "ściśnięcia" się np. gorsetem, bo pod skórą mam kości.

[beatiska]

Napisane przez this_witch

Tłuszczyku trochę mam, nie będę się wypierać ale mam wrażenie, że właśnie odkąd zaczęłam ćwiczyć siłowo to zmienił mi się rozmiar i już został większy nawet jak teraz mam przerwę. Po prostu zmieniła mi się "rama" ciała chyba.

U mnie też tak jest.
Mam staniki, obcisłe spodnie, czy przylegające koszulki/bluzki w różnych rozmiarach.
Mam cykle treningowe i od nich zależy, jaki mam rozmiar i bynajmniej nie chodzi o to, że im więcej trenuje, tym mniejszy mam rozmiar, bo jednak jest to w drugą stronę.

(teraz akurat przez pandemia już nie jest to tak regularne)

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

Napisane przez kasztanka3

Z niektorych firm nie moge kupic sukienki - bo mam wlasnie ten problem, ze przez nieuwzgledniony przez osoby projektujace te ciuchy biust talia przesuwa sie z talii wlasnie na zebra

U mnie dla odmiany bywa taki problem, że miejsce na biust mi zostaje puste. A mniejszy rozmiar za ciasny w biodrach.

[j_fly]

[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;88690214]U mnie dla odmiany bywa taki problem, że miejsce na biust mi zostaje puste. A mniejszy rozmiar za ciasny w biodrach. [/QUOTE]U mnie jest taki problem, że jak coś jest dobre w biodrach, to jest za szerokie w talii, a jak wiem, że w talii będzie ok, to znowu nie chce przejść przez tyłek 🤦

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Napisane przez sublips

I ogólnie czasami wydaje mi się, że to specyfika niektórych ubrań, są źle uszyte i nie pasowałyby na nikogo, niezależnie od rozmiaru.

ja też tak uważam