2007-08-30, 14:21 | #31 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 8
|
Dot.: podwójna macica
Witaj Abeetle,
Moja druga ciąża rozwija się w tej samej, czyli lewej, macicy (podobno mniejszej) co pierwsza. Nie wiem czy jest to przypadek, czy może problem z drożnością jajnika łączącego się z prawą macicą...Tym, że u Ciebie lewa macica jest mniejsza od prawej raczej się nie przejmuj, bo jest to bardzo rozciągliwy mięsień i dzidziuś na pewno sobie poradzi, najważniejsze to odpowiednie zagnieżdżenie zarodka, ale na to się nie ma wpływu. Jeśli mogę zapytać…. czy lekarze mówią Ci, że to wada macicy była przyczyną poronień?? Pozdrawiam Kinga |
2007-08-30, 17:28 | #32 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Chester
Wiadomości: 852
|
Dot.: podwójna macica
ogladalam kiedys taki program w tv o kobiecie ktora tez miala 2 macice...zaszla w ciaze blizniacza-jedno dziecko w jednej, drugie w drugiej...miala troszke komplikacji ale urodzila 2 bobaski oczywiscie przez cesarke...co prawda wczesniaczki ale zyly i byly zdrowe...badz dobrej nadziei
|
2007-08-31, 07:20 | #33 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 9
|
Dot.: podwójna macica
hej, co do lekarzy...brr....to przy pierwszej ciąży (miałam puste jajo płodowe) lekarz zrobił różne badania np. na różyczkę , obecność wirusa herpes, toksoplazmozę, przeciwciała antykardiolipinowe i nic nie wyszło (oprócz badań na bakterie- tych mi nie zlecił), przy drugiej ciąży inny już lekarz nie zlecił mi żadnych badań, teraz leczę się u trzeciego lekarza ...
wszyscy trzej gdy tylko dowiedzieli się o wadzie macicy to mówili że te poronienia są tego skutkiem... ...Kinga a czy utratę Twojej pierwszej ciąży lekarze też uznli jko skutek macicy podwójnej... pozdrawiam Kaja |
2007-08-31, 14:25 | #34 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 8
|
Dot.: podwójna macica
Moja pierwsza ciąża skończyła sie poronieniem w 12 tygodniu. Jednak lekarz, z którym później rozmawiałam, stwierdził że to nie wada macicy była przyczyną poronienia tylko wada płodu, bo ciąża od początku nie rozwijała się prawidłowo. Do konca nie jestem do tego przekonana bo trudno to jednoznacznie ocenić ale z drugiej strony ile tysięcy kobiet, które nie mają wady macicy również traci ciąże w I trymestrze. Zawsze jednak trzeba mieć nadzieję, że następnym razem się uda...
Pozdrowienia |
2007-09-03, 18:59 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 3 536
|
Dot.: podwójna macica
ja byłam dzisiaj na usg dopochwowym, na badaniu, ktore zlecila mi moja ginekolog w celu wykrycia czy sa jakies przeciwwskazania do antykoncepcji hormonalnej w moim przypadku, no i dowiedzialam sie wlasnie, ze mam podwojna macice. Lekarz powiedzial mi, ze podwojna macica nie jest powodem poronien, ale jest powodem przedwczesnych porodow, poniewaz macica jest podzielona na dwie czesci i nie jest w stanie pomiescic dziecka az do ostatniego tygodnia ciazy
|
2007-09-05, 10:29 | #36 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 2
|
Dot.: podwójna macica
W 24 tc urodzilam martwe dziecko... Macica po prostu przestala sie rozciagac. A przy porodzie lekarze potraktowali mnie jak smiecia bo z gory zalozyli ze dziecko i tak nie przezyje. moj Bartus jest juz Aniolkiem...
|
2007-10-04, 16:40 | #37 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 9
|
Dot.: podwójna macica
...przykro mi "hutryczek"...nie bardzo wiem jak by Cię można było pocieszyć a bardzo bym chciała...bo wiem jakie to straszne przeżycie...sama popłakuję czasem gdy pomyślę o moich dwuch poronieniach...myślę że musimy mieć nadzieję nic więcej nam nie pozostało...
|
2007-10-17, 18:14 | #38 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1
|
Dot.: podwójna macica
Cześć dziewczyny!
Ja mam podobny problem: dwie macice, dwie szyjki i w dodatku przedzielona pochwa! Moj problem polega na tym, ze jestem we wczesnej ciazy i niewiem co zrobic zeby nie poronic. jest to moja pierwsza ciaza i mecza mnie rozne watpliwosci. nie wiecie moze czy sa jakies leki ktore zwieksza szanse na urodzenie dzidziusia? jestem w rozpaczy, tak bardzo sie ciesze, ze nie jestem sama. nie wiem czy przezylabym poronienie ;( Pozdrawiam |
2007-10-17, 19:18 | #39 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 3 536
|
Dot.: podwójna macica
Cytat:
tak wogole, to niedawno dowiedziałam się, że szyjki macicy też posiadam dwie. |
|
2007-10-18, 19:32 | #40 |
Zakorzenienie
|
Dot.: podwójna macica
Dziewczyny głowy do góry. Znam kobietę, która ma 2 macice i ma dwójkę dzieci, więc wszystko jest możliwe. Niestety nie pytałam jej o szczegóły, ale mam nadzieję że dodałam Wam troszkę otuchy
|
2007-10-18, 21:53 | #41 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 8
|
Dot.: podwójna macica
Hej dziewczyny,
Ja również jestem przykładem że, mimo dwóch macic i szyjek można urodzić zdrowe dziecko. Od ponad miesiąca jestem szczęśliwą mamą ślicznej córeczki. Moje marzenie się spełniło. Wszystkim Wam też tego życzę, najważniejsze to wierzyć i nie poddawać się. Pozdrawiam |
2007-10-28, 17:48 | #42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 183
|
Przegroda w macicy
Witam.
Podczas badania usg dopochwowego stwierdzono u mnie ową przegrodę (13mm). Niestety z tego co wyczytałam w internecie, prognozy co do przyszłej ciąży nie wyglądają pozytywnie..Lekarz jedynie stwierdził, że jest to ANOMALIA i ze nic z tym nie będziemy robić. Że stwarza to pewne zagrożenie dla dzidzi, ogranicza przestrzeń, zapewne uniemożliwi obrót maluszka w trakcie porodu.. Moja pytanie.Mam 22 lata, aktualnie nie planuje dzidzi, ale zapewne w niedalekiej przyszłości..Co więc mogę zrobić? Słyszałam coś o operacji usuwania takich przegród, aczkolwiek ponoć nie we wszystkich przypadkach jest to możliwe..Czy powinnam zrobić jakieś dodatkowe badania?Kontrolować tę anomalię? A może któraś z Was ma podobną dolegliwość i wie coś więcej niż ja? Za wszelkie informacje będę bardzo wdzięczna.
__________________
MŻ-WR Cel => 58
JEST: 64.8 kg BYłO: 65.7kg a6w 5/31 8abs 5/31 Nowa praca |
2007-10-29, 20:32 | #43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 183
|
Dot.: Przegroda w macicy
Czyli nie jest to częsta dolegliwość..
__________________
MŻ-WR Cel => 58
JEST: 64.8 kg BYłO: 65.7kg a6w 5/31 8abs 5/31 Nowa praca |
2007-11-01, 05:52 | #44 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 069
|
Dot.: Przegroda w macicy
*skarbeczek*
Cytat:
z tego co wiem to taka przegroda może przeszkodzić w donoszeniu ciąży, ale nie musi. Wszystko zależy od tego, gdzie zarodek się "przyklei" w macicy. Jeśli zrobi to na przegrodzie - wtedy prawdopodobieństwo poronienia jest duże. Jeśli zaś na ściance macicy - wtedy szansa na donoszenie ciąży jest duża. Radziłabym nie martwic się na zapas. Takie anomalie zazwyczaj są różne dla różnych osób. Jeśli ta przegroda faktycznie byłaby problemem - wtedy lekarz (być może?) zdecyduje sie na operację. Wszystko zależy od indywidualnego przypadku. O tym decyduje przede wszystkim lekarz. Warto by było z nim o tym porozmawiać. Pozdrawiam! |
|
2007-11-02, 10:28 | #45 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 9
|
Dot.: podwójna macica
...jakie superowe wieści Kinga, ogromne gratulacje, zaglądaj tu do nas od czasu do czasu i trzymaj za nas kciuki...pozdrawiam...
|
2007-11-06, 12:22 | #46 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3
|
Dot.: podwójna macica
Cześć dziewczyny! Piszę aby Was trochę uspokoić. U mnie stwierdzono podwójną macicę, szyjkę i przegrodę w pochwie kiedy omal nie umarłam. Miałam 14 lat. Niestety krew miesiączkowa nie wydostawała się na zewnątrz. Wykonano mi sztuczny otwór. Ale nie o tym chciałam pisać. Z zajściem w ciążę nie miałam większych problemów - choć mój prof. mnie przed tym przestrzegał. Udało się za drugim razem. Donosiłam - choć lekarz chuchał na zimne - dostałam Turinal na podtrzymanie. W 40 tyg ciąży w dniu planowanej operacji urodził się mój syn. Miałam cesarkę - bo naturalny poród był niemożliwy. Podczas operacji stwierdzono że lewa macica jest prawidłowa - prawa szczątkowa. Podwiązano mi prawy jajowód aby nie doszło nigdy do zapłodnienia w prawej macicy. Byłby to mój koniec. Po 5 latach urodziłam drugiego syna. Staranie się o niego zajęło mi rok. Tylko co drugi miesiąc mogło dojść do zapłodnienia. Od początku ciąży były problemy. Dostałam Duphaston na podtrzymanie. Doszły silne skurcze, więc Fenoterol i Izoptin na serce. Ale to nie koniec - musiałam leżeć i co miesiąc lądowałam w szpitalu. Dostałam nadciśnienie - więc kolejne leki. Kiedy wreszcie odstawiono Fenoterol w 37 tygc. zaczęłam rodzić. Na śiwat przyszedł dorodny synek (drugi) 3350 kg. Dlaczego pomimo takich przeżyć chcę was uspokoić? Nie dawano mi szans na ciążę, nie poddałam się, nie dawano mi szans na donoszenie - urodziłam. Ale to nie koniec - urodziłam się też z jedną nerką. I głównie dlatego lekarze mówią, że to cud że mam dzieci, że z mojej strony to było na granicy życia i śmierci. Ale jak tu nie mieć dzieci? Dzisiaj Mój pierwszy syn ma 9 lat, drugi 4. Gdy codziennie na nich patrzę wiem że było warto. Chciałam mieć córkę - ale genetycy twierdzą że teraz to już zbyt duże ryzyko utraty życia. Nie chcę osierocić synów kosztem swoich marzeń. Nie poddawajcie się.
Ale nie poroniłam, i wierzę w to, że gdy się bardzo chce i jest się zdeterminowanym może to pomóc (choć niektórym szkodzi) - mi w każdym razie pomogło. I tego Wam życzę - głowa do góry.
__________________
Eliza Anna |
2007-11-07, 18:09 | #47 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 9
|
Dot.: podwójna macica
...naprawdę niesamowita jest Twoja historia Elizo ....podnosi na duchu...mój lekarz ginekolog w chwili obecnej kazał mi zgrubnąć bo moje macice są małe (a ja raczej jestem chudziną) ...biorę tabletki chormonalne ale jakoś nie widzę rezultatów jak na razie.... i dodatkowo stres w pracy....ale jak tu nie mieć nadzieji po twoim poście.... pozdrawiam cieplutko...
|
2007-11-27, 09:28 | #48 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3
|
Dot.: podwójna macica
abeetle,
Wiem już że mój prof nie pracuje w szpitalu na Polnej w Poznaniu. Jednak wiem że nadal przyjmuje prywatnie. Nazywa się prof Romuald Biczysko. Jest znanym profesorem z Polnej, a przyjmuje u siebie w domu na ul. Nad Seganką. Nie pamiętam numeru - ale myślę że w TP podadzą numer. Z czystym sumieniem polecam bo leczę sie u niego 20 lat. Efektem tego są moi synowie. Więc jeżeli nie masz pewności co do swojego lekarza - skonsultuj się. Ja zawsze tak robię....Trzymam kciuki za powodzenie!! Buziaki
__________________
Eliza Anna |
2008-01-22, 22:14 | #49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 31
|
Dot.: podwójna macica
Witajcie kobiety"hojnie"obdarzone przez Matkę Naturę.Szkoda,że takiego forum nie było 3 lata temu kiedy to ginekolog oznajmił mi że mam podójną macicę i na dodatek skrzep krwi w macicy który nalezy usunąć poprzez zabieg wyłyżeczkowania.Cały miesiąc płakałam,że jestem Mutantem,kompletnie nie mogłam się z tym pogodzić.Byłam w trakcie planowania ślubu.Parę miesięcy później okazało się że mam cystyczne jajniki.Na szczęście trafiłam na dobrego lekarza,który cierpliwie odpowiadał na moje pytania,nawet wyszukał książkę.gdzie pokazał jak wygląda podwójna macica.Dziś jestem w 34tc i razem z mężem oczekujemy naszego pierworodnego.Do 4 miesiąca ciąży miałam krwawienia z dugiej macicy,do końca 5miesiąca brałam Duphaston.Lekarz który prowadzi mi ciążę również okazał się dobrym specjalistą.Nie dawno uświadomił mi żebym nastawiła się na cesarkę.Wyszłam z gabinetu i znów popłyneły mi łzy.Poczułam się rozżalona,że przeze mnie moje dziecko nie może przyjść naturalnie na świat.No,ale ruchy mojego maleństwa w brzuchu uświadamiają mi że dla mojego dziecka zniosę wszystko.O mojej wadzie wie tylko mąż,moja mama,moja siostra,moja przyjaciółka.Nie mam odwagi przyznać się do tego innym,boję sie odrzucenia.Pozdrawiam
|
2008-02-25, 18:58 | #50 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 28
|
Dot.: podwójna macica
Cześć mam podobne problemy ,u mnie lekarz też stwierdził dwie macice .Chciałabym dowiedzieć się jak to jest z przebiegiem ciąży i czy dziecko urodzi się zdrowe ? Czy były jakieś przypadki że dziecko urodziło się z defektami .Wiem że zadaję dziwne pytania ale planuję ciąże i boję się ze przeze mnie moje dziecko może cierpieć .Proszę owszelkie informacje pozdrawiam
|
2008-02-25, 19:34 | #51 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 444
|
Dot.: podwójna macica
Cytat:
__________________
http://suwaczek.com/200604282435.png |
|
2008-03-06, 06:34 | #52 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 31
|
Dot.: podwójna macica
Dziękuję za wsparcie Wisniowa.25 lutego przez cesarskie cięcie urodził się mój syn Szymon,cały i zdrowy.Waży:4,200kg i ma 60cm długości.Donosiłam ciąże do 39tyg.Fajne było to że w szpitalu nikogo nie dziwiła moja wada macicy.Ani lekarz ani położne nie dały mi odczuć że jestem "inna".Chyba za bardzo przeżywałam swoją wadę.
Tak więc jestem szczęśliwą mamą i jestem dowodem na to że z podwójną macicą można mieć dzieci i szczęśliwie donosić ciąże. Pozdrawiam |
2008-03-06, 16:29 | #53 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 444
|
Dot.: podwójna macica
Cytat:
Może jak inne dziewczyny to przeczytają, które boją się iść na pierwszą wizytę do ginekologa, zobaczą, że takie coś nie dziwiło nikogo w szpitalu, to zwykłe pierwsze badanie u ginekologa też nie będzie niczym nadzwyczajnym
__________________
http://suwaczek.com/200604282435.png |
|
2008-03-07, 13:47 | #54 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 9
|
Dot.: podwójna macica
Cześć dziewczyny! Cieszę się istnieje to forum! Ja także mam podwójną macicę, dwie szyjki i przegrodę w pochwie. Mimo to mam zdrowego, czteroletniego synka. Czy któraś z was drugi raz zdecydowała się na ciążę? Jaki był jej przebieg? W którym tyg.urodziłyście?
Pozdrawiam serdecznie! Edytowane przez bozena1977 Czas edycji: 2008-03-10 o 07:12 |
2008-03-09, 10:55 | #55 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 28
|
Dot.: podwójna macica
Cześć dziewczyny.Pisałam ostatnio czy wiecie coś na temat wad dziecka ,nikt na ten temat nie napisał więc myślę ,że chyba nie znacie żadnych przypadków na ten temat .To chyba dobrze .Mam tylko nadzieję że mi tak jak wielu z was uda się mieć dziecko .Pytanie czy jak się jest w ciąży to leży się w domu czy w szpitalu przez te wszystkie miesiące,miałam w domu przypadek że siostra miła za małą macicę i gdy była w ciaży to leżała siedem mcy w domu lekarz stwierdził że tak jest lepiej bo mniej strsesu .Jeśli ktoś chciałby ze mną podzielić swoimi doswiadczeniami i wiedzą to byłabm wdzięczna .Pozdrawiam czekam pa pa
|
2008-03-09, 11:02 | #56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 3 536
|
Dot.: podwójna macica
Mysle, ze to zalezy od indywidualnych przypadkow... Mi lekarz powiedzial, ze napewno ciaza bedzie pod wzmozona obserwacja, ale to, czy bede lezala, czy bede w domu czy w szpitalu bedzie zalezalo od wielu rzeczy, ktore pewnie wynikna w trakcie przyszlej ciazy.
|
2008-03-10, 07:08 | #57 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 9
|
Dot.: podwójna macica
Moja ciąża przebiegała bez większych komplikacji/jedynie w ok.4 m-cu miałam brązowe plamienia/ Lekarz stwierdził, że to druga macica "pamięta" jeszcze , że miesiączkowała... Zwiększył mi dawkę Duphastonu i wszystko ustąpiło. Całą ciążę byłam na L-4 /bez konieczności pobytu w szpitalu/. Lekarz stwierdził, że tylko sobie zawdzięczam to, że mam dziecko... Naprawdę bardzo na siebie uważałam. Większość czasu leżałam, chodzenie ograniczałam do minimum...
Brałam jeszcze zastrzyki Grabivion /pomagają macicy w rozciąganiu się- jednak obecnie już ich nie produkują/. Napiszcie jakie leki obecnie przepisują lekarze w naszym przypadku, aby zwiększyć szansę na sukces. Oprócz Duphastonu coć jeszcze bierzecie? Pozdrawiam serdecznie. |
2008-03-10, 12:31 | #58 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 31
|
Dot.: podwójna macica
Podwójna macica nie jest przyczyną wad u dzieci.Jedynym jej mankamentem jest to,że czsem ciężko ja donosić.Ja choć miałam plamienia nie lażałam w szpitalu.
|
2008-03-10, 18:46 | #59 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 10
|
Dot.: podwójna macica
Czesc dziewczyny!
Tez jestem "podwojna", obecnie w 13 tygodniu ciazy Zaszlam naturalnie i bez problemow, i jak na razie ciaza tez przebiega bezproblemowo. Przepowiadano ze druga macica moze krwawic w poczatkowej ciazy, ale nic takiego nie nastapilo. Czuje sie dobrze, pojutrze mam wizyte u lekarza, strasznie jestem ciekawa jak moja fasolka sie miewa.. Glowy do gory dziewczyny, dwie macice to nie koniec swiata! Ja mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze a na pocieszenie jeszcze napisze ze mam kolezanke z ta sama przypadloscia ktora bez problemow donosila sliczna coreczke dla was wszystkich i badzcie dobrej mysli!! |
2008-03-11, 17:38 | #60 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 31
|
Dot.: podwójna macica
Powinnyśmy dziewczyny założyć jakiś Klub Kobiet z Podwójnymi Macicami Albo Klub Kobiet z Wadami Genetycznymi Macicy, może więcej kobiet by się "ujawniło" i Podwójna Macica nie byłaby takim tematem mało znanym i wstydliwym.
|
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:42.