Spirala - wątek zbiorczy cz. II

[Figarro]

No, to jestem już po założeniu Mireny. Napiszę tak, nic przyjemnego, ale da się wytrzymać (piszę o zakładaniu bez miesiączki), to są dosłownie trzy ukłucia. Doktor po pierwszym przerwał na chwilkę i zapytał, czy ma dać mi czas, ja jednak wolałam to zrobić już, nie odwlekać, tego, co i tak było jeszcze do zrobienia. O dziwo obyło się u mnie bez leków p/bólowych. Noc przespałam całą, teraz ciut odczuwam kłucie, jak przy miesiączce. Troszkę plamię i tak jeszcze to pewnie troszkę potrwa.

[dakota35]

Napisane przez Figarro

No, to jestem już po założeniu Mireny. Napiszę tak, nic przyjemnego, ale da się wytrzymać (piszę o zakładaniu bez miesiączki), to są dosłownie trzy ukłucia. Doktor po pierwszym przerwał na chwilkę i zapytał, czy ma dać mi czas, ja jednak wolałam to zrobić już, nie odwlekać, tego, co i tak było jeszcze do zrobienia. O dziwo obyło się u mnie bez leków p/bólowych. Noc przespałam całą, teraz ciut odczuwam kłucie, jak przy miesiączce. Troszkę plamię i tak jeszcze to pewnie troszkę potrwa.

No i super!
podziwiam tak zakładać bez okresu,jednak wydaje mi sie,że podczas okresu ujście szyjki macicy jest troche rozwarte(no ale wiem,że u Ciebie nie dało rady)plamienie troche potrwa ale powinno szybko minąć

[Figarro]

Napisane przez dakota35

No i super!
podziwiam tak zakładać bez okresu,jednak wydaje mi sie,że podczas okresu ujście szyjki macicy jest troche rozwarte(no ale wiem,że u Ciebie nie dało rady)plamienie troche potrwa ale powinno szybko minąć

oj nie w przypadku zmiany z tabletek jednoskładnikowych (tutaj najczęściej jest wstrzymana miesiączka), na spiralę, nie ma innego wyjścia, zostaje tylko zakładanie na sucho.
No chyba, że ktoś świadomie decyduje się na przerwę w antykoncepcji, aby poczekać na okres, ale nie radzę można sobie zafundować straszne rozregulowanie hormonalne
ufff, dobrze, że mam to za sobą, teraz oby w kontroli okazało się, że wszystko ładnie siedzi na miejscu

[ateris]

Mam miedziankę, nie rodziłam.
To była najlepsza decyzja dotyczącą antykoncepcji.
Mam spokój z hormonami, z gumkami i o nic się nie martwię.
Okres się nie wydłużył, boli w normie przez 1 dzień.
Nigdy nie wróciłabym już do tabletek.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Figarro]

też bym pewnie miedziankę zakładała gdybym miała umiarkowaną miesiączkę, ale prawda jest taka, że antykoncepcja, to "skutek uboczny", bo wkładkę zakładałam min. dla wstrzymania, blokowania bardzo obfitych miesiączek, przez które miałam problem z anemią. W pierwszej kolejności, pomogły tabletki, miesiączki nie mam, ale skoro jest rozwiązanie, aby hormonów nie łykać codziennie, dodatkowo uwalniają się tylko w macicy, to jeszcze lepiej.

co do mnie, to w poniedziałek tylko lekko plamiłam, zaraz po założeniu, myślałam, że w nocy będę miała przeboje bólowe (wkładkę zakładałam ok 19:00), ale nie, przespałam całą noc na brzuchu później pobolewały mnie w ciągu dnia ciut jajniki i tyle
plamień nie mam
ale i tak z testowaniem, czekam do kontroli wolę aby nic się nie przesunęło tylko te nitki ...tz. nie przeszkadzają, ale jak juz je wymacałam ostatnio i wiem, że są tak blisko, to jakoś tak nie mogę o nich zapomnieć

[ateris]

Ja nie czułam żadnych nitek.
Też sie obawiałam iść na całość, a teraz bez żadnych ograniczeń.
Wkładka, to świetny wynalazek, zaraz po soczewkach mój ulubiony

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dakota35]

To super,że wam służą
Ja zaktualizuję swoje info.Jestem po pierwszym okresie z Gynefix(jutro minie miesiąc od założenia)
Powiem tak było niezle ale jednak troche inaczej niż zwykle.Okres przyszedł jakies 5 dni wczesniej niż powinien i zaczął się 4 dniowymi plamieniami potem 2 dni były skąpe 3 i 4 dnia troche sie rozkrecił by w końcu 5 dnia powoli odchodzić i zakonczyl sie 2 dniami plamienia.
Był troche obfitszy ale w normie,to nie było silne krwawienie ale dla mnie osoby rozpieszczonej max.4 dniowymi,skąpymi okresami to był jednak szok!Czułam sie mniej więcej jak 18 latka która dopiero zaczyna porządnie miesiączkowac(w tamtym czasie takie miałam okresy)No nic teraz kontrola 13.02 i się okaże jak wkładka siedzi ale chyba dobrze,nitki wyczuwam normalnie.Co jeszcze zauważyłam to to,że w ogóle mnie brzuch nie bolał,żadnych skurczy ani nic...

[dorris23]

Napisane przez Figarro

też bym pewnie miedziankę zakładała gdybym miała umiarkowaną miesiączkę, ale prawda jest taka, że antykoncepcja, to "skutek uboczny", bo wkładkę zakładałam min. dla wstrzymania, blokowania bardzo obfitych miesiączek, przez które miałam problem z anemią. W pierwszej kolejności, pomogły tabletki, miesiączki nie mam, ale skoro jest rozwiązanie, aby hormonów nie łykać codziennie, dodatkowo uwalniają się tylko w macicy, to jeszcze lepiej.

co do mnie, to w poniedziałek tylko lekko plamiłam, zaraz po założeniu, myślałam, że w nocy będę miała przeboje bólowe (wkładkę zakładałam ok 19:00), ale nie, przespałam całą noc na brzuchu później pobolewały mnie w ciągu dnia ciut jajniki i tyle
plamień nie mam
ale i tak z testowaniem, czekam do kontroli wolę aby nic się nie przesunęło tylko te nitki ...tz. nie przeszkadzają, ale jak juz je wymacałam ostatnio i wiem, że są tak blisko, to jakoś tak nie mogę o nich zapomnieć

Ja rowniez wyczuwalam i na anstepnej wizycie lekarz mi je skrocił, byc może masz a długie.

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Napisane przez dakota35

To super,że wam służą
Ja zaktualizuję swoje info.Jestem po pierwszym okresie z Gynefix(jutro minie miesiąc od założenia)
Powiem tak było niezle ale jednak troche inaczej niż zwykle.Okres przyszedł jakies 5 dni wczesniej niż powinien i zaczął się 4 dniowymi plamieniami potem 2 dni były skąpe 3 i 4 dnia troche sie rozkrecił by w końcu 5 dnia powoli odchodzić i zakonczyl sie 2 dniami plamienia.
Był troche obfitszy ale w normie,to nie było silne krwawienie ale dla mnie osoby rozpieszczonej max.4 dniowymi,skąpymi okresami to był jednak szok!Czułam sie mniej więcej jak 18 latka która dopiero zaczyna porządnie miesiączkowac(w tamtym czasie takie miałam okresy)No nic teraz kontrola 13.02 i się okaże jak wkładka siedzi ale chyba dobrze,nitki wyczuwam normalnie.Co jeszcze zauważyłam to to,że w ogóle mnie brzuch nie bolał,żadnych skurczy ani nic...

Nic dziwnego, ze pierwsza miesiaczka jest "inna", to jest jednak ciało obce w macicy.

[Figarro]

[QUOTE=dorris23;70553756]Ja rowniez wyczuwalam i na anstepnej wizycie lekarz mi je skrocił, byc może masz a długie.[COLOR="Silver"]

dokładnie, nawet przy zakładaniu miałam poprosić o podcięcie, ale zapomniałam o tym, powiem na kontroli, może troszkę podetnie je dr

[tekila901]

Ja przy zakładaniu prosiłam o podcięcie najkrócej jak się da. Ani ja, ani TŻ niczego nie czujemy w trakcie stosunku.

Właśnie sobie uświadomiłam, że minęło pół roku od założenia wkładki. Teraz żałuję, że nie zdecydowałam się na Mirenę, bo czas jednak szybko mija.

[Figarro]

o właśnie, bardzo się cieszę, że mam 5 lat spokoju
jeśli wszystko będzie ok a zakładam, że tak

[jiggy11]

Napisane przez ateris

Mam miedziankę, nie rodziłam.
To była najlepsza decyzja dotyczącą antykoncepcji.
Mam spokój z hormonami, z gumkami i o nic się nie martwię.
Okres się nie wydłużył, boli w normie przez 1 dzień.
Nigdy nie wróciłabym już do tabletek.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jaką masz wkładkę?

[chease]

No ale jak się podetnie niteczki to jak wyczuć czy wkładka jest na swoim misce? ? A Wy jak macie z nitkami. Moje zakładanie juz we wtorek strach lekki jest, duzi wątpliwości ha ha chyba pójdę do lekarza z listą pytań hah ze względu tez na to ze dużo Pan schizuje później a ja robie to by mieć święty spokój czytałam ze często później nitek nie czuć ze się chowają czy też wkładka się przesuwa co już nie daje 100% zabezpieczenia a wy jak mialyscie z nitkami?

[ateris]

Napisane przez chease

No ale jak się podetnie niteczki to jak wyczuć czy wkładka jest na swoim misce? ? A Wy jak macie z nitkami. Moje zakładanie juz we wtorek strach lekki jest, duzi wątpliwości ha ha chyba pójdę do lekarza z listą pytań hah ze względu tez na to ze dużo Pan schizuje później a ja robie to by mieć święty spokój czytałam ze często później nitek nie czuć ze się chowają czy też wkładka się przesuwa co już nie daje 100% zabezpieczenia a wy jak mialyscie z nitkami?

Nie macam żadnych nitek, bez przesadyWkładkę zalozylam po to, by nie musieć o niej pamiętać.
Mam ją już sporo czasu i działa.
Czy siedzi na miejscu sprawdza mi raz w roku ginekolog.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jiggy11]

Napisane przez ateris

Nie macam żadnych nitek, bez przesadyWkładkę zalozylam po to, by nie musieć o niej pamiętać.
Mam ją już sporo czasu i działa.
Czy siedzi na miejscu sprawdza mi raz w roku ginekolog.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisz proszę co to za wkładka, też zastanawiam się nad niehormonalną.

[Figarro]

Napisane przez chease

No ale jak się podetnie niteczki to jak wyczuć czy wkładka jest na swoim misce? ? A Wy jak macie z nitkami. Moje zakładanie juz we wtorek strach lekki jest, duzi wątpliwości ha ha chyba pójdę do lekarza z listą pytań hah ze względu tez na to ze dużo Pan schizuje później a ja robie to by mieć święty spokój czytałam ze często później nitek nie czuć ze się chowają czy też wkładka się przesuwa co już nie daje 100% zabezpieczenia a wy jak mialyscie z nitkami?

ja raz je wyczułam i sobie o nich przypomniałam (no tak, faktycznie są), ale nie sprawdzam ich, ciągle czy są na miejscu, tylko raczej zastanawiam się czy je odczuwam, nie czuję, więc zapominam

[dorris23]

Napisane przez chease

No ale jak się podetnie niteczki to jak wyczuć czy wkładka jest na swoim misce? ? A Wy jak macie z nitkami. Moje zakładanie juz we wtorek strach lekki jest, duzi wątpliwości ha ha chyba pójdę do lekarza z listą pytań hah ze względu tez na to ze dużo Pan schizuje później a ja robie to by mieć święty spokój czytałam ze często później nitek nie czuć ze się chowają czy też wkładka się przesuwa co już nie daje 100% zabezpieczenia a wy jak mialyscie z nitkami?

Nie wyczuwam zadnych nitek i gin sam powiedzial, zeby tam nie grzebac w tym celu bo nie ma potrzeby. Kontroluje wkladke na usg. 25.01 minelo 2 lata odkad ja mam.

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Ja mam srebrną NOVA T niehormonalna.

[jiggy11]

Napisane przez dorris23

Nie wyczuwam zadnych nitek i gin sam powiedzial, zeby tam nie grzebac w tym celu bo nie ma potrzeby. Kontroluje wkladke na usg. 25.01 minelo 2 lata odkad ja mam.

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Ja mam srebrną NOVA T niehormonalna.

Widzę, że ona jest w 3ech rozmiarach, czyli najmniejszy może by się zmieścił u nieródki, zastanawiam się czy nie zaryzykować.

Podsumowując Twoje wypowiedzi, rozumiem, że jesteś zadowolona

[dorris23]

Napisane przez jiggy11

Widzę, że ona jest w 3ech rozmiarach, czyli najmniejszy może by się zmieścił u nieródki, zastanawiam się czy nie zaryzykować.

Podsumowując Twoje wypowiedzi, rozumiem, że jesteś zadowolona

Owszem jestem zadowolona, rodziłam raz (cc). Mam tyłozgięcie ale z wkładką jest super.

[izyda30]

Napisane przez chease

No ale jak się podetnie niteczki to jak wyczuć czy wkładka jest na swoim misce? ? A Wy jak macie z nitkami. Moje zakładanie juz we wtorek strach lekki jest, duzi wątpliwości ha ha chyba pójdę do lekarza z listą pytań hah ze względu tez na to ze dużo Pan schizuje później a ja robie to by mieć święty spokój czytałam ze często później nitek nie czuć ze się chowają czy też wkładka się przesuwa co już nie daje 100% zabezpieczenia a wy jak mialyscie z nitkami?

Nie czuję nitek i myślę że to chyba lepiej jak są podcięte krócej jednak, nie boję się że wypadnie, czy się przesunie, przy levosercie to nie się nie zdarza a raczej może przy tych mniejszych wkładkach. Zresztą zawsze można to sprawdzić na USG jak dorris23 napisała. Lista pytań dobra rzecz, lepiej pytać niż się niepokoić potem. Zresztą w razie czego możesz tu pytać zawsze .

Zapisz

[blotowlosa]

u mnie dziwna sytuacja, 3 dni temu miała się pojawić pierwsza menstruacja po założeniu wkładki, mam skurcze macicy jak przy menstruacji i wszystkie typowe objawy, oprócz... krwawienia. lekraka wspominała, że miesiączka może się nie pojawić, jednak myślałam, że to będzie oznaczać "dzień jak codzień", tymczasem siedzę w skurczach, łykam nospę i cierpię jak przy okresie ...

[kennedy]

Napisane przez blotowlosa

u mnie dziwna sytuacja, 3 dni temu miała się pojawić pierwsza menstruacja po założeniu wkładki, mam skurcze macicy jak przy menstruacji i wszystkie typowe objawy, oprócz... krwawienia. lekraka wspominała, że miesiączka może się nie pojawić, jednak myślałam, że to będzie oznaczać "dzień jak codzień", tymczasem siedzę w skurczach, łykam nospę i cierpię jak przy okresie ...

To normalne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Figarro]

Napisane przez blotowlosa

u mnie dziwna sytuacja, 3 dni temu miała się pojawić pierwsza menstruacja po założeniu wkładki, mam skurcze macicy jak przy menstruacji i wszystkie typowe objawy, oprócz... krwawienia. lekraka wspominała, że miesiączka może się nie pojawić, jednak myślałam, że to będzie oznaczać "dzień jak codzień", tymczasem siedzę w skurczach, łykam nospę i cierpię jak przy okresie ...

zakładałaś wkładkę hormonalną, tak?
a zakładałaś ją przechodząc z tabletek, na wkładkę, czy nie łykałaś tabletek wcześniej?

tak czy inaczej, przy hormonalnej wkładce miesiączka często zanika, więc może i na samym początku już się to przytrafia?
jak zakładałam swoją Mirenę, to razem ze mną czekała na wizytę Pani (miała wejść po mnie), a że widziała opakowanie od wkładki, które jest oczywiście wielgaśne i jak ktoś jest w temacie, to zawsze je pozna opowiadała, że od początku nie ma miesiączek i jest już po którejś tam wymianie wkładki ..

[dorris23]

Napisane przez blotowlosa

u mnie dziwna sytuacja, 3 dni temu miała się pojawić pierwsza menstruacja po założeniu wkładki, mam skurcze macicy jak przy menstruacji i wszystkie typowe objawy, oprócz... krwawienia. lekraka wspominała, że miesiączka może się nie pojawić, jednak myślałam, że to będzie oznaczać "dzień jak codzień", tymczasem siedzę w skurczach, łykam nospę i cierpię jak przy okresie ...

Nigdy nie mialam takiej sytuacji. Podejrzewam, ze masz wkladke hormonalna? I pierwsza miesiaczka mialaby sie nie pojawic? To sie zdarza bardzo rzadko, jest chociaz plamienie.

[kennedy]

Napisane przez Figarro

zakładałaś wkładkę hormonalną, tak?
a zakładałaś ją przechodząc z tabletek, na wkładkę, czy nie łykałaś tabletek wcześniej?

tak czy inaczej, przy hormonalnej wkładce miesiączka często zanika, więc może i na samym początku już się to przytrafia?
jak zakładałam swoją Mirenę, to razem ze mną czekała na wizytę Pani (miała wejść po mnie), a że widziała opakowanie od wkładki, które jest oczywiście wielgaśne i jak ktoś jest w temacie, to zawsze je pozna opowiadała, że od początku nie ma miesiączek i jest już po którejś tam wymianie wkładki ..

Ale czemu wymieniala?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NinaSimone]

Napisane przez kennedy

Ale czemu wymieniala?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Każda wwkladka ma określony czas dzialania


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kennedy]

Napisane przez NinaSimone

Każda wwkladka ma określony czas dzialania


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bo zabrzmialo jakby wymieniala bo okresu nie ma dlatego sie zdziwilam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Figarro]

Napisane przez kennedy

Ale czemu wymieniala?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

po 5 latach wymieniała Mirenę, to już jej trzecia była, bo końcem grudnia wymieniała i jak byłam zakładać swoją, szła kontrolować, czy dobrze "leży"

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Napisane przez kennedy

Bo zabrzmialo jakby wymieniala bo okresu nie ma dlatego sie zdziwilam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

temat był o tym, ze może nie być od początku miesiączek, więc wspomniałam o tamtej Pani

a to że nie ma okresu ...z tego względu wiele kobiet decyduje się na hormonalne wkładki, aby tego okresu nie mieć, rzecz jasna i dla wygody, bo jednak gdy nie musisz pamiętać o antykoncepcji, to wygoda jest ogromna

[blotowlosa]

Napisane przez Figarro

zakładałaś wkładkę hormonalną, tak?
a zakładałaś ją przechodząc z tabletek, na wkładkę, czy nie łykałaś tabletek wcześniej?

..

tak, wcześniej brałam tabletki, przeszłam od razu z tabletek do spirali. Spirala hormonalna (Jaydess).

W przyszłym tyg. mam kontrolę u gin, więc sytuacja się pewnie wyjaśni.

[Figarro]

Napisane przez blotowlosa

tak, wcześniej brałam tabletki, przeszłam od razu z tabletek do spirali. Spirala hormonalna (Jaydess).

W przyszłym tyg. mam kontrolę u gin, więc sytuacja się pewnie wyjaśni.

no widzisz, to jesteśmy w domu .... rozmawiałam z moim dr zanim zmieniłam sposób antykoncepcji, zależało mi aby miesiączki nie wróciły, dr. powiedział, że skoro brałam tabletki i w tym samym momencie zmienię je na spirale, to miesiączka może wcale nie wystąpić, a jeśli już, to bardziej plamienia i to na chwilkę.
Nie wiem jak Ty, ale ja brałam tabletki jednoskładnikowe, które tą miesiączkę wstrzymały już dawno.

Blisko masz wizytę, tak jak napisałaś, wszystko się wyjaśni, nie ma co się na zapas martwić