Rozwijanie relacji z przyjaźni

[sila_spokoju]

Dowiedziałem się niedawno od mojej przyjaciółki że zaczęła dostrzegać we mnie kogoś więcej niż już tylko przyjaciela. Powiedziała mi że trochę czasu to za nią chodziło ale dopiero teraz odważyła się mi powiedzieć. Nigdy nie była obojętną mi dziewczyną, jest atrakcyjna w moich oczach. Postanowiłem że damy sobie szansę aby rozwinąć tą relację, mamy solidne fundamenty w postaci przyjaźni więc moje nastawienie względem tego jest bardzo pozytywne.
Przechodząc do tego o co chciałem się poradzić - mam małe wątpliwości w jakim tempie powinienem nadawać teraz tej relacji charakter bardziej intymny i osobisty. Oboje byliśmy zgodni co do tego że nie da się przejść z przyjaźni do obściskiwania i czułości z dnia na dzień, trzeba dać sobie trochę czasu aby przyzwyczaić się do nowej sytuacji między nami i poznać się w 100% aby być pewnym że chcemy potem wejść w związek. Z drugiej jednak strony nie chciałbym tego jakoś okropnie rozwlekać w czasie i przeciągać.
Z natury jestem bardzo otwartym chłopakiem i serwowanie takich gestów nie jest dla mnie żadnym problemem ale nie chciałbym inicjować tego zbyt szybko i przesadnie aby nie poczuła się tym przytłoczona. Stąd drugie pytanie - jaki typ spotkania (może w jakim miejscu?) uważalibyście za najbardziej stosowny na początku przenoszenia przyjaźni na wyższy level?
Z góry dziękuję za wszystkie konstruktywne odpowiedzi



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Sukcesu to ja nie wróżę, skoro nie chcecie "szybko" przechodzić na nowy typ znajomości

Chłopie, nie łudź się tylko działaj jakby to była nowo poznana dziewczyna. W tę albo w tamtą, a nie że teraz zmarnujesz kilka miesięcy na dostrajanie.

Gdzie zabrać? Tam gdzie się zabiera na randkę, czyli masz sporo opcji.

[Ellen_Ripley]

Ja bym nie porywała się na próbę tworzenia nowego związku tak świeżo po poprzednim zerwaniu. Nie chcesz nieco odetchnąć? Poczekałabym z tą randką do stycznia.

I jak najbardziej da się przejść do przyjaźni do szybkiego obściskiwania się, tylko pytanie czy idą za tym uczucia i pewność, że to jest TO, czy to tylko rozrywka.

[sila_spokoju]

Z tamtym rozstaniem jestem już okej.
Zamierzam ją zapytać czy to na 100% uczucia, przy najbliższym spotkaniu. Niemniej jednak uważam że można dać temu szansę, spróbować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Zamiast pytać niech to okaże, ale to wszystko takie wymuszone na siłę mi się wydaje... No chyba że ukrywaliście zakochanie obydwoje od długiego czasu, w co wątpię.

[Limonka2738]

Napisane przez sila_spokoju

Dowiedziałem się niedawno od mojej przyjaciółki że zaczęła dostrzegać we mnie kogoś więcej niż już tylko przyjaciela. Powiedziała mi że trochę czasu to za nią chodziło ale dopiero teraz odważyła się mi powiedzieć. Nigdy nie była obojętną mi dziewczyną, jest atrakcyjna w moich oczach. Postanowiłem że damy sobie szansę aby rozwinąć tą relację, mamy solidne fundamenty w postaci przyjaźni więc moje nastawienie względem tego jest bardzo pozytywne.
Przechodząc do tego o co chciałem się poradzić - mam małe wątpliwości w jakim tempie powinienem nadawać teraz tej relacji charakter bardziej intymny i osobisty. Oboje byliśmy zgodni co do tego że nie da się przejść z przyjaźni do obściskiwania i czułości z dnia na dzień, trzeba dać sobie trochę czasu aby przyzwyczaić się do nowej sytuacji między nami i poznać się w 100% aby być pewnym że chcemy potem wejść w związek. Z drugiej jednak strony nie chciałbym tego jakoś okropnie rozwlekać w czasie i przeciągać.
Z natury jestem bardzo otwartym chłopakiem i serwowanie takich gestów nie jest dla mnie żadnym problemem ale nie chciałbym inicjować tego zbyt szybko i przesadnie aby nie poczuła się tym przytłoczona. Stąd drugie pytanie - jaki typ spotkania (może w jakim miejscu?) uważalibyście za najbardziej stosowny na początku przenoszenia przyjaźni na wyższy level?
Z góry dziękuję za wszystkie konstruktywne odpowiedzi

Jestem ekspertem związku z przyjaźni, bo tylko w takie wchodzę.


Normalnie, w pewnym momencie następują wyznania i przechodzicie do obściskiwania się, całowania w, nie wiem, tydzień?

[Ellen_Ripley]

No nie wiem Autorze. Nie jesteś ze swoją dziewczyną ile? Nieco ponad miesiąc? (zakładając, że zerwałeś z nią prawie natychmiast po wątku z końca października). Szybko. Nie szukasz przypadkiem plasterka?

[sila_spokoju]

Napisane przez Ellen_Ripley

No nie wiem Autorze. Nie jesteś ze swoją dziewczyną ile? Nieco ponad miesiąc? (zakładając, że zerwałeś z nią prawie natychmiast po wątku z końca października). Szybko. Nie szukasz przypadkiem plasterka?

Po wcześniejszym rozstaniu dochodziłem do siebie dłużej ale tamten czas był dla mnie ogromną lekcją. Dotarło do mnie wtedy wiele rzeczy i zaniechałem niszczących mechanizmów. Co prawda, nie przewidywałem późniejszego rozstania z M., to jednak poprzednie doświadczenie pomogło mi poradzić sobie z nim szybciej. Rozstaliśmy się w neutralnych relacjach, jesteśmy dorośli więc nie robimy sobie jakoś na złość ani nic z tych rzeczy, nie widujemy się - to też ułatwiło sprawę. Nie żywię do niej żadnej urazy ani nie obwiniam o nic siebie. Uważam że już od jakiegoś czasu jestem gotów na następny związek, a na to, że akurat teraz przyjaciółka wyjawiła mi że coś jest na rzeczy, nie miałem wpływu.
Uważam że jeśli ona widzi w tym potencjał, mi nigdy nie była obojętna - jako przyjaciółka zajmuje ważne miejsce w moim życiu, w połączeniu z obustronną atrakcyjnością czysto fizyczną to warto spróbować i dać temu szansę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Myshqa]

Oboje byliśmy zgodni co do tego że nie da się przejść z przyjaźni do obściskiwania i czułości z dnia na dzień

E tam, jak najbardziej sie da jezeli coś kiełkuje wewnątrz od dluzszego czasu.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Ja przeszłam od przyjaźni do obściskiwania bardzo szybko. W ciągu 3 dni od podjęcia decyzji, że chce spróbować związku z przyjacielem wyladowalismy w łóżku. Niczego nie żałuję i nie rozumiem takiego analizowania i hamowania na siłę. Albo się odczuwa pożądanie, albo nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87408642]Ja przeszłam od przyjaźni do obściskiwania bardzo szybko. W ciągu 3 dni od podjęcia decyzji, że chce spróbować związku z przyjacielem wyladowalismy w łóżku. Niczego nie żałuję i nie rozumiem takiego analizowania i hamowania na siłę. Albo się odczuwa pożądanie, albo nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Widocznie go nie ma, a jest "związek z rozsądku"

[edan84]

Nie czytałem poprzedniego wątku autora, ale jeśli ta przyjaciółka (obecna partnerka) od zawsze mu obojętna nie była i czuł do niej pożądanie, to zaprawdę, ciekawa forma przyjaźni to była.
A może to było tak, że poprzedni związek się rozwalił bo swoje uczucia ulokowales już w przyjaciółce i o ta "przyjacielska" relacje głównie dbales?

A co do tego wątku - skoro postanowiliście przejść do relacji związkowych z przyjacielskich to przecież oznacza to ni mniej ni więcej że oboje siebie pociagacie. Zatem przejście do części intymnej relacji winno być w zasadzie normalne od razu. I to liczone bardziej w godzinach niż dniach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87408665]Widocznie go nie ma, a jest "związek z rozsądku" [/QUOTE]Trochę to tak brzmi. Niestety nie zawsze fakt, że ktoś jest atrakcyjny czy dobrze pasuje na partnera/partnerkę idzie w parze z chemią czy pożądaniem. Bez tego ciężko o miłość, a sama przyjaźń jest świetnym fundamentem związku, ale raczej nie wystarcza na dłuższą metę. Chociaż w tym momencie jak dla mnie nie ma już odwrotu. Przynajmniej ja bym nie mogła się przyjaźnić z kimś, kto liczy na coś więcej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dylematka2]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87408642]Ja przeszłam od przyjaźni do obściskiwania bardzo szybko. W ciągu 3 dni od podjęcia decyzji, że chce spróbować związku z przyjacielem wyladowalismy w łóżku. Niczego nie żałuję i nie rozumiem takiego analizowania i hamowania na siłę. Albo się odczuwa pożądanie, albo nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]I jesteście nadal razem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez dylematka2

I jesteście nadal razem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, od kilku lat.

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87409863]Tak, od kilku lat.[/QUOTE]

Tylko u Was z tego co wnioskuję obyło się bez owijania w bawełnę, a były czyny. I spoko. Ale jak słyszę "nie możemy teraz za szybko bo przyjaźń blabla" to sorry, ale nie.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez edan84

A co do tego wątku - skoro postanowiliście przejść do relacji związkowych z przyjacielskich to przecież oznacza to ni mniej ni więcej że oboje siebie pociagacie. Zatem przejście do części intymnej relacji winno być w zasadzie normalne od razu. I to liczone bardziej w godzinach niż dniach.

No właśnie. Nie rozumiem problemu.

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87409871]Tylko u Was z tego co wnioskuję obyło się bez owijania w bawełnę, a były czyny. I spoko. Ale jak słyszę "nie możemy teraz za szybko bo przyjaźń blabla" to sorry, ale nie.[/QUOTE]

Też tego nie rozumiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[little_monkey]

U mnie i mojego partnera, wieloletniego przyjaciela, też szybko przeszyliśmy od bycia przyjaciółmi do czegoś więcej. Jaki jest sens przechodzenia "powoli"? Jak coś ma nie wypalić to i tak nie wypali. Zabierz dziewczyną na randkę i tyle.

[Sariah]

Mi tez sie zdarzylo, że jedna impreza wyzwolila we mnie i dlugoletnim przyjacielu rzeczy, ktore chyba hamowalismy na bardziej oficjalnej stopie. Bylismy razem poltora roku i do dzisiaj mamy dobre stosunki