Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy - Strona 54 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-09-08, 21:33   #1591
Zaglada81
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 13
Dot.: mam problem z osiągnieciem orgazmu...

Ją jestem 14 lat po ślubie i też nie mam podczas stosunku orgazmu . nawet podczas iinnych zabaw . dlatego wolę się sama zadowolić. Wiem ze napewno będę miała orgazm . mąż próbuje ale nigdy nie może mnie doprowadzić . chyba że nim po kieruje to jakos mu się udaje ale tak to nigdy . spróbuje sama . życzę powodzenia
Zaglada81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-09, 00:29   #1592
mrchair
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Witam
Mam pewien problem z moja dziewczyna.
Uprawiamy za to seks oralny, i tu rodzi sie problem. Nie jestem specjalista od tych spraw, ale pewna wiedze teoretyczna jak i praktyczna zdazylem juz nabyc, jednak zarowno podczas minetki jak i palcowki, dziewczyna nie moze dojsc do orgazmu.
Wzdycha, czasem nawet krzyczy, a jej cialo wrecz wariuje.
Na poczatku myslalem ze po prostu udaje, ale dziewczynie naprawde jest przyjemnie i nie moze sie wtedy kontrolowac, ale ostatecznie nie moze 'skonczyc'.
Palcowki czy minetki trwaja okolo godzine, az wkoncu i ja i ona padamy z sił.
Finalnie po dluzszym czasie oboje jestesmy juz zwyczajnie wykonczeni.
Tak wiec czy ktos moze jest w stanie cos mi poradzic?

Edytowane przez mrchair
Czas edycji: 2015-09-12 o 17:40
mrchair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-09, 01:14   #1593
aKatia
Zadomowienie
 
Avatar aKatia
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 541
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez mrchair Pokaż wiadomość
Witam
Mam pewien problem z moja dziewczyna.
Nie uprawiamy seksu z penetracja, bo ona chce jeszcze poczekac i w pelni to akcpetuje.
Uprawiamy za to seks oralny, i tu rodzi sie problem. Nie jestem specjalista od tych spraw, ale pewna wiedze teoretyczna jak i praktyczna zdazylem juz nabyc, jednak zarowno podczas minetki jak i palcowki, dziewczyna nie moze dojsc do orgazmu.
Wzdycha, czasem nawet krzyczy, a jej cialo wrecz wariuje.
Na poczatku myslalem ze po prostu udaje, ale dziewczynie naprawde jest przyjemnie i nie moze sie wtedy kontrolowac, ale ostatecznie nie moze 'skonczyc'.
Probowalem z nia rozmawiac, powiedziała, że sama troche sie tym martwi i że cały czas jej sprawia to przyjemnosc, ale cos ja blokuje.
Palcowki czy minetki trwaja okolo godzine, az wkoncu i ja i ona padamy z sił. Podczas pieszczot ona mowi ze to jest "to miejsce" i zebym nie przestawał,
ale finalnie po dluzszym czasie oboje jestesmy juz zwyczajnie wykonczeni.
Tak wiec czy ktos moze jest w stanie cos mi poradzic?
Nie starać się dojść za wszelką cenę bo paradoksalnie przez to może nie być orgazmu. Skoro jest jej przyjemnie to dobrze, bez stresu, kiedyś zacznie dochodzić. W ogóle w godzina minetki czy palcówki do cholernie długo, ja bym miała dość. Jeżeli przez tę godzinę ona cały czas myśli o tym żeby tylko był orgazm to może po prostu za bardzo się spina. Zrelaksowac się, nie nakręcić na orgazm, nie mieć wyrzutów że go nie ma.
aKatia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-09, 23:00   #1594
201604301955
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 25
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez Yennefer92 Pokaż wiadomość
Mnie również palcówka boli, mimo że od 2 lat całkiem regularnie uprawiam seks. Weź pod uwagę to, że palce nie są w żaden sposób nawilżane u faceta . Tobie się to nie podoba, więc automatycznie Twoje nawilżenie znika i w wyniku suchości powstaje ból. A czym dłużej Twój facet stymuluje Cię w ten sposób, tym większy ból powstaje. Po drugie nigdy nie myśl o wszelkich czynnościach seksualnych, że "POWINNY" sprawiać Ci przyjemność. Coś albo Ci się podoba albo nie. Powinnaś to komunikować swojemu partnerowi, bo skąd on ma wiedzieć, co Ci się podoba, skoro nie rozmawiasz o tym? Wiadomo, że wniebowzięty nie będzie, ale w przyszłości już nie będzie Ci sprawiał nieświadomie bólu. U mnie było tak samo, musiałam porozmawiać z TŻ, że palcówka mnie boli i już tego nie robi .


Jeżeli seks zaczął Ci się źle kojarzyć, Twój organizm automatycznie "wyłącza" nawilżanie i robi się z tego trochę błędne koło.

Co do słabych orgazmów. Moje pierwsze łechtaczkowe nie były silne. Pamiętam, że gdy rozmawiałam o nich z TŻ, to nazywałam je "motylkami", bo to jeszcze nie był orgazm, ale już coś tam mnie łechtało w środku . Może potrzebujesz trochę więcej czasu? Może dobry będzie sposób z lampką wina? Najlepiej w takim momencie cyklu, gdy jesteś najbardziej podniecona (i od razu nawilżona). U mnie to środek cyklu i tuż przed i tuż po okresie.
Właśnie wyczuwam to błędne koło - mam nadzieję, że przerwiemy je na zbliżających się wczasach, gdy będzie więcej luzu, uda się jakieś alko wypić itd. Pewne nadzieje pokładam też w przejściu z prezerwatyw na antykoncepcję doustną - gdy ją stosowałam, mam wrażenie, że było lepiej, teraz niestety z pewnych przyczyn musimy używać prezerwatyw
Co do słabych orgazmów to nie wiem, czy przypisywać to początkom współżycia, bo robię to już od paru lat, częściej lub rzadziej, ale ciągle bez rewelacji. Bardzo długie zbliżenia z ex może faktycznie dawały trochę więcej wrażeń, ale były na prawdę baaaardzo długie. A teraz jest kolejne błędne koło - rzadko uprawiamy seks, więc jak już go uprawiamy to TŻ szybko dochodzi.

Cytat:
Napisane przez Thyri Pokaż wiadomość
Z moim obecnym (i pierwszym seksualnym) partnerem sypiam od 4 miesięcy, wcześniej przez 2 uprawialiśmy wyłącznie petting i seks oralny (podczas którego nigdy jeszcze nie zdarzyło mi się dostać orgazmu). Dochodzę jedynie podczas stymulacji łechtaczki palcami, a i ostatnio mam z tym problem - mój partner musi się prawie godzinę gimnastykować (średnio ponad 30 minut, nie licząc długiej zazwyczaj gry wstępnej). Do tego typu sytuacji dochodzi między nami niemalże codziennie (nie mieszkamy razem) i podczas gdy on dochodzi czasami nawet po kilka razy dziennie, ja raz na tydzień, a może i dwa. Libido mam bardzo wysokie, sama bardzo często przejmuję inicjatywę i jestem w tych sprawach otwarta. Z wilgotnością nie ma u mnie żadnego problemu. Za to bardzo często po nieudanych akcjach, zaczynam się okropnie złościć. Zamykam się w sobie na krótki czas, albo jestem nieprzyjemna w stosunku do mojego partnera. Przed sobą tłumaczę owe zachowanie frustracją. Później mi przechodzi i jest ok. Żeby w ogóle mowa była o orgazmie, nie tylko mój facet musi się wysilić. Muszę napiąć wszystkie mięśnie, kręgosłup dziwacznie wygiąć i trwać w tej pozycji jakieś 10 minut (zazwyczaj przed końcem ją przyjmuję). Jest to dla mnie o tyle męczące, że czasem nie mam ochoty na orgazm (jakkolwiek to brzmi), a za to z ogromną chęcią zajmuję się moim partnerem. Natomiast jeśli chodzi o orgazm pochwowy... Już dawno temu pogodziłam się z faktem, że nie jestem w stanie dojść podczas seksu. Próbowaliśmy w różnych pozycjach i jakąś tam przyjemność zazwyczaj czułam, ale była ona bardzo mała i w ogóle nie rosła. Podczas naszego pierwszego razu byłam bardzo rozczarowana, bo chciałam czuć... cokolwiek. Nawet ból byłby fajny. Tymczasem nie czułam zupełnie nic. Równie dobrze mogłabym wtedy książkę czytać. Mój partner zdaje sobie z tego sprawę - jesteśmy ze sobą szczerzy. Próbował również podczas seksu stymulować moją łechtaczkę, jednak na nic się to nie zdało, bo tamto miejsce było jakby odrętwiałe - nic, zupełnie nic. Kiedy ze mnie wyszedł - przyjemność już była. Słyszałam już gdzieś opinie, że młode dziewczyny mają z tym problem, ale wierzyć mi się nie chce. Jest jeszcze we mnie promyk nadziei, że wszystko wróci do wcześniejszego porządku z orgazmem łechtaczkowym i coś w seksie nagle się zmieni, bo przez to wszystko czasami aż mnie skręca z zazdrości, kiedy mój partner jest w stanie dojść tyle razy w ciągu jednego tylko dnia. Nie - on mnie nie zaniedbuje. Dwoi się i troi, i widzę, że zależy mu na mojej przyjemności. Co wywołuje u mnie złość na samą siebie. Czy coś jest ze mną nie tak? Nie wiem, może któraś z Was już tak miała i coś na to zaradziła? Niemiłosiernie mnie to wkurza.
Co do pogrubionego, to jakbym o sobie czytała...
201604301955 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-13, 19:24   #1595
asd123asd
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 1
Exclamation Brak orgazmu pochwowego

Witam, mam pytanie, otóż moja partnerka nie doświadczyła jeszcze orgazmu pochwowego.
Ogólnie to jesteśmy młodzi i nie mamy dużego doświadczenia.

Wszystko zaczyna się dobrze, standardowa dłuższa zabawa, gra wstępna, później przechodzę do konkretów. Z tego co widzę, wiem że jest zadowolona.

Gdy już jesteśmy w momencie takiego ostrego uprawiania seksu, także wszystko jest dobrze... Jęczy, drapie, głośno oddycha, pojawiają się słowa "mocniej, głębiej, tak rób". Tylko po kilku, kilkunastu (ciężko mi powiedzieć) minutach naprawdę ostrego jej rżnięcia mięśnie mi odmawiają posłuszeństwa, jestem wręcz wykończony.

Sprawa się kończy złością i nerwami z jej strony. Wypomina mi że nie przeżyła ze mną jeszcze orgazmu pochwowego.
Nie ważne czy przerwę z powodu zmęczenia, czy dojdę.
Jestem aktywny sportowcem więc tak szybko się nie męczę...
Zależy mi na dziewczynie ale jeśli tak dalej będzie to po prostu zrezygnuję z tego związku przez te nerwy.

Z tego co ona mówi to robię to za krótko lub źle się przesunę, no ale ile można wytrwać w jednej pozycji, gdy ona tylko leży.

Sam już nie wiem co mam zrobić aby w końcu doszła.
Postanowiłem poszukać pomocy na tym forum, w końcu także jesteście kobietami i może któraś z was miała lub ma podobny problem?

Z niecierpliwością czekam na wasze wypowiedzi.
Pozdrawiam.
asd123asd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-13, 21:27   #1596
aKatia
Zadomowienie
 
Avatar aKatia
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 541
Dot.: Brak orgazmu pochwowego

Cytat:
Napisane przez asd123asd Pokaż wiadomość
Witam, mam pytanie, otóż moja partnerka nie doświadczyła jeszcze orgazmu pochwowego.
Ogólnie to jesteśmy młodzi i nie mamy dużego doświadczenia.

Wszystko zaczyna się dobrze, standardowa dłuższa zabawa, gra wstępna, później przechodzę do konkretów. Z tego co widzę, wiem że jest zadowolona.

Gdy już jesteśmy w momencie takiego ostrego uprawiania seksu, także wszystko jest dobrze... Jęczy, drapie, głośno oddycha, pojawiają się słowa "mocniej, głębiej, tak rób". Tylko po kilku, kilkunastu (ciężko mi powiedzieć) minutach naprawdę ostrego jej rżnięcia mięśnie mi odmawiają posłuszeństwa, jestem wręcz wykończony.

Sprawa się kończy złością i nerwami z jej strony. Wypomina mi że nie przeżyła ze mną jeszcze orgazmu pochwowego.
Nie ważne czy przerwę z powodu zmęczenia, czy dojdę.
Jestem aktywny sportowcem więc tak szybko się nie męczę...
Zależy mi na dziewczynie ale jeśli tak dalej będzie to po prostu zrezygnuję z tego związku przez te nerwy.

Z tego co ona mówi to robię to za krótko lub źle się przesunę, no ale ile można wytrwać w jednej pozycji, gdy ona tylko leży.

Sam już nie wiem co mam zrobić aby w końcu doszła.
Postanowiłem poszukać pomocy na tym forum, w końcu także jesteście kobietami i może któraś z was miała lub ma podobny problem?

Z niecierpliwością czekam na wasze wypowiedzi.
Pozdrawiam.

Oczywiste powinno być że nie da się utrzymać bardzo szybkiego tempa przez długi czas, to męczące. Zwłaszcza że ona tylko leży i nie pomaga. Nie powinna tyle wymagać jeżeli niewiele daje.

Jeżeli mogę coś podpowiedzieć, też wolę dość szybko i mocno ale my zmieniamy pozycję i tempo, nie chcę żeby mi facet padł w trakcie na zawał Kiedy kochamy się od tyłu i on się zmęczy to ja się poruszam przez jakiś czas i nabijam na niego. Albo po prostu zmieniamy pozycję żeby mógł odpocząć, na jeźdźca to ja mogę decydować jak szybko chcę się poruszać.

Jeżeli dojdziesz, a ona chce więcej to możesz zrobić jej palcówkę czy minetkę o ile lubi. Ja zazwyczaj szybciej dojdę jeżeli partner pieści mnie palcami, tak mocniej może drażnić punkt g. Może jej to zaproponuj następnym razem. No i na pewno zasugeruj żeby trochę się też postarała jeżeli chce dojść, wszystkiego za nią nie zrobisz.
aKatia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-17, 23:08   #1597
bowszystkotoiluzjajest
Zakorzenienie
 
Avatar bowszystkotoiluzjajest
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 199
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Ktoś może poradzić JAK pozbyć się presji dot. orgazmu?
Pochwowego nie miałam nigdy, ale łechtaczkowy zawsze od rozpoczęcia współżycia (5 m-cy, ale rzadko to robimy), bylo to dla mnie naturalne, że dojdę. Potem pewne zawirowania -zły nastrój przełożył się na problemy przy zbliżeniach - przy dwóch oralach nie doszłam. I wtedy mi coś wsiadło na psychikę - niby wiem ,że to przez moje samopoczucie i złe nastawienie nic nie wyszło, ale jakoś teraz myślęciągle "a co jak nie dojdę".. No i trzecie zbliżenie oralne też zakończyło się fiaskiem... Nie wiem jak teraz pozbyć się tych myśli... że jak nie dojdę, to partnerowi będzie przykro. To się robi błędne koło, bo jak przecież o tym myślę, to tym bardziej nie dojdę...
bowszystkotoiluzjajest jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-09-18, 06:54   #1598
Frezja__
Zakorzenienie
 
Avatar Frezja__
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez bowszystkotoiluzjajest Pokaż wiadomość
Ktoś może poradzić JAK pozbyć się presji dot. orgazmu?
Pochwowego nie miałam nigdy, ale łechtaczkowy zawsze od rozpoczęcia współżycia (5 m-cy, ale rzadko to robimy), bylo to dla mnie naturalne, że dojdę. Potem pewne zawirowania -zły nastrój przełożył się na problemy przy zbliżeniach - przy dwóch oralach nie doszłam. I wtedy mi coś wsiadło na psychikę - niby wiem ,że to przez moje samopoczucie i złe nastawienie nic nie wyszło, ale jakoś teraz myślęciągle "a co jak nie dojdę".. No i trzecie zbliżenie oralne też zakończyło się fiaskiem... Nie wiem jak teraz pozbyć się tych myśli... że jak nie dojdę, to partnerowi będzie przykro. To się robi błędne koło, bo jak przecież o tym myślę, to tym bardziej nie dojdę...
Troszkę zdrowego egoizmu. Skup się na sobie i tyle. Jest Ci dobrze mimo to, że nie doszłaś? Jeśli tak to ok
Frezja__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-19, 17:35   #1599
roman3k
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 8
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Wyłącz się totalnie i nie myśl o tym, bo to właśnie przez ten stres hamujesz orgazm
roman3k jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-25, 08:57   #1600
Pazikos
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 3
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Tak jest trochę więcej egoizmu i facet niech dłużej popracuje niekoniecznie pałką.

Deska tarasowa Wrocław

Edytowane przez Pazikos
Czas edycji: 2016-01-26 o 16:45
Pazikos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-26, 13:03   #1601
magiistrant
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 52
Dot.: Brak orgazmu pochwowego

Cytat:
Napisane przez asd123asd Pokaż wiadomość
Witam, mam pytanie, otóż moja partnerka nie doświadczyła jeszcze orgazmu pochwowego.
Ogólnie to jesteśmy młodzi i nie mamy dużego doświadczenia.

Wszystko zaczyna się dobrze, standardowa dłuższa zabawa, gra wstępna, później przechodzę do konkretów. Z tego co widzę, wiem że jest zadowolona.

Gdy już jesteśmy w momencie takiego ostrego uprawiania seksu, także wszystko jest dobrze... Jęczy, drapie, głośno oddycha, pojawiają się słowa "mocniej, głębiej, tak rób". Tylko po kilku, kilkunastu (ciężko mi powiedzieć) minutach naprawdę ostrego jej rżnięcia mięśnie mi odmawiają posłuszeństwa, jestem wręcz wykończony.

Sprawa się kończy złością i nerwami z jej strony. Wypomina mi że nie przeżyła ze mną jeszcze orgazmu pochwowego.
Nie ważne czy przerwę z powodu zmęczenia, czy dojdę.
Jestem aktywny sportowcem więc tak szybko się nie męczę...
Zależy mi na dziewczynie ale jeśli tak dalej będzie to po prostu zrezygnuję z tego związku przez te nerwy.

Z tego co ona mówi to robię to za krótko lub źle się przesunę, no ale ile można wytrwać w jednej pozycji, gdy ona tylko leży.

Sam już nie wiem co mam zrobić aby w końcu doszła.
Postanowiłem poszukać pomocy na tym forum, w końcu także jesteście kobietami i może któraś z was miała lub ma podobny problem?

Z niecierpliwością czekam na wasze wypowiedzi.
Pozdrawiam.
Miałem ten sam problem z dziewczyna tylko, że ona nie narzekała ale czerpala radosc z tego co jest. Po późniejszym czasie dostala pierwszego orgazmu łechtaczkowego. Pare dni temu (nasz zwiazek to juz prawie 3 lata) dostala orgazmu pochwowego i jestesmy oboje szczesliwi. Jezeli mogę Ci doradzic to poradz dziewczynie ze nie ma myslec o tym aby dostac na siłę tego orgazmu to przyjdzie samo wystarczy zaufania, rozmowy podczas seksu o samych pozycjach w ktorej najlepiej itp. Od ilu współżyjecie i ile macie lat oboje?
magiistrant jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-09-29, 10:19   #1602
Nicola098
Przyczajenie
 
Avatar Nicola098
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Stolyca
Wiadomości: 18
Dot.: Brak orgazmu pochwowego

ehem więć taka krótka wiedza w pigułce . Szczerość rozmowa podczas stosunku, zaufanie, odważne poznawanie sowich ciał, ustalenie co was obojga najbardziej podnieca: czyli wskazówki z obu stron do konkretnych ruchów i pozycji , WINO dla pobudzenia zmysłów i przedłużenia stosunku w przypadku mężczyzn, trenowanie mięśni kegla przej obojga partnerów, psychiczne nastawienie bo u kobiety orgazm zaczyna się w głowie, a nie jest mechaniczny jak w przypadku mężczyzn. To takie najważniejsze ale na to nie ma recepty, każdy musi stworzyć własną

Edytowane przez Nicola098
Czas edycji: 2015-09-29 o 10:22
Nicola098 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-29, 17:39   #1603
baariszka
Raczkowanie
 
Avatar baariszka
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 38
Dot.: Brak orgazmu pochwowego

Cześć, za każdym razem orgazmu brak i czuję dyskomfort. Mój TŻ się napoci, namęczy a u mnie nic i nic.. Jak poradzić sobie z tym problemem? Ktoś był w podobnej sytuacji?
baariszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-29, 19:27   #1604
Frezja__
Zakorzenienie
 
Avatar Frezja__
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
Dot.: Brak orgazmu pochwowego

Cytat:
Napisane przez baariszka Pokaż wiadomość
Cześć, za każdym razem orgazmu brak i czuję dyskomfort. Mój TŻ się napoci, namęczy a u mnie nic i nic.. Jak poradzić sobie z tym problemem? Ktoś był w podobnej sytuacji?
A odczuwasz przyjemność ze stosunku?
Frezja__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-29, 19:32   #1605
baariszka
Raczkowanie
 
Avatar baariszka
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 38
Dot.: Brak orgazmu pochwowego

Cytat:
Napisane przez Frezja__ Pokaż wiadomość
A odczuwasz przyjemność ze stosunku?
nie odczuwam żadnej, może jak się sama jakoś psychicznie nakręcę..
baariszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-29, 21:34   #1606
martynadas
Przyczajenie
 
Avatar martynadas
 
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 18
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Nie wiem jak wy lecz ja nigdy nie miałam z tym problemu
martynadas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-29, 21:37   #1607
baariszka
Raczkowanie
 
Avatar baariszka
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 38
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

Cytat:
Napisane przez martynadas Pokaż wiadomość
Nie wiem jak wy lecz ja nigdy nie miałam z tym problemu
Są osoby, które mają taki mały problem i jest to troszkę wstydliwe..
baariszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-30, 07:20   #1608
Frezja__
Zakorzenienie
 
Avatar Frezja__
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
Dot.: Brak orgazmu pochwowego

Cytat:
Napisane przez baariszka Pokaż wiadomość
nie odczuwam żadnej, może jak się sama jakoś psychicznie nakręcę..
ŻADNEJ? Ja wiele lat nie miałam orgazmu, ale przyjemność ze zbliżenia odczuwałam.
A potrzebę stosunku masz? Chcesz się kochać?
Frezja__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-30, 09:32   #1609
baariszka
Raczkowanie
 
Avatar baariszka
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 38
Dot.: Brak orgazmu pochwowego

Cytat:
Napisane przez Frezja__ Pokaż wiadomość
ŻADNEJ? Ja wiele lat nie miałam orgazmu, ale przyjemność ze zbliżenia odczuwałam.
A potrzebę stosunku masz? Chcesz się kochać?
Nie mam potrzeby, co do kochania jest mi to obojętne.. dla mnie to mogłoby nie istnieć. Ale bardzo chciałabym to zmienić.
baariszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-09-30, 11:24   #1610
Luannee
Przyczajenie
 
Avatar Luannee
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 23
Dot.: Brak orgazmu pochwowego

Cytat:
Napisane przez baariszka Pokaż wiadomość
nie odczuwam żadnej
A próbowałaś jak najciaśniejszych pozycji? Coś ze złączonymi udami, dodatkowo zaciskanymi czy coś? Może to kwestia niedopasowania...
Luannee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-30, 13:43   #1611
baariszka
Raczkowanie
 
Avatar baariszka
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 38
Dot.: Brak orgazmu pochwowego

Cytat:
Napisane przez Luannee Pokaż wiadomość
A próbowałaś jak najciaśniejszych pozycji? Coś ze złączonymi udami, dodatkowo zaciskanymi czy coś? Może to kwestia niedopasowania...
Ja potrafię idealnie zaspokoić swojego partnera. Próbowałam, jak już coś się dzieje to się rzucam, chce mi się strasznie siku i przerywam bo jest to straszny dyskomfort
baariszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-30, 14:13   #1612
GdyKochamy
Zadomowienie
 
Avatar GdyKochamy
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 951
Dot.: Brak orgazmu pochwowego

A czujesz pożądanie do niego?
__________________
kiedy się naprawdę kogoś kocha, wierność nie jest żadną zasługą...
GdyKochamy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-30, 14:19   #1613
Luannee
Przyczajenie
 
Avatar Luannee
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 23
Dot.: Brak orgazmu pochwowego

Nie sugerowałam, że nie umiesz go zaspokoić, tylko że kobieta też mniej czuje jak jest zbyt luźna pozycja... ale skoro próbowałaś to już sama nie wiem. Spróbuj poczytać ten wątek, dużo kobiet ma ten problem, może akurat znajdziesz jakąś pomocną dla Ciebie radę tak jak i ja znalazłam ich kilka, bo też nie dochodziłam...
Luannee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-30, 14:25   #1614
baariszka
Raczkowanie
 
Avatar baariszka
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 38
Dot.: Brak orgazmu pochwowego

Cytat:
Napisane przez GdyKochamy Pokaż wiadomość
A czujesz pożądanie do niego?
Tak czuję ale tylko wtedy gdy to jest niespodziewane
baariszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-30, 22:34   #1615
Frezja__
Zakorzenienie
 
Avatar Frezja__
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
Dot.: Brak orgazmu pochwowego

Cytat:
Napisane przez baariszka Pokaż wiadomość
Tak czuję ale tylko wtedy gdy to jest niespodziewane
Co jest niespodziewane? Seks?
Frezja__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-01, 11:56   #1616
svetta
Raczkowanie
 
Avatar svetta
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 110
Dot.: Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

tez mam ten problem, próbowałam już niemal wszystkiego i nadal nic
svetta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-01, 12:16   #1617
magiistrant
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 52
Dot.: Brak orgazmu pochwowego

Cytat:
Napisane przez baariszka Pokaż wiadomość
Nie mam potrzeby, co do kochania jest mi to obojętne.. dla mnie to mogłoby nie istnieć. Ale bardzo chciałabym to zmienić.
U mnie było dokladnie tak samo, bylo mojej dziewczynie wszystko obojetne itd. Ale ja zawsze dążyłem do tego aby mojemu kochanie było dobrze. Nawet jak nie chciala to mi bylo tak [cenzura], że ja mam orgazm a ona nie. Duzo by tu mowic co jest powodem, moim zdaniem, bo nie wiem jak jest facet moze byc temu winien interesuje sie wogóle tym czy Ci dobrze? Orgazm u kobiety siedzi w psyhice i najlepsze jest to ze czym bardziej o nim myslisz tym bardziej go nie dostaniesz.

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2015-10-01 o 18:35 Powód: Słownictwo.
magiistrant jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-01, 20:54   #1618
baariszka
Raczkowanie
 
Avatar baariszka
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 38
Dot.: Brak orgazmu pochwowego

Cytat:
Napisane przez magiistrant Pokaż wiadomość
U mnie było dokladnie tak samo, bylo mojej dziewczynie wszystko obojetne itd. Ale ja zawsze dążyłem do tego aby mojemu kochanie było dobrze. Nawet jak nie chciala to mi bylo tak [cenzura], że ja mam orgazm a ona nie. Duzo by tu mowic co jest powodem, moim zdaniem, bo nie wiem jak jest facet moze byc temu winien interesuje sie wogóle tym czy Ci dobrze? Orgazm u kobiety siedzi w psyhice i najlepsze jest to ze czym bardziej o nim myslisz tym bardziej go nie dostaniesz.
wiesz co, jak juz próbujemy i juz to odczuwam rzucam się i wtedy juz nie chce bo ja sie blokuje..
baariszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-01, 21:55   #1619
GdyKochamy
Zadomowienie
 
Avatar GdyKochamy
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 951
Dot.: Brak orgazmu pochwowego

Ale czy zdarza się, że on jeszcze nic nie zaczął, a ty masz ochotę? Np. w trakcie rozmowy?
__________________
kiedy się naprawdę kogoś kocha, wierność nie jest żadną zasługą...
GdyKochamy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-05, 12:41   #1620
kladisia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1
Problem z orgazmem. Pomocy :(

Od roku współżyję z moim partnerem. Podczas seksu osiągam ogromną przyjemność, odczuwam, że orgazm jest coraz bliżej, po czym moja rozkosz zatrzymuje się na jednym poziomie, po prostu o krok od orgazmu, ale nie mogę dojść.
Próbowaliśmy różnych pozycji, seksu oralnego. Wydaje mi się, że to przez moją masturbację. Będąc trzynasto-czternastolatką masturbowałam się silnym strumieniem prysznica. Przyzwyczaiłam się do bardzo silnej stymulacji łechtaczki i teraz przy dotykaniu, lizaniu jej nie potrafię osiągnąć szczytu. Co mam zrobić? Naprawdę pragnę szczytować z moim mężczyzną i przeżywać rozkosz tak jak i on. Pomocy!
kladisia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-12-03 19:22:22


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:55.