Synechia - sprawdź czy problem nie dotyczy Twojej córeczki

[martysek]

Napisane przez Iwa844

Wiem, mamy lekko naciskać i masować to sklejenie żeby jak najszybciej zrobiło się elastyczne i puściło. Chociaż przyznam że to niełatwe przy awanturującym się i nie dającym się tam dotknąć dziecku. We dwójkę musimy ją trzymać.

Domyślam się. Pocieszę Cię, że moja N. była prawie zupełnie zaklejona, nawet na głębokość ok 5-7 mm. W dwa tygodnie wszystko się rozkleiło i stan ten trwa do dziś, a minęło sporo czasu (półtora roku).

[Iwa844]

Napisane przez martysek

Domyślam się. Pocieszę Cię, że moja N. była prawie zupełnie zaklejona, nawet na głębokość ok 5-7 mm. W dwa tygodnie wszystko się rozkleiło i stan ten trwa do dziś, a minęło sporo czasu (półtora roku).

mam nadzieję że i u nas będzie równie skuteczny

[Gaabbi]

Jeśli po 2 tygodniach błonka się nie rozklei, to może dajcie sobie więcej czasu. U nas to trwało ciut dłużej, z tego co pamiętam. Zabieg, to ostateczność

[anuhaaaaaaaaaa]

Napisane przez martunia_199

czym natłuszczałaś?

u nas wystarczył tylko linomag. Ale my szybko zaczęliśmy, bo już jak mała miała 4 miesiące, dlatego pewnie tak łatwo poszło. A teraz mamy maść robioną z lanoliny, wazeliny i wody destylowanej.

[Olusiaa_]

Witam,

moją córeczkę niestety też spotkała synechia- w wieku 3 lat i 2 mscy
niestety musiała mieć zabieg- nie mogliśmy wyleczyć zapalenie pecherza- mimo leków wciaz miala zle wyniki badań, czesto skarzyla sie na pieczenie przy siusianiu,

sam zabieg to nic strasznego- bylysmy u doświadczonej pani nefrolog, posmarowała wargi mascia znieczulającą i rozerwała- mała nawet nie zaplakała

gorzej było po zabiegu, bo ją piekło przy sikaniu, parzyłam jej korę dębu i sikała,, siedząc w ciepłym naparze

pani nefrolog zaleciła nam teraz codziennie natłuszczanie- albo linomag albo alantan plus, ale widzę, że polecacie też zwykłą wazelinę

mam nadzieję, że problem się nie powtórzy

[sultan]

Witam Was, właśnie zauważyłam u mojej Małej że chyba również mamy z tym do czynienia... Córka ma tak jakby dwie dziurki,a chyba tak nie powinno być. dzisiaj zaczęłam smarować linomagiem zielonym,kupię też olej lniany..oby pomogło!!

[irmith]

Tylko smaruj jednym smarowidłem albo drugim, z tego co mi mówiono to linomag jest kiepski, olej lniany lepszy no i skonsultuj to.

[sultan]

czytałam że linomag właśnie daje efekty,więc już sama nie wiem.. zobaczymy jeśli nie będzie poprawy to pewnie podejdziemy do lekarza. Nie orientujecie się czy to może być zwykły ginekolog czy dziecięcy?

[kotek81]

według mnie najpierw powinien ją obejrzeć pediatra

[irmith]

U nas pediatra najpierw stwierdził i odesłał do ginekologa dziecięcego.

ja słyszałam że linomag daje mało wilgoci, nam ginekolog dziecięca zaleciła alantan maść a potem olej lniany no i przede wszystkim szybkie wyjście z pieluch i chusteczek nawilżanych do pupy...

Idź do pediatry niech się wypowie i konsultuj dalej u gina, samej nie ma co bo to sklejenie lubi wracać...

[sultan]

stosuję sam olej lniany,zobaczymy jak będzie, pieluch nie ma już od pół roku więc to raczej nie to, nie wiem skąd się wzięło..:/ no nic,jak nie zobaczę poprawy to pewnie przejdę na ''cięższe'' środki

[bajka1807]

nam pomogl linomag zielony a mała miala zrosniete wargi na samym srodku, czyli wlasnie dwie dziurki byly.

[sultan]

Bajka to chyba tak jak u nas, a jak długo Wam zeszło?

[bajka1807]

Napisane przez sultan

Bajka to chyba tak jak u nas, a jak długo Wam zeszło?

ciezko mi powiedziec bo to bylo 2 lata temu ale cos kolo miesiaca, moze krocej. smarowalam kilka razy dziennie.

[sultan]

Ok dzięki, u mnie narazie 3 dzień, 3 razy dziennie, zobaczymy,wierzę że pomoże..

[irmith]

Tego życzę u nas jest tak że mała jest po zabiegu rozdzielenia i wygląda na to że powolutku skleja się spowrotem

[sultan]

czytałam i pytałam się swojego ginekologa i właśnie mówił mi że często tak jest że po mechanicznym rozdzieleniu sklejają się ponownie..

[elwirado]

Trafiłam na ten wątek po stwierdzeniu synechii u mojej 5cio miesięcznej córeczki. Dostałam skierowanie do chirurga i zalecenie od pediatry,aby smarować linomagiem i odstawić nawilżane chusteczki. Pediatra stwierdziła, że wargi są mocno sklejone. Czytałam Wasze doświadczenia i wstrzymałam się z chirurgiem.

Odstawiłam chusteczki (chociaż używałam tylko Waterwipes), przy zmianie pieluszki mycie wodą, dłuższe kąpiele w wannie aby woda tam trochę podziałała i więcej czasu bez pieluszki (wietrzenie). Smarowałam linomagiem, początkowo też polewałam olejem lnianym.

Zajęło nam jakieś 3miesiace, ale te zabiegi wystarczyły, aby wargi same się rozkleiły.

W 9 miesiącu byłam na bilansie i wargi były rozklejone bez interwencji chirurga!