Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI - Strona 64 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-08-10, 20:42   #1891
DagmaraRose2000
Perfumoholik z wyboru
 
Avatar DagmaraRose2000
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 784
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Dziewczyny, ile powinien zarabiać młodszy Seo'wiec w dużym mieście? Mam rozmowę za tydzień i nie wiem od jakiej sumy zacząć. Nie posiadam doświadczenia w seo, byłam/jestem copywriterką, ogarniam html, css, grzebanie w stronach, zarządzanie, ale seo - seo raczej się nie zajmowałam.
__________________
Fragrantica
Lubimy Czytać

"Don't you know there ain't no devil, there's just God when he's drunk."
DagmaraRose2000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 09:30   #1892
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Cytat:
Napisane przez DagmaraRose2000 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ile powinien zarabiać młodszy Seo'wiec w dużym mieście? Mam rozmowę za tydzień i nie wiem od jakiej sumy zacząć. Nie posiadam doświadczenia w seo, byłam/jestem copywriterką, ogarniam html, css, grzebanie w stronach, zarządzanie, ale seo - seo raczej się nie zajmowałam.
1800-2000 zł netto moim zdaniem.
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 10:02   #1893
201704060907
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 1 244
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Cytat:
Napisane przez minka05 Pokaż wiadomość
Zadzwonili do mnie i przyjęli mnie tam gdzie byłam na rozmowie. Zaczynam w przyszłym tygodniu. Warunki takie jak wam pisałam i gdyby nie to, że to już 10 m-cy jestem na bezrobociu, to nie wiem czy bym się zgodziła. Natomiast już w domu nie wytrzymuję, nie wiem jeszcze na co miałabym czekać. Po odliczeniu na bilet zostanie mi ok. 1000 zł netto, półtorej godziny dojazdu w jedną stronę, ale będę między ludźmi, zawsze to coś. Cieszę się, ale mam trochę wątpliwości bo może godzę się sama na coś poniżej moich możliwości. Nie wiem...
Ja mam już 27 i mieszkam z rodzicami i też bym się chciała wyprowadzić, to nie ten wiek na mieszkanie z rodzicami, mimo, że nie jest źle.
Rozumiem. W pewnym stopniu Ciebie rozumiem. Nastaje taki czas, kiedy człowiek ma ochotę wziąć cokolwiek. Nie mam pojęcia, co zrobiłabym na Twoim miejscu, ale dalsze siedzenie w domu nie ma sensu. Nie wiedziałam, że aż tyle siedziałaś.
Jak to moja babcia mówi "Znajdź jakąkolwiek pracę, a ludzie w niej mogą być Twoją przepustką do dalszej kariery". Wszędzie pracuje ktoś, kto wie o ukrytych rekrutacjach, ma rodzinę, znajomych w branży.

Nie lubię się porównywać do nikogo, i mówić, że ktoś ma gorzej. Samo siedzenie z rodzicami nie jest złe, O ILE kontakty z rodzicami są dobre. U mnie to niestety jest coraz gorzej i jeśli rodzina byłaby normalna, to pewnie siedziałabym, póki bym się nie dorobiła. W moim wypadku nie chodzi o wyprowadzkę dla samej wyprowadzki, ale dla komfortu psychicznego.

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Cytat:
Napisane przez Takion94 Pokaż wiadomość
U mnie pojawiła się oferta stażowa w kancelarii(ostatnio zauważyłem, że staże w kancelarii stały się modne). I zastanawiam się czy wziąć skierowanie. Pójdę jutro do urzędu i się jeszcze spytam o inne oferty i w ostateczności wezmę to skierowanie do tej kancelarii.
Zmieniasz branżę?

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Cytat:
Napisane przez Lilly22 Pokaż wiadomość
A ja jutro idę na rozmowę do sklepu z odzieżą męska w końcu się coś ruszyło, zobaczymy co mi zaproponują

Wysłane z mojego GT-N7105 przy użyciu Tapatalka
Powodzenia, daj znać po!

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Cytat:
Napisane przez kori12 Pokaż wiadomość
Ciężko mi jednoznaczne odpowiedź na to pytanie, ale wynajem pokoju to od 400 do 500 zl dwójka, jedynka to koszt 700, 800 zl. Do tego musisz doliczyc jednorazową kaucja, bilet miesięczny i wyzywienie. Musisz sie tez liczyc z tym ze pieniądze dostaniesz dopiero w nastepnum miesiącu. Moim zdaniem 2,5 tys to minimum jeśli zaczniesz od razu pracować i nie bedziesz wybrzydac bo pracy w krk jest dużo. Natomiast jesli nie znajdziesz od razu pracy lub chcesz celowac w konkretną branżę to lepiej byloby miec jeszcze cos odłożone, bo dla mnie ta kwota która podałam to jest takie absolutne minimum bez zadnych szalenstw.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dzięki za odpowiedź. Trochę ciężko to widzę, bo wolałabym celować w branżę. Ale to zawsze jakiś zarys na początek. Muszę przemyśleć.
201704060907 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 10:10   #1894
MsLizard
Zadomowienie
 
Avatar MsLizard
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 296
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Cytat:
Napisane przez mizmaz Pokaż wiadomość

Nie lubię się porównywać do nikogo, i mówić, że ktoś ma gorzej. Samo siedzenie z rodzicami nie jest złe, O ILE kontakty z rodzicami są dobre. U mnie to niestety jest coraz gorzej i jeśli rodzina byłaby normalna, to pewnie siedziałabym, póki bym się nie dorobiła. W moim wypadku nie chodzi o wyprowadzkę dla samej wyprowadzki, ale dla komfortu psychicznego.
Ja też nie uważam, ze mieszkanie z rodzicami to coś złego, ale na twoim miejscu jednak starałabym się wyprowadzić. Ja też czuję się źle psychicznie w domu, na szczęście mieszkam u rodziców tylko w wakacje i to nie całe, w przeciwnym razie chyba bym popadła w depresje. W roku akademickim od kilku lat mieszkam na stancji i na prawdę sobie to chwalę. Samemu, wynajmując mieszkanie, jest trudniej się utrzymać, ale na prawdę warto.
MsLizard jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 10:19   #1895
201704060907
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 1 244
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

xx

Czasem nachodzą mnie takie przemyślenia...
Zastanawiam się, czemu tak mało mam telefonów, albo wszystkie odpowiedzi negatywne. Zaczynam świrować i wymyślać, że może jestem brzydka (raczej do ładnych nie należę), może mam kilka kg za dużo, a może powinnam przefarbować włosy, a może za lekko się maluję?

Skończyłam studia i kiedyś miałam obraną ścieżkę. Miałam w głowie cały plan. Doskonale wiedziałam, co chcę robić, doskonale miałam w planie -> Studia -> Staż w księgowości -> Nabranie doświadczenia -> Zrobienie kursów w SKwP -> dochodzenie do Głównego księgowego.

Ale to mi nie wyszło, jestem już lata po studiach i kompletnie robię co innego, a właściwie myślę inaczej.
Teraz chcę robić COKOLWIEK, mimo, że kiedyś miałam taki plan, takie marzenia.
Zastanawiam się nieraz po co mi te studia? Chciałabym pracować w branży, ale coś mi nie wychodzi. Nie chcę, żeby ktoś pomyślał, że jestem damą, co ma mgr przed nazwiskiem i rączek nie chce kalać pracą. Ale po prostu zastanawiam się PO CO w takim razie były mi studia, jeśli myślę nawet o pracy na produkcji BYLE by coś robić?

Mogłam poświęcić 5 lat studiów składając papierowe torby na produkcji, zapewne w tym momencie mogłabym mieć sporą sumkę na koncie i iść dalej. Żałuję, że nie robiłam prawie nic na studiach, ale czasu nie cofnę.

Wybaczcie za wywód, ale jakoś musiałam to z siebie wyrzucić.
201704060907 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 10:33   #1896
sideritis
Zakorzenienie
 
Avatar sideritis
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 3 016
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

mizmaz - a wyjazd za granicę, uzbieranie jakiejś konkretnej kwoty i przeprowadzka do innego miasta (np. ten wspomniany Kraków) nie wchodzi w grę? Ja teraz przeprowadzam się 300 km od aktualnego miejsca zamieszkania. Na szczęście miałam pracę, więc mogłam sobie na to pozwolić bez pożyczania pieniędzy od nikogo.
Uwierz, że chciałabym mieć Twoje wykształcenie to całkiem dobra baza.
__________________
„Lepiej jednak skończyć nawet w pięknym szaleństwie niż w szarej, nudnej banalności i marazmie”.

sideritis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 10:39   #1897
201704060907
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 1 244
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Cytat:
Napisane przez sideritis Pokaż wiadomość
mizmaz - a wyjazd za granicę, uzbieranie jakiejś konkretnej kwoty i przeprowadzka do innego miasta (np. ten wspomniany Kraków) nie wchodzi w grę? Ja teraz przeprowadzam się 300 km od aktualnego miejsca zamieszkania. Na szczęście miałam pracę, więc mogłam sobie na to pozwolić bez pożyczania pieniędzy od nikogo.
Uwierz, że chciałabym mieć Twoje wykształcenie to całkiem dobra baza.
Ciągle o tym myślę. Wiem, że zrobiłam błąd zostają w domu rodzinnym. Myślę, że miałabym lepszy start do wyjazdu do innego miasta, byłoby łatwiej, bo widzę jak znajome ze studiów sobie radzą.
201704060907 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-08-11, 11:04   #1898
sovianka
Rozeznanie
 
Avatar sovianka
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 995
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Mam dzisiaj rozmowę o pracę kolejną, może praca nie jakaś super i mam wątpliwości i nie wiem czy czekać i celować gdzieś "wyżej"...zresztą zobaczę co mi zaproponują
sovianka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 11:10   #1899
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Cytat:
Napisane przez mizmaz Pokaż wiadomość
Ciągle o tym myślę. Wiem, że zrobiłam błąd zostają w domu rodzinnym. Myślę, że miałabym lepszy start do wyjazdu do innego miasta, byłoby łatwiej, bo widzę jak znajome ze studiów sobie radzą.
wszyscy robimy błędy. mniejsze, większe, ale zawsze. nie ma się co łamać tylko trzeba obmyślić plan, jak te błędy naprawić.

Cytat:
Napisane przez minka05 Pokaż wiadomość
Zadzwonili do mnie i przyjęli mnie tam gdzie byłam na rozmowie. Zaczynam w przyszłym tygodniu. Warunki takie jak wam pisałam i gdyby nie to, że to już 10 m-cy jestem na bezrobociu, to nie wiem czy bym się zgodziła. Natomiast już w domu nie wytrzymuję, nie wiem jeszcze na co miałabym czekać. Po odliczeniu na bilet zostanie mi ok. 1000 zł netto, półtorej godziny dojazdu w jedną stronę, ale będę między ludźmi, zawsze to coś. Cieszę się, ale mam trochę wątpliwości bo może godzę się sama na coś poniżej moich możliwości. Nie wiem...
Ja mam już 27 i mieszkam z rodzicami i też bym się chciała wyprowadzić, to nie ten wiek na mieszkanie z rodzicami, mimo, że nie jest źle.
jak to mówią: z braku laku lepszy kit zawsze to jakieś doświadczenie zawodowe i trochę pieniędzy na koncie.
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 11:11   #1900
201703061429
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 423
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Cytat:
Napisane przez mizmaz Pokaż wiadomość
Ciągle o tym myślę. Wiem, że zrobiłam błąd zostają w domu rodzinnym. Myślę, że miałabym lepszy start do wyjazdu do innego miasta, byłoby łatwiej, bo widzę jak znajome ze studiów sobie radzą.
Wybacz ale dlatego wrócilas do domu rodzinnego? Zawsze mnie to dziwi jak jakies znajome studiują 5 lat ciężkie techniczne kierunki nie pracują w rakcie nauki po czym wracaja na wieś gdzie nie ma dla nich pracy. W najlepszym wypadku przechodzą na utrzymanie męża a w gorszym szukaja 2, 3 lata pracy kończąc na produkcji. Z Twoim wyksztalceniem uważam ze łatwo byloby znaleźć Ci prace. Do tego z postów wydajesz sie naprawdę ogarnietą osobą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
201703061429 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 11:14   #1901
201704060907
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 1 244
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Cytat:
Napisane przez kori12 Pokaż wiadomość
Wybacz ale dlatego wrócilas do domu rodzinnego? Zawsze mnie to dziwi jak jakies znajome studiują 5 lat ciężkie techniczne kierunki nie pracują w rakcie nauki po czym wracaja na wieś gdzie nie ma dla nich pracy. W najlepszym wypadku przechodzą na utrzymanie męża a w gorszym szukaja 2, 3 lata pracy kończąc na produkcji. Z Twoim wyksztalceniem uważam ze łatwo byloby znaleźć Ci prace. Do tego z postów wydajesz sie naprawdę ogarnietą osobą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie, nie wróciłam. Ja mieszkałam cały czas, a na studia dojeżdżałam codziennie i codziennie wracałam wieczorem do domu.
201704060907 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-08-11, 11:15   #1902
MsLizard
Zadomowienie
 
Avatar MsLizard
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 296
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Z tego co ostatnio słyszałam, od nowego roku mają znacznie podnieść płacę minimalną. Myślicie, że pracodawcy będą tego przestrzegać? Czy nadal kombinować? Jak dla mnie podnoszenie płacy minimalnej, bez obniżenia podatków i zusu na nic się nie zda.
MsLizard jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 11:21   #1903
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Cytat:
Napisane przez sideritis Pokaż wiadomość
mizmaz - a wyjazd za granicę, uzbieranie jakiejś konkretnej kwoty i przeprowadzka do innego miasta (np. ten wspomniany Kraków) nie wchodzi w grę? Ja teraz przeprowadzam się 300 km od aktualnego miejsca zamieszkania. Na szczęście miałam pracę, więc mogłam sobie na to pozwolić bez pożyczania pieniędzy od nikogo.
Uwierz, że chciałabym mieć Twoje wykształcenie to całkiem dobra baza.

Przeprowadzasz się do Warszawy?

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Cytat:
Napisane przez MsLizard Pokaż wiadomość
Z tego co ostatnio słyszałam, od nowego roku mają znacznie podnieść płacę minimalną. Myślicie, że pracodawcy będą tego przestrzegać? Czy nadal kombinować? Jak dla mnie podnoszenie płacy minimalnej, bez obniżenia podatków i zusu na nic się nie zda.

Będą kombinować. A szkoda, bo minimalna powinna być wyższa.
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 11:23   #1904
201704060907
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 1 244
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Cytat:
Napisane przez MsLizard Pokaż wiadomość
Z tego co ostatnio słyszałam, od nowego roku mają znacznie podnieść płacę minimalną. Myślicie, że pracodawcy będą tego przestrzegać? Czy nadal kombinować? Jak dla mnie podnoszenie płacy minimalnej, bez obniżenia podatków i zusu na nic się nie zda.
Myślałam o tym, i założę się, że albo będą kombinować, albo zmniejszy się całkiem zatrudnienie. Myślę, że pracodawca będzie wolał dodać 200 zł brutto OBECNEMU pracownikowi, np. za nadgodziny, niż zatrudniać kolejną osobę i mieć koszty prawie 2,5 tys. za nowego pracownika.
201704060907 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 11:23   #1905
przeklete_pragnienia
Zakorzenienie
 
Avatar przeklete_pragnienia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Prosto z serca
Wiadomości: 4 650
GG do przeklete_pragnienia
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Ja już 7 lat nie mieszkam z rodzicami, ale mając na głowie dziecko, kredyt na mieszkanie, wesele w perspektywie to też się ma mega ciśnienie na pracę.
Niby codziennie ktoś do mnie dzwoni z zaproszeniem ale nic z tego wynika. Teraz dzwoniła do mnie kobieta ze sklepu kosmetykomania, mam we wtorek z nią spotkanie. Nie robię sobie wielkich nadziei.
__________________
Postanowiłam w tym roku zrzucić 10 kg. Zostało mi jeszcze 13
przeklete_pragnienia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 11:25   #1906
sovianka
Rozeznanie
 
Avatar sovianka
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 995
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Cytat:
Napisane przez mizmaz Pokaż wiadomość
xx

Czasem nachodzą mnie takie przemyślenia...
Zastanawiam się, czemu tak mało mam telefonów, albo wszystkie odpowiedzi negatywne. Zaczynam świrować i wymyślać, że może jestem brzydka (raczej do ładnych nie należę), może mam kilka kg za dużo, a może powinnam przefarbować włosy, a może za lekko się maluję?

Skończyłam studia i kiedyś miałam obraną ścieżkę. Miałam w głowie cały plan. Doskonale wiedziałam, co chcę robić, doskonale miałam w planie -> Studia -> Staż w księgowości -> Nabranie doświadczenia -> Zrobienie kursów w SKwP -> dochodzenie do Głównego księgowego.

Ale to mi nie wyszło, jestem już lata po studiach i kompletnie robię co innego, a właściwie myślę inaczej.
Teraz chcę robić COKOLWIEK, mimo, że kiedyś miałam taki plan, takie marzenia.
Zastanawiam się nieraz po co mi te studia? Chciałabym pracować w branży, ale coś mi nie wychodzi. Nie chcę, żeby ktoś pomyślał, że jestem damą, co ma mgr przed nazwiskiem i rączek nie chce kalać pracą. Ale po prostu zastanawiam się PO CO w takim razie były mi studia, jeśli myślę nawet o pracy na produkcji BYLE by coś robić?

Mogłam poświęcić 5 lat studiów składając papierowe torby na produkcji, zapewne w tym momencie mogłabym mieć sporą sumkę na koncie i iść dalej. Żałuję, że nie robiłam prawie nic na studiach, ale czasu nie cofnę.

Wybaczcie za wywód, ale jakoś musiałam to z siebie wyrzucić.

To zupełnie tak jak ja, miałam wszystko zaplanowane, a tu niestety rozczarowanie

Głowa do góry, najważniejsze to się nie podłamywać, chociaż wiem, że to ciężkie
sovianka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 11:26   #1907
MsLizard
Zadomowienie
 
Avatar MsLizard
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 296
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Cytat:
Napisane przez mizmaz Pokaż wiadomość
Żałuję, że nie robiłam prawie nic na studiach, ale czasu nie cofnę.
Mizmaz, wielu moich znajomych nie robi nic konkretnego na studiach. Ja np. całe studia coś robiłam, ale byłam nastawiona na pracę tylko w jednym kierunku, a w innych branżach praktycznie nie mam doświadczenia. Ciężko zdobyć konkretne doświadczenie na studiach, bo po pierwsze nie każdy ma takie studia, że może pracować. Oczywiście można nie chodzić na zajęcia, tacy się zdarzają i jakoś zaliczają, ale mimo wszystko to jakieś ryzyko. Po drugie na praktykach, żeby czegoś się nauczyć, trzeba mieć kogoś kto zechce cię poprowadzić, a to nie jest łatwe. Jesteś jeszcze młoda i na prawdę całe życie przed Tobą.
MsLizard jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 11:28   #1908
201710160952
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 577
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Cytat:
Napisane przez MsLizard Pokaż wiadomość
Ja też nie uważam, ze mieszkanie z rodzicami to coś złego, ale na twoim miejscu jednak starałabym się wyprowadzić. Ja też czuję się źle psychicznie w domu, na szczęście mieszkam u rodziców tylko w wakacje i to nie całe, w przeciwnym razie chyba bym popadła w depresje. W roku akademickim od kilku lat mieszkam na stancji i na prawdę sobie to chwalę. Samemu, wynajmując mieszkanie, jest trudniej się utrzymać, ale na prawdę warto.
Ja mam dobre relacje z rodzicami, ale mieszkałam sama podczas studiów i wiem jakie to świetne uczucie i rodzice też odetchnęli i już żyli swoim życiem.
Mimo dobrych stosunków uważam po prostu, że nastaje taki moment kiedy trzeba się wyprowadzić dla dobra swojego i rodziców. Też zrobiłam ten błąd wracając do miasta rodzinnego natomiast miałam konkretny powód, którego już dziś nie ma, a ja muszę myśleć co dalej bo jestem trzy lata po studiach już.
Cytat:
Napisane przez mizmaz Pokaż wiadomość

Czasem nachodzą mnie takie przemyślenia...
Zastanawiam się, czemu tak mało mam telefonów, albo wszystkie odpowiedzi negatywne. Zaczynam świrować i wymyślać, że może jestem brzydka (raczej do ładnych nie należę), może mam kilka kg za dużo, a może powinnam przefarbować włosy, a może za lekko się maluję?

Skończyłam studia i kiedyś miałam obraną ścieżkę. Miałam w głowie cały plan. Doskonale wiedziałam, co chcę robić, doskonale miałam w planie -> Studia -> Staż w księgowości -> Nabranie doświadczenia -> Zrobienie kursów w SKwP -> dochodzenie do Głównego księgowego.

Ale to mi nie wyszło, jestem już lata po studiach i kompletnie robię co innego, a właściwie myślę inaczej.
Teraz chcę robić COKOLWIEK, mimo, że kiedyś miałam taki plan, takie marzenia.
Zastanawiam się nieraz po co mi te studia? Chciałabym pracować w branży, ale coś mi nie wychodzi. Nie chcę, żeby ktoś pomyślał, że jestem damą, co ma mgr przed nazwiskiem i rączek nie chce kalać pracą. Ale po prostu zastanawiam się PO CO w takim razie były mi studia, jeśli myślę nawet o pracy na produkcji BYLE by coś robić?

Mogłam poświęcić 5 lat studiów składając papierowe torby na produkcji, zapewne w tym momencie mogłabym mieć sporą sumkę na koncie i iść dalej. Żałuję, że nie robiłam prawie nic na studiach, ale czasu nie cofnę.

Wybaczcie za wywód, ale jakoś musiałam to z siebie wyrzucić.
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;6404714 6]wszyscy robimy błędy. mniejsze, większe, ale zawsze. nie ma się co łamać tylko trzeba obmyślić plan, jak te błędy naprawić.
jak to mówią: z braku laku lepszy kit zawsze to jakieś doświadczenie zawodowe i trochę pieniędzy na koncie.[/QUOTE]
Tak zgadzam się mizmaz potrzebujesz nowego planu.

Właśnie dlatego przyjęłam tę pracę. Popracuję te trzy miesiące, poznam ludzi, zobaczę jak ta praca wygląda i będę miała swoje pieniądze, małe bo małe ale swoje.

Takion czy próbowałeś w księgowości w korporacjach lub szkolnictwie (państwowe przedszkola, podstawówki, gimnazja, wszelkie ponadgimnazjalne, wyższe szkoły zawodowe)? Konkursów na stanowisko tam raczej nie ma, wystarczy cv, list, zaświadczenie o niekaralności, spróbowałabym. Może to skierowanie z up też nie jest złym pomysłem, napisz co z tego wyszło.

Edytowane przez 201710160952
Czas edycji: 2016-08-11 o 11:34
201710160952 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 11:30   #1909
MsLizard
Zadomowienie
 
Avatar MsLizard
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 296
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Cytat:
Napisane przez mizmaz Pokaż wiadomość
Myślałam o tym, i założę się, że albo będą kombinować, albo zmniejszy się całkiem zatrudnienie. Myślę, że pracodawca będzie wolał dodać 200 zł brutto OBECNEMU pracownikowi, np. za nadgodziny, niż zatrudniać kolejną osobę i mieć koszty prawie 2,5 tys. za nowego pracownika.
Ja się właśnie obawiam, że będzie mniej miejsc pracy, bo zwyczajnie nie będzie się opłacało zatrudniać ludzi i przy okazji wiele małych firm upadnie, a ci którzy myśleli o biznesie też zrezygnują z tej myśli.
MsLizard jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-08-11, 12:22   #1910
Takion94
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 814
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

[QUOTE=mizmaz;64043551]Rozumiem. W pewnym stopniu Ciebie rozumiem. Nastaje taki czas, kiedy człowiek ma ochotę wziąć cokolwiek. Nie mam pojęcia, co zrobiłabym na Twoim miejscu, ale dalsze siedzenie w domu nie ma sensu. Nie wiedziałam, że aż tyle siedziałaś.
Jak to moja babcia mówi "Znajdź jakąkolwiek pracę, a ludzie w niej mogą być Twoją przepustką do dalszej kariery". Wszędzie pracuje ktoś, kto wie o ukrytych rekrutacjach, ma rodzinę, znajomych w branży.

Nie lubię się porównywać do nikogo, i mówić, że ktoś ma gorzej. Samo siedzenie z rodzicami nie jest złe, O ILE kontakty z rodzicami są dobre. U mnie to niestety jest coraz gorzej i jeśli rodzina byłaby normalna, to pewnie siedziałabym, póki bym się nie dorobiła. W moim wypadku nie chodzi o wyprowadzkę dla samej wyprowadzki, ale dla komfortu psychicznego.

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------



Zmieniasz branżę?[COLOR="Silver"]

Nie, chciałem wziąć staż na "przeczekanie", ale go nie dostałem, bo dowiedziałem się od kolejnego urzędnika, że nie mogę mieć stażu ze środków unijnych, bo już miałem. Następny taki staż mogę mieć dopiero po upływie 3 lat(na razie minęło ponad 2 lata od ostatniego stażu). Staż mogę mieć tylko z power czy jakoś tak i jeszcze z innych środków, ale już nie pamiętam nazwy.
Szkoda tylko, że bezrobotnych obowiązują 3 letnie przerwy od stażu a nie pracodawców, którzy mogą mieć stażystów z każdych możliwych środków i to przez kilka lat bez limitu. Oczywiście nie piszę o wszystkich, ale o paru jednostkach.
Takion94 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 12:26   #1911
201710160952
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 577
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Cytat:
Napisane przez MsLizard Pokaż wiadomość
Mizmaz, wielu moich znajomych nie robi nic konkretnego na studiach. Ja np. całe studia coś robiłam, ale byłam nastawiona na pracę tylko w jednym kierunku, a w innych branżach praktycznie nie mam doświadczenia. Ciężko zdobyć konkretne doświadczenie na studiach, bo po pierwsze nie każdy ma takie studia, że może pracować. Oczywiście można nie chodzić na zajęcia, tacy się zdarzają i jakoś zaliczają, ale mimo wszystko to jakieś ryzyko. Po drugie na praktykach, żeby czegoś się nauczyć, trzeba mieć kogoś kto zechce cię poprowadzić, a to nie jest łatwe. Jesteś jeszcze młoda i na prawdę całe życie przed Tobą.
U mnie różnie się ludziom układało na studiach i różnie po studiach. Nikt nie robił praktyk zawodowych, nikt nie był na stażach związanych z kierunkiem, nikt nie był na wolontariacie, nikt nie był na erasmusie, ale też nikt nie pracuje w zawodzie. Natomiast 3/4 osób pracowało od pierwszego roku studiów począwszy. Mają teraz doświadczenie.

Edytowane przez 201710160952
Czas edycji: 2016-08-11 o 12:29
201710160952 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 12:27   #1912
Takion94
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 814
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Cytat:
Napisane przez minka05 Pokaż wiadomość
Ja mam dobre relacje z rodzicami, ale mieszkałam sama podczas studiów i wiem jakie to świetne uczucie i rodzice też odetchnęli i już żyli swoim życiem.
Mimo dobrych stosunków uważam po prostu, że nastaje taki moment kiedy trzeba się wyprowadzić dla dobra swojego i rodziców. Też zrobiłam ten błąd wracając do miasta rodzinnego natomiast miałam konkretny powód, którego już dziś nie ma, a ja muszę myśleć co dalej bo jestem trzy lata po studiach już.



Tak zgadzam się mizmaz potrzebujesz nowego planu.

Właśnie dlatego przyjęłam tę pracę. Popracuję te trzy miesiące, poznam ludzi, zobaczę jak ta praca wygląda i będę miała swoje pieniądze, małe bo małe ale swoje.

Takion czy próbowałeś w księgowości w korporacjach lub szkolnictwie (państwowe przedszkola, podstawówki, gimnazja, wszelkie ponadgimnazjalne, wyższe szkoły zawodowe)? Konkursów na stanowisko tam raczej nie ma, wystarczy cv, list, zaświadczenie o niekaralności, spróbowałabym. Może to skierowanie z up też nie jest złym pomysłem, napisz co z tego wyszło.


Cały czas próbuje w księgowości(w końcu studiuje rachunkowość). Obszedłem WSZYSTKIE biura rachunkowe i firmy z działami księgowości, pytałem się: o staże, o pracę interwencyjne, o zwykłą pracę i tylko na cv się skończyło. Jedna kancelaria podatkowa powiedziała, że może mnie wziąć na staż i po nim zatrudnić, ale staż jak i zwykła praca byłaby na 3/4 etatu, bo u nich nie ma dużo pracy i pracowałbym od 1-20 a od 21 do końca miesiąca wolne. W sumie w szkole jeszcze nie byłem mogę się popytać.
Takion94 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 12:41   #1913
201710160952
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 577
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Takion u mnie w mieście księgowi pracują w (sprawdziłam na bipie):miejskim zakładzie komunikacji, zakładzie usług komunalnych, straży miejskiej, ośrodku sportu i rekreacji, przedsiębiorstwie gospodarki komunalnej, budownictwie społecznym, przedsiębiorstwie energetyki cieplnej, zakładzie zagospodarowania odpadów, agencji rozwoju lokalnego, centrum kultury, czyli wychodzi na to, że w większości jak nie wszystkich spółkach miejskich i jednostkach budżetowych miasta. Spróbuj tam.
201710160952 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 12:55   #1914
MsLizard
Zadomowienie
 
Avatar MsLizard
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 296
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Cytat:
Napisane przez minka05 Pokaż wiadomość
U mnie różnie się ludziom układało na studiach i różnie po studiach. Nikt nie robił praktyk zawodowych, nikt nie był na stażach związanych z kierunkiem, nikt nie był na wolontariacie, nikt nie był na erasmusie, ale też nikt nie pracuje w zawodzie. Natomiast 3/4 osób pracowało od pierwszego roku studiów począwszy. Mają teraz doświadczenie.
Masz na myśli typowe prace studenckie? Owszem, u mnie było parę takich osób, ale one też zaczęły pracę dopiero w tym semestrze przed obroną licencjatu, bo było mniej zajęć. U mnie na kierunku po prostu nie dało się pracować i chodzić na zajęcia, albo jedno albo drugie. Zajęcia 8-19, oczywiście z okienkami, wykłady przeplatane z ćwiczeniami i praktyki co semestr w szkole, które się robiło w trakcie okienek.
MsLizard jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 13:09   #1915
201704060907
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 1 244
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Cytat:
Napisane przez Takion94 Pokaż wiadomość
Nie, chciałem wziąć staż na "przeczekanie", ale go nie dostałem, bo dowiedziałem się od kolejnego urzędnika, że nie mogę mieć stażu ze środków unijnych, bo już miałem. Następny taki staż mogę mieć dopiero po upływie 3 lat(na razie minęło ponad 2 lata od ostatniego stażu). Staż mogę mieć tylko z power czy jakoś tak i jeszcze z innych środków, ale już nie pamiętam nazwy.
Szkoda tylko, że bezrobotnych obowiązują 3 letnie przerwy od stażu a nie pracodawców, którzy mogą mieć stażystów z każdych możliwych środków i to przez kilka lat bez limitu. Oczywiście nie piszę o wszystkich, ale o paru jednostkach.
Co ty mówisz? Trochę jestem w szoku, bo moja bliska znajoma miała dwa staże unijne pod rząd, różnica może 2-3 miesiące między jednym a drugim. Trochę dziwne, że każdy urząd by miał swoje warunki?

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

Cytat:
Napisane przez minka05 Pokaż wiadomość
U mnie różnie się ludziom układało na studiach i różnie po studiach. Nikt nie robił praktyk zawodowych, nikt nie był na stażach związanych z kierunkiem, nikt nie był na wolontariacie, nikt nie był na erasmusie, ale też nikt nie pracuje w zawodzie. Natomiast 3/4 osób pracowało od pierwszego roku studiów począwszy. Mają teraz doświadczenie.
Co racja, to racja. Kiedyś się wściekałam, jak nikt nie chodził na wykłady, na ćwiczenia (ja chodziłam na wszystko, do IV roku, na V sobie odpuściłam ), a potem błagał o notatki... Denerwowało mnie, pamiętam, że nawet uważałam, że albo praca albo studia. Ale głupiutka byłam... Pamiętam jak mama, babcia i partner wmawiali mi, że mam się skupić na nauce, a potem praca sama przyjdzie. Więc się uczyłam, i przeklinałam w duchu "żebraczy notatek"

No, a teraz oni wyszli lepiej w życiu, a ja nadal jestem na etapie szukania.

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;6404714 6]wszyscy robimy błędy. mniejsze, większe, ale zawsze. nie ma się co łamać tylko trzeba obmyślić plan, jak te błędy naprawić.
[/QUOTE]

Zastanawiam się,co robić. Bo błędem było niepracowanie podczas studiów, ale tego nie zmienię. Wiem, że chciałam podążać w konkretnym kierunku, ale nie wiem, co dalej. Jeśli wybiorę ścieżkę "magister na kasie" to raczej nie uda mi się spełnić marzeń związanych z księgowością - bo jakby nie patrzeć w księgowości potrzebują doświadczenia, a na kasie tego nie zdobędę. Będę jedynie mieć pieniądze, ale będę "pusta w środku", bo to nie będzie to, co chcę w życiu robić.
To trudne.
201704060907 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 13:15   #1916
Takion94
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 814
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Cytat:
Napisane przez mizmaz Pokaż wiadomość
Co ty mówisz? Trochę jestem w szoku, bo moja bliska znajoma miała dwa staże unijne pod rząd, różnica może 2-3 miesiące między jednym a drugim. Trochę dziwne, że każdy urząd by miał swoje warunki?

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------



Co racja, to racja. Kiedyś się wściekałam, jak nikt nie chodził na wykłady, na ćwiczenia (ja chodziłam na wszystko, do IV roku, na V sobie odpuściłam ), a potem błagał o notatki... Denerwowało mnie, pamiętam, że nawet uważałam, że albo praca albo studia. Ale głupiutka byłam... Pamiętam jak mama, babcia i partner wmawiali mi, że mam się skupić na nauce, a potem praca sama przyjdzie. Więc się uczyłam, i przeklinałam w duchu "żebraczy notatek"

No, a teraz oni wyszli lepiej w życiu, a ja nadal jestem na etapie szukania.
Też mnie to zaskoczyło, ale podobno, że jak sam sobie znajdę pracodawcę to będę mógł mieć z tych środków tak swoją drogą minka dzięki za propozycje nawet nie wiedziałem, że takie zakłady komunalne mają taki dział księgowości

Co do studiów to pewnie dla "zbieraczy notatek" ważniejsze było zbierać doświadczenie niż chodzić na wykłady i po części ich rozumiem. Doświadczenie teraz jest ważne sam papierek niekoniecznie. U mnie na licencjacie była taka "chytruska" , która nigdy się niczym nie dzieliła, bo uważała, że każdy powinien chodzić na wykład i ćwiczenia a jak ktoś pracuje to powinien wybierać co dla niego jest ważniejsze... Potrafiła mówić, że notatek nie posiada, bo zostawiła w domu rodzinnym a kilka dni później wygadała się, że ostatni raz w domu rodzinnym była we Wielkanoc(wtedy co chciałem pożyczyć notatki to był jakoś początek czerwca, więc jak uczyła się na egzamin zostawiając notatki w domu rodzinnym? nie mam pojęcia. No chyba, że od kogoś pożyczyła )
Takion94 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 13:36   #1917
calineczka_7
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 7
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Cytat:
Napisane przez mizmaz Pokaż wiadomość
Jaki wkład finansowy potrzebny mi, żeby wyjechać? Myślę o Krakowie. Sama mam niewiele ponad 1 tysiąc zł oszczędności, ew.mogłabym skubnąc jakieś 2-3tys. (Co prawda nie moje, ale...) . Jak długo się szuka tam pracy? Psychicznie juz nie dam rady zostać w domu rodzinnym, a w moim regionie na pracę liczyć nie mogę...
Jeśli szukasz jakiejkolwiek pracy to możesz ją znaleźć bardzo szybko. Moja koleżanka wysłała CV na WSZYSTKIE oferty na olx, które ukazały się danego dnia i dostała pracę po kilku dniach (gastronomia, umowa zlecenie, 10 zł na rękę) nie mając żadnego doświadczenia. Oczywiście pracując w "byle jakiej" pracy ciągle możesz szukać czegoś lepszego i w końcu na pewno się uda
Samodzielny pokój można wynająć już za 500 zł, ale w gorszych lokalizacjach np. Borek Fałęcki, Nowa Huta, Kurdwanów, Prądnik Biały, Krowodrza i nie będzie to wysoki standard, ale na początek przecież nie trzeba mieć luksusów. Sama mieszkałam w czasie studiów na Czyżynach i płaciłam 530 zł za pokój i bardzo miło wspominam
Nie myślałaś o tym, żeby szukać pracy w korporacjach? Jaki kierunek kończyłaś - finanse i rachunkowość, ekonomię?
calineczka_7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 13:40   #1918
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Cytat:
Napisane przez mizmaz Pokaż wiadomość
Zastanawiam się,co robić. Bo błędem było niepracowanie podczas studiów, ale tego nie zmienię. Wiem, że chciałam podążać w konkretnym kierunku, ale nie wiem, co dalej. Jeśli wybiorę ścieżkę "magister na kasie" to raczej nie uda mi się spełnić marzeń związanych z księgowością - bo jakby nie patrzeć w księgowości potrzebują doświadczenia, a na kasie tego nie zdobędę. Będę jedynie mieć pieniądze, ale będę "pusta w środku", bo to nie będzie to, co chcę w życiu robić.
To trudne.
a nie dasz rady być księgową? pracować sama dla siebie? zatrudnić się w większej firmie jako księgowa jest na maksa trudno, ale przecież gdybyś prowadziła jedną firmę, nawet małą to już Ci doświadczenie idzie. nie wiem jak z kasą, ale może byś dała radę ogarnąć wszystko tak, żebyś zarabiała w markecie, a prowadziła tą jedną firmę i z czasem rozszerzała usługi? tak tylko rzucam pomysł, Ty już go ocenisz, ale ja bym własnie w tym kierunku próbowała uderzać.

w ogóle "rewelacyjną" ofertę znalazłam. wiedziałam, że stróż zarabia mało, gdzieś mi się kojarzyło 5zł za godzinę, ale cholercia 3,75zł?o.O i zmiany po 24godziny.
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 13:42   #1919
201704060907
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 1 244
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Cytat:
Napisane przez calineczka_7 Pokaż wiadomość
Jeśli szukasz jakiejkolwiek pracy to możesz ją znaleźć bardzo szybko. Moja koleżanka wysłała CV na WSZYSTKIE oferty na olx, które ukazały się danego dnia i dostała pracę po kilku dniach (gastronomia, umowa zlecenie, 10 zł na rękę) nie mając żadnego doświadczenia. Oczywiście pracując w "byle jakiej" pracy ciągle możesz szukać czegoś lepszego i w końcu na pewno się uda
Samodzielny pokój można wynająć już za 500 zł, ale w gorszych lokalizacjach np. Borek Fałęcki, Nowa Huta, Kurdwanów, Prądnik Biały, Krowodrza i nie będzie to wysoki standard, ale na początek przecież nie trzeba mieć luksusów. Sama mieszkałam w czasie studiów na Czyżynach i płaciłam 530 zł za pokój i bardzo miło wspominam
Nie myślałaś o tym, żeby szukać pracy w korporacjach? Jaki kierunek kończyłaś - finanse i rachunkowość, ekonomię?
FiR

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;6405488 6]a nie dasz rady być księgową? pracować sama dla siebie? zatrudnić się w większej firmie jako księgowa jest na maksa trudno, ale przecież gdybyś prowadziła jedną firmę, nawet małą to już Ci doświadczenie idzie. nie wiem jak z kasą, ale może byś dała radę ogarnąć wszystko tak, żebyś zarabiała w markecie, a prowadziła tą jedną firmę i z czasem rozszerzała usługi? tak tylko rzucam pomysł, Ty już go ocenisz, ale ja bym własnie w tym kierunku próbowała uderzać.

w ogóle "rewelacyjną" ofertę znalazłam. wiedziałam, że stróż zarabia mało, gdzieś mi się kojarzyło 5zł za godzinę, ale cholercia 3,75zł?o.O i zmiany po 24godziny.[/QUOTE]

Jasne
201704060907 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-11, 13:53   #1920
sovianka
Rozeznanie
 
Avatar sovianka
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 995
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XI

Dostałam ofertę pracy jako kelnerka, 8 zł/h, umowa zlecenie, sama nie wiem co robić...brać czy odmówić :conf used:
sovianka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-03-07 17:04:19


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:25.