2016-09-24, 18:02 | #61 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Nazwiska - przywiązanie do brzydkich i zmiana na gorsze
Cytat:
Akurat coś poszedł załatwiać do USC i kierowniczka zasugerowała bardzo delikatnie, że w jego przypadku możliwa jest bezpłatna zmiana nazwiska. A facet się zaperzył i powiedział, że on nazwiska swojego ojca i dziadka nie zmieni. Z osobiście znanych mi zmian nazwisk to Kociołek zmienił się w Koczewskiego plus jeszcze kilka zmian nazwisk ale to ze względów biznesowo-szemranych (kolesie źle się kojarzyli, pooszukiwali ludzi, więc zmienili nazwisko, żeby miec ''czysty start") Z kolei moje nazwisko (rodzinne) było pierwotnie litewskie - w 1953 zostalo spolszczone u niektórych członków rodziny i teraz w rodzinie występuje w 3 wersjach. Nazwisko mojej mamy było niemieckie i też zostało spolszczone. A z kolei rodzice mojego TŻ mają potrójne. Na szczescie krótkie i super brzmiące Panieńskie matki było podwójne i mąż dodał je do swojego a ona dodała mężowskie (dzieci mają już nazwisko tylko po ojcu) Ja przyjme nazwisko faceta bo moje nawet w Polsce ciezko jest wielu ogarnąć |
|
2016-09-24, 18:39 | #62 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Nazwiska - przywiązanie do brzydkich i zmiana na gorsze
w moim przypadku byłoby to niezmiernie kłopotliwe, gdyż mam zwyczaj podpisywania się inaczej niż się powinno. czyli najpierw piszę nazwisko a potem imię. mam dużą tolerancję na nazwiska i nie przykładam do jego brzmienia tak dużej wagi, ale na pewno nie zmieniłabym swojego nazwiska na imienne
|
2016-09-24, 19:09 | #63 |
lalka z saskiej porcelany
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Syberia
Wiadomości: 399
|
Dot.: Nazwiska - przywiązanie do brzydkich i zmiana na gorsze
Mnie to dziwi, bo jak już zostało wspomniane - to dość kłopotliwe. Gdybym ja miała taką sytuację to zmieniłabym nazwisko. Córka koleżanki mojej mamy nazywa się Amelia Kuba. Jej to nie przeszkadza i wręcz nosi to nazwisko z dumą i to w sumie najważniejsze. Moja siostra ma w klasie kolegę, który się nazywa Kuba Pokraka - i niestety ma w szkole masę nieprzyjemności z tego powodu. Bardzo mądry dzieciak jednak te ciągłe drwiny ze strony rówieśników spowodowały, że zrobił się agresywny. Matka przyjęła nazwisko męża. Prawdopodobnie dlatego, że mąż tego oczekiwał. Dla mnie to głupota. Jakby mi mój przyszły mąż kazał przyjąć swoje nazwisko, a byłoby dość problematyczne to bym go nie wzięła i tyle. Ale wiadomo, nie każdy potrafi "postawić na swoim" i niektórzy dla "świętego spokoju" odpuszczają. Pytanie, czy warto odpuścić i potem nosić nazwisko, które tej osobie przeszkadza...
Edytowane przez mybeau Czas edycji: 2016-09-24 o 19:10 |
2016-09-24, 19:35 | #64 | |||||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Nazwiska - przywiązanie do brzydkich i zmiana na gorsze
Ja bym tak samo zrobiła
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
A co do samego zmieniania nazwiska po ślubie ze względu na presję męża czy innych członków rodziny, to niestety, nadal nie jest to szczególna rzadkość. Na Wizażu było już sporo wątków na temat niechęci do zmiany nazwiska i nie raz, nie dwa padały wypowiedzi na temat rodziny, która wymusza przyjęcie nazwiska męża.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|||||
2016-09-24, 19:45 | #65 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Nazwiska - przywiązanie do brzydkich i zmiana na gorsze
Cytat:
Mnie też się Kociołek bardzo podoba Miałam kiedyś klientkę, która miała na nazwisko Grzeczna, z domu była Puk. Nosiła tylko nazwisko po mężu, ale i tak bardzo się kojarzyło. Druga miała na nazwisko Browko, z domu była Chmiel. Zapisz
|
|
2016-09-24, 20:01 | #66 |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Nazwiska - przywiązanie do brzydkich i zmiana na gorsze
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;65677416]Miałam kiedyś klientkę, która miała na nazwisko Grzeczna, z domu była Puk. Nosiła tylko nazwisko po mężu, ale i tak bardzo się kojarzyło.
Druga miała na nazwisko Browko, z domu była Chmiel.[/QUOTE] Fajnie Po necie krąży opowieść o pani, która była z domu Buty, a po mężu Słoma. Zatem pani była Słoma z Butów
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
2016-09-24, 22:44 | #67 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Nazwiska - przywiązanie do brzydkich i zmiana na gorsze
Cytat:
Brzmi to mniej wiecej tak: Jean Picard Bay-Talmaz (Bay-Talmaz jest nazwiskiem po zonie. Genevieve Picard Bay-Talmaz. |
|
2016-09-24, 23:01 | #68 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 34 402
|
Dot.: Nazwiska - przywiązanie do brzydkich i zmiana na gorsze
Znałam kiedyś kogoś kto na nazwisko miał Bogumił. Wszyscy mówili zwracając się do niego nazwiskiem. Wtedy mi nie przyszło do głowy, że takie nazwisko może być jakoś problematyczne. Nie ma jednak w takich nazwiskach nic złego z mojego punktu widzenia.
|
2016-09-25, 00:28 | #69 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Nazwiska - przywiązanie do brzydkich i zmiana na gorsze
|
2016-09-25, 00:40 | #70 |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Nazwiska - przywiązanie do brzydkich i zmiana na gorsze
Już rozumiem. Naprawdę ciekawe
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
2016-09-25, 08:56 | #71 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
|
Dot.: Nazwiska - przywiązanie do brzydkich i zmiana na gorsze
Cytat:
Ogólnie chłopak był dość specyficzny zarówno pod względem charakteru jaki i wyglądu. W połączeniu z jego imieniem i naziwskiem bywało ciekawie. Np. niektórzy "bekowi" wykładowcy potrafili sprawdzając liste obecności zapytać: a pan Filip z Karolem są ? Niemniej jakichś większych problemów chyba nie miał, bo nikt nigdy nie był złośliwy. Dla mnie to nazwisko jak nazwisko.
__________________
aktualizacje |
|
2016-09-25, 09:07 | #72 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Nazwiska - przywiązanie do brzydkich i zmiana na gorsze
Moi rodzice na studiach przyjaznili sie z chlopakiem o nazwisku Niewiem.
Ile razy on biedny mial zatargi z milicja o to (lata 70/80). -Nazwisko obywatelu! -Niewiem. -Żartow sie wam zachciewa ???!!!!! No to sie przejedziemy. Odechce sie wam zartow na posterunku. Kiedys na mazurach podczas sztormu wywalili sie zaglowka (moi rodzice plyneli druga) no i poszli na posterunek zglosic i zapytac czy ich nie wylowiono. Pan Milicjant: -tak, tak mamy meldunek z Mikołajek. Niebieska omega, sternik: nazwisko niewiadome. |
2016-09-25, 10:12 | #73 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 527
|
Dot.: Nazwiska - przywiązanie do brzydkich i zmiana na gorsze
jakbym miała nazwisko Niewiem to bardzo prawdopodobne, że bym je zmieniła, podejrzewam że dużo osób słysząc takie nazwisko uważa na początku że ktoś mówi po prostu "nie wiem"
|
2016-09-25, 10:51 | #74 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12 833
|
Dot.: Nazwiska - przywiązanie do brzydkich i zmiana na gorsze
Ja mam kłopotliwe nazwisko, ale naprawdę NIGDY nie zastanawiałam się nad tym, żeby je zmienić.
Ponad 30 lat temu, gdy moja mama rodziła moją siostrę dzwonili po karetkę i mówią dyspozytorce nazwisko "Cię....", na co Pani mówi: "wiem, że ciężarna, ale proszę podać nazwisko". Najbardziej głupie sytuacje są, gdy przez telefon dyktuje komuś służbowy e-mail. Wtedy muszę literowac.
__________________
K & M
27.02.2013 K & M & W 22.06.2015 |
2016-09-25, 16:33 | #75 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Nazwiska - przywiązanie do brzydkich i zmiana na gorsze
wiem że jest to uznawane za błąd, ale tak mi jest wygodniej. jest to nawyk z podpisów na listach obecności (studia, praca), gdzie ze względów wygody wymagali najpierw nazwiska potem imienia.
i nie jestem w stanie wymyślić z jakiego powodu miałby to być błąd |
2016-09-25, 17:12 | #76 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nazwiska - przywiązanie do brzydkich i zmiana na gorsze
A co myślicie o nazwiskach takich jak nazwy zawodów? Dekarz, Kowal, Cieśla, Prezes (tak, wiem, że to nie zawód )?
__________________
P U L L Y O U R S E L F T O G E T H E R
|
2016-09-25, 17:16 | #77 |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Nazwiska - przywiązanie do brzydkich i zmiana na gorsze
Takie nazwiska uznaję za neutralne, szczególnie, że zwykle są równe nazwom zawodów, które już nie istnieją albo są na wymarciu.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
2016-09-25, 17:57 | #78 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Nazwiska - przywiązanie do brzydkich i zmiana na gorsze
Bo w języku polskim podpisujemy się i przedstawiamy w kolejności: imię, a potem nazwisko. Wyjaśnienie tutaj: http://obcyjezykpolski.pl/polszczyzn...otem-nazwisko/
|
2016-09-25, 18:29 | #79 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Nazwiska - przywiązanie do brzydkich i zmiana na gorsze
Cytat:
---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ---------- Cytat:
jest to wytłumaczenie, które zupełnie mnie nie przekonuje. coś na zasadzie popularnego kawału: - Mamo, dlaczego ucinasz górę i dół mięsa na pieczeń? â zapytała raz córka. - Bo tak robiła babcia - odparła mama. - Babciu, czemu tak robiłaś? - drąży dalej dziewczę. - Bo tak nauczyła mnie moja mama. A prababcia, zapytana o powód obcinania mięsa na pieczeń, przypomniała sobie: - A, bo miałam taką małą brytfannę. jak już mamy się czepiać to obecnie najpierw dostajesz nazwisko (matki bądź ojca) a dopiero później imię. i to właśnie nazwisko, a nie imię, jest częścią "nazwy człowieka" która go identyfikuje w sytuacjach oficjalnych. Edytowane przez Pani_Mada Czas edycji: 2016-09-25 o 18:31 |
||
2016-09-25, 19:40 | #80 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Nazwiska - przywiązanie do brzydkich i zmiana na gorsze
|
2016-09-25, 20:08 | #81 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: jih
Wiadomości: 1 300
|
Dot.: Nazwiska - przywiązanie do brzydkich i zmiana na gorsze
Mam kolegę w korpo, który nazwisko ma "imienne" i dość rzadkie, powiedzmy, że nazywa się Marek Władysław. Hindusi, którzy konfigurowali mu konto pocztowe oraz wszystkie dostępy do systemów, nie mogli się połapać, które to imię, a które nazwisko, google odmówiło im chyba wsparcia Efekt był taki, że loginy dostał na "wladyslaw.karol" a plakietkę dostępu do budynku dostał z danymi "VLADYSLAW VLADYSLAW"
A moim ulubieńcem na zawsze pozostanie klient z poprzedniej pracy, który nazywał się... Jarosław Lech Edytowane przez triss_k Czas edycji: 2016-09-25 o 20:10 |
2016-09-25, 22:36 | #82 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-05
Lokalizacja: B-stok...
Wiadomości: 1 930
|
Dot.: Nazwiska - przywiązanie do brzydkich i zmiana na gorsze
A propos ciekawych połączeń w podwójnych nazwiskach, mam tu autentyczne przykłady:
1) kobieta wyszła za mąż i zdecydowała się na podwójne nazwisko...wszystko spoko ale wyszło jej Bosko-Ruchała ; przy drugiej sytuacji podobna sprawa, ale nazwisko wyszło Napierała-Musiał (albo odwrotnie, nie pamiętam dokładnie jaka była kolejność ) 2) tym razem przykład z książki, ale: dziewczyna miała na nazwisko Kopiec, a jej narzeczony Mrówek i zastanawiała się nad przyjęciem podwójnego nazwiska po ślubie... chociaż Kopiec-Mrówek to jeszcze pół biedy przy niektórych kombinacjach... co do nietypowych zestawień imion i nazwisk: kiedyś czytałam artykuł o takich dziwnych zestawieniach i w komentarzach ludzie podawali takie przykłady: "miałem na studiach w grupie kolegę, który nazywał się Władysław Jagiełło", pojawiło się o jakiejś aktorce, co się nazywała bodaj Gracja Niedźwiedź (albo jakieś takie inne kontrastowe zestawienie)... Inne: miałam koleżankę w klasie w LO, która miała nazwisko podobne (dosłownie różnica dwóch liter!) do pana, co kandydował na prezydenta Białegostoku i twierdził, że "Nie będzie niczego" ...parokrotnie nauczycielom zdarzało się przekręcić jej nazwisko na nazwisko owego pana; owszem śmiali się wszyscy, ale ta dziewczyna również Albo: pewien ksiądz miał na nazwisko jak pewien słynny prokurator w literaturze...i przez pewien czas gościu był prokuratorem albo kimś podobnym w zakonie do którego należy...pewnego dnia ktoś do niego zadzwonił, nie wiem w jakiej sprawie, i wyglądało to tak: -Prokurator (y), dzień dobry. -Pan sobie żartuje? (po drugiej stronie słuchawki) ---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ---------- I jeszcze taki przykład na ciekawy zbieg okoliczności: W moim LO, gdy poszłam do III klasy, zmieniono jednego z księży, co uczyli religii; przyszedł gość co się nazywał, powiedzmy, Jacek Iksiński I taka sytuacja: na uroczystości zakończenia roku klas III wręczano najpierw podziękowania dla co bardziej angażujących się w życiu szkoły rodziców uczniów (chociaż czasem odbierali je uczniowie, jak rodzice nie mogli akurat być); doszło do klasy D i wywołano ojca jednej z dziewczyn z tejże klasy, który...tak, nazywał się tak samo jak ów nowy ksiądz Najpierw cisza na sali, potem wszyscy zebrani zaczęli się śmiać, aż dyrektorka musiała poprosić o ciszę, po czym znów wywołała owego Jacka Iksińskiego, dodając: "Spokojnie, nie chodzi o księdza" po czym córka owego Jacka (nie księdza), powiedzmy że miała ona na imię Kinga , wstała i odebrała podziękowania... I jeszcze z takich ciekawych przypadków: pewnego roku w szkole, w której pracuje mój tata, w pewnej klasie trafiło się dwóch chłopaków o identycznym (!) imieniu i nazwisku, powiedzmy Mateusz Igrekowski... (jakby ktoś pytał, jak ich umieszczono w dzienniku, to odpowiem, że było tak: sprawdzono, jak ojcowie tych chłopców mają na imiona- u jednego był to, powiedzmy, Józef, a u drugiego Stefan albo jakoś podobnie- i umieszczono wcześniej w dzienniku tego, którego ojciec miał na imię Józef...nie wiem jak było z wywoływaniem do odpowiedzi )
__________________
absolwentka prawa pani magister |
2016-09-25, 22:40 | #83 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 34 402
|
Dot.: Nazwiska - przywiązanie do brzydkich i zmiana na gorsze
Moja babcia znała mężczyznę, który miał na nazwisko Ojczenasz. Swoją drogą był niewierzący.
|
2016-09-26, 08:56 | #84 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 1 680
|
Dot.: Nazwiska - przywiązanie do brzydkich i zmiana na gorsze
To ja znam ludzi o nazwisku Ojdana.
Od razu gra mi w głowie przyśpiewka Wysłane z mojego X600 przy użyciu Tapatalka |
2016-09-26, 09:47 | #85 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: Nazwiska - przywiązanie do brzydkich i zmiana na gorsze
Cytat:
Poznali się na ognisku. Najpierw tylko z imienia. I potem szok jak doszło do nazwisk, że ona Iksińska i on tez Iksiński. Nazwisko rzadkie (mniej niż 300 osób nosi takie wg neta). |
|
2016-09-26, 10:51 | #86 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 3 484
|
Dot.: Nazwiska - przywiązanie do brzydkich i zmiana na gorsze
Nazwisko mojego męża jest dość rzadkie (tylko ponad 300 osób nosi je w Polsce), a jego ciocia miała takie właśnie panieńskie, a potem po mężu. Zawsze dziwi mnie mnie ten zbieg okoliczności.
Ja noszę dwa, przedstawiam się w sytuacjach nieoficjalnych tylko panieńskim, podpisuję się tylko panieńskim, a dwu używam tylko w oficjalnych sytuacjach. W zasadzie przyzwyczaiłam się do tego dopiero jakiś rok temu, a po ślubie jestem już kilka lat. |
2016-09-26, 13:11 | #87 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 15
|
Dot.: Nazwiska - przywiązanie do brzydkich i zmiana na gorsze
Ja też znam osobiście przypadek, gdzie matka razem z dziećmi po prostu wybrali sobie nowe nazwisko (czy też powrócili do panieńskiego matki - nie pamiętam).
A co do takich nazwisk jak np. Tymon Tymański - cóż, nie zawsze to oznacza, że ktoś próbował zrobić dziecku żart. Może komuś bardzo się podobało imię Tymon? I co miał zrobic, jak takie nazwisko przypisane? Zrezygnować z ładnego imienia? Ok, są inne imiona, ale jak powiedzmy kobieta wymarzyła sobie imię Tymon dla syna, wyszła za mąż za Tymańskiego i co? Dla mnie podobieństwo imion do nazwisk to akurat nie problem |
2016-09-26, 13:54 | #88 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 934
|
Dot.: Nazwiska - przywiązanie do brzydkich i zmiana na gorsze
Akurat Tymański na pierwsze ma Ryszard, a na drugie Tymon. Więc to jest raczej jego wybór, a nie rodziców, że tak się przedstawia.
__________________
https://m.youtube.com/watch?v=PCQs3vSJ6xA |
2016-09-26, 14:49 | #89 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 34 402
|
Dot.: Nazwiska - przywiązanie do brzydkich i zmiana na gorsze
Ja mam nazwisko "bardzo mało popularne" bo w wersji takiej jak noszę ma je 5 osób. Wiem, że nigdy go nie zmienię, bo jestem do niego bardzo przywiązana.
Miałam sytuację, że na naklejce na maturze miałam źle wydrukowane nazwisko, z błędem. Na co dzień jednak wydaje mi się być pomocne - szybciej ludzie mnie zapamiętują. Ale nazwisko nie ma formy kojarzącej się z czymkolwiek (ewentualnie biorą je za zagraniczne). Edytowane przez d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859 Czas edycji: 2016-09-26 o 14:51 |
2016-09-26, 18:09 | #90 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Nazwiska - przywiązanie do brzydkich i zmiana na gorsze
Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) Edytowane przez Chatul Czas edycji: 2016-09-26 o 18:11 |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:25.