Księżniczkuję? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-09-15, 22:06   #1
Veldrines
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 24

Księżniczkuję?


Cześć dziewczyny, potrzebuje obiektywnego spojrzenia na sytuację.

Ja i mój TŻ obecnie mamy remont w mieszkaniu i mieszkamy oddzielnie. Widujemy się zwykle od piątku do poniedziałku.

Mój facet jest bardzo rodzinną osobą, ja w ogóle, nie mam bliskich relacji z rodziną, dlatego być może niesprawiedliwie oceniam jego zachowanie. Mój ojciec jest strasznym maminsynkiem, przez to jestem strasznie wyczulona na tym punkcie i niestety mogę być przewrażliwiona.

Przytocze dwie ostatnie sytuację (oczywiście podczas całego związku było podobnych wiele)

1. (jeszcze mieszkaliśmy razem) Wracam z pracy zmęczona na to partner mi oświadcza, że nie wie czy coś planowałam w weekend, ale on musi pojechać z mamą do jednej galerii w naszym mieście bo go poprosiła, gdyż chce sobie kupić sukienkę na wesele.(matka nie ma prawka, ale ojciec owszem) Na to ja, że przecież również nie mam sukienki i został tak naprawdę tylko ten jeden wolny weekend. Wiedział o tym, zresztą on miał szukać garnituru i razem mieliśmy się rozglądać. Mój facet stwierdził tylko, ze przecież mogę jechać z nimi

I jasne, że mogłam, ale chodzi o formę, i trochę na zasadzie: będziesz na doczepkę.

Sytuacja numer dwa miała miejsce dzisiaj. Umawialiśmy się, że weekend spedzimy razem. Pisze do partnera, że może jutro po pracy do mnie wpadnie, on na to, że też o tym myślał, bo w sobote ojeciec go poprosił żeby mu pomógł zamontować okno w garażu...Ja na to, że mam rozumieć, że sobota odwołana a on, że nie i postara się wieczorem przyjechać, dlatego własnie myślał żeby też w czwartek wpaść.

Wkurzyłam się trochę, bo co innego gdyby najpierw się z ojcem umówił, a jednak miał już plany. Stwierdził, że nie powinnam być zła bo przecież stara się by nasze spotkania na tym nie cierpiały i chce być sprawiedliwy bo jednak aktualnie mieszka z rodzicami.

Niestety nasze plany ucierpiały, poniewaz czwartek wieczór, kiedy towarzyszy zmęczenie po pracy i poranna pobudka w piątek, to nie jest to samo co wolna sobota. Powiedziałam mu, że w byciu w związku nie chodzi o to aby równo dzielić między mamusią i tatusiem, a partnerka, z którą chce się założyć rodzinę.

Skończyło się na tym, że w ogóle się nie spotkamy...


Czy ja się mylę? To nie jest pytanie retoryczne, chciałabym, żeby osoby z "normalnymi" relacjami rodzinnymi napisały, czy ja przesadzam. Kiedy relacja z rodziną sa jak najbardziej w porządku, a kiedy powinny zapalić się lampki?

Co prawda nie uważam, że "pojechałam" za mocno, ponieważ gdyby to były tylko ta jedyna sytuacja, to nie byłoby sprawy i to napisałam. Sądziłam, że trochę mnie zrozumie, a niestety obraził się.

Powinnam się pokajać?

Edytowane przez Veldrines
Czas edycji: 2021-09-16 o 08:34
Veldrines jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-15, 22:58   #2
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 855
Dot.: Księżniczkuję?

Sytuacja nr 1: tak, możesz jechać z nimi. Przecież nie musicie chodzić grupką trzymając się za rączki.
Sytuacja nr 2: montowanie okna nie zajmuje dnia od rana do nocy. Niech facet skończy o rozsądnej godzinie i przyjedzie do Ciebie. Kwestia dogadania się. Jednakże, jeżeli umawialiście się na mur beton 100%, to masz prawo mieć do niego pretensję. I tutaj na przyszłość zapowiedź, że ma tak nie robić. Natomiast co z niedzielą? Jej nie możecie spędzić razem?

Niestety według mnie problem będzie narastał, skoro on jest rodzinny (nie napisałaś w sumie niczego, co wskazywałoby na "rodzinność" w jakimś niezwykłym stopniu) a Ty masz na to uczulenie.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2021-09-15 o 22:59
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-15, 23:11   #3
Veldrines
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 24
Dot.: Księżniczkuję?

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Sytuacja nr 1: tak, możesz jechać z nimi. Przecież nie musicie chodzić grupką trzymając się za rączki.
Sytuacja nr 2: montowanie okna nie zajmuje dnia od rana do nocy. Niech facet skończy o rozsądnej godzinie i przyjedzie do Ciebie. Kwestia dogadania się. Jednakże, jeżeli umawialiście się na mur beton 100%, to masz prawo mieć do niego pretensję. I tutaj na przyszłość zapowiedź, że ma tak nie robić. Natomiast co z niedzielą? Jej nie możecie spędzić razem?

Niestety według mnie problem będzie narastał, skoro on jest rodzinny (nie napisałaś w sumie niczego, co wskazywałoby na "rodzinność" w jakimś niezwykłym stopniu) a Ty masz na to uczulenie.


Z racji tego, ze u mnie sa raczej zdystansowane stosunki, trochę nie wiem kiedy zaczyna się prawdziwa rodzinność Ich obiady rodzinne potrafią trwać 8-9 godzin, dodatkowo zawsze forsuje zostanie na noc po takim obiedzie. Gdy np długo pracuje zdalnie w sobote on jezdzi na weekend do domu. Do domu rodzinnego ma ok 35 km, więc maksymalnie godzinę w jedną stronę przy korkach, jednak i tak zawsze jak ma okazję stara się tam nocować.

Bardziej mnie zastanawia, czy to rzeczywiście wygląda tak niewinnie z boku.
Veldrines jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-15, 23:16   #4
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 855
Dot.: Księżniczkuję?

Cytat:
Napisane przez Veldrines Pokaż wiadomość
Z racji tego, ze u mnie sa raczej zdystansowane stosunki, trochę nie wiem kiedy zaczyna się prawdziwa rodzinność Ich obiady rodzinne potrafią trwać 8-9 godzin, dodatkowo zawsze forsuje zostanie na noc po takim obiedzie. Gdy np długo pracuje zdalnie w sobote on jezdzi na weekend do domu. Do domu rodzinnego ma ok 35 km, więc maksymalnie godzinę w jedną stronę przy korkach, jednak i tak zawsze jak ma okazję stara się tam nocować.

Bardziej mnie zastanawia, czy to rzeczywiście wygląda tak niewinnie z boku.
Niestety ale powinnaś się poważnie zastanowić, czy Wam jest ze sobą po drodze, bo to spory problem. Albo będziecie część weekendów spędzać osobno, albo któreś będzie się męczyło.

Nie, kilkugodzinne obiady i nocowanie u teściów by mi nie odpowiadało. Ale też bym nie związała się z facetem, który miałby tego typu przyzwyczajenia.

Nieważne, czy z boku to komuś wygląda okej, czy nie. On tak lubi, Ty nie. Pytanie, czy tu jest miejsce na kompromisz który nie będzie wychodził bokiem i miał gorzkiego smaku.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-15, 23:33   #5
Veldrines
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 24
Dot.: Księżniczkuję?

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Niestety ale powinnaś się poważnie zastanowić, czy Wam jest ze sobą po drodze, bo to spory problem. Albo będziecie część weekendów spędzać osobno, albo któreś będzie się męczyło.

Nie, kilkugodzinne obiady i nocowanie u teściów by mi nie odpowiadało. Ale też bym nie związała się z facetem, który miałby tego typu przyzwyczajenia.

Nieważne, czy z boku to komuś wygląda okej, czy nie. On tak lubi, Ty nie. Pytanie, czy tu jest miejsce na kompromisz który nie będzie wychodził bokiem i miał gorzkiego smaku.

Myślę, że tutaj wypracowaliśmy kompromis, bo takich spotkań nie ma już dużo, czasem też jezdzi sam. Jednak trochę, się boję pomyśleć, jakby to mogło wyglądać, gdyby nie patrzył na mnie. Z drugiej strony nigdy nie wisiał na telefonie z mamą/tatą, rozmawiają maksymalnie 2 razy w tygodniu przez telefon i też z całą pewnością nie jest podatny na wpływy rodziny.

Ja po prostu czuje, ze na tym polu mam duże braki i nie wiem do konca gdzie jest ta granica normalności i kiedy rzeczywiście mam prawo czuć się pominięta.

Naprawdę starałam się wytłumaczyć mój punkt widzenia, ale niestety nie spotkało się to ze zrozumieniem.
Stanęło na tym, że robie problem z niczego i możemy się w ogóle nie widzieć.
I teraz nie wiem, czy wyciągać rękę na zgodę czy czekać.

Edytowane przez Veldrines
Czas edycji: 2021-09-15 o 23:41
Veldrines jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-16, 00:12   #6
Czarna2000
Inez
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 346
Dot.: Księżniczkuję?

1. I tak jedziecie do tej galerii. Miał powiedzieć matce, że jej nie zawiezie, mimo że dokładnie tam się wybieracie? Trochę to głupie. To nie randka tylko kupowanie sukienki.

2. Tu rozumiem, że jesteś zła, ponieważ już nastawiłaś się na to spotkanie. Z drugiej strony chłopak obecnie mieszka u rodziców, ojciec poprosił go o pomoc. Trochę słabo odmówić w tej sytuacji. Mógłby z resztą przyjechać po tym. Zaproponował spotkanie w czwartek, chciał jakoś naprawić sprawę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Czarna2000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-16, 00:54   #7
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 028
Dot.: Księżniczkuję?

Moim zdaniem przesadzasz. W 1 sytuacji nic by się nie stało gdybyście we 3 pojechali. W drugiej może ciut słabiej, ale z drugiej strony to chyba normalne, że pomoże ojcu w takiej grubszej rzeczy? Ojciec też mógł nie przewidzieć, że trzeba rezerwować termin z miesięcznym wyprzedzeniem. Nie mieliście przecież niewiadomo jakich planów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-09-16, 05:02   #8
Gwiazdeczka223
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka223
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 819
Dot.: Księżniczkuję?

Co do pierwszej sytuacji przesadzasz co do drugiej masz prawo być zła bo umowiłaś się z nim pierwsza na sobotę.

Natomiast jeśli on faktycznie jest taki rodzinny a Ty nie do końca to może być Ci ciężko w tym związku :/ byłam dokładnie w takiej samej sytuacji facet mega zakochany w swojej rodzince, potrafił mi powiedzieć z dnia na dzień że jutro przyjeżdzają i będą u nas spać (w kawalerce) i że mamy im odstąpić swoje łóżko. No dramat po prostu, dla mnie osobiście nie do przełknięcia


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Wymiana
Gwiazdeczka223 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-16, 06:21   #9
squirrelqa
Zakorzenienie
 
Avatar squirrelqa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
Dot.: Księżniczkuję?

Według mnie przesadzasz. Te długie obiady tylko są dziwne, a reszta to dla mnie normalna pomoc rodzicom.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

squirrelqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-16, 07:51   #10
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Księżniczkuję?

Moim zdaniem po prostu nie pasujecie do siebie w dość istotnej kwestii i musicie się poważnie zastanowić czy to dla was do przeskoczenia czy ciągle będzie generowało konflikty. Ja osobiście nie chciałabym takiego rodzinnego partnera, bo sama nie jestem rodzinna i bardzo cenię sobie czas tylko we dwoje, łącznie z świętami. Ale mój partner na szczęście nie lubi spędzać czasu ze swoją rodziną
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-16, 08:10   #11
amillia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
Dot.: Księżniczkuję?

W obu tych sytuacjach według mnie przesadzasz. Skoro i tak chciałaś jechać do galerii to co za problem, że będzie jego mama z wami? W drugiej sytuacji sama zaczęłaś rozmowę, że może wpadnie w czwartek, a potem foch, że się zgodził, bo jednak czwartki nie są takie fajne. Jak lubisz z nim spędzać sobotnie wieczory to powiedz, żeby przyjechał po montowaniu okien i tyle. Jakby każdy weekend spędzał z rodzicami to co innego, ale jak raz mu się zdarzyło pomóc z czymś rodzinie, która do tego mu udostępnia za darmo miejsce do mieszkania to czepiasz się byle się czepiać.

Mój mąż też jak już jedzie do rodziny to potrafi siedzieć cały dzień, więc przestałam jeździć z nim, mam lepsze rzeczy do roboty. Ale nie będę mu bronić się z rodzicami widywać, na zdrowie, raz na kilka tygodni poświęcić dzień, żeby spędzić z rodziną to żadna tragedia. Ciekawe czy też będziesz za 20 lat syna wyganiać z domu żeby na pewno miał 100% wolnego czasu na kolejną koleżankę i broń może nie pomógł raz w miesiącu starej matce, mhm
amillia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-09-16, 08:19   #12
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Księżniczkuję?

No nie jest milo jak facet pokazuje że jestes opcja nie priorytetem.
W pierwszej sytuazji bylabym wkurzona. Rozmawiam z facetem ze musi kupic garnitur a ja sukienke. I ignoruje go. A tu mamusia chce cos kupic i facet juz leci. W drgiej sytuacji zanim sie zgodzil pomoc ojcu powinien do Ciebie zadzwonic.
Czy on obecnie mieszka z rodzicami?
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-16, 08:21   #13
Veldrines
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 24
Dot.: Księżniczkuję?

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;88903893]No nie jest milo jak facet pokazuje że jestes opcja nie priorytetem.
W pierwszej sytuazji bylabym wkurzona. Rozmawiam z facetem ze musi kupic garnitur a ja sukienke. I ignoruje go. A tu mamusia chce cos kupic i facet juz leci. W drgiej sytuacji zanim sie zgodzil pomoc ojcu powinien do Ciebie zadzwonic.
Czy on obecnie mieszka z rodzicami?[/QUOTE]


Tak, na ten moment z nimi mieszka.
Veldrines jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-16, 08:22   #14
Paprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar Paprotka_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 488
Dot.: Księżniczkuję?

Cytat:
Napisane przez amillia Pokaż wiadomość
W obu tych sytuacjach według mnie przesadzasz. Skoro i tak chciałaś jechać do galerii to co za problem, że będzie jego mama z wami? W drugiej sytuacji sama zaczęłaś rozmowę, że może wpadnie w czwartek, a potem foch, że się zgodził, bo jednak czwartki nie są takie fajne. Jak lubisz z nim spędzać sobotnie wieczory to powiedz, żeby przyjechał po montowaniu okien i tyle. Jakby każdy weekend spędzał z rodzicami to co innego, ale jak raz mu się zdarzyło pomóc z czymś rodzinie, która do tego mu udostępnia za darmo miejsce do mieszkania to czepiasz się byle się czepiać.

Mój mąż też jak już jedzie do rodziny to potrafi siedzieć cały dzień, więc przestałam jeździć z nim, mam lepsze rzeczy do roboty. Ale nie będę mu bronić się z rodzicami widywać, na zdrowie, raz na kilka tygodni poświęcić dzień, żeby spędzić z rodziną to żadna tragedia. Ciekawe czy też będziesz za 20 lat syna wyganiać z domu żeby na pewno miał 100% wolnego czasu na kolejną koleżankę i broń może nie pomógł raz w miesiącu starej matce, mhm
Podobnie to widzę.

Wysłane z mojego Mi 9 Lite przy użyciu Tapatalka
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem.
----------------------------------------------------------
PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji"
Za słownikiem PWN:
pretensjonalny to
1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się»
2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście»
Paprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-16, 08:24   #15
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Księżniczkuję?

Cytat:
Napisane przez Veldrines Pokaż wiadomość
Tak, na ten moment z nimi mieszka.
a to troche zmienia odbior sytuacji. Pewnie poczuwa sie do pomocy. Przygarneli go na czas remontu. Gdzie Ty mieszkasz?

Edytowane przez b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Czas edycji: 2021-09-16 o 08:25
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-16, 08:28   #16
Mija62
uparta chmura
 
Avatar Mija62
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 644
Dot.: Księżniczkuję?

Tak.
Mija62 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-16, 08:31   #17
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 749
Dot.: Księżniczkuję?

Moim zdaniem on mamin synkiem nie jest, tylko ma dobre relacje z rodzicami, po prostu. Jestem nieco zaskoczona, bo często w takiej sytuacji, gdzie jedna osoba ze związku ma fajne relacje rodzinne, a druga takie sobie, to ta druga poniekąd "nadrabia" mając ciepłe relacje z teściami, a tutaj tego nie ma. Autorko, czy lubisz jego rodziców?
Serio nie wyobrażam sobie, żeby obecność kogokolwiek w centrum handlowym ze strony mojego TŻ zaburzyła mi dzień Przy drugiej sytuacji faktycznie może i byłoby mi przykro, ale dalej nie jest to problem rangi takiej, żeby się obrazić na śmierć i życie i nie spotkać w ogóle.. Mój TŻ potrafi odwołać plany ze mną bo mój tata go o coś poprosi Ciekawe na kogo bym się miała obrażać w takiej sytuacji
Odpuść, usiądź na spokojnie i wyznacz jasno swoje granice, ale wykaż się jednak odrobiną empatii i zrozumienia - to, że Tobie się relacje rodzinne nie układają to nie znaczy, że innym nie mogą
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-16, 08:38   #18
Veldrines
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 24
Dot.: Księżniczkuję?

Dziękuję wszystkim za wypowiedzi, zdecydowana większość osób uznała, że przesadzam. Cóż, postaram się jakoś załagodzić napiętą atmosferę.
Veldrines jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-16, 09:12   #19
Mija62
uparta chmura
 
Avatar Mija62
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 644
Dot.: Księżniczkuję?

Cytat:
Napisane przez Magmag0194 Pokaż wiadomość
Serio nie wyobrażam sobie, żeby obecność kogokolwiek w centrum handlowym ze strony mojego TŻ zaburzyła mi dzień
Autorka nie była by już w centrum uwagi chłopka ^^
Mija62 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-09-16, 09:15   #20
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Księżniczkuję?

Cytat:
Napisane przez Veldrines Pokaż wiadomość
Dziękuję wszystkim za wypowiedzi, zdecydowana większość osób uznała, że przesadzam. Cóż, postaram się jakoś załagodzić napiętą atmosferę.
Nie jest ważne co uważa większość. Ważne jest to jak ty się czujesz. Jak czuje się twój partner. Życie to nie jest badanie opinii publicznej, gdzie dostaje się dodatkowe punkty jak masz tak jak inni.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-16, 09:15   #21
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
Dot.: Księżniczkuję?

Tak, przesadzasz. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś miał mi reglamentować według swojego widzimisię, kiedy mogę, a kiedy nie mogę spotkać się z rodzicami. Obie sytuacje abstrakcja - matce ma odmówić, bo Ty się czujesz, jakby Cię brał na doczepkę na te zakupy? Weź. Okna też się nie montuje codziennie, to chyba jednorazowa akcja. Mieszka u rodziców i co miałby ojcu powiedzieć? Znajdź sobie innego pomocnika, bo ja umówiłem się z X? Żenada.
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-16, 09:21   #22
mariola_rudakowska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 289
Dot.: Księżniczkuję?

A na moje to Ty autorko jakaś aspołeczna jesteś.Co Ci przeszkadza matka Twojego faceta.
W drugiej sytuacji też przesadzasz i to ostro.
__________________
Bywam zgryźliwa.Szybko mi przechodzi
mariola_rudakowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-16, 09:22   #23
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
Dot.: Księżniczkuję?

Cytat:
Napisane przez Veldrines Pokaż wiadomość
Myślę, że tutaj wypracowaliśmy kompromis, bo takich spotkań nie ma już dużo, czasem też jezdzi sam. Jednak trochę, się boję pomyśleć, jakby to mogło wyglądać, gdyby nie patrzył na mnie. Z drugiej strony nigdy nie wisiał na telefonie z mamą/tatą, rozmawiają maksymalnie 2 razy w tygodniu przez telefon i też z całą pewnością nie jest podatny na wpływy rodziny.

Ja po prostu czuje, ze na tym polu mam duże braki i nie wiem do konca gdzie jest ta granica normalności i kiedy rzeczywiście mam prawo czuć się pominięta.

Naprawdę starałam się wytłumaczyć mój punkt widzenia, ale niestety nie spotkało się to ze zrozumieniem.
Stanęło na tym, że robie problem z niczego i możemy się w ogóle nie widzieć.
I teraz nie wiem, czy wyciągać rękę na zgodę czy czekać.
Jak dla mnie Ty chcesz po prostu być pępkiem świata i strasznie Ci się nie podoba ze nie zawsze jesteś stawiana na pierwszym miejscu. To jest bardzo dziecinna postawa więc zapytam ile Ty masz lat?
Nie sądzę aby takie próby zawłaszczenia sobie człowieka mogły skończyć się dobrze.
Obiektywnie oceniając sama piszesz ze facet ma odciętą pępowinę. Rodzina nim nie steruje a on sam w sytuacji w której ponownie wrócił do domu rodzinnego stara się sprawiedliwie podzielić czas miedzy Ciebie a rodzinę. Ty natomiast tupiesz nóżką ze nie jesteś najważniejsza. Szczerze jakby moj partner stawiał mnie przed wyborami typu ja albo rodzina to bym się z nim pożegnała bo doszłabym do wniosku ze dla niego najważniejszy jest jego komfort i jego potrzeby. Związek to coś więcej niż ślepe zaspokajanie swoich zachcianek. Takie zachowanie z miłością na pewno nic wspólnego nie ma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-16, 09:24   #24
Veldrines
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 24
Dot.: Księżniczkuję?

Cytat:
Napisane przez Mija62 Pokaż wiadomość
Autorka nie była by już w centrum uwagi chłopka ^^

Dziękuję za cenną analizę. Wspomniałam na początku, że gdyby to były naprawdę pojedyncze sytuację, nie byłoby problemu, zresztą facetowi również to powiedziała.
Veldrines jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-16, 09:29   #25
Magrru
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 350
Dot.: Księżniczkuję?

Mieszka u rodziców, w ich domu trzeba coś zrobić. Odmówienie pomocy ojcu kojarzyłoby mi się z roszczeniowym nastolatkiem.
Jeżeli to sporadyczna sytuacja i chciał wynagrodzić Ci ten czas to po co chcesz się za to mścić? Nie jest tak, że nie lubisz jego rodziny i chcesz to podkreślić?
Nie odcięte pępowiny i chore relacje to byłby proem, ale tu tego po jego stronie nie widać. Myślałaś o terapii DDD?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Magrru jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-16, 09:40   #26
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 749
Dot.: Księżniczkuję?

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88903966]Jak dla mnie Ty chcesz po prostu być pępkiem świata i strasznie Ci się nie podoba ze nie zawsze jesteś stawiana na pierwszym miejscu. To jest bardzo dziecinna postawa więc zapytam ile Ty masz lat?
Nie sądzę aby takie próby zawłaszczenia sobie człowieka mogły skończyć się dobrze.
Obiektywnie oceniając sama piszesz ze facet ma odciętą pępowinę. Rodzina nim nie steruje a on sam w sytuacji w której ponownie wrócił do domu rodzinnego stara się sprawiedliwie podzielić czas miedzy Ciebie a rodzinę. Ty natomiast tupiesz nóżką ze nie jesteś najważniejsza. Szczerze jakby moj partner stawiał mnie przed wyborami typu ja albo rodzina to bym się z nim pożegnała bo doszłabym do wniosku ze dla niego najważniejszy jest jego komfort i jego potrzeby. Związek to coś więcej niż ślepe zaspokajanie swoich zachcianek. Takie zachowanie z miłością na pewno nic wspólnego nie ma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ja jestem ciekawa kiedy jego rodzina się skapnie co i jak.. i wtedy dopiero się zacznie jazda Jeszcze nie daj buk rodzice go uświadomią z kim ma do czynienia i co wtedy?

Cytat:
Napisane przez Veldrines Pokaż wiadomość
Dziękuję za cenną analizę. Wspomniałam na początku, że gdyby to były naprawdę pojedyncze sytuację, nie byłoby problemu, zresztą facetowi również to powiedziała.
Autorko ale to jest normlane, że rodzice są obecni w naszym życiu i jeśli mieszkają blisko, to się im pomaga. Mało tego, często spędza się z nimi czas nie z obowiązku, ale dla przyjemności, bo to ludzie, których kochamy.

Edytowane przez Magmag0194
Czas edycji: 2021-09-16 o 09:59
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-16, 10:57   #27
natalcia250
sentimental animal
 
Avatar natalcia250
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 285
Dot.: Księżniczkuję?

Cytat:
Napisane przez Magmag0194 Pokaż wiadomość
Moim zdaniem on mamin synkiem nie jest, tylko ma dobre relacje z rodzicami, po prostu. Jestem nieco zaskoczona, bo często w takiej sytuacji, gdzie jedna osoba ze związku ma fajne relacje rodzinne, a druga takie sobie, to ta druga poniekąd "nadrabia" mając ciepłe relacje z teściami, a tutaj tego nie ma. Autorko, czy lubisz jego rodziców?
Serio nie wyobrażam sobie, żeby obecność kogokolwiek w centrum handlowym ze strony mojego TŻ zaburzyła mi dzień Przy drugiej sytuacji faktycznie może i byłoby mi przykro, ale dalej nie jest to problem rangi takiej, żeby się obrazić na śmierć i życie i nie spotkać w ogóle.. Mój TŻ potrafi odwołać plany ze mną bo mój tata go o coś poprosi Ciekawe na kogo bym się miała obrażać w takiej sytuacji
Odpuść, usiądź na spokojnie i wyznacz jasno swoje granice, ale wykaż się jednak odrobiną empatii i zrozumienia - to, że Tobie się relacje rodzinne nie układają to nie znaczy, że innym nie mogą
pogrubione - no nie zawsze jestem w podobnej sytuacji do Autorki i już pomijając moje różne konflikty rodzinne to ja ogólnie jestem mało rodzinną osobą to z takim samym dystansem podchodzę do swojej rodziny jak i rodziny chłopaka

patrząc obiektywnie, pewnie większość powie Ci, że przesadzasz, ale mnie by to też denerwowało. szczególnie że mój facet też miewa (czasem) takie skłonności.
natalcia250 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-16, 11:07   #28
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 749
Dot.: Księżniczkuję?

Cytat:
Napisane przez natalcia250 Pokaż wiadomość
pogrubione - no nie zawsze jestem w podobnej sytuacji do Autorki i już pomijając moje różne konflikty rodzinne to ja ogólnie jestem mało rodzinną osobą to z takim samym dystansem podchodzę do swojej rodziny jak i rodziny chłopaka

patrząc obiektywnie, pewnie większość powie Ci, że przesadzasz, ale mnie by to też denerwowało. szczególnie że mój facet też miewa (czasem) takie skłonności.
Jasne, że nie jest to reguła i generalnie nic na siłę
Jednak to, że partnerka ma dystans nie oznacza, że facet również musi zdystansować się od swojej rodziny. Jeśli relacje faceta z rodziną są zdrowe (a to, że są zażyłe wcale nie oznacza, że nie są zdrowe) to ja osobiście uważam, że ograniczanie kontaktów rodzinnych do _normy_ uznawanej przez partnerkę nie powinno mieć miejsca, mało tego, sądzę, że to wręcz toksyczne i niezdrowe.
Mówiąc wprost - jak ktoś nie umie być rodzinny to jego problem, ale nie powinien tego wymuszać na partnerze.
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-16, 11:42   #29
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
Dot.: Księżniczkuję?

problem w pierwszej sytuacji jest zupelnie absurdalny, kazde z was chcialo kupic ciuch wiec jedziecie razem i tyle, po co sobie dopowiadac o jakims byciu na doczepke.


druga sytuacja - czy wy mieliscie cos zaplanowanego we dwojke? czy po prostu mieliscie razem sobie posiedziec? bo jesli to drugie to co za problem, ze chlopak pomoze ojcu w sobote? chcial przyjechac wczesniej zeby spedzic jak najwiecej czasu razem, to strzelilas fochem ze czwartek nie jest tak fajny jak sobota
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-09-16, 12:56   #30
Monia284
Zakorzenienie
 
Avatar Monia284
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 843
Dot.: Księżniczkuję?

Cytat:
Napisane przez Czarna2000 Pokaż wiadomość
1. I tak jedziecie do tej galerii. Miał powiedzieć matce, że jej nie zawiezie, mimo że dokładnie tam się wybieracie? Trochę to głupie. To nie randka tylko kupowanie sukienki.

2. Tu rozumiem, że jesteś zła, ponieważ już nastawiłaś się na to spotkanie. Z drugiej strony chłopak obecnie mieszka u rodziców, ojciec poprosił go o pomoc. Trochę słabo odmówić w tej sytuacji. Mógłby z resztą przyjechać po tym. Zaproponował spotkanie w czwartek, chciał jakoś naprawić sprawę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Zgadzam sie. Jezeli tata potrzebowal pomocy to wiadomo, ze syn lub corka zazwyczaj chca pomoc. To jest wtedy pilna sprawa. Jednak wlasnie chlopak chcial zrekompensowac i nie olal autorki. Inne weekendy przeciez i tak spedzaja razem. Skoro takie sytuacje nie zdarzaja sie czesto to jest ok.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Monia284 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-10-04 16:13:43


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:30.