albo robie cos nie tak,albo jestem mutantka;)

[rozważna_i_romantyczna]

Weź mnie nie rozśmieszaj z tym "w moim wieku", bo ja mam 5 lat więcej od Ciebie, smarkata.
Co do mega efektów Twojej koleżanki: uwierz, nie chciałabyś jej oglądać bez ubrania, samą dietą ma się ciało sflaczałe i niezdrowe. Wiem bo oglądam takich osób mnóstwo zawodowo i już na pierwszy rzut oka widać kto ma dietę a kto zasuwa sporty.
Z boksu nie rezygnuj, ja sama wywijam kettlami, więc rozumiem co czujesz po takim treningu - to wypalanie adrenaliny

Spadam na obiad teraz , pozdrawiam Cię ciepło!

[Fionka_31]

6 tygodni jesteś już na takim rozkładzie i nic? to ja bym już zmieniła

[sonnenschein37ab]

No wlasnie NIC, oprocz sily i "stwardnienia" ciala . Wlasnie czytam o IF,moze to pomogloby mi ruszyc nieco z miejsca. ..

[Fionka_31]

lepiej zmień rozkład makro, po co od razu "głodówki" wprowadzać
a jak to u Ciebie wyglądało przed? rozumiem, że jadłaś dużo mniej niż powinnaś? jak u Ciebie wyglądało wejście na te 1700 kcal?

[sonnenschein37ab]

Przed znaczy przed rozpoczeciem przygody ze sportem i zbilansowanym jedzeniem? Czyli w tamtym roku? Palilam jak smok, moja aktywnosc sportowa ograniczala sie do 1-2 w tyg spacer z kijkami (przy pieknej pogodzie),nieliczenie kalorii,im mniej jedzenia tym lepiej.
W marcu zaczelam madrzec i oczywiscie zrobilam blad, gdyz nie weszlam stopniowo na wieksza ilosc kalorii, txlko pojechalam po bandzie i taarraam- od razu prawie 1800 kcal. Jasne ze przytylam. Potem za rada forum, podnioslam do 2000 kcal,coby metabolizm rozhulac. I tak do dzis hulam. ..cwicze i tyje: )

[Fionka_31]

pomyliły mi się odpowiedzi
no to jak tak szybko wskoczyłaś to nic dziwnego, ze przytyłaś
druga sprawa, że chyba metabolizm jeszcze sie nie ustabilizował skoro Cię przybywa i niestety zawsze trzeba się z tym liczyć
większość osób reguluje to aerobami (ale to tylko przeczytana teoria i praktyka) więc może i Ty spróbuj?
nie wiem, każdy musi sam znaleźć swoją drogę
ja na początku miałam podobny rozkład ale dopiero jak obcięłam tłuszcze i podniosłam węgle to coś ruszyło

[sonnenschein37ab]

Dzis zamiast silowni nordic walking. Odkurzylam kijki,sciagnelam polskie radio,sluchawki na uszy i w droge Pierwsze 5 km byly super,po 6 zaczela mi sie nudzic muzyka,a po 7 pomyslalam ze pora wracac . Zrobilam prawie 14 km,a wg runtastic spalilam ponad 400 kcal,w co mi sie jakos nie chce wierzyc. Zreszta,niewazne. Plan zostal zrealizowany i jest najwazniejsze. Czuje sie dobrze,czuje miesnie spocilam sie,a wiec niedziele moge zaliczyc do udanych
Poczytalam na sfd o IF i mysle ze moglaby to byc dla mnie jakas alternatywa. Co sadzicie? Ma ktos juz z ta forma odzywiania doswiadczenie?
Jutro w pracy przetlumacze dzisiejsza miske. Zastosowalam sie do Waszych rad,miska nieco tresciwsza,ale nie dobilam do 2000 kcal ...

[aniser]

a gdyby mimo wszystko zejsc troszke z kalorycznoscia, tak do 1800kcal plus 2-3 treningi aerobowe (w miejsce silowych)?
Niekoniecznie przeciez musi to byc NW, ktory faktycznie, moze byc dosc eghmmm nudny Moze w to miejsce dluzsze, ale sredniointensywne przejazdzki rowerowe, albo rolki

Mimo wszystko zrobilabym tez badania hormonalne - moze wahania w zwiazku z menopauza sa wieksze niz sadzisz i stad takie, a nie inne rezultaty?

Ja mimo diety i biegania od 3 tygodnia schudlam ledwo 1,5 kilograma, a do mojej standardowej wagi powinnam zrzucic kolejne 4-5kg, niestety przez problemy z tarczyca idzie mi to jak po grudzie, wiec dobrze rozumiem, jak musisz sie czuc...

[rozważna_i_romantyczna]

Dziwnie mało pokazuje Ci Runtastic. U mnie normalny spacer 2 km z prędkością 5km/h to wydatek 200kcal, tak pokazuje S-Health i niezależnie Endomondo, a wagę mam 60 kg. A co dopiero NW, tam wydatek energet. rośnie jeszcze w porównaniu ze zwykłym chodem.

[sonnenschein37ab]

Napisane przez rozważna_i_romantyczna

Dziwnie mało pokazuje Ci Runtastic. U mnie normalny spacer 2 km z prędkością 5km/h to wydatek 200kcal, tak pokazuje S-Health i niezależnie Endomondo, a wagę mam 60 kg. A co dopiero NW, tam wydatek energet. rośnie jeszcze w porównaniu ze zwykłym chodem.

Pokazalo mi:
KM 13,44
CZAS 2:17:48
MIN/KM 10:15
KCAL 476
No dobra, troche ponad 400,ale ja dosyc sceptycznie podchodze do tych pomiarow spalonych kalorii. Öle by nie bylo,dobrze jest ze chociaz troche sie spalilo
Wczoraj do pozna w nocy czytalam o IF i od dzis postanowilam z tym sprobowac. Metabolizmu nie powinnam chyba spowolnic, na chlopski rozum, bo w okienku zywieniowym i tak dostarczam moje zapotrzebowanie kcal. Coz, sprobuje, jezeli mi nie wyjdzie, zawsze moge wrocic do standardu.

---------- Dopisano o 08:06 ---------- Poprzedni post napisano o 07:58 ----------

Napisane przez aniser

a gdyby mimo wszystko zejsc troszke z kalorycznoscia, tak do 1800kcal plus 2-3 treningi aerobowe (w miejsce silowych)?
Niekoniecznie przeciez musi to byc NW, ktory faktycznie, moze byc dosc eghmmm nudny Moze w to miejsce dluzsze, ale sredniointensywne przejazdzki rowerowe, albo rolki

Mimo wszystko zrobilabym tez badania hormonalne - moze wahania w zwiazku z menopauza sa wieksze niz sadzisz i stad takie, a nie inne rezultaty?

Ja mimo diety i biegania od 3 tygodnia schudlam ledwo 1,5 kilograma, a do mojej standardowej wagi powinnam zrzucic kolejne 4-5kg, niestety przez problemy z tarczyca idzie mi to jak po grudzie, wiec dobrze rozumiem, jak musisz sie czuc...

Kolejne badania hormonalne mam na poczatku lipca, moze faktycznie cos tam sie porobilo, nad czym zapanowac nie umiem.
Wazne jest, moim zdaniem, ze cokolwiek robimy w tym kierunku. Ze staramy sie,biegamy, pocimy, podnosimy, jemy, liczymy. A ze efekty znikome? Coz. ..Ppgodzilam sie pomalu z tym. Kiedys mialam faze na pielegnacje wlosow. Co ja z nimi nie wyprawialam! Oleje z Azji zamawialam. ..Prawie rok. ..I co? Nic. Wlosy jakie byly, takie pozostaly. Teraz troszcze sie o nie o tyle, by czyste i zadbane byly. I pewnie tak samo bedzie z dieta i cwiczeniami. Pewnie nie schudne, ale z pewnoscia zdrowsza bede: )

[cava]

Napisane przez rozważna_i_romantyczna

Dziwnie mało pokazuje Ci Runtastic. U mnie normalny spacer 2 km z prędkością 5km/h to wydatek 200kcal, tak pokazuje S-Health i niezależnie Endomondo, a wagę mam 60 kg. A co dopiero NW, tam wydatek energet. rośnie jeszcze w porównaniu ze zwykłym chodem.

Zbyt optymistyczne założenie.
Przebiegnięcie 2 km z prędkością 10/km na godzinę to jakieś 120 kalorii.
a jak człoweik wytrenowany i juz "energooszczędny" to i tego nie przepali tylko zuzyje mniej.

W zyciu nie wspacerujesz 200 kalorii idąc 2 km .

[rozważna_i_romantyczna]

Racja, zajrzałam do endomondo i S-Health, na 2 km jest 100kcal a nie 200. Wzięlo mi się to stąd, ze mam dwie standardowe trasy spacerowe/biegowe koło domu: jedna ma 2km, druga ma 4km i nałożyły mi się wyniki.
Tak czy siak, dalej uważam, że wskazanie 400kcal na 14 km jest zdecydowanie zaniżone. Skądinąd z ciekawości skontroluję to u siebie na Runtasticu, włączę równocześnie z Endomondo i S-Health. Runtastica uważam za niezły, używam go w sumie do długodystansowych wypraw rowerowych i wydaje się być w miarę ok.
Zresztą akurat spalone kalorie najmniej mnie w tych programach interesują, raczej inne funkcje.

[sonnenschein37ab]

Wczorajsza miska:
SN. 541 kcal
Rodzynki (ostatni raz: ) ) 20g 59 kcal
Platki owsiane 50g 186 kcal
Mleko bez laktozy 250 ml 118 kcal
Sliwki suszone 20g 56 kcal
Mieszanka ziaren 20g 122 kcal

OB 428 kcal
Piersi kurczaka 100 g 119 kcal
Mieszanka straczkow (soczewica, ciemny ryz, pszenica itp) 50g 165 kcal
Leczo warzywne (cukinia, pomidory, baklazan, papryka) 150g 144 kcal
KOL 504 kcal
Losos 75 g 136 kcal
Jajka 3 szt. 285 kcal
Oliwa z oliwek 10 ml 82 kcal
SNACKS 253 kcal
Papryka 100 g 37 kcal
Pure whay isolate 105 kcal
Melon 300g 111 kcal

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Bialko 125 g (-25)
Tluszcz 61g (-17)
Wegle 138 g(-36)

1726 kcal (-274)
Znow kicha. ..

[Rzabba]

Po pierwsze prosiłam Cię o niezmienianie niczego przez 2 tygodnie a już pozmieniałaś

Na jakiej podstawie mam teraz cokolwiek wnioskować

Rozumiem, że możesz być zdesperowana lub zniechęcona ale rzucanie się na każdą radę w najlepszym przypadku sprawi, że będziesz stac w miejscu a czas i tak będzie leciał.

[sonnenschein37ab]

Przyjmuje z pokora krytyke. ..Fakt ze lekko zdesperowana juz jestem,zniechecona moze mniej, bo nadal wierze ze dam rade,no ale czasami jest mi ciezko polapac sie w tym wszystkim.
P.S. Dziekuje ze zajrzalas

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

W zasadzie to podzialu BTW nie zmienilam, ani tez i kalorycznosci, nadal jestem przy 2000 kcal, tylko ze nie zawsze dobijam do tych wartosci. Czasami jest tego wiecej,w innym dniu mniej, a np.wczoraj nie dobilam z niczym do celu. Wczoraj pomyslalam tez o jednej z propozycji IF,ale chcialam sie jeszcze o Twoje zdanie zapytac. ..

[Rzabba]

O IF zapomnij.
NIe jesteś kulturystą na wspomaganiu farmakologicznym, żeby u Ciebie coś takiego działało na dłuższą metę.
Niestety u kobiet (i nie tylko ale są bardziej podatne) IF prowadzi najczęściej do bulimmi albo innych ED a po co Ci następny problem?
Oczywiście na początku często trochę działa, jak każda zmiana. Organizm wzięty z zaskoczenia często lekko głupieje i różne zmiany w sposobie odżywiania mogą prowadzić do chwilowego spadku wagi.

masz popsuty metabolizm
od tego jak bardzo popsuty, zależy to co będziemy robić dalej ale żyby się dowiedziec muszę mieć jakiś punkt zaczepienia, muszę wiedzieć co się dzieje jeśli nic nie zmieniasz
przez ostatnie tygodnie manipulowałaś tłuszczami i aktywnością więc tego punktu zaczepienia nie mam


Co się działo u Ciebie:
- rzuciałaś palenie
- prawdopodobnie spowodowało to zwiększenie apetytu i nawet nieświadome zwiększenie kaloryczności posiłków a może nawet zastępowanie papierosów przekąskami
- przytyłaś więc zaczęłaś mniej jeść i b. dużo ćwiczyć co spowodowało deficyt kaloryczny wielkości przynajmniej kilkuset kcal dziennie jeśli nie powyżej 1000
- organizm zareagował na to znacznym spowolnieniem metabolizmu
- zaczęłaś więc jesc więcej o ładnych kilkaset kalorii
- jak się je nagle kilkaset kcal powyżej zapotrzebowania to sie tyje
- metabolizm podnosi się powoli, dlatego zaleca się zwiększanie kaloryczności o 100 - 150 kcal tygodniowo (pisałam już wcześniej o tym) a nie jednorazowo o kilkaset
- teraz jesz około 1800-2000 kcal dziennie ale nie wiemy na jakim poziomie jest Twój metabolizm, aby sie tego dowiedzieć potrzebujemy minimum 2 tygodni bez zmian
- to że 6 tygodni temu zwiększyłaś kaloryczność nic nie mówi nam o dniu dzisiejszym a to musimy wiedzieć
- jeśli przez te dwa tygodnie waga i obwody będą stały to znaczy, że jest tylko źle ale coraz lepiej
- jeśli będziesz dalej tyć, to znaczy że jest bardzo źle i wtedy będziemy musiały działać bardzo ostrożnie i delikatnie, żeby nie było jeszcze gorzej, oznacza to też, że całkowite wyprostowanie metabolizmu może trwać (uwzględniając wiek i manopauzę) nawet 1,5 roku, co nie oznacza, że za kilka tygodni nie może zacząć być lepiej


Czy wiesz skąd ta lekko przedwczesna menopauza?
MOżesz podać wyniki tarczycy?

[sonnenschein37ab]

Nie mam pojecia skad ta menopauza w wieku 39 lat,po prostu pewnego dnia nie dostalam@ i tak pozostalo do dzis. Na poczatku oczywiscie zrobilam milion testow ciazowych, az w koncu po badaniach hormonalnych postawiono mi diagnoze. Nie biore zadnych hormonow w terapii zastepczej, boje sie po prostu ze bardziej przytyje.
Wyniki badan hormonalnych, wraz z trzustka, bede miec w nastepnym tygodniu, jutro ide na pobranie krwi. Mam sobie kazac cos dodatkowo zbadac? Kortizon?

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Jaka trzustka...tarczyce oczywiscie mialam na mysli. ..

[sonnenschein37ab]

Wczorsjsza miska:
SN 538 kcal
Mieszanka ziaren 20g 122 kcal
Platki owsiane 50g 186 kcal
Mleko bez laktozy 1,8% 118 kcal
Jogurt nat.bez laktozy 112 kcal
OB 262 kcal
Piersi kurczaka w ziolach 70g 83 kcal
Ziemniaki 100g 78 kcal
Warzywa gotowane, mieszanka 100 g 101 kcal
KOL 589 kcal (zapisane razem z podwieczorkiem+2 sniadaniem) chleb razowy 263 kcal
Mozzarella 8,5% 314 kcal
Pomidor 100g 21 kcal
Losos wedzony 60g 94 kcal
SNACKS 418 kcal
Orzeszki cashwes bez soli 50g 313 kcal
Pure whey 105 kcal

Kalorie dostarczone 1910
B 143 g
T 70g
W 150 g

[sonnenschein37ab]

Dzis to zrobilam. Zmierzylam sie . Raz kozie smierc. Pierwszy zanotowany pomiar mam sprzed 3-4 tygodni,wiec moglam sobie porownac. Otoz ubylo mnie conieco . No dobra,baaaarrdzoooo conieco,ale ubylo. A wiec:
Pod biustem 86/84
W biuscie 96/96 (tu nie ma co ubywac...)
Talia 86/84
Pepek 90/93
Biodra 102/101
Udo 60/58
Lydka 37/37

Nie sa to moze spadki spektakularne,czy nawet zauwazalne,no ale sa!

[Rzabba]

to teraz nic nie zmieniaj

[sonnenschein37ab]

Nawet o tym nie mysle Spadek znaczy ze cos sie dzieje. Baardzoooo niewyraznie, no ale cos. Tyle ze w takim tempie to do Wielkanocy spadne moze o pol rozmiaru. ..No ale coz, wg zalecen przez 2 tygodnie nie ruszam nic z diety i cwicze jak cwiczylam. Po tym czasie ide na odsyssanie tluszczu i zamowie implantaty miesni: ))

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Zart byl taki, oczywiscie

[szkrabus30]

Dziekuje Ci ze zalozylas watek
zgapie od ciebie miske i tez zobacze czy bedzie stalo bo mam bardzo podobne wymiary jak ty i ten sam problem
Cwicze teraz insanity , pisze rozklad jedzenia a tu kicha i waga jak zakleta

[Fionka_31]

grunt ze coś ruszyło. ładne spadki

[sonnenschein37ab]

Napisane przez szkrabus30

Dziekuje Ci ze zalozylas watek
zgapie od ciebie miske i tez zobacze czy bedzie stalo bo mam bardzo podobne wymiary jak ty i ten sam problem
Cwicze teraz insanity , pisze rozklad jedzenia a tu kicha i waga jak zakleta

A ja myslalam ze tylko u mnie zastoj miesiscami Jak dlugo juz cwiczysz i pilnujesz miski?

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

Napisane przez Fionka_31

grunt ze coś ruszyło. ładne spadki

Dziekuje: ) ale jak juz wspomnialam wyzej, - w takim tempie to kolo Wielkanocy spadne o pol numeru. ..

[Fionka_31]

co Ty mówisz patrząc na wymiary to tylko okolice brzucha są problemowe

nie kombinuj, ja też tak kombinowałam, aż dostałam opr od trenera
wyluzowałam i się ruszyło

[sonnenschein37ab]

Miska wtorkowa:

SN 618 kcal (w tym drugie sniadanie)
Platki owsiane 50g 186 kcal
Mleko bez laktozy 250 ml 118
Mozzarella 8,5% 200 g 314 kcal

OB 759 kcal
Olej z orzechow 10 ml 82 kcal
Steak wolowy 1 porcja 295 kcal
Makaron 100g 356 kcal
Salata 100 g 26 kcal
(Niestety przedszkolne jedzenie, nie zdazylam rano cos sobie ugotowac...)
KOL 165 kcal
Piersi kurczaka ugotowac 100g 165 kcal.
SNACKS 518 kcal
Jablko 200 g 100 kcal
Orzechy cashews niesolone 50g 313 kcal
Pure whey 105 kc

2060 kcal
B 122 g
T 89 g
W 160 g

[Wesel]

Do Wielkanocy czyli za rok? Pół numeru? Do Bożego Narodzenia zejdziesz ze dwa w tym tempie . 2 cm w udzie w ciągu 3-4 tygodni to nie jest mało przecież.

Do tego odchudzania doradziłabym Ci jeszcze pracować nad emocjami i obiektywizmem, bo straszna panikara z Ciebie w kwestii odchudzania .

[sonnenschein37ab]

Nad emocjami panuje, obiektywna nie jestem, panikara moze nie jestem, ale lubie po ciezkiej pracy widziec zauwazalne efekty

[Wesel]

Napisane przez sonnenschein37ab

Nad emocjami panuje, obiektywna nie jestem, panikara moze nie jestem, ale lubie po ciezkiej pracy widziec zauwazalne efekty

Ja też lubię, ale te pół rozmiaru w rok to przesadziłaś . 2 cm to jest duży spadek przecież.

[sonnenschein37ab]

Co za tydzien to byl... Koniec roku szkolnego,stres gorszy niz na poczatku roku..No ale przezylam,trzymajac dzielnie diete,pilnujac miski i cwiczac. Bylam 2 razy na silowni i po raz pierwszy zaczelam rowniez cwiczyc z wolnymi ciezarami,do tej pory cwiczylam tylko na maszynach. Musze jeszcze sobie poogladac na youtube technike wykonania tych cwiczen,nie wiem czy je dobrze robilam. Spytalam jakiegos napakowanego mlodzienca,pokazal jak mam to robic. Nsjgorsze jest to ze w silowni,do ktorej chodze trener jest tylko przedpoludniem,zreszta nie wyglada na kogos kto moglby mi pomoc ...Wieczorami jest tam starsza pani przechadzajaca sie miedzy urzadzeniami,ktora zmienia dziewczynom ciezary na mniejsze i proponuje tysiac powtorzen
No nic,jakos sobie sama dam rade.
Bylam tez 3razy na boksie,ale ylko po 1,zamiast 2 godzin. Zreszta,nawet jedna godzina jest wystarczajaca,spoce sie tam niemilosiernie.
Co do miski...nie bede wklejac calych misek z tych psru dni,napisze tylko ile czego zjadlam
SRODA
1988 kcal
B 109 g
T 71g
W 190 g

CZWARTEK
2126 kcal
B 125 g
T 74 g
W 208

PIATEK
2139 kcal
B 113 g
T 86 g
W 190 g

SOBOTA
I tu nie bardzo wiem,nie notowalam,ale malo zjadlam,niestety...

NIEDZIELA
2049 kcal
B 143 g
T 93 g
W 137 g

Zgrzeszylam raz ,lody na zakonczenie roku szkolnego Poza tym jadlam rzeczy te co zawsze,nie za bardzo mialam w tym tygodniu czas na eksperymentowanie i gotowanie nowosci.
Od przyszlego tygodnia wracam do wizazowego dziennika

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

Aaa,i we wtorek mierzenie. Juz sie boje Ale spoko,wczoraj kupilam sobie nowe,wieksze spodnie,wiec moge tyc...