Mamy Październikowe 2019 ❤ cz.2

[EwelinciaLipiec]

[1=53a79fa446cdfb8869bfead 901fb105f1bedb9e1_5f7ba57 211d4f;86777880]Mnie niestety mdłości nie wróciły, a nadal - nieprzerwanie od 5 tygodnia - trwają. Jestem już tak strasznie psychicznie głodna że to jest nie do opisania, śni mi się co bym zjadła a jadę na suchym prowiancie głównie. Niemniej mam bardzo nieśmiałe wrażenie że od poniedziałku jakby minimalnie po troszkę słabo i liczę że jeszcze jakieś dwa tygodnie i będzie po. A dziś jestem już 14+4.

Liczyłam że będzie tak jak niektóre dziewczyny piszą: jeden dzień wymiotuja, drugi nagle mijają mdłości i czują się cudownie. Do tego mam ciśnienie jak nieboszczyk Dziś np 95/55 (mierzone kilkakrotnie).

Więc tak czekam i liczę na cud drugiego trymestru.



Wlasnie - poczulyscie się rzeczywiście lepiej w II trymestrze? Zastrzyk energii i te sprawy? [/QUOTE]

Poza kilkoma zjazdami energii to faktycznie czuje się dużo lepiej w 2 trym.
Ciśnienie też mną 100/50.wlasbie zmierze sobie za pamięci 🙂🙂

[UltraMarryna]

Napisane przez czubasek20

Tzn nie na całą ale na początku nie miałam ochoty, później ten krwiak i plamienie, dalej zawirowania z prenatalnymi a teraz te twardnienia macicy. I jak mdłości minęły tak ochota na seks się zwiększyła a tu nie można

Też miałam krwiaka, też mi twardnieje brzuch a zakazu nie mialam/nie mam Myślę że Twoj lekarz z tych zbyt ostrożnych no ale jak każe to trzeba, co zrobisz...[1=53a79fa446cdfb8869bfead 901fb105f1bedb9e1_5f7ba57 211d4f;86777880]Mnie niestety mdłości nie wróciły, a nadal - nieprzerwanie od 5 tygodnia - trwają. Jestem już tak strasznie psychicznie głodna że to jest nie do opisania, śni mi się co bym zjadła a jadę na suchym prowiancie głównie. Niemniej mam bardzo nieśmiałe wrażenie że od poniedziałku jakby minimalnie po troszkę słabo i liczę że jeszcze jakieś dwa tygodnie i będzie po. A dziś jestem już 14+4.

Liczyłam że będzie tak jak niektóre dziewczyny piszą: jeden dzień wymiotuja, drugi nagle mijają mdłości i czują się cudownie. Do tego mam ciśnienie jak nieboszczyk Dziś np 95/55 (mierzone kilkakrotnie).

Więc tak czekam i liczę na cud drugiego trymestru.



Wlasnie - poczulyscie się rzeczywiście lepiej w II trymestrze? Zastrzyk energii i te sprawy? [/QUOTE]To nie jest tak że z dnia na dzień przechodzi. Może później jak już ci będzie lepiej to będzie Ci się wydawało że tak nagle przeszło wszystko. Ja też długo czekałam aż się lepiej poczuje, a nadal nie jest jakoś cudownie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_wilczewska]

Z terminu OM wypada na 09.10,a termin z USG na 10.10, więc u mnie prawie identycznie Cykle mam 27-28 dniowe i owulacje chyba też idealnie w terminie

[chudziaszek11]

Napisane przez Fubizka

A po 37tc to w ogóle jeszcze jest przyjemne?

Fubizka jak dla kogo mi tam dobrze było, ale tż to się chyba bał. W pierwszej ciąży to chyba odmówił dopiero tydzień przed cc

Napisane przez tija93

Hej

Narzekacie na mdłości i chyba też muszę ponarzekać. Odpieluchowuje córkę. Pięknie jej idzie - od tygodnia nie ma w ogóle pieluchy, ani w dzień, ani na noc. Załapała szybko kupę, bo z tym mamy problem od dłuższego czasu, ale dała się przekonać, że nocnik nie jest taki zły. Wiecie jakie mam odruchy wymiotne, gdy uczestniczę w robieniu kupy. Młoda sobie życzy przytulenia na czas produkcji, bo cytuje "jeszcze troszeczkę się boję". I weź to potem posprzątaj! I weź okazuj dumę i radość dziecku, gdy Cię cofa! Ale co więcej, nawet moja kupa mi śmierdzi i na rzyganie mnie bierze... No to taki g*wniany temat



W tym czasie już nie chodzi o przyjemności, a wyganianie malucha

Ja na razie się zbieram w sobie psychicznie, żeby mojemu zabrać pieluchę. [1=53a79fa446cdfb8869bfead 901fb105f1bedb9e1_5f7ba57 211d4f;86777880]Mnie niestety mdłości nie wróciły, a nadal - nieprzerwanie od 5 tygodnia - trwają. Jestem już tak strasznie psychicznie głodna że to jest nie do opisania, śni mi się co bym zjadła a jadę na suchym prowiancie głównie. Niemniej mam bardzo nieśmiałe wrażenie że od poniedziałku jakby minimalnie po troszkę słabo i liczę że jeszcze jakieś dwa tygodnie i będzie po. A dziś jestem już 14+4.

Liczyłam że będzie tak jak niektóre dziewczyny piszą: jeden dzień wymiotuja, drugi nagle mijają mdłości i czują się cudownie. Do tego mam ciśnienie jak nieboszczyk Dziś np 95/55 (mierzone kilkakrotnie).

Więc tak czekam i liczę na cud drugiego trymestru.



Wlasnie - poczulyscie się rzeczywiście lepiej w II trymestrze? Zastrzyk energii i te sprawy? [/QUOTE]Ja w II trymestrze zdecydowanie lepiej. Trzymam kciuki żeby u Ciebie zaczął się dobry czas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_wilczewska]

Jak wam pisałam, od czwartku bolał mnie brzuch, a nawet momentami strasznie kłuło. Oddzwaniał mój ginekolog, zalecił luteine i nospe 2xdziennie oraz gdyby brzuch zaczął twardniec to mam jechać na ten SOR, jeśli będzie w miarę w porządku to w poniedziałek mam wizytę u niego. Ten brzuch z lewej strony cały czas jest jakiś napięty, ale któraś z was pisała, że to tak jakby skurcze i brzuch byłby twardy jak kamień?

[carmelove_03]

[1=53a79fa446cdfb8869bfead 901fb105f1bedb9e1_5f7ba57 211d4f;86777880]
Wlasnie - poczulyscie się rzeczywiście lepiej w II trymestrze? Zastrzyk energii i te sprawy? [/QUOTE]
Zastrzyku energii nie doświadczyłam Tzn trochę mniej się męczę niż w I trymestrze i nie muszę spać w dzień (noooo może czasem ), ale energiczna też nie jestem Taki mój "przełom" to to, że nie odrzuca mnie od jedzenia i mogę jeść więcej niż tylko kanapki z serkiem topionym A to już duże ułatwienie życia

[chudziaszek11]

Napisane przez agnieszka_wilczewska

Jak wam pisałam, od czwartku bolał mnie brzuch, a nawet momentami strasznie kłuło. Oddzwaniał mój ginekolog, zalecił luteine i nospe 2xdziennie oraz gdyby brzuch zaczął twardniec to mam jechać na ten SOR, jeśli będzie w miarę w porządku to w poniedziałek mam wizytę u niego. Ten brzuch z lewej strony cały czas jest jakiś napięty, ale któraś z was pisała, że to tak jakby skurcze i brzuch byłby twardy jak kamień?

U mnie to się tak objawiało, że czułam jak by skurcz macicy i można było wyczuć jej kształt bo była twarda. Tija pisała że też powtarzające się bóle jak razy okresie trzeba kontrolować.

A Ciebie dalej kłuje tylko? Przechodzi Ci po nospie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_wilczewska]

Przez większość dnia pobolewa, trochę właśnie jak na okres, ciężko to określić. Silne klucie bylo w czwartek. Wiadomo, że jak wstawialam, kichalam czy kaszlałam to ból pszeszywał, ale czytałam, że to przez powiększanie się macicy, więzadła itd itp teraz jest inaczej pobolewanie utrzymuje się większość dnia, kiedyś tak miałam po wysiłku fizycznym tylko, odpoczelam i zawsze przechodziło. Dziś cały dzień siedzę, jak głupia, brzuch pobolewa i boję się nawet ruszać. Mam nadzieję, że poczekam do poniedziałku na spokojnie i będzie ok wszystko

[meryy82]

Napisane przez agnieszka_wilczewska

Przez większość dnia pobolewa, trochę właśnie jak na okres, ciężko to określić. Silne klucie bylo w czwartek. Wiadomo, że jak wstawialam, kichalam czy kaszlałam to ból pszeszywał, ale czytałam, że to przez powiększanie się macicy, więzadła itd itp teraz jest inaczej pobolewanie utrzymuje się większość dnia, kiedyś tak miałam po wysiłku fizycznym tylko, odpoczelam i zawsze przechodziło. Dziś cały dzień siedzę, jak głupia, brzuch pobolewa i boję się nawet ruszać. Mam nadzieję, że poczekam do poniedziałku na spokojnie i będzie ok wszystko

Dobrze, że w poniedziałek idziesz do ginka swojego.
Do tego czasu staraj się polegiwać.

U mnie takie mocne twardnienia brzuszka okazały się skurczami. Ale mi twardniał cały brzuszek nie tylko z jednej strony

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tija93]

Napisane przez chudziaszek11

Fubizka jak dla kogo mi tam dobrze było, ale tż to się chyba bał. W pierwszej ciąży to chyba odmówił dopiero tydzień przed ccJa na razie się zbieram w sobie psychicznie, żeby mojemu zabrać pieluchę. Ja w II trymestrze zdecydowanie lepiej. Trzymam kciuki żeby u Ciebie zaczął się dobry czas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My od prawie roku się bujamy z odpieluchowaniem. Od razu zalapala siku na nocnik. A kupa, nie i nie. W pampersa. I tak minął prawie rok. Niedawno przeczytałam by dziecku zabrac całkowicie pieluche (i na wyjścia, do samochodu, na noc). Nie ma i tyle. I teraz tak zrobiłam. Od tygodnia Tosia nie miała na pupie pieluchy. Za pierwszym razem był problem by usiadła i zrobiła kupę na nocnik. A potem poszlo. Z tymże jest ze mną w domu. Chce ją dać do żłobka z powrotem, gdy będę miała pewność, że obędzie się bez pieluch. Bo skoro powiedzialam, że nie ma pieluch to czemu są w żłobku. Wierze tym razem w sukces powodzenia dla Was! Lato idzie, będzie łatwiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sylwia880]

Ja widze, ze sie mega stresujesz. Pojechalabym na ten SOR, dla wlasnego lepszego samopoczucia. Lepiej raz za duzo, niz za malo. Ty bedziesz spokojna, ze wszystko w porzadku to i dzieciaczek bedzie mial sie lepiej.

[sharlotka87]

Napisane przez tija93

My od prawie roku się bujamy z odpieluchowaniem. Od razu zalapala siku na nocnik. A kupa, nie i nie. W pampersa. I tak minął prawie rok. Niedawno przeczytałam by dziecku zabrac całkowicie pieluche (i na wyjścia, do samochodu, na noc). Nie ma i tyle. I teraz tak zrobiłam. Od tygodnia Tosia nie miała na pupie pieluchy. Za pierwszym razem był problem by usiadła i zrobiła kupę na nocnik. A potem poszlo. Z tymże jest ze mną w domu. Chce ją dać do żłobka z powrotem, gdy będę miała pewność, że obędzie się bez pieluch. Bo skoro powiedzialam, że nie ma pieluch to czemu są w żłobku. Wierze tym razem w sukces powodzenia dla Was! Lato idzie, będzie łatwiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oo dobry pomysł. A powiedz jak w nocy - dużo razy zmieniasz podkłady? Przypomnij ile córka już ma

Napisane przez meryy82

Dobrze, że w poniedziałek idziesz do ginka swojego.
Do tego czasu staraj się polegiwać.

U mnie takie mocne twardnienia brzuszka okazały się skurczami. Ale mi twardniał cały brzuszek nie tylko z jednej strony

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie ostatnio te twardnienie brzucha wybudza w nocy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

Napisane przez Sylwia880

Ja widze, ze sie mega stresujesz. Pojechalabym na ten SOR, dla wlasnego lepszego samopoczucia. Lepiej raz za duzo, niz za malo. Ty bedziesz spokojna, ze wszystko w porzadku to i dzieciaczek bedzie mial sie lepiej.

Też jestem tego zdania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tija93]

Napisane przez sharlotka87

Oo dobry pomysł. A powiedz jak w nocy - dużo razy zmieniasz podkłady? Przypomnij ile córka już ma Mnie ostatnio te twardnienie brzucha wybudza w nocy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Córka w sierpniu będzie miała 3 lata. Mamy już od dłuższego czasu pod prześcieradłem taki duży podkład na całe łóżko. I powiem Ci, że Tosia ma dobry zamek ona w nocy nie sika, rano wstanie i jeszcze sporo czasu trzyma bez sikania potem pół nocnika zapełni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czubasek20]

[1=53a79fa446cdfb8869bfead 901fb105f1bedb9e1_5f7ba57 211d4f;86777880]Mnie niestety mdłości nie wróciły, a nadal - nieprzerwanie od 5 tygodnia - trwają. Jestem już tak strasznie psychicznie głodna że to jest nie do opisania, śni mi się co bym zjadła a jadę na suchym prowiancie głównie. Niemniej mam bardzo nieśmiałe wrażenie że od poniedziałku jakby minimalnie po troszkę słabo i liczę że jeszcze jakieś dwa tygodnie i będzie po. A dziś jestem już 14+4.

Liczyłam że będzie tak jak niektóre dziewczyny piszą: jeden dzień wymiotuja, drugi nagle mijają mdłości i czują się cudownie. Do tego mam ciśnienie jak nieboszczyk Dziś np 95/55 (mierzone kilkakrotnie).

Więc tak czekam i liczę na cud drugiego trymestru.



Wlasnie - poczulyscie się rzeczywiście lepiej w II trymestrze? Zastrzyk energii i te sprawy? [/QUOTE]

Ja mam takie ciśnienie normalnie za to w ciąży książkowe .

Młodości niedługo odpuszcza

Napisane przez UltraMarryna

Też miałam krwiaka, też mi twardnieje brzuch a zakazu nie mialam/nie mam Myślę że Twoj lekarz z tych zbyt ostrożnych no ale jak każe to trzeba, co zrobisz...To nie jest tak że z dnia na dzień przechodzi. Może później jak już ci będzie lepiej to będzie Ci się wydawało że tak nagle przeszło wszystko. Ja też długo czekałam aż się lepiej poczuje, a nadal nie jest jakoś cudownie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Lekarz z ostrożnych ale ja też panikara

Napisane przez Sylwia880

Ja widze, ze sie mega stresujesz. Pojechalabym na ten SOR, dla wlasnego lepszego samopoczucia. Lepiej raz za duzo, niz za malo. Ty bedziesz spokojna, ze wszystko w porzadku to i dzieciaczek bedzie mial sie lepiej.

.
Też jestem tego zdania

[Laura Rose]

Siemka w nowym wątku

Mucka, ja miałam raczej lajtowe mdłości i wstręt do jedzenia na początku, ale energii raczej więcej. Łapała mnie niemoc, ale teraz to jestem wykończona. Nie wiem tylko, czy to nie przez kumulację deficytu snu

Wczoraj prawie zapomniałam upomnieć się o bilety na lotnisku Padałam ze zmęczenia, ale nawet nie przysnęłam Położyłam się o 3:33, a o 6:04 miałam pospane Przestaję ogarniać rzeczywistość.

Czy ktoś nie chce poznać płci? Dlaczego tak, dlaczego nie? Myślałam, że mój tż będzie chciał, a mówi, że mu to obojętne. Dla mnie tak samo. Wymyślił, że wkręcimy światu, że dzieciak dostanie neutralne płciowo imię typu Ashley i sam wybierze płeć, gdy dorośnie

Jak długo dziecko korzysta z wózka?

Ruchów dalej nie czuję. Jedynie momentami macicę przy bieganiu.

Terminu tutaj trzymają się z usg genetycznego, więc ja też. Wg owu wyszłoby pomiędzy tym ze scanu i om

Fota z wczoraj po śniadaniu, 18+0. W ciągu dnia często puchnie mi żołądek i wyglądam jak debil Z tydzień temu zaczęłam czuć cycki, trochę nabrzmiały. Mam nadzieję, że na połówkowym nie okaże się, że maluch słabo rośnie.
IMG_3197.jpg

[Fubizka]

Wow Laura
I jeszcze biegasz? Ja umyje podloge i musze sie polozyc Nie wiem jak ja potem dojde do siebie

[Laura Rose]

Nie myję podłóg Też muszę po wszystkim odpoczywać Jak się nie ruszam, to jestem wściekła, nerwowa i nie mogę zasnąć. Zresztą nawet ostatnio usłyszałam, żeby się dotleniać, skoro nie mogę spać. Jakby to miało na mnie jakikolwiek wpływ

[UltraMarryna]

Napisane przez tija93

My od prawie roku się bujamy z odpieluchowaniem. Od razu zalapala siku na nocnik. A kupa, nie i nie. W pampersa. I tak minął prawie rok. Niedawno przeczytałam by dziecku zabrac całkowicie pieluche (i na wyjścia, do samochodu, na noc). Nie ma i tyle. I teraz tak zrobiłam. Od tygodnia Tosia nie miała na pupie pieluchy. Za pierwszym razem był problem by usiadła i zrobiła kupę na nocnik. A potem poszlo. Z tymże jest ze mną w domu. Chce ją dać do żłobka z powrotem, gdy będę miała pewność, że obędzie się bez pieluch. Bo skoro powiedzialam, że nie ma pieluch to czemu są w żłobku. Wierze tym razem w sukces powodzenia dla Was! Lato idzie, będzie łatwiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My tez powoli probujemy oduczyć małą korzystać z pieluch. Robi ładnie na nocnik, ale rzadko woła że chce, zazwyczaj muszę wyczuć moment żeby ja posadzić. Cały czas chodzi w pampersie.

Napisane przez Laura Rose

Siemka w nowym wątku

Mucka, ja miałam raczej lajtowe mdłości i wstręt do jedzenia na początku, ale energii raczej więcej. Łapała mnie niemoc, ale teraz to jestem wykończona. Nie wiem tylko, czy to nie przez kumulację deficytu snu

Wczoraj prawie zapomniałam upomnieć się o bilety na lotnisku Padałam ze zmęczenia, ale nawet nie przysnęłam Położyłam się o 3:33, a o 6:04 miałam pospane Przestaję ogarniać rzeczywistość.

Czy ktoś nie chce poznać płci? Dlaczego tak, dlaczego nie? Myślałam, że mój tż będzie chciał, a mówi, że mu to obojętne. Dla mnie tak samo. Wymyślił, że wkręcimy światu, że dzieciak dostanie neutralne płciowo imię typu Ashley i sam wybierze płeć, gdy dorośnie

Jak długo dziecko korzysta z wózka?

Ruchów dalej nie czuję. Jedynie momentami macicę przy bieganiu.

Terminu tutaj trzymają się z usg genetycznego, więc ja też. Wg owu wyszłoby pomiędzy tym ze scanu i om

Fota z wczoraj po śniadaniu, 18+0. W ciągu dnia często puchnie mi żołądek i wyglądam jak debil Z tydzień temu zaczęłam czuć cycki, trochę nabrzmiały. Mam nadzieję, że na połówkowym nie okaże się, że maluch słabo rośnie.
Załącznik 7675302

Wysportowana jesteś nic dziwnego że brzucha jeszcze nie masz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Dużo już mówi Twój najmłodszy chłopczyk?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chudziaszek11]

Napisane przez Laura Rose

Siemka w nowym wątku

Mucka, ja miałam raczej lajtowe mdłości i wstręt do jedzenia na początku, ale energii raczej więcej. Łapała mnie niemoc, ale teraz to jestem wykończona. Nie wiem tylko, czy to nie przez kumulację deficytu snu

Wczoraj prawie zapomniałam upomnieć się o bilety na lotnisku Padałam ze zmęczenia, ale nawet nie przysnęłam Położyłam się o 3:33, a o 6:04 miałam pospane Przestaję ogarniać rzeczywistość.

Czy ktoś nie chce poznać płci? Dlaczego tak, dlaczego nie? Myślałam, że mój tż będzie chciał, a mówi, że mu to obojętne. Dla mnie tak samo. Wymyślił, że wkręcimy światu, że dzieciak dostanie neutralne płciowo imię typu Ashley i sam wybierze płeć, gdy dorośnie

Jak długo dziecko korzysta z wózka?

Ruchów dalej nie czuję. Jedynie momentami macicę przy bieganiu.

Terminu tutaj trzymają się z usg genetycznego, więc ja też. Wg owu wyszłoby pomiędzy tym ze scanu i om

Fota z wczoraj po śniadaniu, 18+0. W ciągu dnia często puchnie mi żołądek i wyglądam jak debil Z tydzień temu zaczęłam czuć cycki, trochę nabrzmiały. Mam nadzieję, że na połówkowym nie okaże się, że maluch słabo rośnie.
Załącznik 7675302

Jak nie chcecie znać płci i nie utrudni Ci to kompletowanie wyprawki to czemu nie.

Ja jestem ciekawska z natury, nie lubię neutralnych ciuchów i chce mieć imię wybrane zanim zobaczę małe na własne oczy. Stąd ja przy pierwszej okazji pytałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Napisane przez UltraMarryna

My tez powoli probujemy oduczyć małą korzystać z pieluch. Robi ładnie na nocnik, ale rzadko woła że chce, zazwyczaj muszę wyczuć moment żeby ja posadzić. Cały czas chodzi w pampersie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ty to jeszcze maluszka masz. Mój to za miesiąc 3 lata kończy, od 3-4 miesięcy mówi tyle że idzie go zrozumieć, ale jak nie wolał tak nie woła. Może 3 razy zrobił na nocnik jak go posadziłam. Na razie jestem spokojna. Do przedszkola i września jeszcze trochę czasu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_wilczewska]

Dziękuję za słowa otuchy dziewczyny, na razie poleguje sobie cały dzień 😊 z tego co czytam to wiele z was nadal odczuwa nieprzyjemne dolegliwości, ja również- mdli jeszcze, ale wymioty to tylko raz na jakiś czas i jedzenie lepiej smakuje i wchodzi, więc akurat w tym temacie to znaczna, ciesząca mnie poprawa o odpieluchowaniu się nie wypowiem, jeszcze trochę poczekam na takie tematy :P

[Margosia__]

Napisane przez Laura Rose

Siemka w nowym wątku

Mucka, ja miałam raczej lajtowe mdłości i wstręt do jedzenia na początku, ale energii raczej więcej. Łapała mnie niemoc, ale teraz to jestem wykończona. Nie wiem tylko, czy to nie przez kumulację deficytu snu

Wczoraj prawie zapomniałam upomnieć się o bilety na lotnisku Padałam ze zmęczenia, ale nawet nie przysnęłam Położyłam się o 3:33, a o 6:04 miałam pospane Przestaję ogarniać rzeczywistość.

Czy ktoś nie chce poznać płci? Dlaczego tak, dlaczego nie? Myślałam, że mój tż będzie chciał, a mówi, że mu to obojętne. Dla mnie tak samo. Wymyślił, że wkręcimy światu, że dzieciak dostanie neutralne płciowo imię typu Ashley i sam wybierze płeć, gdy dorośnie

Jak długo dziecko korzysta z wózka?

Ruchów dalej nie czuję. Jedynie momentami macicę przy bieganiu.

Terminu tutaj trzymają się z usg genetycznego, więc ja też. Wg owu wyszłoby pomiędzy tym ze scanu i om

Fota z wczoraj po śniadaniu, 18+0. W ciągu dnia często puchnie mi żołądek i wyglądam jak debil Z tydzień temu zaczęłam czuć cycki, trochę nabrzmiały. Mam nadzieję, że na połówkowym nie okaże się, że maluch słabo rośnie.
Załącznik 7675302

Malenstwo


My w pierwszej ciąży mieliśmy niespodziankę, jako ze to pierwsze dziecko plec była nam obojętna

W drugiej ciąży chcieliśmy poznać plec żeby przygotować Starszaka, że będzie miał Siostrę lub Brata tak konkretnie.
A teraz mając już dwóch synów przebieram nogami żeby poznać plec i mieć czas żeby oswoić się z ewentualnym 3 synem

Koleżanka ma 4 dzieci i przy każdym plec poznawala przy porodzie. Nie czuli wcześniej potrzeby, żeby wiedzieć

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 07:27 ---------- Poprzedni post napisano o 07:25 ----------

Zrobiłam sobie internetowy test jaka plec i wyszło 50/50.

Zrobiłam sobie internetowy test "czy jesteś w ciazy" i wyszło mi, że mam 50% szans na ciążę.
Mega wiarygodne te testy

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[martus9191]

Dzień dobry szybko ogarnęłam ze jest nowa część o.O narazie się tu wpisuje a wieczorem coś wiecej poodpowiadam bo i tak będę sie nudzić sama w domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czubasek20]

Napisane przez Laura Rose

Siemka w nowym wątku

Mucka, ja miałam raczej lajtowe mdłości i wstręt do jedzenia na początku, ale energii raczej więcej. Łapała mnie niemoc, ale teraz to jestem wykończona. Nie wiem tylko, czy to nie przez kumulację deficytu snu

Wczoraj prawie zapomniałam upomnieć się o bilety na lotnisku Padałam ze zmęczenia, ale nawet nie przysnęłam Położyłam się o 3:33, a o 6:04 miałam pospane Przestaję ogarniać rzeczywistość.

Czy ktoś nie chce poznać płci? Dlaczego tak, dlaczego nie? Myślałam, że mój tż będzie chciał, a mówi, że mu to obojętne. Dla mnie tak samo. Wymyślił, że wkręcimy światu, że dzieciak dostanie neutralne płciowo imię typu Ashley i sam wybierze płeć, gdy dorośnie

Jak długo dziecko korzysta z wózka?

Ruchów dalej nie czuję. Jedynie momentami macicę przy bieganiu.

Terminu tutaj trzymają się z usg genetycznego, więc ja też. Wg owu wyszłoby pomiędzy tym ze scanu i om

Fota z wczoraj po śniadaniu, 18+0. W ciągu dnia często puchnie mi żołądek i wyglądam jak debil Z tydzień temu zaczęłam czuć cycki, trochę nabrzmiały. Mam nadzieję, że na połówkowym nie okaże się, że maluch słabo rośnie.
Załącznik 7675302

My na początku nie chcieliśmy znać, szybko nam przeszło

Z wózkiem to roznie, znam egzemplarze które w wózku nie leżały ani razu. Moje akurat lubiły dopóki nie nauczyły się chodzić, później albo same albo nosidlo jak nóżki zaczęły boleć.

[53a79fa446cdfb8869bfead901fb105f1bedb9e1_5f7ba57211d4f]

Ja przebiera nóżkami żeby poznać płeć. Marzy mi się synek a wszystkimi neuronami czuję córkę. Oczywiście cokolwiek by nie było byłe zdrowe i szczęśliwe ale chciałabym już mniej bezosobowo zwracać się do brzucha, Maz podobnie. Chętnie ustalilibysmy już imię, choć dziewczynka chyba jest już wybrana

Zjadłam wczoraj wieczorek pierwszy syty posiłek od początku marca i się prawie popłakałam

Dzień dobry!

[Calineczka81]

Hej, dziewczyny zaczyna dopadac mnie stres przed wtorkowa wizyta. Od 3 tygodni przytyłam tylko 0,7 kg. Jak na początku tylam 1 kg na tydzień, tak teraz spokój i cisza. Chyba teraz powinien się zaczynać bum wagowy.
Nie zgodzę się już na miesiąc czekania na wizytę. To jest ponad moje siły psychiczne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[53a79fa446cdfb8869bfead901fb105f1bedb9e1_5f7ba57211d4f]

Calineczka, właśnie zrobiłam sobie jakieś wyliczenia w kalkulatorze wagowym w ciąży. Powinnam do tego tygodnia przytyć ponad dwa kg (mam nadwagę). Moja waga sprzed ciąży to minus 4 kg. Czyli jeśli dobrze wnioskuję jestem o 6 kg w plecy, a dotychczas maluch był nawet o kilka dni większy jak na swój termin.

Może po prostu mało jadlas? Mdłości lub wymioty?

[Calineczka81]

[1=53a79fa446cdfb8869bfead 901fb105f1bedb9e1_5f7ba57 211d4f;86780113]Calineczka, właśnie zrobiłam sobie jakieś wyliczenia w kalkulatorze wagowym w ciąży. Powinnam do tego tygodnia przytyć ponad dwa kg (mam nadwagę). Moja waga sprzed ciąży to minus 4 kg. Czyli jeśli dobrze wnioskuję jestem o 6 kg w plecy, a dotychczas maluch był nawet o kilka dni większy jak na swój termin.

Może po prostu mało jadlas? Mdłości lub wymioty?[/QUOTE]Właśnie nie. Mam cały czas taki sam apetyt. Przez całą ciążę nie wymiotowalam w ogóle. Nie miałam mdłości. Mam tendencje do tycia, więc te 3 tygodnie i tylko 0,7 kg na plusie mnie trochę zastanowiły. Wczoraj jeszcze odebrałam wyniki i spada mi progesteron z 63 na 52, to też już glupawkę mam.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Margosia__]

Napisane przez Calineczka81

Właśnie nie. Mam cały czas taki sam apetyt. Przez całą ciążę nie wymiotowalam w ogóle. Nie miałam mdłości. Mam tendencje do tycia, więc te 3 tygodnie i tylko 0,7 kg na plusie mnie trochę zastanowiły. Wczoraj jeszcze odebrałam wyniki i spada mi progesteron z 63 na 52, to też już glupawkę mam.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale progesteron chyba skokowa jest produkowany.

Waga tez nie rośnie cały czas tak samo, będzie dobrze ;*

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[czubasek20]

[1=53a79fa446cdfb8869bfead 901fb105f1bedb9e1_5f7ba57 211d4f;86780090]Ja przebiera nóżkami żeby poznać płeć. Marzy mi się synek a wszystkimi neuronami czuję córkę. Oczywiście cokolwiek by nie było byłe zdrowe i szczęśliwe ale chciałabym już mniej bezosobowo zwracać się do brzucha, Maz podobnie. Chętnie ustalilibysmy już imię, choć dziewczynka chyba jest już wybrana

Zjadłam wczoraj wieczorek pierwszy syty posiłek od początku marca i się prawie popłakałam

Dzień dobry![/QUOTE]

Jaki macie typ?

Napisane przez Calineczka81

Hej, dziewczyny zaczyna dopadac mnie stres przed wtorkowa wizyta. Od 3 tygodni przytyłam tylko 0,7 kg. Jak na początku tylam 1 kg na tydzień, tak teraz spokój i cisza. Chyba teraz powinien się zaczynać bum wagowy.
Nie zgodzę się już na miesiąc czekania na wizytę. To jest ponad moje siły psychiczne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ewelina chyba jeszcze nic nie przytyła a nawet chudła.
Spróbuj się umawiać co 3 tyg ja mam teraz 4 tyg przerwy pierwszy raz tak długo i zastanawiam się jak to zniosę

Napisane przez Calineczka81

Właśnie nie. Mam cały czas taki sam apetyt. Przez całą ciążę nie wymiotowalam w ogóle. Nie miałam mdłości. Mam tendencje do tycia, więc te 3 tygodnie i tylko 0,7 kg na plusie mnie trochę zastanowiły. Wczoraj jeszcze odebrałam wyniki i spada mi progesteron z 63 na 52, to też już glupawkę mam.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Progesteron może się wahać dobowo więc tutaj akurat bym się nie przejmowala.

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------

Włączyłam sobie gen kalkulator, niby na tym etapie powinnam ważyć 65 kg

[EwelinciaLipiec]

Brzusio wygląda tak choć wieczorem jakby +10 kg
Nie wiem ile ważę.. Muszę kupić baterie do wagi i zwazyc się jutro przed śniadaniem

Nogi mnie bolą i dupka. Tak jak bym zakwasy miała. Biorę magnez i czekam na efekty.