Wypryski, zmarchy i naczynka :( - proszę o poradę

[Złośnica81]

Nie miałam nigdy większych problemów z cerą, ale ostatnio zaczęła szaleć - gdzieś raz w tygodniu wyskakuje mi większy "wulkanik", powstają zaskórniki i podskórne krostki. Do tego pod oczami widzę zmarszkę i mam 3 wyraźne, pęknięte naczynka.
Naczynka smaruję żelem arnikowym, ale nie zauważyłam, by jakoś pomagał.
Kupiłam sobie Ystheal, do stosowania pod oczy i Diacneal - na czoło i brodę (tam najczęściej, poza linią włosów, pojawiają się wypryski i nie mam tam problemu z naczynkową cerą). Stosuję je gdzieś od 3 tygodni i chyba za wcześnie, by odczuła jakieś zmiany W każdym razie Diacneal wcale nie szczypie, nie piecze, czuję się, jakbym smarowała twarz zwykłym kremem

Chciałam zapytać o to, jak powinnam pielęgnować tak wspaniałą cerę. Planuję przerzucić się z Ysthealu na Diroseal - jeżeli dobrze rozumiem, powinien podobnie działać na zmarszczki przy jednoczesnej pielęgnacji naczynek
Diacneal mogę dalej stosować na czoło i brodę (choć zastanawiam się nad Lysanelem), ale jak mam pielęgnować skórę z problemami naczynkowymi i jednocześnie skłonną do zanieczyszczeń? W tej chwili stosuję tylko tonik Benzacne, a chciałabym coś odrobinę mocniejszego (Effaclar? też się boję, że podrażni naczynka...), może w ogóle nie używać w tych miejscach kwasów (tylko co...?). Planowałam też zakup Rosaliacu, ale to akurat na wypryski mi nie pomoże

Bardzo proszę o radę

[mania19]

hmmm co do wypryskow to uwazam ze diacneal to dobre posuniecie jest ... Jesli skora go toleruje to moze przejdziesz po zuzyciu tej tubki na cos silniejszego na recepte np. retin a Zapewne wiesz ze to produkt, ktory przepisywany jest na tradzik jak i na zmarszczki ( ale na rezultaty trzeba troche poczekac ) Kwasy? Tak, ale nie na naczynka . Mozesz stosowac je tylko na strefe T lub punktowo. Polecam Lysanel Active Jesli chodzi o naczynku to nie doradze Ci. Moze "sily wyzsze" Ci pomoga ( Smoczyca, Pitipel czy Sylwiasta- one posiadaja obszerna wiedze )

achaaaa wejdz jeszcze na forum biochemii - tam napewno dowiesz sie sporo ciekawych rzeczy

[justa79]

Napisane przez mania19

Kwasy? Tak, ale nie na naczynka.

kwasy BHA i PHA są dobrze tolerowane przez cerę naczynkową - mi nawet 10% AHA nie zaszkodziły

[mania19]

acha jeszcze jedno skoro stosujesz diacneal, i chcesz zacza jakiegos kwasika to koniecznie stosuj wysokie filtry i przeczytaj dokladnie vademecum na forum biochemii by nie popelniac bledow takich jak ja ...

Justa wiele wizazanek i nie tylko nie moga stosowac kwasow w wysokich stezeniach bo naczynka szaleja ... to zalezy od cery wiec moze droga zalozycielka watku- zlosnica- wybierze sie do dermatologa po porade, albo zacznie stosowac kwasy w niskich stezeniach i obserwowac reakcje skory ...

[Złośnica81]

Dzięki za odpowiedzi

O filtrach wiem

Biochemię próbowałam "ugryźć" ale póki co po prostu mnie przeraża ogromem informacji, jestem bardzo początkująca

Rozumiem, że dobrze robię nie stosując Diacnealu na miejsca z popękanymi naczynkami? NIe wiem, czy można to stwierdzić po 3 tygodniach, ale na mnie ten Diacneal albo nie działa, albo działa bez absolutnie żadnych podrażnień, zaczerwienienia czy nawet szczypania. Oprócz tych nieszczęsnych naczynek mam skórę zupełnie niepodatną na podrażnienia, nic mnie nie uczula, nic nie powoduje zaczerwienienia i wszystko goi się jak na psie.
Też myślałam o Lysanelu jedynie do stosowania punktowego...
Nad lekami na receptę póki co nie myślę, zaczynam dopiero przygodę z kwasami

Czy Diroseal + Diacneal to dobry pomysł, czy w związku z naczynkami powinnam rozejrzeć się za innymi mazidłami, np zamienić Diacneal na Neutrogenę z BHA?

[Sylwiasta]

Napisane przez Złośnica81

Rozumiem, że dobrze robię nie stosując Diacnealu na miejsca z popękanymi naczynkami? NIe wiem, czy można to stwierdzić po 3 tygodniach, ale na mnie ten Diacneal albo nie działa, albo działa bez absolutnie żadnych podrażnień, zaczerwienienia czy nawet szczypania.

Dobrze
Osobiscie nigdy nie mialam problemow z naczynkami ale kiedy sie pierwszy raz usmarowalam Diacnealem to poliki mnie piekly, ze hej! teraz wiec smaruje nim "pucki" tylko co 2-3cie nalozenie.
Na Biochemii dziewczyny pisza, ze retinaldehyd zaczyna na nie dzialac - w postaci zaczerwienienia i zluszczania, nawet po 2 miesiacach uzywania.
Zauwazylam tez, ze jesli Diacneal stosuje CIENIUTKA warstwa, to sie nie czerwienie wcale - jesli naloze go za duzo, wygladam koszmarnie, zwlaszcza w okolicach ust
Natomiast po 2 i 1/2 tygodnia stosowania widze, ze slicznie mi oczyscil pory na nosie i brodzie oraz, ze przebarwienia potradzikowe, ktore usilowalam zwlaczac 2 tybkami Acne Dermu ...zaczynaja zanikac!!!!

[Złośnica81]

A czy tonik Benzacne mogę stosować także w "naczynkowych" miejscach?
I czy istnieje w ogóle jakiś specyfik kwasowy, który można bezpiecznie stosować w tych rejonach...?

[Smok]

Sylwiasta, a więc zdecydowałaś się na ten Diacneal, i co wcale nie zółci niczego?

Beznacne to mój ulubiony tonik stosowałam go w naczynkowych miejscach, nawet oczy przecierałam.

A maseczki aspirynowej próbowałaś? Naczynkowcy nieźle ją sobie chwalą.

[Złośnica81]

Maskę aspirynową zamierzam wypróbować w najbliższym czasie Benzacne też bardzo lubię, wyjątkowo uzależniający kosmetyk

Czy w "naczynkowych miejscach" mogę stosować np Biodermine?

[Smok]

Ja Biodermone stosowałam na całą twarz, ale moja cera słabo na niego ragowała.

[Złośnica81]

Dzieki Smoku