Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :) - Strona 23 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-09-21, 19:40   #661
elcia88
Wtajemniczenie
 
Avatar elcia88
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 738
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Cytat:
Napisane przez zuzulka_89 Pokaż wiadomość
Chciałam zaplanować i urodzić do wczoraj. A teraz niech się dzieje co chce...
Z pracą nici?? Dostaniemy nowy zasiłek macierzyński :-P damy radę:-P Ja tez luczylam że uda mi się zajsć w ciążę zanim skończy mi się umowa. Niestety zajścia w ciaze tez nie da się tak zaplanować

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

Cytat:
Napisane przez Danaeee84 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, trzymajcie jutro kciuki, bo mamy sądny dzień - będzie laryngolog. I dowiemy się czy malutki ma coś z uszkiem czy nie. Od tego zależy ile jeszcze w szpitalu będziemy siedzieć.

Dzisiaj mały cały dzień niespokojny, ciągle chciał jeść. Jeszcze miał strasznie wodnistą kupkę i usłyszałam, że mam uważać co jem. A jem dokładnie to co w domu, a tam mu nic nie było... Dopiero zasnął, pierwszy raz od rana. Mam nadzieję, że noc też prześpi
Powodzenia

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

Cytat:
Napisane przez loudres Pokaż wiadomość
Rozmawiałam z położna z tego mojego szpitala. Mówiła ze spokojnie i wogole się nie pakować do szpitala bo to bez sensu moje objawy są zupełnie normalne i lepiej żebym odpoczywala jeszcze w domu i między skurczami jeszcze żebym pospala. Wiec mąż wziął dwa oddechy uśmiechnął się i oglądamy tv zaraz idę się wykąpać . Skurcze co 20 minut ale bolesne dość.
No w sumie to zawsze lepiej w domu ale na pewno porod się zbliża. Kciuki za szybką i sprawna akcje
__________________
z moim skarbem od 29.01.2006
formalnie żona swojego męża 14.07.2012
a teraz czekamy na dzidzie
elcia88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-21, 19:41   #662
loudres
Zadomowienie
 
Avatar loudres
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Ski
Wiadomości: 1 405
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Cytat:
Napisane przez Danaeee84 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, trzymajcie jutro kciuki, bo mamy sądny dzień - będzie laryngolog. I dowiemy się czy malutki ma coś z uszkiem czy nie. Od tego zależy ile jeszcze w szpitalu będziemy siedzieć.

Dzisiaj mały cały dzień niespokojny, ciągle chciał jeść. Jeszcze miał strasznie wodnistą kupkę i usłyszałam, że mam uważać co jem. A jem dokładnie to co w domu, a tam mu nic nie było... Dopiero zasnął, pierwszy raz od rana. Mam nadzieję, że noc też prześpi
O h kochana trzymamy kciuki! !
Za zdrówko dzidziola...
loudres jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-21, 19:46   #663
malena1979
Zadomowienie
 
Avatar malena1979
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 310
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Hej kobiety, nie nadrobię was, nie mam szans. My od 14 w domku wreszcie po 13 dniach w szpitalu. Infekcja wyleczona, bilirubina pod kontrolą.
Docieramy się. Łatwo nie jest. Starsza bardzo kocha braciszka, ale jest dziś tak nieznośna, ze zgroza. . Trudne to dla niej, tym bardziej, że tak długo mnie nie było. Ciężkie chwile przed nami, ale grunt że w domu.
malena1979 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-21, 19:58   #664
aakkzzii
Zakorzenienie
 
Avatar aakkzzii
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: WWA
Wiadomości: 8 348
GG do aakkzzii
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
Nic... zbadał mnie, krwi pełno. Kazali czekać i wzięli na porodowke. Zrobili ktg znowu ale zero skurczy... mam czekać na sali porodowej do 23 wtedy ktg i wracam na salę na patologie jak sie nic nie zacznie. Mąż pojechał do domu. Uznaliśmy ze nie ma sensu żeby tu koczowal, najwyżej zadzwonię. W sumie wszyscy są tu mili wiec jestem spokojna. Najgorsze to czekanie i mało konkretów.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.
O konkrety to ciężko w tych szpitalach. Trzymam kciuki za rozwój sytuacji oby samo się zaczelo.

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

Cytat:
Napisane przez malena1979 Pokaż wiadomość
Hej kobiety, nie nadrobię was, nie mam szans. My od 14 w domku wreszcie po 13 dniach w szpitalu. Infekcja wyleczona, bilirubina pod kontrolą.
Docieramy się. Łatwo nie jest. Starsza bardzo kocha braciszka, ale jest dziś tak nieznośna, ze zgroza. . Trudne to dla niej, tym bardziej, że tak długo mnie nie było. Ciężkie chwile przed nami, ale grunt że w domu.
Super ze przez to przeszliscie. Teraz tylko z górki
__________________
bardzo przepraszam za błędy ortograficzne !
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3cwa1wu9i2qk0.png

wymianki
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1112886
aakkzzii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-21, 20:01   #665
painka
Zadomowienie
 
Avatar painka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 202
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Dobra dziewczyny pocieszające jest to że chyba się powoli odblokowujemy, czy to w sposób naturalny czy wywoływany
__________________
TP 18.09.2015
painka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-21, 20:04   #666
CienSkrzydla
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 303
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Cały dzień próbowałam się dodzwonić na IP żeby się dowiedziec o której przybyć i nic... będę dzwonić z rana.
Już mnie żołądek boli z nerwów... no ale pocieszające jest to, że na patologii będę leżeć na wyremontowanej części oddziału
CienSkrzydla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-21, 20:07   #667
elcia88
Wtajemniczenie
 
Avatar elcia88
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 738
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Cytat:
Napisane przez malena1979 Pokaż wiadomość
Hej kobiety, nie nadrobię was, nie mam szans. My od 14 w domku wreszcie po 13 dniach w szpitalu. Infekcja wyleczona, bilirubina pod kontrolą.
Docieramy się. Łatwo nie jest. Starsza bardzo kocha braciszka, ale jest dziś tak nieznośna, ze zgroza. . Trudne to dla niej, tym bardziej, że tak długo mnie nie było. Ciężkie chwile przed nami, ale grunt że w domu.
Najważniejsze ze infekcja wyleczona i że w końcu w domu. Z czasem pewnie i reszta się unormuje. Powodzenia

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Cytat:
Napisane przez CienSkrzydla Pokaż wiadomość
Cały dzień próbowałam się dodzwonić na IP żeby się dowiedziec o której przybyć i nic... będę dzwonić z rana.
Już mnie żołądek boli z nerwów... no ale pocieszające jest to, że na patologii będę leżeć na wyremontowanej części oddziału
Nie ma to jak łatwy kontakt ze szpitalem. Fajnie ze trafisz na odnowiony oddział
__________________
z moim skarbem od 29.01.2006
formalnie żona swojego męża 14.07.2012
a teraz czekamy na dzidzie
elcia88 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-09-21, 20:09   #668
party_girl7
Zakorzenienie
 
Avatar party_girl7
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 385
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Ja jak nic się nie wydarzy to dopiero w pt na wizytę i ktg idę i będziemy ustalali co dalej... Także nie powiedziane ze zdążę do października się wpakować. Ale póki jestem chora to nie spieszy mi się :p
Kciuki za wszystkie rodzące i w szpitalach. I za czekające
__________________
20.02.2014 24.07.2017
nasze szczęście 24.09.15r.
party_girl7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-21, 20:10   #669
misiskuku
Zadomowienie
 
Avatar misiskuku
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 1 432
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Co za dzień - może teraz uda mi się nadrobić.

Była położna, ściągnęła szew, obejrzała Małą, odpowiedziała na nurtujące pytania i poszła. A ja jestem w niedoczasie i walczę z depresją poporodową.. ciągle ryczę, jestem rozdrażniona, Tż lepiej niech nawet nie podchodzi. Najchętniej wysłałabym go na księżyc. W ogóle się nie dogadujemy i tylko na siebie warczymy. Ehh, jutro cały dzień muszę z nim wytrzymać..

Jutro wybieramy się do szpitala powtórzyć morfologię, a później na podcięcie wędzidełka. To nasze pierwsze wyjście - niby wszędzie samochodem, ale przejść z a do b też trzeba. W co radzicie ubrać Małą? Zielona jestem..
__________________
Alicja 12.09.2015 r.
misiskuku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-21, 20:14   #670
elcia88
Wtajemniczenie
 
Avatar elcia88
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 738
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Cytat:
Napisane przez party_girl7 Pokaż wiadomość
Ja jak nic się nie wydarzy to dopiero w pt na wizytę i ktg idę i będziemy ustalali co dalej... Także nie powiedziane ze zdążę do października się wpakować. Ale póki jestem chora to nie spieszy mi się :p
Kciuki za wszystkie rodzące i w szpitalach. I za czekające
A jak tam? Jest jakaś poprawa?
__________________
z moim skarbem od 29.01.2006
formalnie żona swojego męża 14.07.2012
a teraz czekamy na dzidzie
elcia88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-21, 20:16   #671
CienSkrzydla
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 303
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Cytat:
Napisane przez elcia88 Pokaż wiadomość
Najważniejsze ze infekcja wyleczona i że w końcu w domu. Z czasem pewnie i reszta się unormuje. Powodzenia

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------



Nie ma to jak łatwy kontakt ze szpitalem. Fajnie ze trafisz na odnowiony oddział
Tylko na patologie położniczy dalej straszy



Cytat:
Napisane przez misiskuku Pokaż wiadomość
Co za dzień - może teraz uda mi się nadrobić.

Była położna, ściągnęła szew, obejrzała Małą, odpowiedziała na nurtujące pytania i poszła. A ja jestem w niedoczasie i walczę z depresją poporodową.. ciągle ryczę, jestem rozdrażniona, Tż lepiej niech nawet nie podchodzi. Najchętniej wysłałabym go na księżyc. W ogóle się nie dogadujemy i tylko na siebie warczymy. Ehh, jutro cały dzień muszę z nim wytrzymać..

Jutro wybieramy się do szpitala powtórzyć morfologię, a później na podcięcie wędzidełka. To nasze pierwsze wyjście - niby wszędzie samochodem, ale przejść z a do b też trzeba. W co radzicie ubrać Małą? Zielona jestem..
Dajcie sobie czas... Boję się właśnie depresji poporodowej, w dodatku z moja cudowną rodzicielka która sprawy nie ułatwi...

Spokojnie kochana... Może jakieś spotkanie z psychologiem? Razem z Tz?
CienSkrzydla jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-09-21, 20:23   #672
grita
Rozeznanie
 
Avatar grita
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 986
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Mąż dzisiaj uśpił dwójkę dzieciaków, a ja miałam czas na długi, ciepły prysznic, ale mi tego było trzeba...

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
Na razie miałam ktg. Czekam na badanie gin. Dalej jest ta krew i to gęsta galaretkowa. Kazali mi leżeć póki co.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.
Kciuki!!

Cytat:
Napisane przez Kissmisiaa Pokaż wiadomość
Ja dzisiaj myślałam że skonam na KTG. Ledwo co wylezalam tak mnie prawy bok zaczął boleć. Myślałam że nerka mnie tak naparza, aż musiałam się przewrócić na lewy bok.
Współczuję.
Pamiętam jak leżałam na patologii i robili mi test oxy. Musiałam 2 godziny leżeć na prawym boku pod ktg, pod koniec myślałam że już nie wyleżę tak bolało mnie wszystko...


Cytat:
Napisane przez Małgosia89 Pokaż wiadomość
A ja po wizycie. Skurczy brak, rozwarcie na 1cm. Wod juz mam malo, z malym dobrze. Wazy 3200. Wywolanie 1 pazdziernika jak nic sie nie zadzieje, a pewnie nie zadzieje. Juz ginekolog nawet krecila glowa.. Mowi ze maly jest strasznie nisko glowa. Chce mi sie plakac. Mam juz dosc.
Jeszcze tylko troszkę..

Cytat:
Napisane przez Danaeee84 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, trzymajcie jutro kciuki, bo mamy sądny dzień - będzie laryngolog. I dowiemy się czy malutki ma coś z uszkiem czy nie. Od tego zależy ile jeszcze w szpitalu będziemy siedzieć.

Dzisiaj mały cały dzień niespokojny, ciągle chciał jeść. Jeszcze miał strasznie wodnistą kupkę i usłyszałam, że mam uważać co jem. A jem dokładnie to co w domu, a tam mu nic nie było... Dopiero zasnął, pierwszy raz od rana. Mam nadzieję, że noc też prześpi
Mocne kciuki!! Daj znać koniecznie co z Szymkiem!

Cytat:
Napisane przez malena1979 Pokaż wiadomość
Hej kobiety, nie nadrobię was, nie mam szans. My od 14 w domku wreszcie po 13 dniach w szpitalu. Infekcja wyleczona, bilirubina pod kontrolą.
Docieramy się. Łatwo nie jest. Starsza bardzo kocha braciszka, ale jest dziś tak nieznośna, ze zgroza. . Trudne to dla niej, tym bardziej, że tak długo mnie nie było. Ciężkie chwile przed nami, ale grunt że w domu.
Super, że w końcu w domu i że z Leosiem wszystko ok A córą się nie przejmuj, jak się oswoi to jej minie. Chociaż ja po swojej widzę, że w wielu sytuacjach zwraca na siebie uwagę złym zachowaniem, mimo że poświęcam jej naprawdę dużo czasu..
grita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-21, 20:25   #673
namisek1990
Wtajemniczenie
 
Avatar namisek1990
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 2 690
GG do namisek1990
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Gratuluję Rybulka! Dziewczyny trzymam kciuki za porody.

Mam problem chyba coś ze mną nie tak... Od porodu mam bardzo dużo gazów... W szpitalu nie panowałam nad tym. Teraz tak, no ale codziennie i to w dużej ilości nie wiem o co kaman
__________________
Szalona żona i matka wariatka
namisek1990 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-21, 20:27   #674
bianeczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar bianeczkaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 13 955
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Ok korzystam ze dzieci spia i ja sie klade oby Jagoda jeszcze pospala tak do 1 :P

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Cytat:
Napisane przez namisek1990 Pokaż wiadomość
Gratuluję Rybulka! Dziewczyny trzymam kciuki za porody.

Mam problem chyba coś ze mną nie tak... Od porodu mam bardzo dużo gazów... W szpitalu nie panowałam nad tym. Teraz tak, no ale codziennie i to w dużej ilości nie wiem o co kaman
To normalne bo jelita sie ukladaja mija
__________________
Pozdro

Zapraszam na mojego BLOGA KOSMETYCZNEGO
http://carlacosmetics.blogspot.com/

22.08.2015 - Nasza Jagodzianka

Wspólnie zamawiamy buty
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=778031


bianeczkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-21, 20:45   #675
Kissmisiaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kissmisiaa
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 6 439
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Cytat:
Napisane przez grita Pokaż wiadomość
Współczuję.
Pamiętam jak leżałam na patologii i robili mi test oxy. Musiałam 2 godziny leżeć na prawym boku pod ktg, pod koniec myślałam że już nie wyleżę tak bolało mnie wszystko...
Na lewym boku było mi właśnie bardzo wygodnie...
__________________
Filip
Kissmisiaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-21, 20:51   #676
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Cytat:
Napisane przez elcia88 Pokaż wiadomość
A ta krew to skąd?
Nie wiem. Nikt nie sprecyzował.
Cytat:
Napisane przez CienSkrzydla Pokaż wiadomość
Cały dzień próbowałam się dodzwonić na IP żeby się dowiedziec o której przybyć i nic... będę dzwonić z rana.
Już mnie żołądek boli z nerwów... no ale pocieszające jest to, że na patologii będę leżeć na wyremontowanej części oddziału
Ale to czemu idziesz? Przez to ze po terminie czy coś się stało? Bo chyba przeoczylam.

Cytat:
Napisane przez misiskuku Pokaż wiadomość
A ja jestem w niedoczasie i walczę z depresją poporodową.. ciągle ryczę, jestem rozdrażniona, Tż lepiej niech nawet nie podchodzi. Najchętniej wysłałabym go na księżyc. W ogóle się nie dogadujemy i tylko na siebie warczymy. Ehh, jutro cały dzień muszę z nim wytrzymać..
Oj biedna. Mam nadzieje ze szybko się poprawi. Ile to od porodu?

Kurde mnie tu juz pielęgniarki z neonatologii pytają o badanie słuchu i szczepionki... a ja przecież nie rodzę.

Jakie szczepionki są obowiązkowe?

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-21, 21:01   #677
meryy82
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 762
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Cytat:
Napisane przez Mten Pokaż wiadomość
No to jutro mam być o 7:30 na czczo w szpitalu i będziemy indukowac.
Natomiast Pani doktor powiedziała, że pewnie pójdzie szybciutko bo szyjka przepuszcza spokojnie dwa palce na luzie.
Na noc mnie nie zostawili na oddziale bo nie ma miejsca ale zrobili usg, ktg i badanie.
Wody wszystko ok. Choć Pani dr stwierdziła, że ma.nadzieję, że ruszy mnie po jej badaniu i w nocy zacznę rodzic
no to kciuki i powodzenia


Cytat:
Napisane przez didi9 Pokaż wiadomość
Witam się w tp

Byłam dzis z rana na ktg, ale dzieć się nie chciał ruszac oczywiscie i smusiałam mieć powtórkę, spędzilismy w szpitalu ponad 3 godziny a potem miałam wizyte u mojej doktórki, oprócz tego że czop odchodzi brązowawy po zbadaniu piątek przez położną to nic się nie dzieje. szyjka długa i gruba, wody zachowane, główka dziecka nadal wysoko.... Ja nie wiem co zrobić, żeby to jako przyspieszyć Płakać mi się chce, bo moj organizm jest na wyczerpaniu: włosy wypadają garsciami, paznokcie się łamią, kręgosłup i kolana bolą jak skurczybyk i generalnie jest masakra.

Ehhhh mimo problemów z karmieniem, kupami, ze spaniem itd tak bardzo zazdroszcze Wam rozpakowanym

Nie da się robić jakichs ćwiczeń na wstawienie dziecka w kanał rodny? Przecież ta szyjka nigdy się nie skróci skoro dziecko nie napiera na nią główką

z tego co ostatnio położna na warsztatach mówiła, to dobrze jest tańczyć, ruszać biodrami.
I chodzić jak bociek
No i spacery, chodzić, chodzić i chodzić.

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
Nic... zbadał mnie, krwi pełno. Kazali czekać i wzięli na porodowke. Zrobili ktg znowu ale zero skurczy... mam czekać na sali porodowej do 23 wtedy ktg i wracam na salę na patologie jak sie nic nie zacznie. Mąż pojechał do domu. Uznaliśmy ze nie ma sensu żeby tu koczowal, najwyżej zadzwonię. W sumie wszyscy są tu mili wiec jestem spokojna. Najgorsze to czekanie i mało konkretów.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.
ale wiadomo co to ze krew? skąd?

Cytat:
Napisane przez Małgosia89 Pokaż wiadomość
A ja po wizycie. Skurczy brak, rozwarcie na 1cm. Wod juz mam malo, z malym dobrze. Wazy 3200. Wywolanie 1 pazdziernika jak nic sie nie zadzieje, a pewnie nie zadzieje. Juz ginekolog nawet krecila glowa.. Mowi ze maly jest strasznie nisko glowa. Chce mi sie plakac. Mam juz dosc.
spokojnie do października jeszcze dużo czasu, w każdej chwili może coś się zacząć dziać.
1cm rozwarcia, to już znak, że się dzieje.


Ja też dzisiaj po wizycie, przed ginką miałam ktg po za lekkim spinaniem brzuszka konkretnych skurczybyków brak.
No i wizyta w gabinecie u ginki jak zwykle ostatnimi czasy lekarka mnie wku.... dobrze, że to już końcówka ciąży i jak się uda to już więcej jej nie zobaczę.
Wysiłek lekarki to jedynie badanie na fotelu i w dodatku bardzo nie delikatnie. I ledwo co usłyszałam, że główka nisko, jest rozwarcie. Pytam się o usg o wagę małej itd. a ona mi na to, że przed porodem zrobią mi w szpitalu.
A i z tekstem do mnie, że jak do terminu nie urodzę to po 10 dniach mam się zgłosić do szpitala. I wsio, do widzenia za 6/7 tygodni.
Położna ją wyzwała i że jak się nic nie wydarzy, to mam na wizytę przyjść 29.10. Kurza melodia jednak nadzieję, że do tego czasu urodzę, bo nie mam zamiaru oglądać tej lekarki.


ale, ale jeszcze tylko jutro i mogę rodzić specjalnie ostatnie dni trochę więcej leniuchowałam, straszaki jakoś złagodniały, za to dość często spina mi się brzuszek. Jeszcze jedne dzień i niech się dzieje
aaaaa nie dociera do mnie, że w każdej chwili to się może wydarzyć
meryy82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-21, 21:13   #678
Rybulka
Zakorzenienie
 
Avatar Rybulka
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 5 032
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Dana, trzymam kciuki!

Malena, witajcie w domu
Rybulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-21, 21:17   #679
party_girl7
Zakorzenienie
 
Avatar party_girl7
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 385
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Cytat:
Napisane przez elcia88 Pokaż wiadomość
A jak tam? Jest jakaś poprawa?
Ja na wizycie byłam tydzień temu wiec wiem jak tam od dołu ale fizycznie bez zmian
A przeziębienie powoli przechodzi, katar mnie najbardziej meczy.
__________________
20.02.2014 24.07.2017
nasze szczęście 24.09.15r.
party_girl7 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-09-21, 21:23   #680
aakkzzii
Zakorzenienie
 
Avatar aakkzzii
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: WWA
Wiadomości: 8 348
GG do aakkzzii
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Cytat:
Napisane przez CienSkrzydla Pokaż wiadomość
Cały dzień próbowałam się dodzwonić na IP żeby się dowiedziec o której przybyć i nic... będę dzwonić z rana.
Już mnie żołądek boli z nerwów... no ale pocieszające jest to, że na patologii będę leżeć na wyremontowanej części oddziału
To chyba bez różnicy kiedy przyjedziesz jeżeli jest dla ciebie miejsce . Ja tez dostałam tel żeby przyjechać bez konkretniej godziny . Wiec zjawilam się o 17
__________________
bardzo przepraszam za błędy ortograficzne !
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3cwa1wu9i2qk0.png

wymianki
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1112886
aakkzzii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-21, 21:27   #681
elcia88
Wtajemniczenie
 
Avatar elcia88
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 738
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Czop oficjalnie wypadł. Ale taki zwykły bialawy.
__________________
z moim skarbem od 29.01.2006
formalnie żona swojego męża 14.07.2012
a teraz czekamy na dzidzie
elcia88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-21, 21:29   #682
aakkzzii
Zakorzenienie
 
Avatar aakkzzii
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: WWA
Wiadomości: 8 348
GG do aakkzzii
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Cytat:
Napisane przez misiskuku Pokaż wiadomość
Co za dzień - może teraz uda mi się nadrobić.

Była położna, ściągnęła szew, obejrzała Małą, odpowiedziała na nurtujące pytania i poszła. A ja jestem w niedoczasie i walczę z depresją poporodową.. ciągle ryczę, jestem rozdrażniona, Tż lepiej niech nawet nie podchodzi. Najchętniej wysłałabym go na księżyc. W ogóle się nie dogadujemy i tylko na siebie warczymy. Ehh, jutro cały dzień muszę z nim wytrzymać..

Jutro wybieramy się do szpitala powtórzyć morfologię, a później na podcięcie wędzidełka. To nasze pierwsze wyjście - niby wszędzie samochodem, ale przejść z a do b też trzeba. W co radzicie ubrać Małą? Zielona jestem..
Ty co ci ? musisz wziąć się w garść dla dziecka
!! Nie ma miejsca ani czasu na depresję.
Rozmawialas z psychologiem ?
__________________
bardzo przepraszam za błędy ortograficzne !
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3cwa1wu9i2qk0.png

wymianki
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1112886
aakkzzii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-21, 21:30   #683
meryy82
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 762
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Cytat:
Napisane przez Danaeee84 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, trzymajcie jutro kciuki, bo mamy sądny dzień - będzie laryngolog. I dowiemy się czy malutki ma coś z uszkiem czy nie. Od tego zależy ile jeszcze w szpitalu będziemy siedzieć.

Dzisiaj mały cały dzień niespokojny, ciągle chciał jeść. Jeszcze miał strasznie wodnistą kupkę i usłyszałam, że mam uważać co jem. A jem dokładnie to co w domu, a tam mu nic nie było... Dopiero zasnął, pierwszy raz od rana. Mam nadzieję, że noc też prześpi
Kciuki, zdrowiej maluszku.
meryy82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-21, 21:30   #684
aakkzzii
Zakorzenienie
 
Avatar aakkzzii
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: WWA
Wiadomości: 8 348
GG do aakkzzii
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Cytat:
Napisane przez namisek1990 Pokaż wiadomość
Gratuluję Rybulka! Dziewczyny trzymam kciuki za porody.

Mam problem chyba coś ze mną nie tak... Od porodu mam bardzo dużo gazów... W szpitalu nie panowałam nad tym. Teraz tak, no ale codziennie i to w dużej ilości nie wiem o co kaman
Ojezu ja w szpitalu to miałam. I normalnie kopalo mnie jak dziecko w brzuchu te jelita
__________________
bardzo przepraszam za błędy ortograficzne !
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3cwa1wu9i2qk0.png

wymianki
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1112886
aakkzzii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-21, 21:46   #685
meryy82
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 762
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Cytat:
Napisane przez elcia88 Pokaż wiadomość
Czop oficjalnie wypadł. Ale taki zwykły bialawy.
o to coś się dziać zaczyna



mi po dzisiejszym badaniu poleciały fumfle i sporo nitek brązowych. I ciągle mam schizę, że mi zaraz wody odejdą mam nadzieję, że do jutra wieczora uda się dotrwać
meryy82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-21, 21:48   #686
elcia88
Wtajemniczenie
 
Avatar elcia88
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 738
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Cytat:
Napisane przez meryy82 Pokaż wiadomość
o to coś się dziać zaczyna



mi po dzisiejszym badaniu poleciały fumfle i sporo nitek brązowych. I ciągle mam schizę, że mi zaraz wody odejdą mam nadzieję, że do jutra wieczora uda się dotrwać
No ja chcę do wizyty wytrzymać do 15 bo chce wiedzieć że to konkretnie czas jechać. A co do schizow odnośnie wód to ja od tyg spie zabezpieczona podkładem na łóżko:-P
__________________
z moim skarbem od 29.01.2006
formalnie żona swojego męża 14.07.2012
a teraz czekamy na dzidzie
elcia88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-21, 21:49   #687
melawen
Rozeznanie
 
Avatar melawen
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Kraków, Śląsk
Wiadomości: 747
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Cytat:
Napisane przez didi9 Pokaż wiadomość
Witam się w tp

Byłam dzis z rana na ktg, ale dzieć się nie chciał ruszac oczywiscie i smusiałam mieć powtórkę, spędzilismy w szpitalu ponad 3 godziny a potem miałam wizyte u mojej doktórki, oprócz tego że czop odchodzi brązowawy po zbadaniu piątek przez położną to nic się nie dzieje. szyjka długa i gruba, wody zachowane, główka dziecka nadal wysoko.... Ja nie wiem co zrobić, żeby to jako przyspieszyć Płakać mi się chce, bo moj organizm jest na wyczerpaniu: włosy wypadają garsciami, paznokcie się łamią, kręgosłup i kolana bolą jak skurczybyk i generalnie jest masakra.

Ehhhh mimo problemów z karmieniem, kupami, ze spaniem itd tak bardzo zazdroszcze Wam rozpakowanym

Nie da się robić jakichs ćwiczeń na wstawienie dziecka w kanał rodny? Przecież ta szyjka nigdy się nie skróci skoro dziecko nie napiera na nią główką
Moja polecała właśnie chodzić unosząc kolana wysoko do góry plus leżeć na boku, na którym są plecki dziecka. U mnie podzialalo juz w trakcie porodu





Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
Nic... zbadał mnie, krwi pełno. Kazali czekać i wzięli na porodowke. Zrobili ktg znowu ale zero skurczy... mam czekać na sali porodowej do 23 wtedy ktg i wracam na salę na patologie jak sie nic nie zacznie. Mąż pojechał do domu. Uznaliśmy ze nie ma sensu żeby tu koczowal, najwyżej zadzwonię. W sumie wszyscy są tu mili wiec jestem spokojna. Najgorsze to czekanie i mało konkretów.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.
Powodzenia, niefajna sytuacja.

Gratulacje dla rozpakowanych i powodzenia dla oczekujących

My się jutro dowiemy czy wychodzimy. Ja się goje ładnie, ale mały stracił 200g. Jest w normie, ale powiedzieli, że jutro lekarz zdecyduje. Ale i tak mało stracił, bo dzisiaj było już 6 kup, no masakra. Wszystkie smolkowe. Przewijanie idzie nam tak świetnie, że kończa nam się ubranka; )mąż ma dowieźć.
Tylko jakoś mi się serce kraje jak właśnie robi kupę,bo widać straszny wysiłek. Tak to cichutko jest, tylko cały czas by wisiał na cycu,ale babka mnie dziś macala,ze laktacja się rozkręca i powinien zacząć przybierać.
tylko jak cycka to jest straszny ból obkurczania macicy. .. ale wybacz, bo brzuch w sumie wygląda lepiej niż myślałam. Wczoraj miałam jak moja 70 letnia babcia, dziś już jak taka 50,można rzec, że robi się jedrnawy
Tylko spałam mało. Syn śpi ze mną i każdy ruch mnie alarmuje. Spałam po porodzie 4h a dziś się udała tylko 1 h drzemki, ale jestem jak nakrecona i nawet jeszcze nie czuje zmęczenia. ..
Eh tylko żeby już puścili do domu. ..
melawen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-21, 21:50   #688
meryy82
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 762
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

dobra mykam do spania, póki senność mnie bierze, bo pewnie znowu 2 godziny pośpię, a potem męczę do rana
meryy82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-21, 21:51   #689
elcia88
Wtajemniczenie
 
Avatar elcia88
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 738
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

I ja spróbuję jeszcze cokolwiek pospać. Dobranoc
__________________
z moim skarbem od 29.01.2006
formalnie żona swojego męża 14.07.2012
a teraz czekamy na dzidzie
elcia88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-21, 21:56   #690
aakkzzii
Zakorzenienie
 
Avatar aakkzzii
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: WWA
Wiadomości: 8 348
GG do aakkzzii
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

Cytat:
Napisane przez elcia88 Pokaż wiadomość
Czop oficjalnie wypadł. Ale taki zwykły bialawy.
Dobre i to
__________________
bardzo przepraszam za błędy ortograficzne !
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3cwa1wu9i2qk0.png

wymianki
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1112886
aakkzzii jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-10-22 19:36:15


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:28.