Żółty blond- jak sie go pozbyć?

[jaaaa11]

Napisane przez czarnaroza

Mam pytanie.
Ile czasu muszę odczekać po dekoloryzacji/ rozjaśnianiu zanim nałożę farbę?
Bo z tym pomarańczowo- żółtym, tonowanym gencjaną już się wytrzymać nie da. Ile mniej więcej działa ta chemia?

ja jak rozjasnialam to od razu tonowalam farba

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

[czarnaroza]

No właśnie miałam tonowanie, teraz tonuję sobie gencjaną.
Chodzi o najzwyklejsze, regularne farbowanie farbą.

[stokrotenka18]

Napisane przez czarnaroza

No właśnie miałam tonowanie, teraz tonuję sobie gencjaną.
Chodzi o najzwyklejsze, regularne farbowanie farbą.

Wg mnie tonowanie farba jest delikatniejsze niz farba. Mówimy o promowaniu farba.
Mi gencjaną nie pomogła A wręcz moj brak umiaru nie przyniósł dobrego efektu. Myślę ze nigdy więcej nie zrobię sama farbowania blondu

[jaaaa11]

ja bym już zrobiła. bo to niekoniecznie pomoże

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

[Wiktoriaa24]

Dwa miesiace temu jeszzcze miałam dosłownie żółtko na glowie, próbowałam cos z tym zrobic farbujac innmi farbami ale tez nic nie pomogło,az w koncu poszlam do fryzjerki zeby mi to zminienila. Teraz moje włosy wygladaja lepiej!! Taki blondzik jaki chcialam ( fryzjerka uzywała farby z revlona z hologramem( mowila ze z hologramem to te oryginalne)).

[elihino1]

Moje naturalne włosy to ciemny blond. Korzystam z farb Alfaparf. Po 11.11 moje odrosty bardzo ładnie się rozjaśniły, a reszta włosów nabrała buro-zielonego odcienia. Postanowiłam spróbować 11.02. I tym razem włosy na długości miały ładny odcień, ale odrost w sztucznym świetle wpadał w rudy/żółty.
Obecnie mam rudawy odrost i żółto-zielone włosy na długości. Jaki numer farby wybrać? Zastanawiam się nad 11.20.

[kreolkaa]

A przeciągasz farbę na długości? Może spróbuj tylko podczas zmywania spienić i taką spienioną potrzymaj kilka minut - wtedy 11.11 nie będzie Ci tak wyszarzał końcówek. Spróbuj też kolor 11.21

[elihino1]

Napisane przez kreolkaa

A przeciągasz farbę na długości? Może spróbuj tylko podczas zmywania spienić i taką spienioną potrzymaj kilka minut - wtedy 11.11 nie będzie Ci tak wyszarzał końcówek. Spróbuj też kolor 11.21

kreolkaa , tak przeciągam farbę na długości. Jednak się pomyliłam, obejrzałam mój odrost w świetle dziennym i bardziej jest on żółty niż rudy. Wobec tego zastanawiam się nad alfaparf 11.20. Bo to jest czysty fiolet i skoro mam żółtawe włosy to powinien sobie z tym poradzić? I nie robić szarości ani zieleni jak to popielate farby

[kreolkaa]

Nie używałam nigdy 11.20, więc mam tylko porównanie między 11.11 a 11.21. Ja nie przeciągam farby na całość, tylko spieniam, więc końcówki nie wychodzą szare. Po 11.11 odrosty były zbyt popielate, po 11.21 są ciut zbyt ciepłe, więc obecnie mieszam te dwa kolory

[martyna199987]

Cześć!
Wpadłam na bardzo niemądry pomysł rozjaśniania włosów po raz pierwszy samodzielnie, w domu, i teraz niestety jestem zmuszona zwrócić się do Was z prośba o pomoc.
Chciałam pomalować włosy na kolor srebrny, jednak mój naturalny kolor to jasny brąz, nie łudziłam się więc nawet, że kolor chwyci, więc zdecydowałam się na rozjaśnienie. Użyłam w tym celu rozjaśniacza Syoss 13-0. Nawet nie mam tak bardzo zniszczonych włosów, jak się spodziewałam, chociaż wiadomo, że ten zabieg w żaden sposób negatywnie na nie nie wpłynął. Problemem był kolor. Z przodu był bardzo ładny, jednak już nieco dalej wyszedł kurczakowo żółty. A najgorszy był tył głowy aż do dołu, do karku (mam krótkie włosy): rudawy. Położyłam na to farbę z popularnej serii dostępnej w Rossmannie, Schwarzkopf Live, odcień 98 - srebrny. Po jego aplikacji przynajmniej to, co było jaskrawo żółte stało się, mniej jaskrawe, jednak nadal jest to ciepły odcień, a nie chłodny, jaki bym chciała. generalnie farba nie złapała zbyt mocno.
Teraz moje pytanie: jak pozbyć się tej rudości i żółtości, żeby móc położyć jakąś szarą farbę (oczywiście wiem, że szalenie z nią od razu nie jest dobrym pomysłem i źle wpłynie na kondycję włosów)?
Wiem, głupio zrobiłam i teraz ponoszę konsekwencje, ale liczę na to, że udzielicie mi jakichś rad, jak w miarę bezboleśnie z tego wyjść.

[SceneQueene]

Napisane przez martyna199987

Cześć!
Wpadłam na bardzo niemądry pomysł rozjaśniania włosów po raz pierwszy samodzielnie, w domu, i teraz niestety jestem zmuszona zwrócić się do Was z prośba o pomoc.
Chciałam pomalować włosy na kolor srebrny, jednak mój naturalny kolor to jasny brąz, nie łudziłam się więc nawet, że kolor chwyci, więc zdecydowałam się na rozjaśnienie. Użyłam w tym celu rozjaśniacza Syoss 13-0. Nawet nie mam tak bardzo zniszczonych włosów, jak się spodziewałam, chociaż wiadomo, że ten zabieg w żaden sposób negatywnie na nie nie wpłynął. Problemem był kolor. Z przodu był bardzo ładny, jednak już nieco dalej wyszedł kurczakowo żółty. A najgorszy był tył głowy aż do dołu, do karku (mam krótkie włosy): rudawy. Położyłam na to farbę z popularnej serii dostępnej w Rossmannie, Schwarzkopf Live, odcień 98 - srebrny. Po jego aplikacji przynajmniej to, co było jaskrawo żółte stało się, mniej jaskrawe, jednak nadal jest to ciepły odcień, a nie chłodny, jaki bym chciała. generalnie farba nie złapała zbyt mocno.
Teraz moje pytanie: jak pozbyć się tej rudości i żółtości, żeby móc położyć jakąś szarą farbę (oczywiście wiem, że szalenie z nią od razu nie jest dobrym pomysłem i źle wpłynie na kondycję włosów)?
Wiem, głupio zrobiłam i teraz ponoszę konsekwencje, ale liczę na to, że udzielicie mi jakichś rad, jak w miarę bezboleśnie z tego wyjść.

Szare i srebrne odcienie idealnie wychodzą praktycznie na bieli. Musisz te miejsca jeszcze rozjaśnić ale absolutnie nie tak mocnym rozjasniaczem.

Wysłane z mojego G3212 przy użyciu Tapatalka

[martyna199987]

A możesz mi powiedzieć, po jakim czasie mogę ponownie

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

A możesz mi powiedzieć, po jakim czasie mogę ponownie rozjaśnić włosy żeby nie wyłysieć? :") Zbliża się początek roku szkolnego, bardzo nie chciałabym wkroczyć do nowej szkoły z takim okropieństwem na głowie, ale nie chcę nadmiernie zaszkodzić włosom

[elihino1]

Napisane przez kreolkaa

Nie używałam nigdy 11.20, więc mam tylko porównanie między 11.11 a 11.21. Ja nie przeciągam farby na całość, tylko spieniam, więc końcówki nie wychodzą szare. Po 11.11 odrosty były zbyt popielate, po 11.21 są ciut zbyt ciepłe, więc obecnie mieszam te dwa kolory

Ech, zastanawiam się cały czas
11.11 na pewno zrobi mi ładny (nie żołty) odrost, ale boję się, że reszta włosów wyjdzie zielonkawa jak to zwykle bywało. Z kolei po 11.20 odrost może wyjść trochę ciepły i odcinający się od reszty. Więc nie wiem co kupić.
A czy jest tu ktoś kto używał samo 11.20 i może powiedzieć jak to wychodzi?

[Layila]

Od dwóch lat staram się rozjaśnić ciemne z natury włosy, ale po każdym wyjściu od fryzjera jestem niezadowolona, bo mimo prośby o chłodny blond, wychodzę z żółtymi włosami. Byłam już u 5 fryzjerów i za każdym razem to samo. W akcie desperacji planuje sama ochłodzić kolor. Czy któraś z Was używała farby Majirel Cool Cover z dobrym efektem?

[niebieska01]

Polecam też maskę po rozjaśnieniu Stapiz Sleek Line Blond. Zamawiałam przez internet. Włosy bardziej miękkie i mniej żółte. Pomaga mi na przesuszone włosy po rozjaśniaczu i trochę zmienia odcień na bardziej popielaty niż żółty

[morelle]

Napisane przez Layila

Od dwóch lat staram się rozjaśnić ciemne z natury włosy, ale po każdym wyjściu od fryzjera jestem niezadowolona, bo mimo prośby o chłodny blond, wychodzę z żółtymi włosami. Byłam już u 5 fryzjerów i za każdym razem to samo. W akcie desperacji planuje sama ochłodzić kolor. Czy któraś z Was używała farby Majirel Cool Cover z dobrym efektem?

Polecam spróbowanie farby Ducastel Subtil 12.12. Można ją spokojnie kupić w necie. Jest to jedyna farba, która mi nie daje żółci. Zostałam przy niej i nie żałuję.

[jemorzeszki]

popieram niebieska płukanka. U mnie działa ta z Joanny. To taka tańsza opcja a droższa to toner do włosów.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Szampony Fanola - ktoś, coś? Nie jestem pewna, który wybrać; czy No Yellow czy No Orange.

[kaska222]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;86084200]Szampony Fanola - ktoś, coś? Nie jestem pewna, który wybrać; czy No Yellow czy No Orange.[/QUOTE]

Ja mam No Yellow jest do wlosow ktore niweluja zolc.Daja ladny chlodny efekt polecam

No Orange neutralizuje rudawe ,pomaranczowe odcienie.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez kaska222

Ja mam No Yellow jest do wlosow ktore niweluja zolc.Daja ladny chlodny efekt polecam

No Orange neutralizuje rudawe ,pomaranczowe odcienie.

Dzięki za odpowiedź. Oglądnęłam zdjęcia i filmy efektów online, zarówno po No Yellow jak i po No Orange i po tym wszystkim wiedziałam mniej niż po początkowym przeczytaniu o szamponach na stronie producenta Widziałam dziewczyny, z żółtymi włosami, które używały No Orange i uzyskiwały fajny efekt i dziewczyny, które używały No Yellow i miały włosy szare jak popiół.

Jednego czego nie chce, to żeby te szampony dały mi efekt gołąbka, popielatego blondu, czy, o zgrozo, fioletową poświatę. Chcę jedynie zneutralizować odcień, rozjaśnić go, lekko ochłodzić, ale żadnych szarości nie chce.

Tak czy inaczej, zamówiłam No Orange, bo jak patrzę pod światło, to ten blond bardziej w pomarańcz wpada niż w żółć. Zobaczymy jakie będą efekty.

[morelle]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;86086473]Dzięki za odpowiedź. Oglądnęłam zdjęcia i filmy efektów online, zarówno po No Yellow jak i po No Orange i po tym wszystkim wiedziałam mniej niż po początkowym przeczytaniu o szamponach na stronie producenta Widziałam dziewczyny, z żółtymi włosami, które używały No Orange i uzyskiwały fajny efekt i dziewczyny, które używały No Yellow i miały włosy szare jak popiół.

Jednego czego nie chce, to żeby te szampony dały mi efekt gołąbka, popielatego blondu, czy, o zgrozo, fioletową poświatę. Chcę jedynie zneutralizować odcień, rozjaśnić go, lekko ochłodzić, ale żadnych szarości nie chce.

Tak czy inaczej, zamówiłam No Orange, bo jak patrzę pod światło, to ten blond bardziej w pomarańcz wpada niż w żółć. Zobaczymy jakie będą efekty.[/QUOTE]

W takim razie spróbuj maski Artego Blueberry. Jest naprawdę dobra. Lub Pearl - on daje popielaty odcień, do pomarańczu się nada.

[Katga]

Mam na wlosach blond sombre. Zakupilam szampon Fanola, aby wlosy nie zolkly. Po zastosowaniu moje wlosy sa ciemniejsze i poszarzale, na zdjeciach w internecie ten szampon dawal zupelnie inny efekt niz to co u mnie na wlosach. Ktos mial podobnie? Dodam, ze trzymalam go na wlosach tylko 2 minuty, a efekt jest brzydki.

[c27114ece7e97a9e5dae0bed5be495ab318e4b93_5e17be829368c]

Napisane przez Katga

Mam na wlosach blond sombre. Zakupilam szampon Fanola, aby wlosy nie zolkly. Po zastosowaniu moje wlosy sa ciemniejsze i poszarzale, na zdjeciach w internecie ten szampon dawal zupelnie inny efekt niz to co u mnie na wlosach. Ktos mial podobnie? Dodam, ze trzymalam go na wlosach tylko 2 minuty, a efekt jest brzydki.

Ja tego szamponu bardzo nie lubię, uważam, że daje paskudny efekt. Do tego wysusza włosy.

Zamiast tego sto razy bardziej wolę Alfaparf Pigments .21 - dodaję go sobie do czego chcę i efekt jest o wiele ładniejszy. Nie taki tępo szary a właśnie subtelny i srebrzysty.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Genialny szampon do eliminacji zoltych odcieni mozna dostac w Hebe. Nazywa sie Provoke. Uzywalam go w UK, w Polsce jest stosunkowo od niedawna dostepny.

Mialam Fanole, u mnie nie robil nic.

Załącznik 7684031


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Katga]

No wlasnie bardzo brzydki efekt daje ta Fanola, kupilam zachecona opiniami w necie, ale dla mnie porazka.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez Katga

No wlasnie bardzo brzydki efekt daje ta Fanola, kupilam zachecona opiniami w necie, ale dla mnie porazka.

Tak ale mają dobry marketing toteż masa z nas się dała nabrać

[Katga]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87015180]Genialny szampon do eliminacji zoltych odcieni mozna dostac w Hebe. Nazywa sie Provoke. Uzywalam go w UK, w Polsce jest stosunkowo od niedawna dostepny.

Mialam Fanole, u mnie nie robil nic.

Załącznik 7684031


Sent from my iPhone using Tapatalk[/QUOTE]

Czy ten szampon Provoke nie daje takiej brzydkiej, szaro-matowej poswiaty jak Fanola?

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez Katga

Czy ten szampon Provoke nie daje takiej brzydkiej, szaro-matowej poswiaty jak Fanola?

Absolutnie nie Pięknie ochładza kolor i robi to stopniowo - wlosy ani nie sa srebrne ani fioletowe, ani szare, tylko robi sie taka ladna, czysta biel. Tylko, ze ja go na wlosach nie trzymam te zalecane 5 minut, a po prostu myje nim wlosy i jak widze, ze juz sie za mocno ochladza ten kolor, to wracam do normalnego szamponu i tak naprzemiennie.

Jedyny minus: troche przesusza wlosy, ale to normalne przy tego typu szamponach - trzeba sie wspomoc dobra odzywka i tyle.

[Olusiaa_]

polecam wam serdecznie farbę

Fanola Oro Therapy Color Keratin Oro Puro
kolor irysowy blond - numer 11.7


z zółto rudych pieknie ochlodzila i przygasiła na szaro-metaliczny chlodny blond.
farba ma fioletowe pigmenty, robiłam na wodzie 12 %