|
Notka |
|
Fryzury i styling Forum dla osób, które interesują się stylizacją fryzur oraz stylingiem. Chcesz pogłębić swoją wiedzę, podzielić się doświadczeniem? To miejsce jest dla ciebie. |
|
Narzędzia |
2011-07-31, 19:30 | #1 |
Zakorzenienie
|
Moja przygoda z rozjaśniaczem czyli dokoloryzacja i co dalej?
Interesują mnie wasze doświadczenia związane z użyciem rozjaśniaczy.Z jakiego koloru wychodziliście,jakiego produktu użyliście,jaki był efekt i jak potem ratowaliście swoje włosy(jeżeli zaszła taka potrzeba)A może użyliście farby dla lepszego efektu?
Zapraszam wszystkich którzy zastosowali kiedykolwiek ten produkt do podzielenia się swoimi wrażeniami. |
2011-08-01, 10:29 | #2 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Moja przygoda z rozjaśniaczem czyli dokoloryzacja i co dalej?
Ja mam włosy blond w chłodnym odcieniu, które ciemnieją zimą i z tego powodu używalam rozjaśniacza. Uzyłam chyba 3 różnych i za każdym razem to była porażka, bo otrzymywałam złoty blond, który mi nie pasuje. Efekt rozjaśnienia /mimowolny/ przytrafił mi się, gdy użyłam farby Joanny - szlachetna perła. A nic nie jest napisane, że farba rozjaśnia. Rozjasniala jednak coraz bardziej za każdym użyciem.
Efekt po rozjaśniaczu zapewne zależy od wyjściowego koloru wlosów. |
2011-08-01, 14:39 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 529
|
Dot.: Moja przygoda z rozjaśniaczem czyli dokoloryzacja i co dalej?
ja kiedyś wychodziłam z czarnych farbowanych za pomocą rozjaśniacza Pallette UIL1. efekt wiadomo, jak po każdym rozjaśniaczu użytym na czarne farbowane włosy-u góry platyna, po środku pomarańcz, a przy końcówkach mocno rudy, ale przykryłam to rudą farbą i efekt był jak najbardziej ok
__________________
|
2011-08-05, 10:30 | #4 |
Mon1693
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 3
|
Dot.: Moja przygoda z rozjaśniaczem czyli dokoloryzacja i co dalej?
Mój naturalny kolor to ciemny blond. Od zawsze marzyły mi się blond włosy ale farba nie wchodziła w grę, bo każda fryzjerka mówiła mi że wyjdą żółte, więc trzeba było użyć rozjaśniacza. Miałam z natury gęste, mocne włosy, więc rozjaśniacz długo mi nie szkodził, dopiero po jakiś 8 miesiącach rozjaśniania zaczęły mi strasznie włoski wypadać i zdecydowałam się potem na farbowanie na kolor ciemniejszy, bo myślałam, że będą wtedy zdrowsze ale jak się teraz okazuje - myliłam się ;/ najpierw dwa razy farbowałam je u fryzjerki farbą kasztanowy brąz i wychodził bardzo ładny kolor, niestety szybko się zmywał ze względu na to że włosy były rozjaśniane. Potem moja fryzjerka poszła na urlop, a ja koniecznie chciałam umalować włosy, bo farba coraz bardziej się spłukiwała, zakupiłam farbę w sklepie, koleżanka ufarbowała mi włosy w domu i wyszły... czarne kompletnie się sobie nie podobam w tym kolorze. Teraz żałuję, że w ogóle zmieniałam kolor włosów z blond na inny. Marzy mi się teraz znowu blond, ale moje włosy są tak zniszczone, łamią się i wypadają, więc nie wiem czy ryzykować. Chciałabym, żebyście pomogły mi zdecydować co mam robić. Dodam jeszcze że mam długie włosy, prawie do pasa, a byłabym w stanie je ściąć, o ile to poprawiłoby ich kondycję, i byle tylko mieć jasne włoski
|
2011-08-05, 16:11 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 3
|
Dot.: Moja przygoda z rozjaśniaczem czyli dokoloryzacja i co dalej?
Naturalny kolor moich włosów to ciemny brąz o ile dobrze pamiętam.Kiedyś spodobał mi się kolor czarny więc zafarbowałam włosy.I się zaczeło - odrosty co chwilę trzeba było robić i też w końcu się znudził..Chciałam mieć znowu brązowe..nie przyszło mi do głowy (jeszcze wtedy) rozjąsnianie.Robiłam włosy brązową farbą Casting.Z każdym miesiącem włosy coraz bardziej stawały się brązowe.Wtedy zmieniłam farbę na inną - również brązową - ku mojemu zdziwieniu kolor wyszedł czarny ! Załamałam się i nie wiedziałam co robić
Tydzień później znalazłam na internecie wątki o rozjaśnianiu.Zawsze byłam szalona więc skontaktowałam się z przyjaciółką, która zawsze robi mi włosy. Na następny dzień kupiłyśmy rozjaśniacz ( akurat do pasemek , miał rozjaśnić o więcej tonów),kupiłam dwa opakowania na moje długie włosy. Nałożyłam i trzymałam 25min.Gdy zmyłam rozjaśniacz włosy przy glowie były wręcz białe a reszta przez marchewkowe do ciemnego rudego. Mimo wszystko nie było czarnego ! Nie mogłam jednak tak wyjść ;D koleżanka skoczyła po farby jasny brąz i nałożyłyśmy jestem jasną szatynką Włosy mają jakby odcień lekkiego balejażu i nie wygląda to źle Są niestety bardzo wysuszone więc stosuje różne odżywki, ale mimo wszystko warto było Pozdrawiam ! |
Nowe wątki na forum Fryzury i styling |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:33.