2016-04-24, 07:34 | #1051 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 816
|
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVII
Cytat:
|
|
2016-04-25, 07:16 | #1052 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 1 831
|
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVII
Cytat:
czesc. Dominika niestey nie dostala sie do pzredszkola panstwowego takze, witaj kolejny wydatku .... |
|
2016-04-25, 07:26 | #1053 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 661
|
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVII
Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ---------- Buuu... A w dodatkowej rekrutacji nie ma szans? Może od połowy semestru chociaż? |
||
2016-04-25, 12:47 | #1054 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: 11 m2
Wiadomości: 2 886
|
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVII
Cytat:
A w dodatkowej rekrutacji? Przed 1 września udaj się do przedszkoli czy może w ostatniej chwili coś się nie zwolniło (moja koleżanka tak zrobiła i miała akurat farta w zeszłym roku) albo czytałam na różnych forach, że nawet w listopadzie i grudniu pojawiają się nowe miejsca.
__________________
Krzyś 19.02.2016 r. Małgosia 06.10.2013 r. |
|
2016-04-25, 18:05 | #1055 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 375
|
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVII
OK, biorę Duplo. Dzięki
|
2016-04-25, 21:34 | #1056 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 816
|
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVII
|
2016-04-26, 07:13 | #1057 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 1 831
|
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVII
rozmawialam z jedna dyr z przedskola to tez mowila zeby popytac e wresniu bo rzadko bo rzadko ale sie zdarza ze costam sie zwolni. tylko w sierpniu mamy adaptacje juz do prywatnego i chyba trzeb bedie wpisowe wplacic itd.... no ale bede probowac, najwyzej wpisowe przepadnie ale to nie takiwydatek w porownaniu z comiesiecznymi wplatami do pryw przedskola
raaany jaka pogoda, snieg, deszcz grad... gdzie ta majowka?? |
2016-04-26, 08:24 | #1058 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 323
|
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVII
No mnie wspomniano żeby nawet wcześniej przyjść popytać, bo rodzice do czerwca muszą podpisywać umowy z przedszkolem. I jakby ktoś się wyłamał to już w lipcu może coś się zwolnić. Tak mi się wydwało, że niestety będzie problem w związku z tym cofnięciem reformy.
U nas słabo ostatnio. Babcia Kostka a moja mama wylądowała w szpitalu z objawami przedudarowymi. Strachu się najadłam dużo. Niania wychodzi za mąż, więc chce ponad tydzień wolnego. W związku z zaistniałą sytuacją nie mamy z kim zostawić dziecka. Jutro wiozę Kostka do prywatnego przedszkola, bo zgodzili się go na te pare dni przyjąć. Powiem szczerze, że mam stracha bo nie wiem jak on zareaguje na to wszystko. Boję się, że będzie płacz i nie pozwoli mi pójść do pracy. Aczkolwiek trochę "wydoroślał" ostatnimi czasy, jest bardziej samodzielny...No i co najważniejsze nocnikowanie jest już w pełnym zakresie. |
2016-04-26, 09:29 | #1059 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVII
Cytat:
Cytat:
No i z nianią też problem, kurcze byleby Młodzież się zaaklimatyzowała w przedszkolu. Może akurat mu podpasuje to miejsce. Płacz pewnie będzie ale co zrobisz?? Musiałabyś wziąć urlop na ten czas. Dziewczyny ale nas Mody zaskoczył. Od 2 tygodni sam śpi w swoim łóżku i w swoim pokoju. Odbyło się to bez stresu, krzyku i płaczu. Po prostu wieczorem zakomunikował, że chce spać w swoim pokoju i że mamy mu łóżko przenieść. No szok po prostu! Jesteśmy z nim aż zaśnie, potem wychodzimy do swoich wieczornych zajęć. Tym samym oduczyłam go pić mleko rano i choć nad ranem się budzi i mnie woła to już nie latam z butlą Tylko wieczorem. Zamontowaliśmy też drzwi bo jego pokój jest przechodni do pokoju gdzie ja szyję a mąż pracuje przy kompie i zabieramy się za remont. Może w majowy weekend skończymy wszystko. Cieszę się bardzo bo jak się urodził to w sumie nie miałam okazji tak na prawdę zająć się jego pokojem, kupić meble itd. Póki co wczoraj poskładaliśmy Staśkowi duże łóżko, które kupiłam na olx . W sobotę je przemalowałam i jest ogromne w porównaniu z tym niemowlęcym Ma któraś z Was regał TROFAST z IKEA z pojemnikami? Jeśli tak napiszcie czy jesteście zadowolone bo chcę kupić Młodemu do pokoju. I jeszcze gdybyście mogły polecić jakiś prosty regał na zabawki i książki w rozsądnej cenie to byłoby super |
||
2016-04-26, 10:13 | #1060 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 1 831
|
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVII
Cytat:
brawo dla Kostka za nocnik i oby dal rade z przedszkolem Cytat:
co do trofasta podlacze siebo rowniez planowalam kupic Diminice na zabawki. i szukam komody jakiejs fajnej i taniej |
||
2016-04-27, 08:14 | #1061 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: 11 m2
Wiadomości: 2 886
|
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVII
Cytat:
Cytat:
Ja mam Kallax z ikea z 8 komorami i jestem zadowolona. Na razie regał leży ale docelowo ma stać. Mamy w nim dwie szafki zamykane, cztery pudła na zabawki i dwie puste szafki na ustawianie zabawek i książeczek "na widoku". Kolor biały. My zaczęliśmy nocnikowanie w zeszłym tygodniu i było super. Za siki w nocniku była naklejka i mnóstwo frajdy. A teraz jest regres. Nie dość, że sika na podłogę to i na łóżka a i mi znów jakoś motywacja spadła.
__________________
Krzyś 19.02.2016 r. Małgosia 06.10.2013 r. |
||
2016-04-28, 07:50 | #1062 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 323
|
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVII
U nas pierwszy dzień w przedszkolu bez histerii. Wyjątkowo jakos dobrze poszło. Tylko problem właśnie z sikaniem, bo Kostek nie chciał za nic w świecie dać się posadzić na te małe kibelki tam, a ja nie zabrałam jego nocnika. No i trochę tam dzieci popychał, podobno nie z agresji czy złości. Panie twierdziły, że próbował chyba nawiązać jakąś zabawę czy relację, a nie bardzo wiedział jak i tak podbiegał, popychał i uciekał śmiejąc się i patrząc czy ktoś go goni...
|
2016-06-20, 08:37 | #1063 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVII
Boże dziewczyny 2 miechy bez nowego wpisu - plissss nie róbmy tego, wątek znowu umarł
To ja się dopisze i pochwalę, że wyremontowaliśmy Stasiowy pokoik a tydzień temu naszą sypialnię W sypialni muszę jeszcze skończyć przemalowywać szafę i to jeszcze trochę potrwa bo trzeba lekko zeszlifować drzwi. A pokój Stasia pokazywałam na blogu -> http://szyjesobie.blogspot.com/2016/...zi-sie-ad.html Po drodze zaliczyliśmy weselicho, w piątek ostatnie zajęcia w tym naszym piątkowym a'la przedszkolu i tak jakoś leci i pewnie do września szybko czas zleci Piszcie co tam u Was się działo przez te dwa miesiące |
2016-07-04, 13:35 | #1064 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: 11 m2
Wiadomości: 2 886
|
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVII
Susanna- fajny pokoik Na fb jestem w jakiejś grupie z wnętrzami i jestem zawsze pod wrażeniem jaki porządek jest w tych dziecięcych pokojach na fotkach
Co u mnie- walczymy z nocnikiem. Mamy jeszcze 2 miechy na opanowanie i jest lepiej lub gorzej. Nie bardzo wiem jak tą kwestię sikania ogarnąć na dworzu? Mieszkam w blokowisku i czasem Mała powie, że chce siku i pierwsze co to ja bym zaraz jej ściągnęła wszystkie manaty i niech robi na trwanik ale z drugiej strony może lepiej pod jakiś najbliższy krzak? Jakoś boję się, że ktoś mi w ogóle zwróci uwagę, że wysadzam dziecko na trwaniku...jak psa. Nie wiem. Jakieś głupie myślenie mi się włączyło. Jak było u Was? I w ogóle jeśli chodzi o dziewczynki to lepiej na ręce brać czy ma kucać ? Poza tym Małgosia jest niegrzeczna. Jeśli ominął nas bunt 2 latka bo bunt trzylatka nadciąga...Nie słucha się. Potrafi w piaskownicy popchnąć inne dziecko, zabrać zabawki i powiedzieć, że to jej. I ciągnie ją do starszych dzieci- taka podstawówka/gimnazjum A poza tym nie wyrosła z wycia więc jeśli na placu zabaw, ktoś płacze- to na 90% moja Małgosia. No i ciężko mi pogodzić w domu uwagę na dwójkę dzieci
__________________
Krzyś 19.02.2016 r. Małgosia 06.10.2013 r. |
2016-07-06, 16:24 | #1065 | |||||
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVII
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Póki co nie zauważyłam żeby bił dzieci, wręcz się za nimi ugania na placu zabaw i czy inni chcą czy nie to Stasik i tak będzie im towarzyszył Cytat:
A ja dziś nie wytrzymałam i zapisałam Stasia do logopedy. Mało mówi, nie chce powtarzać, nie chce nazywać rzeczy tak jak się faktycznie nazywają tylko po swojemu itd. W piątek wizyta zapoznawcza, ciekawe co powie |
|||||
2016-07-07, 09:00 | #1066 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 661
|
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVII
HEJ wszyscy na wczasach? my jeszcze mamy wakacje przed sobą. Maja cały lipiec jeszcze będzie chodziła do żłobka, a sierpień WOLNE! chociaż nie planujemy wyjazdów oprócz jednego krótkiego do znajomych to planujemy się wyspać!!! W żłobku frekwencja jest chyba 200% bo dzieciaków jak w ulu. Przekichane... żłobek ma dyżur i sporo obcych doszło no i chyba sezon chorób się zakończył. Byle do sierpnia... a później przedszkole
Cytat:
Ja biorę na ręce, bo przy kucaniu bankowo by się obsikała. U dziewczynek ciężko zapanować nad kierunkiem "spływu" U nas ze słuchaniem bywa równie. Zależy od humoru, ale nie jest źle. Na szczęście im starsza tym grzeczniejsza, spokojniejsza. Wyrosła dzięki Bogu z tego jęczenia na okrągło i bycia na NIE. Maja ma takie chwile rozwydrzenia. Na ogół jest spokojna, ale czasem wstępuje coś w nią i jest nie do zniesienia. Wiesza mi się na nogach, nic mi nie da zrobić, nie słucha co do niej mówię, beczy i śmieje się na zmiane, nie powie o co chodzi, rzuca się jak chcę ją wziąć na ręce, pije mnie bo twarzy. No szatan mały. Wasze dzieci też tak mają? Radzę sobie z tym tak, że mówię jej że jest jakąś inną dziewczynką i że nie będę się z nią bawić i opowiadam jak tęsknię za moją Majusią i chciałabym żeby wróciła I działa. Jak się uspokoi to opowiadam jej o tej dziewczynce hehe Śmieszne jest jak Maja się dopytuje co ta dziewczynka robiła i mnie przytula na pocieszenie Mówisz, że z dwójką ciężko? a mnie zaczyna coś nabierać ochota na drugie. Może w przyszłym roku w nowym domu |
|
2016-07-09, 17:01 | #1067 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
|
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVII
Cytat:
Moja córka niekiedy rzuci piachem.A jak jedzie dziecko na rowerze, rolkach to biegnie za nim, bo chce się przejechać a przecież nawet nie umie heh.
__________________
Zmieniaj swoje życie
Edytowane przez m.a.r.t.a Czas edycji: 2016-07-09 o 17:02 |
|
2016-07-10, 13:59 | #1068 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: 11 m2
Wiadomości: 2 886
|
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVII
Cytat:
Ale te łapanie za nogę to standard . Z dwójką jest może nie tyle ciężko co poprostu chciałoby się i jednemu i drugiemu poświęcić czas. A czasami, któreś jest pokrzywdzone i musi trochę powyć jak ogarniam drugie. Generalnie polecam drugiego dzieciaczka bo człowiek jest spokojniejszy i chyba faktycznie lepiej zorganizowany. Dzięki dziewczyny za cenne uwagi dotyczące nocnikowania
__________________
Krzyś 19.02.2016 r. Małgosia 06.10.2013 r. |
|
2016-07-12, 12:31 | #1069 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 661
|
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVII
Cytat:
Maja bardzo lubi siusiać na trawkę. Nawet jak blisko jest wc to ona i tak nudzi, że na trawkę, na trawkę... Mało tego, parę razy u nas w ogrodzie ściągnęła gatki i kucnęła, 'bo ja sama mamusiu', ale w porę ją powstrzymałam Nie wiem czy mam na tyle cierpliwości, żeby dwójkę ogarnąć, ale nie dowiem się jak nie spróbuję Ale u nas upał... |
|
2016-07-22, 22:35 | #1070 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVII
Spieszę donieść, że nie wytrzymałam i zapisałam Stasia do logopedy i tym samym zaczęliśmy trening metodą Tomatisa. Po dwóch tygodniach Stasik zdecydowanie więcej powtarza (wcześniej miał chyba jakąś blokadę bo nie powtarzał wogóle) i zaczął używać większej ilości słów. Słyszę nowe wyrazy i choć daleko mu do płynnej mowy i "sklecenia" zdania złożonego to mam nadzieję, że będzie coraz lepiej. Żałuję, że zapisałam go dopiero teraz, mogłam to zrobić już pół roku temu ale się nasłuchałam jak to chłopcy później mówią itd. Niepotrzebnie czekałam. Mam nadzieję, że tomatis trochę go też wyciszy tak, że będzie w stanie się skupić i dostosować do rytmu dnia panującego w przedszkolu.
|
2016-07-27, 21:37 | #1071 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 12 823
|
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVII
Cytat:
Co masz na myśli pisząc wyciszy i że będzie w stanie się skupić ? Igor mówi bardzo dużo i bardzo szybko ale totalnie na niczym nie skupia uwagi
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło... |
|
2016-07-28, 08:00 | #1072 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 323
|
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVII
No u nas jest podobnie i też waham się ciągle z tym logopedą i słyszę, żeby jeszcze moment poczekać. Mówi dużo. W zasadzie cały czas, często sam do siebie. Powtarza. Ale mówi bardzo niewyraźnie. Niektórych głosek w ogóle nie słychać, część jest zastępowana inną głoską np. słowo "wujek" słychać bardziej jak "dujek", a "inhalator" to "inalator". Z koncentracją jest słabo, skupia się tylko na tym co go w danej chwili silnie zainteresuje, bo sprawia mu frajdę. Wtedy jest pochłonięty i uradowany. Jak chcę żeby się skupił na czymś, co jest w moim kręgu zainteresowań to zazwyczaj udaje mi się to na 2-3 minuty.
|
2016-07-29, 14:55 | #1073 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: 11 m2
Wiadomości: 2 886
|
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVII
Susanna- super, że jest postęp. Ciężko czasem wyczuć kiedy coś mieści się w granicach normalności a kiedy iść do lekarza.
Dziewczyny- u nas postęp z nocnikowaniem. Ze 3 razy popuściła na dworze ale przy krzaku dorobiła. Więc ją przebierałam. Z kupą póki co nie było awarii. Nawet w nocy zaczęła się budzić na siku (nocnik póki co urzęduje w jej pokoju). Ja tam i tak mam mokro w majtach przed tym przedszkolem. Ona w sumie jest taka niesamodzielna...Muszę jeszcze ją obkupić...jakaś kołdra, jakieś kapcie.
__________________
Krzyś 19.02.2016 r. Małgosia 06.10.2013 r. |
2016-10-05, 11:25 | #1074 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: 11 m2
Wiadomości: 2 886
|
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVII
Heloł
Jak tam po pierwszym miesiącu przedszkola? Odezwijcie się !!!
__________________
Krzyś 19.02.2016 r. Małgosia 06.10.2013 r. |
2016-10-05, 21:43 | #1075 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVII
O Brydzia sorry, zapomniałam Ci odpisać.
Na temat Tomatisa dość sporo pisze w internetach i z tego co wiem to u dzieci wygląda ona trochę inaczej niż u dorosłych. To mówiąc najogólniej terapia dźwiękiem. Staś przez 1,5 h ma założone słuchawki przez które płynie muzyka Mozarta w połączeniu z moim głosem ale przetworzonym i są nałożone takie szumy że słyszy to tak jak był w moim brzuchu. Niektóre tony są podkręcone a inne wyciszone. Wcześniej nagrywałam swój głos czytając wierszyki Brzechwy. Dodatkowo na czubek głowy przychodzi taki sensor ze słuchawek, który powoduje delikatne drgania/wibracje. Mody w tym czasie aktywnie uczestniczy w zajęciach manualnych i logopedycznych. Te dźwięki nie są głośne ale wymuszają na nim podzielną uwagę bo z jednej strony słucha co mu czytam a z drugiej strony uczestniczy w normalnych zajęciach. Grupki są małe, po góra 5 osób i każda terapia jest dobierana indywidualnie, pod dziecko. Ze Staśkiem chodzi dziewczynka z zespołem Downa, rewelacyjnie rozwinięta. U nas Tomatis ma za zadanie trochę Młodego wyciszyć i zwiększyć koncentrację oraz pobudzić mowę. W poniedziałek zaczynamy ostatnią fazę 10 dniową i najtrudniejszą bo tony są dość wysokie. Lekarka mówiła, że dzieci dobrze to znoszą natomiast ona sama gdy robiła sobie Tomatisa to była wykończona trzecią fazą Staś już nie chce zajęć ze słuchawkami ale to ważne, żeby skończył wszystkie etapy. Prócz tego chodzimy prywatnie do tej samej pani doktor na zajęcia logopedyczne raz w tygodniu i to uwielbia. Ona ma świetne podejście do dzieciaków. Żałuję, że dopiero teraz go zapisałam, mógł chodzi już pół roku wcześniej. Czy coś się zmieniło? Tak! Przede wszystkim jest bardziej skoncentrowany i skupiony. Wcześniej nie było szans, żeby pokolorować obrazek czy ułożyć w całości puzzle. W przedszkolu przestrzega rytmu dnia (a tego bałam się najbardziej) i stosuje się do poleceń. Jest grzeczny, nie sprawia kłopotów. Więcej mówi ale wydaje mi się, że tutaj przedszkole dużo dało bo to na nim wymusza Mówi niewyraźnie ale więcej niż kiedyś, używa nowych słów. Z tym, że logopeda w jego przypadku jest koniecznością i nie ma się co oszukiwać. Co do przedszkola to naprawdę jest nieźle. Jako jedyny nie płakał ani na początku ani teraz przy przyprowadzaniu. Popłakuje w ciągu dnia gdy mu się przypomni albo widzi rodziców którzy wcześniej odbierają dzieci. Zrobił się bardziej porządny - odstawia równo buty, mówi "przepraszam", nie brudzi się tak przy jedzeniu no i jest taki inny. Na plus póki co Samo przedszkole jest średnie bo panuje w nim straszna ciasnota (dwie grupy wiekowe) ale w przyszłym roku będzie otwierane nowe więc będą duże sale i nowe zabawki. Oczywiście choruje i chodzi w kratkę ale póki co nie jest źle. Jakieś przeziębienie czy coś, posiedzi 3-4 dni w domu i znowu chodzi. Oby jak najdłużej obyło się bez antybiotyku. Dobra pisać co tam u Was bo ja popłynęłam na całego hehe |
2016-10-06, 07:32 | #1076 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 323
|
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVII
Witam po przerwie!
Widzę, że u Was podobnie sprawy się mają, jeśli chodzi o przedszkole. We wrzesniu 3 dni chodzenia, tydzien chorowania, potem tyzdien chodzenia i znowu 3-4 dni w domu, i tak zleciało. Aktualnie jestesmy na fali lepszej formy i chodzi... ale az się boję myśleć czy aby znowu zaraz czegoś nie przywlecze. Na szczescie obyło się poki co bez antybiotyków, choć miałam już parę słabszych momentów i byłam bliska podania... Płakał tylko 2-3 pierwsze dni bezpośrednio po odprowadzeniu go do sali. Później już bez problemowo. Teraz już nawet sam mówi "papa" i biegnie do dzieci. Mieliśmy też incydent ugryzienia ze złości koleżanki. Na szczęście przeprosił i już nigdy więcej tego nie zrobił. Dziewczynka jak to kobitka wybaczyła Kostek temperamentem to właśnie najblizszy był tu z forum Stasiowi. Też taki żywioł. Nie myślałam w sumie o żadnych terapiach. Generalnie może dlatego że trochę dojrzał przez ten czas. Nie mogę powiedzieć, że zupełnie się wyciszył, ale jest zdecydowanie lepiej. Słucha co się do niego mówi. Wykonuje polecenia, chętnie sam wchodzi w jakies interakcje. W przedszkolu podobno wpasował sie w harmonogram dnia i obowiązujących tam zasad. Mówi dużo, niestety często mało wyraźnie i z błędami typu zła odmiana przez osoby albo zła forma liczby mnogiej. Planuję porozmawiac z logopedą przedszkolnym w sprawie nieprawidłowej wymowy niektorych głosek - zapytam o ćwiczenia. Generalnie tylko to aktualnie budzi mój niepokój i wiem, że w tej materii mamy zaległości. Niektóre dziewczynki w grupie to już taką polszczyzną zapodają, że sama sie zastanawiam jak to możliwe W przyszłym tygodniu kończymy 3 latka. Jakie prezenty proponujecie dla chłopca? Myślimy o jakimś zestawie Tomek i Przyjaciele. Znalazłam też takie interaktywne jabłuszko firmy V-tech co uczy alfabetu. Co u Was jest na tapecie? |
2016-10-06, 10:47 | #1077 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: 11 m2
Wiadomości: 2 886
|
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVII
Ale fajnie, że Was wywołałałam Jakoś mi cieplej na sercu
U mnie Małgosia trzymała się pierwszy tydzień. Od drugiego jak zobaczyła przedszkole był płacz, w szatni też ale jakoś się opamiętała. Przynosi choroby do domu. My wszyscy jesteśmy już 3 raz chorzy od początku września. Również chodzi w kratkę- zaszczyca swoją obecnością w tygodnie parzyste a jest nieobecna w nieparzyste I są z nią problemy, że czasem aż się boję co nowego usłyszę. Pierwsze dwa dni to w ogóle Panie były roztrzęsione, że ona biega, popycha wszystkie dzieci, wiesza się na nich. Ale to chyba jakiś syndrom spuszczenia ze smyczy Też ugryzła chłopca i dziewczynkę. Jakiegoś chłopca kopnęła bo jakieś chrupki jej zabrał. Generalnie w przedszkolu też chce wszystkich sobie podporządkować Na początku bardzo się przejęłam ale teraz to aż mi się chce śmiać jakie ona potrafi mieć zachowania. Z tego co widzę jak ją odbieram to raczej sama się bawi. Raz się zsikała. Mamy problem bo ona do sikania rozbierze się cała od pasa w dół a potem nie chce za Chiny sama się ubrać. Tylko Pani musi to zrobić. W domu to samo. W ogóle mój mąż strasznie długo siedzi w kiblu za potrzebą i ona się nauczyła więc Pani ją w tej łazience pogania/krzyczy? Dzisiaj Małgosia ma urodziny. Ale ja to raczej w książki idę z prezentami. Ostatnio dostała "Piotrusia Królika" (średnie) ale chyba jeszcze te Liczypieski jej kupię. U nas na topie malowanie farbami My nie mieliśmy problemu z mową więc nie pomogę. No właśnie moja jest z tych z polszczyzną. Jak jej się zapytałam dlaczego uderzyła chłopczyka to odpowiedziała, że "była podekscytowana"
__________________
Krzyś 19.02.2016 r. Małgosia 06.10.2013 r. |
2016-10-06, 23:44 | #1078 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 12 823
|
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVII
Sus dzięki za wyczerpującą odpowiedź
U nas też chodzenie w kratkę płacz był przez 3 dni w lipcu na adaptacji, teraz idzie bardzo chętnie Czasami mówi że nie chce iść - lubi se pospać tak jak my z tż ale jak mówię że koledzy już pewnie czekają to zaraz się ubiera Co do mowy Igor duuużo mówił i nadal mówi, zaczął używać sformułowań typu 'muszę to przemyśleć' 'nie wydaje mi się' itd - właśnie zasługa przedszkola i bawi mnie to baaardzo bo mówi to z taką powagą i specyficznym tonem Minus przedszkola jest taki że znalazł se kolegę - który raczej wzorem nie jest :/ i słuchamy tylko a Borys to Borys tamto, Borys mnie nauczył, Borys powiedział, więc od kiedy chodzi do przedszkola to w domu sie popisuje miewa jakieś głupie pomysły, zachowania, albo teksty typu 'nie zjem tego to śmierdzi jak but, fuuuuj' - nigdy w życiu czegoś takiego nie powiedział. No ale liczyłam się z tym bo to taka mała papuga lubi podłapywać czyjeś pomysły. W przedszkolu ponoć jest grzeczny - ciężko jest mi to sobie wyobraźić U nas niezmiennie na tapecie: puzzle, malowanie farbami, "rysowanie", drewniane klocki i zestaw figurek z psiego patrolu - nosi je ze sobą nawet do wanny :P ---------- Dopisano o 00:44 ---------- Poprzedni post napisano o 00:43 ---------- Badzia gratuluję drugiego dziecka Rety, właśnie sobie zdałam sprawę że zupełnie nie wiem co u was słychać
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło... |
2016-10-07, 07:56 | #1079 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 816
|
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVII
Dziś rano moje dziecko w aucie powiedziało: lubię chodzić do przedszkola, ale nie lubię się ubierać. Rano w domu mamy masakrę, a ja w pracy muszę być na 8.30. Dziś akurat mam na 10.
Fotograf był i dziś kupiłam zdjęcia, na dzień nauczyciela dałam składkę. ---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ---------- Adaś nie choruje póki co. Nie opuścił ani jednego dnia w przedszkolu. Chodził wcześniej do żłobka, pierwszy rok w kratkę. Zapisaliśmy Adasia do logopedy, mówi niewyraźnie. ---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ---------- Na urodziny w prezencie dostał piasek kinetyczny, polecam innym fajna sprawa na taką pogodę. Moje dziecko jest ruchliwe, ale teraz jak ma 3 lata, lubi tak też się bawić. Auto straż pożarna, plac zabaw do pepy i inne świnki ( mamy domek od peppy, razem się bawi), karty od 4 roku, gra w chińczyka od 5 roku, puzzle, ubrania |
2016-10-07, 09:48 | #1080 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 661
|
Dot.: Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVII
Hej Maja też chodzi w kratkę do przedszkola. Teraz właśnie ma odsiatkę, bo kaszle. Ktoś ją znowu poczęstował jakimś wirusem.
Lubi przedszkole i chętnie chodzi. Ma porównanie do żłobka i tutaj jest spokojniej, mniej dzieci, mniej płaczu, wrzasków i dużo ciekawiej. Ciągle mają jakieś zajęcia: malowanie, klejenie, (co chwilę jakieś swoje dzieła przynosi do domu), gotowanie, tańce, śpiewy, spacery, wycieczki np. na targ oglądać warzywa na straganie imprezy (dzień przedszkolaka), brali udział w akcji sprzątanie świata, mieli wizytę dentysty, będzie okulista w przyszłym tyg., logopeda itd. ostatnio świętowali jej urodziny; był tort, sto lat, dostała prezent, zdjęcia na necie dużo się tam dzieje... Problem jest tylko ze wstawaniem, a wieczorem nie ma ochoty kłaść się wcześniej spać, bo śpią w przedszkolu. Jak rano cuduje to muszę włączać jej bajkę na tablecie i ją ubieram w tym momencie Jedzą Wasze dzieci przed wyjściem? moja nic. dostaje syropek na odporność i wypija butle soku. Zęby myje w samochodzie A jak u was poranek wygląda? W ubiegłą niedziele mieliśmy imprezę urodzinową. Maja dostała mnóstwo prezentów. Najlepsze oczywiście puzzle i książeczki. Z bardziej oryginalnych to furorę zrobił taki zestaw malutkich porcelanowych filiżanek z myszką Minnie. Piaskolinę też dostała, ale bandżaju przy tym jest tyle, że wolałaby, żeby się tym często nie bawiła Dostała też dwa zestawy takich kreatywnych rzep Bunchems i bardzo jej się to podoba. Polecam. Dostała też Czuczu Rączka rysuje. Fajne, ale za dużo jest zadań związanych z rysowaniem kontur i to ją nudzi. Woli rozwiązywać zagadki typu "labirynt", albo "dopasuj", "znajdź różnice". |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:06.