Częste plamienia na początku ciąży - ktoś miał?

[Juli_Juli]

Cześć dziewczyny. Jestem we wczesnej ciąży - obecnie prawie 6 tydzień. Mniej więcej od początku miewam niewielkie plamienia widoczne na bieliźnie w odcieniu brązu - co ok. 2 dzień, a poza tym żółty śluz lub biały. Lekarz powiedział mi, że zdarza się to w 1 trymestrze. Nie wiem czy mam skonsultować się z innym lekarzem, czy co... Moje pytanie do was jest takie - czy może któraś z was miała podobnie? Czy ciąża została donoszona, czy skończyło się niestety źle? Przyznam, że bardzo mnie martwią te częste plamienia. To moja pierwsza ciąża. Będę bardzo wdzięczna za jakieś rady i wasze doświadczenia.

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

Zapomniałam dodać, że na wczorajszym usg było wszystko ok - był pęcherzyk i ciałko żółte.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mikoma]

To normalne, chociaż w takiej sytuacji lekarz powinien zlecić zbadanie poziomu progesteronu i ewentualnie przepisać progesteron doustny albo dopochwowy.

[Juli_Juli]

Czemu myślisz, że może to być od niedoboru progesteronu? Idę za niedługo znowu na wizytę, to zapytam jeszcze raz.

[marie89]

W drugiej ciąży, na samym poczatku miałam brązowe plamienia. Najpierw trwało to 2 dni, potem był tydzień przerwy i znowu plamienia trwające parę dni, potem już się nie pojawiły. Nie brałam progesteronu. Na USG wszystko było ok, ciąża pięknie się rozwijała, urodziłam zdrową dziewczynkę. Ale pamiętam że byłam bardzo tym zestresowana, mimo że były to skąpe plamienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Emini20]

Zrób sobie badanie progesteronu. Będziesz wiedzieć czy jest oki czy jest za mały. Wtedy gdy będziesz szla do ginekologa będziesz wiedzieć czy potrzebujesz. Ja dostałam luteinę na początku bo plamiłam .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Doris Day]

Tez mialam brazowawe plamienia w pierwszym trymestrze, trwaly przez okolo miesiac, do 9-10 tygodnia. Na szczescie okazalo sie, ze wszystko jest w porzadku a ja jestem obecnie na poczatku osmego miesiaca ciazy.

[Juli_Juli]

Ostatnio awaryjnie poszłam do gina, bo plamienie już było bardziej nasilone - domieszką śluzu z krwią.
Na usg prawie wszystko ok - zarodek jest w tyle o ok. tydzień i zobaczymy na kolejnym usg jak się rozwinie. Pocieszam się tym, że w cyklu poczęcia owulację miałam w 15-16 d.c., także może dlatego jest później?
Dostałam progesteron doustnie, bez badań.

Doris - czy ginekolog powiedział ci skąd te plamienia? Jak często je miałaś przez ten miesiąc? Ja dostałam informacje, że zdarzają się do czasu pełniejszego wytworzenia łożyska, tj. ok 11 tygodnia.

[Doris Day]

Mieszkam w UK wiec ginekolog mnie dotad nie badal, chociaz pojutrze mam trzecia wizyte w szpitalu. Ze wzgledu na dosc silny bol po prawej stronie i wspomniane plamienia mialam robione pod koniec 9 tygodnia USG pod katem ciazy pozamacicznej ktore wykazalo, ze dziecko rozwija sie dokladnie tam gdzie powinno. Zaraz po tym plamienia ustapily.

Z tego co pamietam, nasilaly sie kiedy bylam zmeczona, w srodku tygodnia, wrecz nie wystepowaly w czasie weekendu. Polozna z ktora zaczelam sie widywac od 12-13 tygodnia informacje o plamieniach po prostu zignorowala, ale tutaj inaczej prawadzi sie ciaze niz w Polsce.