diane - kiedy zadziala???

[beliczek]

dziewczyny ja juz nie wiem co sie dzieje!!! od trzech tygodni biore diane35 i moja cera zamiast sie poprawiac - pogorszyla sie strasznie . prawde mowiac zalamalam sie leciutko, bo dbam o buzke baaaardzo i nie widze przyczyn pielegnacyjnych. powiedzcie mi kiedy diane zaczyna dzialac. najgorsze jest to , ze buzia wyglada duzo, duzo gorzej. poza tym nie mam czasu na bieganie po dermatologach bo jest sesja a ja mam 4 miesieczna coreczke, a moj maz juz nie moze patrzec jak" robie z domu polaczenie apteki z perfumeria". pozdrawiamy Was razem - ja i Krysiunia

[Weronisia]

Z tego co wiem, to DIANE 35 na początku bardzo pogarsza cerę - to normalne. Leczy cerę dopiero po upływie 4 m-cy.

[Malenka]

zawsze tak jest koleżanka miała straszne problemy z trądzikiem, nic nie działało, lekarz przepisał jej Diane i kazał brac kilka miesiecy...na początku wyglądała strasznie, owygladało to tak jakby organizm bronił się przed hormonami i ze zdwojoną siłą produkował pryszcze... ale po kilku miesiącach pigułki zaczęły działać, z bużki poznikały pryszcze, cera zrobiła sie bardzo ładna, włosy też tzn takie miękkie,zdrowsze, jedwabiste, a przy okazji ...urósł jej biust....tak o 2 rozmiary......to nie był główny cel, ale....

[beliczek]

dzieki dziewczyny za pocieszenie!!! juz myslalam ze moja cera jest wyjatkowa i nic (nawet diane35) jej nie pomoze. a jak jest z tyciem?? to znaczy po jakim czasie zaczyna sie owo slawetne przybieranie na wadze , o ktorym opowiadal mi lekarz. nie podal mi konkretow poza tym - "kazdy reaguje inaczej". a ja chcialabym wiedziec "ile" i "w jakim odstepie czasu" i czy da sie to zgubic, bo ja ciagle walcze z kilogramami pociążowymi

[Malenka]

nie chcę Cię wprowadzać w błąd...koleżankce oprócz biustu nic nie przybyło....ale to indywidualna kwestia organizmu...

[Smoczyca]

Droga Beliczek, nigdy nie brałam diane to nie wiem, ale moje przyjaciółki i owszem i to zaczęło działać po jakimś czasie, chyba ok 2-3 miesięcy widać było poprawę. w pierwszym etapie następuje pogorszenie cery, nie wiem czemu jakby się zaczynała oczyszczać, a potem stopniowo przetłuszcza się coraz mniej. Co do tycia to nie zauważyłam po dziewczynach, choć jedna twierdziła że i owszem podobno miała straszny apetyt i w kółko musiala coś podgryzać... Mimo wszystko słyszałam strasznie dużo złych rzeczy o tym leku, moja przyjaciółka wpadła w straszną depresję, jej wahania nastroju i skłonność do płaczu satły się legendą ten lek zawiera strasznie dużą dawkę hormonów i mocno obciąża wątrobę, dlatego lepiej go brać rok, nie dłużej... tak mówi moja best friend. A tak by the way, to na zachodzie są już od dość dawna najnowsze pigułki z minimalną zawartoscią hormonów które mają działanie antyandrogenne i są bardzo dobrze tolerowane przez organizm, ciekawe kiedy do nas dotrą?
Swoją droga naprawdę cię podziwiam, mała córeczka i jeszcze studia do tego... uff, sporo roboty zuch dziweczyna trzymam kciuki za powodzenie w sesji!
Przede wszystkim pamietaj, że - jak uświadomiła mi moja kosmetyczka - njagorszy wpływ na cerę ma stres! Mi samej coś teraz wyskoczyło na brodzie (dla mnie sesja jest też stresującym okresem choć ja to raczej z tej drugiej strony biurka jestem teraz
Pozdrawiam i nie przejmuj się tymi wypryskami

[Charlotte]

Cześć Dziewczyny. Ja też brałam Diankę, co prawda trochę za krótko, bo moja lekarka wzięła urlop, a mi się akurat skończyły, a potem nie chciało mi się iść, ale nie ważne.

Brałam jakieś 7 miesięcy (lekarka mówi, że powinno się brać bez przerwy 36 miesięcy, wtedy rezultaty są trwałe - no cóż, ile lekarzy, tyle szkół). Buzia poprawiła mi się po 2-3 miesiącach - była BOSKA!!! Co prawda nigdy nie miałam pryszczy, tylko zaskórniki i tłustą cerę, i takie małe, prawie niewidoczne (ja widziałam!) podskórne krostki. Ale pomogło w 100%. Aha, co więcej, nie biorę już prawie rok, a buźkę mam nadal super (czasem tylko coś tam wyskoczy).

Co do tycia, to chyba nie ma reguły, bo np. ja, od kiedy zaczęłam brać, schudłam 6 kilo, i to trwale. Ważyłam 56, teraz 50, w porywach do 49. Również biust mi zmalał o 1 numer, z czego bardzo sie cieszę (a mój facet średnio ) bo wcześniej miałam D.

Więc widzicie, na każdego działa inaczej, a także każdy lekarz ma inną teorię. Na pewno jest to mocny lek, ale jak nic innego nie działa, to warto go zastosować.

Buziaczki

[brewka]

Droga Beliczek!
Zdecydowanie odradzam zażywania Diane35 (U mnie po około 9 miesiącach przyjmowania faktycznie nastąpiła poprawa, niestety po następnych 9 trądzik powrócił, chociaż nie był tak silny jak wcześniej) Teraz kiedy już nie przyjmuję Diane35, leczę przebarwienia na twarzy związane z tym lekiem. Dawka hormonów jest w nim zdecydowanie zbyt duża. Poza tym mój obecny dermatolog, nie mógł się nadziwić, iż jeszcze w ogóle leczy się trądzik przy pomocy Diane.
Podczas stosowania (pewnie wiesz) nie wolno Ci się opalać (przebarwienia masz jak w banku) Ja choć osobiście unikałam słońca podczas terapii Diane, a i tak "dorobiłam" się przebarwień. (Na medycynie estetycznej, znajdziesz zresztą szereg listów na temat terapii hormonalnej i słońca jako swego rodzaju mieszanki wybuchowej, choć jak podkreśla sam dr W Jankowiak już samo Diane 35 może spowodować przebarwiernia. Musisz więc bardzo uważać. A odnośnie efektów - pierwsze można zaoobserwować po około 6 miesiącach przyjmowania. Warto jednak Beliczek skonsultować się z innym dermatologiem!
Pozdrawiam i życzę powodzenia w walce z trądzikiem!

[Charlotte]

No ale dlaczego uogólniasz?!?! Czytałaś mój post? Brałam 6 mies. trądzik przeszedł, i nie wrócił. Wyobraź sobie, że podczas brania, byłam pełne 2 tygodnie w Grecji, i pełne 2 tygodnie opalałam się w 40 stopniach na plaży. Wróciłam zjarana na mulatkę, bo szybko się opalam. Poza tym, przez resztę wakacji, jak tylko była pogoda, opalałam się na działce. I nie mam żadnych przebarwień.
Poza tym Diankę przepisała mi wtedy lekarka, która jeździ na światowe sympozja i zjazdy oraz jest autorytetem w dziedzinie ginekologii, prowadzone są z Nia wywiady itp.

Oczywiście wcześniej musiałam zrobić wszelkie badania: krew, USG (również piersi) itd.

Nie mówię że taki lek jest dobry dla każdego, ale operając się na własnym doświadczeniu, polecam konsyltację z lekarzem i rozważenie możliwości leczenia się nim.

[anya]

Ja brałąm Diane ponieważ nawet dermatolog skapitulował.
po 4 miesiącach było super, pojawiły się tylko małe przebarwienia od słońca...ale wolę już to.
Ale kuracja Diane musi być przerwana po 6 miesiącach...inaczej ryzykujemy komplikacje, oczywiście po przerwie można od nowa...

[malaika]

Ja biorę już 1,5 roku. Co jakiś czas robię badania krwi pod kątem wątróbki, buzia jak marzenie, włosków mniej i jakby jaśniejsze. Ale też musiałam odczekać swoje- jakieś 2 cykle. Niestety mi biust się nie powiększył, ale w pasie zniknęło 6 cm- jest nieźle Po prostu pojawiło się wcięcie w talii, i moje B wygląda przy tym znacznie lepiej Czekaj więc cierpliwie. A ja czekam cierpliwie na pojawienie się w Polsce tabletek V-cośtam, produkowanych na zachodzie przez tę samą firmę co Diane-35, bo poziom hormonów w moich obecnych tabletkach sprawia, że dotąd opanowana i spokojna, mam obecnie "lekkie odchyły" przez kilka dni w miesiącu. Ale więcej z tego ubawu niż szkody

[AgaZ]

Laseczki tak czytam ten wątek i prawdę mówiąc ogarnia mnie nieco trwoga. Bo czytając wasze opinie tutaj można wywnioskować, że Diana to jakieś cudowne panaceum na krosty, nadwagę, brak wcięcia...

NIestety nie jest tak we wszystkich przypadkach!!! I jedynie ku przestrodze pragnę przypomnieć jeden wątek na ten temat, aby osoby czytające miały wyraźniejszy obraz.

http://www.wizaz.pl/w-agora/view.php...key=1032691347

Serdecznie pozdrawiam

AgaZ

PS. aha i żeby nie było wątpliwości, ja osobiście nie jestem przeciwniczką hormonalnych metod antykoncepcji, ale na własnej skórze przekonałam się o jej zagrożeniach;

[malaika]

Ależ ja się zgadzam! Poprzednio leczyłam się drematologicznie (papki robione na receptę i różne takie), tylko niestety doszedł do tego hirsuityzm, miesiączki raz na ruski rok... Tabletki przepisał mi endokrynolog, właściwości antykoncepcyjne też są nie bez znaczenia Ale na przykład dziwię się koleżankom, które pytają mnie, skąd ta zmiana w moim wyglądzie i lecą do lekarza po receptę na Diane, chociaż ani nie mają nadmiernego owłosienia, ani problemów z miesiączkami, ani powodów do zapobiegania ciąży

[mabor44]

Dziewczyny w jakim wieku jesteście? Ja mam 42 i dermatolog zapisała mi Diane na "poprawę" cery (mam łojotok w strefie T i baaaardzo poszerzone pory) ale waham się czy brać bo widzę duzo sprzecznych opinii. Może znajdzie się jakaś moja rónolatka lub w wieku zbliżonym.

[Charlotte]

Dokładnie, Lekarstwa się bierze, gdy sa potrzebne, a Diane jest lekarstwem. Tego nie powinno się nawet używać jako wyłącznie środka antykoncepcyjnego. Jest nim tylko "przy okazji" Stąd wszelkie badania itp. Ale że działa, to jest pewne, oraz że nie mam po niej plam i przebarwień (co nie znaczy, że każdy)

[Charlotte]

Nu nu, ja mam 22. Pani przepisała Dianę dermatolog? Moja ginekolog powiedziała mi, że dermatolog, zanim przepisze Diankę, powinien skierować pacjentkę najpierw do ginekologa. Tzn. ta decyzja powinna być wspólną decyzją dermatologa i ginekologa. Dermatolog decyduje najpierw, czy Diane jest w ogóle potrzebna, natomiast ginekolog, czy pacjentka może ją brać. Dlatego jeżeli nie konsultowała Pani tego z ginekologiem, moim zdaniem powinna Pani to zrobić. On już stwierdzi, czy może to Pani brać, czy nie (po rozmaitych badaniach).

[mabor44]

Jezu! Tylko nie "Pani", bo czuję się okropnie staro. Poza tym na forum wszystkie sobie tykamy.
Masz rację skonsultuję zażywanie Diane z ginekologiem tym bardziej, że mam lekko podwyzszony poziom estrogenów.

[Charlotte]

Sorry

[malaika]

Ja zanim dostałam Diane musiałam przebadać się pod kątem 3 hormonów. Ponad 120 zł na badania... Także to nie takie hop-siup. A zaczęłam brać jak miałam 21. A do ginekologa chodze tylko "na przegląd" Nie wiem, czy zdecydowałabym się na zażywanie, gdyby jakiś dermatolog przepisała mi to bez żadnych badań...

[mabor44]

Nie jestem taka nieuświadomiona. Zrobiłam badania hormonów i wybieram się do ginekologa-endokrynologa. Pozdrowienia!

[beasia]

Witam. Dianę biorę już od roku, z trzymiesięczną przerwą po 6-ciu miesiącach i cały czas mam co do tego mieszane uczucia... Cera poprawiła mi się dopiero po ok. 5-ciu miesiącach. Za pierwszym razem może miesiąc wcześniej. Zgodnie z ulotką zresztą. Rozumiem Twoje niezadowolenie, bo znam je bardzo dobrze z autopsji. Jednak tego typu leczenie wymaga cierpliwości. Zastanawia fakt pogorszenia się objawów u Ciebie... Może jest to tylko Twoja reakcja niezadowolenia spotęgowana oczekiwaniami, ale jeśli nie, to może powinnaś zastosować inne leki (jedyne wyjście to antybiotyk doustny...)Acha! W miarę możliwości nie rób przerwy dłuższej niż miesiąc po kilku miesiącach brania!! W 2-im mies. odstawienia przeze mnie leku wszystko wróciło, więc musiałam zaczynać całą tę zabawę od nowa. No, ale czy mamy tak naprawdę inne wyjście? Lekarze nie chcą przepisać mi antybiotyku, bo, cytuję: "na antybiotyk za małe są te zmiany". Ale może Ty powinnaś rozważyć taką opcję, o ile nie karmisz już piersią, oczywiście.
Pozdrawiam.
Powodzenia i cierpliwości
beliczek napisał(a):
> dziewczyny ja juz nie wiem co sie dzieje!!! od trzech tygodni biore diane35 i moja cera zamiast sie poprawiac☠ - pogorszyla sie strasznie . prawde mowiac zalamalam sie leciutko, bo dbam o buzke baaaardzo i nie widze przyczyn pielegnacyjnych. powiedzcie mi kiedy diane zaczyna dzialac. najgorsze jest to , ze buzia wyglada duzo, duzo gorzej. poza tym nie mam czasu na bieganie po dermatologach bo jest sesja a ja mam 4 miesieczna coreczke, a moj maz juz nie moze patrzec jak" robie z domu polaczenie apteki z perfumeria". pozdrawiamy Was razem - ja i Krysiunia

beliczek napisał(a):
> dziewczyny ja juz nie wiem co sie dzieje!!! od trzech tygodni biore diane35 i moja cera zamiast sie poprawiac☠ - pogorszyla sie strasznie . prawde mowiac zalamalam sie leciutko, bo dbam o buzke baaaardzo i nie widze przyczyn pielegnacyjnych. powiedzcie mi kiedy diane zaczyna dzialac. najgorsze jest to , ze buzia wyglada duzo, duzo gorzej. poza tym nie mam czasu na bieganie po dermatologach bo jest sesja a ja mam 4 miesieczna coreczke, a moj maz juz nie moze patrzec jak" robie z domu polaczenie apteki z perfumeria". pozdrawiamy Was razem - ja i Krysiunia

[dusia]

Diane zaczelam brac w ubieglym roku, cera poprawila mi sie, ale nie byla super, tylko ze nie robilam zadnych badan poziomu hormonow(poszlam do lekarza poprosilam go o Diane i mi ja przepisal- prawie jak w sklepie )

ale caly czas myslalam o tym ze moze nie powinnam jej brac, ze moze mi zaszkodzic,
po 8 mc powiedzialam o moich watpliwosciach ginekologowi, na co on , ze moge ja spokojnie brac , ze wszystko jest ok, ,ale przestalam ja brac tylko ze to co zaczelo sie dziac na mojej twarzy ,dekolcie, plecach przeroslo mnie, tak zle jeszcze nie wygladalam

kupilam sobie effeaclar k, ale to nie jest cudowny srodek,

wyladalam tak zle, ze bylo mi juz wszystko obojetne czy mi ta Diana zaszkodzi czy bede rok krocej zyla , chcialam tylko zeby te pryszcze zniknely no i wrocilam do Diny , koncze drugie opakowanie i jest lepiej, znajomy ginekolog mowi ze nie moge jej brac dluzej niz 2 lata , ale boje sie ze jak ja odstawie to pryszcze wroca,
dodam ze w wieku dojrzewania nigdy nie mialam problemow z cera pojawily sie jak mialam 22lata, niestety mnie pomaga tylko Diana , pozdrawiam

[Samantha]

Witam was!!! ja niestety nie moge Ci nic poradzic na twoj problem.Chcialabym Cie prosic o rade!!!ja mam zacząć zarzywac Diane 35,ale niestety niewiem co mam myslec o tych pigulkach !!! bardzo sie boje głownie przytycia.Moglabys powiedziec cos na temat skutków ubocznych, poza tym ze masz gorsza cere? Bardzo dziekuje z góry za rade!!-MARTA

[beasia]

do Marty-
pozwalam sobie odpowiedzieć na Twoje pytanie.Mam koleżankę, która bierze Dianę od ponad 2-ch lat, ja od ponad roku. Żadna z nas nie przytyła, podejrzewam, że to jakiś mit? Oczywiście, kto ma predyspozycje do tycia i przytyje po hormonach może na nie zrzucić odpowiedzialność, to moje zdanie, może się mylę. Owszem, zaokrąglamy się tu i ówdzie, ale to raczej na naszą korzyść. Skorygujcie mnie, dziewczyny, jeśli sądzicie inaczej. W każdym razie przybranie na wadze nie jest chyba częstym efektem ubocznym (bywają inne, poważniejsze). Podsumowując: jeśli nie masz teraz nadwagi i nie masz problemów tego rodzaju, nie powinnaś przytyć, no ale pilnować trzeba się przecież zawsze
Samantha napisał(a):
> Witam was!!! ja niestety nie moge Ci nic poradzic na twoj problem.Chcialabym Cie prosic o rade!!!ja mam zacząć zarzywac Diane 35,ale niestety niewiem co mam myslec o tych pigulkach !!! bardzo sie boje głownie przytycia.Moglabys powiedziec cos na temat skutków ubocznych, poza tym ze masz gorsza cere? Bardzo dziekuje z góry za rade!!-MARTA

Samantha napisał(a):
> Witam was!!! ja niestety nie moge Ci nic poradzic na twoj problem.Chcialabym Cie prosic o rade!!!ja mam zacząć zarzywac Diane 35,ale niestety niewiem co mam myslec o tych pigulkach !!! bardzo sie boje głownie przytycia.Moglabys powiedziec cos na temat skutków ubocznych, poza tym ze masz gorsza cere? Bardzo dziekuje z góry za rade!!-MARTA

[beliczek]

ja biore diane od 2 miesiecy i ... schudlam 2kg. poza tym rosnie od niej biust. cera faktycznie pogorszyal mi sie na tyle ze rozpoczelam ten watek, ale teraz jest juz dobrze. ja osobiscie je polecam.
pozdrawiam

[Zena]

Dziewczątka! Ja biorę Diane od 3 lat (z pół roczną przerwą w zeszłym roku). Nie zauważyłam u siebie zadnych efektów ubocznych poza plamami na buzi po opalaniu. Z tego też powodu mój ginekolog zalecił zmianę na Cilest. Od jutra zaczynam pierwsze opakowanie zobaczymy jak będzie!!! A wracając do Diane to faktycznie przez tak długi okres "brania" nie przytyłam nic a nic, cera wygląda lepiej, a moja tolerancja tych pigułek jest świetna. Ale nie wszyscy, jak wiadomo reagują w jednakowy sposób.
Trzymajcie za mnie kciuki, zeby Cilest okazał się dla mnie tak samo dobry!!! Buziaki

[Jadja]

Czytam i czytam ten watek i troche sie wystraszylam. Dane biore juz chyba z 3 latka. Pani ginekolog przepisala mi ja na poprawe stanu skory,a takze ze wzgledu na ogromne comiesieczne bole. Nie kazala robic zadnych dodatkowych badan. Recepta, pouczenie jak brac i gdyby sie cos dzialo to mam sie zglosic, to zmieni. Pierwszy miesiac byl niezbyt ciekawy, bolala mnie glowa, zle sie czulam. Pozniej bylo lepiej, cera sie porawila, zaczal znikac tradzik. I nawet biust mi sie powiekszyl, co zniweczylam dietkami Piszecie, ze lekarze Wam mowia, ze nie wolno tego leku brac wiecej niz 2 - 3 lata. Mnie chyba tez tak powiedziala pani ginekolog nr2, ze mozna ja brac do 3 lat.Ale co lekarz to inna szkola ...Bede musiala poprosic o zmiane, bo tradzik znowu sie pojawil i comiesieczne bole tez