Puder odbijający światło

[Charlotte]

Chcę sobie kupić puder odbijający światło. Byłam już w sklepie i zachęcona KW oglądałam puder Vipera, ale przestraszyłam się, gdy dojrzałam w nim takie małe błyszczące drobinki. Czy nie będę wyglądać jakbym posypała się drobnym brokatem?

[koko]

nie. ja mam puder vipery w kamieniu(brązujący) i jak się na niego patrzy, to jest dużo małych drobinek, ale jak już się go nałoży, to trzeba się przyglądać specjalnie swojej twarzy żeby je zobaczyć.twarz wygląda po nim świeżo, jest rozświetlona i ma taki zdrowy blask. ale żeby zauważyć poszczególne drobinki, to trzeba nos przysunąć do lustra bardzo blisko...
bardzo polecam ,szczególnie że jest taniutki.

[Charlotte]

Dzięki, no to spoko. Ja myślałam o tym Vipery sypkim odbijającym światło, a czy ten brązujący to bardzo brązuje? Tzn. czy jeśli pudrujesz nim twarz, to czy twarz nie jest duzo ciemniejsza od szyji i dekoltu?

[koko]

wiesz co, on dosyć mocno brązuje, ale to też zależy od tego ile się go nałoży.można się na murzyna zrobić przy odrobinie cierpliwości. ale początkowo efekt nie jest jakiś supoer mocny.a może już się przyzwyczaiłam...?
różnica pomiędzy dekoltem i szyją a twarzą jest, ale ja staram się nie opalać twarzy, resztę ciała mam natomiast opaloną, więc u mnie jest odwrotnie-na twarzy jestem blada, więc używam tego pudru dla wyrównania koloru.

[Charlotte]

Aha. Nie, to ja na razie lepiej zostanę przy tym tylko odbijającym, bo jestem opalona cała. Ale poddałaś mi bardzo fajny pomysł na przyszłość Rzeczywiście po co opalać twarz, skoro można potem ją przypudrować takim puderkiem, a buźka będzie za to dłużej młoda

[koko]

otóż to. w tym roku na to wpadłam, doszłam do takiego kompromisu sama ze sobą , bo ja niestety bardzo lubię się opalać.i tym sposobem udaję, że jestem opalona, a nie niszczę sobie skóry(przynajmniej tej najdelikatnijeszej na twarzy).a efekt jest naprawdę bardzo naturalny, twarz wygląda jak świeżo muśnięta słońcem. no miodzio.

[Charlotte]

Mmmmmm... ja też uwielbiam się opalać, choć wiem, że to takie be! Ale uwielbiam leżeć sobie na plaży i czuć cieplutkie słoneczko na ciele!

Tylko że właśnie dotarłam do takiego momentu mojej egzystencji, w którym zaczęłam się zastanawiać nad własnym zdrowiem i bać się, że w wieku 30 lat będę pomarszczona, podczas gdy część kobiet będzie gładka jak alabaster

[koko]

hihihi.właśnie-to to to! widzę ,że dobrze się rozumiemy.
że też nie jestem w stanie zrezygnować z tego cholerstwa opalania... długo musiałam pertraktować z samą sobą, żeby chociaż tą twarz oszczędzić. hehe.na szczęście odkryłam ten cudowny puder.może nie będę dzięki temu pomarszczoną ropuchą...
niby wiem, że opalanie jest złe, ale jakoś tak nie mogę na siebie patrzeć, jak jestem blada. cieszę się że nie jestem jedyną wizażanką, co ma jeszcze takie zboczenie, bo z tego co zaobserwowałam większość umie stronić od słoneczka.nawet trochę było mi wstyd, że taka zacofana jestem i opalanie mi w głowie...

[lejka]

A ja kocham słoneczko, bo jest ciepłe, ale nie lubię być opalona. Stawiam więc na wysokie filtry.

A co do puderku, to przecież on musi mieć czym odbijać te światło i stąd te drobinki. Jakby nie było drobinek, nie byłoby odbijania światła. Ale na twarzy ich nie widać.

[Charlotte]

Co rozumiesz przez wysokie filtry? Bo ja w te wakacje zmusiłam sie do używania jak dla mnie baaardzo wysokiego filtru, czyli na początku 18, a potem 14 Kiedyś używałam olejków z filtrem 4 lub mleczka z filtrem góóóóra 8 ale zrobiłam juz postępy. I tak przy tej 18-stce bardzo ładnie się opaliłam, więc w przyszłym roku spróbuję może 21

A co do pudru, to przeciez wiem, że musi mieć czym odbijać, tylko właśnie zastanawiałam się, czy widać to na twarzy Ale skoro nie, to zaraz pójdę sobie go kupić

[lejka]

Eee, ja poniżej 25 nie schodzę.

[Lee]

mam takie pytanko do Koko : stosujesz tego puderku na całą buziulkę czy tylko na niektóre partie? np. zdrowo zarumieniasz policzki? Bo ja własnie mam zamair sobie kupic ten puder i wolalabym nim tylko cieniować buźke.. musze tylko pomyśleć jak...hmmm
buziaki,wiola

[koko]

ja używam go na całą buzię, ale myślę że bez problemu można by go używać do cieniowania.jest nawet na nim informacja, że świetnie się do tego nadaje. ja też mam zamiar tak zacząć go stosować, jak tylko opalenizna z reszty ciała zacznie mi schodzić i nie będę już musiała całej buzi "malować" sobie na czekoladkę.
ps.a propos vipery-kilka dni temu napisałam maila do nich z podziękowaniem za przysłanie mi do testowania kilku kosmetyków i zasugerowałam w nim, żeby wprowadzili żywszą kolorystykę. dzisiaj bardzo miła pani Wrzesińska mi odpisała, że są już w opracowniu nowe żywsze i odważniejsze wariacje cieni Collage, a nad błyszczykami w odważniejszych, intensywniejszych kolorach już myślą. przemiła jest ta firma.

[Charlotte]

To można do nich napisać i przyśla próbki?

[koko]

tak. napisałam do nich, bo byłam bardzo zadowolona z tego pudru brązującego i bardzo ciekawa innych kosmetyków.no i ta sympatyczna pani odpisała mi co mają fajnego w ofercie, co poleca, a za kilka dni dostałam kopertę z pudełeczkiem 15 ml fluidu rozświetlającego, błyszczykiem tęczowy blask i cieniem collage( dwa ostatnie kosmetyki to nie próbki, ale całe kosmetyki ). kosmetyki baaaardzo mi się podobają.moja siostra też do nich napisała,a pani cierpliwie jej odpisała-zupełnie co innego niż mi, tzn.podchodzą bardzo indywidualnie do klienta, nie mają jednego schematycznego maila, którego wysyłają taśmowo.
może napisz do nich, że interesuje cię ten puder, a oni na bank Ci przyślą! doradzą Ci też, co do tych drobinek, czy nie będą zbyt widoczne.że też od razu na to nie wpadłam.

[Charlotte]

Ok, dzięki, już piszę

[Charlotte]

kok, Jaki e-mail ma Vipera?

[koko]

sekretariat@vipera.com.pl

[Charlotte]

Dzięki!

[alinab]

koko, a czy długo czekałaś na odpowiedź z Vipery?

[koko]

wiesz co, nie pamiętam już dokładnie, ale raczej szybko się odezwali.trwało to jakiś tydzień może? a odpisali momentalnie. ale ostatnio byli na urlopie, chyba od początku sierpnia do 20 sierpnia, więc jeśli ktoś do nich wtedy pisał, to nie mógł liczyć na odpowiedź.ale już są i odpisują!

[Lee]

Napisałam do firmy Vipera z pytaniem o ich asortyment, zeby mi trroszke opowiedziala o kosmetykach i czy mogą mi wyslac próbki i odpisali :
Nie tworzymy próbek, bo firma musiałaby wtedy ich wartość wliczyć w cenę
zbytu, czyli podnieść cenę o setki procent, tym samym uniemożliwiając zakupy
niezbyt dobrze sytuowanym Paniom. Przecież za próbki zawsze płacą klienci,
nie firma. Firma musi zarabiać, żeby się utrzymać i dać zatrudnienie wielu
ludziom. To wielka odpowiedzialność.

to fragment e-maila. Dziwne. Koko pisala ze jej wyslali))

[Charlotte]

Mi na przykład nie odpisali w ogóle

[alinab]

a mi też w ogóle nie odpisali

[lejka]

Mi odpisali to co Lee i mają rację, dzięki temu ich produkty mogą być tańsze... Ale obiecali wysłać błyszczyk.

[koko]

ja do nich pisałam już dosyć dawno, ale jak mi odpisali, to z maila w ogóle nie wynikało, że coś dostanę.było tam coś o tym, że trudno wysyłać jest próbki na chybił trafił i żebym lepiej poszła do sklepów, gdzie są testery,a wa razie jak nie będzie interesujących mnie odcieni, to doślą.więc po czymś takim byłam pewna, że mogę zapomieć o czymkolwiek, że mi przyślą, tymczasem kilka dni później była koperta z kosmetykami.ale fakt, ze próbki to nie były, z wyjątkiem fluidu, tylko calusieńkie kosmetyki!!! może zaszła jakaś pomyłka, że mi to przysłali? a może Wam też wyslą, jak gdyby nigdy nic, jak mi.

[koko]

z drugiej strony, to oni naprawdę muszą mieć dużo dobrej woli, żeby tyle wysyłać, bo jak tak oszacowałam ,to ta przesyłka, którą mi przysłali mogła ich kosztować jakieś 30 zł. razem ze znaczkami. poleconym to było wysłane.więc to są duże piniądze. ale teraz zarobią o wiele więcej, bo będę ich stałą klientką. chyba jednak opłacało się .

[teofano]

A ja się cieszę, że ten wątek wogóle powstał. Bo okazuje się, że można dopytać się dokładnie o wszystko. I do sklepu wdepnąć tylko po rzecz już dokładnie opisaną. Tak było z tym pudrem rozświetlającym.Niestety na stronie nie mają rozpiski kolorów. Ale bardzo sympatyczna pani podała mi numery pod którymi kryje się odcień fioletowy (ponoć mi pasuje) w cieniach i błyszcykach. Już mam dość sążnisty karteluszek z rozpiska co zakupić. I jeszcze mają mi wnaleźć sklepy z pełnym asortymentem Vipery w Siedlcach. Chyba zacznę znów nawiedzać perfumerie.

[Charlotte]

Dziewczyny!!!!!! Gdzie w Warszawie mogę kupić ten puder!!!???? Obeszłam całe Centrum i nic! Kurczę, nie znam tylu sklepów kosmetycznych! Byłam chyba w 5 w Centrum i w Galerii Centrum. Nigdzie nia ma!

[sarenka]

tak jak i ja! caaałe Centrum a puder znalazłam w małym sklepiku kosmetycznym w przejściu podziemnym pod Dworcem Centralnym na odcinku między wejściem koło ProModu a McDonaldem.. nie wiem jak bliżej określić, ale na tej drodze są 3 czy 4 kosmetczne i w jednym pan ma mało kosmetyków, ale za to są rzeczy Vipery. puder jest bossski! , ślicznie pachnie, matuje, rozświetla, nie zmienia koloru skóry, ma opakowanie jak Max Factor czy Maybelline [takiej jakości].. cud-miód

wiecie gdzie jest sklep z szerokim asortymentem Vipery??? byłam dziś w 10ciu sklepach z polskimi kosmetykami i mieli albo błyszczyki tylko albo tylko cień do powiek.. u tego pana były tylko pudry i fluidy ..