częstość seksu w stałym związku....

[Monika828282]

Napisane przez kasztanka3

Bardziej smutno, niz straszno. Nic, tylko po czterdziestce klasc sie do trumny i czekac na smierc.

Chodziło mi o kobiety po menopauzie, 55-60 i więcej. Trochę jednak to co innego niż po 40tce (czyli w domyśle przed 50).

[kasztanka3]

Napisane przez Monika828282

Chodziło mi o kobiety po menopauzie, 55-60 i więcej. Trochę jednak to co innego niż po 40tce (czyli w domyśle przed 50).

Ale padlo tez zdanie o kobietach w wieku 55+, ktore nie uprawiaja seksu od wielu wielu lat. Przeraza mnie wizja takiego zycia. Dla mnie "wiele wiele lat" to zdecydowanie 10 lat i wiecej i podazajac tym tropem te osoby przestaly uprawiac seks w wieku 40/45+, a to moim zdaniem w dzisiejszych czasach jeszcze naprawde mlody wiek. Absolutnie sobie nie wyobrazam, zebym za 10 lat od teraz miala zrezygnowac z seksu do konca zycia.

[Monika828282]

Napisane przez kasztanka3

Ale padlo tez zdanie o kobietach w wieku 55+, ktore nie uprawiaja seksu od wielu wielu lat. Przeraza mnie wizja takiego zycia. Dla mnie "wiele wiele lat" to zdecydowanie 10 lat i wiecej i podazajac tym tropem te osoby przestaly uprawiac seks w wieku 40/45+, a to moim zdaniem w dzisiejszych czasach jeszcze naprawde mlody wiek. Absolutnie sobie nie wyobrazam, zebym za 10 lat od teraz miala zrezygnowac z seksu do konca zycia.

A to było akurat o kobietach 55+ z mojej rodziny. Podejrzewam, że wcale nie żałują bo podejście mają raczej takie, że seks to zło konieczne, które trzeba jakoś przeboleć żeby dorobić się dzieci czy zatrzymać męża w domu. Dlatego (między innymi) nie mogły nijak zrozumieć, że kończyłam związki z powodu braku chemii i niedopasowania seksualnego.

[sublips]

Moim zdaniem tak u wielu kobiet w Polsce jest, niekoniecznie jest to związane z wiekiem; po prostu u nas nie ma żadnej edukacji seksualnej. Często kobiety nie są nauczone czerpania przyjemności z seksu - a mamy taką budowę, że to nie jest takie oczywiste. Dochodzi do tego religia - większość ludzi jednak chodziła kiedyś na religię - i że masturbacja jest zła, seks jest zły. Do tego wielu mężczyzn nie wie, jak ma zaspokoić kobietę. No i kobiety zaczynają traktować seks jako swój przykry obowiązek, coś do zatrzymania faceta, nagradzania go bądź karania.
Oczywiście nie wszystkie.

No i dochodzą do tego takie komentarze polityków, że dobrze, że seks to temat tabu.

Napisane przez Limonka2738

Ja w ogóle nigdy nie chciałam związku, aż poznałam Limonka.
https://static.wizaz.pl/forum/images...or/menupop.gif
A z tym wiekiem - pół żartem, pół serio. Wiem, że nie jestem już najmłodsza i mam chwile załamania, ale wiem też, że bez przesady, jeszcze szmat życia przede mną.

No i ty jesteś ładna, więc człowiek też pewnie się inaczej wtedy czuje. Ja jestem przeciętna w stronę brzydkiej, więc też inaczej.

Nie wiem, czy lepiej, ale ty masz po prostu większe grono zainteresowanych, żeby wśród nich wybierać, więc też może nie czujesz aż takiej presji, że nikt nigdy cię nie zechce.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, ale nie mam najlepszego charakteru, mam specyficzne poczucie humoru, a poza tym dni też mam różne, ostatnio przepłakałam cały dzień, że jestem stara, gruba i brzydka , choć nie powinnam tego pisać, bo ktoś mi to wyciągnie w innym wątku.

Co do poznawania liczby osób, to racja, że atrakcyjnym łatwiej, ale ogólnie to chyba moje przeciętne znajome, koleżanki mają większe szczęście w tym obszarze. Po prostu znajdą sobie odpowiedniego partnera, są z nim i jakoś to leci. Ale mają pewnie łatwiejszy charakter niż ja.

W każdym razie 28 lat to naprawdę mało; ostatnio słyszę historie miłosne o ludziach koło 40, którzy znajdują swoje bratnie dusze po wielu niepowodzeniach.

A specyficzne wymagania też mogą być zaletą.
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87945734]Ja zauważyłam, że niestety szybko się jak na swój wiek starzeję. Taka budowa twarzy, że raczej szybciej mi coś zacznie obwisać, niż wolniej. I to mnie trochę przeraża. Ale nic, może będę się ratowac jakimiś zabiegami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ale chyba po operacji jest lepiej u Ciebie, nie? I wszyscy Ci dają mniej lat?

Ja mam okrągłą twarz, tłustą cerę; wyglądam w sumie na około 2 lata mniej (to nie moja opinia, po prostu ludzie dają mi trochę mniej, ale na 18 oczywiście nie wyglądam), ale zobaczymy, jak to dalej będzie, nie prowadzę super higienicznego trybu życia. Jednak też mam zamiar koło 30 ratować się zabiegami.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez sublips

A specyficzne wymagania też mogą być zaletą.


Ale chyba po operacji jest lepiej u Ciebie, nie? I wszyscy Ci dają mniej lat?
.

Tak, jest super! Słyszę, ze młodo wyglądam, co w że siej nigdy się nie zdarzało, wręcz przeciwnie Także bardzo się opłacało.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sublips]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87946112]Tak, jest super! Słyszę, ze młodo wyglądam, co w że siej nigdy się nie zdarzało, wręcz przeciwnie Także bardzo się opłacało.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

No to co Ty, że szybko się starzejesz to czas przeszły, przed Tobą druga młodość.

[Limonka2738]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87946112]Tak, jest super! Słyszę, ze młodo wyglądam, co w że siej nigdy się nie zdarzało, wręcz przeciwnie Także bardzo się opłacało.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]No to młodniejesz w oczach zapewne!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez sublips

No to co Ty, że szybko się starzejesz to czas przeszły, przed Tobą druga młodość.

No na troszkę zatrzymałam czas.

Napisane przez Limonka2738

No to młodniejesz w oczach zapewne!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Póki co tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[robcia]

Dziewczyny, co powiecie po 40 - stce ?
Jesteście młode i piękne. 30 - stka to wspanialy wiek dla kobiety . Według mnie najlepiej sie wygląda ,juz wiadomo jak sie ubrać ,uczesać ,umalować ,ogolnie dbać o siebie. Ciało jeszcze jędrne i zwarte.
Tymczasem ja mam schizy bo mi brwi zjeżdżają , pójde na nici jak nic . Cycki mogą opaść ale brwi mają być na miejscu. Nie chce wygladać na wk..rw przez reszte zycia


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Voytkova]

Napisane przez Likka9

Mam dużo koleżanek 40+ i mam wrażenie,że wręcz teraz dopiero zaczynają brać z życia garściami i żyć pełnią życia (bo już dzieci duże, zawodowo i finansowo stabilnie). Chociaż spora część też odżyła bo się rozwiodła i jest w nowych związkach,w których "rozkwitają".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam 40 + i drugiego męża ,moi znajomi mówili ze z każdym weselem bawią się u mnie lepiej więc kto wie czy to ostatni mąż.Jeśli chodzi o seks to tż może zawsze i wszędzie,ze mną gorzej bo jak jestem zestresowana i przemęczona to mi się nie chce ale wychodzi pewnie te 10 razy w miesiącu,na urlopie oczywiście więcej .Jesteśmy ze sobą 5 lat .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ava_]

Napisane przez robcia

Dziewczyny, co powiecie po 40 - stce ?
Jesteście młode i piękne. 30 - stka to wspanialy wiek dla kobiety . Według mnie najlepiej sie wygląda ,juz wiadomo jak sie ubrać ,uczesać ,umalować ,ogolnie dbać o siebie. Ciało jeszcze jędrne i zwarte.
Tymczasem ja mam schizy bo mi brwi zjeżdżają , pójde na nici jak nic . Cycki mogą opaść ale brwi mają być na miejscu. Nie chce wygladać na wk..rw przez reszte zycia


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj zgadzam sie bardzo. Uwazam, ze po 30stce wygladam duzo lepiej niz 10 lat temu. To wlasnie o czym piszesz, kobieta wie w czym wyglada najlepiej. Do tego dochodzi większa wiedza w zakresie odżywiania, ruchu, kosmetyków i zwykle większy budżet.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sublips]

Napisane przez robcia

Dziewczyny, co powiecie po 40 - stce ?
Jesteście młode i piękne. 30 - stka to wspanialy wiek dla kobiety . Według mnie najlepiej sie wygląda ,juz wiadomo jak sie ubrać ,uczesać ,umalować ,ogolnie dbać o siebie. Ciało jeszcze jędrne i zwarte.
Tymczasem ja mam schizy bo mi brwi zjeżdżają , pójde na nici jak nic . Cycki mogą opaść ale brwi mają być na miejscu. Nie chce wygladać na wk..rw przez reszte zycia


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Według mnie to też świetny okres dla kobiety - przedział wiekowy 25-35 lat i szczerze - dla mnie to taka mała różnica, choć jakiś incel pewnie zaraz przybędzie, żeby mnie uświadomić, czy ktoś ma te 26 lat czy 31 np. Pewnie, są subtelne różnice, ale naprawdę subtelne. Jak najbardziej w takim wieku można kogoś poznać, a nawet i w starszym, wiek w ogóle nie jest tutaj ograniczeniem. I chciałabym, żeby wszystkie kobiety się pozbyły takiego myślenia, bo po prostu to prowadzi tylko do frustracji i desperacji.

Za to w wieku 18 lat wyglądałam kiepsko pod kątem ubrań, makijażu, a nawet sylwetki, miałam trądzik itd. Nigdy też nie miałam takiego powodzenia u mężczyzn wcześniej jak obecnie, choć przez tę pandemię i rozstanie nie czuję się w szczycie formy .

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez Ava_

Oj zgadzam sie bardzo. Uwazam, ze po 30stce wygladam duzo lepiej niz 10 lat temu. To wlasnie o czym piszesz, kobieta wie w czym wyglada najlepiej. Do tego dochodzi większa wiedza w zakresie odżywiania, ruchu, kosmetyków i zwykle większy budżet.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie jest dokładnie tak samo

I jak czytam w tym wątku o botoksach to mi słabo

[Ava_]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87946746]U mnie jest dokładnie tak samo

I jak czytam w tym wątku o botoksach to mi słabo [/QUOTE]


Akurat uważam, ze botoks jest właśnie jednym z sekretów dobrego wyglądu. Bardzo sobie cenie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patusiaa23]

Mnie jest słabo jak ktoś w 2020 r. dalej kojarzy z Donatella Versace albo matką Stallona. Dobrze zrobione to botoksu nawet nie widać i nie uposledza mimiki

[evonla]

Napisane przez sublips

No nie do końca się zgodzę; nie wiem jak u mężczyzn, ale znam kobiety, które lubią się poprzytulać, chętnie przystaną na masaż, ale seks - nie jest dla nich satysfakcjonujący, nie mają takiej potrzeby. Wynika to - jak podejrzewam - czasami ze wstydu, wychowania w katolickiej rodzinie albo po prostu kompletnego braku znajomości swojego ciała i tego, co się lubi. A mężczyźni często na to przystają nawet - co mnie też dziwi - i zgadzają się na ten wymuszony seks raz na kilka miesięcy, tutaj może tkwi wina, że nie starają się poszukać jakiegoś sposobu. Ale edukacji seksualnej u nas nie ma, więc w sumie to nic dziwnego, że tak to wygląda.

Napisałam niekiedy, nie oznacza, że zawsze. W większości przypadków wydaje mi się właśnie, że któraś strona jest jednak pokrzywdzona, tak jak piszesz.. ale tutaj potrzebne są długie rozmowy, które coś zmienią, bo taki uraz do seksu nie bierze się znikąd. A myślisz, że edukacja seksualna na etapie przedszkolnym byłaby ok? Osobiście jakoś nie widzę tego, aby w przyszłości moje dzieci w przedszkolu miały takie lekcje.. to są tematy dla tych, którzy są już świadomi swego ciała.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez patusiaa23

Mnie jest słabo jak ktoś w 2020 r. dalej kojarzy z Donatella Versace albo matką Stallona. Dobrze zrobione to botoksu nawet nie widać i nie uposledza mimiki

A ktos tak to kojarzy?

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Napisane przez Ava_

Akurat uważam, ze botoks jest właśnie jednym z sekretów dobrego wyglądu. Bardzo sobie cenie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi bardziej chodzi o wiek. w wieku 30 lat to moim zdaniem nie ma co poprawiać

[sublips]

Napisane przez evonla

Napisałam niekiedy, nie oznacza, że zawsze. W większości przypadków wydaje mi się właśnie, że któraś strona jest jednak pokrzywdzona, tak jak piszesz.. ale tutaj potrzebne są długie rozmowy, które coś zmienią, bo taki uraz do seksu nie bierze się znikąd. A myślisz, że edukacja seksualna na etapie przedszkolnym byłaby ok? Osobiście jakoś nie widzę tego, aby w przyszłości moje dzieci w przedszkolu miały takie lekcje.. to są tematy dla tych, którzy są już świadomi swego ciała.

Uważam, że ludzi powinno się edukować w sposób zgodny z ich stopniem rozwoju psychofizycznego; oczywiście że dzieci w przedszkolu powinno się edukować seksualnie. Przede wszystkim w tym obszarze, jak nie powinny być dotykane przez dorosłych i że ich ciało jest po prostu ok, i to jak reaguje - a nie uczenie jakichś technik kamasutry, bo niektórzy to chyba tak myślą, jak się mówi o edukacji seksualnej .

Jak najbardziej licealistów można edukować pod tym kątem; oni naprawdę i tak będą uprawiać seks, więc niech zrobią to bezpiecznie i się powoli uczą swoich ciał.

Ale w Polsce seks jest tematem tabu. Czasami ludzie w związkach o tym nawet nie rozmawiają. Nie moja sprawa jakby, ja np. muszę powiedzieć - wolę pisać niż mówić. Mówienie o seksie również mnie krępuje, choć staram się z tym walczyć, bo byłam wychowywana za dziecka na ultra katoliczkę.

[Ava_]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87947088]
Mi bardziej chodzi o wiek. w wieku 30 lat to moim zdaniem nie ma co poprawiać [/QUOTE]


Rozumiem, tylko akurat botoks jest prewencyjny. Stosuje się go zanim pojawia się zmarszczki. 30stka to idealny czas, żeby zacząć, bo wiadomo już gdzie te zmarszczki się uformują w przyszłości - czy ktoś ma skłonność do lwiej zmarszczki czy bardziej poprzecznych linii na czole.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87947088]
Mi bardziej chodzi o wiek. w wieku 30 lat to moim zdaniem nie ma co poprawiać [/QUOTE]

No niekoniecznie, to kwestia indywidualna. Nie każdy ma to szczęście i u niektórych zmarszczki pojawiają się szybko. Wiadomo, że nie są jakieś wielkie, ale już są.
Poza tym tak jak pisze Ava, chodzi głównie o zapobieganie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87947336]No niekoniecznie, to kwestia indywidualna. Nie każdy ma to szczęście i u niektórych zmarszczki pojawiają się szybko. Wiadomo, że nie są jakieś wielkie, ale już są.
Poza tym tak jak pisze Ava, chodzi głównie o zapobieganie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Oczywiście, że to kwestia indywidualna. No ale według mnie jesli nie ma co, to po co robić.
A jesli zaczyna się coś pojawiać i komuś to spędza sen z powiek to niech robi

[Limonka2738]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87947088]A ktos tak to kojarzy?

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------




Mi bardziej chodzi o wiek. w wieku 30 lat to moim zdaniem nie ma co poprawiać [/QUOTE]Ale o to chodzi. Żeby nie poprawiać, tylko zapobiegać.

Te sztuczne napompowane twarze biorą się właśnie z wypełniania zmarszczek, które już są.

Chodzi o to, żeby zatrzymać się na pewnym etapie. Nie zamierzam usuwac wszystkich oznaków starzenia, ale czekają mnie zmarchy na czole, których w ogóle nie potrzebuję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[evonla]

Napisane przez sublips

Uważam, że ludzi powinno się edukować w sposób zgodny z ich stopniem rozwoju psychofizycznego; oczywiście że dzieci w przedszkolu powinno się edukować seksualnie. Przede wszystkim w tym obszarze, jak nie powinny być dotykane przez dorosłych i że ich ciało jest po prostu ok, i to jak reaguje - a nie uczenie jakichś technik kamasutry, bo niektórzy to chyba tak myślą, jak się mówi o edukacji seksualnej .

Jak najbardziej licealistów można edukować pod tym kątem; oni naprawdę i tak będą uprawiać seks, więc niech zrobią to bezpiecznie i się powoli uczą swoich ciał.

Ale w Polsce seks jest tematem tabu. Czasami ludzie w związkach o tym nawet nie rozmawiają. Nie moja sprawa jakby, ja np. muszę powiedzieć - wolę pisać niż mówić. Mówienie o seksie również mnie krępuje, choć staram się z tym walczyć, bo byłam wychowywana za dziecka na ultra katoliczkę.

Jak dla mnie to już rola rodzica by uświadomić swoje kilkuletnie dziecko przed zagrożeniami tego typu, o których wspominasz. Są to bardzo delikatne tematy i kto, jak nie własny rodzic, któremu dziecko ufa najbardziej, mógłby zrobić to lepiej? Co innego taka edukacja w wieku nastoletnim, np w liceum. Myślę, że to, jak kiedyś rodzice podchodzili do edukacji własnych dzieci, a teraz, to niebo a ziemia, gdyż seks ogólnie przestaje być takim tematem tabu.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez evonla

Jak dla mnie to już rola rodzica by uświadomić swoje kilkuletnie dziecko przed zagrożeniami tego typu, o których wspominasz. Są to bardzo delikatne tematy i kto, jak nie własny rodzic, któremu dziecko ufa najbardziej, mógłby zrobić to lepiej? Co innego taka edukacja w wieku nastoletnim, np w liceum. Myślę, że to, jak kiedyś rodzice podchodzili do edukacji własnych dzieci, a teraz, to niebo a ziemia, gdyż seks ogólnie przestaje być takim tematem tabu.

Lepiej niż własny rodzic może to zrobić każda osoba przeszkolona do przekazywania takich informacji. Rodzice mogą sami nie wiedzieć co robią, nie znać się, nie umieć dobrać treści i poziomu albo sami być zaburzeni.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87947389]Lepiej niż własny rodzic może to zrobić każda osoba przeszkolona do przekazywania takich informacji. Rodzice mogą sami nie wiedzieć co robią, nie znać się, nie umieć dobrać treści i poziomu albo sami być zaburzeni.[/QUOTE]Dokładnie, chyba ktoś tu przecenia niektórych rodziców. Moi mnie przed niczym nie przestrzegali

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87947411]Dokładnie, chyba ktoś tu przecenia niektórych rodziców. Moi mnie przed niczym nie przestrzegali [/QUOTE]
No dokładnie.
Zresztą skoro się pojawia tutaj pomysł, że rodzice to najlepsi edukatorzy seksualni, to dlaczego nie rozszerzyć tego na inne dziedziny? Czym się różni np. geografia czy biologia od wiedzy na temat seksualności i reprodukcji człowieka? Tu i tu trzeba mieć odpowiednią wiedzę. Tymczasem można mieć za rodziców płaskoziemców, antyszczepów albo pruderyjny zaścianek i wtedy z żadnej dziedziny niczego się nie dowiesz. Powszechna i obowiązkowa edukacja powstała właśnie po to, by zapobiegać takim sytuacjom.

[Limonka2738]

Napisane przez evonla

Jak dla mnie to już rola rodzica by uświadomić swoje kilkuletnie dziecko przed zagrożeniami tego typu, o których wspominasz. Są to bardzo delikatne tematy i kto, jak nie własny rodzic, któremu dziecko ufa najbardziej, mógłby zrobić to lepiej?

Dosłownie każdy z wykształceniem i doświadczeniem w tym temacie zrobi to lepiej.

[evonla]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87947389]Lepiej niż własny rodzic może to zrobić każda osoba przeszkolona do przekazywania takich informacji. Rodzice mogą sami nie wiedzieć co robią, nie znać się, nie umieć dobrać treści i poziomu albo sami być zaburzeni.[/QUOTE]

To jest Twoje zdanie, ja mam inne

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez evonla

To jest Twoje zdanie, ja mam inne

No co ty nie powiesz.
Przyszłaś tutaj dyskutować czy informować, że posiadasz zdanie? Skoro masz inne zdanie, to moje zapewne uważasz za błędne. Twoje argumenty już obaliłam, więc teraz twoja kolej powiedzieć co z moimi jest nie tak.

[evonla]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87947432]No dokładnie.
Zresztą skoro się pojawia tutaj pomysł, że rodzice to najlepsi edukatorzy seksualni, to dlaczego nie rozszerzyć tego na inne dziedziny? Czym się różni np. geografia czy biologia od wiedzy na temat seksualności i reprodukcji człowieka? Tu i tu trzeba mieć odpowiednią wiedzę. Tymczasem można mieć za rodziców płaskoziemców, antyszczepów albo pruderyjny zaścianek i wtedy z żadnej dziedziny niczego się nie dowiesz. Powszechna i obowiązkowa edukacja powstała właśnie po to, by zapobiegać takim sytuacjom.[/QUOTE]

To rozszerzaj, kto Ci broni