2020-06-23, 11:07 | #31 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 114
|
Dot.: Maminsynek czy bliskie relacje z matką - przesadzam?
Cytat:
|
|
2020-06-23, 11:45 | #32 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 283
|
Dot.: Maminsynek czy bliskie relacje z matką - przesadzam?
Ok, ale co przeszkadza ci najbardziej? Wolałabyś zeby te 40min w sklepie rozmawiał z Toba? Czy on olewa twoje potrzeby, rozmowy z Toba? Jak realnie wpływa na Ciebie ich kontakt? Nie mozesz zabronić mu rozmów z nią kiedy zechcą. Natomiast pytanie, jak wpływa ten ich nieustanny kontakt na Ciebie i Wasze relacje, co wam zabiera?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2020-06-23, 12:01 | #33 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
|
Dot.: Maminsynek czy bliskie relacje z matką - przesadzam?
Cytat:
Cytat:
Relacje z miminsynkami są dla mnie nie do zaakceptowania. Żeby dorosły chłop nie potrafił dnia bez mamy przeżyć. I jeszcze tego zaciekle broni. Na maksa odpychające. |
||
2020-06-23, 18:51 | #34 | |
Eternal rebel
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 1 054
|
Dot.: Maminsynek czy bliskie relacje z matką - przesadzam?
Cytat:
Kiedyś o takich sytuacjach rozmawiałam ze znajomą doktor psychiatrii, potwierdziła, że to jest CHORE, to jest patologia. Nawet, jeśli sporo ludzi w naszym kraju tak robi (ja sporo takich właśnie osób znam, co z mamusią wiszą codziennie na telefonie, mając swoje rodziny), to nie znaczy, że to jest normalne. To jest nieodcięta pępowina, niedojrzałość emocjonalna. Guzik prawda, że ona się nie wtrąca w Wasze życie, skoro wpieprza Wam się w ostatniej chwili do hotelu na Wasz wyjazd, a na synusiu wymusza różne rzeczy bo inaczej go wbija w poczucie winy, żeby i tak dostać to, czego chce. To właśnie jest wtrącanie się. Nawet Wam na prywatność nie pozwala, przyzwoitka się znalazła. To jest obrzydliwe. Jasne, możesz dalej udawać, że tego nie widzisz i wypierać problem, to Twoje życie i Ty się będziesz z nimi potem użerać, nie my. |
|
2020-06-23, 19:31 | #35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 088
|
Dot.: Maminsynek czy bliskie relacje z matką - przesadzam?
Cytat:
Ale tylko z matką, czy z przyjaciółką już można?
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2020-06-23, 19:40 | #36 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
|
Dot.: Maminsynek czy bliskie relacje z matką - przesadzam?
Po co ty mu sprawdzasz telefon i się nakręcasz kiedy i ile gadał z matką? Co cię to w ogóle obchodzi czy on woli na przerwie na lunch w pracy pogadać 5 minut z mamą czy z kolegą. Jakąś niezdrową fascynację masz jego relacją, to nie jest twój interes w ogóle.
Na wakacje bym jeździła osobno i poprosiła, żeby więcej się nie zdarzały takie sytuacje, że jedzie za nami, bo chcemy we dwójkę posiedzieć, ale jak chce z nią pogadać przez telefon i nie robi tego kosztem pracy/związku to nie rozumiem o co się czepiasz w tym momencie. |
2020-06-23, 19:58 | #37 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 2 226
|
Dot.: Maminsynek czy bliskie relacje z matką - przesadzam?
Uśmiałem się.
Niektóre odpowiedzi mnie mocno rozbawiły. Oj, potraficie być złośliwe, kobietki. Do sedna. Autorko, czy ty czasem nie szukasz problemu na siłę? Facet cię zaniedbuje? Dlaczego ta relacja z matką tak bardzo ci zaprząta głowę? Może problemem jest chora zazdrość? Nie czujesz się numerem 1. i dlatego mamusia zaczyna być uciążliwa? Zwyczajnie nie rozumiem co jest takim problemem. Nie licząc wspomnianych wyjazdów razem na siłę. Choć i tutaj jednak powinnaś okazać wdzięczność, zasponsorować jakąś wycieczkę dla was wszystkich, a dopiero potem oznajmić, że następne będą we dwoje. |
2020-06-23, 20:16 | #38 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 804
|
Dot.: Maminsynek czy bliskie relacje z matką - przesadzam?
|
2020-06-23, 22:57 | #39 |
Eternal rebel
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 1 054
|
Dot.: Maminsynek czy bliskie relacje z matką - przesadzam?
|
2020-06-23, 23:40 | #40 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 088
|
Dot.: Maminsynek czy bliskie relacje z matką - przesadzam?
Cytat:
Wybacz, ale takie diagnozy wystawia psychiatra po konsultacji z daną osobą, a nie laska w necie przez forum, na którym osoba trzecia opisała problem. Nie wykluczam, że masz rację. Ale możesz nie mieć. Gadanie przez telefon przez godzinę może być zdrowe, zależy o czym się gada. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2020-06-23, 23:54 | #41 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
|
Dot.: Maminsynek czy bliskie relacje z matką - przesadzam?
Niemniej wbijanie się w ostatniej chwili na trzeciego w miejsce gdzie para w końcu ma czas spędzić urlop we dwoje i niezajarzenie mimo upomnienia że to coś niestosownego jednak znacząco wykracza poza granicę normy, niezależnie czy to byłaby matka, przyjaciółka czy przyjaciel i od czasu ich rozmów przez telefon.
Reszta do tylko drobne składowe i nie ma co ich interpretować bez tego kontekstu, bo stopień irytacji które wywołują jest powodowany przez całą dynamikę tego trójkąta. W związku powinno być poczucie intymności i niezależności, odrębności, których autorka nie doświadcza, a facet nie chce lub nie jest w stanie rozwiązać tego problemu. |
2020-06-24, 00:53 | #42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 110
|
Dot.: Maminsynek czy bliskie relacje z matką - przesadzam?
Nie widzę powodów by tak ostro określać relację, jaką on ma z matką. To, że ktoś codziennie dzwoni w wolnych chwilach żeby tak o pogadać, to żaden wyznacznik patologii. W czym dojrzalszy jest człowiek, który stojąc w kolejce w sklepie scrolluje fb albo gra na telefonie od takiego, który zadzwonił pogadać z matką o pogodzie? Gdyby to robiła kobieta, to też o wiele mniej kłułoby postronnych w oczy.
Pytanie nie brzmi ile, ale jak. Czy to dezorganizuje mu dzień w pracy lub czas spędzany z Tobą na co dzień? Czy kiedy w Waszym życiu dzieją się intensywne rzeczy on i tak mimo wszystko ma potrzebę zamrożenia biegu spraw żeby spędzić czas z matką (jak robicie remont, jak macie zorganizowany intensywnie czas, jak jesteś chora itp.)? Jak ta relacja wpływa na Wasze perspektywy życiowe i plany? Zapytaj go po ludzku też dlaczego on tak często dzwoni, ale nie z pretensją i oceną, ale spróbuj zrozumieć. Bo ja znam ludzi, którzy zwyczajnie lubią sobie codziennie pogadać, ale kiedy przychodzi co do czego robią ze swoim życiem co chcą, a znam takich, co rozmawiają z rodzicami raz na kilka miesięcy, a żyją i tak pod ich emocjonalne dyktando. Sytuacja z wyjazdami niezręczna na wielu poziomach. Jeśli korzystaliście z jej pomocy, kiedy było Wam ciężko, warto było ładnie to zamknąć, kiedy Wam się poprawiło - kupić jakiś voucher, przewodnik po miejscu które ona chce zobaczyć czy coś tam z hasłem, że to na dobry początek jej nowych, swobodnych podróży bez obciążenia zbędnym balastem i po ludzku podziękować za to, że dzięki niej mieliście tyle fajnych okazji i opowiedzieć, jak się cieszycie, ze teraz Wam się w życiu fajnie poukładało i będziecie mogli już samodzielnie sobie z tym poradzić. Brak tego domknięcia mógł potem rezonować faktem, że chłopak miał poczucie winy i nie czuł się pewnie z kolejnymi decyzjami, co postawiło wszystkie sprawy na głowie. Nawet jeśli jego matka jest osobą z dużą tendencją do narzucania się, to nie będzie to żadną przeszkodą, jeśli Wy we dwoje jesteście w stanie stworzyć wspólny, bezpieczny i pewny układ, który będziecie chronić. To jest pytanie na które musisz sobie odpowiedzieć, a nie ile razy on dzwoni i czy wysyła SMSy. |
2020-06-24, 06:34 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 062
|
Dot.: Maminsynek czy bliskie relacje z matką - przesadzam?
Jeśli przez 8 lat związku jego matka będąc świadkiem waszych kłotni, czy różnicy zdań nie wtrąciła się i nie powiedziała chociażby swojego punktu widzenia, to moim zdaniem możesz być spokojna, że tak zostanie. Nie sądze, żeby jej się nagle odmieniło. Miała ku temu dobrą sposobność a jednak swoje zdanie zostawiła dla siebie. Tu są jej granice, których nie przekracza.
Piszesz, że syn do niej dzwoni ale się nie żali a nawet, jakby się z czegoś zwierzał ( tym samym daje jej prawo) to ona się nie wtrąca i ma swoje zasady.To moim zdaniem przesądza o tym, że nie masz powodu do obaw. Ale nie widziała nic złego w spędzaniu razem urlopu za to ty wyznaczyłaś swoje granice i nie ma z jej strony o to większej kłotni, poza pytaniem, czy jest wiedzmą. Nie widziała w tym nic złego nie rozumiała, to się broniła na swój sposób. Ale od teraz już wie (i twój facet), że ty masz prawo w tym temacie mieć inne zdanie. Dlatego jedziecie sami. Myślę, że ci przeszkadza ich intensywny kontakt i zarzyłość. Świadomość, że ona jest na bieżąco z waszym codziennym życiem. Ale tego im nie zabronisz. Edytowane przez wiekanka Czas edycji: 2020-06-24 o 10:07 |
2020-06-24, 09:20 | #44 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4 865
|
Dot.: Maminsynek czy bliskie relacje z matką - przesadzam?
Cytat:
Cytat:
Nie napisałaś dużo na ten temat, ale czy on Cie w jakis sposób zaniedbuje? Spędza z mama więcej czasu niż z Toba czy coś w ten deseń? Masz w głowie schemat jak Twoim zdaniem powinny wyglądać relacje z rodzicami i denerwujesz sie, ze Twój facet sie nie wpisuje. |
||
2020-06-24, 10:09 | #45 | |
Eternal rebel
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 1 054
|
Dot.: Maminsynek czy bliskie relacje z matką - przesadzam?
Cytat:
Co do reszty, zgadzam się Ja tylko podrzucam info, jeśli coś mi się skojarzy, nie jestem od żadnych diagnoz xD Bo taką można wystawić dopiero po co najmniej pół roku spotkań z daną osobą i jej obserwacji. Aczkolwiek wiem i widzę, że ludzie w związkach mają tendencję do udawania, że nie widzą czerwonych flag, sama tak miałam, i brną dalej w to gunwo. Więc niech tam sobie autorka to przemyśli i zdecyduje co dalej. |
|
2020-06-24, 10:10 | #46 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
|
Dot.: Maminsynek czy bliskie relacje z matką - przesadzam?
Myślę że to "niejako rozwiązanie" tylko pogłębia problem. Jego matka nawet po zwróceniu uwagi po tej akcji uważała że to autorka jest wredna i uważa to za widzimisię. Nawet jak obiecała niewtrącanie się do urlopu to pewnie autorka czuje że znowu wyskoczy z jakąś kolejną niedorzeczną rzeczą. I ponownie postawienie przed faktem dokonanym -> sprzeciw -> uznanie przez team matka-syn że widziwia -> zgodzenie się z nią na odczep. Dlatego drażni ją już też neutralny kontakt. Niby matka się nie wtrąca w ich sprawy, ale codziennie jest na horyzoncie i wprowadza atmosferę braku prywatności i bycia obserwowanym na każdym kroku - jakby nadal z nimi mieszkała. Trochę jak wątek pięterkowy tylko już po wyprowadzce.
|
2020-06-24, 10:10 | #47 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 283
|
Dot.: Maminsynek czy bliskie relacje z matką - przesadzam?
Cytat:
Odniosę sie do ostatniego zdania. Dlaczego uważasz, ze nie moze wymagać, aby on nie dyskutował o ich wspólnym życiu ze swoją mama? Ja bym nie chciala, zeby ktos dyskutował o moim życiu z innymi i moja połówka powinna to uszanować. Niech rozmawia z mama wyłącznie o swoich sprawach prywatnych, niezwiązanych z autorka (jesli ona by tak chciala). Co do wyjazdu jeszcze, to nawet jakby teściowa pojawiła sie ni stad ni zowad w hotelu gdzie spędzamy w wakacje, to ja bym chodziła na posiłki w godzinach, w których jej tam nie ma, ewentualnie przywitała sie z daleka i poszła w swoją strone. Nie ma obowiązku razem jeść w hotelu, nawet jesli jest to rodzina. Natomiast ciezko mi uwierzyć, ze twoj chłopak nie wiedział o tym, ze ona tez przyjedzie. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
2020-06-24, 10:27 | #48 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4 865
|
Dot.: Maminsynek czy bliskie relacje z matką - przesadzam?
Cytat:
Trudno w tej chwili ocenić czy decyzja z wakacjami pogłębi problem czy go rozwiąże. Możemy sobie gdybać o sytuacji, która jeszcze sie nie wydarzyła. Jeżeli dotychczas urlopy spędzali wspólnie to normalne, ze mama może być niezadowolona i jakoś skomentować, nawet złośliwie. Nie wiem czy komuś sie udało przez zycie przejść bez usłyszenia slow krytyki. Niech sobie marudzi, najważniejsze, żeby Autorka spędziła wakacje ze swoim chłopakiem tak jak ustalili. Mam wrażenie, ze Autorka nie powiedziała nam tu wszystkiego. Inaczej jej reakcja wydaje mi sie trochę niewspółmierna do tego, co sie dzieje. |
|
2020-06-24, 10:34 | #49 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 062
|
Dot.: Maminsynek czy bliskie relacje z matką - przesadzam?
Cytat:
Ale rzeczywiście jest duże prawdopodobieństwo, że mówi wiele i dzieli się z matką o sprawach z życia codziennego ale nigdzie nie ma napisane, że przekazuje mamie informacje o wszystkim. Dlatego, że nie ma na ten temat uwag jest to za mało, by się na ten temat wypowiadać, czy można coś wymagać, czy nie. Edytowane przez wiekanka Czas edycji: 2020-06-24 o 10:36 |
|
2020-06-24, 11:10 | #50 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
|
Dot.: Maminsynek czy bliskie relacje z matką - przesadzam?
Cytat:
Trupy w szafie też możliwe. |
|
2020-06-24, 11:11 | #51 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 062
|
Dot.: Maminsynek czy bliskie relacje z matką - przesadzam?
Cytat:
Cytat:
A jeśli matka wyskoczy z nową kolejną rzeczą, to autorka będzie musiała stawiać nowe granice a oni uczyć się je szanować. Inna sprawa, czy i ile ją to kosztuje energii i emocji. Przez kawał czasu oberwowała relacje jego z matką, ich łzy przy przeprowadzce, codzienne telefonowanie, ogólnie bardzo bliskie relacje. Mnie by takie relacja męczyła, bo mam inny wzór relacji matka syn. |
||
2020-06-24, 11:38 | #52 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
|
Dot.: Maminsynek czy bliskie relacje z matką - przesadzam?
Cytat:
Daj spokój, normalna sprawa dzielić się z rodzicami/przyjaciółmi planami na weekend i informacjami o naszym życiu, ma specjalnie prowadzić tylko rozmowy o teoretycznej fizyce z nią? Wyśmiałabym każdego kto zabroniłby mi mówić mamie, że idziemy na siłownię jutro, bo to się kłóci z jego poczuciem prywatności. |
|
2020-06-24, 11:41 | #53 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 2 226
|
Dot.: Maminsynek czy bliskie relacje z matką - przesadzam?
Jak "teściowa" dawała korzyści to była cacy.
Teraz jest be, bo już nie jest potrzebna. |
2020-06-24, 12:38 | #54 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 804
|
Dot.: Maminsynek czy bliskie relacje z matką - przesadzam?
Cytat:
Poza tym trochę śmieszne są te całe wymyślane historie o czym to niby facet autorki z mamą rozmawia. Ja ze swoją też rozmawiam bez mała codziennie, i zdarza się że przez tydzień czy dwa na temat mojego życia z Tż czy jego samego słowa nie zamienię, bo mamy morze innych tematów do rozmów. Tża nie zaniedbuję, on się do tego przyzwyczaił i sam mówi, że nie ma potrzeby rozmawiać ze swoimi rodzicami tak często, ale nie ma też nic przeciwko temu że ja rozmawiam z mamą. Także jakby mi wyskoczył, że mu moje rozmowy przeszkadzają, albo mnie sprawdzał ile czasu i jak długo z nią rozmawiam, to bym go chyba śmiechem zabiła. I serio, ale mam wrażenie, że dla wielu osób rodzice są potrzebni do czasu jak się od nich korzysta (czy to finansowo, czy przy opiece nad dziećmi itp) a później to najlepiej niech się zajmą sobą i gitary nie zawracają. |
|
2020-06-24, 12:50 | #55 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
|
Dot.: Maminsynek czy bliskie relacje z matką - przesadzam?
Cytat:
Wiesz, możesz wyśmiewać każdą rzecz z osobna i hiperbolizować w drugą stronę jak już tak bardzo musisz. I nic nie mówiłam o zabranianiu (bo nie ma na to miejsca w zdrowym związku). Zachowaniu faceta bliżej do codziennego zdawania szczegółowej relacji z ich życia (co jest później wykorzystywane jak adres hotelu), a nie rozmowom co u niego słychać. Autorce jak widać to nie odpowiada. A większość wjeżdża na nią że jej odczucia są nieważne w tym wszystkim. |
|
2020-06-24, 13:04 | #56 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 289
|
Dot.: Maminsynek czy bliskie relacje z matką - przesadzam?
Przywiąż go do grzejnika autorko.A potem zaknebluj i zabierz telefon.A nie!Wróć!Jak będzie związany,to nie będzie miał możliwości używania telefonu.
__________________
Bywam zgryźliwa.Szybko mi przechodzi |
2020-06-24, 18:48 | #57 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Maminsynek czy bliskie relacje z matką - przesadzam?
Nigdy nie rozumiałam ludzi, którzy mają potrzebę codziennego dzwonienia do mamy, wybaczcie, ale serio Was nie kumam. I skoro to jest takie powszechne, to autorko połowa osób tutaj nie zrozumie Twojego problemu, gdyż sama zachowuje się jak Twój facet.
|
2020-06-24, 21:04 | #58 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 110
|
Dot.: Maminsynek czy bliskie relacje z matką - przesadzam?
No i w tle jest to, że ta rodzina dużo przeszła - matka jest owdowiała, nie pracuje, co też musi mieć jakiś powód (może ma problemy ze zdrowiem?), jest jakiś młodszy brat (nie wiemy w jakim wieku), który też dość szybko stracił ojca - dla partnera autorki telefon może być drobiazgiem, a dla mamy może naprawdę dużo znaczyć, zwłaszcza teraz, jak wszyscy są bardziej zestresowani, a kontakty społeczne ograniczone do minimum. Tu prawdziwym tematem jest motywacja: czy on to robi bo chce, bo lubi, bo uważa to za ważne w sensownie poukładanej drabince życiowych priorytetów, a jeśli tak, to w czym ma to przeszkadzać mu w udanym życiu z autorką? Może być zależny, niedojrzały, nieasertywny, ale wtedy są na to mocniejsze argumenty w codziennym życiu niż billing telefoniczny.
|
2020-06-24, 21:41 | #59 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 2 226
|
Dot.: Maminsynek czy bliskie relacje z matką - przesadzam?
Cytat:
Nie ma wspomnienia, że facet ją zaniedbuje itp. ale oczywiście źle, bo z matką rozmawia po kilka minut w pracy, a partnerka taka wspaniałomyślna, że mu nie przeszkadza w tym czasie. Do tego on odwiedzi matkę raz w tygodniu, a kiedyś to nawet ich wszystkich ona złośliwie zabierała na wakacje i utrzymywała jak mieszkali u niej w domu. Jeśli ktoś tutaj ma problem, to właśnie autorka wątku i to najbardziej ze sobą, a nie z partnerem "maminsynkiem". Dziwi mnie, że niektórym kobietom tak zawadza, że ich partner nie traktuje własnej matki jak piąte koło u wozu, jak kogoś już niepotrzebnego, bo przecież swoje zadanie spełniła, a teraz powinna oddać go pod władanie jaśnie oświeconej nowej królowej jego serca i życia. Nie bez powodu kobietom się radzi, że powinny obserwować relację matki z synem, bo podobnie będzie CIEBIE traktował. Dlatego powinno się zauważać toksyczność, a tutaj tej toksyczności nie ma, a jest zapewne troska i zrozumienie. Wy też będziecie lub jesteście matkami. Nie potraficie sobie najwyraźniej wyobrazić, że wasze dziecko na pewnym etapie ma was gdzieś, bo tak mu radzi partnerka. Ale oczywiście palnąłem, bo wy nikogo nie potrzebujecie, jesteście niezależne, silne, a poza tym na pewno będziecie miały męża, konkubenta lub 150 kochanków żeby spełniał wasze zachcianki i prowadził z wami rozmowy itp. Ehh... wybaczcie moją ignorancję. Jestem jedynie mężczyzną. |
|
2020-06-24, 21:50 | #60 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Maminsynek czy bliskie relacje z matką - przesadzam?
dużo rzeczy by mi nie wadziło (nie jestem typem takiej psiapsi jak facet autorki ale skoro druga strona ma takie potrzeby), szczególnie że jak twierdzisz teściowa nie jest przeciwko tobie, ale są granice. skoro to takie wazne dla faceta by matka wyjezdzała z wami na wakacje można to podzielić, część urlopu spędzić z tobą, a częśc rodzinnie. jak nie chcesz być czarną owcą to proponuj takie rozwiązania a nie foch i żadnych wyjazdów razem.
zwalanie się komuś na łikendową rocznicę w hotelu to był totalny abstrakt. ---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ---------- Cytat:
Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2020-06-24 o 21:47 |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:44.