Strategia na ciążę:-)

[karioka1988]

Cześć,
zastanawiam się, jakie podejście w dni płodne ma większy sens- uprawianie seksu raz na 2-3 dni, żeby facet zdążył się zregenerować (co de facto sprowadza się do 2-3 prób w ciągu dni płodnych) czy raczej korzystanie z każdej okazji, nie licząc się z tym że jakość nasienia może być niższa?
Jaką strategię przyjmujecie?

[Oska87]

Napisane przez karioka1988

Cześć,

zastanawiam się, jakie podejście w dni płodne ma większy sens- uprawianie seksu raz na 2-3 dni, żeby facet zdążył się zregenerować (co de facto sprowadza się do 2-3 prób w ciągu dni płodnych) czy raczej korzystanie z każdej okazji, nie licząc się z tym że jakość nasienia może być niższa?

Jaką strategię przyjmujecie?

Ciężko powiedzieć w sumie
W teorii czym więcej tym większe szanse.
W praktyce wystarczy 2-3 razy w czasie około owulacji.
Pytanie czy obserwujesz sobie owu testami owulacyjnymi
Roznie bywa.
Nam po odstawieniu anty i 1 niby okresie udało się na zasadzie 3 dni seksu przed owu.
Wszyscy się zdziwili łącznie z lekarzami i nami ale cieszymy się. Został miesiac do terminu porodu
Trzymam kciuki


Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[karioka1988]

Tak, obserwuję. Stąd właśnie nasza rozkminka- czy jeśli pozytywny test owulacyjny pokazuje, że owulacja będzie w ciągu najbliższych 24-48h, to czy starać się w pierwszy dzień pozytywnego testu i dzień później, czy lepiej pierwszy dzień pozytywnego + 2 dni.
Chyba za dużo analizuję

[gr8ania]

Napisane przez karioka1988

Tak, obserwuję. Stąd właśnie nasza rozkminka- czy jeśli pozytywny test owulacyjny pokazuje, że owulacja będzie w ciągu najbliższych 24-48h, to czy starać się w pierwszy dzień pozytywnego testu i dzień później, czy lepiej pierwszy dzień pozytywnego + 2 dni.
Chyba za dużo analizuję

nie licz, nie kalkuluj tylko działajcie wtedy kiedy macie ochotę na działanie

[Oska87]

Napisane przez gr8ania

nie licz, nie kalkuluj tylko działajcie wtedy kiedy macie ochotę na działanie

Otóż to,
Od siebie dodam, że ja to zdałam się na instynkt.
Serio o ile kupę lat na plastrach o tyle jak odstawilam, mega wzrost libido w czasie okoloowulacyjnym.
I wzasadzie w udanym cyklu były tylko 3 dni pod rząd przyjemności
więc ja to nawet nie zdążyłam sprawdzić zbytnio na czym polegają testy owu.
I to że niby przed owu.
Wiec jak najbardziej polecam zdać się na siebie i słuchać organizmu
Przy okazji witaminy planowania ciąży z kwasem foliowym polecam brać, w międzyczasie umówić się do gina niech powie co i jak widzi. (W ogole zalecam szukać gina do prowadzenia ciąży bo to mega ważna kwestia) I działajcie.
Powodzenia

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[karioka1988]

Napisane przez Oska87

Otóż to,
Od siebie dodam, że ja to zdałam się na instynkt.
Serio o ile kupę lat na plastrach o tyle jak odstawilam, mega wzrost libido w czasie okoloowulacyjnym.
I wzasadzie w udanym cyklu były tylko 3 dni pod rząd przyjemności
więc ja to nawet nie zdążyłam sprawdzić zbytnio na czym polegają testy owu.
I to że niby przed owu.
Wiec jak najbardziej polecam zdać się na siebie i słuchać organizmu
Przy okazji witaminy planowania ciąży z kwasem foliowym polecam brać, w międzyczasie umówić się do gina niech powie co i jak widzi. (W ogole zalecam szukać gina do prowadzenia ciąży bo to mega ważna kwestia) I działajcie.
Powodzenia

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

Brzmi fajnie, ale niestety nie zawsze jest tak prosto. Jesteśmy po poronieniu i przy okazji diagnostyki m.in. wyszło, że mój organizm
nie przetwarza kwasu foliowego.
Serio, instynkt, słuchanie organizmu, ochota itd. nie zawsze są wystarczającym doradcą

[Akacja123456]

moim zdaniem im mniejsze cisnienie na posiadanie dziecka tym lepiej.
Nam sie udalo przy jednorazowym seksie w okolicy owulacji. Z tym, ze mielismy podejscie, ze jesli sie kiedys uda to super, a jesli nie to tez ok.
Wprawdzie nie zabezpieczalismy sie ok. roku, ale nigdy tez specjalnie nie patrzylismy na dni plodne/nieplodne tylko na checi

[gr8ania]

Napisane przez karioka1988

Brzmi fajnie, ale niestety nie zawsze jest tak prosto. Jesteśmy po poronieniu i przy okazji diagnostyki m.in. wyszło, że mój organizm
nie przetwarza kwasu foliowego.
Serio, instynkt, słuchanie organizmu, ochota itd. nie zawsze są wystarczającym doradcą

oczywiście, że nie zawsze jest prosto
ja też miałam/mam problemy z zajściem w ciążę, ale serio liczenie kiedy trzeba działać niewiele pomoże

[natalia_t]

Napisane przez karioka1988

Cześć,
zastanawiam się, jakie podejście w dni płodne ma większy sens- uprawianie seksu raz na 2-3 dni, żeby facet zdążył się zregenerować (co de facto sprowadza się do 2-3 prób w ciągu dni płodnych) czy raczej korzystanie z każdej okazji, nie licząc się z tym że jakość nasienia może być niższa?
Jaką strategię przyjmujecie?

Najlepiej nie rzadziej niż co 3 dni i nie częściej niż raz dziennie. Niby codziennie to słabo, bo nasienie jest najlepsze co 3-4 dni, ale jeśli ktoś ma ochotę codziennie, to moim zdaniem nie ma co się ograniczać w imię jakichś książkowych zasad. Plemniki w takim "dziennym" nasieniu też będą, najzdrowsze i najszybsze zdążą przepłynąć gdzie trzeba i będą sobie czekać na jajeczko w dogodnych warunkach.
Przy współżyciu 1-3 dni w okresie dni płodnych powinno się udać. Jeśli nie będzie się udawało to znaczy, że problem leży gdzieś indziej niż częstotliwość współżycia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Jestem w ciazy od niedawna i najprawdopodobniej z seksu 2 dni przed owu. Także lepiej nie czekać na samą owu. Tyle mogę poradzić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Annagilowa]

U mnie było tak w owu 2-3 razy ale jakoś sie nie udawało przez trzy lata. Robilismy z mężem badania wszystko ok jakość i częstotliwość plemników doskonała a ja gotowa na ciążę młoda wysportowana. Kolezanka podpowiedziała o suplemencie NMN NAD + booster z Zarapharm który przywraca komórkom jajowym pierwotna jakość, byłam sceptyczna ale kupiłam i zaczęłam zażywać. Po miesiącu kuracji byłam w takim szoku zaszłam, teraz mamy 5 miesięczną Amelkę