2006-10-11, 16:14 | #31 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Zachowania, ktore Was bulwersuja
Mnie też irytują ludzie obficie zlewający się testerami w perfumeriach . Ostatnio widziałam (i oczu oderwać nie mogłam) jak dziewczyna, trzymając w ręku tuż przy swoim ciele blotterek (co chwila zmieniała lokalizację pappierka - raz trzymała go na wysokości klatki piersiowej, raz szyi, raz pasa) psikała na siebie (tzn. na ten mikruśny papierek ) Coco Mademoiselle. Uwaga, uwaga - policzyłam - 23 razy!
Innym razem byłam świadkiem, gdy w Sephorze zapocony ochroniarz podchodził do kilku zapachów (3-4) i psikał się kilkakrotnie każdym z nich. A potem łypał złowieszczo na potencjalnych klientów, którzy rozpylali obłoczek pachnidła na siebie. "Zapachu" potu szczerze nienawidzę. Ten smród wywołuje we mnie odruch wymiotny i potrzebę natychmiastowej ewakuacji. Cytat:
__________________
Jaś ma: http://lb4f.lilypie.com/MTFXp2.png Antoś ma: http://lb1f.lilypie.com/AA2Gp2.png |
|
2006-10-11, 17:09 | #32 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Zachowania, ktore Was bulwersuja
Cytat:
No cóż pomysłowość ludzka nie zna granic...Mimo, że na "papierek psikała", to mimo wszystko chyba nieźle musiała "pachnieć" po tych 23 razach . Niektórzy są naprawdę beszczelni. A mnie lalesiu bardzo drażni wcieranie zapachu w nadgarstki, uważam to za zbrodnię na zapachu . |
|
2006-10-11, 17:20 | #33 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zachowania, ktore Was bulwersuja
Dziękuję wszystkim Ciociom Wizażankom za gratulacje Ala 15-ego kończy już dwa miesiace - jejku jak ten czas leci
A w temacie bardzo mnie jeszcze denerwują określenia: ten perfum, ta perfuma, zapaszek.. brrr.. i aż strach pomyśleć, że zdarza się to też konsultantkom pracujaceym w perfumerii |
2006-10-11, 17:38 | #34 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: nibylandia
Wiadomości: 1 498
|
Dot.: Zachowania, ktore Was bulwersuja
mnie bulwersuja:
1) 14 letnie mamusie tutaj 2) mamusie na zakupach o 3 w nocy z kilkuletnimi dzieciaczkami, ktore sa w pizamkach 3) kierowcy dlubiacy w nosie, ktorzy mysla, ze nikt ich nie widzi (ble) 4) ludzie wbiegajacy na czerwonym swietle na pasy- potem lament, ze wypadek.. to tyle z dzisiejszego dnia co wbilo mi sie w oczy |
2006-10-11, 17:55 | #35 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Inąd
Wiadomości: 813
|
Dot.: Zachowania, ktore Was bulwersuja
Ekh, ja bardzo czesto siegaLEM kiedys po prefumy kuzynki. Zarazila mnie Angelem.... Wiem ze robilem nieladnie
W perfumerii strasznie denerwuja mnie babki ktore udaja ze maja nie wiadomo ile kasy , a nic nie kupuja... Mieszanka potu i perfum. Wymiociny.......... |
2006-10-11, 18:13 | #36 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 763
|
Dot.: Zachowania, ktore Was bulwersuja
|
2006-10-11, 18:16 | #37 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 763
|
Dot.: Zachowania, ktore Was bulwersuja
Cytat:
Wymiotło mnie ze sklepu byle dalej |
|
2006-10-11, 18:20 | #38 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zachowania, ktore Was bulwersuja
To jest straszne.Ja jestem co prawda dość małoletnia(choć podobno wyglądam na więcej niż mam) ale wchodząc do Sephory czy innego Douglasa gdzie zawsze kulturalnie testuję perfumy(testuję nie zlewam się) czuję na sobie wzrok obsługi/ochroniarzy podczas gdy prymitywy zlewające się perfumami od stóp do głów soczyście klnące i narzekające na zapach i ceny jakoś zawsze przechodzą niezauważone
__________________
Mój kosmetyczny blog |
2006-10-11, 18:41 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 007
|
Dot.: Zachowania, ktore Was bulwersuja
U mnie to częste zjawisko Na myśl o windzie dostaję choroby lokomocyjnej
__________________
Wystarczy pozostawić na lodówce serek, a po miesiącu nie dość, że ożyje, odzyska barwy, zapach i sprężystość, to na dodatek sam do nas przyjdzie. Gdy zaś poczekamy cierpliwie znów miesiąc, serek ten zacznie do nas przemawiać w ludzkim języku, a przy odrobinie ćwiczeń nad głosem na pewno zaśpiewa |
2006-10-17, 12:46 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Zachowania, ktore Was bulwersuja
Właściwie lepsze by to było do jakiegoś wątku śmiechowego, ale też perfumiarski temat, więc niech leci.
Dostałam próbeczkę z wymiany, w bąbelkowej kopercie. Tzn. próbeczkę mi wysłano, dostałam szklane zwłoki w mokrej kopercie i korek. No to co ja na to? Na pocztę... A tam mi pani w okienku mówi, że listonosz mógł pomyśleć, że to tabletki, dlatego w ogóle mi to włożył do skrzynki. Jakie tabletki śmierdzą w całym wieżowcu, to ja nie wiem, nie znam takich. Ale kij z tym... Zadzwoniłam więc do naczelnika. A tam mi jakaś siksa mówi, że listonosz to mężczyzna i raczej go nie interesują damskie perfumy. A co ma do rzeczy, pytam. I tłumaczę tępej babie, że koperta jest, zawartość też, tylko jakby niesprawna. A ona mi na to, czy ja jestem pewna, że nikt się nie włamał do mojej skrzynki. Złodziej, który otwiera skrzynkę (nie zostawiając śladu), wali młotkiem w kopertę i zamyka spowrotem w skrzynce? Przednie. Stwierdziłam, że rozmowa nie ma sensu... Ale bulwersuje mnie takie zachowanie ludzi na stanowiskach strasznie. |
2006-10-18, 20:52 | #41 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1
|
Dot.: Zachowania, ktore Was bulwersuja
kradzież, zdrada, kłamstwo, naruszenie prywatności
|
2006-10-18, 21:15 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: Zachowania, ktore Was bulwersuja
Mnie skręca kiedy słyszę: Zapaszek... Albo: Kupiłam sobie perfumę czy ta perfuma ładnie pachnie... Ajjjj
Nie wiem co gorsze... Zapaszek czy perfuma? |
2006-10-18, 21:26 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Wiadomości: 3 009
|
Dot.: Zachowania, ktore Was bulwersuja
|
2006-10-18, 21:37 | #44 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 763
|
Dot.: Zachowania, ktore Was bulwersuja
|
2006-10-18, 21:45 | #45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Wiadomości: 3 009
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Zbrodnia, a jakże! A myślałam że to tylko mi tak źle sie to słowo kojarzy. Nie ze zdrobnieniem (paskudnym zresztą) słowa "zapach", tylko właśnie ze smrodkiem
|
2006-10-18, 21:53 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Zachowania, ktore Was bulwersuja
A mnie bulwersuja zachowania ekspedientow w perfumeriach. Pomijam wywyzszanie sie pan w Marionnaud i olewanie klientow. Wkirza mnie inan rzecz, ktora obserwuje czesto w innych sieciowych perfumeriach. Konsultantki lubia wciskac klientom to, co sie dobrze sprzedaje, albo uwazaja, ze jak duzo osob uzywa danego zapachu to to jest super rekomendacja. Dzis sie na to natknelam w Douglasie. Tylko, ze mnie zatkalo, bo "napadl" mnie facet Byl strasznie mily, pytal czy jakospomoc i w ogole jakiego zapachu szukam. Okazalo sie, ze facet ma bzika na punkcie Miss Dior Cherie. Psiknal mi papierek i mowil, ze wszystkie dziewczyny w Douglasie maja ten zapach, albo mialy i go uwielbiaja i on tez Jejku, myslalam, ze padne ze smiechu, ale facet byl przemily i wyobrazcie sobie, ze jak nie znosze Miss Dior Cherie tak zaczal mi sie podobac ten zapach... Tyle, ze na papierku. Kiedy testowalam go w upal na rece rok temu, zalatywal mi czyms zblizonym do Coco Mademoiselle i nie moglam go zniesc. Choc jest trwaly, a to sobie bardzo cenie. Mam teraz straszny dylemat i chyba pojde testowac MDCh Ale reasumujac - nie lubie pachniec jak tlum i dlatego denerwuje mnie polecanie zapachu, bo wszyscy go kochaja
|
2006-10-18, 21:56 | #47 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Cytat:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=67734&page=4
__________________
Jaś ma: http://lb4f.lilypie.com/MTFXp2.png Antoś ma: http://lb1f.lilypie.com/AA2Gp2.png |
|
2006-10-18, 22:33 | #48 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 763
|
Dot.: Zachowania, ktore Was bulwersuja
Cytat:
|
|
2006-10-19, 06:51 | #49 |
Zadomowienie
|
Dot.: Zachowania, ktore Was bulwersuja
W marcu poszłam z moja mamą do Sephory chyba, nie mogła się zdecydować czy kupić Opium, Black Cashmere czy Nu. Przyniosłam ze sobą próbki i proszę panią, która momentalnie nas zatakowała, żeby mi po kilka kropel napsikała jeśli będzie tak miła. Pani na mnie popaprzała i mówi, że zbliża się wiosna i trzeba kupić coś bardziej odpowiedniego i wyciaga mi Pleasure Exotic, bo to będzie hit sezonu. Przyznam szczerze nie wiem co ma piernik do wiatraka ale wzięłam mamę pod rękę i powiedziałam, że pójdziemy w bardziej cywilizowane miejsce (jestem okropna)
__________________
"Tęsknota, słowo zużyte, Otwarło mi swoją dal... Jak różne są rzeczy ukryte W króciutkim wyrazie: żal." |
2006-10-19, 07:49 | #50 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 2 157
|
Dot.: Zachowania, ktore Was bulwersuja
Cytat:
W perfumeriach wkurzają mnie ochroniarze łażący za mną krok w krok - nawet jeśli jestem zdecydowana na jakiś zakup, to potrafię w takiej chwili zrezygnować i po prostu wyjść
__________________
Psy mają właścicieli - koty mają służących |
|
2006-10-22, 06:52 | #51 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Stuttgart/Niemcy
Wiadomości: 1 111
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Namolne panie ekspedientki w perfumeriach przeganiam gdzie pieprz rosnie.I tak mam wieksza znajomosc tematu od nich(stwierdzilam,ze na rzeczy znaja sie naprawde tylko pasjonaci jak my tutaj,a one sprzedaja,co im kazano,ich informacje sa szablonowe,o nowosciach i zapowiedziach -ani widu,ani slychu,a nawet jesli,to rzadko i malo).
Namolnego ochroniarza lepiej ochronic przede mna,jesli mi sie naprzykrza.Potrafie byc "brutalna" werbalnie(nie mylic z wulgarna),i zawsze sobie z takim poradzilam.Jak bede potrzebowala ochroniarza,to go sobie zatrudnie. Pancie psikajace sie bez umiaru i rozumu nie wkurzaja mnie,raczej smiesza.ktos to juz tu tafnie opisal"wpusc wiesniaka do lazienki,to ci mydlo zezre".Smacznego. Poza tym usmazone w solarium ekspedientki,pokryte tonami tapety,tak ze ich pomarszczone twarze przapominaja raczej mapy z atlasu europy niz ludzkie oblicza,probujace wcisnac mi jakis specyfik na zmarszczki.Antyreklama.Ta kim paniom radze zawsze wizyte u chirurga estetycznego-im pomoze tylko lifting.Dla mnie zmarszczki to (jeszcze) nie temat. Wiem jestem w pefumeriach nieco arogancka.Ale wynika to z irytacji niekompentna,przemadrzala i upierdliwa obsluga.jezeli spotyka mnie mila i obeznana w temacie sprzedawczyni,inna jest rowniez i moja reakcja.Potrafie z taka pania zjesc nawet przyslowiowa "beczke soli".....
__________________
"Never argue with an idiot. They drag you down to their level, then beat you with experience." NASZA KLASA http://nasza-klasa.pl/card/11402382/e1546266ad FACEBOOK http://www.facebook.com/Feline.Gia?ref=profile |
2006-10-22, 09:59 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: uroczysko
Wiadomości: 5 656
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
wnież jestem zbulwesowana tymi rzeczami które tu wymieniłyście.
Kultura moim zdaniem obowiązuję zawsze, również na zakupach w drogerii. Panie lejące się testerami bez umiaru - to jest dla mnie kpina. Zero poczucia umiaru. Tester jest dla każdego, jeśli chcę sprawdzić jak perfum pachnie to wystarczy dwa, no góra trzy psiknięcia. Druga sprawa - uważam że do pracy w drogerii nadają się naprawdę tylko kopetentne osoby, które znają się na perfumach, wiedzą z czego dany perfum jest skomponowany i do jakiej kategorii należy. Tak, by doradzić klientowi. Często zamiast pomocy spotykam sie ze wprowadzaniem w błąd. Już wolę sama się obsłużyć
__________________
Połam język Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł. MIŁEGO DNIA |
2006-10-22, 10:31 | #53 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 841
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
To i ja się podłączę
Tak jak już dziewczyny wspomniałyście również nie podoba mi się przychodzenie do perfumerii nie w celu testowania zapachu ale zlania się perfumami za darmo No i ten 'zapaszek'....'perfuma' litooooości Hehehe... Ale komentarz dostał rotez 'wszystko ok i pasuje!Perfumka ma super zapaszek i jest oryginalna!POLECAM!' Wiecie jaki perfum kupiło to indywiduum ?? Euphorię CK! Dramat... Takie perfumy z klasą i taka kultura osobista
__________________
***
|
2006-10-22, 11:00 | #54 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Shallow Grave
Wiadomości: 5 143
|
Dot.: Zachowania, ktore Was bulwersuja
Cytat:
Cytat:
Bardzo często sprzedawczyni ignoruje moje upodobania zapachowe (zapachy orientalne, apetyczne) i pociska mi kwiatowe ulepki czy typowe świeżuchy - wybierałam między Hypnotic Poison a Dolce Vitą, a sprzedawczyni mnie zdenerwowała, bo poszła po Miracle i przy okazji powiedziała, że "HP to zapach dla starej baby " wtedy nie wytrzymałam, byłam wściekła i skomentowałam jej wypowiedź ! Takie sytuacje nuczyły mnie wiele i dlatego już teraz nigdy nie proszę sama o poradę, a zaoferowaną pomoc odrzucam. Wolę podziękować i zrobić zakupy w spokojnej atmosferze . A słowo "zapaszek" mnie rozbawiło, bo przypomniało mi się powiedzonko "zapaszek spod paszek" i nie pojmuję, że sprzedawczyni wypowiadając się na temat perfum, może używać tego określenia to przecież niesmaczne i wywołuje nieprzyjemne skojarzenia np. pot i te sprawy...
__________________
"It's been so long...
Feels like pins and needles in my heart... So long... I can feel it tearing me apart..." ♥ |
||
2006-10-22, 12:32 | #55 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 763
|
Dot.: Zachowania, ktore Was bulwersuja
Niedawno poszliśmy z TŻ do Sephory kupić coś z linii kąpielowej Angel dla mojej Mamy Occzywiscie ja też kocham Aniołka, ale pani nie musiała otym wiedzieć. Na poczatku wszystko pięknie ale potem podeszła pani i chciała pokazać Ultraviolet. Na to ja że znam dziękuję i poprosiłam o balsam aniołkowy, na wierzchu nie stoją, są w tej czarnej szufladzie wiec musiała tam z nami się udać. Mina pani po mojej prośbie była tak jakbyśmy poprosili o coś conajmniej bardzo nieprzyzwoitego. Nachyliła sie do mnie i teatralnym szeptem zapytała:
-Wie pani jakiego rodzaju kobiety kupują ten zapach...? Tu znacząco spojrzała na TŻ. Ja pytam: -Jakiego rodzaju są te kobiety? A pani: -No wie pani, co będę mówić... I to ma być podejście ekspedientkiTŻ zerkał w stronę Agenta Provocateur więc i Agentowi sie dostało, że taki ordynarny i "chemiczny" |
2006-10-22, 12:36 | #56 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 763
|
Dot.: Zachowania, które bulwersują Was w perfumeriach.
Cytat:
|
|
2006-10-22, 13:24 | #57 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 841
|
Dot.: Zachowania, ktore Was bulwersuja
Cytat:
O co chodzi? Czyli JAKIE? Właśnie dziś kupiłam sobie Aniołka i ciekawi mnie, JAKIE według tych pań są miłośniczki Angela? Czy chodzi o typ blond - solarnicy - pudernicy czy co? W moim otoczeniu pomimo jego popularności tylko jedna dziewczyna go używa - to moja prześliczna kuzynka (Miss czegośtam i te sprawy ale przenigdy nikt nie nazwałby ją 'JAKIMŚ TAM TYPEM KOBIETY'.
__________________
***
|
|
2006-10-22, 13:56 | #58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 9 631
|
Dot.: Zachowania, ktore Was bulwersuja
Mnie najbardziej zlosci ignorancja i niekompetencja z jaka czasem podchodzi sie do klienta. A juz wywraca mi wnetrznosci jak pytam/prosze o pomoc a pani-personel robi taka zblazowana mine jakby miala za chwile trzasnac o ziemie ze zmeczenia...
Dziewczyny, ktore zlewaja sie wszytkim co w zasiegu reki jakos mnie nie zloszcza...co najwyzej przygladam sie z zaciekawieniem, ze toto nie dostanie zawrotu glowy od tylu oparow |
2006-10-22, 14:01 | #59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Shallow Grave
Wiadomości: 5 143
|
Dot.: Zachowania, ktore Was bulwersuja
Kiedy pierwszy raz udałam się do Sephory w celu zapoznania się z Agentem, oczywiście nie mogłam przejść spokojnie, bo po drodze do półki, na której stał, musiałam obwąchać: Light Blue, Amor Amor, Jaipur, Baby Doll, a nawet Poison Sprzedawczyni stwierdziła, że "Agent się nie spodoba bo jest zbyt jednoznaczny..." i była strasznie zdziwiona kiedy usłyszała ode mnie, że wręcz przeciwnie Minęło kilka chwil i co prawda zapach nie rozwinął się tak jak powinien, ale coś mnie zaintrygowało i opinia Pani z Sephory nie zniechęciła mnie wcale . Nie byłam wniebowzięta, ale zapach nie wzbudził szczególnych zastrzeżeń.
Inna sytuacja z Allure Sensuelle - sprzedawczyni odradzała jak mogła, przekonywała mnie do Prady Tendre, której nie znoszę była szokowana widząc moje rosnące zainteresowanie zakończone zadowoloną miną i prośbą o próbkę . Jeszcze nigdy żadna sprzedawczyni z Sephory mi dobrze nie doradziła ! Nigdy nie zapomnę jak poprosiłam o słodki, apetyczny zapach w ciasteczkowym klimacie a Pani przyniosła tester Shalimara i zapytała czy znam Flower by Kenzo !
__________________
"It's been so long...
Feels like pins and needles in my heart... So long... I can feel it tearing me apart..." ♥ |
2006-10-22, 14:09 | #60 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 763
|
Dot.: Zachowania, ktore Was bulwersuja
Cytat:
O jaki typ chodzi pani nie powiedziała choć ja chętnie bym się dowiedziała jak zaszufladkowane są klientki? W moim otoczeniu są miłośniczki Angel ( jedną to ja sprowadziłam na złą drogę) i są to rózne typy kobiet. Począwszy od eleganckiej dojrzałej kobiety jaką jest moja Mama, po moje koleżanki. Dlatego nie wiem co sąfdzić o stwierdzeniu "kobiety takiego pokroju"... Wiem jedno, że nie powinno było paść |
|
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:21.