|
Notka |
|
Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną! |
|
Narzędzia |
2019-11-18, 17:58 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 1
|
Chce żyć(chyba) lecz nie mam ochoty
Hej
Chciałam się Was poradzić bo w zasadzie nie umiem nigdzie znaleźć informacji na ten temat. Chodzi o to , że nie mam ochoty żeby żyć. Jestem osobą na pozór ekstrawertyczną, otwartą, komunikatywną, sympatyczną- tak mnie określają ludzie. Mam pracę, studiuję i się rozwijam a mimo to uważam, że to nie ma wszystko jakiegoś głębszego sensu. Odczuwam emocje - radość , smutek , obojętność itp.. ale gdzieś w głębi duszy chciałabym żeby mnie nie było.. żeby świat istniał sobie dalej ale beze mnie. Nie podoba mi się świat, nie podoba mi się życie czy wszystkie ludzkie sprawy mimo ,że biorę w nich udział. Wszędzie piszą tylko o depresji, o tym ,że tacy ludzie są wiecznie smutni, nie chce im się mieć wtedy zainteresowań, unikają ludzi, chcą się zabić. A co w przypadku kiedy nie jestem bardzo smutna(nie bardziej niż przeciętny człowiek) , mam zainteresowania , nie unikam ludzi, nie chce się zabić tylko gdybym miała wybór pomiędzy życiem a nie to nie chciałabym żyć. Męczy mnie to czasami w środku , że aż boli. Czuję wtedy taki ból duszy, smutek i niezrozumienie. Strasznie to niezrozumiałe dla mnie, niewiem co to jest, skąd taki bezsens istnienia? Jak to można nazwać? Ktoś z Was się z tym mierzy/mierzył? |
2019-11-19, 16:51 | #2 |
Interleukina Druga
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 811
|
Dot.: Chce żyć(chyba) lecz nie mam ochoty
Depresja to całe spektrum objawów, które mogą być u każdego inaczej nasilone, inny objaw może być wiodący i niekoniecznie pasować do zakorzenionej w wielu ludziach wizji smutnego człowieka, który nie wychodzi z domu, nie myje się i rozmyśla o samobójstwie. To nie jest tak, że pewnego dnia człowiek budzi się chory i nie jest w stanie funkcjonować. To nie jest tak, że wraz z rozpoczęciem choroby przestaje odczuwać radość i przyjemność. Nie. To proces, który najczęściej narasta stopniowo, z okresami lepszymi i gorszymi. Osoby z depresją są w stanie odczuwać pozytywne emocje, ale początkowo mogą one być mniej intensywne. Są w stanie czerpać przyjemność z pasji, zainteresować - ale początkowo mniejszą niż wcześniej. Są w stanie pracować, funkcjonować z ludźmi i często po nich w ogóle nie widać, że coś się dzieje w ich wnętrzu - bo często czują, że coś jest nie tak, ale celowo nie pokazują tego na zewnątrz.
Myślę, że warto żebyś wybrała się do psychologa. Takie poczucie bezsensu, braku ochoty do życia w tym momencie może nie przeszkadzać Ci w funkcjonowaniu na co dzień, ale sama czujesz, że nie jest to nic pozytywnego. Obiektywnie - jest bardzo niepokojące. Rozumiem, że kiedyś nie miałaś podobnych odczuć i przemyśleń. Być może to początek depresji, a więc im szybciej zareagujesz i podejmiesz ewentualne leczenie tym lepiej. |
2019-11-20, 08:03 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 512
|
Dot.: Chce żyć(chyba) lecz nie mam ochoty
Ludzie z depresją są bardzo postrzegani przez innych jako towarzyscy i zabawni - najlepszym przykładem tego był Robin Williams.
|
2019-11-25, 19:32 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 51
|
Dot.: Chce żyć(chyba) lecz nie mam ochoty
Powiem Wam kochane, że ja ostatnio już też straciłam chęci do życia. Ciągle chodzę jakaś struta i nic mnie już nie cieszy jak Wy sobie radzicie / poradziłyście?
|
2019-12-23, 10:22 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 9
|
Dot.: Chce żyć(chyba) lecz nie mam ochoty
Nie wiem jak Cię tutaj rozumieć. Nie mogę się wypowiedzieć.
__________________
Nie ma lepszej inwestycji dla narodu niż napełnienie dzieci mlekiem. |
Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:49.