Plotkowy dla porzuconych - część 4 - Strona 43 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-05-21, 14:20   #1261
Liwia26
Raczkowanie
 
Avatar Liwia26
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 264
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4

..........
__________________
"Kiedykolwiek wydaje Ci się, że tracisz coś wartościowego, pamiętaj !!!
To ma tylko zrobić miejsce czemuś lepszemu
"




Liwia

Edytowane przez Liwia26
Czas edycji: 2008-07-11 o 14:08
Liwia26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-21, 14:28   #1262
Veiovis
Zakorzenienie
 
Avatar Veiovis
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 4 135
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4

Ja już wróciłam...
Ledwo kontaktuje, prawie wcale nie spałam...
Jeżeli termin już ustalony to radze zadzwonić tam jak najszybciej
Potem napisze coś więcej bo chyba teraz nie mam siły
Veiovis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-21, 14:29   #1263
Amarena25
Raczkowanie
 
Avatar Amarena25
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 69
GG do Amarena25
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4

Cytat:
Napisane przez martinka_m Pokaż wiadomość
Amarena problem z samoakceptacja mam i to jak najbardziej. I nie dotyczy to samej sylwetki ale calego wygladu Raz jest lepiej, raz gorzej, ale predzej czy pozniej i tak znajduje cos co mi sie nie podoba i chcialabym poprawic. Mam to juz od dziecka. Jezeli natomiast chodzi o figure, to moze owszem, za duzego slowa uzywam z tym odchudzaniem. Wszyscy mi mowia ze chuda jestem, kolezanka raz stwierdzila ze wygladam jak anorektyczka, ale to juz byla przesada. Od bardzo dlugiego czasu moja waga utrzymuje sie mniej wiecej na tej samej granicy 50 kg +/- 2 kg. Jakis czas temu wazylam juz ok 47 kg, ale potem znowu przytylam do 49. Nie wiem, to chyba jest juz taka moja waga wlasciwa. Ale to juz nie chodzi nawet konkretnie ile wazne, po prostu chcialabym sobie troche wyszczuplic uda i biodra. Wiem ze w tym przypadku ograniczenie objadania sie to tylko dzialanie zapobiegajace odkladaniu sie tkanki tluszczowej. Jedyne wyjscie mogace osiagnac skutek to cwiczenia, ale ja jestem tak niesamowicie leniwa juz sobie tyle razy obiecywalam, teraz plan jest taki ze jak sesja sie skonczy i bede miala wolne to zabieram sie za jakis sport
Skoro Twoj organizm wraca do tej wagi to nie powinnas z tym walczyc, tym bardziej, ze doszlysmy juz do tego, ze chuda jestes Zreszta to naprawde moze byc niebezpieczne- mi tez sie wydawalo, ze skoro schudlam tylko troche nic mi sie nie stanie a tracilam okres juz jak schudlam do 54 kg Teraz mam elektroniczna wage, ktora przy okazji mierzy procent tkanki tluszczowej w organizmie no i dopiero teraz wiem, ze nawet wtedy mialam go za malo bo istnieje okreslona granica, ponizej ktorej hormony moga zaczac szalec. Leczylam sie przez to kilka lat i leki nic nie pomagaly-dopiero jak wracalam do normalnej dla mnie wagi wszystko wracalo do normy. Wiec naprawde jestem zdania, ze nie powinnas chudnac.

Co do cwiczen to bardzo polecam klub fitness Mobilizacja jak zadna inna, zajecia przy muzyce sa super, naprawde chce sie chodzic. Ja kiedys latalam trzy razy w tygodniu i jeszcze bylo mi malo Wiem, ze w Warszawie sa dosc drogie kluby, jak mieszkalam tam przez jakis czas z eksem tez jakiegos szukalam. Ale Ty rozeznajesz sie tam o wiele, wiele lepiej i pewnie udaloby Ci sie znalezc jakis fajny i tanszy

A co do samoakceptacji coz...kazdy musi chyba sam do tego dojsc. Kazdy ma tez jakies kompleksy ale tak naprawde chyba nikt nie ocenia nas surowo jak my sami. Nie widzialam Twojego zdjecia martinko wiec niestety nie moge Ci powiedziec, ze masz ladne to i tamto ale wydaje mi sie, ze z takich problemow z akceptacja swojego wygladu po prostu czesto sie wyrasta Jak bylam mlodsza to tez byla tragedia, ze łojezu, biustu brak, oczy nie takie, nos nie taki, wszystko do bani A teraz czuje sie bardzo dobrze ze soba. Wiadomo, sa rzeczy ktore mniej mi sie podobaja ale nie lamentuje nad tym, czego nie moge zmienic, wiem, ze nie wygladam najgorzej i jakos mi to wystarczy Ale to moze wlasnie kwestia wieku, niedlugo koncze 25 lat wiec powinnam sie poki co cieszyc, ze jeszcze zmarchow nie mam Zycze wiec, zebys spojrzala na siebie zyczliwszym okiem i zauwazyla wszystko co w Tobie ladne
__________________
Nie bądź obojętny na ich los: www.toz.pl
Amarena25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-21, 14:42   #1264
martinka_m
BAN stały
 
Avatar martinka_m
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4

Amarena dziekuje ja nie wiem czy mi to z wiekiem przejdzie, za niecale 2 mc koncze 23 lata Chyba mam to juz we krwi moze dojrzeje tak ok 30-stki ale sie nie poddaje, lubie dbac o siebie, sprawia mi to przyjemnosc, tylko szkoda ze nie czesto widze rezultaty
a fotki mojej nie widzialas ? wydawalo mi sie ze tak, ze posylalam ci w zwiazku ze zmiana mojego koloru wlosow, chyba ze chodzi ci o taka ogolna, sylwetki ?
martinka_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-21, 14:46   #1265
Amarena25
Raczkowanie
 
Avatar Amarena25
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 69
GG do Amarena25
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4

Martinko nie ma za co Jesli nie sam wiek, to po prostu zmiana sposobu myslenia o sobie Nie widzialam Twojej fotki bo jak ja wysylalas wciaz jeszcze ukrywalam sie w mroku podgladaczy ale bardzo poprosze Tymczasem mykam do pracy, brr. Dobrze, ze dzis ostatni pracujacy dzien a w piatek wracam
__________________
Nie bądź obojętny na ich los: www.toz.pl
Amarena25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-21, 15:34   #1266
shewa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 5 978
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4

Bry...
Czemu on do cholery musi byc taki wkurzajacy?? Czemu raz jest jak do rany przyłoż a potem wszystko psuje?? Ja tylko chciałam zebysmy sie zobaczyli przed tym wyjazdem... ostatnio widywalismy sie raz na 2-3 tygodnie. Czy ja oczekuje tak wiele?? Wczoraj czekałam cały dzien, specjalnie poszłam do szkoły z zatkanym nosem zeby moc sie potem z nim zobaczyc ( w domu by gadali ze do szkoły to isc nie moge ale z D. tak) i co?? No jak zwykle cos mu wypadło...Dzisiaj rano specjalnie wstałam wczesniej, ładnie sie ubrałam, pomalowałam, zle sie czułam ale i tak poszłam bo mielismy isc cos zjesc, posiedziec... i co?? I nic.. znowu cos mu wypadło. Potem zadzwonil ze mam na niego czekac na przystanku, czekałam 15 minut...stwierdziłam ze to nie ma sensu bo znajac zycie czekałabym tam jeszcze i godzine, wkurzyłam sie zadzwoniłam i powiedzialam ze jade do domu a on niech robi co chce...
Przepraszam ale musiałam sie wygadac... nie wiem gdzie ja miałam oczy ze myslalam ze on sie zmienił

Karolcia Wyjezdza w sobote... a na prezent dla H. mam troche czasu zeby wymyslec, mam pare pomysłów, ale nie wiem czy sie wyrobie z kasą.

Liwia Mi sie niestety nie uda - rodzice. Poza tym niestety sierpień mi nie pasuje.

Martinka Ja cie doskonale rozumiem. Sama mam 162 wzrostu i waze 47,5 kg. Z jednej strony wiem ze jestem chuda, bo od pasa w gore to kosci Ale z drugiej strony - uda, tu juz bym chciała schudnac, no i coz zrobic, nie potrafie tego zaakceptować.
shewa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-21, 15:58   #1267
Camilla
Zakorzenienie
 
Avatar Camilla
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4

Kurde to sie rozpadało w Poznaniu A było tak ładnie na dworze w ciągu dnia.

Michał po godzinach w pracy przed wyjazdem, bo mu zagrozili, że jak nie skonczy projektu, to mu urlopu nie dadzą pomimo, iż firma przecież nie pracuje w piątek Chamstwo w biały dzień normalnie

Tak poza tym napisze, co mnie wczoraj spotkało:

Wróciłam od kumpeli padnieta
Robiłam jej próbny makijaz slubny. Nieskromnie pisząc byłam z niego bardzo zadowolona, zreszta kumpela również była

Wracając od niej w tramwaju spotkałam kumpla ze studiów z grupy. Tzn. podszedł do mnie i powiedział: "Cześć! Kamila o ile sie nie myle?..." Ja zrobiłam i "Tak, zgadza się..." W życiu bym go nie poznałam. Troche mu sie prztyło. Nawet jakbym spotkała go na ulicy przeszłabym dalej nie rozpoznają go. Ogólnie miał zawsze wyglad chłopaczka, dzieki temu ze mu sie przytyło nabrał takiej męskości ale brzuch to miał imponujacy W kazdym razie byłam w małym szoku ze taki rozmowny był. Wyczułam % wiec moze dlatego. Na studiach był zawsze typem kujona i odludka Przekazywał mi najnowsze wieści z uniwerku (jest tam na doktoranckich) no i na koncu tuz przed wysiadką z tramwaju rzucił mi tekst: "Dobrze Ci w tej fryzurze, zmiana na wielki plus" ja rzuciłam "dzieki" i uśmiech, a on zaczerwienił sie i pospiesznie wysiadł na przystanku

W bloku czekając na winde spotkałam kumpele sąsiadke z 5 piętra z mężem. Czesto z R. (jej męzem) ide na tramwaj i rozmawiamy, oboje chodzimy na 7:00. No i on do mnie: "Co dopiero z pracy?" w tym momencie K. zrobiła niezadowolona minę ku mojemu zaskoczeniu. Ja, że:"nie wracam od kumpeli" i cisza z mojej strony. Nadjechała winda, wsiadamy a R. znowu:" no my z zakupów wracamy" ja:"no widze te obładowane siaty" i usmiech. W tym momencie odezwała sie K.: " Słyszałaś że O. wyszła za mąż teraz w maju" (znaczaca mina). Ja"Nie, nic mi o tym nie wiadomo", K:"no 2 maja miała u nas w kosciele ślub".Ja: "Nie było mnie wtedy w Poznaniu, wiec nie wiedziałam", żałuję, że nie dodałam iż podobno śluby w maju przynosza pecha () W każdym razie pomino tego że sie usmiechałam, ciśnienie mi sie podniosło.

Ja nie wiem co oni wszyscy o tych ślubach. Ten kumpel tez sie mnie pytał czy zmieniłam stan cywilny Ja odp. że nie, bo nie spieszy mi sie. A niech dadzą mi oni wszyscy świety spokój

Tak w ogóle strasznie spać mi sie chce, głowa mnie bardzo bolała w pracy.
Jestem już spakowana, jeszcze kosmetyki mi zostały, ale to jutro rano dopakuje sobie, albo dzisiaj wieczorem

Shewo zachowanie D. zostawie bez komentarza
__________________
zapuszczam włosy i bardzo o nie dbam!

jesteśmy razem

Camilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-05-21, 20:29   #1268
martinka_m
BAN stały
 
Avatar martinka_m
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4

shewo jezeli chodzi o D to jestem w szoku a juz tak ladnie sie zachowywal. Muisz mu powiedziec ze jest ci z tego powodu przykro


Camila jezeli chodzi o te sluby to nie wiem czemu, ale niektorzy ludzie uznaja go za jakis wyznacznik sukcesu i w ogole ze kobieta w pewnym wieku jak nie ma meza to jakas ofiara losu jest i w ogole musi byc z tego powodu smiertelnie nieszczesliwa ....

a pogoda sie popsula fatalnie
martinka_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-21, 20:38   #1269
Demandi
Raczkowanie
 
Avatar Demandi
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 47
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4

Olaboga co za zabiegany dzień zwyczajowo wszędzie byłam dziś spóźniona ale teraz na szczęście mam chwilkę spokoju

Dziewczyny zazdroszczę Wam tego spotkania mam nadzieję że będziecie się świetnie bawić i będą jakieś szalone fotki do obejrzenia. Mnie w te wakacje nawet nie będzie w Polsce ale i tak jeszcze za wcześnie dla mnie na taki meeting z Wami, jakby co piszę się na kolejny

Rodo zdrówka dla Ciebie - wokół mnie też jakiś nadmiar wirusów, ktoś smarka ktoś kicha ale mam nadzieję że mój system odpornościowy się nie da

Martinko ja widziałam gdzieś kiedyś zdjęcie Twojej figury i naprawdę uważam że wszystko jest w porządku. Poza tym jakoś nie lubię zbyt szczupłych kobiet - po prostu biologia obdarzyła nas tym i owym i mamy taki przywilej aby mieć trochę więcej tłuszczyku tu i ówdzie
Ja ważę za dużo i jest to obiektywna ocena, zazwyczaj nie sprawiało mi to jakiś większych problemów - eks uwielbiał moje krągłości także i ja je zaakceptowałam no ale ostatnio mam małą fobię na punkcie swojego wyglądu
I też jestem uzależniona od słodyczy, dziś standardowo uznałam że muszę coś zjeść bo a)pogoda jest paskudna, b)miałam stresujący dzień, c)była promocja na ptasie mleczko i tak dalej i tak dalej... a tyłek rośnie

Shewa
ehhh... musisz mieć teraz dużo siły zachowanie D. może wynikać z tego że sam nie umie się odnaleźć w tej sytuacji. Mam nadzieję że D. się trochę ogarnie i pożegnacie się w lepszych nastrojach.

Girl151 witaj
Demandi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-21, 20:44   #1270
Girl151
Rozeznanie
 
Avatar Girl151
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 838
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4

Cytat:
Napisane przez Demandi Pokaż wiadomość
Girl151 witaj
No hej hej...co tam dziewczyny..?
Girl151 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-21, 21:53   #1271
martinka_m
BAN stały
 
Avatar martinka_m
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4

Cytat:
Napisane przez Demandi Pokaż wiadomość
Olaboga co za zabiegany dzień zwyczajowo wszędzie byłam dziś spóźniona ale teraz na szczęście mam chwilkę spokoju

Dziewczyny zazdroszczę Wam tego spotkania mam nadzieję że będziecie się świetnie bawić i będą jakieś szalone fotki do obejrzenia. Mnie w te wakacje nawet nie będzie w Polsce ale i tak jeszcze za wcześnie dla mnie na taki meeting z Wami, jakby co piszę się na kolejny
a gdzie bedziesz ?

Cytat:
Martinko ja widziałam gdzieś kiedyś zdjęcie Twojej figury i naprawdę uważam że wszystko jest w porządku. Poza tym jakoś nie lubię zbyt szczupłych kobiet - po prostu biologia obdarzyła nas tym i owym i mamy taki przywilej aby mieć trochę więcej tłuszczyku tu i ówdzie
Ja ważę za dużo i jest to obiektywna ocena, zazwyczaj nie sprawiało mi to jakiś większych problemów - eks uwielbiał moje krągłości także i ja je zaakceptowałam no ale ostatnio mam małą fobię na punkcie swojego wyglądu
I też jestem uzależniona od słodyczy, dziś standardowo uznałam że muszę coś zjeść bo a)pogoda jest paskudna, b)miałam stresujący dzień, c)była promocja na ptasie mleczko i tak dalej i tak dalej... a tyłek rośnie
dziekuje
ja wprost kocham jesc, i oczywiscie gotowac. moglabym miec mala kameralna knajpke/ restauracje gdzie spelnialabym sie kulinarnie albo maly sklepik z domowymi wyrobiami ale wtedy to bym juz na bank byla gruba
ja dzis wytrzymalam, przetrwalam kryzys i nie zjadalm nic slodkiego, ale co z tego jak i tak caly czas o tym mysle
martinka_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-05-21, 22:09   #1272
Camilla
Zakorzenienie
 
Avatar Camilla
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4

Byłam na spotkaniu dziewczyn z wielkopolski, sympatycznie, duzo śmiechu. Wypiłam 1 piwo i było mi błogo, musiałam wyjśc z wprawy

Tak poza tym spakowana, gotowa do podróży, chociaz nad morzem ma byc podobno nieciekawa pogoda Wziełam i ciepłe i letnie rzeczy, tak ze torba na 4 dni pęka w szwach

Chciałam wam życzyć dobrej nocki (zaraz uciekam lulu bo o 3:30 pobudka ) oraz miłego długiego weekendu.
Buziaki
__________________
zapuszczam włosy i bardzo o nie dbam!

jesteśmy razem

Camilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-21, 22:15   #1273
Demandi
Raczkowanie
 
Avatar Demandi
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 47
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4

Cytat:
Napisane przez martinka_m Pokaż wiadomość
a gdzie bedziesz ?
W Anglii i to całkiem niedługo. I to jest jedna z moich większych przyczyn stresu ostatnio bo to będzie dla mnie ogromne wyzwanie. No ale czas wyjść wreszcie spod klosza i czegoś nowego się nauczyć o życiu

I gotować też lubię - relaksuje mnie to (no chyba że coś mi nie wychodzi wtedy czasem oprócz ciężkich słów lecą i cięższe przedmioty) Ogólnie jedzenie jest jedną z większych rozrywek więc ciężko z tego od tak zrezygnować
A myślenie o jedzeniu nie tuczy - także nie żałuj sobie

Obejrzałam You Can Dance i mogę iść spać, mam niezwykle fascynujący plan na jutro - wyspać się
Demandi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-21, 22:21   #1274
martinka_m
BAN stały
 
Avatar martinka_m
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4

a kiedy wyjezdzasz dopiero sie ujawnilas i juz nas opuscisz ?


Camilo tylko grzecznie tam...
bawcie sie dobrze
martinka_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-21, 22:31   #1275
Demandi
Raczkowanie
 
Avatar Demandi
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 47
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4

Wyjeżdzam za nieco ponad 2 tygodnie, właściwie to wszystko już załatwiam ale mimo wszystko jakoś nadal nie mogę sobie uświadomić że to już już... i wcale nie chcę Was opuszczać mam nadzieję że będę mogła swobodnie korzystać z netu
Demandi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-21, 23:06   #1276
_Magda
BAN stały
 
Avatar _Magda
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4

Hehe,martinko,widze,że jesteś.
Tak jak pisałam my tu na zawsze

Promotor się wkurzał na mnie...kicha.Teraz będe musiała nieźle zapitalac...Ale sama sobie nawarzyłam więc poniose odpowiedzialność.

W ogóle taka zmęczona jestem,ze chyba się zaraz położe,a jak na mnie to i tak wcześnie.

Z A. chyba nic nie wyjdzie...Widzieliśmy się dziś i było jakoś tak...obojętnie,obco...
_Magda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-21, 23:27   #1277
martinka_m
BAN stały
 
Avatar martinka_m
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4

Magda jak ktoregos wieczoru mnie nie bedzie to zacznijcie sie martwic

a co do A... to moze bylo tak obojetnie bo on wyczul ze ty trzymasz dystans?

ja juz uciekam spac, od kilku dni staram sie polozyc wczesniej i wyspac, ale jak widac mi nie wychodzi.
martinka_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-21, 23:35   #1278
_Magda
BAN stały
 
Avatar _Magda
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4

Cytat:
Napisane przez martinka_m Pokaż wiadomość
a co do A... to moze bylo tak obojetnie bo on wyczul ze ty trzymasz dystans?

Nie wydaje mi się...Ja mam wrażenie,ze mu po prostu przeszło zauroczenie mną.Kiedy spotykaliśmy się na początku to ciągle mnie calował i przytulał,a teraz jakby mu to było obojętne.Jakoś trace wiare w jakieś szczęśliwe rozwiązania dla mnie
_Magda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-22, 03:28   #1279
Camilla
Zakorzenienie
 
Avatar Camilla
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4

Bry!

Czekam na M. i sru nad morze.
Cos frekwencja nie dopisuje ostatnio na wątku, chociaz znając moje szczescie, to jak mnie nie bedzie, to sporo napiszecie

Jeszcze raz zycze miłego weekendu.
Buziaki

Ps. _Magda, co tam A. nie on to inny bedzie
__________________
zapuszczam włosy i bardzo o nie dbam!

jesteśmy razem

Camilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-05-22, 05:20   #1280
Rodolphe Lindt
Zadomowienie
 
Avatar Rodolphe Lindt
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi
Wiadomości: 1 415
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4

Minelam sie z Camilla Milej podrozy, odpocznij sobie kochana, nie rozrabiajcie za duzo, a co tam, wlasnie ze rozrabiajcie Po takich weekendach ma sie zapas energii na miesiac.


Wpadlam na chwile, zawsze w chorobie czuje sie lepiej wieczorami niz rano, a ze jest po polnocy to moge powiedziec ze jestem w szczycie formy


Shewa to zostaly wam 2 dni... Tez mysle ze D teraz zestresowany, ale nie ladnie ze kaze ci czekac na siebie na jakims przystanku jak wie ze i tak moze nie przyjdzie. Ja zwykle przed takimi wyjazdami tez jestem oschla i niemila, taka reakcja obronna I nie lubie pozegnan.


Magda widocznie to nie to, zreszta sama mowilas ze nie czujesz do niego tego co do klamcy czy poprzedniego A... Widocznie tak ma byc... Pewnie nic madrego nie napisalam ale wybacz mozg mam otepiony goraczka

Trzymajcie sie kochane
__________________
Haslo mojego matematyka
" Tylko kilkoro z was wykorzysta ten material w przyszlosci, ale ze nie mozemy uczyc kilku studentow to uczymy wszystkich"
Rodolphe Lindt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-22, 09:35   #1281
Izaluka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4

Bry

Rodo
coś długo Cię trzyma ta choroba! Biedaku

Shewa jak samopoczucie?

Ja wczoraj prawie 3 godziny klikałam na GG z M.
Izaluka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-22, 10:07   #1282
shewa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 5 978
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4

Bry...

Rodo Wracaj do zdrowka Mi powoli zaczyna przechodzic na szczescie, dobrze ze to był 'tylko' katar...

Camilla Miłego wyjazdu

Iza Samopoczucie ... hmmm praktycznie jego brak. Jak wstałam to po prostu.. wszystko mi jedno

Jemu jest przykro... widziałam po opisie, ale nie dlatego ze jemu po raz setny z kolei jak zwykle cos wypadło jak miał sie spotkac akurat ze mna. Ale dlatego ze to z mojej winy Tak, bo przeciez nie powiedziałam mu przyjedz do mnie, powiedziałam ze ma zrobic jak chce I teraz ja jestem ta zła, ta niedobra ktora sie nie chce spotkac z ukochanym mimo ze on wyjezdza...
A ja mam po prostu dosc, zawsze dziwnym trafem mu wypada cos jak ma sie spotkac ze mna, pomijajac to ze sie i tak rzadko widujemy. Ale jak ma gdzies z kumplami isc to nigdy nic nie wypada, potrafi w połowie waznej rozmowy wyleciec z gadu bo ktos tam czeka A do mnie sie spoznia dajmy na to godzine bo z kims tam gadał Ok moze rzeczywiscie mu cos wypadło, ale jakby chcial to by mogl. Poza tym moglby napisac wczesniej, nie szlabym specjalnie chora do szkoły, a nie ze bylismy umowieni na 15:30 a on mi napisze 15:25
A najsmieszniejsze jest to ze ja naprawde sie czuje teraz winna... mimo ze tak naprawde nie zrobiłam, ani nie powiedziałam nic.
shewa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-22, 10:08   #1283
Liwia26
Raczkowanie
 
Avatar Liwia26
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 264
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4

........
__________________
"Kiedykolwiek wydaje Ci się, że tracisz coś wartościowego, pamiętaj !!!
To ma tylko zrobić miejsce czemuś lepszemu
"




Liwia

Edytowane przez Liwia26
Czas edycji: 2008-07-11 o 14:09
Liwia26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-22, 10:32   #1284
Izaluka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4

Dziewczyny macie pozdrowienia od Kamili
Dotarli już nad morze i pisze, że pogoda jest na razie super jak na morze

Zazdroszczę

Magda Ty się po studiach wyprowadzasz z Poznania czy zostajesz? Nie szukacie współlokatorki?

Muszę się Kamili zapytać czy czegoś nie będzie wynajmować. Może z M. by chciała zamieszkać? A ja na trzeciego Taka komuna mała

Bo ja chce chyba iść na studia dzienne, ewentualnie zaoczne w Poznaniu, znaleźć pracę, no i tam pomieszkać te dwa lata. Tylko musiałabym z kimś coś wynająć.
Izaluka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-22, 11:28   #1285
_Magda
BAN stały
 
Avatar _Magda
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4

Cytat:
Napisane przez Rodolphe Lindt Pokaż wiadomość

Magda widocznie to nie to, zreszta sama mowilas ze nie czujesz do niego tego co do klamcy czy poprzedniego A... Widocznie tak ma byc... Pewnie nic madrego nie napisalam ale wybacz mozg mam otepiony goraczka
Cytat:
Napisane przez Camilla Pokaż wiadomość
Bry!
\s. _Magda, co tam A. nie on to inny bedzie
Cytat:
Napisane przez Liwia26 Pokaż wiadomość
Bry...
Trzeba wypić piwo, które się naważyło moja droga ale nie martw się, postarasz się, przyłożysz i promotor na pewno szybko to zauważy, a o wpadce zapomni, przecież ma takich studentów mnóstwo, podejrzewam że o wiele gorszych przypadków.

Co do A. - nie wiem co powiedzieć. Też pierwsze odczucie moje było takie że ta sytuacja wprowadziła takie napięcie, ale przecież sama wiesz najlepiej, czujesz co i jak. Daj sobie więc z nim spokój, tym bardziej że pisałaś, że to "nie to uczucie". Zaczekaj cierpliwie na bicie serduszka - wzajemne ja czekam
Aha jeszcze do _Magdy - nie zaczynaj mi znowu maleńka bo będzie wszystko dobrze, zobaczysz
Dzieki
Cóz,staram się myśleć pozytywnie,w końcu rzeczywiście czułam, ze to może nie jest "to",a wczoraj to już wgóle dziwnie byłoNo,ale póki co nie nastąpił jakiś definitywny koniec,choć ja chyba zaczynam mieć na to ochoteJak mówiłam,pewnie w ciągu tygodnia się wyjaśni...

Cytat:
Napisane przez Izaluka Pokaż wiadomość
Magda Ty się po studiach wyprowadzasz z Poznania czy zostajesz? Nie szukacie współlokatorki?

Tak tzn mam nadzieje.Mam różne plany wyjazdowe,za granice.Wszyscy mi mówią,żebym jechała,bo jak nie wyjade po studiach to potem się to "rozmyje" i już nie wyjade.No więc tego się trzymam.Ale mam za dużo pomysłów gdzie i nie wiem jeszcze gdzie zląduje
_Magda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-22, 11:56   #1286
KAROLCIA171
Zadomowienie
 
Avatar KAROLCIA171
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 513
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4

Bry!
Cytat:
Napisane przez Camilla Pokaż wiadomość
Byłam na spotkaniu dziewczyn z wielkopolski, sympatycznie, duzo śmiechu. Wypiłam 1 piwo i było mi błogo, musiałam wyjśc z wprawy


Chciałam wam życzyć dobrej nocki (zaraz uciekam lulu bo o 3:30 pobudka ) oraz miłego długiego weekendu.
Buziaki
ja też tak mam ostatnimi czasy że prawie zawsze kierowca i jak mi się uda wypić jedno piwko to zaczyna mi szumieć w głowie, a kiedys bywało lepiej z moją głowa...
miłego i udanego wyjazdu no i pogody, bo wiadomo jak w Polsce(wiem że już spóźnione)

Cytat:
Napisane przez _Magda Pokaż wiadomość
Hehe,martinko,widze,że jesteś.
Tak jak pisałam my tu na zawsze

Promotor się wkurzał na mnie...kicha.Teraz będe musiała nieźle zapitalac...Ale sama sobie nawarzyłam więc poniose odpowiedzialność.

W ogóle taka zmęczona jestem,ze chyba się zaraz położe,a jak na mnie to i tak wcześnie.

Z A. chyba nic nie wyjdzie...Widzieliśmy się dziś i było jakoś tak...obojętnie,obco...
Cięźko coś powiedzieć tak jak zawsze pisałyście megi że np pisze o złych rzeczach(i sama to przyznala) z Tżtem a zdarzają się czesto te mile i my nie mamy takiego odzwierciedlenia sytuacji i nie znamy kazdej minuty z waszych spotkan ,a ty sama wiesz najlepiej wszystko jak sie uklada i sama musisz zdecydowac czy to tylko chwilowe i te wszystkie zbiegi okjoliczności i rzadkie spotkania ostatnio wplynely na Twoja lekka oschlosc i ozieblos ci dalo sie to jemu we znaki? no aj nie wiem...

A co promotora to wiesz jak z Iza bylo tez na poczatku promotora nie za miło wspominala i tez jej dal popalic a pozniej wziela sie w garsc i popatrz na czworke zdała, wiec uszy do gory i trzeba sie wziac w garsc i za mgr

Cytat:
Napisane przez Izaluka Pokaż wiadomość
Bry

Ja wczoraj prawie 3 godziny klikałam na GG z M.
cos sie kroi spotkanie w srode dalej aktualne?

Cytat:
Napisane przez shewa Pokaż wiadomość
Bry...

Jemu jest przykro... widziałam po opisie, ale nie dlatego ze jemu po raz setny z kolei jak zwykle cos wypadło jak miał sie spotkac akurat ze mna. Ale dlatego ze to z mojej winy Tak, bo przeciez nie powiedziałam mu przyjedz do mnie, powiedziałam ze ma zrobic jak chce I teraz ja jestem ta zła, ta niedobra ktora sie nie chce spotkac z ukochanym mimo ze on wyjezdza...
A ja mam po prostu dosc, zawsze dziwnym trafem mu wypada cos jak ma sie spotkac ze mna, pomijajac to ze sie i tak rzadko widujemy. Ale jak ma gdzies z kumplami isc to nigdy nic nie wypada, potrafi w połowie waznej rozmowy wyleciec z gadu bo ktos tam czeka A do mnie sie spoznia dajmy na to godzine bo z kims tam gadał Ok moze rzeczywiscie mu cos wypadło, ale jakby chcial to by mogl. Poza tym moglby napisac wczesniej, nie szlabym specjalnie chora do szkoły, a nie ze bylismy umowieni na 15:30 a on mi napisze 15:25
A najsmieszniejsze jest to ze ja naprawde sie czuje teraz winna... mimo ze tak naprawde nie zrobiłam, ani nie powiedziałam nic.
jakbym czasami slyszalam mojego tz-ta. Shewa oni po prostu tak maja ze jak mowisz "mi to jest obojetne" to nie zaglebiaja sie w nasz tok myslenia, ze powiedzialy ze obojetne ale pewnie chca zebysmy przyjechaly, tylko ida po prostej linii oporu i nie przyjezdzaja a z kumplami to jest tak ze przeciez oni wprost mowia przyjdz, wiec leca bez zmrugniecia oka i nawet jesliby bylo cos pilniejszego "to kumple uciekna" i nie wolno nie isc, a dziewczyna "nie ucieknie" przeciez nie dzis sie z nia spotkam to za tydzien, ewentualnie cale zycie mamy przed soba ja tu tak cwaniakuje ale widze jak twoj D. jest podobny do mojego J. czasami z zachowaniem(cxzyt. dziecinne myslenie) i sama dostaje bialej goraczki i staram sie go rozumiec i pwoiedzmy ze wiem czemu tak sie zachowuje ale nie umiem przyjac tego do wiadomsoci i jest jak u ciebie, ze chlopak potrafi poczucie winy(mimo ze nie czulam sie winna)wywolac u mnie, echh....

Cytat:
Napisane przez _Magda Pokaż wiadomość
Dzieki

Tak tzn mam nadzieje.Mam różne plany wyjazdowe,za granice.Wszyscy mi mówią,żebym jechała,bo jak nie wyjade po studiach to potem się to "rozmyje" i już nie wyjade.No więc tego się trzymam.Ale mam za dużo pomysłów gdzie i nie wiem jeszcze gdzie zląduje
Tez bym sie nie zastanawiala jakbym mnie tu nic nie trzymalo(czyt. Tż i teraz maly brat bo szkoda mi tak go zostawiac na dlugo skoro teraz te najfajniejsze lata dziecinstwa, a pozniej siostry nie pozna) i byla po studiach, bo pozniej tak jak mowia jakos sie to rozmywa i trudniej sie zdecydowac(bo to rodzina, bo wiek i za pozno, bo cos tam....)

wlasnie wrocilam z procesji i tak mi sie nic nie chce, wpoadlam tylko poczytac do Was, bo juz wczoraj jak wrocilam z kina to chcialam cos napisac ale weny nie mialam
to uciekam
KAROLCIA171 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-22, 12:17   #1287
plina
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: El Maresme
Wiadomości: 1 063
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4

Bry!!

Jadę dziś do babci chociaż strasznie mi się nie chce ... Nie mam tam ani weny do nauki, ani nic do roboty... No, ale chociaż cixy tam też mam to na piwko skoczę.

Wczoraj piwko i 'Lejdis' to było dobre połączenie... Kupa śmiechu. Później z sąsiadką chciałyśmy iść na rowery, ale mama zobaczyła, że jesteśmy wstawione i wybiła nam to z głowy

Magda - w sumie skoro się na maxa nie wkręciłaś to warto może czekać na coś więcej . Życzę zmobilizowania się do napisania pracy . A plany wyjazdowe ajj

Iza - przyznam, że nie mogę się doczekać Twojego spotkania z M... Ciekawa jestem, czy to będzie ten, który Cię tak naprawdę oczaruje.

Liwia - ja też oglądałam YCD Tylko mi właśnie ta Justyna się podobała. Tzn. wydawała się taką kobietą na początku zdystansowaną, ale później doszłam do tego, że wcale nie jest jakaś taka nieprzyjemna... No i piękna z niej kobieta. Chciałabym, żeby wygrał Artur.
A z M.... Hmm no zobaczysz, co będzie, ale faktycznie nie ma po co się nie potrzebnie facet nakręcać .

Shewa - przykro mi z powodu D... . Absolutnie nie powinnaś czuć się winna, to na niego aż ręce opadają. Najgorsze jest to, że on nawet swojego niedojrzałego postępowania nie widzi. Mam nadzieję, że jeszcze trochę w te ostatnie dni nacieszycie się sobą i przed wyjazdem będziecie już ok.

Rodo - zdrówka życzę !

Kamila - udanego pobytu nad morzem Wyszalej się i wypocznij
plina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-22, 12:24   #1288
martinka_m
BAN stały
 
Avatar martinka_m
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4

ja tez zazdrosze wyjazdu! od rana siedze nad angielskim, a teraz strasznie zle sie poczulam, nie wiem czemu ale jest mi okropnie niedobrze... zoladek podchodzi mi do gardla
martinka_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-22, 12:43   #1289
shewa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 5 978
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4

Magda A własnie moze on wyczuł jakiś dystans?? Czasem my same tego nie zauważamy bo to jest takie hmmm...odruchowe. My tego nie widzimy, a oni niestety potrafią to dostrzec, moze w tym rzecz?? A jeśli nie no to albo masz racje, albo miał po prostu zły dzień, tak tez sie zdarza.

Karolcia Troche jest racji w tym co piszesz, tymbardziej ze z tymi kumplami to oni tam sa tacy no zżyci bardzo. Wszedzie razem chodzą. To jest praktycznie pod miastem, mało ich tam jest jesli chodzi o ich wiek, to sie trzymają razem. Co nie zmienia faktu ze jest mi po prostu przykro... bo z nimi sie po prostu widuje codziennie, nawet jak ze mna sie widzi w dzien to potem leci do nich na osiedle. Mi to nie przeszkadza, lubie ich (chociaz sa wyjatki ), niech sobie z nimi siedzi przeciez mu nie bronie. Tylko chciałabym zeby nie zapominał w tym wszystkim o mnie... Ja widze ze on sie zmienia, bo tego sie nie da ukryć, ale ma takie 'prześwity' gdzie bym najchetniej mu łeb urwała

Plina To zależy od niego czy wogóle zechce sie odezwać, ja nie bede przepraszać bo nie mam za co. Jak bedzie miał czas zeby mnie zobaczyc prosze bardzo, jak sie odezwie to ok, a jak nie no to coz...
Co do you can dance to ja tez lubiłam Justyne, widać było ze dziewczyna niesamowicie sie rozwija. Na początku tez strasznie mnie denerwowała, taka mi sie wydawała 'co to nie ja'. Ale z czasem widze ze jest to skromna, pracowita dziewczyna. Podobało mi sie jak poprosiła Piróga żeby w koncu cos o tancu powiedział
A co do wygranej to ja obstawiam Kryspina albo Anie, Kryspin jest bardzo wszechstronny, widac ze mało pewny siebie, ale z drugiej strony nie wywyższa sie, mimo wszystko u mnie na + i lubie go. Ania ma swietna technike, widać ze jest tancerka towarzyska ale radzi sobie, no i ta jej energia
Za Arturem nie przepadam, ok jego akrobatyka jest imponująca, ale jego charakter, sposób bycia mi sie nie podoba. Wiadomo ze nie wiem jaki jest naprawde ale nie podoba mi sie to co pokazuje w programie. Z Kasią to samo, poza tym uważam ze w hip hopie sie nie sprawdziła wczoraj, ani troche mi sie to nie podobało
shewa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-22, 12:58   #1290
_Magda
BAN stały
 
Avatar _Magda
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4

Cytat:
Napisane przez KAROLCIA171 Pokaż wiadomość
Cięźko coś powiedzieć tak jak zawsze pisałyście megi że np pisze o złych rzeczach(i sama to przyznala) z Tżtem a zdarzają się czesto te mile i my nie mamy takiego odzwierciedlenia sytuacji i nie znamy kazdej minuty z waszych spotkan ,a ty sama wiesz najlepiej wszystko jak sie uklada i sama musisz zdecydowac czy to tylko chwilowe i te wszystkie zbiegi okjoliczności i rzadkie spotkania ostatnio wplynely na Twoja lekka oschlosc i ozieblos ci dalo sie to jemu we znaki? no aj nie wiem...
Cytat:
Napisane przez shewa
Magda A własnie moze on wyczuł jakiś dystans?? Czasem my same tego nie zauważamy bo to jest takie hmmm...odruchowe. My tego nie widzimy, a oni niestety potrafią to dostrzec, moze w tym rzecz?? A jeśli nie no to albo masz racje, albo miał po prostu zły dzień, tak tez sie zdarza.
Możliwe,że wyczuł ochołodzenieNo, ale ja nie widziałam,zeby starał się w takim razie to zmienićPoza tym wydaje mi się,ze raczej byłam normalna,ciepła,żadnych fochów...


Bezsensu
_Magda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:19.