Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ XV

[Persefona_12]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;87113457]U mnie w tkm tym razem bida z nędzą- myślałam, że trafię na coś Phytemy, bo dawno nie miałam, ale ostatnio, jak wpadłam i dzisiaj też, nic nie było. Z drugiej strony może to i dobrze, bo coś kojarzę, że ten żel z drobinkami chyba już kiedyś miałam, i to sporą odlewkę i raczej niczego mi nie urwało, a kremów aktualnie nie potrzebuję . Upolowałam tylko serum Glow Lab, piankę Giovanni Ultra Volume, ale inną, niż ostatnio, odżywkę ogórkową Yes To, dokupiłam wodę różaną Alteya i zestaw męskich miniaturek Andalou oraz 3 mydła Scentuals soft pachouli na prezent (i koc z alpaki oraz małe ręczniczki do twarzy i duży kąpielowy DKNY. A, i śliczne miseczki portugalskie- cudo!).[/QUOTE]

Takie w kształcie warzyw lub owoców? Bo ja kiedyś przywiozłam z Portugalii w kształcie ryb i muszli ale bardzo podobały mi się np. bakłażany. Prześliczna jest ta ceramika

Ja odwiedziłam tk w weekend ale kompletnie nic mnie nie zainteresowało. Głównie dlatego, że od ostaniej mojej wizyty to chyba nic nowego nie doszło z kosmetyków naturalnych. Był jeden olejek z Ren, ale olejki na tą chwilę to mnie nie kuszą, z resztą nie pamiętam ile kosztował, ale tani nie był na pewno. Innych ciekawych marek brak.

Natomiast zakupiony w tk żel pod prysznic Faith in Nature (mam wersję cytryna kurkuma chyba) nie nadaje się dla mnie. Uczula mnie. Zmagam się z bardzo dużą suchością i nadwrażliwością skóry po zmianie miejsca zamieszkania i ten żel jeszcze pogorszył jej stan. Na chwilę obecną używam kremowego żelu z BabyDream oraz kremu z srebrem z BabyDream Med. Bardzo mi pomógł, ale jest gęsty i szukam czegoś lżejszego do ciała, ale bez kompozycji zapachowych, żeby się nadało do wrażliwej i suchej skóry.

[chimay]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;87113457]U mnie w tkm tym razem bida z nędzą- myślałam, że trafię na coś Phytemy, bo dawno nie miałam, ale ostatnio, jak wpadłam i dzisiaj też, nic nie było. Z drugiej strony może to i dobrze, bo coś kojarzę, że ten żel z drobinkami chyba już kiedyś miałam, i to sporą odlewkę i raczej niczego mi nie urwało, a kremów aktualnie nie potrzebuję . Upolowałam tylko serum Glow Lab, piankę Giovanni Ultra Volume, ale inną, niż ostatnio, odżywkę ogórkową Yes To, dokupiłam wodę różaną Alteya i zestaw męskich miniaturek Andalou oraz 3 mydła Scentuals soft pachouli na prezent (i koc z alpaki oraz małe ręczniczki do twarzy i duży kąpielowy DKNY. A, i śliczne miseczki portugalskie- cudo!).[/QUOTE]

Pokaz Tez macalam ostatnio miseczki w TkMaxx, nie wiem czy byly portugalskie, ale mi sie za bardzo nie podobaly, bo byly takie dosc rustykalne, a to nie moja bajka.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez Persefona_12

Takie w kształcie warzyw lub owoców? Bo ja kiedyś przywiozłam z Portugalii w kształcie ryb i muszli ale bardzo podobały mi się np. bakłażany. Prześliczna jest ta ceramika

Ja odwiedziłam tk w weekend ale kompletnie nic mnie nie zainteresowało. Głównie dlatego, że od ostaniej mojej wizyty to chyba nic nowego nie doszło z kosmetyków naturalnych. Był jeden olejek z Ren, ale olejki na tą chwilę to mnie nie kuszą, z resztą nie pamiętam ile kosztował, ale tani nie był na pewno. Innych ciekawych marek brak.

Natomiast zakupiony w tk żel pod prysznic Faith in Nature (mam wersję cytryna kurkuma chyba) nie nadaje się dla mnie. Uczula mnie. Zmagam się z bardzo dużą suchością i nadwrażliwością skóry po zmianie miejsca zamieszkania i ten żel jeszcze pogorszył jej stan. Na chwilę obecną używam kremowego żelu z BabyDream oraz kremu z srebrem z BabyDream Med. Bardzo mi pomógł, ale jest gęsty i szukam czegoś lżejszego do ciała, ale bez kompozycji zapachowych, żeby się nadało do wrażliwej i suchej skóry.

Wedlug mnie produkty cytrynowe są dobre dla osób które mają problemy z nadmiarem sebum. Bo one jakby bardziej czysciły.
TO taka moja obserwacja

Ja jeszcze żadnego zelu od nich nie miałam

No u mnie była dostawa ale nienaturalnych produktów...


Ja z REN miałam kiedyś próbki kremów. Do twarzy, pod oczy i żel do mycia twarzy.
Ale to było dawno temu. Kiedy jeszcze robili w uk fajne dodatki do gazet
Miałam taki sam zestaw z balance Me
Gazeta kosztowała 2 funciki

I według mnie nie są wart tej ceny co można kupić
W tkm można kupić

[chimay]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87114570]Wedlug mnie produkty cytrynowe są dobre dla osób które mają problemy z nadmiarem sebum. Bo one jakby bardziej czysciły.
TO taka moja obserwacja

[/QUOTE]

Tak, ale latem trzeba uwazac ze stosowaniem takich produktow na twarz, dekolt, generalnie czesci ciala wystawione na dzialanie slonca. A olejkow cytrusowych to najlepiej latem w ogole unikac w pielegnacji.
Chociaz ja tak srednio lubie cytrusy na moja tlusta skore, wole inne ekstrakty czy olejki. Z szamponow z TKM mialam Phytema cytrynowy KLIK i w moim odczuciu byl bardzo bardzo lagodny.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Był u mnie ten szampon

[beeets]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87114965]Był u mnie ten szampon [/QUOTE]

Szampony Phytema ma bardzo dobre

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Nie kuś ale tak poważnie to widziałam ale nie kupiłam bo mnie ta wersja nie interesuje

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Załącznik 7688889
Persefona- widziałam kiedyś w tkm takie naczynia, ale były tylko w formie liścia kapusty włoskiej.
Chimay- są całkiem proste, minimalistyczne, ale zdjęcie wyszło kiepskie i nie oddaje ich pięknego koloru.

Edit. Jeśli chodzi o styl rustykalny, to ja lubię, ale bez przesady (dosłownie i w przenośni ), a najbardziej moje preferencje oddaje obecny trend na łączenie stylów typu np. modern rustic (glam loft itd., itp.), czyli- naturalne materiały (drewno, marmur, szkło, naturalne włókna), ale proste formy, a tylko z rzadka jakiś motyw nawiązujący do głównego zamysłu.
Będą też pasować do tych, które kupiłam wcześniej.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Te mydełka były tez u mnie mi na nie poluje w promocji.

Super zakupy

[beeets]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87115860]Nie kuś ale tak poważnie to widziałam ale nie kupiłam bo mnie ta wersja nie interesuje [/QUOTE]

szkoda, że nie było jakieś innej wersji, która by cię zainteresowała.

[chimay]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;87116836]Załącznik 7688889
Persefona- widziałam kiedyś w tkm takie naczynia, ale były tylko w formie liścia kapusty włoskiej.
Chimay- są całkiem proste, minimalistyczne, ale zdjęcie wyszło kiepskie i nie oddaje ich pięknego koloru.

Edit. Jeśli chodzi o styl rustykalny, to ja lubię, ale bez przesady (dosłownie i w przenośni ), a najbardziej moje preferencje oddaje obecny trend na łączenie stylów typu np. modern rustic (glam loft itd., itp.), czyli- naturalne materiały (drewno, marmur, szkło, naturalne włókna), ale proste formy, a tylko z rzadka jakiś motyw nawiązujący do głównego zamysłu.
Będą też pasować do tych, które kupiłam wcześniej.[/QUOTE]

Takich u mnie nie bylo, podobaja mi sie
Tez mam odzywke ogorkowa Yes To, podoba mi sie. Mam tez szampon marchewkowy, ale jeszcze nie probowalam.

[beeets]

Coś już wiemy o tej serii drogerii Natura - Botanic Skin food?
https://www.drogerienatura.pl/promo/...dla-skory.html

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez beeets

Coś już wiemy o tej serii drogerii Natura - Botanic Skin food?
https://www.drogerienatura.pl/promo/...dla-skory.html

Nic bo nie zagladam do natury. Zraziłam się do sklepu kiedy nie mając podanych skladów na stronie a kupiłam z zakladki naturalne maseczki które miały paskudny sklad.


teraz patrze, że opis nawet jest i sklad

Kochane w którym sklepie online najlepiej kupować produkty alkemie?
I co konkretnie jest godne polecenia.
A co średnie, co omijać.

Ja nie mogę sobie sprawdzić zakupów w google na pl stronie mi wyskakują☠ produkty w uk

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Napisane przez chimay

Takich u mnie nie bylo, podobaja mi sie
Tez mam odzywke ogorkowa Yes To, podoba mi sie. Mam tez szampon marchewkowy, ale jeszcze nie probowalam.

Mówicie, ze warto odzywki yesTo kupować? WIdziałam u mnie coś fioletowego nie wiem czy to szampon czy odzywka...

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

Napisane przez beeets

szkoda, że nie było jakieś innej wersji, która by cię zainteresowała.

Szkoda bo chętnie bym kupiła.
Otworzyłam lotin w spraju stosuje go wieczorami bo potem jest zakaz wychodzenia na slonce przez 8h
Zapach ma ładny.
No i chcę zobaczyć czy się sprawdzi.

Pisałam kiedyś, że mi wypada więcej włosów niż powinno. I staram się z tym walczyć.
Biorę biotynę. Trochę pomaga a teraz ten spray
Po biotynie włosy mi wystrzeliły i mam prawie do pasa
Do tego są lśniące. Dawno nie miałam włosów w takiej super kondycji!

A przy okazji powiem tak. Mój zestaw do włosów Zatik https://zatiknatural.com/collections...ny-conditioner

Jest super ale razem. Szampon nie powala. Włosy są splątane, średnio się pieni, za to odżywka jest według mnie rewelacyjna.

No i ją kupię ponownie.
Nie wiem czy jest sens kupować ten sam szampon...

[beeets]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87117457]
Kochane w którym sklepie online najlepiej kupować produkty alkemie?
I co konkretnie jest godne polecenia.
A co średnie, co omijać.

[/QUOTE]

sklep Lost Alchemy często robi -20%. Warto wtedy polować na kosmetyki
https://www.lostalchemy.com/30_alkemie

Mnie na razie wszystko, co mam czy miałam z Alkemie pasowało. Byłam zadowolona. Jedynie krem do rąk pachnie bardzo intensywnie, nie każdemu to może pasować

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez beeets

sklep Lost Alchemy często robi -20%. Warto wtedy polować na kosmetyki
https://www.lostalchemy.com/30_alkemie

Mnie na razie wszystko, co mam czy miałam z Alkemie pasowało. Byłam zadowolona. Jedynie krem do rąk pachnie bardzo intensywnie, nie każdemu to może pasować

Tak myslalam, że ten plecisz

[beeets]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87117636]Tak myslalam, że ten plecisz [/QUOTE]

Jeszcze niedawno można było nabyć z -20% Alkemie w ich oficjalnym sklepie https://alkemie.com/
Ale ja nigdy jeszcze tam nic nie zamawiałam, więc nie wiem, jak działa ten sklepik. Za to Lost Alchemy to sklep sprawdzony na wszelkie sposoby

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Powoli robię listę. Nie chce kupować też dużo... bo jak coś to latem sobie dokupię

Dzisiaj otwieram nowe serum z glow Lab aż jestem ciekawa.
I już mi się chce nowego kremu uzywać Ale czekam cierpliwie aż patyka wykonczę

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez chimay

Tak, ale latem trzeba uwazac ze stosowaniem takich produktow na twarz, dekolt, generalnie czesci ciala wystawione na dzialanie slonca. A olejkow cytrusowych to najlepiej latem w ogole unikac w pielegnacji.

To prawda- olejki cytrusowe bardzo uwrażliwiają skórę na słońce, co może prowadzić do oparzeń; doświadczyłam tego na własnej skórze, nomen omen, zeszłego lata, kiedy to ze zdziwieniem zobaczyłam jakby oparzenie (na wewnętrznej części przedramienia, gdzie skóra jest delikatniejsza), bo nie kojarzyłam żadnego zdarzenia, które mogłoby je spowodować, a zmiany wyglądały nieciekawie i długo się potem goiły; jak zaczęłam gruntowniej doszukiwać się przyczyny, to pokojarzyłam fakty, że pewnego razu dodawałam sok z cytryny do sałatki, a potem wyszłam na słońce. I choć umyłam ręce, to na przedramieniu widocznie coś zostało. Potem okazało się, że jest taka jednostka chorobowa pod nazwą "choroba barmana" czy jakoś tak (edit. dokładnie to phytophotodermatitis) -tej grupy dotyka najczęściej, bo bez przerwy przecież mają do czynienia z sokami i skórkami cytrusów przy sporządzaniu drinków.
Trzeba bardzo uważać, bo u mnie przy minimalnej ilości soku wyglądało to na poparzenie dość głębokie, ze wszystkimi "szykanami" typu bąble, pieczenie, ból i zamiast w miarę szybkiego gojenia- niewytłumaczalne pogarszanie się stanu, ale blizny na szczęście już nie ma.

Mam ten żel FiN z kurkumą, ale zapodałam mu dozownik i używam jako mydła w płynie- ma taki dziwny, wytrawny zapach i nie wiem, czy go lubię, ale nic złego mi nie robi raczej

Napisane przez chimay

Takich u mnie nie bylo, podobaja mi sie
Tez mam odzywke ogorkowa Yes To, podoba mi sie. Mam tez szampon marchewkowy, ale jeszcze nie probowalam.

Szamponów miałam sporo z tej firmy (różne rodzaje)- wszystkie mi pasowały, bo ładnie domywały skalp i włosy oraz odbijały je u nasady i nadawały im objętości
Mają też ciekawe dosyć zapachy, raczej nie do końca naturalne, które dość długo utrzymują się na włosach.

[chimay]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;87118434]To prawda- olejki cytrusowe bardzo uwrażliwiają skórę na słońce, co może prowadzić do oparzeń: doświadczyłam tego na własnej skórze, nomen omen, zeszłego lata, kiedy to ze zdziwieniem zobaczyłam jakby oparzenie na wewnętrznej części przedramienia, gdzie skóra jest delikatniejsza, bo nie kojarzyłam żadnego zdarzenia, które mogłoby je spowodować, a zmiany wyglądały nieciekawie i długo się goiły; jak zaczęłam gruntowniej doszukiwać się przyczyny, to pokojarzyłam fakty, że pewnego razu dodawałam sok z cytryny do sałatki, a potem wyszłam na słońce. I choć umyłam ręce, to na przedramieniu widocznie coś zostało. Potem okazało się, że jest taka jednostka chorobowa pod nazwą "choroba barmana" czy jakoś tak -tej grupy dotyka najczęściej, bo bez przerwy przecież mają do czynienia z sokami i skórkami cytrusów przy sporządzaniu drinków.
Trzeba bardzo uważać, bo u mnie przy minimalnej ilości soku wyglądało to na poparzenie dość głębokie, ze wszystkimi "szykanami" typu bąble, pieczenie, ból i zamiast w miarę szybkiego gojenia- niewytłumaczalne pogarszanie się stanu, ale blizny na szczęście już nie ma.
[/QUOTE]

Nie wiedzialam o istnieniu takiej choroby.



Po ponad 2 tygodniach przyszła wreszcie moja paczka z Francji Z Japonii idzie podobnie, no ale najważniejsze, że jest.

Pierwsze zdjęcie hydrolaty od lewej: mirt, oman ogrodowy, werbena, bagno grenlandzkie, litsea. Otworzyłam na razie tylko trzy, z czego werbena pachnie pięknie, wietrznie i świeżo, ale jest nietrwała, mirt to taki kwiatowy miód w dużym stężeniu, a litsea słodka cytryna.

Drugie zdjęcie olejki eteryczne od lewej: bursera delpechiana, fokienia hodginsii, arina, saro, palczatka, cynamonowiec kamforowy, drzewo sandałowe. Część kupiłam z myślą o cerze i skórze głowy, inne do aromaterapii, ewentualnie masażu.
Otworzyłam wszystkie i najbardziej podoba mi się amyris, drzewny, energetyzujący zapach. Najgorzej pachnie fokienia hodginsii, dla mojego nosa jedzie wędzoną rybą Rzekomo ma działać stymulująco, no nie wiem, może ma stymulować do ucieczki od źrodła smrodu

Ale to tylko niuchanie w butelkach, może na skórze będą się inaczej te zapachy rozwijać.

To białe to maranta trzcinowa, do samorobnego pudru matującego.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez chimay

Nie wiedzialam o istnieniu takiej choroby.



Po ponad 2 tygodniach przyszła wreszcie moja paczka z Francji Z Japonii idzie podobnie, no ale najważniejsze, że jest.

Pierwsze zdjęcie hydrolaty od lewej: mirt, oman ogrodowy, werbena, bagno grenlandzkie, litsea. Otworzyłam na razie tylko trzy, z czego werbena pachnie pięknie, wietrznie i świeżo, ale jest nietrwała, mirt to taki kwiatowy miód w dużym stężeniu, a litsea słodka cytryna.

Drugie zdjęcie olejki eteryczne od lewej: bursera delpechiana, fokienia hodginsii, arina, saro, palczatka, cynamonowiec kamforowy, drzewo sandałowe. Część kupiłam z myślą o cerze i skórze głowy, inne do aromaterapii, ewentualnie masażu.
Otworzyłam wszystkie i najbardziej podoba mi się amyris, drzewny, energetyzujący zapach. Najgorzej pachnie fokienia hodginsii, dla mojego nosa jedzie wędzoną rybą Rzekomo ma działać stymulująco, no nie wiem, może ma stymulować do ucieczki od źrodła smrodu

Ale to tylko niuchanie w butelkach, może na skórze będą się inaczej te zapachy rozwijać.

To białe to maranta trzcinowa, do samorobnego pudru matującego.

Az mi sie zakupów zachciało możeliwe, ze zapach kiedy sie lekko ulotni to zmieni nutę i bedziesz zadowolona

[beeets]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87118198]Powoli robię listę. Nie chce kupować też dużo... bo jak coś to latem sobie dokupię

Dzisiaj otwieram nowe serum z glow Lab aż jestem ciekawa.
I już mi się chce nowego kremu uzywać Ale czekam cierpliwie aż patyka wykonczę [/QUOTE]

a co masz na liście?

i jak go oceniasz?

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87116845]Te mydełka były tez u mnie mi na nie poluje w promocji.

Super zakupy[/QUOTE]
U mnie kosztowały 30zł za 3 szt., ale dosyć małe są Ciekawe, czy wydajne- używałaś już?

Napisane przez chimay

Nie wiedzialam o istnieniu takiej choroby.



Po ponad 2 tygodniach przyszła wreszcie moja paczka z Francji Z Japonii idzie podobnie, no ale najważniejsze, że jest.

Pierwsze zdjęcie hydrolaty od lewej: mirt, oman ogrodowy, werbena, bagno grenlandzkie, litsea. Otworzyłam na razie tylko trzy, z czego werbena pachnie pięknie, wietrznie i świeżo, ale jest nietrwała, mirt to taki kwiatowy miód w dużym stężeniu, a litsea słodka cytryna.

Drugie zdjęcie olejki eteryczne od lewej: bursera delpechiana, fokienia hodginsii, arina, saro, palczatka, cynamonowiec kamforowy, drzewo sandałowe. Część kupiłam z myślą o cerze i skórze głowy, inne do aromaterapii, ewentualnie masażu.
Otworzyłam wszystkie i najbardziej podoba mi się amyris, drzewny, energetyzujący zapach. Najgorzej pachnie fokienia hodginsii, dla mojego nosa jedzie wędzoną rybą Rzekomo ma działać stymulująco, no nie wiem, może ma stymulować do ucieczki od źrodła smrodu

Ale to tylko niuchanie w butelkach, może na skórze będą się inaczej te zapachy rozwijać.

To białe to maranta trzcinowa, do samorobnego pudru matującego.

Edytowałam posta, bo przypomniałam sobie nazwę- phytophotodermatitis
Faktycznie rzadkie te olejki i hydrolaty; ja, zamawiając na Limango hydrolat z eukaliptusa i opuncji figowej myślałam, że te są rzadkie
Dawaj znać, czy skutecznie działają

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez beeets

a co masz na liście?

i jak go oceniasz?

Na liscie mam zero dokładnych produktów. Za to mam marki.
Na razie musze sie dokładnie zastanowić czego potrzebuje najbardziej. Trochę czasu mam


Oceniam go dobrze ale nie powalił mnie na tyle żeby kupić ponownie.
Na pewno nawilża i lekko rozjaśnia skórę twarzy. Świetnie sprawdzi się do cery normalnej a nawet mieszanej czy tłustej. Nie wiem czy do suchej bedzie taki dobry... ja mam mieszaną w strone tłustej i używam go na noc. Nie zauważyłam aby powodował u mnie świecenie się na twarzy. Na początku się obawiałam, że bede się swiecić skoro jest przeznaczony do skóry suchej. Chciałam go używać na jesień/zimę ale postanowiłam otworzyć go szybciej i pomimo obaw jakie miałam to zostałam zaskoczona. Tym bardziej, że moja twarz nie potrzebuje nawilżenia.
Delikatnie ściąga skórę twarzy i czasami czuję dyskomfort. Skóra po wchłonięciu kremu jest taka tempa. Nie ma poślizgu. Fajnie bedzie się sprawdzal pod makijaż.


I jesli mam być szczera to lepiej nawilza krem z Alaffia. Który stosuje na dzień. I myślę, że zamienie te kremy ze sobą. Na dzień patyka a na noc Alaffia i zobaczę czy mam rację.

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;87119196] U mnie kosztowały 30zł za 3 szt., ale dosyć małe są Ciekawe, czy wydajne- używałaś już?

Edytowałam posta, bo przypomniałam sobie nazwę- phytophotodermatitis
Faktycznie rzadkie te olejki i hydrolaty; ja, zamawiając na Limango hydrolat z eukaliptusa i opuncji figowej myślałam, że te są rzadkie
Dawaj znać, czy skutecznie działają [/QUOTE]

u mnie są 3-4 szt(nie pamietam dokladnie ile sztuk było) za 6funtów. Czekam aż przecenią ponownie (moze dzisiaj albo jutr0)

jeszcze nie używałam tego mydelka wykanczam banh i biore się za blend collective

[beeets]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87119222]Na liscie mam zero dokładnych produktów. Za to mam marki.
Na razie musze sie dokładnie zastanowić czego potrzebuje najbardziej. Trochę czasu mam


Oceniam go dobrze ale nie powalił mnie na tyle żeby kupić ponownie.
Na pewno nawilża i lekko rozjaśnia skórę twarzy. Świetnie sprawdzi się do cery normalnej a nawet mieszanej czy tłustej. Nie wiem czy do suchej bedzie taki dobry... ja mam mieszaną w strone tłustej i używam go na noc. Nie zauważyłam aby powodował u mnie świecenie się na twarzy. Na początku się obawiałam, że bede się swiecić skoro jest przeznaczony do skóry suchej. Chciałam go używać na jesień/zimę ale postanowiłam otworzyć go szybciej i pomimo obaw jakie miałam to zostałam zaskoczona. Tym bardziej, że moja twarz nie potrzebuje nawilżenia.
Delikatnie ściąga skórę twarzy i czasami czuję dyskomfort. Skóra po wchłonięciu kremu jest taka tempa. Nie ma poślizgu. Fajnie bedzie się sprawdzal pod makijaż.

I jesli mam być szczera to lepiej nawilza krem z Alaffia. Który stosuje na dzień. I myślę, że zamienie te kremy ze sobą. Na dzień patyka a na noc Alaffia i zobaczę czy mam rację.

jeszcze nie używałam tego mydelka wykanczam banh i biore się za blend collective[/QUOTE]

Jakie to marki? poza Alkemie.

To nie dla mnie Dopiero by mi ściągał skórę.

Szkoda, że go nie kupiłam, jak był u mnie Ale będę na Alaffia polować.

bosko

Ktoś coś wie o marce INARI z Finlandii?
https://www.ecco-verde.pl/inari-arctic-cosmetics
Ceny powalają i jestem ciekawa, czy są warte tych cen.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Jeszcze mam na oku kora organics na teraz chyba wezmę zestaw sobie w douglas ale duże pojemności i phenome oczywiście hebe tez odwiedzę i moze cos wpadnie drogerie w Katowicach rezerwat natury.



W kremie Alaffia moze przeszkadzać dziwny zapach. No bo kurkumę nie każdy lubi. A on pachnie. Ulatnia sie z twarzy po jakimś czasie albo ja juz nie czuje.

[chimay]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;87119196]
Edytowałam posta, bo przypomniałam sobie nazwę- phytophotodermatitis
Faktycznie rzadkie te olejki i hydrolaty; ja, zamawiając na Limango hydrolat z eukaliptusa i opuncji figowej myślałam, że te są rzadkie
Dawaj znać, czy skutecznie działają [/QUOTE]

No, istnieja rozne naprawde dziwaczne olejki eteryczne i hydrolaty Te co kupilam chociaz dosc egzotyczne, nie byly drogie tzn. najdrozszy kosztowal 6,50 euro a najtanszy 2,50. I dopiero teraz doczytalam w moich wczesniejszych zapiskach, ze ten, co jedzie wedzona makrela jest afrodyzjakiem. No coz...


[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87119270]Jeszcze mam na oku kora organics na teraz chyba wezmę zestaw sobie w douglas ale duże pojemności i phenome oczywiście hebe tez odwiedzę i moze cos wpadnie drogerie w Katowicach rezerwat natury.

[/QUOTE]

Dobrze wiedziec Jade w pazdzierniku do Polski, wiec sie tam przejde. Tylko wczesniej dopytam Was o konkretne produkty, jak mi cos wpadnie w oko, bo teraz to za wczesnie jeszcze.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez chimay

No, istnieja rozne naprawde dziwaczne olejki eteryczne i hydrolaty Te co kupilam chociaz dosc egzotyczne, nie byly drogie tzn. najdrozszy kosztowal 6,50 euro a najtanszy 2,50. I dopiero teraz doczytalam w moich wczesniejszych zapiskach, ze ten, co jedzie wedzona makrela jest afrodyzjakiem. No coz...




Dobrze wiedziec Jade w pazdzierniku do Polski, wiec sie tam przejde. Tylko wczesniej dopytam Was o konkretne produkty, jak mi cos wpadnie w oko, bo teraz to za wczesnie jeszcze.

Ale co dobrze wiedzieć? Ze jest taka fajna drogeria z naturalnymi kosmetykami w Katowicach?
To jest moje odkrycie wiosenne Pani bardzo sympatyczna i próbki daje bez problemu

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Byłam w tkm zobaczyć czy sa mydła przecenione.
Nie było. Nadal za 6 i 3 mydełka
Za to kupiłam sobie mgiełkę
Załącznik 7688993

Jakby ktos nie wiedział to uwielbiam ich produkty trochę ich juz mam
Szkoda, ze na kremy nie mogę sie załapać! Bo z chęcią bym kupiła

[chimay]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87119518]Ale co dobrze wiedzieć? Ze jest taka fajna drogeria z naturalnymi kosmetykami w Katowicach?
To jest moje odkrycie wiosenne Pani bardzo sympatyczna i próbki daje bez problemu [/QUOTE]

Tak, ja juz dawno w Polsce nie bylam, wiec nie jestem na biezaco z rynkiem drogerii, sklepow i ich oferta.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez chimay

Tak, ja juz dawno w Polsce nie bylam, wiec nie jestem na biezaco z rynkiem drogerii, sklepow i ich oferta.

Jesteś ze śląska? i czy jesteś mobilna? Bo mogę polecić jeszcze jedna ale na zadupiu jak to sie mowi drogerie mydło chlebowe tam kupowałam i maja nawet tanio