2006-03-25, 20:30 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 608
|
Reklamować, rozpaczać czy płacić?
Dwa dni temu miałam robione tipsy. I dziś mi własnie jeden strzelił, bolało. Tak jakby się odkleił. Mam po raz pierwszy tipsy i nie wiem jak z nimi się obchodzić. Ale delikatniej się z nimi obchodziłam niż z własnymi długimi. Tips mi odpadł jak przysuwałam się do stołu na krześle. Dzwoniłam do dziewczyny co mi to robiła. Obiecała mi naprawić. Ale czy mam dyskutować o tym jako reklamacje? Bo jeśli po 2 dniach mi odpadają przy zwykłych czynnościach, to trochę za drogi interes..? Jeszcze nie mam ich takich bardzo długich. Mam 7 mm za opuszek palca. U innych dziewczyn widziałam dłuższe i jakośn nie strzelały...
|
2006-03-25, 20:46 | #2 |
BAN stały
|
Dot.: Reklamować, rozpaczać czy płacić?
Ale zależy co się konkretnie stało
Bo nie rozumiem - odpadł czy został złamany? |
2006-03-25, 20:56 | #3 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Reklamować, rozpaczać czy płacić?
czesc. w takich sytuacjach niestety prawdopodobnie bedziesz musiala zaplacic za nowego tipsa. dziewczyna co prawda raczej powinna ci policzyc tylko za materialy. tak na prawde nie wiadomo czy odpadl ci poniewaz byl zle zamocowany czy moze go za mocno nacisnelas. to juz zalezy od dziewczyny.
__________________
Panie! Daj mi siłę -do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, -odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować, -i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli. http://www.suwaczek.pl/cache/2310a7ec99.png |
2006-03-25, 21:13 | #4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 608
|
Dot.: Reklamować, rozpaczać czy płacić?
No własnie nie wiem czy odpadł czy zlamany. Ale złamał się w miejscu klejenia. Dodatkowo na drugim palcu zauważyłam, że mi się wdało powietrze pod żel i też mi odleci jak nie na klejeniu, to sam żel pryśnie. Myślałam, ze tipsy się robi, bo np jak ma się słabe paznokcie i nie można wyhodować, bo za słabe osną. A jeśli mam tyle płacić i się modlić i uważać na to by nie poszedł w żwykłych czynnościach życiowych, to chyba te tipsy to straszny shit... ???
|
2006-03-25, 21:43 | #5 |
BAN stały
|
Dot.: Reklamować, rozpaczać czy płacić?
Zapewniam Cie ,że tipsy nie są zadnym shitem, mozna je nosić bardzo długie i nie złamać zadnego przez wiele , wiele miesięcy.
To,że podeszlo powietrze jest winą prawdopodobnie stylistki - a sama coś je skubiesz, pilujesz, obgryzasz? Natomiast złamanie...Jesli jest to miejsce gdzie paznokiec " zaczyna wystawać za opuszek" , profesjonalnie zwane linią stresu - to obstawiałabym ,że po prostu sama, przez nieuwage go zlamalas |
2006-03-26, 10:25 | #6 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 608
|
Dot.: Reklamować, rozpaczać czy płacić?
Cytat:
Ale nawet jeśli go wyrwałam przysuwając się na krześle do biurka, to one są takie delikatne? Mi stylistka mówiła, ze trzeba porądnie w coś przywalić, żeby się złamały, bo są sporo mocniejsze niż paznokcie. Ale być może tu jakiś błąd stylistki, bo na jednej ręce są cudne a na drugiej 2 do wymiany. Gdybyś mogła mi jeszcze napisać na co uważać w tipsach, żeby nie łamać hmm..? |
|
2006-03-26, 12:38 | #7 |
BAN stały
|
Dot.: Reklamować, rozpaczać czy płacić?
Złamały się u prawej ręki ? Czy u lewej?
I zapewniam Cie ,ze tipsy są baaaardzo wytrzymałe, potrafią przetrwać niejedno uderzenie i sytuację krytyczną...Mnie jak już coś sie złamie to naprawde w sytuacji ekstremalnej ( bo przecież nie ma siły by nigdy sie nie łamały - to nie beton). Choć jest sprawą oczywistą ,że trzeba na nie uważać . Bo jak słysze teksty typu " ojj przytrzasnęlam sobie reke łóżkiem" i widze zmasakrowanego, bolącego paznokcia to jest przeciez oczywiste ,że jest to kwestia nieuwagi. Natomiast w sytuacjach życia codziennego tipsy łamać sie nie powinny. Choć przeciez ciezko jest ocenic w jakim momencie nastapilo zlamanie - moze przysuwalas to krzeslo, podlozylas pod oparcie paznokcia, on sie wygial podciezarem krzesła itp....Moglas tego nie zauwazyc, zrobic odruchowo i pazur strzelił Ja osobiscie tą wersje obstawiam |
2006-03-26, 15:11 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 782
|
Dot.: Reklamować, rozpaczać czy płacić?
Cytat:
Osobiscie, pierwsze tipsy robie klientce max 4 mm za opuszek, bo do nowej długości trzeba sie przyzwyczaić, jeżeli chce dłuzsze to ostrzegam, że będą duzo bardziej podatne na złamania, bo są ... zbyt długie! Oczywiście są dziewczyny, które u mnie robia sobie paznokcietki prawie 2 cm za opuszek, ale one też zaczynały od krótszych, a potem robiły coraz dłuzsze.
__________________
Pozdrowionka! Albertyna |
|
2006-03-26, 18:39 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 244
|
Dot.: Reklamować, rozpaczać czy płacić?
Zelki czy akrylki mozna porównac do "arcoroku"czasami sie rzuci o podłoge i brdzie cały a czasem wystarczy lekkie pukniecie i po szkiełku.Tak samo jest z pazurkami(mimo prawidlowego zbudowania paznokcia) wystarczy uderzyc i niestety ,Trach...i po pazurku.Ja nosze bardzo długo akrylki i wiele razy prawie je zamknełam w drzwiach mojego autka i były całe, aostatnio myłam kuchenke,lekkie pukniecie i po paru minutkach zorientowałam sie ze nie mam pazurka, wiec tak bardzo sie nie przejmuj tym złamanym paznokiciem,przyzwyczaisz sie do nich i bedzie wszystko OKI.
|
2006-03-26, 21:50 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 89
|
Dot.: Reklamować, rozpaczać czy płacić?
Hm, ciężko tak wirtualnie powiedzieć czyja to wina. Ja wiem, że z tipsami można robić wszytsko, bo sama je sobie zakładam i wcale ich nie oszczędzam. Na sylwestra to aż przesadziąłm z długością. Po przyklejeniu tipsa odcięłam tylko numerek Dziewczyny wiecie przecież jaka to długość! I nic mi się nie działo! Ani nie pękały, ani żel nie odchodził, ani się nie łamały! Robiłam w nich wszystko, również przedłużałam innym pazurki. Myłam okna, naczynia, prałam i nic. Także tipsy są wytrzymałe i nie trzeba się z nimi obchodzić jak z jajkiej. Jeśli nie przywaliłaś mocno, a zauwazyłaś, ze powietrze podchodzi pod inne pazurki, to może niestety to być wina stylistki. Są też sytuacje, że stylistka dobrze zrobi pazurki, a nam się jednak nie trzymają, bo np. mamy za tłustą płytkę. Ja mam klientki, którym żel nie trzyma się w ogóle, a akryl świetnie i odwrotnie. Myślę, że powinnaś zareklamowac paznokcie.
|
2006-03-26, 21:59 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 608
|
Dot.: Reklamować, rozpaczać czy płacić?
Co do długości tipsów, to dla mnie nie jest to jakaś kosmiczna długość, bo ja swoje potrafię wyhodowywać do takiej długości. Zdecydowałam się na tipsy, bo mi mój bardzo długi pękł i musiałam odbiąć na bardzo krótko. A jak mam za krótkie to obgryzam... I właśnie zauważam, że mi z kciuka lekko z boku zaczyna pękać na przylepieniu i żel zaczyna odstawać przy zakończeniu paznokcia. Może rzeczywiście nie kleją się do mojego paznokcia? Jutro idę do stylistki, powie mi co i jak i naprawi, jako reklamację. To zapytam o ten akryl jeszcze . Ale straszny shiz. Tak się boję o te paznokcie, ze mi się śnią po nocach. O swoje mega długie się tak nie bałam jak o te tipsy... Ale to chy6ba dlatego, ze to pierwsze starcie..
|
2006-03-26, 22:12 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 782
|
Dot.: Reklamować, rozpaczać czy płacić?
Cytat:
__________________
Pozdrowionka! Albertyna |
|
2006-04-01, 20:48 | #13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 608
|
Dot.: Reklamować, rozpaczać czy płacić?
I w ciągu 6 dni poszedł mi kolejny paznokieć, gwarancja nie obejmowała już tego 3 paznokcia więc zapłaciłam za naprawę. Skutek : nie dość, ze mam jednego paznokcia w innym odcieniu ( bo mam wtapiane ozdoby a oczywiście się skończyły ) to jeszcze musiałam spiłować paznokcie na mega krótko, bo by mi strzelały jeden po drugim. Mam teraz krótkie... Ostatnio tak zahaczyłam paznokciem krótkim, ze aż zabolało i nic..nie oderwał się.. Ale to był ten poprawiany... Nie wiem czy to tipserka coś zepsuła na samym początku, czy co... Ale zniechęciłam się do tipsów. Takie jak mam teraz to potrafię wyhodować własne. Bez zbędnych nerwów, obciachu strzelających tipsów, nie mówiąc już o kosztach... Może to źle trafiłam jak na pierwszy raz... hmm...
|
2006-04-02, 12:57 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 782
|
Dot.: Reklamować, rozpaczać czy płacić?
Miiee, jezeli ci tak albo łamia sie albo odpadaja jedne po drugim, to raczej wina stylistki ((
Nie smutkaj sie!
__________________
Pozdrowionka! Albertyna |
2006-04-18, 20:05 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 394
|
Dot.: Reklamować, rozpaczać czy płacić?
Muszę się pochwalić Moje tipsy trzymają się jak beton
|
2006-04-19, 15:28 | #16 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Reklamować, rozpaczać czy płacić?
to wina stylistki na bank! ja tez tak miałam i zmieniłam i też sie trzymaja jak beton
|
2006-04-19, 15:35 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Kołobrzeg
Wiadomości: 1 095
|
Dot.: Reklamować, rozpaczać czy płacić?
eeee to ta kosmetyczka cos ci zle zrobila... ja mam kolezanke kosmetyczke i jak ona robi tipsy to mi naewt nie odpadaja... ostatnio jak robilam to odpadl mi jeden po 2 tyg... ale w sumie to ja ciagle przy nich grzebalam
__________________
Życie po to jest, byś spełniał swoje sny 5.01.2011 [*] Mój aniołek |
2006-06-26, 07:30 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Piaseczno
Wiadomości: 92
|
czy składacie reklamacje ?
i czy to podlega?
ze nastepnego dnia - odpadlo mi zdobienie z jednego palca ( nic nie robilam) i ze juz pojawiaja sie zapowietrzenia? mam jeden panzokiec mocno "przepilowany " nie wiem jak to sie fachowo nazywa podczas prac domowy uderzylam i tips w zasadzie stanal mi deba i byl przytwierdzony jedynie do samej koncowki pani stylistka w zasadzie na sile podwazajac go oderwala mi zel i tips musze powiedziec ze zdziwilo mnie to tak powinno byc, tak sie robi? teraz paznokcie moj cienki, i widdac na tipsie takie rozowe to pewnie o przepilowanie ktos tu kiedys napisal ze podczas uzupelnienia nic nie powinno bolec a mnie boli, glownie jak ta pilarka pani zsciaga mi stara warstwe zelu czasami jej sie zdarzy mi przygrzac plytke paznokcia, nie jest to mile |
2006-06-26, 09:25 | #19 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: czy skladacie reklamacje ?
zmien stylistke dla dobra pazurkow...
skoro tak "pieknie" ci zalatwia plytke to bym poszla do kogos innego.. zdjac stary zel powinna ci tak by cie nie bolalo..a juz napewno nie odrywajac zel.. co do zdobienia mozesz powiedziec ze ci odpadlo i chcesz by to w ramach reklamacji naprawila..
__________________
stylizacja pazurków to moja pasja |
2006-06-26, 12:27 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 106
|
Dot.: czy skladacie reklamacje ?
No jeżeli chodzi o zdobienie to nie jstempewna czy podlaega reklamacji... no chyba że nie było mocowane lakierem tylko zelem.
zrozuiałam że Pani używa frezarki, widocznie jeszcze nie do końca potrafi sie nią obsługiwać, a taki przepilowany pazurek boli a żel się zapowietrza jeżeli w tym salonie jest wiecej stylistek, to popros żeby w ramach reklamacji zrobiła to inna, bo boisz się o własną płytke paznokcia( pokaż ten przepilowany pazurek) Musisz byc sstanowcza, żeby panie wiedziały że nie jesteś w tym temacie zielona, bo pewnie bedą próbowały Ci wymyśleć jakąś bajeczke!!
__________________
Jak to pięknie realizować marzenia |
2006-08-20, 19:52 | #21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 4
|
Dot.: Reklamować, rozpaczać czy płacić?
A ja ide na wesele i chcialabym sobie zalozyc tipsy tylko niewiem jakie zele czy akryle a tipsy zakladam 23 bo 26 ide na slub wiec poradzcie mi co mam wybrac zele czy akryl prosze pomocy !!
i jeszce jedno ale to musza byc tipsy które wygladaja jak naturalne a zarazzem zeby byly wytrzymale z gory bardzo dziekuje za rade.. |
2006-08-20, 20:12 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Polska centralna
Wiadomości: 1 531
|
Dot.: Reklamować, rozpaczać czy płacić?
jeśli masz ładny kształt paznokci to lepiej utwardzić je tylko żele. a jeśli masz krótkie, nieładne paznokcie to lepiej tipsy nałożone w profesjonalnym studiu
|
2006-08-20, 20:35 | #23 |
Rozeznanie
|
Dot.: Reklamować, rozpaczać czy płacić?
Po pierwsze: klej puszcza po ok wlasnie dwoch dniach i odpowiednio wypilowany tips w polaczeniu z zelem czy akrylem powinien sie trzymac.Jak jest zle wypilowny bedzie po prostu odpadal czy latwiej lamal...
po drugie: każda dziewczyna ma inny organizm, ktory moze po prostu nie przyjać obcego ciała jakim jest zel czy akryl i bedzie go odrzucal... Jeski idzie o zapowietrzenia to albo wina stylistki, bo za blisko skorki polozony zel lub zle wypilowany i nierowny paznokiec... Ja nosze bardzo dlugie akryle i sie trzymaja dopoki nie trzasne w cos porzadnie!!!
__________________
Hania 6.10.2012 Boy or Girl ??? http://www.suwaczki.com/tickers/hchyhgqsnt603ke0.png |
2006-08-21, 09:51 | #24 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Reklamować, rozpaczać czy płacić?
Cytat:
__________________
.+.=.. |
|
2006-08-21, 17:59 | #25 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Reklamować, rozpaczać czy płacić?
Cytat:
ja nosze tipsy od paru lat - raz dluzsze raz krotsze. miala dwie stylistki i musze powiedziec ze pierwsza miala zle i lepsze dni - wiec bywalo roznie. Ale na pczatku ja uszkadzalam sama pazurki. Teraz moja 'nowa' stylistka dochodzi do coraz wiekszej praktyki o ostatnio od zalozenia do uzupelnienia minal prawie miesiac (bylam na wakacjach) - owszem powietrze podeszlo, owszem gdzies zel pekł, ale pazurki trzymaly sie mimo ze nic przy nich nie robie. A tak wogle to bardzo jestem roztrzepana i mam slabe swoje pazurki. Jakby tak zwalac wine tylko na stylistke jak sie zlamie pazur to moja by zbankrutowala - niestety jak juz ktos napisal - czasem lekkie pukniecie i sie zlamie czasem walniesz mocno i sie trzyma. To nie jest az tak wytrzymale zeby NIC sie nie stalo. uwazac trzeba. a wina najczesciej lezy posrodku. |
|
2006-09-18, 19:43 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Zmęczone paznokcie czy brak profesjonalizmu??
Witam rozczarowana i... zdesperowana.
Byłam na dopełnieniu w zeszłą środę u dziewczyny, która "robi mi" paznokcie już prawie rok i zawsze byłam zachwycona. Zawsze! A tu nagle następnego dnia po dopełnieniu pękają mi 2 paznokcie podczas odkręcania tuszu do rzęs, ze wszystkich 10 sztuk odłazi mi na bokach żel - mniej lub więcej ale odchodzi i widać poprzeczne pęknięcia na paznokciach tuż przy nasadzie pazurów, tam, gdzie teoretycznie nic dziać się nie powinno i co? Robiąc paznokcie dziewczyna powiedziała, że mają nowy żel (na moją uwagę, że nigdy tak w lampie nie piekło, a rok chodzę, więc mam porównanie). Dziś poszłam z reklamacją, ale nie było "mojej" dziwczyny, więc 3 inne mnie oblazły i co się dowiedziałam? Że absolutnie żadnego nowego żelu nie mają, że nie, że to niemożliwe, aby Gosia coś źle zrobiła, bo zawsze robiła dobrze i to albo moja wina (to, że mi żel na bokach odchodzi moją winą?) albo mi się paznokcie zmęczyły tym żelem i powinny odpocząć (nakładane pod koniec kwietnia po dłuższej przerwie...zmęczyły? Mnie 3h joggingu nie męczy, kumpela ma żel 1,5roku i. jest ok) i czuję się potraktowana jak idiotka. Dziewczyna, do której chodzę wraca w przyszły poniedziałek,więc wtedy do niej pójdę po ponowne wyjaśnienia, ale nie wiem czy przy takim traktowaniu nie byłoby lepiej, jeśli znalazłabym kogoś, kto wie co robi i zawsze robi to dobrze? Pomożecie? |
2006-09-18, 22:45 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 185
|
Dot.: Zmęczone paznokcie czy brak profesjonalizmu??
Jak dla mnie to "twoja" dziewczyna cie na tyle lubi ze powiedziala ci prawde, a tamte albo mialy milczec w tej sprawie albo boja sie ze beda musialy kase oddac.
Nie sadze ze masz jakikolwiek wplyw na to ze zel popekal i tipsy sie polamaly. Najlepiej zgonic na kogos i nie przyznac sie do winy. Idz do tej dziwczyny bo jak robila ci caly rok tipsy i byllo dobrze to znaczy ze albo nie jej wina albo miala zly dzien i na pewno je dobrze poprawi. |
2006-09-18, 22:57 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: Zmęczone paznokcie czy brak profesjonalizmu??
Cytat:
Dzięki, bo dziś naprawdę się "rozzłościłam", bo do tego salonu chodzę na oczyszczanie, depilacje i całe zestawy od dłuuuugiego czasu i oczekiwałam, że potraktują mnie poważnie... Przykro normalnie. |
|
2006-09-19, 07:51 | #29 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Zmęczone paznokcie czy brak profesjonalizmu??
skoro tyle czasu bylo dobrze, to ten jeden raz bym zwalila na jej zły dzien
i reklamacje skierowala bezposrednio do niej...
__________________
stylizacja pazurków to moja pasja |
2006-09-19, 15:08 | #30 |
BAN stały
|
Dot.: Zmęczone paznokcie czy brak profesjonalizmu??
No nie wiem... Jesli tyle czasu byłaś z niej zadowolona to nie robiłabym afery.
Kazdemu może się zdarzyć gorszy dzień - bywa! Ale czemu wątpisz w tą teorię o nowych zelach? Przeciez to jak najbardziej możliwe!! A czy te panie 'robią w paznokciach' ? Bo chyba nie bardzo.. I czy Gosia tylko podnajmuje tam stolik? Bo jesli podnajmuje to nikomu chyba nic do tego na czym pracuje i nie musi obwieszczać wszem i wobec ,że zmieniła produkty. A co do zmęczenia - równie dobrze nieboszczyk moglby byc zmęczony lezakowaniem 6 stóp pod ziemią . Istnieje mozliwosc ,ze pazurki bedą się gorzej trzymac - ale w przypadku przepiłowanej, cieniutkiej płytki. Jesli u Ciebie wszystko z nią w porzadku to nie widze podstaw do wysuwania takich przypuszczeń. |
Nowe wątki na forum Paznokcie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:43.