Nasze książkowe grzechy cz VI

[PinkVanille]

Napisane przez magnolia79

Pink, to niech wraca do ciebie nastrój świąteczny
No ja chcę śnieg na święta. Dużo śniegu. Kupę śniegu cały grudzień chcę śnieg Jak w grudniu jest dodatnia temperatura to wcale mi to nie pasuje no ale co robić... Jak nie ma śniegu, to oglądam śnieżne filmy

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Zgadzam się z tym, że w dorosłym życiu mogą przygnieść problemy. Smutne to czasami... Dlatego tak ważne jest właśnie bycie człowiekiem, bycie tu i teraz, dla siebie, dla rodziny, przyjaciół i dla nieznajomego. Ważne, aby rozejrzeć się wokół, czy ktoś nie nie jest samotny, nie cierpi, sąsiad, znajomy, nie marzną zwierzęta... Mnie ten czas bardzo wzrusza, chwilo trwaj!

Dziewczyny, a choinki macie już ubrane?

Mam już choinkę, ale jeszcze nieubraną. Czeka sobie spokojnie w ogródku. Ubieramy zawsze dzień przed Wigilią.
A Mag u mnie właśnie prószy lekki śnieżek ❄️, może chcesz trochę? Do tego -2 C brrr... nie moje klimaty ☕.
Prognozują na święta poprawę pogody w znaczeniu, że ma być cieplej
I mam nadzieję, że uda mi się skończyć Labirynt duchów w święta - Alicja - świetna postać - bardzo ją lubię.
A tak w ogóle to Labirynt duchów przydałoby się czytać ze znacznikami, bo tyle tam jest dobrych tekstów, że tylko zaznaczać sobie cytaty. Uwielbiam Zafona

[joanstark]

Napisane przez PinkVanille

Mam już choinkę, ale jeszcze nieubraną. Czeka sobie spokojnie w ogródku. Ubieramy zawsze dzień przed Wigilią.
A Mag u mnie właśnie prószy lekki śnieżek ❄, może chcesz trochę? Do tego -2 C brrr... nie moje klimaty ☕.
Prognozują na święta poprawę pogody w znaczeniu, że ma być cieplej
I mam nadzieję, że uda mi się skończyć Labirynt duchów w święta - Alicja - świetna postać - bardzo ją lubię.
A tak w ogóle to Labirynt duchów przydałoby się czytać ze znacznikami, bo tyle tam jest dobrych tekstów, że tylko zaznaczać sobie cytaty. Uwielbiam Zafona

Jakoś tak nie miałam ochoty na nowego Zafona, nie mogłam się przekonać... ale chyba jednak kupię, jak tak polecasz

Czytałyście może ten zbiór opowiadań Toma Hanksa? Słyszałam sporo dobrych opinii i się zastanawiam, czy nie zrobić sobie prezentu na nowy rok

[magnolia79]

Pink, śnieg teraz mam i też -2 stopnie, ale wiem, że ma się popsuć ta pogoda, tzn ma się ocieplić... I pewnie znów będzie ciepło w wigilię
Zafon jest świetny A Alicja bardzo, ale to bardzo mnie zaintrygowała świetna postać!!! Wprost idealna do zafonowego klimatu

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

Napisane przez joanstark

Czytałyście może ten zbiór opowiadań Toma Hanksa? Słyszałam sporo dobrych opinii i się zastanawiam, czy nie zrobić sobie prezentu na nowy rok

Ja zaczęłam, ale odpuściłam. Fajny styl, w dość ciekawej formie, ale takie tam historie o niczym, wg mnie oczywiście.

[gosia261282]

Chyba też do Świąt skończę "Labirynt duchów", świetnie się czyta. Aż cieszę się, że nie mam za wiele czasu, bo przez to na dłużej mi starczy

[magnolia79]

Pink, Gosia, aż wam normalnie zazdroszczę, że jeszcze tkwicie w tej powieści

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

Pink i tak jak piszesz, tam jest tyle złotych myśli. Czytałam na czytniku, to jest jednak największy minus... Można sobie zrobić zakładkę, ale ja później i tak już do tego nie wracam, muszę wtedy zapisać sobie gdzieś w notesie... Wtedy korzystam z takich cytatów.

[viva]

Ja w tym roku po raz pierwszy postanowiłam poczytać książki w bożonarodzeniowym klimacie Tak z czystej ciekawości. Z filmów uwielbiam nad życie "Love Actually" Niedawno kupiłam sobie w końcu soundtrack na cd i będę się cieszyć tym klimatem także po powrocie do domu (przyjechałam do Polski na święta) Marzy mi się jeszcze śnieg w Wigilię, chociaż przez chwilę

[--Olka--]

Napisane przez PinkVanille

a jeśli chodzi o pogodę to ja zdecydowanie wolę ciepło i nie muszę mieć "białych świąt". Nie wiem skąd ta obsesja w ludziach, że na święta musi być śnieg Najśmieszniejsze jest to, że ledwo skończą się święta, a ludzie już narzekają po co ta zima? Ale na święta to chcieli - niekonsekwencja dla mnie totalnie. Ja jestem za jak najcieplejszą zimą i śniegu wcale mi nie trzeba.

O rety! Pjona.
Ja też nie cierpię śniegu! Ślisko, samochód trzeba odśnieżać, itd. Po co to?
Inna rzecz, że ja w ogóle nie lubię skrajnych temperatur, mogłabym żyć w klimacie, gdzie jest tak od 10 do 15 stopni przez cały rok. Ostatecznie od 5 do 20.

Napisane przez magnolia79

Dziewczyny, a choinki macie już ubrane?

Można powiedzieć, że mam od początku grudnia. Kupiłam wielką ozdobę choinkopodobną. Już ubraną.

[lovebird]

Ale się działo pod moją nieobecność, a to tylko 2 dni
Pochorowałam się, z czego nie jestem ani trochę zadowolona, ale staram się myśleć pozytywnie i mam nadzieję, że uda mi się może dwie książki więcej w tym roku przeczytać

[Mattinka]

Napisane przez PinkVanille

Tempo pracy w obecnych czasach jest faktycznie zabójcze, a jeśli chodzi o pogodę to ja zdecydowanie wolę ciepło i nie muszę mieć "białych świąt". Nie wiem skąd ta obsesja w ludziach, że na święta musi być śnieg Najśmieszniejsze jest to, że ledwo skończą się święta, a ludzie już narzekają po co ta zima? Ale na święta to chcieli - niekonsekwencja dla mnie totalnie. Ja jestem za jak najcieplejszą zimą i śniegu wcale mi nie trzeba.

To o mnie! Nienawidzę zimy, temperaturą graniczną jest dla mnie 5 stopni na plusie. Wszystko poniżej, to dla mnie Syberia. Jak jest temperatura na minusie, to często chodzę w trzech swetrach naraz, tak mi zimno. I mimo tego jak spadnie danej zimy pierwszy śnieg, to lubię ten dźwięk skrzypiącego śniegu pod butami. Tyle, że mój zachwyt trwa ok. 3 dni i potem mam dosyć. Pierwszy śnieg ma dla mnie w sobie coś magicznego Dlatego idealnie pasuje mi na święta. Magia świąt, magia śniegu, a potem dla mnie mogą wracać plusowe temperatury
A w ostatnich latach w moich rejonach na święta zawsze było lekko na plusie, za to zimny wiatr i deszcz. I w efekcie i tak było lodowato na dworze, to już wolę ten śnieg.

A kupiłam sobie w końcu ostatnią Lackberg, w czarnej okładce. Żeby mi pasowała do reszty. Bardzo nie lubię, jak wydawnictwa zmieniają szatę graficzną cykli


I pochwalę się jeszcze, jaki mamy bankomat przy bibliotece

[Naomi21]

Napisane przez lovebird

Pochorowałam się, z czego nie jestem ani trochę zadowolona

To witaj w klubie Obyśmy wyzdrowiały do świąt!

Napisane przez joanstark

Jakoś tak nie miałam ochoty na nowego Zafona, nie mogłam się przekonać... ale chyba jednak kupię, jak tak polecasz

Ja podobnie, nie przepadam za Zafonem, ale może jednak... kiedyś

[lovebird]

Napisane przez Naomi21

To witaj w klubie Obyśmy wyzdrowiały do świąt!

Zdrówka Ja na święta miałam wyjechać do rodziny, ale jednak zostaję w łóżku Nic, będę dużo czytać Wczoraj całą książkę połknęłam

[PinkVanille]

Wszystkim chorowitkom życzę duuużo zdrówka

Ja dzisiaj miałam okropny dzień w pracy, niby za chwilę święta, a niektórzy są złośliwi dla samej chyba złośliwości, gburowaci, chcą koniecznie podkreślić swoją pozycję, przewagę (?) - nie wiem czemu ma to służyć tylko niepotrzebny i dodatkowy stres w i tak dość nieprzyjemnych okolicznościach, ehh...i gdzie ten klimat świąt ponarzekałam.
Chcę już bardzo tych kilka świątecznych dni, żeby choć na chwilkę się odciąć porelaksować się przy książce i pysznościach ☕ 🍮 🎄📖

Napisane przez --Olka--

O rety! Pjona.
Ja też nie cierpię śniegu! Ślisko, samochód trzeba odśnieżać, itd. Po co to?

No to piąteczka

Napisane przez Mattinka

To o mnie! Nienawidzę zimy, temperaturą graniczną jest dla mnie 5 stopni na plusie. Wszystko poniżej, to dla mnie Syberia. Jak jest temperatura na minusie, to często chodzę w trzech swetrach naraz, tak mi zimno.

Mattinka to witaj w klubie ja jestem ogromnym zmarzluchem i nienawidzę zimy. Dlatego nie potrafię dojrzeć żadnych pozytywów w zimie, nawet w kontekście świąt.
Ponoć ma być u mnie + 7 C na święta

Napisane przez Mattinka

A kupiłam sobie w końcu ostatnią Lackberg, w czarnej okładce. Żeby mi pasowała do reszty. Bardzo nie lubię, jak wydawnictwa zmieniają szatę graficzną cykli

I pochwalę się jeszcze, jaki mamy bankomat przy bibliotece

Też kupiłam Lackberg i też w tej okładce, żeby pasowała do kolekcji. Niestety w czarnej okładce była droższa niż w białej tylko nie wiem z jakich powodów, jak treść i ilość stron taka sama.
A bankomat fajny

[gosia261282]

Też życzę zdrówka wszystkim chorowitkom

[--Olka--]

Mnie ewidentnie ktoś wczoraj zaraził podczas obcałowywania przy składaniu życzeń. Jak wstałam, to nie byłam w stanie mówić. Ale nafaszerowałam się środkami wszelakimi i - chociaż trochę byłam zamroczona - to w ciągu dnia czułam się dobrze. A teraz znowu czuję, że łapie mnie przeziębienie. Niedoczekanie.

[lovebird]

Dzięki, dziewczyny
Wczoraj czułam się bardzo źle, ale miałam na tyle lekką książkę, że cała weszła od razu Dziś czytam kolejne, jestem nawet w stanie sięgnąć po trudniejsze I nie narzekam. Ostatnio chorowałam trochę, ale nawet na L4 sprzątałam i ogarniałam całe mieszkanie. Teraz leżę w łożku i nie przejmuję się nawet świętami. Szkoda zdrowia, dotarło do mnie w końcu, że organizm też czasem musi porządnie odpocząć, szczególnie podczas choroby. Książka, wizaż i herbatka

PinkVanille, tak to bywa niestety. Święta czy nie, niektórzy muszą pokazać, co to oni nie są

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Moje dzisiejsze Załącznik 7365011

[filozof_ka]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;79888961]Moje dzisiejsze Załącznik 7365011[/QUOTE]


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lovebird]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;79888961]Moje dzisiejsze Załącznik 7365011[/QUOTE]


A ja sobie ciągle obiecuję czytać po angielsku, a nic z tego nie wychodzi

[filozof_ka]

Napisane przez lovebird

A ja sobie ciągle obiecuję czytać po angielsku, a nic z tego nie wychodzi

Piona, mam tak samo :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez lovebird

A ja sobie ciągle obiecuję czytać po angielsku, a nic z tego nie wychodzi

No u mnie na odwrót obiecuje kupować więcej po polsku ale dostęp gorszy i taniej wychodzi kupowanie po angielsku wiec kupuje po angielsku.
Ale ostatnio i tak dosc dużo po polsku kupiłam także nie jest zle. No i jak już kupuje po polsku to zazwyczaj ebooki na kindle bo tak jest łatwiej papierowe staram się kupować po polsku te do których będę chciała wracać.

[lovebird]

Napisane przez filozof_ka

Piona, mam tak samo :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To będę Cię pilnować, żebyś w przyszłym roku choć jedną przeczytała Ja mam takie postanowienie na 2018
Jak co roku

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Polecam bo wg mnie tłumaczenia niektórych książek nie sa takie fajne.
Nawet jak czytam np outlandera to taka głupota ze wolałam jak nazywał ja „Sassenah” a nie „moja Angielko” jak to w tłumaczeniu (patrzyłam z ciekawości w książkę po polsku)

Mam po prostu wiecej przyjemności czytania niektórych po polsku a niektórych po angielsku






Mam stertę książek Jill Mansell do wydania jak coś haha.

[lovebird]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;79889171]No u mnie na odwrót obiecuje kupować więcej po polsku ale dostęp gorszy i taniej wychodzi kupowanie po angielsku wiec kupuje po angielsku. [/QUOTE] No u nas właśnie cena i dostępność też odwrotnie Poza tym, ja za słabo angielski znam. Tzn. bez problemu się dogaduję, w pracy używam prawie codziennie, ale to nie ten język. Książkę w moim przypadku trudniej zrozumieć A zaczynać od Harry'ego Pottera? Nie wiem sama...

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;79889226]Polecam bo wg mnie tłumaczenia niektórych książek nie sa takie fajne.
Nawet jak czytam np outlandera to taka głupota ze wolałam jak nazywał ja „Sassenah” a nie „moja Angielko” jak to w tłumaczeniu (patrzyłam z ciekawości w książkę po polsku)

Mam po prostu wiecej przyjemności czytania niektórych po polsku a niektórych po angielsku [/QUOTE] Ja to doskonale rozumiem, ale przy moim rozumieniu lepiej czytać gorszą wersję po polsku, bo tej po angielsku i tak nie zrozumiem

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

HP ma dużo nazw itd może być ciężej na początek może chociaż zależy od twojego poziomu. Ja mieszkałam w UK co prawda jak zaczęłam już ale zaczelam od lekkich książek i romansideł - Bridget Jones była chyba pierwsza i poszło szybko i mnie to zachęciło.
Wiadomo ze do dziś zdarza się ze muszę sprawdzić jakieś słówko ale nie zdarza się to już często.

[gosia261282]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;79888961]Moje dzisiejsze Załącznik 7365011[/QUOTE]

[filozof_ka]

Napisane przez lovebird

To będę Cię pilnować, żebyś w przyszłym roku choć jedną przeczytała Ja mam takie postanowienie na 2018
Jak co roku

A ja Ciebie będę pilnować

Napisane przez lovebird

No u nas właśnie cena i dostępność też odwrotnie Poza tym, ja za słabo angielski znam. Tzn. bez problemu się dogaduję, w pracy używam prawie codziennie, ale to nie ten język. Książkę w moim przypadku trudniej zrozumieć A zaczynać od Harry'ego Pottera? Nie wiem sama...

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Ja to doskonale rozumiem, ale przy moim rozumieniu lepiej czytać gorszą wersję po polsku, bo tej po angielsku i tak nie zrozumiem

Ja mam w domu 3 książki po angielsku, dwie z nich kiedyś porzuciłam na początku, bo właśnie miałam wrażenie, że nic nie rozumiem W całości przeczytałam tylko Małego Księcia i jakąś uproszczoną wersję Ostatniego Mohikanina

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Trzymam kciuki za was dziewczyny i za postanowienia na nowy rok zatem

[gosia261282]

Dziewczyny, to może małymi kroczkami. Zacznijcie od choćby 2-4 stron dziennie. Jak wejdziecie w ten rytm, to będzie łatwiej, a z czasem będziecie rozumieć coraz więcej.

[lovebird]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;79889301]HP ma dużo nazw itd może być ciężej na początek może chociaż zależy od twojego poziomu. Ja mieszkałam w UK co prawda jak zaczęłam już ale zaczelam od lekkich książek i romansideł - Bridget Jones była chyba pierwsza i poszło szybko i mnie to zachęciło.
Wiadomo ze do dziś zdarza się ze muszę sprawdzić jakieś słówko ale nie zdarza się to już często.[/QUOTE] Kiedyś ktoś radził, żeby HP właśnie czytać na początek, bo poza "dziwnymi" słowami (cóż, dla nas po polsku też są dziwne, więc wiesz ) język jest prosty i sporo osób tak robiło i było zadowolonych. Ja zaczęłam po angielsku czytać i nie wyszło Ale dobry pomysł z Bridget Jones, to chyba była pierwsza moja książka po niemiecku i poszła szybko Dzięki

Napisane przez filozof_ka

A ja Ciebie będę pilnować



Ja mam w domu 3 książki po angielsku, dwie z nich kiedyś porzuciłam na początku, bo właśnie miałam wrażenie, że nic nie rozumiem W całości przeczytałam tylko Małego Księcia i jakąś uproszczoną wersję Ostatniego Mohikanina

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to pilnujemy się wzajemnie "Mały książę" to też dobry pomysł Ja miałam jakieś książki po angielsku, ale sprzedałam albo wymieniłam. W ogóle mnie nie interesowały, a to najważniejsze w książce, tym bardziej w języku, który idzie Ci opornie. Moim zdaniem

Gosia, dzięki za radę Właśnie tak robię, jak się czasem zabieram za czytanie po angielsku, ale szybko się zniechęcam Myślę wtedy, że najpierw należy lepiej się nauczyć języka, a potem dopiero zabierać za czytanie Kupiłam ostatnio czytanki do nauki języka i idzie opornie. Rozumieć rozumiem, ale jakoś nie potrafię się przekonać do angielskiego. A kiedyś go kochałam

[cytrynka122]

Kupione dzisiaj w Matrasie na -80%