Polecamy:

Cyska · 2011-05-25, 00:11

Cytat:

Napisane przez muszynianka

ten-którego-imienia-nie-wolno-wymawiać

<hyhyhy_smieje_sie_jak_tr oll>

A żeby nie było, to taak przedrostek "mega", i jeszcze wypowiadany 50 razy na minute, działa na nerwy.

a4sq · 2011-05-25, 00:18

helllołł
spoko
szlugi
papcie (pantofle już lepiej)
hajs, flota
nara, papatki
bd zw - wkurza mnie to przy rozmowach na gadu, jak by się komuś nie chciało jeszcze pare literek dopisać
no weś
szydera
ale urwał
git majonez

ale słowo któro drażni mnie najbardziej, to tylko kiedy jestem zła, to powiedzieć nie denerwuj się, nic mnie w tedy bardziej nie wku..rza

uparta Marti · 2011-05-25, 00:32

zaraz albo teraz albo poźniej, co znaczy 'zaraz' ?

nie wiem- dla przykładu rozmowa z siostrą " mogę założyć Twoje buty dziś?" , "-nie wiem"

Ivi 1988 · 2011-05-25, 00:36

'nara'
'spoczko' (WTF?

)
'foczka' (ze niby dziewczyna)
'szlugi'
'ze ten'

muszynianka · 2011-05-25, 00:38

Mega cię to wkurza? Megabardzo, stara to było megamocne :C

hahahaha ostatnio rozbawił mnie taki twój uliczny
CHWDP POLICJI...
rozszyfrowując...*** w *** policjantom policji
ee... wtf

renaa3 · 2011-05-25, 05:57

"grzeczniej" - słowo jakie wywołuje u mnie niespotykane pokłady agresji

moja mama często tak do mnie mówiła, oczywiście reakcja wcale nie była grzeczna

isa666 · 2011-05-25, 06:05

A co powiecie na słowo melanż? Teraz wszędzie nic tylko idę na melanż/ na melanżu itd. Strasznie mnie to słowo irytuje.
Tak samo jak często pojawiający się zwrot: mam wy*ebane

masterpiece · 2011-05-25, 06:33

Słowo "ciota" jako określenie miesiączki. Okropne

Słowo "epickie". Wszystko jest epickie. Albo mega epickie

Najbardziej irytująca zbitka słów,którą ostatnio usłyszałam to było "epickie melo"

Merys · 2011-05-25, 06:41

Slowo "spoko" - bo jest takie w sumie nic nie znaczace. Nie wiadomo czy tak czy nie...
"whatever" -

"idiotka" - zbyt czesto naduzywane, nienawidze tego slowa
"cio tam?"- co to w ogole ma byc?

Lea_ · 2011-05-25, 06:57

Ja nie lubię wszystkich tych angielskich, spolszczonych zwrotów.
Syry

to mi tez działa na nerwy

I nie lubię też jak ktoś ( głównie mój TŻ) mówi pokaż mi jak chce, żebym mu coś podała
np. Kochanie pokaż mi Colę

walczę z tym zwrotem ale mój facet jest oporny w tej kwestii

_groooszek_ · 2011-05-25, 07:05

Cytat:

Napisane przez Hortencja

Swego czasu popularne było "nie ma bata" matkooo, jak mnie to irytowało! Na szczęście już rzadko to słyszę.
A i jeszcze nienawidzę jak moja jedna koleżanka ciągle mówi: wszystko ładnie pięknie... ( a tu nagle cośtam)

Chyba mamy tą samą koleżankę

Cytat:

Napisane przez masterpiece

Słowo "ciota" jako określenie miesiączki. Okropne

Słowo "epickie". Wszystko jest epickie. Albo mega epickie

Najbardziej irytująca zbitka słów,którą ostatnio usłyszałam to było "epickie melo"

Ciota

Epickie - mam znajomych dla których wszystko jest epickie: muzyka, impreza, picie

Vampi_z_piekla_rodem · 2011-05-25, 07:24

A ja nie znoszę słowa "hejter", "hejterzy", a "hejtować" to już w ogóle

( wychodzi na to,że jestem hejterką

)I nie znoszę jeszcze "megaśny", "hajs" oraz tych skrótów czy zwrotów wymyślanych przez polskich raperów.

reverse · 2011-05-25, 07:33

Cytat:

Napisane przez isa666

A co powiecie na słowo melanż? Teraz wszędzie nic tylko idę na melanż/ na melanżu itd. Strasznie mnie to słowo irytuje.
Tak samo jak często pojawiający się zwrot: mam wy*ebane

Nie cierpię

Denerwuje mnie też, jak słyszę: "Ale była zwała", "Ale mega wczoraj było."

agravvka · 2011-05-25, 07:33

sakiewka, laczki, spierzchnięte, "daj łyska"

, "kissek"

, lemoniada, upominek, poczęstunek

Strasznie drażnią mnie te słowa

A jeśli chodzi o "X-factor", to wkurzał mnie gest kandydatów-krzyżowanie rąk w X

czikicziki · 2011-05-25, 07:33

Chłopacy

**sine.ira** · 2011-05-25, 07:34

Cytat:

Napisane przez muszynianka

Ja w sumie najbardziej nie mogę przeżyć dwóch - syry i gacie...
Jak słyszę ktoś mówi "zabierz te syry" mam ochotę po prostu warknąć... To samo z gaciami "ooo ale masz gacie"
Jakie syry, jakie gacie? Stópki, nóżki, nózie, stópeczki, A NIE SYRY, tak samo majty majcioszki a nie gacie... Fuj

po prostu mnie skręca.

Po prostu nie wszystkie stópki to stópki i nie wszystkie majteczki, to majteczki. Dla i u konkretnej osoby.

Cytat:

Napisane przez Hortencja

Mocno mnie odrzuca, jak ktoś wszystko przyrównuje do g*wna. To było g*wniane, g*wnianą mamy dziś pogodę itede. Aż normalnie czuję wtedy wirtualny smród, jak ktoś w rozmowie wszystko przez g*wno odmienia.

A ja zawsze na słowa "co ludzie powiedzą" odpowiadam "gówno mnie to obchodzi"

Taka odpowiedź mi pasuje i inna być nie chce.

agravvka · 2011-05-25, 07:36

Cytat:

Napisane przez Lea_

Ja nie lubię wszystkich tych angielskich, spolszczonych zwrotów.
Syry

to mi tez działa na nerwy

I nie lubię też jak ktoś ( głównie mój TŻ) mówi pokaż mi jak chce, żebym mu coś podała
np. Kochanie pokaż mi Colę

walczę z tym zwrotem ale mój facet jest oporny w tej kwestii

To mu nie podawaj, tylko faktycznie pokaż i odłóż na miejsce

**sine.ira** · 2011-05-25, 07:38

Mnie z kolei kładzie na łopatki słowo "laczki"

Nie wkurza mnie, tylko rozśmiesza do łez.

Nie lubię za to wszelkich niepotrzebnych zdrobnień i np. mówienia o pannie (w sensie- o niezamężnej kobiecie) w wieku 20+ per panienka. Idiotycznie to brzmi. Nie wiem, panienka pasuje mi do bardzo młodych dziewczyn. Ciekawe czemu nie mówi się "kawalerek" ?

NibyNic · 2011-05-25, 07:39

działa mi na nerwy słowo "masakrycznie" i jego odmiany

**13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608** · 2011-05-25, 07:56

Koffaniutka ,
heh ( podczas rozmowy na gg)
żal
hellooł
nadużywanie przekleństw plus ich akcentowanie doprowadza mnie do szału.

**sine.ira** · 2011-05-25, 08:01

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;2711015 3]
nadużywanie przekleństw plus ich akcentowanie doprowadza mnie do szału.[/QUOTE]

A mnie się podoba

jak ktoś mocno wkurzony rzuca np. k✂rwa i przeciąga "r"

Widać, że mu zaraz żyłka strzeli

pani-jesień · 2011-05-25, 08:07

Cytat:

Napisane przez sine.ira

Nie lubię za to wszelkich niepotrzebnych zdrobnień i np. mówienia o pannie (w sensie- o niezamężnej kobiecie) w wieku 20+ per panienka. Idiotycznie to brzmi. Nie wiem, panienka pasuje mi do bardzo młodych dziewczyn. Ciekawe czemu nie mówi się "kawalerek" ?

Panienka to jeszcze nic. Ciocia mojego narzeczonego zwraca się do mnie per "dziewica"

Wyobraź sobie, jak się z tym czuję

Nie lubię brzmienia słowa wujaszek, wujaszek wkurza mnie niemiłosiernie

**sine.ira** · 2011-05-25, 08:17

Cytat:

Napisane przez pani-jesień

Panienka to jeszcze nic. Ciocia mojego narzeczonego zwraca się do mnie per "dziewica"

Wyobraź sobie, jak się z tym czuję

O losie

I weź tu teraz próbuj taką wyprowadzić z błędu

Nyaa · 2011-05-25, 08:20

Zaczęło mnie od niedawna wkurzać też słowo " dokładnie ". Niektórzy przeginają i co by się nie powiedziało, to oni - "dokładnie, dokładnie"

Aaaa i jeszcze "tak" - wymawiane na końcu zdania, np. Nie byłam na uczelni, bo byłam chora, tak.

Poza tym:
- paznokć ( zzamiast paznokieć )
- zaraz ( wersja jeszcze gorsza -zaraaaa )
-rama ( na określenie czegoś śmiesznego )

**13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608** · 2011-05-25, 08:20

Cytat:

Napisane przez sine.ira

A mnie się podoba

jak ktoś mocno wkurzony rzuca np. k✂rwa i przeciąga "r"

Widać, że mu zaraz żyłka strzeli

Jak ktoś się wkurzy i przeklnie to na mnie nie działa, byle by nie na ulicy, ale jeżeli ktoś co drugie słowo używa ja pier...., łosz kur.. itp. itd. to uszy puchną.

Merys · 2011-05-25, 08:21

Cytat:

Napisane przez pani-jesień

Panienka to jeszcze nic. Ciocia mojego narzeczonego zwraca się do mnie per "dziewica"

Wyobraź sobie, jak się z tym czuję

Kiedys slyszalam okreslenie "dzidka"

**sine.ira** · 2011-05-25, 08:27

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;2711047 3]Jak ktoś się wkurzy i przeklnie to na mnie nie działa, byle by nie na ulicy, ale jeżeli ktoś co drugie słowo używa ja pier...., łosz kur.. itp. itd. to uszy puchną.[/QUOTE]

Ja lubię obserwować jak z człowieka wychodzi dziki zwierz

Dlatego przeklinanie toleruję tylko u tych bardzo, bardzo zdenerwowanych, takich, że jak nie przeciągną tego "er" w wiadomym słowie

to im żyłka pęknie

Przeklinania w formie przecinkowania też nie toleruję.

Cytat:

Napisane przez Merys

Kiedys slyszalam okreslenie "dzidka"

Dzidka co ma didka

pani-jesień · 2011-05-25, 08:31

Cytat:

Napisane przez sine.ira

O losie

I weź tu teraz próbuj taką wyprowadzić z błędu

Nie byłabym w stanie, zawsze kiedy zwraca się do mnie "dziewico", dosłownie mnie zatyka i nie mogę wydusić z siebie ani słowa, tylko wiercę wzrokiem dziurę w podłodze, po prostu przestaję być sobą

Brrr

Cytat:

Napisane przez sine.ira

Ja lubię obserwować jak z człowieka wychodzi dziki zwierz

Dlatego przeklinanie toleruję tylko u tych bardzo, bardzo zdenerwowanych, takich, że jak nie przeciągną tego "er" w wiadomym słowie

to im żyłka pęknie

Też to lubię, mój kumpel z pracy właśnie w taki sposób przeklina

koperek1987 · 2011-05-25, 08:47

Cytat:

Napisane przez Casini

Podpisuję się pod tym, dodatkowo:

Nie lubię wyrażenia "cud, miód i orzeszki". Wkurza mnie i wypompowuje ze mnie cały entuzjazm po przeczytaniu jakiegoś, np. fajnego posta. Już "cud, miód, malina" mnie tak nie wkurza.

Raaaaaaany mam przyjaciółkę, która cały czas powtarza to głupie zdanie. Aż mi się wszystko podnosi jak to słyszę

Cytat:

Napisane przez QueenBlair

O matko! Zafasolkowane ...bejbiki

...o malo nie spadłam z krzesła ze śmiechu

Co za słowa

Po za tym nie mogę znieść powtarzanego nagminnie słowa "meeeeeeega", wspomnianego już wcześniej "wykonu" (jest takie słowo?) i jeszcze słowa"wszędobylskie" powtarzanego setki razy przez mojego wykładowcę na zajęciach. A no i niesamowicie wkurza mnie jeszcze "radosna tfórczość" którą coraz częściej mam okazję słyszeć bądź czytać w różnych wypowiedziach czy też na blogach.

kiciulec · 2011-05-25, 08:47

Mam niewielką styczność ze słowami które mnie irytują, pewnie dlatego, że jak jestem z kimś gdzieś w publicznym miejscu to otoczenie dla mnie nie istnieje, a jak jestem sama w takim miejscu to mam słuchawki w uszach. Tyle rzeczy mnie omija

Z tych co mnie nie ominęło: "bajera" koleżanka ze szkoły średniej wciąż to powtarzała, a mnie aż telepało.. "Ale sobie kupiłam bluzkę no po prostu bajera"
Niemalże wszelkie zdrobnienia, nie zawsze bo czasami to każdemu się zdarzy, ale zdrabniać zawsze wszystko to nie jest normalne
te dziwne ciążowe twory.. sama jesteś w ciąży i ani razu nie użyłam żadnego z tych wyrazów(fasolka, bejbik, didek i inne koszmarki)
I całe "Zdanie", które wygląda tak: "podaj mi to tamto co leży koło tego, no wiesz" - nie mam pojęcia o co chodzi

moja mama nagminnie tak coś chce ode mnie. I jeszcze się złości jak nie wiem o co chodzi

Swego czasu przychodziły do mnie klientki, które chciały żeby im cipsy lub czipsy założyć
O ile słowotwórstwo mnie bawi i lubię to robić, w ramach właśnie rozrywki i traktowania tego żartobliwie, to tworzenie nowych wyrazów i traktowanie tego śmiertelnie poważnie już nie. Często tworzę słowa jak mnie dopadnie zanik mózgu i np zapomnę jak się mówi na rękawiczki

powstają wtedy takie dziwne twory jak "nałapkowniki", albo nie wiedziałam jak się nazywają te otwory, którymi odkurzacz zasysa powietrze( dalej nie wiem) to mówiłam otwory wsysne. Wszyscy wiedzieli dlaczego tak mówię i że to zabawa, ale czasami te słowa się przyjmują w moim otoczeniu i później mówimy jak banda idiotów. Czuje się winna

2011-05-25, 00:18	#92
a4sq Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-05 Wiadomości: 1 306	Dot.: Słowa które działają na nerwy :D helllołł spoko szlugi papcie (pantofle już lepiej) hajs, flota nara, papatki bd zw - wkurza mnie to przy rozmowach na gadu, jak by się komuś nie chciało jeszcze pare literek dopisać no weś szydera ale urwał git majonez ale słowo któro drażni mnie najbardziej, to tylko kiedy jestem zła, to powiedzieć nie denerwuj się, nic mnie w tedy bardziej nie wku..rza

2011-05-25, 00:32	#93
uparta Marti Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 4 033	Dot.: Słowa które działają na nerwy :D zaraz albo teraz albo poźniej, co znaczy 'zaraz' ? nie wiem- dla przykładu rozmowa z siostrą " mogę założyć Twoje buty dziś?" , "-nie wiem" __________________ 'We smiling high, watching the good things passing by. Pretend the feeling fine, but inside we're crying sometimes'

2011-05-25, 00:38	#95
muszynianka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 19 347	Dot.: Słowa które działają na nerwy :D Mega cię to wkurza? Megabardzo, stara to było megamocne :C hahahaha ostatnio rozbawił mnie taki twój uliczny CHWDP POLICJI... rozszyfrowując...* w * policjantom policji ee... wtf __________________ http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu

2011-05-25, 05:57	#96
renaa3 Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Śląsk Wiadomości: 1 407	Dot.: Słowa które działają na nerwy :D "grzeczniej" - słowo jakie wywołuje u mnie niespotykane pokłady agresji moja mama często tak do mnie mówiła, oczywiście reakcja wcale nie była grzeczna __________________ KLIKNIJ W MISKĘ NAKARM PIESKI ZE SCHRONISKA www.pustamiska.pl Powstrzymaj zabijanie psów! podpisz petycję: http://www.uniteddogs.com/stopkillingdogs/

2011-05-25, 06:05	#97
isa666 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: Big Roads :D Wiadomości: 24 540	Dot.: Słowa które działają na nerwy :D A co powiecie na słowo melanż? Teraz wszędzie nic tylko idę na melanż/ na melanżu itd. Strasznie mnie to słowo irytuje. Tak samo jak często pojawiający się zwrot: *mam wyebane __________________ Trance is essential for my life Hala Madrid!**

2011-05-25, 06:33	#98
masterpiece Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-04 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 500	Dot.: Słowa które działają na nerwy :D Słowo "ciota" jako określenie miesiączki. Okropne Słowo "epickie". Wszystko jest epickie. Albo mega epickie Najbardziej irytująca zbitka słów,którą ostatnio usłyszałam to było "epickie melo"

2011-05-25, 06:41	#99
Merys Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-09 Lokalizacja: UK Wiadomości: 7 289	Dot.: Słowa które działają na nerwy :D Slowo "spoko" - bo jest takie w sumie nic nie znaczace. Nie wiadomo czy tak czy nie... "whatever" - "idiotka" - zbyt czesto naduzywane, nienawidze tego slowa "cio tam?"- co to w ogole ma byc?

2011-05-25, 06:57	#100
Lea_ Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 2 984	Dot.: Słowa które działają na nerwy :D Ja nie lubię wszystkich tych angielskich, spolszczonych zwrotów. Syry to mi tez działa na nerwy I nie lubię też jak ktoś ( głównie mój TŻ) mówi pokaż mi jak chce, żebym mu coś podała np. Kochanie pokaż mi Colę walczę z tym zwrotem ale mój facet jest oporny w tej kwestii __________________ „Najpierw są kobiety, potem długo, długo nic. A następnie jest Ferrari”. Al Pacino, "Zapach kobiety" http://demotywatory.pl/2919083/Za-ka...kryje-sie-imie.

2011-05-25, 07:24	#102
Vampi_z_piekla_rodem Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 4 177	Dot.: Słowa które działają na nerwy :D A ja nie znoszę słowa "hejter", "hejterzy", a "hejtować" to już w ogóle ( wychodzi na to,że jestem hejterką)I nie znoszę jeszcze "megaśny", "hajs" oraz tych skrótów czy zwrotów wymyślanych przez polskich raperów. __________________ "Give me reason but don't give me choice. 'Cause I'll just make the same mistake again.."

2011-05-25, 07:33	#104
agravvka Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 1 117	Dot.: Słowa które działają na nerwy :D sakiewka, laczki, spierzchnięte, "daj łyska", "kissek", lemoniada, upominek, poczęstunek Strasznie drażnią mnie te słowa A jeśli chodzi o "X-factor", to wkurzał mnie gest kandydatów-krzyżowanie rąk w X __________________ " Lubię, gdy na mnie patrzysz i udajesz, że tego nie robisz."

2011-05-25, 07:33	#105
czikicziki Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-03 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 4 451	Dot.: Słowa które działają na nerwy :D Chłopacy

2011-05-25, 07:38	#108
sine.ira BAN stały Zarejestrowany: 2006-09 Wiadomości: 15 264	Dot.: Słowa które działają na nerwy :D Mnie z kolei kładzie na łopatki słowo "laczki" Nie wkurza mnie, tylko rozśmiesza do łez. Nie lubię za to wszelkich niepotrzebnych zdrobnień i np. mówienia o pannie (w sensie- o niezamężnej kobiecie) w wieku 20+ per panienka. Idiotycznie to brzmi. Nie wiem, panienka pasuje mi do bardzo młodych dziewczyn. Ciekawe czemu nie mówi się "kawalerek" ?

2011-05-25, 07:39	#109
NibyNic Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: III piętro Wiadomości: 17 137	Dot.: Słowa które działają na nerwy :D działa mi na nerwy słowo "masakrycznie" i jego odmiany __________________ Pamiętamy dobre czasy i złe czasy, zapominając, że większość nie jest ani dobra, ani zła. Po prostu jest.

2011-05-25, 07:56	#110
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 2 710	Dot.: Słowa które działają na nerwy :D Koffaniutka , heh ( podczas rozmowy na gg) żal hellooł nadużywanie przekleństw plus ich akcentowanie doprowadza mnie do szału.

2011-05-25, 08:01	#111
sine.ira BAN stały Zarejestrowany: 2006-09 Wiadomości: 15 264	Dot.: Słowa które działają na nerwy :D [1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;2711015 3] nadużywanie przekleństw plus ich akcentowanie doprowadza mnie do szału.[/QUOTE] A mnie się podoba jak ktoś mocno wkurzony rzuca np. k✂rwa i przeciąga "r" Widać, że mu zaraz żyłka strzeli

2011-05-25, 08:20	#114
Nyaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-01 Lokalizacja: Lubuskie Wiadomości: 3 071	Dot.: Słowa które działają na nerwy :D Zaczęło mnie od niedawna wkurzać też słowo " dokładnie ". Niektórzy przeginają i co by się nie powiedziało, to oni - "dokładnie, dokładnie" Aaaa i jeszcze "tak" - wymawiane na końcu zdania, np. Nie byłam na uczelni, bo byłam chora, tak. Poza tym: - paznokć ( zzamiast paznokieć ) - zaraz ( wersja jeszcze gorsza -zaraaaa ) -rama ( na określenie czegoś śmiesznego ) __________________ 07.04.2013 Nikoś http://www.suwaczki.com/tickers/qq87j44jq9d7lsxv.png

2011-05-25, 08:47	#120
kiciulec Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-10 Lokalizacja: st lova Wiadomości: 3 001	Dot.: Słowa które działają na nerwy :D Mam niewielką styczność ze słowami które mnie irytują, pewnie dlatego, że jak jestem z kimś gdzieś w publicznym miejscu to otoczenie dla mnie nie istnieje, a jak jestem sama w takim miejscu to mam słuchawki w uszach. Tyle rzeczy mnie omija Z tych co mnie nie ominęło: "bajera" koleżanka ze szkoły średniej wciąż to powtarzała, a mnie aż telepało.. "Ale sobie kupiłam bluzkę no po prostu bajera" Niemalże wszelkie zdrobnienia, nie zawsze bo czasami to każdemu się zdarzy, ale zdrabniać zawsze wszystko to nie jest normalne te dziwne ciążowe twory.. sama jesteś w ciąży i ani razu nie użyłam żadnego z tych wyrazów(fasolka, bejbik, didek i inne koszmarki) I całe "Zdanie", które wygląda tak: "podaj mi to tamto co leży koło tego, no wiesz" - nie mam pojęcia o co chodzi moja mama nagminnie tak coś chce ode mnie. I jeszcze się złości jak nie wiem o co chodzi Swego czasu przychodziły do mnie klientki, które chciały żeby im cipsy lub czipsy założyć O ile słowotwórstwo mnie bawi i lubię to robić, w ramach właśnie rozrywki i traktowania tego żartobliwie, to tworzenie nowych wyrazów i traktowanie tego śmiertelnie poważnie już nie. Często tworzę słowa jak mnie dopadnie zanik mózgu i np zapomnę jak się mówi na rękawiczki powstają wtedy takie dziwne twory jak "nałapkowniki", albo nie wiedziałam jak się nazywają te otwory, którymi odkurzacz zasysa powietrze( dalej nie wiem) to mówiłam otwory wsysne. Wszyscy wiedzieli dlaczego tak mówię i że to zabawa, ale czasami te słowa się przyjmują w moim otoczeniu i później mówimy jak banda idiotów. Czuje się winna __________________ http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vfxm9jst8o15.png

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)