Co zrobić, by wyglądać młodziej? WASZE sposoby.

[WielkaDamaSama1]

Dziewczyny czy macie jakies srawdzone sposoby by mlodziej wygladac?
Co wplywa na to ze mlodziej wygladamy?dieta, pielegnacja/ skora, wlosy, odpowiednio kolorystycznie dobrany makijaz, kolor wlosow, typ fryzury.Co zauwazylyscie u siebie, badz u innych kobiet co je odmladza?

[chimay]

Napisane przez WielkaDamaSama1

Dziewczyny czy macie jakies srawdzone sposoby by mlodziej wygladac?
Co wplywa na to ze mlodziej wygladamy?dieta, pielegnacja/ skora, wlosy, odpowiednio kolorystycznie dobrany makijaz, kolor wlosow, typ fryzury.Co zauwazylyscie u siebie, badz u innych kobiet co je odmladza?

Wszystko powyższe razem wzięte plus genetyka, która determinuje jak szybko i w jaki sposób się starzejemy.
Z moich obserwacji postarzają:
-obwisy i utrata konturu oraz przebarwienia i ogolnie nierowny koloryt - i to o wiele bardziej niz zmarszczki, nad ktorymi tak wiele kobiet lamentuje, co świetnie widać u tej kobiety malowanej przez Lisę Eldridge KLIK
-nadwaga sprawia, że z jednej strony u starszych kobiet trudniej określić ich rzeczywisty wiek, ale u młodszych też i to akurat nie w tym pozytywnym znaczeniu
-worki i cienie pod oczami
-dłonie zdradzają wiek a i czesto sposób pracy
-choroba
-nastawienie do życia - determinują zwłaszcza obszar oczu (spojrzenie) i ust (mimika i rodzaj zmarszczek)

[WielkaDamaSama1]

Chimay, dziekuje za Twoja wypowiedz.
W necie znalazlam porady typu...


"30+

Większa objętość. Puszyste włosy, które nie oklapną po uczesaniu, dodają twarzy młodzieńczego wyglądu. Jeśli masz cienkie kosmyki, używaj do ich układania sprayów, mgiełek czy pianek. Wybieraj fryzurki z wycieniowanych włosów, optycznie dają wrażenie większej objętości.

Uczesanie dla ciebie. Do twarzy będzie ci zarówno w długich rozpuszczonych włosach, jak i krótkich nastroszonych fryzurkach. Możesz pasma gładko zaczesywać do tyłu, a długie wiązać w kucyk czy upinać w małe koczki. Zakręcaj też loczki i fale.

Włosy pełne blasku. Starzejące się kosmyki są podatne na przesuszenie. Staraj się temu zapobiec. Jeśli używasz suszarki, nastawiaj jej powiew na letnią temperaturę. Myj włosy w letniej wodzie. Starannie dobieraj szampon do potrzeb pasm. Po myciu nakładaj odżywkę do spłukiwania (cienkie włosy) lub nie (grube, kręcone). Jeżeli pasma są matowe, stosuj co kilka dni wzmacniającą maseczkę (np. Herbal Essences) lub jedwab do włosów (np. Hair Silk, Delia).

40+

Wyrazisty kolor odmładza. Odśwież naturalny odcień włosów szamponem koloryzującym ton w ton. Spłukuje się po kilku tygodniach bez odrostów. Przy siwych włosach sięgnij po farbę trwałą, która je pokryje. Wymaga powtarzania koloryzacji co 3-4 tygodnie, bo pojawiają się odrosty. Wybierz farbę o naturalnym odcieniu, zbliżoną do naturalnej barwy włosów, w odcieniu o ton ciemniejszym lub jaśniejszym.

Uczesanie dla ciebie. Młodziej będziesz wyglądać w fryzurze krótkiej i średniej długości. Wybierz uczesania typu bob i asymetryczne cięcia. Noś grzywkę - tuszuje zmarszczki na czole. Włosy powinny naturalnie i miękko się układać.

50+

Pazurki tuszują zmarszczki. Ostre postarzające twarz rysy "zmiękczają" króciutkie kosmyki na grzywce i baczki. Ukośne długie pazurki, które zachodzą na czoło i oczy odwracają uwagę od zmarszczek w górnych partiach twarzy. Im bardziej nieregularne są pazurki, tym lepiej i młodziej będziesz wyglądać.

Uczesanie dla ciebie. Zdecyduj się na włosy krótkie lub średniej długości (maksymalna długość do szyi). Mogą być pocieniowane, wskazane są pasemka luźno zachodzące na twarz i nieregularne grzywki, które odmładzają.

Uwaga! Błędy, jakich nie powinnaś popełniać niezależnie od wieku- Dorota Magdzińska, fryzjerka:

Niedbałe uczesanie. Gdy fryzura straciła formę, bo włosy odrosły, wyglądasz starzej. Regularnie, raz na 1-2 miesiące odwiedzaj fryzjera.

"Hełm" na głowie. Zbyt perfekcyjnie uczesane włosy, czy usztywnione lakierem dodają lat. Doskonała fryzura to taka, która jest w lekkim nieładzie. Nikt nie powinien zauważyć, że byłaś u fryzjera.

Tłuste, zniszczone włosy. Przetłuszczające się kosmyki albo zbyt mocno wysuszone i elektryzujące się postarzają. Staraj się do tego nie dopuścić.

Wyblakły kolor, odrosty Widoczne odrosty (3-4 cm) czy wyblakłe odcienie kasztana, rudości zdradzają nie tylko, że farbujesz włosy, ale i twój wiek. Żółte odcienie blondu podkreślają zmęczoną cerę i cienie pod oczami.

Zbyt długie włosy. Rozpuszczone, sięgające do ramion i dłuższe pasma mogą cię postarzać. Szczególnie, gdy kosmyki są cienkie i rzadkie.






Wiele kobiet ma problem z przemijającym czasem. Mimo że niektóre wyglądają równie atrakcyjnie, gdy miały 20 czy 30 lat. W czym zatem tkwi tajemnica ich wiecznej młodości? Poznajcie sprawdzone sposoby na młodszy wygląd!
Makijażowe sztuczki:

Po 30. lepiej nie wychodzić na ulicę bez makijażu - trochę podkładu, tuszu do rzęs i jedno pociągnięcie szminką, a już twarz wygląda dużo ładniej.
Zrezygnuj z gęstego podkładu - uwydatnia zmarszczki. Używaj podkładów o lekkiej konsystencji, które będą niewidoczne na twarzy. Powinny delikatnie rozświetlać cerę, wtedy dobrze zatuszują zmarszczki.
Pudruj się oszczędnie - nadmiar kosmetyku podkreśli rozszerzone pory, zmarszczki i może upodobnić twarz do maski.
Użyj delikatnego różu - zbyt ciemny lub jaskrawy dodaje lat i czyni twarz nienaturalną. Róż może być o dwa tony ciemniejszy od karnacji!
Podkreśl oczy - zmień makijaż na bardziej modny. Wypróbuj np. granatowy lub zielony tusz do rzęs - podkreśli kolor twoich oczu.
Rozjaśnij brwi - ciemne postarzają, powinny być o 1-2 tony jaśniejsze od rzęs.



Zimą, gdy zniknie opalenizna, odkrywasz, że cera jest szara i zmęczona, a zmarszczki bardziej widoczne. Co zrobić aby wyglądać lepiej?
Złuszczaj naskórek - domową mikrodermabrazję lub peeling, dobrze jest stosować od 25. roku życia. Skóra tłusta wymaga złuszczania 2 razy w tygodniu. Normalna i mieszana – 1 raz na tydzień. Sucha – 2 razy w miesiącu.
Kup dobry krem - przed wysuszeniem najlepiej ochroni twarz krem nawilżający z filtrami UVA/UVB. Dzięki całorocznej ochronie przed słońcem przedłużysz młodość o kilka lat.
Stosuj maseczki - zwłaszcza jeśli brakuje ci czasu na regularne wizyty u kosmetyczki. Są silniejsze od kremów i działają szybciej - błyskawicznie napinają i wygładzają skórę.
Pamiętaj o serum - w jednorazowych ampułkach, kapsułkach lub pojemnikach z dozownikiem znajdują się koncentraty biologicznie czynnych substancji pielęgnacyjnych.
Zadbaj o ciało:

Twoi sprzymierzeńcy w trosce o gładką, młodą skórę to zdrowa dieta, ujędrniające kosmetyki i masaż.
Pij 8 szklanek płynów dziennie - najzdrowiej jest pić wodę – nie ma kalorii, oczyszcza organizm z toksyn i nawilża skórę.
5 razy dziennie jedz owoce i warzywa - zwierają dużo błonnika, który reguluje pracę układy pokarmowego.
Jedz dużo ryb i łykaj kapsułki tranu - przeciwdziałają wysuszaniu się skóry, wypryskom i pokrzywkom - dostarczają organizmowi kwasów tłuszczowych.
Regularnie masuj ciało - używaj do tego nawilżająco-ujędrniających kosmetyków.
Unieś biust - trzymaj się prosto – ładna postawa odejmie ci kilka lat. Pamiętaj również o dobre dobranym biustonoszu i kremach ujędrniających biust.



Włosy starzeją się, podobnie jak skóra. Z biegiem lat stają się suche, cieńsze i tracą połysk. Jak zatrzymać ich blask na dłużej?
Przywróć im bujność - stosuj kosmetyki pogrubiające i nadające puszystość.
Zmień fryzurę - jaśniejsze pasemka, długa grzywka czy miękkie fale odejmą ci lat. Ważne, by fryzura nie była zbyt grzeczna i dodawała sylwetce młodzieńczego dynamizmu.
Dobierz kolor włosów do cery - jej odcień zmienia się z wiekiem. Nie upieraj się więc przy zachowaniu jednego koloru włosów.
Żyj zdrowo!

Jeśli dużo czasu spędzasz w zamkniętych pomieszczeniach, nie dziw się, że nie masz na nic siły. Okazuje się, że wystarczy 30 minut spędzone aktywnie na świeżym powietrzu, by poczuć przypływ energii. A energiczny spacer w słoneczny dzień dodatkowo poprawi ci także nastrój.
Chodź i biegaj, zamiast jeździć - po powrocie z pracy włóż adidasy i pobiegaj po parkowych alejkach. Na wypadek deszczu kup kasetę wideo z kompletem ćwiczeń.
Jedz regularnie - najlepiej 4 dziennie co 4 godziny.
Śpij dobrze - brak snu widać na twarzy. Dorosły człowiek potrzebuje 7–8 godzin snu, by czuć się wypoczęty. Dla urody najważniejszy jest sen między godziną 1.00 a 5.00 - w tym czasie najlepiej regeneruje się skóra.
Ćwicz umysł - jeśli codziennie wiele godzin siedzisz przed telewizorem i nie rozwijasz wyobraźni, mózg spowalnia swą pracę. Efekt? Pogarsza się twoja pamięć i ogarnia cię apatia. Czytaj, ucz się języków obcych, rozwiązuj krzyżówki - w mózgu wytwarzają się wówczas nowe połączenia nerwowe usprawniające jego pracę."

Z moich obserwacji co widze to np ze makijaz juz nie wyglada tak jak dawniej, wiekszosc podkladow dostepnych na rynku wrecz postarza moja skore, daje efekt postarzenia, skora wyglada twardo, nieswiezo, nawet nie duza ilosc, to samo z pudrami duzo jest takich ktore wrecz robia" efekt postarzenia", zamiast sprawiac by skora wygladala swiezo miekko...
W niektorych kolorach wlosow takich jak zbyt szarawe, wyblakle, kasztanowe, zbyt zolte
rowniez w tych kolorach wlosow zachodzi "efekt postarzenia".

[oli_19]

Moje obserwacje:
zdrowa promienna cera i uśmiech to synonimy młodości


Zauważyłam, że niestety wiele kobiet nie pilnuje niestety stanu zębów ma je pożółkłe i zaniedbane. To bardzo postarza.

Jeśli chodzi o cerę to ja stawiam na prewencję przeciwstarzeniową.
3 litry wody dziennie + duuużo warzyw i owoców + witamina C wewnętrznie i zewnetrznie + kremy z wysokimi filtrami

I mój ostatni hicior:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...u-manizer.html

[chimay]

Nie zgadzam się z kolorowymi tuszami, moim zdaniem jest właśnie odwrotnie tzn lepiej z wiekiem łagodzić kolorystykę niż iść w tak wyraziste kolory jak zielony na rzęsach. Sama jakiś czas temu zrezygnowałam z niebieskich tuszy, żeby nie podkreślać worków pod oczami. Zamiast tego kupuję brązowe, które wyglądają naturalniej.

Ogólnie uważam, że z wiekiem lepiej unikać pewnych wyrazistych elementów stroju, makijażu czy fryzur. Przykładowo: mocne, wręcz papuzie cienie do powiek, jaskrawe, ostre farby do włosów, zwłaszcza bordo swego czasu lubiane przez panie w okolicach 50. Poznałam ostatnio pania w tych okolicach wiekowych, która miała sztuczne rzęsy, naprawdę zwracajace uwagę. Niestety zwracały uwagę także na jej zmarszczki pod oczami i worki. Nie wyglądało to atrakcyjnie, raczej kuriozalnie i nawet nie każdej dwudziestolatce by pasowało.

Są oczywiście kobiety, które z wiekiem dalej fajnie wyglądają w ostrych, wyrazistych stylizacjach, no ale cóż, mało która z nas będzie po 50 jak Vivienne Westwood.

[Hanka78]

Więcej rozswietlacza. Swietlista cera kojarzy się bardzo z młodością.

[WielkaDamaSama1]

Napisane przez chimay

Są oczywiście kobiety, które z wiekiem dalej fajnie wyglądają w ostrych, wyrazistych stylizacjach, no ale cóż, mało która z nas będzie po 50 jak Vivienne Westwood.

Sa kobiety w wieku 35 lat ktore sa nawet atrakcyjniejsze, bardziej kobiece niz taka 25 latka.

---------- Dopisano o 04:03 ---------- Poprzedni post napisano o 03:58 ----------

Napisane przez Hanka78

Więcej rozswietlacza. Swietlista cera kojarzy się bardzo z młodością.

A co jesli kobieta nie ma idealnej skory, taki rozswietlacz podkresli, wydobedzie bardziej pory...
Im bardziej dojrzala kobieta tym bardziej widoczne pory...

---------- Dopisano o 04:19 ---------- Poprzedni post napisano o 04:03 ----------

Napisane przez chimay

-nastawienie do życia - determinują zwłaszcza obszar oczu (spojrzenie) i ust (mimika i rodzaj zmarszczek)

To zjawisko mnie bardzo ciekawi.

[chimay]

Napisane przez Hanka78

Więcej rozswietlacza. Swietlista cera kojarzy się bardzo z młodością.

Rozświetlacz nie jest dla każdego. Zdecydowanie nie dla osób z powiększonymi porami i przetłuszczającą się cerą. Nie każda skóra z wiekiem robi się sucha.

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Napisane przez WielkaDamaSama1

Sa kobiety w wieku 35 lat ktore sa nawet atrakcyjniejsze, bardziej kobiece niz taka 25 latka.

Ja jestem takim przykładem. Byłam brzydkim, kanciastym dzieckiem, równie brzydką nastolatką, potem niespecjalnie atrakcyjną studentką i gdzieś tak około 28 roku życia zaczęłam niespodziewanie dla siebie wyglądać lepiej. Mam obecnie ładniejszą cerę niż 10 lat temu, chociaż oczywiście widać już oznaki starzenia.

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Mogę powiedzieć o sobie. Kiedy ważę 10 kg więcej niż powinnam, wyglądam 10 lat starzej. A czuję się 20 lat starzej

Cienie pod oczami maskuję od lat, ale worki ukryć trudniej. Kremy nie kremy, muszę się porządnie wyspać, żeby zniknęły lub zmalały. W przeciwnym razie wyglądam jak starsza, nocno zaniedbana wersja siebie.

Jeśli chodzi o makijaż, nie do końca zgadzam się, że on zawsze odmładza. Świeża, wypoczęta buzia wygląda młodziej niż twarz pomalowana źle.
Mnie np. jaskrawy róż do policzków odmładza. Ale już bronzer postarza.
Kiedyś jasne, matowe cienie do powiek niesamowicie odejmowały mi lat, a dziś dodają. Za to oko wymodelowane zwykłym, pojedynczym, matowym, średnio-brązowym cieniem z Bourjois wyglądają świetnie. I często młodziej niż zupełnie pozbawione cieni do powiek.
Tak samo z ciemnymi pomadkami. Kiedy wklepię je palcem i pozostawię matowe, wyglądam młodziej. Kiedy nałożę je precyzyjnie prosto ze sztyftu: starzej.
Zbyt jasne usta mnie postarzają.
Itp. Itd. To już zależy od typu urody.

Ale przede wszystkim ważne jest nastawienie psychiczne. Kiedy źle i nie mam siły się uśmiechać (np. po utracie pracy) - wyglądam dramatycznie staro. Plus 10 lat jak nic. Policzki opadnięte, cera sucha, ziemista. Zmarszczki pod oczami wyraźne.

Natomiast gdy jestem szczęśliwa i promienieję dobrą energią, cała twarz się poprawia. Policzki potrafią wyglądać fajnie, skóra błyszczy sama z siebie i ma ładny kolor. Uśmiech młodej kobiety powraca. Wtedy też mam ochotę ubrać coś, w czym wyglądam najlepiej jak umiem. Robię makijaż ekstra, tzn. poświęcam na niego więcej czasu i namysłu. Układam fryzurę zamiast związywać włosy w cokolwiek.

Tak samo u innych kobiet: widzę kolosalną różnicę między Paniami, które mają energię, optymizm i są autentycznie szczęśliwe, a tymi umęczonymi życiem, z nieodpowiednim mężem itp. To kwestia charakteru, nastawienia do życia.
Znam 60-latki, o których nawet głupio myśleć jak o kobiecie, są tak dziewczęce, radosne i otwarte.
I znam 60-latki oraz kobiety znacznie młodsze, które z zachowania i mentalności (przekładających się na wygląd), są starsze niż moja 74-letnia babcia.

[WielkaDamaSama1]

Zgodze sie ze czasami nawet kobieta dojrzala wyglada lepiej bez makijazu, badz bardzo delikatnym
niz z troche wyrazniejszym makijazem, i nie mam na mysli "Mocnego makijazu"...
Bo jak wiadomo mocny makijaz w przypadku kobiety dojrzalej tylko oszpeca, postarza.

Bez Makijazu wyglada sie czysto, a makijaz, dobry makijaz podkresla! wydobywa urode, niestety nie kazda potrafi dobrze dobrac makijaz, kolory do typu urody skomponowac, a i zdarza
sie ze pani makijazystka ktora uczy sie tego jak dobierac makijaz do typu urody, tez nie do konca trafi z makijazem...
czasami makijaz potrafi wrecz oszpecic, dodac lat, czasami mamy gorszy dzien i wygladamy gorzej niz zwykle... hormony, zaburzenia itp, tym bardziej to widac u kobiet juz dojrzalych majacych swoje lata.
Wiec gdzie tu porownywac taka dojrzala 35, 40 latke do jakiejs 25 latki...

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Napisane przez chimay

-nastawienie do życia - determinują zwłaszcza obszar oczu (spojrzenie) i ust (mimika i rodzaj zmarszczek)

Ten temat mnie intryguje, czy moglabys rozwinac go bardziej ?

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;78358631]
Mnie np. jaskrawy róż do policzków odmładza. Ale już bronzer postarza, z kolei zbyt tlustawe kleiste swietliste podklady bardziej podkreslaja pory, skora wyglada wrecz nieswiezo, ciezko...
Kiedyś jasne, matowe cienie do powiek niesamowicie odejmowały mi lat, a dziś dodają. Za to oko wymodelowane zwykłym, pojedynczym, matowym, średnio-brązowym cieniem z Bourjois wyglądają świetnie. I często młodziej niż zupełnie pozbawione cieni do powiek.
Tak samo z ciemnymi pomadkami. Kiedy wklepię je palcem i pozostawię matowe, wyglądam młodziej. Kiedy nałożę je precyzyjnie prosto ze sztyftu: starzej.
Zbyt jasne usta mnie postarzają.
[/QUOTE]
Ja zauwazylam u mnie ze podklad matowy, suchy np Nars wrecz koszmar... strasznie mnie postarza.
Zbyt mocny odcien czerni- czern ciepla w tuszach do rzes, kredkach sprawia ze oczy wygladaja na zmeczone, uwydatnia bardziej przekrwienia...odbiera swiezosc oczom.
Brazer mnie postarza...
Zbyt perlowe cieple odcienie
Podklady w odcieniu zbyt zoltym, pomaranczowym, z tonem czerwieni, zbyt szarawe...Natomiast podklady w tonacji jasniutki porcelanowy roz(nie cieply swinski rozowy, nie wpadajacy w ton czerwony)
albo jasniutka vanilia sa dla mnie ok.
Benefita-podklad ma taki piekny jasny czysty naturalny vaniliowy odcien "Ivory" jednak podklad niezbyt dobrze zachowuje sie na skorze ...Szkoda bo tak pieknego jasniutkigo neutralnego - naturalnego odcienia wsrod marek wysokopolkowych nie znalazlam, i przy tym nie ciemnieje na zaden pomarancz, zadna czerwien, strukture ma nie za matowa, nie sliska/nie lepka, nie satynowa, taka neutralna.Ogolnie to ja sie zastanawiam czasami dla kogo ci producenci podkladow robia takie odcienie jak wiekszosc dostepna na rynku... czyli wpadajace w pomarancz albo zybt szarawe, albo zoltaczkowe odcienie/zbyt zolte.
albo z tonem czerownym, a brak takich neutralnych jasnych tonow, pastelowych zolci neutralnych...
Brazer do twarzy rowniez dodaje mi lat...
Eyeliner w odcieniu czerni cieplej nie dodaje mi uroku...
Nieodpowiedni kolor wlosow...

[chimay]

Napisane przez WielkaDamaSama1

Ten temat mnie intryguje, czy moglabys rozwinac go bardziej ?

Alez to bardzo intuicyjne dla kazdego z nas. Latwo rozpoznac po spojrzeniu, jakie kto ma nastawienie do zycia. Ozywione, wesole spojrzenie, za ktorym stoi ciekawosc swiata i ludzi, ochota na zycie odejmuje lat bardziej niz wygladzona interwencja chirurga skora pod oczami.

Stres, rezygnacja, smutek odbijaja sie w mimice wokol ust, przez ciagle napiecia konkretnych miesni utrwalaja sie opadajace kaciki, surowy, niezadowolony wyraz twarzy. Postarza to o wiele bardziej niz zmarszczki od usmiechu.

[WielkaDamaSama1]

Napisane przez chimay

Alez to bardzo intuicyjne dla kazdego z nas. Latwo rozpoznac po spojrzeniu, jakie kto ma nastawienie do zycia. Ozywione, wesole spojrzenie, za ktorym stoi ciekawosc swiata i ludzi, ochota na zycie odejmuje lat bardziej niz wygladzona interwencja chirurga skora pod oczami.

Stres, rezygnacja, smutek odbijaja sie w mimice wokol ust, przez ciagle napiecia konkretnych miesni utrwalaja sie opadajace kaciki, surowy, niezadowolony wyraz twarzy. Postarza to o wiele bardziej niz zmarszczki od usmiechu.

Ja wiekszosc mojego zycia bylam smutna bardzo samotna, zamyslona, i nie raz nawet od obcej osoby uslyszalam usmiechnij sie, i faktycznie mam linie od nosa w kiernku ust, da sie to jakos "troche wyprostowac" cwiczeniami czy cus?

[chimay]

Napisane przez WielkaDamaSama1

Ja wiekszosc mojego zycia bylam smutna bardzo samotna, zamyslona, i nie raz nawet od obcej osoby uslyszalam usmiechnij sie, i faktycznie mam linie od nosa w kiernku ust, da sie to jakos "troche wyprostowac" cwiczeniami czy cus?

Da sie, ale to tak jak ogolnie z cwiczeniami, konieczna jest regularnosc i stosowanie ich dlugi czas oraz nieprzestawanie nawet jak sie zobaczy efekty. Czyli w skrocie dyscyplina. Tych metod i systemow jest bardzo duzo, pierwsze z brzegu joga twarzy Fumiko Takatsu, masaz Tanaka, lifting bez skalpela Christy Gugler.
I tutaj nie ma odpowiedzi co jest lepsze, bo lepsze jest to, co nie jest dla nas zbyt uciazliwe i jest do wykonywania regularnie. Dla mnie np tanaka odpada i ogolnie wszelkie metody, gdzie pracuje sie duzo rekami i trzeba je ciagle trzymac przy twarzy - ramiona szybko mi opadaja z sil, a przez duze napiecie miesni ramion, barkow i szyi tego typu cwiczenia przynosza wiecej szkody niz pozytku.

[Jaagodzianka]

Pielegnacja moim zdaniem naprawde duzo daje. Ja staram sie stosowac regularnie maseczki, peelingi i zawsze na noc nakladac krem, bo na noc moim zdaniem wazniejszy niz na dzien. Maseczki staram sie rozne uzywac, zmiennie. Bardzo lubie jelly mask z bielendy, mimo iz wczesniej nie przepadalam za zelowa formula. Maska jest lekka, fajnie matuje i dodaje cerze miekkosci i ladnie pachnie cytrusami.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Na pewno lśniące, gęste włosy (sama sobie pomagam zageszczając je tzw. clip-in), zadbane białe zęby, nawilżona skóra.

Bardzo ważne jest też niskie otłuszczenie ciała. Kobiety najlepiej wyglądają kiedy mają 20% otłuszczenia ciała - skóra się napina - zarówno ciało jak i twarz, kontur twarzy jest zachowany. Można być szczupłym z wysokim procentem otłuszczenia i wyglądać bardzo zle! Bardzo ważny jest ratio mięsnie vs tłuszcz. Z wiekiem tracimy mięsnie, a w ich miejscu pojawia sie tłuszczyk. Warto wprowadzić ćwiczenia z cieżarkami Nic tak nie postarza (i zmienia!) jak nadwaga - naprawdę!

Myślę też, że im kolor włosów bardziej zbliżony do naturalnego (może jasniejszy/ciemniejszy o maks 2 tony) jest najbardziej korzystny. Zbyt rozjasnione lub czarne włosy wyglądają tanio, sztucznie i nierzadko postarzają.

Unikanie słońca - w tym roku kupuję parasolkę przeciwsłoneczną i zamierzam chodzić z nia non-stop w lecie, jak dureń Plus SPF oczywiście, ale to się rozumie samo przez się!

A co postarza dzisiejsze kobiety? Moje aktualne obserwację skłaniają się do makijażu pernamentnego... Nadmuchane usta i zbyt ciemne brwi (ostatnia moda) wedlug mnie bardzo postarzają. Jak to mówią na zachodzie: less is more.

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

p.s. wiem, ze co poniektórzy się wzdrygną, ale mi bardzo służy wazelina nałożon na noc pod oczy i na czoło. Następnego dnia rano, mam taką 'pulchniejszą' skórę w tych partiach i dobrze wyglądam cały dzień.

Wiem też, że Joanna Krupa bębniła o tej wazelinie jakiś czas temu, ze to był podobno sposób jej babci na zmarszczki. Podobno sama używa i chyba to prawda, bo raz rzuciło mi sie w oczy jej zdjecie w lozku z psami, a obok na stoliczku pojemniczek wazeliny.

[WielkaDamaSama1]

Mnie przeraza dzisiejsza moda instagramowa

Dziewczyny robia sobie taki sam typ nosa, taki sam typ ust...
I mowia nam jak powinnysmy wygladac, jak odstajemy to jestesmy "brzydkie"...

Kobieta po 30stce po nieprzespanej nocy wyglada starzej, badz po przeplakanej nocy...

Brwi cienkie - oszpecaja kazda kobiete, warto zadbac zapuscic ladne brwisle nie KRZAKI!
zadbac o rzesy, wtedy tusz do rzes bedzie ladniej wygladal, poza tym codzienne nakladanie tuszu do rzes rowniez niszczy troche rzesy, wiec tez trzeba pomyslec o wzmocnieniu pielegnacji rzes.



---------- Dopisano o 01:21 ---------- Poprzedni post napisano o 01:20 ----------

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;80726476]
Myślę też, że im kolor włosów bardziej zbliżony do naturalnego (może jasniejszy/ciemniejszy o maks 2 tony) jest najbardziej korzystny. Zbyt rozjasnione lub czarne włosy wyglądają tanio, sztucznie i nierzadko postarzają.

Unikanie słońca - w tym roku kupuję parasolkę przeciwsłoneczną i zamierzam chodzić z nia non-stop w lecie, jak dureń Plus SPF oczywiście, ale to się rozumie samo przez się!

A co postarza dzisiejsze kobiety? Moje aktualne obserwację skłaniają się do makijażu pernamentnego... Nadmuchane usta i zbyt ciemne brwi (ostatnia moda) wedlug mnie bardzo postarzają. Jak to mówią na zachodzie: less is more.

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

p.s. wiem, ze co poniektórzy się wzdrygną, ale mi bardzo służy wazelina nałożon na noc pod oczy i na czoło. Następnego dnia rano, mam taką 'pulchniejszą' skórę w tych partiach i dobrze wyglądam cały dzień.

Wiem też, że Joanna Krupa bębniła o tej wazelinie jakiś czas temu, ze to był podobno sposób jej babci na zmarszczki. Podobno sama używa i chyba to prawda, bo raz rzuciło mi sie w oczy jej zdjecie w lozku z psami, a obok na stoliczku pojemniczek wazeliny.[/QUOTE]

Tak nieodpowiedni kolor wlosow potrafi bardzoo postarzyc, przytloczyc.

---------- Dopisano o 02:38 ---------- Poprzedni post napisano o 01:21 ----------

Napisane przez chimay

Latwo rozpoznac po spojrzeniu, jakie kto ma nastawienie do zycia.

Ozywione, wesole spojrzenie, za ktorym stoi ciekawosc swiata i ludzi, ochota na zycie odejmuje lat bardziej niz wygladzona interwencja chirurga skora pod oczami.

Stres, rezygnacja, smutek odbijaja sie w mimice wokol ust,
przez ciagle napiecia konkretnych miesni utrwalaja sie opadajace kaciki, surowy, niezadowolony wyraz twarzy. Postarza to o wiele bardziej niz zmarszczki od usmiechu.

"SUROWY niezadowolony wyraz twarzy" jak ludzie widza to mysla, zla baba, zlosliwa, a moze ona po prostu wiekszosc zycia byla smutna, smutne te jej zycie bylo, moze jakies nieszczescia w zyciu przezyla i to wyrysowalo sie jej na twarzy...

[miss_be]

Odpowiednia ilość snu, nawadnianie organizmu, odpowiednie odżywianie no i sport. Ale genetyka ma tutaj dużo do powiedzenia

[pakulka5]

Rzeczywiście dużo zależy od genów, niektóry starzeją się później, inny wyglądają na swój wiem, są i tacy, którzy wyglądają na dużo starszych, niż są w rzeczywistości. Oczywiście sport, zdrowe odżywanie robi swoje, ja staram się prowadzić zdrowy tryb życia. Odpowiednia pielęgnacja ciała też jest ważna. Skończyłam 30 lat i zaczęłam już używać już kremów przeciwzmarszczkowych, obecnie stosuję rose revita wygładzająco-nawilżający, nadaje się pod makijaż, jest lekki. Nie mam jeszcze dużych problemów ze zmarszczki, ale lepiej działać zawczasu.

[sowaa5]

Ja uważam, że zawsze i od zawsze odmładzać będą takie rzeczy jak:
zdrowe jedzenie,
sen,
wyjścia/spotkania z przyjaciółmi, rodziną
pasja
dystans

Jeśli chodzi o celowe działania to napewno jasne kolory, pudrowy róż, biel itd.,
Masaże twarzy, ćwiczenia, unikanie nadmiernego opalania twarzy, ale korzystanie ze słońca w umiarze, uzębienie zdrowe, zdrowie samo w sobie,
fryzura- zbyt precyzyjne upięcia postarzają, koczki mocne itd.
ja myślę, że każda jest jakoś w stanie stwierdzić w czym jej lepiej..
Mnie postarza czerń, ciemny makijaż-ale to chyba każdą...

[lucja_ukasi]

Przede wszystkim zdrowa dieta , sport i dużo snu Na skórę robię często peelingi z kawy z olejkiem lnianym