"A może szampon w promocji?" - czyli o namawianiu do zakupu - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-11-14, 08:36   #61
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
Dot.: "A może szampon w promocji?" - czyli o namawianiu do zakupu

Ja do empika już wcale nie chodzę, bo nie lubię. Wyjątkiem jest sytuacja, kiedy potrzebuję jakiejś mapy na szybko, ale nawet pod tym względem jest lipa, bo albo nie mają obszaru, którego potrzebuję, a jeśli mają, to zwykle te mapy są dość słabe. Książki kupuję już prawie wyłącznie w internecie, chyba że na szybko dla kogoś, to w innej księgarni.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-14, 08:42   #62
c27114ece7e97a9e5dae0bed5be495ab318e4b93_5e17be829368c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 422
Dot.: "A może szampon w promocji?" - czyli o namawianiu do zakupu

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
Nigdy nie skorzystałam z tych promocji, o których mówią panie przy kasach. Mnie to tylko irytuje, bo jak już pakuję zakupy albo wyjmuję portfel, to nie mam ochoty zatrzymywać całej kolejki, żeby zobaczyć, co to za fantastyczna promocja, przeczytać skład kosmetyku itd. Więc odruchowo dziękuję i niczego dodatkowego nie biorę. W empiku też nie, bo zazwyczaj wciskają coś, co zupełnie nie jest w moim guście. Ale chyba ta technika sprzedaży musi się jakoś opłacać skoro to funkcjonuje w tylu miejscach.
Mam identycznie.

Nooo chyba, że za mną w kolejce nie ma żywej duszy, to może zerknę.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87330809]Najlepiej, jak mówię, jaki mam problem i czego szukam, a ekspedientka: aha ehe i mi poleca krem, który akurat mają w promocji (tzn. muszą go wciskać), a który ma totalnie inne działanie niż potrzebuję. Niestety z tego powodu nie lubię Hebe, bo tam się to najczęściej zdarza.[/QUOTE]

To ja dla odmiany "swoje" dwa Hebe lubię, bo sprzedawczynie się tam autentycznie interesują i starają. W odróżnieniu od Rossmannów, gdzie ostatnio jedna mameja układająca towar na półce nie potrafiła mi powiedzieć gdzie trzymają mydła w płynie - a były na takim nietypowo ustawionym regale, niby przy samym wejściu ale ni hu hu niewidoczne - serio, rozłożyła ręce i powiedziała, że mi nie pomoże bo nie wie.
c27114ece7e97a9e5dae0bed5be495ab318e4b93_5e17be829368c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-14, 08:47   #63
Pugslove
Raczkowanie
 
Avatar Pugslove
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 274
Dot.: "A może szampon w promocji?" - czyli o namawianiu do zakupu

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Widać tak mają pracownicy przykazane, żeby namawiać.
"Przykazane" to jest delikatnie powiedziane. W empiku dzialalo to tak, że pracownik przychodząc do pracy dostawal na dzien dobry tabelke w excelu ze dzisiaj ma opchnac np. 17 takich towarow bo nie bedzie wyrobionej normy. A jak nie wyrobilas to oczywiscie ladowalas na dywaniku i zaczela sie tyrada ze sie nie starasz, że moze stosujesz złe techniki, że tak nie moze byc bo przez ciebie cały zespol nie dostanie premii. Cholery mozna bylo dostać. Do Empiku nadal czasem chodze ale jak tylko proponuja mi te ich karte albo promocje to tylko sie usmiecham i mowie, ze tez tu pracowalam. Natychmiastowo przestaja polecać.
Pugslove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-14, 09:02   #64
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: "A może szampon w promocji?" - czyli o namawianiu do zakupu

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87330809]Najlepiej, jak mówię, jaki mam problem i czego szukam, a ekspedientka: aha ehe i mi poleca krem, który akurat mają w promocji (tzn. muszą go wciskać), a który ma totalnie inne działanie niż potrzebuję. Niestety z tego powodu nie lubię Hebe, bo tam się to najczęściej zdarza.[/QUOTE]Panie w Hebe też pozują na wielkie ekspertki i zgadują, jaki mam rodzaj cery kiedy przychodzę do drogerii w makijażu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-14, 10:02   #65
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: "A może szampon w promocji?" - czyli o namawianiu do zakupu

Cytat:
Napisane przez Pugslove Pokaż wiadomość
"Przykazane" to jest delikatnie powiedziane. W empiku dzialalo to tak, że pracownik przychodząc do pracy dostawal na dzien dobry tabelke w excelu ze dzisiaj ma opchnac np. 17 takich towarow bo nie bedzie wyrobionej normy. A jak nie wyrobilas to oczywiscie ladowalas na dywaniku i zaczela sie tyrada ze sie nie starasz, że moze stosujesz złe techniki, że tak nie moze byc bo przez ciebie cały zespol nie dostanie premii. Cholery mozna bylo dostać. Do Empiku nadal czasem chodze ale jak tylko proponuja mi te ich karte albo promocje to tylko sie usmiecham i mowie, ze tez tu pracowalam. Natychmiastowo przestaja polecać.
Masakra. No niestety, ja jestem ciezkim klientem, bo jesli przyszlam do sklepu po produkt X, to produkt Y musialby chyba byc za darmo (i byc blizniaczo podobny do X), zebym zmienila zdanie i jednak wziela Y.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-14, 11:51   #66
martaakow
Zakorzenienie
 
Avatar martaakow
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
Dot.: "A może szampon w promocji?" - czyli o namawianiu do zakupu

Ja na takie pytania z reguły nie przerywam, ale odmawiam grzecznie.
Raczej nie kupuję nic przy kasie. Ale to "raczej", bo nie powiedziałabym, że nigdy.

W Rossmannie mi sie chyba nigdy nie zdarzyło, bo zwykle nic mnie nie interesuje z tych produktów.

Zdarzyło mi się w Empiku - i to co najmniej 2 razy - raz planszówka była mocno przeceniona, innym razem książka, którą prędzej czy później i tak planowałam kupić.

Zdarzyło mi się też w zoologicznym - karma dla kota była przeceniona i wzięłam, bo czemu by nie, zwłaszcza że po karmę przyszłam, to 1 puszka więcej i tak się nie zmarnuje.

Hitem był mój tata.
Byliśmy całą rodziną w galerri i brat kupował garnitur.
Czekaliśmy przed przymierzalnią i nagle sprzedawczyni przyniosła taki krótki płaszcz za prawie 700 zł i powiedziała do mojego taty, że świetnie by w nim wyglądał. Nie chciał na początku, ale zainteresował się i w końcu przymierzył. Spodobał mu się i po krótkich negocjacjach opuściła mu chyba 15% i kupił
Dodam tylko, że miał w planach zakup płaszcza, ale na pewno niew tej cenie.

Więc, jak widać, to działa i to czasem nawet przy sporych kwotach.
martaakow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-14, 12:15   #67
NocnaWiedma
Lady in red.
 
Avatar NocnaWiedma
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 66 994
Dot.: "A może szampon w promocji?" - czyli o namawianiu do zakupu

Cytat:
Napisane przez martaakow Pokaż wiadomość
W Rossmannie mi sie chyba nigdy nie zdarzyło, bo zwykle nic mnie nie interesuje z tych produktów.

Zdarzyło mi się w Empiku - i to co najmniej 2 razy - raz planszówka była mocno przeceniona, innym razem książka, którą prędzej czy później i tak planowałam kupić.

Zdarzyło mi się też w zoologicznym - karma dla kota była przeceniona i wzięłam, bo czemu by nie, zwłaszcza że po karmę przyszłam, to 1 puszka więcej i tak się nie zmarnuje.

Hitem był mój tata.
Byliśmy całą rodziną w galerri i brat kupował garnitur.
Czekaliśmy przed przymierzalnią i nagle sprzedawczyni przyniosła taki krótki płaszcz za prawie 700 zł i powiedziała do mojego taty, że świetnie by w nim wyglądał. Nie chciał na początku, ale zainteresował się i w końcu przymierzył. Spodobał mu się i po krótkich negocjacjach opuściła mu chyba 15% i kupił
Dodam tylko, że miał w planach zakup płaszcza, ale na pewno niew tej cenie.

Więc, jak widać, to działa i to czasem nawet przy sporych kwotach.
Też w Rossmanie mi się nie zdarzyło. Nigdy tam przy kasach nie stoi nic co bym zużyła.

W Empiku też mi się zdarzyło i też np. na grę się skusiłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
NocnaWiedma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-11-14, 12:53   #68
natalia_t
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
Dot.: "A może szampon w promocji?" - czyli o namawianiu do zakupu

W Hebe kilka razy kupiłam proponowane produkty i były to faktycznie przydatne, naturalne kosmetyki z dobrym składem. Nie mam problemu z tym, żeby przy kasie zerknąć na skład. Jak skład jest krótki to wystarczy kilka sekund, żeby stwierdzić czy kosmetyk jest ok czy ma coś podejrzanego, jak skład jest zbyt długi, to nie biorę.

Mam wrażenie, że w Rossmannie przy kasie mają tylko to, co się nie sprzedaje, zawsze jakiś szajs. Przez te kilkanaście lat kupowania w Rossmannie to tylko raz wzięłam lakier do paznokci.
natalia_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-14, 13:34   #69
Evrith
Raczkowanie
 
Avatar Evrith
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 477
Dot.: "A może szampon w promocji?" - czyli o namawianiu do zakupu

Pracowałam w sieciówce odzieżowej i kosmetycznej, przy czym ta druga to raczej mniejszy sklep z francuskimi kosmetykami "naturalnymi", nie żadne Rossmanny. W obu miałam obowiązek namawiania do zakupu, przy czym w kosmetycznym było to proponowanie dodatkowych kosmetyków do tego, który klientka brała, najczęściej na zasadzie czegoś z tej samej linii albo np. płatków kosmetycznych przy zakupie kosmetyku do demakijażu, i dodatkowo produktu przy kasie. Przy czym jeśli przy kasie zostały nam same maseczki do suchej cery, to nikogo nie obchodziło, że klientka kupiła coś do tłustej – proponować trzeba i tak, bo może weźmie komuś na prezent. Pamiętam, że raz przez chyba tydzień dziewczyna, która danego dnia sprzedała najmniej produktów z "panelu" (bo tak się to u nas nazywało), musiała pisać maila do regionalnej, czemu jest taka słaba. Także no. A o ile panel czasem tam faktycznie działał, to "na sklepie" klientki rzadko kusiły się na coś więcej.
A w odzieżówce teoretycznie klientowi powinno się 3 razy zaproponować dodatkowy zakup: podczas "rozeznania" na sklepie, w przymierzalni i przy kasie, na szczęście nikt się tego specjalnie nie trzymał, i zazwyczaj kończyło się na proponowaniu podobnego produktu, jeśli nie było konkretnej rzeczy w rozmiarze klienta, i czegoś dodatkowego przy promocjach typu -50% na drugą rzecz – i na to ostatnie klienci w większości się kusili, to nic, że ta promocja obowiązywała prawie cały czas, a czasem były bardziej korzystne. Chociaż bywało, że klient przychodził po marynarkę a wychodził z marynarką, spodniami i koszulą, ale to loteria.
W większości przypadków powiedziałabym, że klient brał dodatkowo coś, o czym i tak już myślał, albo co by mu się faktycznie przydało, a nie miało to wiele wspólnego z niezwykłym talentem sprzedawcy.
Sama się na takie akcje nie łapię, wystarczy mi chomikowanie produktów kosmetycznych i spożywczych przy wszelakich promocjach 2+2 itd., na gadki sprzedawców zbyt stanowcza jestem (chyba że to Calzedonia, tam już nie chodzę, bo chyba serio mieli jakieś czarownice, bo zawsze wyłaziłam ze zdecydowanie większą od pożądanej ilością rajstop).
Evrith jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-14, 14:02   #70
natalia_t
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
Dot.: "A może szampon w promocji?" - czyli o namawianiu do zakupu

Cytat:
Napisane przez Evrith Pokaż wiadomość
Pracowałam w sieciówce odzieżowej i kosmetycznej, przy czym ta druga to raczej mniejszy sklep z francuskimi kosmetykami "naturalnymi", nie żadne Rossmanny. W obu miałam obowiązek namawiania do zakupu, przy czym w kosmetycznym było to proponowanie dodatkowych kosmetyków do tego, który klientka brała, najczęściej na zasadzie czegoś z tej samej linii albo np. płatków kosmetycznych przy zakupie kosmetyku do demakijażu, i dodatkowo produktu przy kasie. Przy czym jeśli przy kasie zostały nam same maseczki do suchej cery, to nikogo nie obchodziło, że klientka kupiła coś do tłustej – proponować trzeba i tak, bo może weźmie komuś na prezent. Pamiętam, że raz przez chyba tydzień dziewczyna, która danego dnia sprzedała najmniej produktów z "panelu" (bo tak się to u nas nazywało), musiała pisać maila do regionalnej, czemu jest taka słaba. Także no. A o ile panel czasem tam faktycznie działał, to "na sklepie" klientki rzadko kusiły się na coś więcej.
A w odzieżówce teoretycznie klientowi powinno się 3 razy zaproponować dodatkowy zakup: podczas "rozeznania" na sklepie, w przymierzalni i przy kasie, na szczęście nikt się tego specjalnie nie trzymał, i zazwyczaj kończyło się na proponowaniu podobnego produktu, jeśli nie było konkretnej rzeczy w rozmiarze klienta, i czegoś dodatkowego przy promocjach typu -50% na drugą rzecz – i na to ostatnie klienci w większości się kusili, to nic, że ta promocja obowiązywała prawie cały czas, a czasem były bardziej korzystne. Chociaż bywało, że klient przychodził po marynarkę a wychodził z marynarką, spodniami i koszulą, ale to loteria.
W większości przypadków powiedziałabym, że klient brał dodatkowo coś, o czym i tak już myślał, albo co by mu się faktycznie przydało, a nie miało to wiele wspólnego z niezwykłym talentem sprzedawcy.
Sama się na takie akcje nie łapię, wystarczy mi chomikowanie produktów kosmetycznych i spożywczych przy wszelakich promocjach 2+2 itd., na gadki sprzedawców zbyt stanowcza jestem (chyba że to Calzedonia, tam już nie chodzę, bo chyba serio mieli jakieś czarownice, bo zawsze wyłaziłam ze zdecydowanie większą od pożądanej ilością rajstop).
To w hebe właśnie też dopasowują produkt do tego, co się kupuje. Raz kupowałam cienie do powiek, zaproponowali mi paletkę. Raz kupowałam naturalny tonik i serum, dostałam krem. Nie proponują każdemu tego samego.

No właśnie. Nie uważam, żeby kupienie płatków czy mydła było robieniem z siebie frajera. Jak kupuję rajstopy w gatta to zawsze proponują ich nieśmiertelną promocję "trzecie taniej". I tak zawsze brakuje mi rajstop...
natalia_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-14, 17:25   #71
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
Dot.: "A może szampon w promocji?" - czyli o namawianiu do zakupu

Cytat:
Napisane przez natalia_t Pokaż wiadomość
To w hebe właśnie też dopasowują produkt do tego, co się kupuje. Raz kupowałam cienie do powiek, zaproponowali mi paletkę. Raz kupowałam naturalny tonik i serum, dostałam krem. Nie proponują każdemu tego samego.

No właśnie. Nie uważam, żeby kupienie płatków czy mydła było robieniem z siebie frajera. Jak kupuję rajstopy w gatta to zawsze proponują ich nieśmiertelną promocję "trzecie taniej". I tak zawsze brakuje mi rajstop...


U mnie w hebe proponują coś ustawionego przy kasie, obojętnie co kupujesz.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-11-14, 17:50   #72
Aleera20
Raczkowanie
 
Avatar Aleera20
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 55
GG do Aleera20
Dot.: "A może szampon w promocji?" - czyli o namawianiu do zakupu

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87329917]Rossmann, w którym najczęściej bywa, jest w piwnicy centrum handlowego, tzn na poziomie -1. Zawsze namawiają tam na ściągnięcie aplikacji. Tylko że w tej piwnicy w ogóle zasięgu nie ma, ani telefonu, ani internetu. I tak stoją ci ludzie, stoją, próbują ściągnąć i g. im wychodzi.
Mogłyby sobie darować to namawianie to ściągnięcia aplikacji już teraz przy kasie, skoro tam nie da się tego zrobić.[/QUOTE]

Od kilku miesięcy w Żabce też pytają o aplikację. Co do aplikacji Rossmann, kiedyś stał przede mną starszy pan, miał jakieś 70-80 lat, jakby wyszedł z trumny. A kasjerka "Czy posiada Pan aplikację Rossmann?" Pan odpowiedział, że ma najtańszy telefon

Edytowane przez Aleera20
Czas edycji: 2019-11-14 o 17:56
Aleera20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-14, 17:51   #73
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: "A może szampon w promocji?" - czyli o namawianiu do zakupu

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87332863]U mnie w hebe proponują coś ustawionego przy kasie, obojętnie co kupujesz.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

U mnie to samo. Zawsze są 4 rzeczy na ulotce i one są przy kasie.
Nawet czasami przyjdę z jakimś tuszem, a jest akurat inny w promocji, to mi kasjerka proponuje zamianę. No bo ja się tyle tej idealnej szczoteczki naszukam, żeby potem robić zamianę na kota w worku
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-14, 18:31   #74
Aleera20
Raczkowanie
 
Avatar Aleera20
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 55
GG do Aleera20
Dot.: "A może szampon w promocji?" - czyli o namawianiu do zakupu

Cytat:
Napisane przez Pugslove Pokaż wiadomość
"Przykazane" to jest delikatnie powiedziane. W empiku dzialalo to tak, że pracownik przychodząc do pracy dostawal na dzien dobry tabelke w excelu ze dzisiaj ma opchnac np. 17 takich towarow bo nie bedzie wyrobionej normy. A jak nie wyrobilas to oczywiscie ladowalas na dywaniku i zaczela sie tyrada ze sie nie starasz, że moze stosujesz złe techniki, że tak nie moze byc bo przez ciebie cały zespol nie dostanie premii. Cholery mozna bylo dostać. Do Empiku nadal czasem chodze ale jak tylko proponuja mi te ich karte albo promocje to tylko sie usmiecham i mowie, ze tez tu pracowalam. Natychmiastowo przestaja polecać.
Chodzę do Empika ze 2 razy w ciągu roku. Za każdym razem namawiają mnie do dużej czekolady krówkowej z Wedla
Aleera20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-14, 19:10   #75
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
Dot.: "A może szampon w promocji?" - czyli o namawianiu do zakupu

Cytat:
Napisane przez Aleera20 Pokaż wiadomość
Chodzę do Empika ze 2 razy w ciągu roku. Za każdym razem namawiają mnie do dużej czekolady krówkowej z Wedla

Ciekawe, ile to już lat po terminie ważności będzie
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-14, 23:55   #76
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: "A może szampon w promocji?" - czyli o namawianiu do zakupu

Cytat:
Napisane przez Aleera20 Pokaż wiadomość
Od kilku miesięcy w Żabce też pytają o aplikację. Co do aplikacji Rossmann, kiedyś stał przede mną starszy pan, miał jakieś 70-80 lat, jakby wyszedł z trumny. A kasjerka "Czy posiada Pan aplikację Rossmann?" Pan odpowiedział, że ma najtańszy telefon
Mozna sie zdziwic, jak osoba w wieku +/- 80 lat wyciagnie z kieszeni najnowszego iPhone'a
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-15, 09:35   #77
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: "A może szampon w promocji?" - czyli o namawianiu do zakupu

Cytat:
Napisane przez Pugslove Pokaż wiadomość
"Przykazane" to jest delikatnie powiedziane. W empiku dzialalo to tak, że pracownik przychodząc do pracy dostawal na dzien dobry tabelke w excelu ze dzisiaj ma opchnac np. 17 takich towarow bo nie bedzie wyrobionej normy. A jak nie wyrobilas to oczywiscie ladowalas na dywaniku i zaczela sie tyrada ze sie nie starasz, że moze stosujesz złe techniki, że tak nie moze byc bo przez ciebie cały zespol nie dostanie premii. Cholery mozna bylo dostać. Do Empiku nadal czasem chodze ale jak tylko proponuja mi te ich karte albo promocje to tylko sie usmiecham i mowie, ze tez tu pracowalam. Natychmiastowo przestaja polecać.

To już masakra. Jak można kogoś obwiniać, że nie wciska ludziom codziennie np. 17 płyt disco polo? Rozumiem takie polecanki przy poważniejszych zakupach, np. ktoś wchodzi do eleganckiego butiku, przymierza, ogląda, ekspedientki doradzają. W takiej sytuacji to jest okej, że pani zaproponuje coś jeszcze dla takiej osoby. Ale drogerie czy empiki to raczej miejsca, gdzie bierzesz co potrzeba, idziesz do kasy i chcesz wyjść.
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-15, 12:03   #78
simone2010
Zakorzenienie
 
Avatar simone2010
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 410
Dot.: "A może szampon w promocji?" - czyli o namawianiu do zakupu

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
To już masakra. Jak można kogoś obwiniać, że nie wciska ludziom codziennie np. 17 płyt disco polo? Rozumiem takie polecanki przy poważniejszych zakupach, np. ktoś wchodzi do eleganckiego butiku, przymierza, ogląda, ekspedientki doradzają. W takiej sytuacji to jest okej, że pani zaproponuje coś jeszcze dla takiej osoby. Ale drogerie czy empiki to raczej miejsca, gdzie bierzesz co potrzeba, idziesz do kasy i chcesz wyjść.
Pracowalam daaawno temu w Empiku, na studiach jeszcze. Na szczescie tylko pare miesiecy. I tak, kasjerzy maja naprawde ciezko. Musza proponowac umbrelle, cokolwiek nie byloby akurat wystawione przy kasie, bo moze akurat tajemniczy klient wpadnie, bo cel sprzedazowy okreslony jest itd. A od tego czy salon wyrobi norme zalezalo to, czy bedzie premia czy nie. I zdarzalo sie, ze niektorzy sami kupowali, zeby tylko nie wykazac slabego wyniku na koniec dnia. No ale ile mozna tego rodzinie czy znajomym na prezent wcisnac Wiec z duzym zrozumieniem podchodze do propozycji przy kasie, niewazne czy to w Empiku, Rossmanie czy gdzies indziej. I od czasu do czasu cos kupie, jesli akurat jest to cos, co moge komus opchnac na prezent/dac bez okazji Oczywiscie zgodnie z potrzebami/zainteresowaniami obdarowywanego. A czasami zdarzy sie i cos, co sama chetnie przytule, np. jakas ciekawa ksiazka za pol ceny
__________________
Tygrysku...!
Co Prosiaczku?
NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś...


Ćwiczę od czasu do czasu

Spełniam swoje małe marzenia
simone2010 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-15, 12:37   #79
Pugslove
Raczkowanie
 
Avatar Pugslove
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 274
Dot.: "A może szampon w promocji?" - czyli o namawianiu do zakupu

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
To już masakra. Jak można kogoś obwiniać, że nie wciska ludziom codziennie np. 17 płyt disco polo? Rozumiem takie polecanki przy poważniejszych zakupach, np. ktoś wchodzi do eleganckiego butiku, przymierza, ogląda, ekspedientki doradzają. W takiej sytuacji to jest okej, że pani zaproponuje coś jeszcze dla takiej osoby. Ale drogerie czy empiki to raczej miejsca, gdzie bierzesz co potrzeba, idziesz do kasy i chcesz wyjść.
Mało tego, od kiedy empik wprowadzil te swoje durne karty cała procedura zrobila sie dla kasjera jeszcze idiotyczniejsza bo wygladało to tak:

1) Klient podchodzi z towarem
2) Kasujesz towar
3) pytasz czy ma juz karte mój empik
4) klient nie ma wiec musisz go zapytac czy chce zalozyc
5) mowi, że nie
6) musisz go przekonać o zaletach posiadania karty, co stanowi kilkominutową tyradę
7) zaklada albo nie
8) w momencie kiedy klient ma cie serdecznie dość ty musisz zacząć polecanie towarów z promocji bo nowa płyta beaty kozidrak tylko 29,99 albo dwie miernej jakości czekolady w promocyjnej cenie droższej niz w markecie

I to jest serio psychoza bo jako kasjer doskonale wiesz, że ten klient już cie szczerze nienawidzi ale nie mozesz pominac ktoregos podpunktu bo jeżeli klient bedzie akurat tajemniczym to mozesz sie spodziewac za jakis czas raportu w którym dokladnie opisze twoj wyglad, imie i błędy ktore popelniles - a na pewno to zrobi, bo płacą mu właśnie za przypieprzanie sie i obcinanie punktów. Za co oczywiscie caly zespol straci premie a ty dodatkowo bedziesz na celowniku.

I tak, ta procedura musi byc stosowana zawsze, nie wazne czy przy kasie stoi jedna osoba czy pietnaście w kolejce. Kołchoz to za mało powiedziane.

Polecam zreszta ten artykul, bo przez te 4 lata nic sie nie zmienilo:

https://natemat.pl/132299,cala-prawd...i-nadgodzinach

Edytowane przez Pugslove
Czas edycji: 2019-11-15 o 12:42
Pugslove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-11-15, 12:55   #80
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: "A może szampon w promocji?" - czyli o namawianiu do zakupu

Cytat:
Napisane przez Pugslove Pokaż wiadomość
Mało tego, od kiedy empik wprowadzil te swoje durne karty cała procedura zrobila sie dla kasjera jeszcze idiotyczniejsza bo wygladało to tak:

1) Klient podchodzi z towarem
2) Kasujesz towar
3) pytasz czy ma juz karte mój empik
4) klient nie ma wiec musisz go zapytac czy chce zalozyc
5) mowi, że nie
6) musisz go przekonać o zaletach posiadania karty, co stanowi kilkominutową tyradę
7) zaklada albo nie
8) w momencie kiedy klient ma cie serdecznie dość ty musisz zacząć polecanie towarów z promocji bo nowa płyta beaty kozidrak tylko 29,99 albo dwie miernej jakości czekolady w promocyjnej cenie droższej niz w markecie

I to jest serio psychoza bo jako kasjer doskonale wiesz, że ten klient już cie szczerze nienawidzi ale nie mozesz pominac ktoregos podpunktu bo jeżeli klient bedzie akurat tajemniczym to mozesz sie spodziewac za jakis czas raportu w którym dokladnie opisze twoj wyglad, imie i błędy ktore popelniles - a na pewno to zrobi, bo płacą mu właśnie za przypieprzanie sie i obcinanie punktów. Za co oczywiscie caly zespol straci premie a ty dodatkowo bedziesz na celowniku.

I tak, ta procedura musi byc stosowana zawsze, nie wazne czy przy kasie stoi jedna osoba czy pietnaście w kolejce. Kołchoz to za mało powiedziane.

Polecam zreszta ten artykul, bo przez te 4 lata nic sie nie zmienilo:

https://natemat.pl/132299,cala-prawd...i-nadgodzinach

Powiem, że otworzyłyście mi oczy. Nie, żebym nie zdawała sobie sprawy, że praca kasjera jest trudna, czy nie wiedziała, że to z góry mają nakaz zaczepiania klienta i wciskania im promocji. Po prostu nie wiedziałam, że to taki terror! Masakra. Od dawna w empiku kupuję tylko pojedyncze rzeczy (bo drogo), ale teraz z premedytacją będę omijać tę sieć ze względu na traktowanie pracowników. Faktycznie tak wygląda każdy dialog jaki w ostatnim czasie przeprowadził ze mną sprzedawca w empiku. A ja nie mam ich karty, nie chcę mieć i nie chcę kupować rzeczy z polecanych przy kasie promocji. Dlatego teraz mam dodatkowy powód, żeby tam nie kupować. Tak szczerze mówiąc to dziwię się, że ludzie robią zakupy w empikach. To już nie te czasy, że tam były towary, których nie było w innych sklepach. A ceny mają z kosmosu, nawet z tą swoją kartą.
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-15, 12:59   #81
klatka
Zakorzenienie
 
Avatar klatka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 10 084
Dot.: "A może szampon w promocji?" - czyli o namawianiu do zakupu

Cytat:
Napisane przez Pugslove Pokaż wiadomość
Mało tego, od kiedy empik wprowadzil te swoje durne karty cała procedura zrobila sie dla kasjera jeszcze idiotyczniejsza bo wygladało to tak:

1) Klient podchodzi z towarem
2) Kasujesz towar
3) pytasz czy ma juz karte mój empik
4) klient nie ma wiec musisz go zapytac czy chce zalozyc
5) mowi, że nie
6) musisz go przekonać o zaletach posiadania karty, co stanowi kilkominutową tyradę
7) zaklada albo nie
8) w momencie kiedy klient ma cie serdecznie dość ty musisz zacząć polecanie towarów z promocji bo nowa płyta beaty kozidrak tylko 29,99 albo dwie miernej jakości czekolady w promocyjnej cenie droższej niz w markecie

I to jest serio psychoza bo jako kasjer doskonale wiesz, że ten klient już cie szczerze nienawidzi ale nie mozesz pominac ktoregos podpunktu bo jeżeli klient bedzie akurat tajemniczym to mozesz sie spodziewac za jakis czas raportu w którym dokladnie opisze twoj wyglad, imie i błędy ktore popelniles - a na pewno to zrobi, bo płacą mu właśnie za przypieprzanie sie i obcinanie punktów. Za co oczywiscie caly zespol straci premie a ty dodatkowo bedziesz na celowniku.

I tak, ta procedura musi byc stosowana zawsze, nie wazne czy przy kasie stoi jedna osoba czy pietnaście w kolejce. Kołchoz to za mało powiedziane.

Polecam zreszta ten artykul, bo przez te 4 lata nic sie nie zmienilo:

https://natemat.pl/132299,cala-prawd...i-nadgodzinach
Teraz jeszcze nie dość, że karta, produkty w promocji to muszą namawiać dodatkowo na abonament Empik Premium.
klatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-15, 13:12   #82
Pugslove
Raczkowanie
 
Avatar Pugslove
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 274
Dot.: "A może szampon w promocji?" - czyli o namawianiu do zakupu

Cytat:
Napisane przez klatka Pokaż wiadomość
Teraz jeszcze nie dość, że karta, produkty w promocji to muszą namawiać dodatkowo na abonament Empik Premium.
Czyli centrala wpadla na jeszcze genialniejsze dokręcenie śruby wiedząc, że juz było źle. Cudownie
Pugslove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-16, 17:48   #83
GdyMnieSenZmorzy
Raczkowanie
 
Avatar GdyMnieSenZmorzy
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 202
Dot.: "A może szampon w promocji?" - czyli o namawianiu do zakupu

Cytat:
Napisane przez 019cbfde5cc6e455fa19b0119 03180c9b735c7f6 Pokaż wiadomość
W Rossmannie : kupuję 3 opakowania plastrów podchodzę do kasy. A baba: Zaproponowałabym pani plastry, ale widzę, ze już Pani ma
Oni muszą zachęcać do dodatkowych zakupów, pewnie mają odgórne polecenie.

Też mnie wkurza to proponowanie dodatkowych zakupów, jakbym chciała, to bym wzięła przecież.
Pracuję w tego typu sklepie i niestety musimy proponować każdemu takie produkty Uwierzcie, my naprawdę wiemy jak to brzmi ale gdybyśmy tego nie robiły to miałybyśmy spore problemy. Dla nas to też nie jest komfortowe nawijać w kółko to samo

Jako klientka zwykle grzecznie odmawiam.
__________________
Sometimes it's a rainy day
Just to let you know
Everything's going to be all right
All right...
GdyMnieSenZmorzy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-17, 00:02   #84
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: "A może szampon w promocji?" - czyli o namawianiu do zakupu

Cytat:
Napisane przez GdyMnieSenZmorzy Pokaż wiadomość
Pracuję w tego typu sklepie i niestety musimy proponować każdemu takie produkty Uwierzcie, my naprawdę wiemy jak to brzmi ale gdybyśmy tego nie robiły to miałybyśmy spore problemy. Dla nas to też nie jest komfortowe nawijać w kółko to samo

Jako klientka zwykle grzecznie odmawiam.
No taka praca, niestety, jesli ktos sie bedzie wsciekal na kasjerke o to, to tylko tej osoby brak manier wychodzi. Zawsze mozna uprzejmie podziekowac i odmowic, jaki to problem?
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-17, 03:10   #85
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: "A może szampon w promocji?" - czyli o namawianiu do zakupu

Cytat:
Napisane przez Pugslove Pokaż wiadomość
Mało tego, od kiedy empik wprowadzil te swoje durne karty cała procedura zrobila sie dla kasjera jeszcze idiotyczniejsza bo wygladało to tak:

1) Klient podchodzi z towarem
2) Kasujesz towar
3) pytasz czy ma juz karte mój empik
4) klient nie ma wiec musisz go zapytac czy chce zalozyc
5) mowi, że nie
6) musisz go przekonać o zaletach posiadania karty, co stanowi kilkominutową tyradę
7) zaklada albo nie
8) w momencie kiedy klient ma cie serdecznie dość ty musisz zacząć polecanie towarów z promocji bo nowa płyta beaty kozidrak tylko 29,99 albo dwie miernej jakości czekolady w promocyjnej cenie droższej niz w markecie

I to jest serio psychoza bo jako kasjer doskonale wiesz, że ten klient już cie szczerze nienawidzi ale nie mozesz pominac ktoregos podpunktu bo jeżeli klient bedzie akurat tajemniczym to mozesz sie spodziewac za jakis czas raportu w którym dokladnie opisze twoj wyglad, imie i błędy ktore popelniles - a na pewno to zrobi, bo płacą mu właśnie za przypieprzanie sie i obcinanie punktów. Za co oczywiscie caly zespol straci premie a ty dodatkowo bedziesz na celowniku.

I tak, ta procedura musi byc stosowana zawsze, nie wazne czy przy kasie stoi jedna osoba czy pietnaście w kolejce. Kołchoz to za mało powiedziane.

Polecam zreszta ten artykul, bo przez te 4 lata nic sie nie zmienilo:

https://natemat.pl/132299,cala-prawd...i-nadgodzinach
Ja jestem "trudnym" klientem, bo niemozliwe jest namówić mnie do zakupu czegoś, czego nie potrzebuję (chyba, że akurat to rzeczy, których i tak zużywam sporo, z długim terminem ważności, o czym wyżej pisałam już). Ale raczej mam dużo wyrozumiałości i grzeczności dla pań/panów na kasie, bo wiem, jak to działa i przeczuwam, że oni nie wygłaszają tych kilkuminutowych tyrad z własnej woli a mają okreslone z góry przykazania i targety sprzedażowe. Po prostu taka praca, wiec nawet, jeśli mnie to drażni to wciąż jestem grzeczna.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-11-17, 15:30   #86
kalinka_91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 163
Dot.: "A może szampon w promocji?" - czyli o namawianiu do zakupu

Ostatnio na stacji benzynowej- wchodzę zapłacić za paliwo, płacę i taka sytuacja:
Pani- czy ma pani naszą kartę,
ja: nie.
P -a chce pani założyć?
ja: nie, dziękuję.
P- ale dzięki naszej karcie może pani zbierać punkty i zdobywać nagrody.
ja: nie, dziękuję
P- za tę transakcję miałby pani 50 punktów
ja: nie dziękuję, nie jestem zainteresowana.

Co zrobiła ekspedientka? wyjęłą tę kartę i nabiła mi punkty- po czym mówi: proszę się zarejestrować przez internet.

Noż kurrrrr
kalinka_91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-11-17 16:30:55


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:52.