Zagroda babuszki cz.3 - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2023-04-23, 07:24   #61
herbatka99
Zadomowienie
 
Avatar herbatka99
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 174
Dot.: Zagroda babuszki cz.3

Cicha, twojemu tacie życzę zdrowia.

Już za późno na wysiew pomidorów. Zostaje ci kupić gotowe sadzonki, dla początkujących to najlepsza opcja. Bo po 15 maja trzeba wsadzać do tunelu, niektórzy wcześniej sadzą,

I wysiewa się do pojemniczków ,potem pikuje.

Jak czytam co tam kupujecie, jakie drzewka, krzewy to w tych swoich włościach raj macie.

Wyobrażam sobie te owoce dojrzałe .

U mnie mało drzewek.dwie jabłonki czereśnia wiśnia i śliwka. Nie mam miejsca na więcej,bo i grządek kilka mam na warzywa.
herbatka99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-04-23, 07:57   #62
annorl1
Zakorzenienie
 
Avatar annorl1
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 179
Dot.: Zagroda babuszki cz.3

Emmi, tak. Kamerka się sprawdziła. Stara kura co zjadała jaja poszła na pniak. A młoda już ich nie podjada. Zwiększyliśmy też ilość witamin w karmie. I dostały kredę pastewną, ale nie tą sypką, tylko taką jak drobne kamyczki. Dzięki temu skorupki sa twarde. I problemu zjadanych jaj już nie ma.
Emmi, Ty już pewnie po herbatce porannej. Ja poranną wypiłam do śniadania. teraz czas na kawusię
Emmi, u nas dzikie czereśnie w pełnym rozkwicie. Te ogrodowe to jedne juz mocno kwitną, a te późniejsze dopiero sie biorą za kwitnięcie.
Cicha, pomidory z rozsady. Bo z nasion to Ci nie zdążą zaowocować niestety.
Cicha, bardzo przykra sytuacja w przedszkolu Oby sie dobrze skończyła.
Jeśli chodzi o tatę, to dużo zdrowia dla niego, ale i dla Ciebie. Bo widzę jakie to wszystko dla Ciebie trudne.

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------

Herbatko, witaj
Każdy ma tyle w ogrodzie, ile ma miejsca Wiadomo, ze jask nie masz gdzie, to w powietrzu nie powiesisz. Ale najważniejsze, zę masz swój kawałek ziemi, i możesz cokolwiek zrobić.
Ciepełko. Patrzę na termometr i nie wierzę. Jeszcze mam cień z tej strony, a tu juz pokazuje 16 stopni :O
annorl1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-04-23, 08:03   #63
lenifa
Zakorzenienie
 
Avatar lenifa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 273
Dot.: Zagroda babuszki cz.3

Wczoraj rozmawiałam z wnuczkiem o owocach, jakie ma w sadzie i mówiłam mu, że trzeba zasadzić więcej drzewek i krzaczków (miejsce jest). On jest wyżeracz jagódkowy i jak dorwie krzaczek porzeczek to wszystkie lądują w brzuszku. Tak, że o tym co rośnie na krzaczkach i drzewach to moge jeszcze z nim pogadać. Ma 7 lat więc już babcia nie jest jego najlepszą przyjaciółka a dziadek i pilka nożna

Oni mają tam ze mną problem I musze jakoś sama się przypilnować z tym. Bo wiadomo, że każdy ma swoje wyobrażenie o tym co będzie rosło w jego ogródku, a tu masz babcia przywozi cusik do zasadzenia Ostatnio przywiozłam pnącą różę. Na dodatek nie mam pojęcia w jakim kolorze. Ot zapytałam w ogrodniczym czy mają pnącą różę, odpowiedź brzmiała tak, dwie. Obie były w doniczkach. Zapytałam o kolor i pani nie wiedziała. I odezwał się mój charakter, że widocznie na mnie czekała ta sierotka, co ją kupię, nie wiedząc nawet jaki ma kolor. Juz jest posadzona.
lenifa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-04-23, 08:10   #64
annorl1
Zakorzenienie
 
Avatar annorl1
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 179
Dot.: Zagroda babuszki cz.3

Lenifa, moje dzieci też zjadają wszystkie owoce jakie rosną I ile by nie było, to zjedzą Agrest, już zaczynają jeść, jak jeszcze nie dojrzały. Kwaśny, że mordę krzywi, a one jedzą.
Lenifa, ale takie prezenty to akurat super są. Bo róże zawsze pięknie wyglądają
Ja zamawiam teraz właśnie przy kawie pergolę na róże. Chcę ją przy bramce wejściowej zamontować i kupić róże. 2 pnące. te co teraz kupiłam to loteria. Jakie urosną, to nie wiem. A teraz chcę kupić typowo pienne.
annorl1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-04-23, 08:22   #65
Cicha72
Rozeznanie
 
Avatar Cicha72
 
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 704
Dot.: Zagroda babuszki cz.3

Dziękuję Wam właśnie w przyrodzie jest moja ucieczka chodze na długie spacery i szukam motyli. Tata nie wiem ile będzie w szpitalu. W poniedziałek moze się cos dowiemy od lekarza. Opuchlizna mu zeszła. Tylko strach by znów cos go nie uczulilo. Moja Mama tez byla alergikiem i bardzo puchla przez 10 lat. Tate teraz dopadło. Co do tych mam w przedszkolu to wiem ze poprzednie przedszkole tez bardzo obsmarowaly wiec chocbym na głowie stala to będzie źle. Tylko przykro sluchac oskarzen bezpodstawnych. Coz trzeba robic swoje i tyle. Tylko pomysl dyrektorki by robic zebranie w tej sprawie nie bardzo mi się podoba bo co to ma byc sąd nad nami? Mi się wydaje by te dwie mamy wezwac i porozmawiać. Ale juz sama nie wiem. Najgorsze jest to ze do nas żadnych uwag wprost tylko usmieszki i niby takie miłe a tu plotki dochodzą takie...

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------

Herbatko dziękuję to podjade po sadzonki w tygodniu.
Cicha72 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-04-23, 08:33   #66
lenifa
Zakorzenienie
 
Avatar lenifa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 273
Dot.: Zagroda babuszki cz.3

Cicha: Nie zawsze da się porozmawiać. Ogólnie to jest sztuka. Mozna się nauczyć, ale istotne w jakim celu się uczysz. Bo tu jest za przeproszeniem wir, problem albo jak zwał tak zwał zagwozdka. Pisałam kiedys o tym - to sprawa z gatunku nóż. Możesz ukroić kromkę i dać głodnemu, możesz i skaleczyć się a nawet zabić. Paradoksalnie przy takich już problematycznych historiach sprawdza mi się opcja. Bądź miła mimo wszystko i powiedz coś ciepłego do problematycznej osoby. Czasem po takim ruchu sytuacja zmienia się radykalnie. Ale nie zawsze tak być musi. Bo ludzie mają różne ograniczenia ich własne, są tematy po których nie potrafią się poruszać, są tez ograniczenia związane ze zdrowiem, a zdrowie to nie tylko to co widać.

Dodam jeszcze, że może warto nabyć taką niepozorną książeczke "Jak ludzie porozumiewają się" https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4480...ozumiewaja-sie Myśle że ona jest bardzo dobrym startem w tych tematach. "Osobowośc plus" Littauer, tez jest bardzo przystępna i pomaga radzić sobie w kontaktach międzyludzkich.

Oglądam prognozę długoterminową na lato. od czerwca do sierpnia. wychodzi z tego że ma byc upalnie, ale i burzowo. Jak upalnie to wiadomo trzeba pomyśleć o wodzie a jak burzowo to wiadomo że i wiatr i oby nie trąby.

Edytowane przez lenifa
Czas edycji: 2023-04-23 o 09:58
lenifa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-04-23, 10:00   #67
herbatka99
Zadomowienie
 
Avatar herbatka99
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 174
Dot.: Zagroda babuszki cz.3

Tak, prawda Aniu dobrze mieć chociaż mały ogród. Cieszę się że mam gdzie posiedzieć na słoneczku.

Ale ja lubię wieś, bo jeździłam na wakacje, i uwielbiam te pola ,i sady które tam są.

Zaletą mojego miejsca jest to że mam przychodnię, urząd miejski ,,autobusy.

Mieszkam na końcu miasta w małej uliczce i hałasy samochodów prawie nie docierają do mnie,

Wszystko ma swoje dobre i gorsze strony.

Wczoraj wieczorem posadziłam dwie porzeczki i rabarbar.potem padłam.

Ale już rosną,.jeszcze jedna mała malinka, potem się rozrośnie.
herbatka99 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2023-04-23, 12:07   #68
Emmi123
4 pory roku i ja piąta
 
Avatar Emmi123
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 6 938
Dot.: Zagroda babuszki cz.3

Herbatko Najważniejsze, że jest miejsce na jakieś drzewko owocowe i krzaczek, bo wtedy można coś zerwać.



Napiszę to, bo w mnie już wkurza. Czekam na kolejny odcinek programu i zostawiłam blok reklamowy na głośności, już wyłączyłam, no nie da się tych głupot słuchać. To jest wręcz zniechęcające do samego produktu.


Amitka Nastawiłam już w piąteczek z mniszka lekarskiego, dziś zacznę nim podlewać to i owo.
Coś jeszcze miałam napisać z takich zaległych, a Waszych podpowiedzi ale te reklamy mocno mnie rozbiły. Co za szajs... i oni za takie g... kupe kasy biorą.
Emmi123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-04-23, 12:10   #69
annorl1
Zakorzenienie
 
Avatar annorl1
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 179
Dot.: Zagroda babuszki cz.3

Ciriaco. W cieniu 24stopnie 😲 szok. Bo to jeszcze kwiecień. Pomidory i papryki poszły do tunelu. Muszę je dzisiaj przepikować. Niby źle nie mają. Ale mogą mieć lepiej 😂
annorl1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-04-23, 12:13   #70
Emmi123
4 pory roku i ja piąta
 
Avatar Emmi123
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 6 938
Dot.: Zagroda babuszki cz.3

Lenifo Róża to całkiem spoko wybór, gorzej jak byś przywiozła jakieś ziółko, to to się łatwo rozsiewa i ciężko je usunąć .

Cicha tak, tak kochana, jak najwięcej korzystaj z dobrodziejstwa przyrody, ona Ci pomoże
Emmi123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-04-23, 12:50   #71
annorl1
Zakorzenienie
 
Avatar annorl1
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 179
Dot.: Zagroda babuszki cz.3

Emmie, albo drzewo które urośnie na wysokość kilkunastu metrów i na szerokość kilku 😉 też uważam że róże są super.
annorl1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-04-23, 14:59   #72
Emmi123
4 pory roku i ja piąta
 
Avatar Emmi123
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 6 938
Dot.: Zagroda babuszki cz.3

Annorl O tuż to! A nasza Lenifa ma potencjał. Dziś to już tak niekoniecznie ucieszyłabym się z takich roślinkowych prezentów , ale jeszcze parę lat temu jak najbardziej. Dziś przesadzam i kombinuję jak znaleźć miejscem tym, które w ścisku rosną . Borykam się obecnie z wieloletnią stagnacją roślin. Jedni, wywalają jak nie rośnie i wsadzają co inne, a inni tak jak jak, zostawiają i dosadzają ... i dosadzają... i jak jedno wreszcie ruszy, to nie wiem, ciągnie tę resztę? Bo wszystko nagle rusza, albo jedno za drugim i robi się gąszcz. Kolejną tujkę dojrzam, którą muszę przesadzić.

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

Nie wiem, czy to my po prostu skromnie żyjemy i skromnie jemy, ale nie odczuwam jakoś tak bardzo tych podwyżek spożywczych. Owszem cena oleju słonecznikowego skoczyła w górę, ale nie aż tak jak pokazują w reklamie, może gdzieś taka cena jest, ale to wina właściciela sklepu. Swoją drogą jak się eksportuje bo uprawa słonecznika w naszym klimacie się nie opłaca, to cena jest jaka jest. W każdym razie u nas nie jest to jakaś wielka wyrwa w budżecie. Może umiemy robić genialne zakupy?

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

Panowie zrobili sobie męski wypad. Siedzę i wypoczywam. Pusty dom i głośne indyki za siatką... nie do końca mam ciszę, ale za to cudną pogodę. Trochę popieliłam, ale tyle ile konieczność wymagała. Ściągało mnie ku sekatorowi, ale nie. Jablonka, którą MM ciął końcem zimy wypuszcza liście. Ciekawe jak będzie z jabłkami w tym roku.
Emmi123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-04-23, 16:43   #73
lenifa
Zakorzenienie
 
Avatar lenifa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 273
Dot.: Zagroda babuszki cz.3

Róża to też ziólko. Taka jestem przebiegła haha. Temu miałm zapędy na różany żywoplot. 3 pieczenie na jednym ogniu Ładnie, zdrowo i pojeść można, bo cóż lepsze niż marmoladka różana do pączków. A jeszcze jedno, nikt się w te róże pchał nie będzie bo nikt nie chce być pokłuty Więc ogrodzenie niczego sobie. Na pewno ma też znaczenie jaka to róża. No ale póki co nie ma żywopłotu różanego, a moj pomysł z nim upadł bo właścicielka włości zaprotestowała. Ale wezmę sobie posadze róże jakąś na balkonie jak będzie po remoncie. Emmi co do gąszczów - krakowski ogródek zarośniety głownie hortensjami i ciężko tam cokolwiek wsadzić. A zaczeło się od 1 hortensji....

Własnie miałam akcję z osą Czuję sie jak królowa os i szerszeni Ale nie będę opisywac pierwszej mojej walki z szerszeniem haha. Teraz robie tak: biorę jakąś szklaneczkę, albo lampeczkę do wina nakrywam osę czy tam szerszenia i podsuwam od spodu kartonik i wynoszę onego owadzika na świeże powietrze. Pokojowo i bezpiecznie Kiedyś miałam akcję przy podwieczorku na zewnątrz, ze słodkościami, co nam naleciało kilka os Przyniosłam kilka małych szklaneczek i je ponakrywałam, tak że stanowiły swoistego rodzaju dekorację. Jedzonko bylo ocalone, nikt nie był ugryziony a po podwieczorku je wypuściłam.

Edytowane przez lenifa
Czas edycji: 2023-04-23 o 16:55
lenifa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-04-23, 16:59   #74
katte25
Zakorzenienie
 
Avatar katte25
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 8 762
Dot.: Zagroda babuszki cz.3

Cytat:
Napisane przez lenifa Pokaż wiadomość
Cicha - Mój mąż tez kiedś spuchł. Cała twarz mu spuchła. Okazało się że ma problem ze śliniankami i że są niedrożne. Był wtedy w Niemczech i wylądował w szpitalu i tam coś z tym robili.

Emmi podpowiedziałaś mi pomysł. Bo zaczełam się zastanawiać co zrobić aby na ten spacer można było chodzić. Pomyślałam, że tu sporo kobietek tak zasiedzianych w domu jest. Przygotuje na jutro ogloszenie sobie na klatki, czy ktoś chce dołączyć do babskiej grupy spacerkowej. Zawsze mam zwariowane pomysły ale może akurat się odezwą jakieś kobietki.

Katte też myślę o żurawinie, ale ona wymaga wody. U córy mam tak 1/5 działki na prawie bagnisku za lasem. taki teren zalewowy rzeczki. No i chodzi mi po glowie aby tam iść w taką roślinnośc co lubi wodę i w planach są i żurawiny. Córa nawet nie wie że mam takie pomysły heh. Ale oni i tak tam nic nie planują bo raz traktorem tam usilowali coś robić i im ugrzązł. Trzeba było wyciagać.
To w sam warunki dla żurawiny

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

Wczoraj cały dzień pracowałam w ogródku i w polu i ma teraz zakwasy, nic mi się za bardzo nie chciało

Ciekawe jak jutro przeżyje w pracy
__________________
Facet jest jak strumyk: miło popatrzeć, ale trzeba pamiętać, że nie każdy jest odpowiednio bystry
katte25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-04-23, 20:54   #75
Amita10
Zadomowienie
 
Avatar Amita10
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 504
Dot.: Zagroda babuszki cz.3

Pomacham, że żyję i idę spać, bo padam...Aniu, u mnie ma być jeszcze 0 w nocy a wosk zostaw, spadnie.
Amita10 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-04-24, 07:38   #76
annorl1
Zakorzenienie
 
Avatar annorl1
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 179
Dot.: Zagroda babuszki cz.3

Cytat:
Napisane przez Amita10 Pokaż wiadomość
Pomacham, że żyję i idę spać, bo padam...Aniu, u mnie ma być jeszcze 0 w nocy a wosk zostaw, spadnie.
Amitka, dzięki Dzisiaj na noc zostawiłam pomidory. Ale było 4 na plusie. Więc w tunelu zdecydowanie cieplej. Później do nich zajrzę. Ale będę na bieżąco obserwować temperaturę wieczorną.

Kurde, się wczoraj wieczorem spisałam. I co? Zasnęłam. I zamiast dodać komentarz, to wyłącvzyłam telefon i tylko się spisałam, a nie wysłałam

Emmi, ja na jedzenie wydaję ogromne sumy. Ale u nas największe koszty robi nabiał, owoce i warzywa. Od lutego liczę ile wydajemy na co. I wychodzi, ze na samo jedzenie jest to plus/minus 3 tysiące miesięcznie. Ale zaraz lato, więc będzie coś swojego To na owoce wtedy się już nie wydaje. warzywa to zależy. Ale są tańsze w sezonie. No i też się je inaczej w lecie, niż na przedwiośniu, czy zimą.

Kate, ja też zakwasy mam ogromne. Mój mięsień dwugłowy daje mocno znać o sobie. Wczoraj posmarować maścią przeciwzapalną i wzięłam na noc tabletkę taką samą. Dzisiaj jest nieco lepiej. A dzisiaj znowu dużo roboty.

Potem napiszę więcej, bo teraz do mechanika jedziemy moje auto odstawić. A raczej do blacharza
annorl1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-04-24, 07:57   #77
lenifa
Zakorzenienie
 
Avatar lenifa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 273
Dot.: Zagroda babuszki cz.3

Muszę iść po pietruszkę Pętli mi się po głowie tyle myśli o tym czy owym i musiałam jakieś priorytety sobie poustawiać i padło na pietruszkę. W sumie dwie pieczenie na jednym ogniu, bo przy okazji będzie poranny spacerek. Lubię pietruszkę i dośc często jem, ale i tak za mało. Jest taki napój pietruszkowy robią go w tym specjalnym urządzeniu co nie pamietam nawet jak się nazywa (urządzenie), bardzo smaczny. Muszę spróbować robić go innym sposobem. Macie może przepis?

I tak sobie rozmyślam, dlaczego jemy tak mało onego coś co wydawaloby sie popularne? Może dlatego, że jak coś popularne to się nudzi i szuka się jakiejś niezwyklości na talerzu, a może dlatego, że teściu nie lubił i ciągle pilnował aby coś nie "przepietruszczyć". I masz babo placek, ja teraz chce wszystko przepietruszczać. Może nie dokładnie, bo wiem że co za dużo to niezdrowo, ale zamierzam dbać o codzienną obecnośc natki pietruszki w domowym jedzonku.

Cos mi się jeszcze przypomniało, a może już o tym pisałam ale w tym zamieszaniu co mam w głowie - uciekło. Suszona natka pietruszki zawiera więcej apigeniny niż świeża. A ta apigenina to cud mniemany krakowiacy i górale. Interesuję się nią od dawna i cenię. Jak sie wam nudzi wpiszcie sobie na wyszukiwarce apigenina. To coś co warto znać.

Gorzej, że remont trzeciego pokoju sam się nie chce zrobić, a ja mam lenia na potegę.

An własne jarzynki i owoce, juz nie mówiąc o własnym jajeczku czy mleczku a co za nim idzie śmietance, serku, masełku, własna kiełbasa wiejska, boczuś, mąka swoja to potęga. Dużo pracy ale potęga. Jak pamietam dawniej to do sklepu chodziło się tylko po ocet.... Wszystko mieliśmy własne.

An zaczyna mi coś być dziwne. Od wczoraj boli mnie udo. Tak nagle zaczęło. często nam się to zdarza że równolegle dzieje się coś podobne, lub o tym samym myslimy. Ja i Emmi to już klasyka, a teraz An. Noż jak to możliwe aby w tym samy czasie zaczęła sie ta sama dolegliwość?

Edytowane przez lenifa
Czas edycji: 2023-04-24 o 08:27
lenifa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-04-24, 09:19   #78
Amita10
Zadomowienie
 
Avatar Amita10
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 504
Dot.: Zagroda babuszki cz.3

Dzień dobry, od wczoraj pada. Ja już mam dość a na pogodę wpływu nie mam żadnego. Weekend mi przepadł na wyjeździe, teraz ma padać, potem mnie nie ma i jak ja mam z tymi uprawami zdążyć? Chyba tylko zielsko urośnie.
Lenifko, sprawdziłaś skład tych swoich wafli?
Amita10 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-04-24, 09:44   #79
lenifa
Zakorzenienie
 
Avatar lenifa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 273
Dot.: Zagroda babuszki cz.3

Wiem Amitko, że dobre nie sa. Ale przynajmniej mnie nie boli brzuch jak po chlebie. ja już naprawde nie mam co jeść, Jest bardzo niewiele rzeczy co mogę kupić w sklepie, aby się nie skończyło problemem. Chleby bezglutenowe są dośc drogie i nie są wszędzie. Czasem sobie pozwalam kupić, ale traktuję to jak święto. trochę mnie dołuje świadomośc, że trzeba odstawić ryż. Bo jeszcze nie odstawiłam. Są momenty trudne tej diety. Np dostaje napadowy dzień, że chodzi za mną tort orzechowy) Bardzo lubiłam. Pewno by było łatwiej jakbym mogła zająć się kuchnia więcej, a póki co czasu brak. Może jak skończymy ten remont.

Edytowane przez lenifa
Czas edycji: 2023-04-24 o 09:45
lenifa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-04-24, 10:17   #80
Lanolinkaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar Lanolinkaaa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2 937
Dot.: Zagroda babuszki cz.3

Lenifko, czy Ty sobie nie zaszkodziłas tak rygorystycznym odrzuceniem glutenu?
Lanolinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-04-24, 10:26   #81
annorl1
Zakorzenienie
 
Avatar annorl1
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 179
Dot.: Zagroda babuszki cz.3

Kurde, Lenifa... Mnie to od roboty na pewno. Ale Ciebie? Od czego tak nagle mogło by boleć? Ja wiem, ze przesiliłam mięsień. A Ty chyba nic takiego nie robiłaś ostatnio, aby tak nagle Cię mogło boleć? Chyba, ze jakaś stara kontuzja daje o sobie znać.
Amitka, u nas piękna pogoda. Tzn. teraz słonko sie chowa, ale zaraz sie pokazuje. W cieniu 21 stopni.

Jak wracaliśmy od blacharza, to podjechaliśmy po kaczuszki. I mamy 10 kaczek Dworek i 4 gąski Chciałabym więcej gąsek, ale po 35 złotych jedna. Dopuki nie zapłacimy za blacharza, to nie wiem jak do końcxa stoję z kasiorką. Więc wolałam nie szaleć za bardzo. W razie co, za tydzień można jeszcze podjechać i kupić.
annorl1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-04-24, 10:28   #82
lenifa
Zakorzenienie
 
Avatar lenifa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 273
Dot.: Zagroda babuszki cz.3

Nie. Czuję się ogólnie dużo lepiej, ale nie jest to jedyne co robię, Czyli to nie polega tylko na odstawieniu glutenu ale na suplementacji rzeczy co wiem, że mi są potrzebne i nie tylko witamin i soli mineralnych, czy tam berberyny (akurat teraz) czy innych ziół, ale także różnych jedzonkowych rzeczy, Np sezam jest stale w mojej diecie, albo pietruszka (ale jednak są przerwy a nie powinno) To nie polega na tym, że nie jem. Wczoraj 4 jajka, pieczeń, ziemniaczki, buraczki, biały ser, kefirek Niestety jest sporo owoców co nie mogę. Np jabłka.. Uwielbiam jabłka, źle się po nich czuję, a są cenne. Ja od czau do czasu próbuję wprowadzić do jedzonka coś tam, że może już będzie dobrze. Ale póki co się nie udaje. Taka mizeria np ogóreczki uwielbiam - nie trawię w ogóle.

An byłam wczoraj na wyjeździe na wsi, ale fakt nie miałam żadnego intensywnego wysiłku. Zaczeło się w samochodzie jak wracaliśmy. Dzis jest lepiej. Napakowałam liście aloesu i obłozyłam pieluszką. Jest duża poprawa, tylko mnie chwilkami lekko "zadrze"

Edytowane przez lenifa
Czas edycji: 2023-04-24 o 10:31
lenifa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-04-24, 10:32   #83
annorl1
Zakorzenienie
 
Avatar annorl1
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 179
Dot.: Zagroda babuszki cz.3

Lenifa, ale orzechy chyba jesz? To po prostu u[piecz ciasto orzechowe bez mąki pszennej
Lanolinko, pamiętam jak juz kiedyś o to ktoś pytał Lenifą, i twierdziła, że nie zaszkodziła sobie. Bo ona same plusy widzi swojej diety.
Co do produktów... Lenifa w sklepie jest tego masa. Mieszkasz w mieście, wiec i dostęp do większej ilości sklepów masz. Nawet taki makaron bezglutenowy... Idziesz i kupujesz bez problemu w Biedronce. A tę na pewno masz gdzieś koło domu. Cena wcale nie większa jak zwykłego. Wiem, bo ostatnio kupowałam taki. Nie z racji diety, a zwyczajnie chciałam spróbować. Mąki też nie ma problemu kupić, a i pieczywo coraz bardziej dostępne. Skoro w mojej dziurze bezglutenowa dieta nie jest dużym wyzwaniem, bo patrzę na półki co jest, to myślę, że w Tarnowie na pewno znajdziesz żywność dla siebie.
Od kilku lat dieta bezglutenowa jest po prostu w modzie. Więc naprawdę można kupić ogrom jedzenia.
annorl1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-04-24, 10:57   #84
lenifa
Zakorzenienie
 
Avatar lenifa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 273
Dot.: Zagroda babuszki cz.3

Tarnów zawsze dobrze stał pod tym względem, bo bywały tu Targi Zdrowej Żywności, chociaż tak naprawde nie wiem jak jest teraz. Nie chodzę po mieście, bo raz zajęta jestem pracą , dwa nie lubię chodzić po sklepach. Mam swój zielarski co jak coś to najbliżej. ja jem lepiej mimo wszystko teraz niż wtedy co jadałam mąkę,Bo muszę się starać urozumaicać więcej jedzonko. Ta tak to sięczłek opchał chllebusia czy makaronu i był pojedzony. Wiem co w czym jest i czym się kramię, aby mi nie braklo ważnych skladnicków, Jak widzę, że cos może być gorzej to supelementuję, Sie nie obawiajcie. Bo mimo tych drobnostek co mi czasem dolegaja i zaszłości, to ja się czuję lepiej niż jak miałam 30-kę. Jeszcze dziś pamiętam jak zdychałam nieraz i latałam po lekarzach. Tak, że się nie obawiajcie o mnie. Ja o tym nie piszę, bo musiałabym książkę niejedną zresztą napisać. Czasem coś tylko napomknę tu. Jak dziś o apigeninie, ktorą zajmuje się już od 10 lat A tylko wspominam, bo nie ma problemu jezeli kogos zainteresuje odszukania w necie.

Mam też sporo lat i świadomośc, że coś się może nie udać i młodsze ode mnie nie dają rady. Tak w tamtym roku odeszła moja kolezanka z sieci, co razem zajmowalyśmy sie poszukiwaniami zaginionych. Dużo młodsza ode mnie. Wszystko ma swój czas pod słońcem A mam nadzieję, że kolejne pokolenia będą miały tego czasu więcej.

Zapomniałam dodać orzechy jem i lubię, i nie tylko orzechy, słonecznik, pistacje i co tam akurat dopadnę. Mimo żemąkaposzła precz, jest dalej dużo rzeczy co mogę jeść. Tylko widzisz wędlina musi być normalna nie naszpikowana. A normalna wędlina to sobie kosztuje.

Edytowane przez lenifa
Czas edycji: 2023-04-24 o 10:59
lenifa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-04-24, 11:06   #85
annorl1
Zakorzenienie
 
Avatar annorl1
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 179
Dot.: Zagroda babuszki cz.3

Lenifa, wiem ile kosztuje wędlina, bo kupuję. Ale ja jestem zdania, ze wolę zjeśc kilka plasterków w tygodniu dobrej wędliny ze smakiem, niż byle co w ilosci kilogram na tydzień i z obrzydzeniem.
Poza tym, zawsze możesz kupić kawałek mięsa surowego i po prostu go upiec lub ugotować. Albo szynkę wędzoną w jakiejś masarni czy sklepie mięsnym i ugotować. Masz pyszną wędlinkę wtedy i za mniejsze pieniadze niz w sklepie Wiem, bo ja kupuję gotowce, ale to dosłownie 20 deko raz w tygodniu? U ans wędlina za bardzo nie idzie. Za to kupuję całą szynkę uwędzoną czy boczek, lub baleron. Gotuję ją, a na tej wodzie żur. Wędlina zostaje na kanapki. Jest smaczniej, taniej i zdrowiej
annorl1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-04-24, 11:20   #86
Lanolinkaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar Lanolinkaaa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2 937
Dot.: Zagroda babuszki cz.3

Lenifko, jak uważasz tak robisz. Mnie bardzo zaskoczyło wtedy, gdy pisałaś, że zjadłaś jedną nitkę makaronu i tak Ci zaszkodziła. Bo w tej ilości makaronu glutrnu było tyle co kot napłakał a jeśli Ci mimo to zaszkodził to mnie się wydawało i wydaje dalej, że za daleko zaszłaś w tym ograniczaniu.

Jak Ci szkodzą jabłka to je ugotuj, zupełnie inaczej są wtedy tolerowane.

Bezglutenowego jedzenia nawet u mnie jest sporo w lokalnym markecie, to co dopiero w takim dużym mieście.
Lanolinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-04-24, 11:32   #87
lenifa
Zakorzenienie
 
Avatar lenifa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 273
Dot.: Zagroda babuszki cz.3

U nas też w Gemini jest solidne zaopatrzenie w bezglutenowce, ale mam troszke dalej. No widzisz czasem ci pisze na opakowaniu jakowychś rzeczy w spożywczym "Może zawierać śladowe ilości glutenu" Dlaczegoś to pisze. W organizmie jest tak,że nawet nieduża ilość czegoś, może uruchomić jakiś proces co idzie jak lawina. I ból to jest jeszcze nic, bo można przetrwać, ale wstrząs anafilaktyczny to już niekoniecznie. Prawdopodobnie może uniknęłabym wielu problemów, gdyby ktokolwiek si zainteresowal tym wcześniej. Bo mam za soba rózne sytuacje typu utrata przytomności czy tam coś. Z tego dość szybko się wychodzi o ile się wogóle wychodzi. Tu jest taka zagwozdka właśnie, że większość ludzi podchodzi do tego jak ty Lanolinko i nie ze swojej winy, tak postrzegasz, tylko to takie normalne jest.

Problem polega na tym,że wszystko zaczyna się nagle, gwałtownie - ale dość szybko wraca się do normalności i sprawa jest odhaczona. Jest dobrze nie ma się czym przejmować. Czy myslisz, że ja nie byłam u lekarza i nie mówiłam że mam problemy? Mówiłam wiele razy, różnym lekarzom.. No i co? Ano nic. On widzi przed sobą kobietkę, której nic się w tym momencie nie dzieje, no to mówi niech pani sobie weźmie espumisan. No gdybym była dzieckiem to jeszcze może by szukali.

Jak to wygląda może opiszę mój ostatni wstrząs. Od zjedzenia 2 talerza tej nieszczęsnej owsianki, którą bardzo lubiłam. Minelo kilka minut. Byłam sama w domu. Nagle nie czuję nóg, czuję że słabnę tak nagle. Zdążyłam wybrac numer do męża,aby coś zrobił bo mi się ziemia usuwa spod nóg. Kazał mi iść do drzwi i je otworzyć. Nie doszłam do drzwi, już nic nie pamietam. Na szczęście syn był niedaleko i miał klucze od domu. Ratowali mnie z synową. Cd dość nieprzyjemny, ominę. A wieczorkiem ja już byłam w pełni sił, jakby nic mi się nie działo. Podobnie przebiega np migrena. Tez dużo ludzi nie traktuje poważnie ludzi z "globusem". A ja miałam oną przez dobrych 20 lat. Ból jest naprawdę straszny. Ciężko to wytrzymać. A po 2 godzinach człowiek może być jak nowonarodzony. Te dwie godzinki to tak przykładowo napisałam, bo bywają ludzie co ich dużo dłużej tłucze.

Edytowane przez lenifa
Czas edycji: 2023-04-24 o 11:57
lenifa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-04-24, 12:36   #88
Lanolinkaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar Lanolinkaaa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2 937
Dot.: Zagroda babuszki cz.3

Lenifko, może lepiej ograniczać niż eliminować z diety, żeby potem nie było szoku?

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

Cicha, pisałaś o sytuacja w przedszkolu. U nas była taka, że któraś matka zgłosiła, że panie są pod wpływem alkoholu i przyjechała policja, wyprowadziła je, przebadali i wyszło że nie miały żadnego alkoholu. Panie zrobiły nam potem żebranie by powiedzieć, że przez tyle lat pracy to pierwsze takie upokorzenie jakie je spotkało. Że nigdy w pracy nie było alkoholu. To mala miejscowość i dobrze, że zrobiły zebranie i przedstawiły swoją wersję bo można było od razu uciąć plotki. Zdaje sobie sprawę jak przykro im było tak sie tłumaczyć a nam wstyd słychać. Ale taka zdarzyła się sytuacja i wydaje mi się, że musiały bronić swojej reputacji.
Lanolinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-04-24, 12:52   #89
lenifa
Zakorzenienie
 
Avatar lenifa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 273
Dot.: Zagroda babuszki cz.3

Musiałabym nieustająco chodzić z bolącym brzuchem, a nie jest to nudzenie, a ostry ból. To się zaczeło 12 lat temu. To już trochę trwa. Na poczatku lekarze, pogotowie, potem uzmyslowiłam sobie, że jak sobie sama z tym nie poradzę to znikąd pomocy. Dieta pomogła - o ile na coś się nie nakuszę, albo gdzieś na wyjeździe coś nie zjem co nie powinnam. W gratisie odzyskałam sylwetkę jak osiemnastka Tak, że sytuacja miała jeden ale fajny plus
lenifa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-04-24, 13:13   #90
annorl1
Zakorzenienie
 
Avatar annorl1
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 179
Dot.: Zagroda babuszki cz.3

Boże! jak gorąco. W cieniu 25 stopni. Dlaczego nie ma wiosny? Ty;lko od razu lato i to takie upalne? No, masakra.
annorl1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2024-01-17 11:44:24


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:59.