2019-09-08, 09:45 | #1291 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 17
|
Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył?
Do Krzystzof80
Dzięki za info. |
2019-09-09, 07:14 | #1292 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6
|
Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył?
Cytat:
Ja mam termin na 16 września, jak już będę po również się podzielę wszystkimi informacjami gdyby ktoś potrzebował, bo wokół operacji szczeliny jest tyle niewiadomych, że sama strasznie się boję, a może jednak nie będzie tak źle. W końcu operacja jest po to żeby było lepiej. Dziewczyny czy wiecie może jak to jest z operacją czy jakimś zabiegiem podczas okresu? Bo prawdopodobnie wypadnie mi 13ego więc podczas operacji jeszcze będzie trwał. Niby moja lekarka mówi, że można założyć tampon jeśli miesiączka nie jest obfita, ale nadal mam obawy. |
|
2019-09-09, 15:24 | #1293 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 2
|
Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył?
Witam!
Opiszę moją historię z nadzieją, że ktoś miał podobny przypadek i znalazł na to środek. W czerwcu 2014r. pojawiła się pierwsza szczelina odbytu, stosowałem maści, pomogło. Nastąpił nawrót szczeliny rok później. Doktor zalecił operację. W sierpniu 2015r. odbyła się operacja, która była koszmarem. Jedynym znieczuleniem był zastrzyk w zwieracz. Lekarz ''wyciął'' szczeline i usunął guzek wartowniczy. Po operacji ból potworny, drapałem ściany z bólu po operacji, nie pomagał ketonal. Na drugiej wizycie kontrolnej lekarz oznajmił, że po szczelinie nie ma śladu, natomiast mnie nadal bolało. Rozłożył ręce. Przez kilka miesięcy żyłem z pieczeniem, bólem, aż w końcu znalazłem namiar na dobrego proktologa w Warszawie. Prokotolożka stwierdziła, że bóle spowodowane są blizną pooperacyjną i że trzeba ją wyciąć. Blizna została wycięta, lecz po rekonwalescencji kiedy wszystko się zagoiło, ból pozostał, mniejszy bo mniejszy ale jednak po wypróżnieniu odczuwalne było pieczenie w tym samym miejscu co przed operacją. Postanowiłem zakupić urządzenie do biofeedbacku i ćwiczyłem rozluźnianie zwieraczy, ból spadł do minimum i pojawiał się sporadycznie, jednak ostatnio znowu nawrócił. Byłem u tej samej doktor co mnie operowała w Warszawie i powiedziała, że jest znowu blizna i że to ona mnie boli.. Nie wiem co robić, skoro po każdej operacji pozostają mi blizny, które dają odczucia podobne do szczeliny. Miał ktoś podobną historię lub ma jakieś rady? Byłbym niezmiernie wdzięczny, nie ma już do tego siły |
2019-09-10, 09:41 | #1294 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 6
|
Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył?
Cytat:
---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ---------- Cytat:
|
||
2019-09-11, 20:16 | #1295 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 3
|
Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył?
Ja wczoraj powinnam mieć kontrolę czy strzelinę okuć botoksem ale lekarz wyjechał na urlop to mam więcej czasu na czopki i nasiadówki.Mam wrażenie że jest lepiej chociaż trochę ale czekam w sumie aż lekarz mi to obejrzy.
|
2019-09-13, 15:55 | #1296 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 10
|
Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył?
A czy Wy przy szczelinie macie bol w calym odbycie? Tzn takie rozpychanie, jakby Wam ktos cos tam wlozyl, czy tylko wlascie w miejscu szczeliny?
|
2019-09-14, 15:01 | #1297 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 3
|
Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył?
Witajcie wszyscy mający problem ze szczeliną.
Od dawna gdzieś chciałam przelać swoją wiedzę żeby pomóc komuś kto jest teraz w sytuacji w jakiej ja byłam przez długi czas. Nie wiem skąd u mnie wzięła się szczelina, długie siedzenie, brak ruchu, nieodpowiednia dieta. Wiem natomiast jakim było to koszmarem. Kiedy tylko pojawiła się krew, na drugi dzień znalazłam się u gastrologa/proktologa. Pojęcia nie miał o tej chorobie. Dostałam oczywiście tę podstawową maść powodującą bóle głowy bez instrukcji jak długo ją stosować. Przez bóle głowy wkrótce z niej zrezygnowałam. Dostałam inną a potem jeszcze kolejną i czopki. Nie pomagało nic. W dodatku po dwóch miesiącach pojawiła się wysypka nie wiadomego pochodzenia, zaatakowała całe cialo, nic nie pomagało i musiałam odstawić wszystkie leki, w tym te na szczelinę. I tak życie biegło w ciągłym bólu podczas porannych wizyt w toalecie, podczas siedzenia. Ciągły strach, płacz, krew. Kiedy wysypka minęła po czterech miesiącach, wybrałam się do innego lekarza, proktologa. Ten miał swój sprawdzony sposób na szczelinę a mianowicie czopki sterydowe... Ich skutki odczuwam do dziś... Czopki owszem zaczęły przynosić pozytywne zmiany jeśli chodzi o szczelinę, natomiast po miesiącu skóra między pośladkami i okolic miejsc intymnych tak bardzo zrobiła się słaba, że zaczęła sama pękać i zacierać się przy zwykłym siedzeniu. Niestety skutki wciąż odczuwam a minął już ponad rok kiedy ostatnio używałam tych czopków. Przejdę już do finału tego koszmaru. Trafiłam na lekarza, który mi pomógł nie oferując żadnych szkodliwych leków ani operacji czy też oferty kolonoskopii czy innych badań inwazyjnych, które w przypadku szczeliny są istną głupotą. Pan doktor zaproponował dilatator, czyli kawałek plastiku, który pomaga rozciągać mięśnie odbytu. Kupiłam go w aptece w necie. Na początku uznałam, że to niedorzeczne, krwawię a mam sobie coś wkładać? Jednak to okazało się wybawieniem. Muszę jeszcze wspomnieć, że przed użyciem dilatatora działałam już na własną rękę i wybrałam prawie dwa opakowania czopków z kwasem hialuronowym, przyznaję że przyniosły ulgę oraz wprowadziłam do swojej diety więcej warzyw i owoców, z pieczywa i mięsa praktycznie całkowicie zrezygnowałam i trzymam się tego do dziś, bo nawet doktor powiedział, że szczelina może wrócić w każdej chwili. Jeśli chodzi o używanie dilatatora wyglądało to tak, że przez półtora miesiąca używałam go codziennie wieczorami przez ok 10-15minut. Dilatator smarowalam wazeliną, tyłek też. W pierwszych dniach nie wkladalam całego. Nie można wkładać go na siłę jeśli czuje się opór. Po prostu na początku powoli i malutko, z czasem samemu czuje się czy można więcej. Kiedy po kilku czy kilkunastu dniach wchodziło go więcej to trzymałam go te 10-15 minut, delitaknie czasami poruszając na różne strony. Po półtora miesiąca miałam wizytę i doktor kazał kontynuować, powiedział że mogę zacząć robic jedno lub dwudniowe przerwy. Nie pamiętam czy je robiłam, stosowałam dilatator kolejny miesiąc. Na trzeciej i ostatniej wizycie doktor przypisal maść ranisilver, mówił żeby nakładać malutko na czubek palca i używać na jakiś centymetr czy dwa w odbycie. Używałam maść ok miesiąca, już nie pamiętam a dilatator co dwa dni. Mimo, że już nie było takich zaleceń to mimo wszystko dilatator używałam przez kolejne cztery miesiące tylko już coraz rzadziej. I mimo, że choruję przewlekle na inne choroby to chyba nigdy nie czułam takiego strachu jak wtedy kiedy codziennie rano pękał mi tyłek, kiedy czułam ten okropny kłujacy ból i kiedy widziałam krew. Czytałam różne fora, porady lekarzy i wszędzie widziałam tylko tekst ze jeśli nic nie pomaga to trzeba zrobić operację, po której być może nie utrzymam kału. To mnie kompletnie zalamywalo. Mialam wtedy 24 lata, teraz mam 26. Nie wiem co by ze mną było gdybym nie trafiła na tego trzeciego lekarza albo gdybym zrobiła kolonoskopię... Wiecie kiedyś poradziłam ten sposób jednej kobiecie i nawet nie odezwała się potem słowem. Może uznała to za jakieś głupstwo ale to naprawdę pomogło. Dodam jeszcze, że jeszcze jeden sposób, który na pewno pomaga to to, że nie podcieram się już papierem po wypróżnieniu jak kiedyś tylko go przykładam delikatnie raz czy trzy razy a potem lecę się myć. Czasem wiadomo zdarzy się być w kibelku poza domem i muszę się normalnie podetrzec i mój tyłek na tym cierpi, czasem do tej pory nie mogę pójść na spacer, bo coś tam piecze. Ale mimo wszystko cieszę się, że mam to za sobą i mam nadzieję, że komuś pomoże to co tutaj napisałam. Myślałam nawet o tym żeby zrobić filmik na YouTube, bo widzę, że ten problem jest wciąż mało znany a szczególnie sposób leczenia tego cholerstwa ale jestem zbyt nieśmiała. Trzymam kciuki żebyście pokonali ten problem jak ja. Spróbujcie zanim zdecydujecie się na operację. Jak coś to lekarz, który mi pomógł nazywa się Jesipowicz i przyjmuje w Lublinie. Pozdrawiam |
2019-09-16, 17:42 | #1298 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 6 124
|
Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył?
Cytat:
Kolonoskopia jest jak najbardziej wskazana przy występowaniu szczeliny (oczywiście trzeba ją nieco podleczyć, nie robić badania kiedy jest świeża, krwawiąca rana), bo zdarza się, że współistnieje z innymi poważniejszymi chorobami jelit, np. chorobą Crohna. Tak naprawdę nie zaproponowanie pogłębionej diagnostyki pacjentowi ze szczeliną jest błędem w sztuce. I z tego co piszesz wynika, że ciągle jeszcze nie jesteś w 100 % wyleczona, że stan zapalny się utrzymuje (pieczenie, dyskomfort) i to jest jak najbardziej wskazanie do badania endoskopowego. To tak dla jasności. Pozdrawiam. Edytowane przez a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25 Czas edycji: 2019-09-17 o 09:18 |
|
2019-09-16, 19:23 | #1299 |
Szop pracz
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 877
|
Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył?
Od tygodnia umieram
2,5 roku temu miałam epizod, gdy podczas wypróżniania coś mi pękło. Przez parę dni była świeża krew na papierze, podejrzenie szczeliny. Zagoiło się dość sprawnie. Po 3 miesiącach od tego czasu miałam zrobioną kolonoskopie (bez żadnego znieczulenia, koszmar). W badaniu nie wykryto żadnych śladów po szczelinie ani innym schorzeniu. No i właśnie. W zeszłym tygodniu przy normalnym regularnym wypróżnianiu poczułam przeokropny ból, na papierze było dużo krwi. Nie goi się od tygodnia, boli przy siedzeniu zapisałam się do lekarza, dostałam zalecenie na razie smarować maścią bez recepty. Wizyta u lekarza za dwa tygodnie, a ja na tą chwilę nie wiem co robić. Boję się że dostanę jakiegoś zakażenia... maść stosuję rano i wieczorem, myję się dokładnie po każdym wypróżnieniu, biorę ciepłe kąpiele. I nic nie pomaga wczoraj było lepiej, miałam wrażenie, że wszystko idzie w lepszym kierunku, a dzisiaj wszystko nawróciło. Ile taka rana może się goić? Edytowane przez annabelka Czas edycji: 2019-09-16 o 19:27 |
2019-09-17, 14:27 | #1300 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 3
|
Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył?
[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;87176211]Kolonoskopia jest jak najbardziej wskazana przy występowaniu szczeliny (oczywiście trzeba ją nieco podleczyć, nie robić badania kiedy jest świeża, krwawiąca rana), bo zdarza się, że współistnieje z innymi poważniejszymi chorobami jelit, np. chorobą Crohna.
Owszem, zgadzam się, że można to rozważyć kiedy szczelina jest w stanie uśpionym. Natomiast wysłuchałam opinii od kilku lekarzy i Ci, którzy są dobrymi specjalistami nie polecają tego typu badań przy szczelinie, nawet tych mniej inwazyjnych jak anoskopia czy rektoskopia. Zaś to czy mamy toczący się stan zapalny w jelicie możemy sprawdzić badaniem wskazującym poziom zonuliny (badanie kału) - zalecenie od profesora gastrologii. |
2019-09-17, 14:37 | #1301 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 6 124
|
Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył?
Cytat:
Nie będę polemizować, bo nie jestem lekarzem. Ze swojego doświadczenia (choruję na chorobę Crohna) mogę powiedzieć, że lekarze też potrafią bredzić kocopoły - nawet ci, których uważamy za specjalistów Oczywiście każdego sprawa, kogo słucha. Wiem tylko, że najbardziej wiarygodnym badaniem jest obejrzenie jelita w środku endoskopem i pobranie wycinka ze zmienionego chorobowo miejsca (tutaj - z kanału odbytu). Pod szczeliną albo w jej okolicy zdarzają się raki odbytu np. Oznaczanie markerów zapalnych z kału (kalprotektyny) jak najbardziej - miewam takie badanie żeby np. określić czy mój Crohn wchodzi właśnie w remisję Ale bałabym się bazować wyłącznie na tym badaniu. Nie chcę nikogo do niczego przekonywać, ani straszyć Prawda jest taka, że od jednego badania za dużo jeszcze nikt nie umarł, a od jednego za mało - owszem. Edytowane przez a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25 Czas edycji: 2019-09-18 o 08:25 |
|
2019-09-18, 21:31 | #1302 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 3
|
Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył?
Tak, przepraszam - pomyliłam zonulinę z kalprotektyną.
Oczywiście, ja również nie jestem lekarzem. Chodziło mi głównie o wykonywanie kolonoskopii kiedy stan szczeliny jest ostry. Co robić później, każdy decyduje samodzielnie lub z pomocą lekarzy. Pozdrawiam |
2019-09-21, 13:50 | #1303 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6
|
Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył?
Cytat:
Czuję się o niebo lepiej, wypróżnianie boli, bo rana jest świeża, ale mimo tego boli dużo mniej niż przed operacją. Dostałam silne leki przeciwbólowe, gdyby ból był bardzo uciążliwy, ale szczerze mówiąc nie jest i od wtorku wzięłam tabletki tylko dwa razy. Na tę chwilę jestem zadowolona, że zdecydowałam się na operację, chociaż i tak u mnie nie było wyjścia, zobaczymy jak będzie w przyszłości i gdy rana już kompletnie się zagoi Cytat:
|
||
2019-09-24, 19:13 | #1304 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 3
|
Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył?
Jestem po lekarzu już parę godzin.Byłam nastawiona fizycznie i finansowo na botoks ale jest lepiej (mam dalej kłucia) ale nie ma krwi od ponad miesiąca,co rano w łazience jest od razu wypróżnienie dzisiaj stwierdził że jest pęknieta śluzówka ale nie mówił że szczelina.Dostałam maść na zamówienie w aptece na miesiąc o składzie: diltiazem 2.0 ; anaesthesini 7.0 Vaselini albi ad 100,0
|
2019-10-08, 22:14 | #1305 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 1
|
Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył?
Mi po 2 miesiącach leczenia ostrej szczeliny (ból nie tylko po wizycie w toalecie ale też w losowych moemntach. Nie dało sie spać) zostały blizny które cały czas czuję. Byłem znowu u lekarza i potwierdził że szczeliny już wyleczone ale zostawiły te dwie nieszczęsne blizny.
Nie bolą, nie ma żadnych krwawień, czasem czuję lekkie swędzenie i poczucie że cały czas blizny tam są. Nie jest to szczególnie dotkliwe ale zastanawiam się czy w ogóle przejdą? Ma ktoś jakieś porady jak się tych blizn pozbyć? Stosuję jeszcze żel z aloesu i krem na hemoroidy (?) ale nie widzę już żadnej poprawy od kilku tygodni. Co do leczenia to saotosowałem mnóstwo maści, czopków nasiadówek ale mam wrażenie że najbardziej pomogła maśc Triderm (ale jest steroidowa więc ostrożnie z ilością) i czopki anusir (z kwasem hialuronowym). Edytowane przez warzywniaki Czas edycji: 2019-10-08 o 22:20 |
2019-11-26, 08:01 | #1306 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 6
|
Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył?
Zizzi099 jak Twoja rana? Zagojona?
|
2019-11-27, 16:28 | #1307 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 5
|
Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył?
Witam
Ja ze swoją szczeliną borykam się już 8 lat. Zazwyczaj dawałam radę stosując maść solcoseryl i czopki apirectum. Niestety w ostatniej ciąży szczelina się odnowiła i z racji nie możności brania większości leków stan się tak zaostrzył że jedynym wyjściem jest dla mnie operacja. Powiedzcie czy ktoś miał taki zabieg na NFZ. Dowiadywałam się i koszt zabiegu(dywulsja)waha się w granicach 3 tysięcy, a jakby tego było mało mój proktolog stwierdził, że na jednym zabiegu może się nie skończyć i będzie konieczny kolejny. |
2019-11-29, 17:53 | #1308 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 29
|
Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył?
jesli moge spytac, z jakiego miasta? ja robilam dywulsje juz 3 razy i za kazdym razem na nfz pomaga bardzo ale niestety, jak wszyscy wiemy lubi nawracac
Edytowane przez katarzyn02 Czas edycji: 2019-12-01 o 20:24 |
2019-11-29, 20:46 | #1309 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 5
|
Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył?
Jestem z Łodzi
|
2019-12-01, 12:10 | #1310 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 2
|
Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył?
Ostatnio zaobserwowałem trochę żółtego śluzu na papierze toaletowym. Najewięcej jest go ze strony szczeliny. Czy wy też tak macie? Czytałem, że szczelina może to powodować, ale również zapalenie lub może ten śluz pochodzić z jelit. Czy ktoś spotkał się z czymś podobnym u siebie?
|
2019-12-01, 17:46 | #1311 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 5
|
Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył?
A po jakim czasie były kolejne zabiegi?
---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ---------- Katarzyna 02. Po jakim czasie od pierwszego były kolejne zabiegi? |
2019-12-01, 20:18 | #1312 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 29
|
Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył?
hmm zeby nie sklamac, mysle ze tak do roku czasu bylo przerwy miedzy kazdym zabiegiem . ostatnia mialam robiona w marcu tego roku znajdz lekarza ktory zrobi ci to na nfz, bez sensu placic takie pieniadze . sam zabieg trwa moze 5 minut . ja w szpitalu poznalam dziewczyne ktora byla juz 5 razy ... zabieg sam w sobie nie jest inwazyjny . polecam naprawde, ale trzeba sie liczyc z tym ze na jednym sie moze nie skonczyc .
Edytowane przez katarzyn02 Czas edycji: 2019-12-01 o 20:25 |
2019-12-01, 20:31 | #1313 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 5
|
Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył?
A w jakim szpitalu miałaś robione zabiegi?
---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ---------- U mnie problem jest tego rodzaju że ci najlepsi lekarze a, jest ich chyba 3 robią to tylko prywatnie niestety ☹️. Chyba będę musiała poszukać poza moim miastem. |
2019-12-02, 16:44 | #1314 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 29
|
Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył?
kazdy zabieg mialam robiony na solcu w warszawie . słuchaj, z łodzi do warszawy jest zaledwie godzina pociagiem, rano przychodzisz do szpitala a wieczorem już masz wypis .
|
2019-12-03, 08:12 | #1315 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 987
|
Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył?
Cytat:
|
|
2019-12-03, 16:53 | #1316 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 5
|
Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył?
Do Katarzyna 02
Zastanawiałam się nad tym szpitalem nawet byłam u lekarza który tam pracuje ale on nie za bardzo był zwolennikiem zabiegu. Przepisał mi maść z nitrocardem. Możesz podać nazwisko lekarza który cię prowadzi? |
2019-12-05, 19:26 | #1317 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 29
|
Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył?
napisz do mnie na priv, to sobie pogadamy, wszystko ci opowiem ze szczegolami
|
2019-12-07, 19:05 | #1318 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 1
|
Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył?
Hej W Czwartek Byłam u lekarza chirurga niestety mam szczeline odbytu + małe hemoroidy... lecze się od czwartku lekarz przepisał maść doodbytniczą, żel oraz piankę do mycia. Boję się, że tego nie wylecze i że będzie to wracać
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-12-28, 09:21 | #1319 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6
|
Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył?
Tak! Wszystko jest już w porządku. Miesiąc po operacji byłam u mojej proktolożki i stwierdziła, że wszystko się ładnie zagoiło, i wróciło do normy. Po drodze zrobił mi się zakrzep, ale sam się wchłonął przy stosowaniu odpowiedniej pielęgnacji. Nawet nie macie pojęcia jak się cieszę, że zdecydowałam się na operacje. Teraz to zupełnie inny komfort życia, a wyjście do toalety nie powoduje strachu i bólu, że znowu coś się stanie. W końcu mogę normalnie się załatwić, wszystko jest tak jakbym nigdy nie miała szczeliny. Jest też kilka rzeczy i zaleceń, których warto się trzymać jak odpowiednia dieta, podmywanie się zamiast podcierania, ogólnie warto starać się żeby nie było zaparć i dbać o te okolice, ale to nie jest żaden problem.
Nie jestem lekarzem więc nie będę nikomu radzić, ale operacja jest ostatecznością, u mnie była konieczna, bo nic innego nie dawało rady. Bałam się, ale to był totalnie niepotrzebny strach więc na prawdę jeśli traficie na dobrego lekarza/lekarkę to pytajcie o wszystko, to pozwoli wam się zdecydować. Edytowane przez zizzi099 Czas edycji: 2019-12-28 o 09:23 |
2020-01-04, 23:05 | #1320 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 17
|
Dot.: Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył?
Do zizzio.
Napisz proszę jaki szpital i kto operował? |
Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 5 (0 użytkowników i 5 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:57.