Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2. - Strona 102 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-03-18, 09:52   #3031
8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 207
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez Krolowa Julianna Pokaż wiadomość
A pisałaś o wolnych pokojach, może kierownictwo akademika pozwoliloby z jednego korzystać w celach naukowych? Tak że wieczorami byś sobie robiła i składała te projekty tam. A koleżanka niech w to miejsce blenduje wieczorem to co potrzebuje na rano
Bez sensu. Zeby znikać ze swego pokoju o 19 albo o 19 światło gasić, bo ktoś chce.
8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-18, 10:23   #3032
201606270916
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;57547011]Bez sensu. Zeby znikać ze swego pokoju o 19 albo o 19 światło gasić, bo ktoś chce.[/QUOTE]

Na 19 bym się nie zgodziła bo jeszcze trochę i bedzie na dworze jasno o tej porze ale mała lampka zamiast dużego światła lub przejście do innego pokoju po 21 to moim zdaniem rozwiązanie w porządku. Podobnie jak niewlaczanie blendera przed 7 Zakazy chodzenia po pokoju, kapania się i wymaganie zupelnej ciemnosci to juz absurd ale pewne rzeczy można próbować dogadac. O ile obie strony sa chętne, tu póki co wspollokatorka nie jest.

Współczuję ludziom w dwuosobowych pokojach, wytrzymalam w takim tylko rok. Wydawało mi się ze jest w miarę ok, pod koniec roku okazało się ze całe mieszkanie oprócz mnie wie ze wspollokatorce przeszkadza lampka na biurku (mi mówiła ze nie ma problemu jak pytałam czy mogę posiedzieć czy iść do kuchni ) i wyciszony telefon bo ekran się zaswiecil w ciemności. Poza tym bylo ok, mieszkalysmy razem jeszcze kilka lat tylko już w osobnych pokojach
201606270916 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-18, 11:00   #3033
Calla001
Raczkowanie
 
Avatar Calla001
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 383
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez Krolowa Julianna Pokaż wiadomość
A pisałaś o wolnych pokojach, może kierownictwo akademika pozwoliloby z jednego korzystać w celach naukowych? Tak że wieczorami byś sobie robiła i składała te projekty tam. A koleżanka niech w to miejsce blenduje wieczorem to co potrzebuje na rano
źle się wyraziłam. nie całe pokoje są wolne ale miejsca w pokojach. tzn mieszka tam chwilowo jedna osoba bo druga z jakiś względów się wyprowadziła.
i tak jak mówiłam składanie projektów to jednorazowa sytuacja. nie jest tak że co wieczór potrzebuję dużego światła. spokojnie poradzę sobie najczęściej mając lampkę na biurku. ale chodzi o uciążliwość ciągłego siedzenia w zaciemnionym pokoju i uważania na każdy ruch. do czego dochodzi frustrujący brak jakiejkolwiek współpracy z jej strony. bo ja mogę się pomęczyć i zachowywać możliwie najciszej i gasić te światła nawet o 19, o ile druga strona wykaże się taką samą dbałością o swoje zachowanie z rana.
Calla001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-18, 21:52   #3034
Calla001
Raczkowanie
 
Avatar Calla001
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 383
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

dla odmiany prześmieszny nawyk współlokatorów mojej koleżanki. siedzimy sobie dziś spokojnie u niej i pijemy kawę, a tu nagle z pokoju obok słychać ludzkie dźwięki naśladujące ujadanie psów ponoć chłopaki tak mają jak grają razem w gry
Calla001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-16, 13:30   #3035
201701261449
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 402
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Ja na szczęście przeprowadziłąm się i mieszkam tylko z TŻem
ale opiszę współlokatorkę mojej znajomej (znamy się ze znajomą dobrze, a i sama daną współlokatorkę znam lepiej niż bym chciała).

Krysia, niech będzie, ogólnie jest taką laską ą ę, co to podczas jednego spaceru po CH zdążyła mi opowiedzieć, że w najnowszej kolekcji czegoś tam widziała cudny płaszcz, który musi kupić, że buty to tylko skórzane od tego i tego projektanta, teraz najmodniejsze są trencze, a jej ulubiona torebka kosztuje pięć tysięcy. Lubi się popisywać i naginać rzeczywistość, bo kilka razy ją ktoś przyłapał na gadaniu głupot i chwaleniu się czymś, czego nie ma.
Ale jakoś szczególnie to nikomu nie przeszkadzało, po prostu słowa Krysi przez sito trzeba było wziąć zawsze, współlokatorką nie była najgorszą, sprzątała, imprez za często nie robiła.
Do czasu, aż dostała pracę. W firmie mojej znajomej, choć na niższym stanowisku. Firma dość znana, ale bez wielkiej renomy, za to Krysia dostała kijka w pupie. Zaczęła zadawać sie z ludźmi z pracy i jeszcze mocniej kręcić.
Mieszkanie ich jest dwupokojowe + salon, który też ma niby służyć za pokój dla trzeciej osoby, ale rzadko ktoś się decyduje wynając, bo po pierwsze - pokój przejściowy i drogi, no i po drugie - Kryśka.
Na każdego kandydata zażądała castingu, bo przecież z byle kim nie zamieszka. Byłam na jednym takim castingu, bo akurat nocowałam u znajomej i to była bajka. Trzech kandydatów, Krysia z notatnikiem i zadaje pytania o sprzątanie, imprezy, itp. Raz jeden czarnoskóry francuz mówiący tylko po angielsku chciał wynająć, Krysi się spodobał, bo taki światowy.
Zamieszkał i po miesiącu zwiewał, bo odpędzić się od Krysi nie mógł, a ona ubolewała, że taka partia znika (+ dla ciekawych: facet był gejem. I normalnie o tym mówił, do niej nie docierało). Zniechęcała każdego kandydata, co znajomej nie było na rękę, bo czynsz trzeba było płacić w dwójkę, a nie trójkę.

Kolejna rzecz: Krysia postanowiła party urządzać dla nowych znajomych, oczywiście w mieszkaniu. Mimo, że ze znajomą miała dobre stosunki do tej pory, to robiąc imprezę w salonie, nie zapraszała jej, by dołączyła (ludzie z jednej firmy). Co więcej, zabroniła jej wychodzić z pokoju, gdy u niej są goście. Znajoma zakaz olała, wychodziła normalnie do toalety czy kuchni (no nie będzie 5 godzin zamknięta siedzieć), ludzie z pracy zobaczyli ją, zdziwili się, że razem mieszkają, zaprosili na wypicie z nimi drinka, więc została. Krysia po imprezie nabzdyczona jak osa zrobiła awanturę, że znajoma skupia na sobie uwagę i wywyższa się, bo jest wyżej rangą

Dalej: znajoma kiedyś wróciła po pracy do domu i coś jej nie podpasowało. Od progu widziała, że coś poprzestawiane, jakby posprzątane, ale tu coś zniknęło, tam coś przeniesione. Weszła do pokoju i przeżyła szok - w miejsce jej ramek ze zdjęciami, miśków i takiego kobiecego harmidru porozkładane były jakieś gazetki modowe, rzeczy znajomej upchnięte do szafek, jakieś świeczki, duperelki pseudo ąę. Awantura też była, Kryśka się tłumaczyła, że tak jest ładniej, od tej pory pokój zostawał zamykany na klucz po wyjściu.

Ostatnia sprawa: skoro Kryśka taka światowa, to ona musi luksusami się otaczać. Znajoma miała kota, zwykłego dachowca, który zaczął w wizerunku przeszkadzać. Zażądała usunięcia go. Kłótnia podobno była wielka, ale znajoma dla świętego spokoju do domu rodzinnego kota na kilka miesięcy odstawiła, mówi o wyprowadzce w wakacje, więc wtedy go zabierze do nowego mieszkania.

Jak widać, niektórzy za piekielnych współlokatorów uważają niesprzątające fleje, a niektórzy gwiazdki, ja opisałam wszystko, co wiem z pierwszej ręki, bo do mnie dzwoniła znajoma z żalami, że coś Kryśce odbija i sama widziałam część odpałów.
201701261449 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-19, 12:03   #3036
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Z TŻem mieszkamy w akademiku razem. Z nami w łączniku mieszkała też para, ale chłopak musiał wyjechać i na jego miejsce wprowadziła się dziewczyna. Pierwsze spotkanie - podeszła i powiedziała, że się przeprowadza bo nie wytrzymywała z obecną współlokatorką, była dziwna i jak zwróciła jej uwagę, że mogłaby też posprzątać to sprzątała swoją połowę. My jesteśmy dosyć miłymi i spokojnymi ludźmi, da się z nami zawsze dogadać (druga dziewczyna jak i jej facet kiedy mieszkał zawsze byli dla nas mili, my dla nich też), ale od drugiego dnia jej pobytu zauważyliśmy, że zachowuje się jakby nami gardziła, jak mówimy do niej z rana na łączniku 'cześć' to nie wiemy do końca czy odpowiedziała, czy chrząknęła pod nosem. Mimo że narzekała że jej była współlokatorka nie sprzątała, ona sama ani palcem nie ruszyła przez te kilka miesięcy. Jej brudne gary już byśmy znieśli w zlewie bo ma chyba jeden talerz, jedną patelnię małą i jeden garnek. No ale ciągle używa naszych sztućców i takie brudne zaschnięte zostawia w zlewie, a gdy już po kilku dniach zdecyduje się na mycie to nie wracają do naszego ociekacza ale randomowo gdzie jej pasuje. Do tego używa naszej gąbki do naczyń, a potem zostawia taką przesiąkniętą i brudną w zlewie pod stertą brudnych garów. One we dwie mają swoją rolkę papieru, my z TŻem swoją. Gdy druga wyjechała a ona została sama to zauważyłam że ich rolka jest nietknięta a nasza się kurczy. Do tego nie wiem co ona robi gdy się wyciera po myciu, ale cała łazienka jest w takim pyłku z włókien w kolorze jej ręcznika. Już zaczęła się zachowywać jakby nas nie widziała. Właśnie skończyła nam się cierpliwość... Mieszkałam z różnymi ludźmi, lepszymi i gorszymi, ale to już jest albo chamstwo i premedytacja, albo zaniedbanie i ignorancja.
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-19, 21:17   #3037
201701261449
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 402
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;60616541]Z TŻem mieszkamy w akademiku razem. Z nami w łączniku mieszkała też para, ale chłopak musiał wyjechać i na jego miejsce wprowadziła się dziewczyna. Pierwsze spotkanie - podeszła i powiedziała, że się przeprowadza bo nie wytrzymywała z obecną współlokatorką, była dziwna i jak zwróciła jej uwagę, że mogłaby też posprzątać to sprzątała swoją połowę. My jesteśmy dosyć miłymi i spokojnymi ludźmi, da się z nami zawsze dogadać (druga dziewczyna jak i jej facet kiedy mieszkał zawsze byli dla nas mili, my dla nich też), ale od drugiego dnia jej pobytu zauważyliśmy, że zachowuje się jakby nami gardziła, jak mówimy do niej z rana na łączniku 'cześć' to nie wiemy do końca czy odpowiedziała, czy chrząknęła pod nosem. Mimo że narzekała że jej była współlokatorka nie sprzątała, ona sama ani palcem nie ruszyła przez te kilka miesięcy. Jej brudne gary już byśmy znieśli w zlewie bo ma chyba jeden talerz, jedną patelnię małą i jeden garnek. No ale ciągle używa naszych sztućców i takie brudne zaschnięte zostawia w zlewie, a gdy już po kilku dniach zdecyduje się na mycie to nie wracają do naszego ociekacza ale randomowo gdzie jej pasuje. Do tego używa naszej gąbki do naczyń, a potem zostawia taką przesiąkniętą i brudną w zlewie pod stertą brudnych garów. One we dwie mają swoją rolkę papieru, my z TŻem swoją. Gdy druga wyjechała a ona została sama to zauważyłam że ich rolka jest nietknięta a nasza się kurczy. Do tego nie wiem co ona robi gdy się wyciera po myciu, ale cała łazienka jest w takim pyłku z włókien w kolorze jej ręcznika. Już zaczęła się zachowywać jakby nas nie widziała. Właśnie skończyła nam się cierpliwość... Mieszkałam z różnymi ludźmi, lepszymi i gorszymi, ale to już jest albo chamstwo i premedytacja, albo zaniedbanie i ignorancja.[/QUOTE]

Nie chce jej bronić, ale może ona jest nieśmiała i tę nieśmiałość okazuje tak, że niby nic nie mówi? Ja swego czasu bardzo nieśmiała byłam i nawet znajoma mi powiedziała, że na pierwszy rzut oka, to ja wyglądałam na wredną i złośliwą. Reszta faktycznie, niefajnie.
201701261449 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-05-19, 22:25   #3038
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez smellsliketeenspirit Pokaż wiadomość
Nie chce jej bronić, ale może ona jest nieśmiała i tę nieśmiałość okazuje tak, że niby nic nie mówi? Ja swego czasu bardzo nieśmiała byłam i nawet znajoma mi powiedziała, że na pierwszy rzut oka, to ja wyglądałam na wredną i złośliwą. Reszta faktycznie, niefajnie.
przy pierwszym spotkaniu podeszła i rozmawiała ze mną. My zawsze się uśmiechamy i rozmawiamy, a ona z miną jakbyśmy jej krzywdę wyrządzili traktuje nas jak powietrze.
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-23, 14:06   #3039
201703240903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 2 897
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Hej, hej!

Co tam u was? Mam dzisiaj wolne i chciałam trochę dłużej pospać. Zwłaszcza, że nie spałam od 3:00 do 6:00 rano. Obudziło mnie miauczenie kota. Od 8:00 współlokatorka pierze i sprząta całe mieszkanie. O 10:00 przyszła umyć okna w moim pokoju i TŻ. Ostatnio przychodziła umyć je codziennie, bo mieszkamy na parterze i okna muszą ładnie wyglądać.

A ze śmiesznych sytuacji kupiłam kilka dni temu papryczki Chilli. TŻ współlokatorki bardzo często podjada nasze jedzenie w nocy. Wczoraj mi opowiadał, że poczęstował się papryczkami Chilli. Po zjedzeniu papryczek nie umył rąk i wyszedł do łazienki. Całą noc nie spał
201703240903 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-23, 18:14   #3040
IzzieSt
Zakorzenienie
 
Avatar IzzieSt
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 8 763
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez FeelingLost Pokaż wiadomość
Hej, hej!

Co tam u was? Mam dzisiaj wolne i chciałam trochę dłużej pospać. Zwłaszcza, że nie spałam od 3:00 do 6:00 rano. Obudziło mnie miauczenie kota. Od 8:00 współlokatorka pierze i sprząta całe mieszkanie. O 10:00 przyszła umyć okna w moim pokoju i TŻ. Ostatnio przychodziła umyć je codziennie, bo mieszkamy na parterze i okna muszą ładnie wyglądać.
Współlokatorka wie ze nie spałaś o 3 do 6? Ja nie widzę nic złego w sprzątaniu o 8 rano. Jeśli mam zaplanowany dzień i jest moja kolej sprzątania to sory ale nie będę rujnować sobie wszystkiego bo ktoś chce dłużej spać bo nie spał w nocy. A kota miała zakneblować? Jak się ktoś zgadza na mieszkanie ze zwierzętami to moim zdaniem powinien brac pod uwagę że to żywe stworzenie i nie będzie siedzieć zawsze cicho. Nie mogłaś powiedzieć żeby wyszła z Twojego pokoju jak przyszła te okna umyć?
IzzieSt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-24, 08:58   #3041
201703240903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 2 897
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez IzzieSt Pokaż wiadomość
Współlokatorka wie ze nie spałaś o 3 do 6? Ja nie widzę nic złego w sprzątaniu o 8 rano. Jeśli mam zaplanowany dzień i jest moja kolej sprzątania to sory ale nie będę rujnować sobie wszystkiego bo ktoś chce dłużej spać bo nie spał w nocy. A kota miała zakneblować? Jak się ktoś zgadza na mieszkanie ze zwierzętami to moim zdaniem powinien brac pod uwagę że to żywe stworzenie i nie będzie siedzieć zawsze cicho. Nie mogłaś powiedzieć żeby wyszła z Twojego pokoju jak przyszła te okna umyć?
Wczoraj rozmawiałam ze współlokatorką.

Była pewna, że już wstałam, bo około 5:30 robiłam sobie herbatę w kuchni.

U nas każdy pracuje w innych godzinach. Współlokatorka często wraca o różnych porach z pracy. Czasami jest to środek nocy. 2:00, 3:00 czasami nawet 4:00 nad ranem, więc staram się nie włączać pralki rano żeby jej nie obudzić. Moim zdaniem dużo zależy od relacji ze współlokatorami.
201703240903 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-06-24, 11:03   #3042
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Pisałam kiedyś o mojej 'ulubionej' współlokatorce. Mieszka z nami chyba 3 miesiące. Na jej ręcznik mówię już śmierdziel. Z moich obserwacji wynika, że przez ten cały czas ona ani razu go nie prała. Po pierwsze on cały czas wisi, a po drugie śmierdzi już na całą łazienkę. Skąd wiem, że to on? Po pierwsze to zdarzyło mi się nieumyślnie kilka razy nad nim nachylić, a po drugie zabrała go na jeden dzień do pokoju i było czuć w łazience tylko resztki odświeżacza powietrza, dzisiaj śmierdziel wrócił na swoje miejsce, a w łazience nie da się wytrzymać z tego smrodu stęchlizny...
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-24, 11:47   #3043
eibhlin87
Zakorzenienie
 
Avatar eibhlin87
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;62179491]Pisałam kiedyś o mojej 'ulubionej' współlokatorce. Mieszka z nami chyba 3 miesiące. Na jej ręcznik mówię już śmierdziel. Z moich obserwacji wynika, że przez ten cały czas ona ani razu go nie prała. Po pierwsze on cały czas wisi, a po drugie śmierdzi już na całą łazienkę. Skąd wiem, że to on? Po pierwsze to zdarzyło mi się nieumyślnie kilka razy nad nim nachylić, a po drugie zabrała go na jeden dzień do pokoju i było czuć w łazience tylko resztki odświeżacza powietrza, dzisiaj śmierdziel wrócił na swoje miejsce, a w łazience nie da się wytrzymać z tego smrodu stęchlizny...[/QUOTE]

I nie można powiedzieć jej żeby go uprała i robiła to częściej niz raz na kilak miesięcy?
__________________
eibhlin87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-24, 11:52   #3044
blue3
dead & alive
 
Avatar blue3
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 3 330
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez eibhlin87 Pokaż wiadomość
I nie można powiedzieć jej żeby go uprała i robiła to częściej niz raz na kilak miesięcy?
Myślisz, że dorosła osoba nie wie, że należy prać swoje rzeczy?
blue3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-24, 12:07   #3045
eibhlin87
Zakorzenienie
 
Avatar eibhlin87
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez blue3 Pokaż wiadomość
Myślisz, że dorosła osoba nie wie, że należy prać swoje rzeczy?
Widocznie nie wie, skoro tego nie robi. W imię czego miałabym się męczyć ze smrodem zatęchłego ręcznika, skoro zwyczajnie mogę powiedzieć że współlokator ma prać swoje rzeczy?
__________________
eibhlin87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-24, 12:10   #3046
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez eibhlin87 Pokaż wiadomość
I nie można powiedzieć jej żeby go uprała i robiła to częściej niz raz na kilak miesięcy?
Ja mam dorosłej kobiecie zwracać uwagę, żeby własne rzeczy prała? Jeśli ona z domu nie wyniosła takich rzeczy to nic tylko współczuć. No ale ja nianią niczyją nie jestem i nie mam zamiaru nadrabiać braków w jej wychowaniu.
edit: Tym bardziej, że ona ma gdzieś gdy jej cześć mówię czy pytam czy nie ma naszych sztućców a co dopiero, że powiedziałabym, że ma swoje rzeczy prać.

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------

Cytat:
Napisane przez eibhlin87 Pokaż wiadomość
Widocznie nie wie, skoro tego nie robi. W imię czego miałabym się męczyć ze smrodem zatęchłego ręcznika, skoro zwyczajnie mogę powiedzieć że współlokator ma prać swoje rzeczy?
Ja i tak się na dniach wyprowadzam, z tego co wiem ona też, więc ja te kilka dni wytrzymam, zbombarduję łazienkę odświeżaczem i dam radę.

Edytowane przez 3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b
Czas edycji: 2016-06-24 o 12:22
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-24, 12:32   #3047
Lavi92
Zakorzenienie
 
Avatar Lavi92
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 405
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;62179491]Pisałam kiedyś o mojej 'ulubionej' współlokatorce. Mieszka z nami chyba 3 miesiące. Na jej ręcznik mówię już śmierdziel. Z moich obserwacji wynika, że przez ten cały czas ona ani razu go nie prała. Po pierwsze on cały czas wisi, a po drugie śmierdzi już na całą łazienkę. Skąd wiem, że to on? Po pierwsze to zdarzyło mi się nieumyślnie kilka razy nad nim nachylić, a po drugie zabrała go na jeden dzień do pokoju i było czuć w łazience tylko resztki odświeżacza powietrza, dzisiaj śmierdziel wrócił na swoje miejsce, a w łazience nie da się wytrzymać z tego smrodu stęchlizny...[/QUOTE]
Znam ten ból Miałam identyczny przypadek tylko, że ze współlokatorem... Chłop grubo po 30tce. Ręcznik śmierdział przeokrutnie, choć gość się za często nie mył. Taki paradoks.

Cytat:
Napisane przez eibhlin87 Pokaż wiadomość
I nie można powiedzieć jej żeby go uprała i robiła to częściej niz raz na kilak miesięcy?
My np. zwracaliśmy uwagę jak już się nie dało wytrzymać. Efekt? Przyszedł, powąchał - a to nie mój.
Rili? Także nie zawsze to pomaga.

Cytat:
Napisane przez blue3 Pokaż wiadomość
Myślisz, że dorosła osoba nie wie, że należy prać swoje rzeczy?
Dokładnie.. to powinni z domu wynieść.
__________________
...
Lavi92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-24, 13:47   #3048
vril
Zakorzenienie
 
Avatar vril
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 105
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez Lavi92 Pokaż wiadomość
Znam ten ból Miałam identyczny przypadek tylko, że ze współlokatorem... Chłop grubo po 30tce. Ręcznik śmierdział przeokrutnie, choć gość się za często nie mył. Taki paradoks.


My np. zwracaliśmy uwagę jak już się nie dało wytrzymać. Efekt? Przyszedł, powąchał - a to nie mój.
Rili? Także nie zawsze to pomaga.


Dokładnie.. to powinni z domu wynieść.
Zawał na miejscu Jeśli delikwenci nie przyznają się do swoich brudów, to czy przypadkiem nie używają cudzych czystych?
vril jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-24, 13:52   #3049
Lavi92
Zakorzenienie
 
Avatar Lavi92
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 405
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez vril Pokaż wiadomość
Zawał na miejscu Jeśli delikwenci nie przyznają się do swoich brudów, to czy przypadkiem nie używają cudzych czystych?
U nas nikt nie trzymał ręczników w łazience własnie z tego względu Więc to musiał śmierdzieć jego, on po prostu tego nie czuł...
__________________
...
Lavi92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-06-24, 18:06   #3050
stesia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 527
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez Lavi92 Pokaż wiadomość
U nas nikt nie trzymał ręczników w łazience własnie z tego względu Więc to musiał śmierdzieć jego, on po prostu tego nie czuł...
bardzo możliwe, można się przyzwyczaić do jakiegoś zapachu i później już się tego nie czuje, a inni niestety to czują
stesia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-13, 14:01   #3051
lulka19
Zakorzenienie
 
Avatar lulka19
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Od 1,5 miesiąca mieszkamy z nową dziewczyną, w sumie to rodzina. Już zdążyła mnie wkurzyć.


-Zabiera sobie z łazienki co jej się żywnie podoba, choć to nie jest jej. Spinki, kolczyki, gumki do włosów. Wszystko znajduje się potem w jej pokoju.


-Używa cudzych maszynek do golenia (!)


- Po jej wizycie w łazience w brodziku jest pełno kłaków z nóg, lub Bóg wie z czego jeszcze Raz zabieram się do porządków, biorę miskę a z niej wypadają jej króciutkie włosy


-Pranie robi jej chłopak, bieliznę itd. Potem zachodzą pomyłki bo moje ciuchy trafiają do niej


- Pożyczysz jej coś, odda Ci po kilku dniach lub wcale
lulka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-14, 18:19   #3052
IzzieSt
Zakorzenienie
 
Avatar IzzieSt
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 8 763
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez lulka19 Pokaż wiadomość
Od 1,5 miesiąca mieszkamy z nową dziewczyną, w sumie to rodzina. Już zdążyła mnie wkurzyć.


-Zabiera sobie z łazienki co jej się żywnie podoba, choć to nie jest jej. Spinki, kolczyki, gumki do włosów. Wszystko znajduje się potem w jej pokoju.


-Używa cudzych maszynek do golenia (!)


- Po jej wizycie w łazience w brodziku jest pełno kłaków z nóg, lub Bóg wie z czego jeszcze Raz zabieram się do porządków, biorę miskę a z niej wypadają jej króciutkie włosy


-Pranie robi jej chłopak, bieliznę itd. Potem zachodzą pomyłki bo moje ciuchy trafiają do niej


- Pożyczysz jej coś, odda Ci po kilku dniach lub wcale
Wchodzisz jej do pokoju?

Mówiłaś jej o tych maszynkach? To obrzydliwe

Jej chłopak pierze też Twoje pranie?
IzzieSt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-14, 18:56   #3053
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Też nie rozumiem pomyłek z ubraniami. Trzymacie brudy razem i przy okazji prania każdy przedziera się przez śmierdzący stos należący do innych osób w poszukiwaniu własnych egzemplarzy?
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-14, 18:59   #3054
lulka19
Zakorzenienie
 
Avatar lulka19
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez IzzieSt Pokaż wiadomość
Wchodzisz jej do pokoju?

Mówiłaś jej o tych maszynkach? To obrzydliwe

Jej chłopak pierze też Twoje pranie?


Nie wchodzę, ale zostawia otwarte drzwi, więc wszystko widać. A nie, ostatnio weszłam po moją spinkę


Ona o tym wie

Chodzi o to, że nasze pranie wisi na jednej suszarce, a on zbiera jej pranie i od razu moje

Edytowane przez lulka19
Czas edycji: 2016-07-14 o 19:00
lulka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-15, 10:01   #3055
LovinLight
Zadomowienie
 
Avatar LovinLight
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 205
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Dziewczyny a macie współlokatorów którzy się nie odzywają do was w ogóle poza "cześć"?
__________________
"..would you know my name if I saw you in heaven?"


Edytowane przez LovinLight
Czas edycji: 2016-08-03 o 13:01
LovinLight jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-15, 10:06   #3056
stesia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 527
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

ja miałam tak nieraz że ze współlokatorami byliśmy tylko na cześć plus jakieś tam mieszkaniowe sprawy. na początku widziałam że będzie nam się ciężko dogadać to nie widziałam sensu żeby się na siłę zaprzyjaźniać. czasem bywało że po pewnym czasie dochodziło do zgrzytów to tym bardziej nie widziałam sensu. nawet ze współlokatorką z pokoju raz praktycznie nie rozmawiałam. tylko że ja nie lubię na siłę się z kimś kolegować, a takie tylko cześć w niczym mi nie przeszkadza

a co do rachunków to musisz z nimi pogadać że przecież umawialiście się że to co płacisz jest ze wszystkim. a że oni zużywają więcej wody niż ty, to może nie jest że oni chcą wykorzystać że ktoś z nimi mieszka i dołoży się do rachunków, tylko każdy ma inne przyzwyczajenia i może dla nich to jest normalne że tyle zużywają. nieraz już był ten temat poruszany że ktoś stara się oszczędzać a druga osoba wręcz przeciwnie.

Edytowane przez stesia
Czas edycji: 2016-07-15 o 10:14
stesia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-15, 10:11   #3057
LovinLight
Zadomowienie
 
Avatar LovinLight
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 205
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.



Cytat:
Napisane przez stesia Pokaż wiadomość
ja miałam tak nieraz że ze współlokatorami byliśmy tylko na cześć plus jakieś tam mieszkaniowe sprawy. na początku widziałam że będzie nam się ciężko dogadać to nie widziałam sensu żeby się na siłę zaprzyjaźniać. czasem bywało że po pewnym czasie dochodziło do zgrzytów to tym bardziej nie widziałam sensu. nawet ze współlokatorką z pokoju raz praktycznie nie rozmawiałam. tylko że ja nie lubię na siłę się z kimś kolegować, a takie tylko cześć w niczym mi nie przeszkadza

wiesz, ja też jakoś nie mam potrzeby sie z nimi kolegować, zwłaszcza że widze że jesteśmy z totalnie innych światów, ale chodzi mi o to że atmosfera jest dla mnie napieta i nienaturalna
__________________
"..would you know my name if I saw you in heaven?"


Edytowane przez LovinLight
Czas edycji: 2016-08-03 o 13:01
LovinLight jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-15, 10:11   #3058
eibhlin87
Zakorzenienie
 
Avatar eibhlin87
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez LovinLight Pokaż wiadomość
Dziewczyny a macie współlokatorów którzy się nie odzywają do was w ogóle poza "cześć"?

Generalnie mieszkam z parką (małżeństwo) od miesiąca i oni poza mówieniem "cześć" nie odzywają się w ogóle, mimo żę kilka razy próbowałam nawiązać konwersacje, nie mówie że chciałam się z nimi zaprzyjaźnić ale chociaż żeby atmosfera w mieszkaniu była miła, a przez te cisze wydaje się być dość napięta.

Aha, dodam że to właściciele mieszkania i wynajmuje bezpośrednio u nich.

Chodzi po prostu o to, że mam takie odczucia że jak ktoś się nie odzywa, to ciężko wyczuć czy po prostu są milczkami, czy coś im się nie podoba we mnie/wspólnym mieszkaniu...

miałyście takie sytuacje? nie wiem czy warto próbować znowu jakoś przełamać te bariere milczenia czy po prostu olać sprawe;0

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

A i martwi mnie jeszcze jedno.

Wynajęłam jedynke, ale mam chłopaka, który mieszka z rodzicami, więc ustaliliśmy że będzie często (powiedzmy 5 razy w tygodniu) nocował.

Oczywiście szukając pokoju mówiłam od razu że szukam jedynki, ale z opcją częstego nocowania chłopaka (nie chcieliśmy szukać typowej dwójki bo on do konca roku musi mieszkac z rodzicami) i znalazłam jedynke za 650 złotych ze wszystkim ale z dopłata do 750 bo nocowanie chłopaka (argument ze rachunki) zgodziłam sie.

Sytuacja wyglada tak ze on poza myciem zebów i robieniem siusiu z tej łazienki praktycznie nie korzystał ani razu, zero prysznica, kąpał sie u siebie w domu bo tam mu sie brzydziło (trudno sie dziwic, bo niestety jak szłam ogladac mieszkanie łazienka wygladała jak z katalogu, a obecnie jest masakryczny!! syf...) bylismy tez kilka dni poza miastem wiec nawet mnie fizycznie w tym pokoju nie było kilku dni.

W kazdym razie - zapłaciłam juz za pierwszy miesiac te 750zł i teraz leci drugi i koles mi ostatnio wyskoczył ze niedfługo beda pierwsze rachunki - z tym ze ja sie umowiłam ze to 750zł jest ze WSZYSTKIM to raz a dwa ze ja sie myje bardzo szybko (z przyzwyczajenia z oszczednosci wlasnie) a chłopak w ogole (u siebie). A co mnie martwi?

Oni jak ida do łazienki rano i wieczorem to potrafia tam siedziec najpierw on 40 minut pozniej ona godzine i NON STOP leje sie tam wtedy woda, zaczynam sie troche martwic czy oni nie chca bezczelnie wykorzystac sytuacji ze ktos wynajął i sobie pofolgować, a nadpłaty zwalić na nas :/ :/ :/
co do rachunków to chyba umowę podpisaliście, w niej powinno być zawarte ile płacisz, czy jest to stała kwota czy zależna od rachunków.
__________________
eibhlin87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-15, 10:24   #3059
LovinLight
Zadomowienie
 
Avatar LovinLight
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 205
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Cytat:
Napisane przez eibhlin87 Pokaż wiadomość
co do rachunków to chyba umowę podpisaliście, w niej powinno być zawarte ile płacisz, czy jest to stała kwota czy zależna od rachunków.
w umowie jest ze za wszystko, ale jest tez aneks ze w przypadku znacznych nadpłat sa poza umowa, bo niby ta kwota jest idealnie obliczona

Cytat:
Napisane przez stesia Pokaż wiadomość
j

a co do rachunków to musisz z nimi pogadać że przecież umawialiście się że to co płacisz jest ze wszystkim. a że oni zużywają więcej wody niż ty, to może nie jest że oni chcą wykorzystać że ktoś z nimi mieszka i dołoży się do rachunków, tylko każdy ma inne przyzwyczajenia i może dla nich to jest normalne że tyle zużywają. nieraz już był ten temat poruszany że ktoś stara się oszczędzać a druga osoba wręcz przeciwnie.
No wlasnie nie wiem czy z nimi nie pogadac o tym, ze troche martwie sie jak wygladaja rachunki za wode..
__________________
"..would you know my name if I saw you in heaven?"


Edytowane przez LovinLight
Czas edycji: 2016-08-03 o 12:59
LovinLight jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-15, 12:48   #3060
8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 207
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.

Z wodą to proponuję się odezwać. Ja na mojej pierwszej stancji nic nie mówiłam i przyszło 1000 zł dopłaty. Teraz mam na szczęście wszystko w cenie.
Co do bycia tylko na cześć też zdziwiłam się w aktualnym mieszkaniu. Dziwnie, ale lepiej tak niż trafić na kogoś głośnego itp.
8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-11-07 03:44:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:44.