Samotność

[Smutny93]

Witam. Moim problemem jest to, że nigdy nie byłem w długotrwałym związku, co najwyżej krótkotrwałe i najczęściej internetowe. Chciałbym poznać jakaś dziewczynę by zbudować związek, spędzić miło czas. Niestety żadna mnie nie akceptuje. Cierpię na depresję, jestem nieśmiały i zamknięty w sobie, nie lubię rozmawiać z ludźmi, boję się ich, najczęściej nie mam na nic ochoty. Nie pracuję. Próbowałem szukać wśród niepełnosprawnych, ale one również chcą kogoś pozytywnego, wygadanego, mającego dobrą pracę itd. Nie chcę być do końca życia sam, we dwójkę jest zawsze łatwiej. Co mam robić?

[Cytokina]

Partner to nie jest terapeuta, osoba, która ma ci ułatwić życie. Nie wyleczy cię z depresji, nie sprawi że nagle życie magicznie będzie miłe i przyjemne, że zacznie ci się chcieć.

Żeby zbudować coś zdrowego i trwałego najpierw musisz uporządkować swoje zdrowie psychiczne.
Terapia koniecznie! I ocena psychiatryczna czy nie trzeba wprowadzić leków.

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

Napisane przez Smutny93

Witam. Moim problemem jest to, że nigdy nie byłem w długotrwałym związku, co najwyżej krótkotrwałe i najczęściej internetowe. Chciałbym poznać jakaś dziewczynę by zbudować związek, spędzić miło czas. Niestety żadna mnie nie akceptuje. Cierpię na depresję, jestem nieśmiały i zamknięty w sobie, nie lubię rozmawiać z ludźmi, boję się ich, najczęściej nie mam na nic ochoty. Nie pracuję. Próbowałem szukać wśród niepełnosprawnych, ale one również chcą kogoś pozytywnego, wygadanego, mającego dobrą pracę itd. Nie chcę być do końca życia sam, we dwójkę jest zawsze łatwiej. Co mam robić?

podjac leczenie depresji i fobii spolecznej

[Mija62]

Zrób coś dla siebie i zacznij porządnie się leczyć, tak jak dziewczyny wyżej napisały.
Jesteś jeszcze bardzo młody, wszystko przed tobą, tylko musisz wykonać ten pierwszy krok, ku lepszemu samopoczuciu, zamiast szukać dziewczyna poszukaj dobrego psychiatrę, psychologa i terapeutę.
Powodzenia!!! Dasz sobie radę, samo to, że tutaj napisałeś, świadczy że szukasz pomocy, że chcesz zmienić swoje życie na lepsze, tylko musisz te rady potraktować poważnie.

[Smutny93]

Chodzę na terapię, ale nic nie pomaga. Nawet nie wiem czy da się to wyleczyć. Może trzeba siebie zaakceptować takim jakim się jest?

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez Smutny93

Chodzę na terapię, ale nic nie pomaga. Nawet nie wiem czy da się to wyleczyć. Może trzeba siebie zaakceptować takim jakim się jest?

Jeśli Ci odpowiada taki stan - warto zaakceptować. Tylko Tobie nie odpowiada. Odpowiedz sobie, chciałbyś takiego partnera jakim jesteś? Wątpię. Nie chodzi o bycie pozytywnym, śmieszkiem.



I jeśli Twój specjalista Ci nie pomaga, może warto poszukać kogoś innego?

[Smutny93]

Nie wszystko da się wyleczyć. A ludzie różnie się dobierają.

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez Smutny93

Nie wszystko da się wyleczyć. A ludzie różnie się dobierają.

Jak długo się leczysz?

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Smutny93

Nie wszystko da się wyleczyć. A ludzie różnie się dobierają.

Zakładałeś już tutaj wątki, co?

Mówiłeś swojemu terapeucie, że nie widzisz efektów terapii? Jak długo na nią uczęszczasz? Czemu nie jesteś pod opieką również psychiatry?

[Smutny93]

Byłem już u mnóstwa terapeutów i nic. Czemu szukanie dziewczyny jest złe? Może znajdzie się taka, która nie będzie miała dużo wymagań i zaakceptuje mnie takiego jakim jestem?

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez Smutny93

Może znajdzie się taka, która nie będzie miała dużo wymagań i zaakceptuje mnie takiego jakim jestem?

Oczywiście, że może się znaleźć. Niestety, ja nie znam ani nie słyszałam o kobiecie, która chciałaby niepracującego faceta z depresją, zamkniętego w sobie, nieśmiałego i nie lubiącego rozmawiać z ludźmi.

[Smutny93]

To jak ktoś ma depresję i jest nieśmiały to jest skreślony? Tacy mają być sami?

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Powiedz, co dajesz potencjalnej osobie w związku od siebie?

[patusiaa23]

"Nawet" niepełnosprawne Cię odrzucały? A co ty myślisz, ze niepełnosprawna osoba, to powinna dziękować, ze się nią ktokolwiek łaskawie zaintereswował?

[karawanna]

Napisane przez Smutny93

Byłem już u mnóstwa terapeutów i nic. Czemu szukanie dziewczyny jest złe? Może znajdzie się taka, która nie będzie miała dużo wymagań i zaakceptuje mnie takiego jakim jestem?

Nie znajdzie się.

[rybeczkawizaz]

Napisane przez karawanna

Nie znajdzie się.

dlaczego ?

[Smutny93]

Właśnie dlaczego?

[skara]

Napisane przez Smutny93

Byłem już u mnóstwa terapeutów i nic. Czemu szukanie dziewczyny jest złe? Może znajdzie się taka, która nie będzie miała dużo wymagań i zaakceptuje mnie takiego jakim jestem?

Najpierw musisz sam siebie zaakceptować.
Osoby z problemami psychicznymi nie mają łatwo jeśli chodzi o związki, ale trudno się dziwić, to duże obciążenie i mało kto świadomie się na to zdecyduje. Myślę, że gdybyś miał zdrowie psychiczne pod kontrolą i za bardzo nie zaczynał tego tematu, to będzie łatwiej kogoś poznać. Jeśli masz problem, ale trzymasz rękę na pulsie, to możesz być atrakcyjny jako partner. Ale jeśli masz problem, ale jedyne co robisz to narzekasz i smęcisz, to większość ludzi odstraszysz. Mówię to przykładowo, nie twierdzę, że tak robisz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Smutny93]

Akceptuję siebie, leczę się. Nawet mnie nie znacie, a już stwierdzacie, że żadna mnie nie zechce.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

A co ty byś dał takiej partnerce? Co ona by miała ze związku z tobą?

[Smutny93]

Też by miała kogoś, nie czułaby się samotna.

[I am Rock]

Napisane przez Smutny93

Też by miała kogoś, nie czułaby się samotna.

I może jeszcze miałaby cię utrzymywać?

[69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992]

Napisane przez Smutny93

Też by miała kogoś, nie czułaby się samotna.

W beznadziejnym związku można czuć się bardziej samotnym, niż jak się jest samemu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Smutny93]

Medousa, a czemu uważasz, że ten związek byłby beznadziejny?

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Specjalnie szukam jakiejś zaburzonej, słabszej, nawet brzydszej, bo taka prędzej mnie zaakceptuje niż ładna, przebojowa i zaradna.

[69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992]

Napisane przez Smutny93

Medousa, a czemu uważasz, że ten związek byłby beznadziejny?

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Specjalnie szukam jakiejś zaburzonej, słabszej, nawet brzydszej, bo taka prędzej mnie zaakceptuje niż ładna, przebojowa i zaradna.

well, sam sobie odpowiedziałeś. człowiek o takim podejściu jak twoje nie jest w stanie stworzyć zdrowego związku.
powiem więcej - byłam z facetem, który nie przejawiał aż tak skrajnych postaw, a na początku nawet nieźle się maskował, ale ogólnie też nie lubił ludzi i najchętniej siedziałby w domu. po pierwszych miesiącach, kiedy zauroczenie opadło, ten związek zaczął mnie wykańczać i dopiero po roku od zerwania czuję, że wróciłam do równowagi psychicznej.

[Smutny93]

To jak ktoś nie jest towarzyski to ma sobie nikogo nie szukać i być sam? Mam zespół Aspergera, depresję i jeszcze parę innych fizycznych chorób, a mimo to skończyłem szkołę, zrobiłem prawo jazdy i staram się walczyć.

[karawanna]

Napisane przez Smutny93

To jak ktoś nie jest towarzyski to ma sobie nikogo nie szukać i być sam? Mam zespół Aspergera, depresję i jeszcze parę innych fizycznych chorób, a mimo to skończyłem szkołę, zrobiłem prawo jazdy i staram się walczyć.

A z czego się utrzymujesz? Pisałeś, że nie masz pracy.

[NocnaWiedma]

Napisane przez Smutny93

To jak ktoś nie jest towarzyski to ma sobie nikogo nie szukać i być sam? Mam zespół Aspergera, depresję i jeszcze parę innych fizycznych chorób, a mimo to skończyłem szkołę, zrobiłem prawo jazdy i staram się walczyć.

Najpierw trzeba sobie poukładać pewne problemy ponieważ partner/ka to nie terapeuta. A Twoje podejście brzmi raczej jak kapitulacja niż walka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Smutny93]

Jestem na rencie.

Czemu jak kapitulacja?

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta