Farbowanie henną - część IV - Strona 166 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Pielęgnacja włosów i fryzury

Notka

Pielęgnacja włosów i fryzury Podyskutuj o pielęgnacji włosów kręconych, prostych, farbowanych, blond. Sprawdź modne fryzury: cięcia, koloryzacje, fryzury na ślub, wesele, Komunię, Sylwestra.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2020-11-09, 08:33   #4951
ewel86
Zadomowienie
 
Avatar ewel86
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 653
Dot.: Farbowanie henną - część IV

Mam w chalpie henne z amla i jeszcze henne orzechowy brąz, mogę je dwie razem wymieszać i zalać? Czy najpierw ta pierwsza musi dojść, a później ta druga dodać?
ewel86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-11-09, 09:53   #4952
fehn
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
Dot.: Farbowanie henną - część IV

Hennuję juz nie pamietam który rok. Pierwsze siwe włosy mialam juz w wieku 25 lat. Teraz mam ich mysle z 40 % Na początku farbowałam różnymi mieszankami z Khadi. Nic nie łapało. Tragedia. Potem pole henny. Bylo dużo lepiej ale siwki zawsze były pomarańczowe. Teraz farbuję henna, rubia, drzewo sandałowe, alkana, amla. Siwki są mniej pomarańczowe, tzn nie taka marchewa Ale nieco ciemniejsza marchewa. U mnie indygo nic nie łapało. Schodziło jako pierwsze. Warto poeksperymentować, każde włosy są inne. Albo pokochać siwki vel marchewy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
fehn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-11-09, 09:56   #4953
ewel86
Zadomowienie
 
Avatar ewel86
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 653
Dot.: Farbowanie henną - część IV

Mam siwki, ale nie dużo może jakieś 15-20 sztuk na moje oko. Bardziej chodziło mi o to, żeby ten kolor trochę podkręcić
ewel86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-11-09, 16:07   #4954
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Farbowanie henną - część IV

Cytat:
Napisane przez ewel86 Pokaż wiadomość
Mam w chalpie henne z amla i jeszcze henne orzechowy brąz, mogę je dwie razem wymieszać i zalać? Czy najpierw ta pierwsza musi dojść, a później ta druga dodać?
A co chcesz osiągnąć?
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-11-09, 21:12   #4955
ewel86
Zadomowienie
 
Avatar ewel86
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 653
Dot.: Farbowanie henną - część IV

No właśnie chciałam sobie pokombinować żeby było trochę ciemniej, ale w końcu odpuściłam. Po głowie mi chodzi co jakiś czas rozjaśnianie włosów ale to dopiero wtedy kiedy Poszłabym po raz kolejny oddać żeby miała tak do ucha wtedy bym się mogła zabrać za rozjaśnianie A tak z tym brązem i indygo nie ma szansy.
Nałożyłam tylko hennę z amla jak zawsze i w sumie wyszły ciemnawe
ewel86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-01-05, 07:24   #4956
khloe
Strzelaj lub emigruj!
 
Avatar khloe
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
Dot.: Farbowanie henną - część IV

Cytat:
Napisane przez alternative1 Pokaż wiadomość
ja się zdecydowałam na ziółka z sojatu. do tego drzewo sandałowe czerwone i burak.
Ja kupowałam wiele lat hesh, ta czystą.
Bo mi pole henny podrożało

Za twoją namową jakieś pół roku temu kupiłam właśnie te ziółka z sojatu.
I? Klapa totalna.

Niby też czysta henna, ale z biegiem czasu ( a raczej odrostów) zauważyłam, że ona mi bardzo słabo załapuje.

Farbuje tylko odrosty i po kilku myciach widać było wielką różnicę w odroscie i reszcie włosów.

Na początku myslalam, se może dłużej trzymać, bardziej zakwaszac, dłużej odstawiać, ale efekt był zawsze ten sam, czyli mizerny.

Wróciłam do hesh i problem jak ręką odjął.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Przejechane na rowerze w 2019: 2 762
km



mój INSTA
(napisz pw kim jesteś wizażanko
khloe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-01-05, 07:52   #4957
alternative1
Zadomowienie
 
Avatar alternative1
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 338
Dot.: Farbowanie henną - część IV

Cytat:
Napisane przez khloe Pokaż wiadomość
Ja kupowałam wiele lat hesh, ta czystą.
Bo mi pole henny podrożało

Za twoją namową jakieś pół roku temu kupiłam właśnie te ziółka z sojatu.
I? Klapa totalna.

Niby też czysta henna, ale z biegiem czasu ( a raczej odrostów) zauważyłam, że ona mi bardzo słabo załapuje.

Farbuje tylko odrosty i po kilku myciach widać było wielką różnicę w odroscie i reszcie włosów.

Na początku myslalam, se może dłużej trzymać, bardziej zakwaszac, dłużej odstawiać, ale efekt był zawsze ten sam, czyli mizerny.

Wróciłam do hesh i problem jak ręką odjął.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
u mnie to jeszcze nie wiem, bo mam większość po farbie i rozjaśniaczu, a odrostu ze 3cm wiec mało co widać.
hesh ta mehandi? nigdy jej chyba nie miałam
ostatnio kupiłam dwie paczki z sojatu bo były po 21 z groszami i ze smartem. tak to chyba ta, miksohenna i pole w podobnych cenach, po prawie 30.
alternative1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-01-22, 14:22   #4958
ewel86
Zadomowienie
 
Avatar ewel86
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 653
Dot.: Farbowanie henną - część IV

Zna ktos ta henne Sahara tazarine?
ewel86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-01-22, 14:50   #4959
alternative1
Zadomowienie
 
Avatar alternative1
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 338
Dot.: Farbowanie henną - część IV

Cytat:
Napisane przez ewel86 Pokaż wiadomość
Zna ktos ta henne Sahara tazarine?
Chyba jest tu ktoś od tej henny.
Nie używałam, podobno dobra, ruda w pomarańcz, nie w czerwień. Tyle wiem :p.

Wysłane z mojego Redmi 7A przy użyciu Tapatalka
alternative1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-01-30, 09:27   #4960
Atavish
Zakorzenienie
 
Avatar Atavish
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 418
Dot.: Farbowanie henną - część IV

Cytat:
Napisane przez ewel86 Pokaż wiadomość
Zna ktos ta henne Sahara tazarine?
Tak, używam od roku.
Marokańska, bardzo "liskowata". Odkąd ją odkryłam to porzuciłam inne.

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka
Atavish jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-01-30, 16:47   #4961
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
Dot.: Farbowanie henną - część IV

Ruda, w pomarańcz jest też ta BioPark Cosmetics Natural Red Henna
https://www.ecco-verde.pl/biopark-co...ural-red-henna
Robiłam nią wczoraj odrosty ( takie solidne, bo 3 miesiące nie farbowałam ) i nigdy wcześniej nie miałam tak żółto-pomarańczowych włosów zaraz po farbowaniu.

Będę w przyszłości wracać do
https://www.ecco-verde.pl/tea-natura...onia-bezbronna
https://www.ecco-verde.pl/le-erbe-de...iepla-czerwien
tu włosy nie są aż tak wściekle rude
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-02-03, 22:47   #4962
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: Farbowanie henną - część IV

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
Ruda, w pomarańcz jest też ta BioPark Cosmetics Natural Red Henna
https://www.ecco-verde.pl/biopark-co...ural-red-henna
Robiłam nią wczoraj odrosty ( takie solidne, bo 3 miesiące nie farbowałam ) i nigdy wcześniej nie miałam tak żółto-pomarańczowych włosów zaraz po farbowaniu.
Przekonałaś mnie

Odkąd przeszłam na samo hennowanie bez dofarbowywania odrostu (czyli ze dwa lata temu) każdy siwy włos jest dla mnie wielką radością. Te refleksy są mega!
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-06, 18:03   #4963
fehn
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
Dot.: Farbowanie henną - część IV

Ja też od października nie farbowałam. W międzyczasie miałam mega problemy z włosami. Zaczęły wypadać garściami i strasznie się kołtuniły, nie mogłam ich rozczesać. Olejowanie. Maski. Dermatolog. Biotebal. Straciłam gdzieś 1/5 objetosci kucyka. Doszło pieczenie skalpu. Mialam bardzo nierówne odrosty, przy twarzy 1-1,5cm na czubku głowy ok 5cm a na czubku ale trochę niżej z 8cm. Nie chciałam farbować żeby nie podrażniać ale ze mam mnóstwo siwych włosów a przy rudych niefajnie wyglądają odrosty, zdecydowałam się na farbowanie. Miałam akurat Herbe Di janas ultra zimna henna. Zrobilam. Trzymałam 3,5h. Już nie mam problemu z plątaniem włosów, super się rozczesują. Nie sądziłam że moje włosy mogą potrzebować henny. Ale co powypadało, co się połamało i co pokruszyłam to moje..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
fehn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-09, 11:40   #4964
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
Dot.: Farbowanie henną - część IV

Cytat:
Napisane przez fehn Pokaż wiadomość
Ja też od października nie farbowałam. W międzyczasie miałam mega problemy z włosami. Zaczęły wypadać garściami i strasznie się kołtuniły, nie mogłam ich rozczesać. Olejowanie. Maski. Dermatolog. Biotebal. Straciłam gdzieś 1/5 objetosci kucyka. Doszło pieczenie skalpu. Mialam bardzo nierówne odrosty, przy twarzy 1-1,5cm na czubku głowy ok 5cm a na czubku ale trochę niżej z 8cm. Nie chciałam farbować żeby nie podrażniać ale ze mam mnóstwo siwych włosów a przy rudych niefajnie wyglądają odrosty, zdecydowałam się na farbowanie. Miałam akurat Herbe Di janas ultra zimna henna. Zrobilam. Trzymałam 3,5h. Już nie mam problemu z plątaniem włosów, super się rozczesują. Nie sądziłam że moje włosy mogą potrzebować henny. Ale co powypadało, co się połamało i co pokruszyłam to moje..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Lubię ich produkty.
Ja bez henny mam podobnie i uważam, że henna działa na moje włosy jak odżywka. W sumie w Indiach stosują ją głównie do tego.
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-03-02, 11:57   #4965
Ruuuda7
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-03
Wiadomości: 5
Dot.: Farbowanie henną - część IV

Hej! Odkopuję!

Chciałam podzielić się moją historią i odkryciami, jako, że odkąd hennuję, łamię wszystkie reguły i działam po swojemu. Będę mówić o totalnej, najjaśniejszej z możliwych marchewie.

Do rzeczy. W hennowym świecie zalecana receptura na jasne rudości zakłada mieszanie cassii z henną. Wiadomo: im jaśniejszy efekt chcemy, tym więcej cassii w mieszance. No i tu wchodzę ja - obiekt badawczy. Dwa razy miałam platynowe włosy i za każdym razem próbowałam uzyskać na nich ultra marchewkę: za pierwszym razem cassią z henną, za drugim: samą henną.

1) Cassia z henną na platynowy blond
No i cóż... Choć guru hennowego świata mówią, że na platynowych włosach duuużo cassi + maaało henny da marchewę nie z tej ziemi, u mnie wyszedł kolor sarenki. Włosy stawały się coraz ciemniejsze wraz z dokładaniem warstw (co jest oczywiście normalne!), a kolor wciąż był stonowany, delikatny, miodowo-sarni. Nie było mowy o zbudowaniu iskrzącej marchewy. Po prostu było zbyt delikatnie i subtelnie. Być może kolor byłby prawdziwym ogniem po nałożeniu na włosy jakichś 10-20 warstw mieszanki 80% cassia 20% henna, ale po tylu warstwach, sama cassia przyciemniłaby włosy do rudości na poziomie ciemnego blondu. A taki kolorek al'a 7.4 to już miedź, a nie marchewa!

Żeby zobrazować, jaki kolor osiągnęłam, wpiszcie sobie w google "Mieszanie henny z cassią: jasny rudy Beaty". To jest wpis u Agi z wwwlosy - bohaterka wpisu uzyskała po hennie z cassią mniej więcej taki sam kolor, jak ja . To oczywiście piękny kolor, nie ma brzydkich! Ale zdecydowanie nie jest to obiecywana marchewa.

Używałam rzecz jasna Sahary Tazarine, aceroli, miodu, kurkumy i zatrzymywałam utlenianie myciem. Chelatowałam włosy. Cassia stała zawsze swoje 20 godzin, Sahara: z dwie. Używana zwykle mieszanka to 80 cassia/20 henna, a pod koniec w akcie desperacji 50/50.

2) Sama henna na platynowy blond
Za drugim razem, już kilka miesięcy później - kiedy znów rozjaśniłam włosy do platyny (TAK, da się zdjąć rudy... tracąc połowę włosów), postanowiłam nałożyć na nie czystą hennę. Bez grama cassii. Już po pierwszej warstwie kolor był cudowną, żywą marchewką. Nie ściemniał - był to po prostu intensywny rudy na poziomie platyny. Najjaśniejszy z możliwych. Nie miedź, nie kasztan, nawet nie lis. Jaśniej.

Po drugiej warstwie kolor stał się już taką żarówą, że nawet toner w życiu mi takiej nie dał: bo kolor był przede wszystkim żarówką bardzo naturalną, a nie sztuczną, neonową pomarańczą. Na drugiej warstwie zakończyłam warstwowanie i kolor wciąż nie ściemniał, jest na poziomie 9, może nawet 10. W porównaniu do farb chemicznych o numerze 9.4, jest dużo bardziej nasycony i zdecydowanie nie idzie w stronę morelowej rudości, co było moją zmorą przy uzyskiwaniu takiego koloru farbą.

A po co o tym gadam? No bo może ktoś też startował z jasnego blondu z zamysłem "chcę mieć pomarańczowe włosy" i skończył na sarnim, miodowym kolorze, "truskawkowym blondzie" (w rozumieniu: rudawy blond, nie różowy), czy innej kurkumie. Jeśli ktoś chce kolor jak u Beaty z wpisu wspominanego wyżej - gorąco polecam mieszanie cassii z henną. Jeśli jednak nie...

No właśnie. Tym osobom, które chcą właśnie najprawdziwszą marchewę, a nie kolor jak u Beaty, polecam po prostu kłaść czystą hennę z acerolą na 1-2 godziny i myć włosy szamponem od razu. Jedna-dwie warstwy nakładane na platynę (hej, mysie blondy... no niestety, nie da się!) wystarczą, by uzyskać marchewę bez przyciemnienia włosów choćby o ton. Pamiętajcie, by używać przy tym Sahary Tazarine i myć włosy szamponem od razu po zmyciu mieszanki. Jeśli nałożycie hennę typu Rajasthani czy Miksohenna, zamiast marchewy bez efektu przyciemnienia włosów, uzyskacie rudy kolor ciemniejszy o 2 tony. Te henny faktycznie przyciemnią włosy od razu! Sahara... no w moim odczuciu nie ściemniła mi włosów ani trochę, jestem duużo jaśniejsza niż 8.4 z próbników fryzjerskich.


To tyle z moich obserwacji. Nie chcę tym wpisem podważać wiedzy hennowych guru. Poświęcili się hennowej pasji i badaniom w ogromnym stopniu. Faktycznie mieszanką cassia&henna uzyskuje się rudości, ale moim zdaniem – miodowe, truskawkowe, sarnie, a nie: marchewkowe. Dzielę się tylko moimi własnymi wnioskami! Polecam spróbować, a z chętnymi mogę podzielić się fotami w wiadomościach prywatnych.
Ruuuda7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-03-02, 14:10   #4966
fehn
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
Dot.: Farbowanie henną - część IV

Kazdy włos jest inny, mimo że ja pragnę ciemnego brązu, lub czerwieni, ale bez indygo, to na mnie też nie działają zalecenia he nowych guru. A już z haseł pt pogrubienie włosa od henny to śmieje się do rozpuku. 10 lat farbowania henną powinny mi dać włos grubości ołówka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
fehn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-03-02, 14:18   #4967
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Farbowanie henną - część IV

Cytat:
Napisane przez fehn Pokaż wiadomość
Kazdy włos jest inny, mimo że ja pragnę ciemnego brązu, lub czerwieni, ale bez indygo, to na mnie też nie działają zalecenia he nowych guru. A już z haseł pt pogrubienie włosa od henny to śmieje się do rozpuku. 10 lat farbowania henną powinny mi dać włos grubości ołówka
Brąz bez indygo to chyba tylko czymś jak łupiny orzecha włoskiego. Bo nie wiem czy jest jakiś inny w miarę trwały barwnik do brązów.

A z tym pogrubieniem to takie wygodne placebo zachęcające do farbowania. Z chemicznego punktu widzenia koncepcja warstw jest totalnie bez sensu, jest na to zero dowodów, a "guru" i tak powtarzają jak mantrę
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-03-02, 14:53   #4968
alternative1
Zadomowienie
 
Avatar alternative1
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 338
Dot.: Farbowanie henną - część IV

w pogrubienie też nie wierzę, ogólnie mam jedno znielubiane hennowe guru i wiele tych teorii puszczam przez palce.
jakoś nie zauważyłam też różnicy w farbowaniu na wodzie destylowanej i po chelatowaniu a farbowaniu na kranówce bez chelatowania.

jeśli gotujecie glutka lnianego na herbatce z hibiskusa to zauważyłyście że nie robi się to takie glutowe tylko jest rzadkie?
alternative1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-03-02, 14:59   #4969
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Farbowanie henną - część IV

Cytat:
Napisane przez alternative1 Pokaż wiadomość
jeśli gotujecie glutka lnianego na herbatce z hibiskusa to zauważyłyście że nie robi się to takie glutowe tylko jest rzadkie?
Nigdy nie gotowałam glutka lnianego na żadnej herbatce, ale jako że hibiskus jest kwaśny, to podejrzewam, że może jakoś blokować tworzenie tego żelu.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-03-02, 15:34   #4970
alternative1
Zadomowienie
 
Avatar alternative1
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 338
Dot.: Farbowanie henną - część IV

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88550324]Nigdy nie gotowałam glutka lnianego na żadnej herbatce, ale jako że hibiskus jest kwaśny, to podejrzewam, że może jakoś blokować tworzenie tego żelu.[/QUOTE]

też tak myślałam. a chciałam rozrobić i na hibiskusie bo zakwaszenie i na glutku bo fajna konsystencja i nawilżenie.
alternative1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-03-02, 16:56   #4971
Atavish
Zakorzenienie
 
Avatar Atavish
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 418
Dot.: Farbowanie henną - część IV

Cytat:
Napisane przez alternative1 Pokaż wiadomość
w pogrubienie też nie wierzę, ogólnie mam jedno znielubiane hennowe guru i wiele tych teorii puszczam przez palce.
jakoś nie zauważyłam też różnicy w farbowaniu na wodzie destylowanej i po chelatowaniu a farbowaniu na kranówce bez chelatowania.

jeśli gotujecie glutka lnianego na herbatce z hibiskusa to zauważyłyście że nie robi się to takie glutowe tylko jest rzadkie?
Szczerze mówiąc też nie widzę różnicy. Hennuję na glutku z kranówki, bez chelatowania i zawsze mi wszystko pięknie łapie.

A glutka na hibiskusie nigdy nie robiłam.

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka
Atavish jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-03-02, 20:36   #4972
fehn
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
Dot.: Farbowanie henną - część IV

Cytat:
Napisane przez alternative1 Pokaż wiadomość
w pogrubienie też nie wierzę, ogólnie mam jedno znielubiane hennowe guru i wiele tych teorii puszczam przez palce.
jakoś nie zauważyłam też różnicy w farbowaniu na wodzie destylowanej i po chelatowaniu a farbowaniu na kranówce bez chelatowania.

jeśli gotujecie glutka lnianego na herbatce z hibiskusa to zauważyłyście że nie robi się to takie glutowe tylko jest rzadkie?
Teraz mnie oświeciło że kiedyś robiłam glutka i dawałam sproszkowany hibiskus i po godzinie od nałożenia z każdej strony zaczęło się lać. Wiec może hibiskus tak działa że rozglutkowuje gluta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
fehn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-03-16, 17:02   #4973
ilona_henna_mehendi
Hennistka
 
Avatar ilona_henna_mehendi
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 4
Dot.: Farbowanie henną - część IV

Efekt ostatniego hennowania. Na włosach Jamila henna pakistańska (wcześniej Sahara) na ręce też henna - Mehendi zrobiona RAJ BAQ.

Henna kupiona na Allegro:

https://allegro.pl/uzytkownik/SaharaHenna

Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 161495603_467596427926604_9086614871886303267_n.jpg (6,4 KB, 55 załadowań)
ilona_henna_mehendi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-04-01, 17:23   #4974
anaszymczak
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-03
Wiadomości: 42
Dot.: Farbowanie henną - część IV

Fajna sprawa z henną tylko trzeba uważać żeby włosy nie zrobiły się zielone czy niebieskie.
anaszymczak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-04-01, 17:32   #4975
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Farbowanie henną - część IV

Cytat:
Napisane przez anaszymczak Pokaż wiadomość
Fajna sprawa z henną tylko trzeba uważać żeby włosy nie zrobiły się zielone czy niebieskie.
Nie trzeba. Henna nie daje takich kolorów w żadnych okolicznościach.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-05-20, 09:51   #4976
alternative1
Zadomowienie
 
Avatar alternative1
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 338
Dot.: Farbowanie henną - część IV

ostatnio używałam ziółek z sojatu, bo miały dawać czerwień. no i o ile na części która była farbowana chemicznie to jest bardziej czerwone, to odrost po jakiś dwóch tygodniach robi się bardziej rudy.
zamówiłam teraz baq od tych od sahary.

od kilku dni waham się - może jednak nałożyć farbę albo słaby rozjaśniacz, żeby zejść przynajmniej 2 tony, bo idzie to w zbyt ciemny, taki czerwony kasztan się zrobi.
alternative1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-05-21, 20:34   #4977
fehn
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
Dot.: Farbowanie henną - część IV

Cytat:
Napisane przez alternative1 Pokaż wiadomość
ostatnio używałam ziółek z sojatu, bo miały dawać czerwień. no i o ile na części która była farbowana chemicznie to jest bardziej czerwone, to odrost po jakiś dwóch tygodniach robi się bardziej rudy.
zamówiłam teraz baq od tych od sahary.

od kilku dni waham się - może jednak nałożyć farbę albo słaby rozjaśniacz, żeby zejść przynajmniej 2 tony, bo idzie to w zbyt ciemny, taki czerwony kasztan się zrobi.
Mnie się marzy czerwony kasztan A u mnie wszystkie dodatki się wypłukują do wiewióry...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
fehn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-05-21, 20:45   #4978
alternative1
Zadomowienie
 
Avatar alternative1
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 338
Dot.: Farbowanie henną - część IV

Moje na wcześniej farbowanych wyglądają tak. No a odrostu mam już jakieś ponad 10cm i jest dużo ciemniejszy no i chyba bardziej rudy niż czerwony.
Ostatnia farba była jakoś jesienią chyba. Później ziółka z sojatu z rubią sattva na herbatkach z hibiskusem.
Teraz zamówiłam też buraka i rubie phitopfilos. IMG_20210521_144116.jpg

Wysłane z mojego Redmi 7A przy użyciu Tapatalka
alternative1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-06-16, 10:01   #4979
khloe
Strzelaj lub emigruj!
 
Avatar khloe
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
Dot.: Farbowanie henną - część IV

Powiem wam, że znalazłam fajna hennę z venity w Rossmanie za 17 zł.

Skald czysty, sama lawsonia.
Fajnie,że są 2 saszetki po 50 gr, nie trzeba nic odmierzać, bo ja akurat tyle potrzebuje na jedno farbowanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_20210616_105723023_compress72.jpg (73,0 KB, 22 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_20210616_105728883_compress59.jpg (69,1 KB, 20 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_20210616_105738856_compress14.jpg (103,3 KB, 19 załadowań)
__________________

Przejechane na rowerze w 2019: 2 762
km



mój INSTA
(napisz pw kim jesteś wizażanko
khloe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-06-20, 12:17   #4980
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
Dot.: Farbowanie henną - część IV

Cytat:
Napisane przez khloe Pokaż wiadomość
Powiem wam, że znalazłam fajna hennę z venity w Rossmanie za 17 zł.

Skald czysty, sama lawsonia.
Fajnie,że są 2 saszetki po 50 gr, nie trzeba nic odmierzać, bo ja akurat tyle potrzebuje na jedno farbowanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
https://www.rossmann.pl/Produkt/Farb...-g,371052,8665
I jak się nakładało ?
Skład prawidłowy
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów i fryzury


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-08-09 08:36:37


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:39.