droższa wersja Yves Rocher, Ode à l'Amour

[pigmalion]

Hej, strasznie podobają mi się te perfumy Yves Rocher, Ode à l'Amour ale są takie jakies... za tanie. Czy kojarzy może ktoraś z was jakiś zapach zbliżony do tego, ale z wyższej półki cenowej?

[skarbiatko]

za tanie?? jeśli Ci się podobają to jaki problem ,że tanie???

[pigmalion]

Oczywiście, że jeśli nie znajdę czegoś podobnego lepszej jakości, to kupię te ale póki co szukam czegoś z podobnymi nutami, bo po prostu wolę kupowac bardziej luksusowe perfumy bo po 1) są trawlsze, a po 2) ja lepiej się czuje mając takie na sobie

Nie kojarzy nikt niczego?
Nuta głowy: mirabelka, porzeczka.
Nuta serca: śliwka, róża, konwalia.
Nuta bazowa: ambra, czystek, drzewo sandałowe

[studentkaAM]

Napisane przez pigmalion

Oczywiście, że jeśli nie znajdę czegoś podobnego lepszej jakości, to kupię te ale póki co szukam czegoś z podobnymi nutami, bo po prostu wolę kupowac bardziej luksusowe perfumy bo po 1) są trawlsze, a po 2) ja lepiej się czuje mając takie na sobie

Nie kojarzy nikt niczego?
Nuta głowy: mirabelka, porzeczka.
Nuta serca: śliwka, róża, konwalia.
Nuta bazowa: ambra, czystek, drzewo sandałowe

Bardziej luksusowe, czyli niszowe, za które płacisz nierzadko 6 stów i więcej? Są trwalsze? Porównując trwałość np. Gaiaca a zielonymi Ode z YR, te drugie są wprost śmiertelnie trwałe. Sorry za mały ot, ale musiałam to napisać...

[your Angel]

Napisane przez studentkaAM

Bardziej luksusowe, czyli niszowe, za które płacisz nierzadko 6 stów i więcej?

Luksusowe to niekoniecznie niszowe. Luksusowe - czyli marek selektywnych (=Dior i Chanel w Sephora, Douglas itd). Niszowe - czyli marek działających na niszowym segmencie rynku (=CdG w kilku butikach na świecie). Yves Rocher, Oriflame czy Avon to marki popularne.
Niszowe zapachy również są luksusowe, ale w ekskluzywny sposób raczej.

Ja chyba rozumiem co ma na myśli autorka wątku. Napisała wyraźnie, że interesuje ją trwalsza i bardziej luksusowa wersja. Naprawdę wąchając niektóre zapachy nie razi Was ich taniość - nie w sensie ceny sklepowej, tylko ubogości kompozycyjnie, nędznych składników, metalicznego czy gorzkiego posmaku?
W Odzie do Miłości akurat to mnie nie dotknęło, ale już już kiepskawa trwałość niestety tak.

Podobne i trwalsze jest klasyczne Amor Amor Cacharel - chyba nawet recenzentki o tym wspominają. Spróbuj ich

[porzeczki]

Napisane przez pigmalion

Hej, strasznie podobają mi się te perfumy Yves Rocher, Ode à l'Amour ale są takie jakies... za tanie. Czy kojarzy może ktoraś z was jakiś zapach zbliżony do tego, ale z wyższej półki cenowej?

Odrobinę podobne są wg mnie Baby Doll i Elle YSL

[polkadxdx]

Właśnie, Angel trafnie to określiłaś: w większości zapachów ze średniej półki wyłazi na mnie taka metaliczna nuta. Wszelkie zapachy Naomi, Kylie - początek super, bazy już znieść nie mogę. Czegoś brakuje.
Miałam kiedyś Ode i chyba najbardziej podobne wydawały mi się Baby Doll.

[studentkaAM]

Napisane przez your Angel

Luksusowe to niekoniecznie niszowe. Luksusowe - czyli marek selektywnych (=Dior i Chanel w Sephora, Douglas itd). Niszowe - czyli marek działających na niszowym segmencie rynku (=CdG w kilku butikach na świecie). Yves Rocher, Oriflame czy Avon to marki popularne.
Niszowe zapachy również są luksusowe, ale w ekskluzywny sposób raczej.

Ja chyba rozumiem co ma na myśli autorka wątku. Napisała wyraźnie, że interesuje ją trwalsza i bardziej luksusowa wersja. Naprawdę wąchając niektóre zapachy nie razi Was ich taniość - nie w sensie ceny sklepowej, tylko ubogości kompozycyjnie, nędznych składników, metalicznego czy gorzkiego posmaku?
W Odzie do Miłości akurat to mnie nie dotknęło, ale już już kiepskawa trwałość niestety tak.

Podobne i trwalsze jest klasyczne Amor Amor Cacharel - chyba nawet recenzentki o tym wspominają. Spróbuj ich

Zapomniałam ująć tego w swojej wypowiedzi.
No ale Baby Doll warto spróbować

[pigmalion]

Napisane przez your Angel

Ja chyba rozumiem co ma na myśli autorka wątku. Napisała wyraźnie, że interesuje ją trwalsza i bardziej luksusowa wersja. Naprawdę wąchając niektóre zapachy nie razi Was ich taniość - nie w sensie ceny sklepowej, tylko ubogości kompozycyjnie, nędznych składników, metalicznego czy gorzkiego posmaku?
W Odzie do Miłości akurat to mnie nie dotknęło, ale już już kiepskawa trwałość niestety tak.

Podobne i trwalsze jest klasyczne Amor Amor Cacharel - chyba nawet recenzentki o tym wspominają. Spróbuj ich

Dziękuję za wytłumaczenie mnie, właśnie o to mi chodziło

Baby Doll znam i faktycznie podobne, ale słodsze i po kilku godzinach wywołują u mnie ból głowy.
Resztę na pewno przetestuję, dzięki za odpowiedzi!